jak macie ulozone ubrania w szafie? :)

[vanessax3]

kolorami bo to jest najwazniejsze :P zeby kolor pasował ;D

[dressy]

chaos. wyciągając jedną rzecz wylecą naraz 3 inne i jakoś nigdy nie ma problemu.
no dobra, nie jest aż tak źle ; ) ale jakoś nawet nie zwróciłam na to uwagi. w zwykły dzień biorę pierwszą lepszą rzecz która pasuje, gorzej, kiedy jest jakaś okazja, bo po 3 razy mierzę kolejne zestawy.

[TeaHouseMoon]

Napisane przez theoneandonly

Fakt, na wieszakach najlepiej i od razu najfajniej mieć oddzielnie miejsce na wieszaki ze spodniami potem bluzkami czy sukienkami itd. Wszystko w swoim miejscu. Od razu widać co się ma i jak do siebie dopasować
Tylko z drugiej strony , aby mieć wszystkie ubrania na wieszakach trzeba mieć dużą garderobę w szafkach wszystko się nie zmieści.

Na półkach poskładałabym ewentualnie spodnie i spódnice z jeansu czy sztruksu, z grubego materiału bądź sztucznego - te rzeczy, umiejętnie złożone, nie gniotą się Także niektóre swetry, ale raczej te grube, a one na półkach zajmują niestety dużo więcej miejsca niż na wieszakach. Także wszelkie piżamy czy ubrania "po domu" - one piękne i proste być nie muszą

Najbardziej ubolewam, że bluzki muszę trzymać na półkach. Połowa z nich wygląda po tygodniu jak wyjęte psu z gardła A wiem, że gdybym od razu po wyjęciu z pralki powiesiła je na wieszakach i zostawiła do wyschnięcia, to żelazko mogłabym właściwie wyrzucić do kosza.

[robaszekk]

nie cierpię swojej szafy, jest okropnie niepraktyczna. Dlatego za jakiś czas robię remont i kupię już taką, gdzie będę mogła wszystko widzieć, a nie np mieć schowane za innymi rzeczami. W dodatku kupię takie pudełka czy tam koszyki wiklinowe, w których będę mogła trzymać paski, bieliznę i np. koszulki na ramiączkach czy tego typu rzeczy.

[lenka07661]

Z tymi koszykami to dobry pomysł, nie wpadłam na to,a szafę już mam

[apollinka]

Napisane przez nimfawodna83

Zastanawiawialam sie jak byloby japraktyczniej poukladac ubrania w szafie, tak aby rano mozna bylo cos szybko sklecic i nie tracic duzo czasu na zastanawianie sie co z czym skomponowac.
Narazie mam je ulozone kolorami, ale nie do konca jest to dobre. bo mam dosyc sporo rzeczy i niezbyt duza szafe i rzeczy leza na polkach jedne na drugich, tak ze trudno mi sie szybko zdecydowac co wybrac.

moze macie na to jakies sposoby?

slyszalam ze mozna by poukladac rzeczy na 2 kategorie np. takie uniwersalne, stonowane do wszystkiego pasujace i te pozostale bardziej kolorowe i awangardowe. Ale jakos nie moge sobie tego wyobrazic...

układam "tematycznie" : krótki rękaw, spódnice/krótkie spodenki, spodnie, swetry, długi rękaw etc a potem to wg kolorów a przynajmniej na początku jest wg kolorów a potem gdzie połozy się po praniu xD

[KochajMniie]

Marzy mi się duuuża szafa w ścianie z duużyymi lustrami i większość rzeczy na wieszakach pięknie powieszona Mmmm..

Osobiście mam tak:
Szafa: sweterki, spódnice te dłuższe czy te które się będą mięły i ubrania nie nadające się do składania bo odrazu będą zmięte.
Szafka: spodnie długie osobno spódniczki i krótkie spodenki też, druga półka bluzki z długim rękawem , osobno bluzki z krótkim i osobno na ramiączkach. W lecie zimowe rzeczy na dnie szafy a w zimie te co się nie nadają do chodzenia w tym czasie.
A bielizna w szafeczkach.
Buty w przedpokoju.

