Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[aniaa22]

Napisane przez jaszczka

Aniaa - super że Michcio sam zasypia! tylko uważaj żebyś nie przegięła jak ja Patryk tak się przyzwyczaił spać w łóżeczku, że wczoraj przed spacerem musiałam go wyszykowanego zanieść do łóżeczka żeby zasnął i dopiero wsadzić do wózka i wyjść z domu, bo za chiny ludowe nie chciał leżeć w wózku

taaa zaraz jak wam napisalam zrobil sie ryk nie z tej ziemii i po zasypianiu ale wzielam go na kanape i po chwili zasnal sam chyba mu sie nie podobalo w lozeczku z ranca

mysle ze skok juz za nami. dzisiaj misio ladnie zjada i poza ta akcja z lozeczkiem jest grzeczniutki. wciagnal mi 3 razy z rzedu cala butle a ostatnio to mu sie udawalo max 100-110. a teraz lezy i steka bo kupacza cisnie

[agravka]

hej kochane! jak czytam o waszych nocach to az mnie cos sciska...ja wstaje 3 razy w nocy...co 2,5 godziny... masakra...choc juz sie przyzwyczajam...

jaszczka a nie boisz sie ze jak rano wykapiesz maluszka i jak z nim wyjdziesz w dzien na spacer to sie przeziebi? ja strasznie sie boje o uszka... zeby nie zamoczyc...

moja Ada drugi dzien z kolei jest aniolem (tfu tfu)

[itakasia]

witam na chwilke
dla wiekszosci z was dziek jak kazdy inny, a u mnie kociokwik a to dopiero poczatek roku szkolnego. tz wzial wolne to pojedziemy na obiad zeby dzieciom zrobic frajde
widzialam pytania o chuste, to jest chusta elastyczna - sleepy wrap, ja jej nie kupowalam tylko pozyczylam od kolezanki. dzis bylam na rozpoczeciu roku z Zosia w chuscie, przespala wszystko grzecznie.
tu o chuscie i wiazaniach
ja jestem bardzo zadowolona z chusty ale mam swiadmosc ze teraz bede mogla z niej korzystac raczej w domku, bo niestety robi sie coraz chlodniej i pewnie bedzie za zimno

[itakasia]

aniaa
fajnie ze skok za wami i Misio w lepszej formie
agravka
super ze taki anioleczek

moj babiniec
Załącznik 3378146

[Siala_Bala]

Zauważyłam pewna prawidłowość u mojego Sebka.. jak jedzonko było o 20:00 tak spał snem nocnym i budził się ok 3 na kolejne jedzonko.. potem zaliczał jeszcze dwa sny po 3h czyli jedzenie o 6 i 9.00... potem już jest aktywność, nie spanie i ryk.. (sen nocny 7h)
Wczoraj przetrzymałam go trochę w ciągu dnia po pół godzinki by karmienie przed snem nocnym wypadło później i jadł o 21:30.. spał do 6:30! (sen nocny 9h ), oczywiście dwa sny po 3h czyli papu o 9:30 i 11:30... była aktywność.. pogadał, pośmiał sie.. zupełnie "normalne dziecko" po ok 40 minutach już kwękał i stękał.. położyłam go, dałam smoczek, pieluchę na głowę i sobie drzemie od ok 12:20 .. ciekawe jak długo.. czy zaśnie (co by było cudem) czy podrzemie do czasu wypadnięcia smoczka/ewentualnie do czasu aż mu się drzemka odwidzi i zacznie się ryk do samego wieczora

[itakasia]

Siala
no to ladnie Sebek spi w nocy

[jaszczka]

Napisane przez agravka

hej kochane! jak czytam o waszych nocach to az mnie cos sciska...ja wstaje 3 razy w nocy...co 2,5 godziny... masakra...choc juz sie przyzwyczajam...

jaszczka a nie boisz sie ze jak rano wykapiesz maluszka i jak z nim wyjdziesz w dzien na spacer to sie przeziebi? ja strasznie sie boje o uszka... zeby nie zamoczyc...

