Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy cz. 2

[muszynianka]

DAM
DAM
DAAAAAAAAAAAAM <napięcie>
<werble>
trtrtrtrtrtr

tak, niewielkie

[maszToCoChcesz]

niby jest prawdopodobieństwo minimalne, ale ja bym wykluczyła po dostaniu miesiączki.

[cosanelly]

...

[muszynianka]

owszem, nawet trzy dni mogą minąć :P

[cosanelly]

...

[muszynianka]

A ja nie wiem słuchaj sprawa indywidualna, najpierw to plemnik musi dotrzeć do tego jaja a potem z jajkiem sobie popłynąć z jajowodu do macicy i tam się zagnieździć. Czasem gdy się to dzieje występuje krwawienie implantacyjne.

[cosanelly]

...

[czuczenka]

Napisane przez muszynianka

DAM
DAM
DAAAAAAAAAAAAM <napięcie>
<werble>
trtrtrtrtrtr

tak, niewielkie

a tak odnosnie tematu to ekhm na bank pytanie z ciekawosci to bylo a prawdopodobienstwo jest 0,000000000000000000001

[_Black_Lady_]

Dokładnie nie ma co się martwić na zapas

[patbar]

Napisane przez cosanelly

Pytam z ciekawości jak to mogłoby być.
Dziewczyna jest dziewicą.
Chłopak wchodzi w nią bez gumki, tylko do połowy, bez wytrysku, na krótko.
Możliwe, że przebija błonę.
Dziewczyna dostaje miesiączkę kilka dni po spodziewanym terminie.
Czy istnieją jakakolwiek szanse by mogłaby być ona w ciąży?

Czy w czasach których żyjemy tak ciężko jest się zabezpieczyć?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez cosanelly

Pytam z ciekawości jak to mogłoby być.
Dziewczyna jest dziewicą.
Chłopak wchodzi w nią bez gumki, tylko do połowy, bez wytrysku, na krótko.
Możliwe, że przebija błonę.
Dziewczyna dostaje miesiączkę kilka dni po spodziewanym terminie.
Czy istnieją jakakolwiek szanse by mogłaby być ona w ciąży?

Po co wchodził tylko do połowy?

[Ninlil]

Żeby prawdopodobieństwo ciąży było o połowę mniejsze

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez Ninlil

Żeby prawdopodobieństwo ciąży było o połowę mniejsze

Ale przyjemności zero

[Ninlil]

Żeby prawdopodobieństwo ciąży było o połowę mniejsze

że tak siebie zacytuję- nie wydaje mi sie, by włożenie penisa do połowy a do końca robiło zbyt dużą różnicę w prawdopodobieństwie zajścia w ciążę. tak czy tak- ryzyk fizyk
a wkładanie do połowy to jak lizanie cukierka przez papierek

[kolorowatecza]

W ogóle baaaardzo teoretyczny wątek

[Dzikun]

Napisane przez Ninlil

Żeby prawdopodobieństwo ciąży było o połowę mniejsze

Napisane przez kolorowatecza

W ogóle baaaardzo teoretyczny wątek

Prawdaż? I bardzo szczegółowy, jak tylko na teoretyzowanie

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez cosanelly

Pytam z ciekawości jak to mogłoby być.
Dziewczyna jest dziewicą.
Chłopak wchodzi w nią bez gumki, tylko do połowy, bez wytrysku, na krótko.
Możliwe, że przebija błonę.
Dziewczyna dostaje miesiączkę kilka dni po spodziewanym terminie.
Czy istnieją jakakolwiek szanse by mogłaby być ona w ciąży?

1. Nieistotne.
2. Nieistotne.
3. Również nieistotne. Nawet jeśli nie przebił, to kobieta nie jest szafą pancerną, a błona jest dziurawym tworem.

Ps.Nadal panuje taki mit, że dziewictwo zabezpiecza przed ciążą?
Ps2. W ciąży zapewne nie jesteś, ale następnym razem nie teoretyzuj tyle, tylko weź się za praktyczne metody antykoncepcji.

[viva91]

Napisane przez Dzikun

1. Nieistotne.
2. Nieistotne.
3. Również nieistotne. Nawet jeśli nie przebił, to kobieta nie jest szafą pancerną, a błona jest dziurawym tworem.

w ogóle, jak wy sobie wyobrażacie - napiszecie nam tutaj że normalnie macie okres 5 dni. no i powiedzmy że współżyłyście "do połowy" i jak tam jeszcze chcecie. wystąpiła miesiączka po tym , miała 3 dni. i co? i wy oczekujecie od nas odpowiedzi: "tak, jestes w ciazy" lub "nie, nie jestes w ciazy"?? mamy to stwierdzić w 100%?