Tak to wygląda teoretycznie bo praktycznie to szkoda słów..
Zazwyczaj po tygodniu od posprzątania ubrania żyją swoim życiem

[lenka07661]

Wiecie co, pierwszy raz w życiu ułożyłam ciuchy kolorami i powiem wam, że to się sprawdza, przynajmniej jeśli chodzi o rzeczy wiszące Jakoś łatwiej mi sie odnaleźć w tym, co mam

[Olciek]

U mnie na wieszakach wiszą tuniki, sukienki, ładniejsze bluzki, narzutki, sweterki, kurteczki, płaszczyki. Na półkach mam za to bluzy, zwykłe bluzki i t-shirty, spodnie, bluzki na ramiączkach i piżamy. Bieliznę trzymam w szufladzie, a torebki, paski, zimowe akcesoria trzymam w ozdobnych pudłach w szafie

[matra^]

ojej, ja mam jak leci.. większość wisi, bo mam szafę i garderobę na kółkach, nienawidzę składać ciuchów i nie cierpię odgnieceń po składaniu. zazwyczaj układam po jednej stronie ciuchy faceta, po drugiej moje i od najcieńszych do najgrubszych, na końcu okrycia wierzchnie, garnitury/marynarki etc wiszą w szafie schowane przed kurzem i światłem.

[lenka07661]

Zainspirowana tym wątkiem ciągle cos przekładam w swojej szafie i ostatnio wymieniłam wszystkie wieszaki na białe i szare i wiecie, jaki to wprowadziło porządek Wnętrze szafy nie wydaje sie juz takie napaćkane Ale koleżanki się ze mnie śmieją, że jakaś nienormalna jestem

[poczatkujaca-dagmara]

Ja wywalilam swoja szafe w jej miejsce powiesilam 6 metrowa rure i na niej wisza poukladane kolorami sukienki bluzki tuniki topy swetry itp. Na drugiej 3 metrowej rurce wisza kurtki i plaszczyki oraz spodnie , leginsy i rajstopy. Mam jedna komode w ktorej wlozylam dresy do biegania i rzeczy w ktorych spie.
Bielizne trzymam w 3 koszach.
Buty mam poukladane wedlug por roku a nastepnie kolorow pod sciana na ktorej znajduje sie dluzsza rura
To na tyle
Kazda rzecz ma okreslone miejscie;D

[elpii]

Ja mam dwie szuflady z przegrodkami w srodku w ktorych trzymam bielizne ,i ukladam ja w tych przegrodkach kolorystycznie, skarpety,rajstopy itp. Mam tez jedna szuflade w ktorej trzymam swoje reczniki, i jedna szafe w ktorej trzymam wszystko na wieszakach sa wszystkie rzeczy ktore sie moga pogniesc czyli bluzki,tuniki,zakiety,kur tki,plaszcze itp oraz wieszak na paski. Wszystkie ciuchy sa ulozone kolorystycznie,choc jest spora przewaga czarnego na spodzie szafy znajduja sie ulozone tez kolorystycznie pozostale ciuchy i tez ulozone takie ciuchy w ktorych chodze tylko po domu ,mam tez kuferek w ktorym trzymam moje chusty.Oraz ..ze mam duzo paskow to mam torebke papierowa taka jak sie dostaje przy zakupach jakis ciuszkow i w niej trzymam te paski. A w dolnej szufladzie szafy sa wszystkie swetry na zime, polary i grube skarpety, takie rzeczy typowo w gory
A buty ..no wlasnie ,w szafie mam 4 pary i sie walaja tam ;p a reszta w przedpokoju jakos upchniete ;p to samo mam tez z paroma kurtkami ,tez w przedpokoju zgniecione gdzies no i to samo z torebkami hahaha sa wszedzie ! na szafie w szafie ,w przedpokoju hahaha;p

[201711060955]

.

[masmeli]

Muszę zrobić przegląd w mojej szafie i ujarzmić ten wszechogarniający chaos w niej panujący tylko mam problem z moim sentymentem do starych ubrań, albo tych z metką w których jeszcze nigdzie nie byłam i już pewnie ich nie nałożę... Nie wiem czym się kierować przy robieniu "przeglądu" moich ciuchów... macie jakieś sposoby ?