moja Ada drugi dzien z kolei jest aniolem (tfu tfu)

kąpię go z rana już od prawie 2 tygodni, wychodzę i nic się nie dzieje do ucha, zwłaszcza lewego ciągle mu się woda nalewa bo on tak głową kręci w czasie kąpieli (musi wszystko pooglądać bardzo dokładnie, bo przecież z wanienki to inaczej ), a ja czapeczek właściwie nie używam, mimo nieustającego wiatru jaki tu panuje czapeczki odradzali w szpitalu, i pielęgniarka środowiskowa i lekarka w przychodni... wszyscy tutaj naciskają na nieprzegrzewanie dzieci, lepiej jak zmarznie troszkę niż przegrzać... w porównaniu do waszych dzieci, Patryk jest ubierany dość lekko, ale i tak jeszcze "grubo" w porównaniu do tutejszych szkrabów i nic im nie jest! i Patrykowi też! chociaż mojej babci to by się pewnie nóż w kieszeni otworzył jakby zobaczyła, że Patryk taki nieubrany



Właśnie przyszedł pan Listoroznosz i przyniósł paszport Patryka już się zaczynałam martwić, czy zaakceptowali zdjęcie i wszystkie papiery, bo coś długo to trwało... ale jest!!! no i od teraz Patryk jest oficjalnie Irlandczykiem

[agravka]

Napisane przez itakasia

moj babiniec
Załącznik 3378146

przecudnie wygladasz zarowno Ty, jak i dziewuszki!!!

Napisane przez jaszczka

kąpię go z rana już od prawie 2 tygodni, wychodzę i nic się nie dzieje do ucha, zwłaszcza lewego ciągle mu się woda nalewa bo on tak głową kręci w czasie kąpieli (musi wszystko pooglądać bardzo dokładnie, bo przecież z wanienki to inaczej ), a ja czapeczek właściwie nie używam, mimo nieustającego wiatru jaki tu panuje czapeczki odradzali w szpitalu, i pielęgniarka środowiskowa i lekarka w przychodni... wszyscy tutaj naciskają na nieprzegrzewanie dzieci, lepiej jak zmarznie troszkę niż przegrzać... w porównaniu do waszych dzieci, Patryk jest ubierany dość lekko, ale i tak jeszcze "grubo" w porównaniu do tutejszych szkrabów i nic im nie jest! i Patrykowi też! chociaż mojej babci to by się pewnie nóż w kieszeni otworzył jakby zobaczyła, że Patryk taki nieubrany



Właśnie przyszedł pan Listoroznosz i przyniósł paszport Patryka już się zaczynałam martwić, czy zaakceptowali zdjęcie i wszystkie papiery, bo coś długo to trwało... ale jest!!! no i od teraz Patryk jest oficjalnie Irlandczykiem

no to brawa dla naszego jedynego Irlandczyka!!!!


co do ubioru, moze to i racja?teraz mam 22stopnie w mieszkanku, a Ada jest ubrana w krotkie body, pajaca i bluze polarowa, do snu przykrylam jej nozki lekkim kocykiem... a na noce kupilam spiworek, bo strasznie sie rozkopywala. chyba zaczynam miec manie ubierania

[glooria]

nie leciałam tylko jechałam tzn ja spalam a mój kierował z maidstone do domu jechliśmy 12 godzin które przespałam
a przed wyjazdem pytałam o zgodę lekarzy i oczywiście jak to w Angli wszystko ok.
Jak przyjechałam do pl to odrazu do swojej gin i ona też że wszystko ok
więc się wczasowałam
W sobotę po południu miałam wyjeżdżać a tu niespodzianka o 3 rano wody mi odeszły tzn zaczęły sie sączyć więc do szpitala a tam diagnoza leżeć, ale moja córa ani myśli o tym i się zaczęło.....
najpierw lekkie skurcze i czop gdzie polożne do mnie że nic sie nie dzieje i one nie widzą skurczy i jak o 6 mnie badali to miałam ok 2 a po czopie ok 18 juz 4-5 więc się zdziwiły i
kazały przjść na porodówke po prysznicu w tym czasie mój pojechał do domu bo powiedziały że czas wizyt sie skończył i ja napewno dzisiaj nie urodzę
ja i tak cos przeczuwałam i zadzwoniłam do niego żeby wracał
o 19 położna mnie bada i 6 cm podłącza mnie do aparatury a ta zaczyna pikać więc gin wpada o co chodzi co sie dzieje i on mnie bada i decyzja dziecko się dusi szybko cesarka
ja szok wszystko boli a oni mi kazą sie przekręcać z łóżka na łóżko
5 minut i śpię
Mój przyjechał to właśnie wynosili małą naprawdę małą bo 2300g i 48 cm
a ja dopiero ją zobaczyłam ok 11 w nocy w przerwach między kroplówkami
lekarz stwierdził że w ostatniej chwili mała dostała 4 punkty bo była 3 razy owinięta a mój poród to miał tyle komplikacji że jak to stwierdził gin na cztery porody by wystarczylo
Ale na szczęście mała silna bo szybko odzyskiwała siły i po 15 minutach mój już ja trzymał i nawet nie szła do inkubatora
Okazało się że mała sama przebiła pęcherz bo się juz dusiła mądra dziewczyna