[rumianek146]

Z góry pisze, że wiem iż zachowałam się nieodpowiedzialnie, ale tak szczerze to bardzo marzy mi się dzidziuś i brak mojej ostrożności jest w ten sposób tłumaczony.
Wczoraj kochałam się ze swoim partnerem,a właściwie próbowałam 4 razy. Bez gumki, ja nie zażywam tabletek,. Za pierwszym razem skończył zanim cokolwiek zdążył zrobić, więc spróbowaliśmy ponownie i jeszcze raz i jeszcze.... za kazdym razem do wytrysku dochodziło na zewnątrz.
Jestem 3 dni po miesiączce i zastanawiam się czy w ten sposób mogło dojść do zapłodnienia?

[karolca]

Napisane przez rumianek146

z góry pisze, że wiem iż zachowałam się nieodpowiedzialnie, ale tak szczerze to bardzo marzy mi się dzidziuś i brak mojej ostrożności jest w ten sposób tłumaczony.
Wczoraj kochałam się ze swoim partnerem,a właściwie próbowałam 4 razy. Bez gumki, ja nie zażywam tabletek,. Za pierwszym razem skończył zanim cokolwiek zdążył zrobić, więc spróbowaliśmy ponownie i jeszcze raz i jeszcze.... Za kazdym razem do wytrysku dochodziło na zewnątrz.
Jestem 3 dni po miesiączce i zastanawiam się czy w ten sposób mogło dojść do zapłodnienia?

nie

[blueskye]

Napisane przez rumianek146

Z góry pisze, że wiem iż zachowałam się nieodpowiedzialnie, ale tak szczerze to bardzo marzy mi się dzidziuś i brak mojej ostrożności jest w ten sposób tłumaczony.
Wczoraj kochałam się ze swoim partnerem,a właściwie próbowałam 4 razy. Bez gumki, ja nie zażywam tabletek,. Za pierwszym razem skończył zanim cokolwiek zdążył zrobić, więc spróbowaliśmy ponownie i jeszcze raz i jeszcze.... za kazdym razem do wytrysku dochodziło na zewnątrz.
Jestem 3 dni po miesiączce i zastanawiam się czy w ten sposób mogło dojść do zapłodnienia?

Primo: Jeśli Ty i Twój partner chcecie mieć dziecko, to to zachowanie jest normalne i racjonalne...a nie nieodpowiedzialne
Secundo: Teoretycznie tak, ponieważ w płynie preejakulacyjnym MOGĄ znajdować się plemniki...Przypominam, plemniki żyją 72 h i mogą sobie te 3 dni poczekać do owulacji i wtedy dojdzie do zapłodnienia...
Ale praktycznie małe szanse...ponieważ jeśli jest trochę tych plemników to pewnie mało żywotne...

STOSUNEK PRZERYWANY TO ŻADNA METODA ANTYKONCEPCJI!!! NIEJEDEN CZŁOWIEK TAK ZOSTAŁ POCZĘTY!!!

Nie słyszeli..."Wincenty, za późno wyciągnięty"? Nie bez powodu pojawiła się ta anegdotka.

[karolca]

Napisane przez blueskye

Primo: Jeśli Ty i Twój partner chcecie mieć dziecko, to to zachowanie jest normalne i racjonalne...a nie nieodpowiedzialne
Secundo: Teoretycznie tak, ponieważ w płynie preejakulacyjnym MOGĄ znajdować się plemniki...Przypominam, plemniki żyją 72 h i mogą sobie te 3 dni poczekać do owulacji i wtedy dojdzie do zapłodnienia...
Ale praktycznie małe szanse...ponieważ jeśli jest trochę tych plemników to pewnie mało żywotne...

STOSUNEK PRZERYWANY TO ŻADNA METODA ANTYKONCEPCJI!!! NIEJEDEN CZŁOWIEK TAK ZOSTAŁ POCZĘTY!!!

Nie słyszeli..."Wincenty, za późno wyciągnięty"? Nie bez powodu pojawiła się ta anegdotka.

ale nie doczytałaś, że wizażanka jest w pierwszym tygodniu cyklu. Musiałaby mieć naprawdę bardzo krótkie cykle aby PRAWDOPODOBNIE MOGŁO dojść do zapłodnienia. Gdyby była w czasie dni płodnych prawdopodobieństwo wzrasta. No chyba, że ma okres trwający ponad 10 dni co jednak wykluczam

Bo łatwiej byłoby nam określić prawdopodobieństwo jakbyś podała który to był dzień cyklu i ile trwa twoj przeciętny cykl

[ania1508]

hej, dziewczyny prosze o pomoc
zazywam tabletki YAZ od dluzszego czasu, bylam w trzecim tygodniu przyjmowania tabletek mniej wiecej 20 tabletka i kochalam sie z moim TŻ z wtorku na środe , we wtorek zapomnialam przyjac tabletki , zazylam ją 10 h pozniej , dokonczylam przyjmowanie tabletek i zaczelam białe placebo, przy ostatniej tabletce z hormonami dostalam malutkich upławow podobnych do uplawow podczas owulacji (ale nie takich ciągnacych się) bialych, nieprzeźroczystych , zazylam juz 2 tabletke placebo i jestem bardzo zdenerwowana bo nie moge sobie przypomniec kiedy zawsze dostawalam okres czy po 2 czy po 3 tabletce jak na razie okresu brak , czy moglo jakims cudem dojsc do zaplodnienia? prosze o pomoc

[dustinmyeyes]

.