[69love69]

Napisane przez masmeli

Muszę zrobić przegląd w mojej szafie i ujarzmić ten wszechogarniający chaos w niej panujący tylko mam problem z moim sentymentem do starych ubrań, albo tych z metką w których jeszcze nigdzie nie byłam i już pewnie ich nie nałożę... Nie wiem czym się kierować przy robieniu "przeglądu" moich ciuchów... macie jakieś sposoby ?

najlepiej pomyslec, czy mialas to na sobie chociazby raz przez ostatnie kilka miesiecy, pol roku, ile chcesz. jak nie mialas, to wyrzucic, oddac, sprzedac ;p trzeba byc szczerym samemu ze soba i nie miec sentymentu ;p

[201610111032]

U mnie w szafie wiszą sukienki, spódnice, tuniki, koszule, kamizelki, swetry i bluzy rozpinane oraz spodnie. Jest tego tak dużo że zaraz po wyprasowaniu i tak na drugi dzień wszystko jest wygniecione. Zastanawiam się czy rzeczywiście spodni nie złożyć. Mam ich kilka par i prawdę mówiąc zajmują mi 1/3 szafy. Nad rzeczami wiszącymi mam półkę a tam leżą torebki i plecaki. Zaś na dole też jest półka a na niej mam swetry i bluzy. Bluzki, koszulki i krótkie spodenki mam złożone już w innej szafie takiej z półkami. Paski oraz chustki i apaszki trzymam w kolorowych, kartonowych pudłach. Niestety mam mało miejsca więc bieliznę i rajstopy, skarpetki trzymam w dużym plastikowym pudle. Tż tak samo Wszystkie kurtki i czapki, szaliki mam na przedpokoju w komandorze. Zaś jeśli chodzi o buty to te w których na co dzień chodzę mam wystawione a reszta jest w komodzie z szufladami. Wiem że może to dziwnie wygląda ale komoda jest w miejscu gdzie się schodzi do piwnicy i nikt tam oprócz rodzinki nie zagląda. Najbardziej to ubolewam nad brakiem miejsca bo wszystko mam w szafie upchane a rano nie mam czasu by jeszcze stać i prasować.

[Inka_]

U mnie wisi prawie wszystko:

* tuniki, t-shirty, bokserki
* kardigany i swetry
* spodnie
* marynarki
* spodniczki, spódnice i sukienki
* apaszki, chustki

Na półkach sa jedynie ubrania domowe oraz torebki i buty.

Mam ten komfort, ponieważ mam bardzo duża trzy drzwiową szafę z przesuwanymi drzwiami, dlatego jakoś się mieszczę z wieszakami.

[Nadine94]

kolorami i grubością, tzn. kurtki z kurtkami itd.

[ghana]

mam garderobę, więc mam w niej pełno wieszaków i półek [mam również półkę na buty] , mimo to i tak mam bałagan

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez ghana

mam garderobę, więc mam w niej pełno wieszaków i półek [mam również półkę na buty] , mimo to i tak mam bałagan

własna duza garderoba to moje marzenie

[winyl]

Garderoba a la Carrie Bradshaw z Sex and the city to moje marzenie .

[RiotKitty]

a ja właśnie żegnam się ze swoją przestronną garderobą, w której spodnie były poukładane, każda para butów miała swoje miejsce na półkach do tego przeznaczonych, a bluzki, gorsety, marynarki, koszule wisiały pięknie na wieszakach

od października korzystać będę z małej, studenckiej szafy

[elpii]

ja zrobilam taki przesiew w szafie ze polowa szafy to teraz same wieszaki teraz na dnie szafy mam spakowane w pudelkach buty, poskladane grube swetry, ciuchy w ktorych chodze po domu, jeansy i inne spodnie , oraz bluzki i cienkie golfy, no i w moim kuferku znajduja sie paski. w szufladzie na dole szafy mam wszystkie te rzeczy ktore zakladam w gory oraz upchalam tam topy i pare letnich niegniecacych sie ciuszkow. a na wieszakach mam wszystko to co mi sie podoba i w czym chodze teraz oraz te rzeczy ktore sie gniota. Wszystko ulozone porami roku oraz 'bluzki do bluzek, kurtki do kurtek' itd, i jeszcze czsami jak juz mi odbija wieszaki tez ukladam kolorystycznie np do zimy wieszaki niebieskie, lato wieszaki zolte itd ;p jednak lepiej miec malo ubran, szafa wyglada przejrzysciej. ale stwierdzilam ze musze zainwestowac w drewniane wieszaki. mam tez dwie szuflady ,w jednej trzymam skarpety,rajstopy itp, a w drugiej figi i staniki. uwielbiam robic porzadki w szafie, kocham to