[agravka]

dzwonildo mnie wlasnie tato, tak zdolowany, ze szok... mowi ze wczoraj przyszla na ktg dziewczyna 10 dni przed terminem, ze slabo ruchy czuje i polozne nie mogly znalezc tetna wiec szybko zrobili cesarke, ale niestety dziecko bylo martwe... zakrzep w pepowinie... masakra... dobrze, ze my juz szczesliwie porodzilysmy i ze nie bylo u nas takich przypadkow...

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

glooria- super, brawa dla malej klaski:, ale dobrze, ze Cie w drodze nie zlapalo

[glooria]

ja też sięię cieszę ale hociaz za jednym zamachem dziadkowie widzieli wnuczke nacieszyli się (bo ja z dniem porodu na macierzynski a mój na 2 tygodnie tatowskiego) i zrobiliśmy chrzciny jak mała miała 12 dni
I w przyspieszonym terminie wydali paszport i 29 czerwca byliśmy wszyscy spowrotem w Angli
Prawde mowiac bardziej bałam się jechać z taką kruszyną niż jak byłam w ciąży
uciekam mała zaraz się obudzi na obiad

[aniaa22]

Napisane przez itakasia

moj babiniec
Załącznik 3378146

sliczne kobietki ale maz ma fajne laski w domu

Napisane przez Siala_Bala

Zauważyłam pewna prawidłowość u mojego Sebka.. jak jedzonko było o 20:00 tak spał snem nocnym i budził się ok 3 na kolejne jedzonko.. potem zaliczał jeszcze dwa sny po 3h czyli jedzenie o 6 i 9.00... potem już jest aktywność, nie spanie i ryk.. (sen nocny 7h)
Wczoraj przetrzymałam go trochę w ciągu dnia po pół godzinki by karmienie przed snem nocnym wypadło później i jadł o 21:30.. spał do 6:30! (sen nocny 9h ), oczywiście dwa sny po 3h czyli papu o 9:30 i 11:30... była aktywność.. pogadał, pośmiał sie.. zupełnie "normalne dziecko" po ok 40 minutach już kwękał i stękał.. położyłam go, dałam smoczek, pieluchę na głowę i sobie drzemie od ok 12:20 .. ciekawe jak długo.. czy zaśnie (co by było cudem) czy podrzemie do czasu wypadnięcia smoczka/ewentualnie do czasu aż mu się drzemka odwidzi i zacznie się ryk do samego wieczora

jaszczki Patryk to najwiekszy zarlok a twoj sebek najwiekszy spioch co ja bym dala za takie spanie. my nawet jak przesuniemy jedzenie malemu to i tak sie kolo 3-4 budzi. taka ma stala pore.

Napisane przez jaszczka

Właśnie przyszedł pan Listoroznosz i przyniósł paszport Patryka już się zaczynałam martwić, czy zaakceptowali zdjęcie i wszystkie papiery, bo coś długo to trwało... ale jest!!! no i od teraz Patryk jest oficjalnie Irlandczykiem

Napisane przez glooria

nie leciałam tylko jechałam...

matko dobrze ze z malutka wszystko w porzadku

Napisane przez agravka

dzwonildo mnie wlasnie tato, tak zdolowany, ze szok... mowi ze wczoraj przyszla na ktg dziewczyna 10 dni przed terminem, ze slabo ruchy czuje i polozne nie mogly znalezc tetna wiec szybko zrobili cesarke, ale niestety dziecko bylo martwe... zakrzep w pepowinie... masakra... dobrze, ze my juz szczesliwie porodzilysmy i ze nie bylo u nas takich przypadkow...