[m@rtynka]

Napisane przez ania1508

hej, dziewczyny prosze o pomoc
zazywam tabletki YAZ od dluzszego czasu, bylam w trzecim tygodniu przyjmowania tabletek mniej wiecej 20 tabletka i kochalam sie z moim TŻ z wtorku na środe , we wtorek zapomnialam przyjac tabletki , zazylam ją 10 h pozniej , dokonczylam przyjmowanie tabletek i zaczelam białe placebo, przy ostatniej tabletce z hormonami dostalam malutkich upławow podobnych do uplawow podczas owulacji (ale nie takich ciągnacych się) bialych, nieprzeźroczystych , zazylam juz 2 tabletke placebo i jestem bardzo zdenerwowana bo nie moge sobie przypomniec kiedy zawsze dostawalam okres czy po 2 czy po 3 tabletce jak na razie okresu brak , czy moglo jakims cudem dojsc do zaplodnienia? prosze o pomoc

Nie nie mogło.

Napisane przez dustinmyeyes

nie wiem, może to niepotrzebna panika, ale potrzebuję kogoś, kto spojrzy na to trzeźwym okiem.
wczoraj kochałam się z chłopakiem, z prezerwatywą oczywiście. wcześniej nie było żadnych problemów (może raz się delikatnie zsunęła), jednak teraz, jak z niego schodziłam (na jeźdzca) zsunęła się całkowicie. z tym, że jak kiedyś się zsunęła, czułam to, teraz tak nie było. chłopak jakiś czas wcześniej doszedł, więc we mnie nie skończył, ewentualnie mogło się wylać jeśli spadła wcześniej, ale tego nie wiemy, chociaż to mało prawdopodobne. dodam, że za tydzień powinnam dostać okres, a cykle mam 28-30 dniowe, więc teoretycznie to już niepłodne. i teraz nie wiemy co mamy robić, rozważam dla pewności 72 po, bo i tak teraz się już stresuję, może potrzebnie, może niepotrzebnie, ale teraz już się nie dziwie wizażankom, które pytają nawet przy małym prawdopodobieństwie, bo co ten stres potrafi zdziałać

Ogólnie mówiąc byliście zabezpieczeni, chłopak skończył w prezerwatywie, więc nie było możliwości zajścia w ciąże.

[viva91]

Ja teraz troszkę zejdę z tematu bo coś mi się przypomniało po poście dustinmyeyes. Też kiedyś podczas współżycia mojemu partnerowi zsunęła się prezerwatywa. Ale nie będę się pytać czy jestem w ciąży bo to było dość dawno i nieprawda Tylko ja chyba wiem dlaczego zawsze kazda się odrobinkę zsunie - za duża. I teraz tak, pewności nie mam czy to na pewno winowajca jest rozmiar i nie wiem jak się w tym upewnić, a jesli tak, to jak mam to powiedzieć chłopakowi? "Kochanie kupujesz za duże?" nie chcę byc brutalna

[Fela Von Helvete]

Napisane przez viva91

Ja teraz troszkę zejdę z tematu bo coś mi się przypomniało po poście dustinmyeyes. Też kiedyś podczas współżycia mojemu partnerowi zsunęła się prezerwatywa. Ale nie będę się pytać czy jestem w ciąży bo to było dość dawno i nieprawda Tylko ja chyba wiem dlaczego zawsze kazda się odrobinkę zsunie - za duża. I teraz tak, pewności nie mam czy to na pewno winowajca jest rozmiar i nie wiem jak się w tym upewnić, a jesli tak, to jak mam to powiedzieć chłopakowi? "Kochanie kupujesz za duże?" nie chcę byc brutalna

Kupić mniejsze na próbę?

[viva91]

Napisane przez Fela Von Helvete

Kupić mniejsze na próbę?

tylko ja nie wiem jakie tamte były

[Fela Von Helvete]

Napisane przez viva91

tylko ja nie wiem jakie tamte były

No to sprawdź? albo po prostu kup close-fit i po sprawie

[viva91]

No teraz to już za późno na sprawdzanie
Kupić mogę, ale to znowu będzie podejrzane bo to on zawsze robił takie zakupy. No nic, chyba nie obejdzie sie bez szczerej rozmowy

[masija]

Cześć dziewczyny. Głupio mi tutaj pisać ale chcę się uspokoić.
Wczoraj z TŻtem pieściliśmy się nawzajem, i teraz hm.. mój TŻ trohchę się obawia, że zadowalając mnie mógł miieć na palcach spermę i no.. wprowadził ją do mojej pochwy i boi się, że mimo wszystko jakoś mógł mnie zapłodnić. Jestem dziewicą, dopiero zaczynamy, staram się jakoś mojego TŻta uspokoić i już teraz siebie, bo trochę mnie on przestraszył, ale potrzebuję słowa od Was.. Proszę o wyrozumiałość...