[maugorzata]

Niedawno przy rozmyslaniach na temat ewentualnych przemeblowan dotarlo do mnie, ze mam w domu w sumie 4 szafy i 4 komody. Wszystkie zajete przez ciuchy (z tym, ze jestesmy 3-osobowa rodzina...). Czy w zwiazku z tym, ze na jedna osobe przypada u mnie 1,3 szafy i tyle samo komody mam w szmatkach porzadek? No way.
Raz na jakis czas robie akcje pt "pakowanie do wora i wywozka do PCK", jest jeszcze opcja - "nie do konca wiem, co z toba zrobic malenka/malenki, na razie ladujesz w pudle i sru na gore szafy", taka przechodnia, kiedy pańcia cierpi na niezdecydowanie.
Mam bajzel na maksa, po kilku miesiacach niewiedzy na temat danej rzeczy, znajduje ja gdzies na tylach szafy i mam pretensje do calego swiata, ze tyle bylo okazji, a ja jej nie mialam na sobie.
Mam w sumie sporo ciuchow, ale wciaz wrazenie ze nie mam nic i wieczny kompleks na punkcie lepiej ubranych kolezanek (a moze wcale nie lepiej?).

to tyle.
pozdrawiam

http://blognife.wordpress.com/
http://blogmkm.wordpress.com/

[manio]

a ja mam i na półkach i w szufladach(bielizna, ponczochy, rajstopy, kostiumy kąpielowe, skarpetki itd) na wieszakach chyba najwięcej bo w półkach zawsze bałagan a to co na wieszaku to jest fajnie poukładane bo sie żadne kupki nie walaja

ogólnie to chaos panuje w mojej garderobie, aczkolwiek bede musiala zabrac sie za jakies wieksze porzadk, ale to w drugiej polowei sierpnia wrzuce fotki jak uporzadkuje wszystko

[Insonne]

Jeśli chodzi o ciuchy na półkach, to panuje tam zazwyczaj artystyczny nieład. Co do ubrań na wieszakach, to wszystkie wieszaki mają wisieć tak, żeby ściągało się je do siebie (kurczę, nie wiem, czy wiecie o co mi chodzi ), a ubrania mają być zwrócone przodem w lewo.

[findsomething]

kolorami.
tematycznie (kurtki, spodnie, tshirty, wszystko grupami)
porą roku (latem na wyciągnięcie ręki są rzeczy letnie, zimą na pierwszym miejscu układam rzeczy ciepłe).

Mam szafę trzydrzwiową + garderobę.
Ale cała garderoba jest zawalona pościelą, ręcznikami, na dole są tony butów... + multum płaszczy, kurtek itp.

W szafie trzymam rzeczy bardziej prywatne Na wieszakach wytrzymują tydzień, potem jest chaos który ogarnia zarówno szafę jak i półki.... i ład kolorystyczny jest zaburzony co nieco utrudnia mi poranne ubieranie.

najgorzej jest z butami, ciągle jakieś mi giną, szukam, nie znajduję, pluje sobie w brode ze ich nie polozylam na widoku bo rozwalają mi zestaw ;D

[elizka1987]

Napisane przez Insonne

Jeśli chodzi o ciuchy na półkach, to panuje tam zazwyczaj artystyczny nieład. Co do ubrań na wieszakach, to wszystkie wieszaki mają wisieć tak, żeby ściągało się je do siebie (kurczę, nie wiem, czy wiecie o co mi chodzi ), a ubrania mają być zwrócone przodem w lewo.

Ja wiem o co chodzi, bo też tak mam.
Staram się trzymać porządek - swetry razem poskładane, bluzki razem, dzinsy razem. Rzeczy które się gniotą (marynarki, sukienki, spodnie, koszule) w szafie na wieszakach.

[Sniezna Dama]

Odswiezam watek. Ja bardzo lubie ukladac ciuchy ;relaksuje mnie to Plaszcze; kurtki, sukienki, i bluzki na wieszakach, a jeansy, swetry poukladane na dnie szafy; bielizna i skarpety w szufladach badz w koszach wiklinowych. Tak mialam w rodzinnym domu . Natomiast obecnie to zyje na walizkach . .