ale tragedia nie wyobrazam sobie czegos takiego...

zagladacie na poczekalnie? wikimi zrobili cesarke 22 godziny po odejsciu wod!!!

misio spi w lozeczku i zbiera sily przed imprezka kupy nie zrobil wiec znajac zycie uwali nam u znajomych

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez glooria

ja też sięię cieszę ale hociaz za jednym zamachem dziadkowie widzieli wnuczke nacieszyli się (bo ja z dniem porodu na macierzynski a mój na 2 tygodnie tatowskiego) i zrobiliśmy chrzciny jak mała miała 12 dni
I w przyspieszonym terminie wydali paszport i 29 czerwca byliśmy wszyscy spowrotem w Angli
Prawde mowiac bardziej bałam się jechać z taką kruszyną niż jak byłam w ciąży
uciekam mała zaraz się obudzi na obiad

no to wszystko mieliscie ekspresowo tez bym sie bala jechac z takim maluchem

[Xawmeli]

itakasiu---poprostu rewelacja--WY.............az milo popatrzec na taki babiniec.......
jak na nadinke sie nie skarze tak dzis jest cos nie tak........je-ulewa jej sie-odbija-dalej je , a przy tym steka masakra-czerwieni sie, wygina........potem dalej je--czasem uda mi sie jej podczas tych wiercen zabrac sutka i do pionu podniesc wtedy ulewa lub bardzo glosno beka....co jest jej dzis nie wiem....

[Morgana le Fay]

Dostalismy dzisiaj w końcu becikowe

w ogóle z tego wszystkiego zapomniałam się pożalić, że zostałam z Anastazja sama na pare dni K. pojechał odwieźć Marysię do jej mamy ( Katowic) no i tak jak facet potrafi kobietę zdenerwować x razy dziennie jak go nie ma to pusto się robi i smutno eh eh

Siala a u Was w ten weekend był Zamek festiwal !! byłam rok temu, mielismy w tym roku jechać ale dupa :/ przez cały kraj jechac z miesięcznym dzieckiem to bez sensu...

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Pilotka i Siala dołaczam do Was Przed ciążą nosiłam rozmiar 36 / 38 a teraz.... 44 nawet jak zejdzie ze mnie jeszcze te 10 / 12 kilo... to za skórę będę się mogła pewnie na klamerkach z praniem wieszać :/

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez glooria

odnośnie szczepień poniżej 5 kg
to moja córa była szczepiona normalnie jak w kalendarzu szczepień i nie miało znaczenia że nie ma 5kilo i że jest wcześniakiem ale o opinie pytaliśmy neurologa ze wzglu na wcześniactwo a Milena urodziła się z wagą 2300 a teraz ma dopiero 5 kilo, a szczepimy ją na wszystko tak jak w anglii wygląda kalendarz szczepień czyli włącznie z pneumokokami

Witamy witamy

no co do szczepień to u nas tez neurolog ma powiedzieć kiedy co i jak, a Ana nie jest wcześniakiem i do tych 5 kg na pewno dojdzie.

W Anglii pewnie Pneumokoki i Rotawirus są darmowe co nie ?

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

niezawsze - moje dziecie tez najlepiej zasypia na brzuchu wystarczy połozyc tak i cisza

[aniaa22]

Napisane przez Xawmeli

itakasiu---poprostu rewelacja--WY.............az milo popatrzec na taki babiniec.......
jak na nadinke sie nie skarze tak dzis jest cos nie tak........je-ulewa jej sie-odbija-dalej je , a przy tym steka masakra-czerwieni sie, wygina........potem dalej je--czasem uda mi sie jej podczas tych wiercen zabrac sutka i do pionu podniesc wtedy ulewa lub bardzo glosno beka....co jest jej dzis nie wiem....

moze pierdki ja morduja? mam nadzieje ze to tyko gazy u Nadinki bo ja tak mam przy prawie kazdym karmieniu ale przez refluks

Napisane przez Morgana le Fay

Dostalismy dzisiaj w końcu becikowe

w ogóle z tego wszystkiego zapomniałam się pożalić, że zostałam z Anastazja sama na pare dni K. pojechał odwieźć Marysię do jej mamy ( Katowic) no i tak jak facet potrafi kobietę zdenerwować x razy dziennie jak go nie ma to pusto się robi i smutno eh eh

tez nie lubie sama zostawac. czeka mnie to dzis w nocy i jutro bo damian do poznania jedzie. mam nadzieje ze misio bedzie grzeczny

[Morgana le Fay]

AAA i właśnie mam pytanie...

Karmie naturalnie, więc podaję wit K i D... no i teraz w piątek musze na cały dzień wyjechać, więc mała dostanie NANa jak mojego pokarmu ściągniętego będzie jej mało.
Moja pediatra powiedziała, że jeśli zacznę jej podawac modyfikowane mleko, to mam przerwać podawanie wit K i D...
no ale jeśli to tylko sporadycznie, to chyba nic się nie stanie ??? może pomine tylko te piątkowe dawki

[Xawmeli]

aniu--kupki ida --gazy z rana szly hmmm.......poczekam jeszcze--ooooo zasnela i placze przez sen......moja biedulka aaa michas przez sen moze wydaje jakies dziwne dzwieki lub jak ma sie obudzic??steka--czy cus........??
mam nadzieje, ze dzis ma gorszy dzien tylko....
w nocy bylo super.....a teraz.....

co do zostawania z mala tylko--
ja w domku sama wciaz...tz wraca ok 18-19 codziennie.....

[eleonoremio]

Napisane przez itakasia

aniaa
fajnie ze skok za wami i Misio w lepszej formie
agravka
super ze taki anioleczek

moj babiniec
Załącznik 3378146

Ale fajniutkie te twoje córeczki i ty slicznie wyglądasz

Napisane przez glooria

nie leciałam tylko jechałam tzn ja spalam a mój kierował z maidstone do domu jechliśmy 12 godzin które przespałam
a przed wyjazdem pytałam o zgodę lekarzy i oczywiście jak to w Angli wszystko ok.
Jak przyjechałam do pl to odrazu do swojej gin i ona też że wszystko ok
więc się wczasowałam
W sobotę po południu miałam wyjeżdżać a tu niespodzianka o 3 rano wody mi odeszły tzn zaczęły sie sączyć więc do szpitala a tam diagnoza leżeć, ale moja córa ani myśli o tym i się zaczęło.....
najpierw lekkie skurcze i czop gdzie polożne do mnie że nic sie nie dzieje i one nie widzą skurczy i jak o 6 mnie badali to miałam ok 2 a po czopie ok 18 juz 4-5 więc się zdziwiły i
kazały przjść na porodówke po prysznicu w tym czasie mój pojechał do domu bo powiedziały że czas wizyt sie skończył i ja napewno dzisiaj nie urodzę
ja i tak cos przeczuwałam i zadzwoniłam do niego żeby wracał
o 19 położna mnie bada i 6 cm podłącza mnie do aparatury a ta zaczyna pikać więc gin wpada o co chodzi co sie dzieje i on mnie bada i decyzja dziecko się dusi szybko cesarka
ja szok wszystko boli a oni mi kazą sie przekręcać z łóżka na łóżko
5 minut i śpię
Mój przyjechał to właśnie wynosili małą naprawdę małą bo 2300g i 48 cm
a ja dopiero ją zobaczyłam ok 11 w nocy w przerwach między kroplówkami
lekarz stwierdził że w ostatniej chwili mała dostała 4 punkty bo była 3 razy owinięta a mój poród to miał tyle komplikacji że jak to stwierdził gin na cztery porody by wystarczylo
Ale na szczęście mała silna bo szybko odzyskiwała siły i po 15 minutach mój już ja trzymał i nawet nie szła do inkubatora
Okazało się że mała sama przebiła pęcherz bo się juz dusiła mądra dziewczyna

Gratulacje, i przdewszystkim dobrze że wszystko dobrze posżło i sprawnie, ja wiem czy mała moja też taka sie urodziła prawie 37 tyg 2450 i 49 cm a teraz mi wyrasta z 56 i 62 jest na styk o wadze nie wspomne ponad 4 bedzie ważyc na pewno i tylko cyca dostaje
Szybko nabierze zobaczysz

Napisane przez agravka

dzwonildo mnie wlasnie tato, tak zdolowany, ze szok... mowi ze wczoraj przyszla na ktg dziewczyna 10 dni przed terminem, ze slabo ruchy czuje i polozne nie mogly znalezc tetna wiec szybko zrobili cesarke, ale niestety dziecko bylo martwe... zakrzep w pepowinie... masakra... dobrze, ze my juz szczesliwie porodzilysmy i ze nie bylo u nas takich przypadkow...

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

glooria- super, brawa dla malej klaski:, ale dobrze, ze Cie w drodze nie zlapalo

O matko współczuje tym rodzicom a szczególnie dziewczynie, aż się płakac chce. Lzy płyną kurde w ogóle mam dzisiaj jakiegos doła.
I w ogóle jakos znowu mam mało czasu tak szybko czas leci w dzień a wieczorem padnieta jestem masakra

miłego popołudnia kochane

[Siala_Bala]

Ja karmie bebilonem comfort i mimo ze w składzie ma witaminę d3 to lekarka i tak kazała dawać po jednej kropelce codziennie.. o witaminie K nic nie mówiła a ja się nie zapytałam

[aniaa22]

Napisane przez Xawmeli

aniu--kupki ida --gazy z rana szly hmmm.......poczekam jeszcze--ooooo zasnela i placze przez sen......moja biedulka aaa michas przez sen moze wydaje jakies dziwne dzwieki lub jak ma sie obudzic??steka--czy cus........??
mam nadzieje, ze dzis ma gorszy dzien tylko....
w nocy bylo super.....a teraz.....

co do zostawania z mala tylko--
ja w domku sama wciaz...tz wraca ok 18-19 codziennie.....

steka sapie wzdycha i inne dziwne odglosy wydaje ale refluks przez sen nie dokucza tylko przy jedzeniu i zaraz po. po okolo 10 minutach juz jest spokoj calkiem. skoro poplakuje przez sen to moze jednak pierdki. moj tak ma ostatnio ze poplakuje pusci pierdka i spi dalej

[entertete]

Napisane przez Morgana le Fay

no ale jeśli to tylko sporadycznie, to chyba nic się nie stanie ??? może pomine tylko te piątkowe dawki

dokładnie tak, nie musisz pomijać, jakby przewazało mleko modyfikowane, czy nawet pół na pół wtedy tylko d.

siala mi powiedziano ze nie przedawkuje mimo, ze w mleku jest. i obowiązkowo dawać d, a k już nie.

[aniaa22]

my dajemy bebiko. lekarka powiedziala ze jak jad mniej niz 700 ml dziennie to co trzy dni dawac jedna ampulke wit D teraz jak zjada wiecej to kazala odstawic calkiem. wit K wogole nie dawalismy.

[agravka]

dziewczyny, orientujecie sie moze jak wyglada wprowadzanie nowych produktow do diety ze skaza? jako ze malej wszystko zniklo, postanowilam zaczac powoli jesc cos innego. Tylko nie wiem jak? bo nie wiem czy zjesc lyzeczke jogurtu, czy caly? ile dni trzeba odczekac, zeby byc pewnym ze to nie od tego dziecko jest uczulone? a moze trzeba jesc ten produkt przez np dwa albo 3 dni?z gory dzieki za pomoc

[glooria]

Moja jutro ma ważenie i też jest na samym mamusinym mleczku o dwa tygodnie temu miała 4800g,
Co do ubiorów maluszka to w Uk jest zwyczaj nie przegrzewaj więc ja ubieram małą tak jak siebie i jak śpi to kocyk bo się wtedy lepiej jej śpi, na noc pajac i kocyk lub bodyi śpiworek

tak na pneumokoki jest darmowe ale rotawirusy płatne i dodatkowe koszt 70 funtów a swoja chce zaszczepić dodatkowo na rota

Co do mojego porodu to wszystko na szczęście dobrze sie skończyło jednak nie wspominam najlepiej opieki przy porodzie i po
a Milenka to po prostu PRAWDZIWA PATRIOTKA, i jak będzie mozliwość to drugie dziecko chciałabym urodzić w UK ale jeszcze poczekam na to drugie
A do Angli chciałam szybko wrócić bo tu wszystko czekało na małą a w podróż wzięłam tylko torbę tą do szpitala i Fotelik ha ha ha jakbym coś przeczuwała

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

a co do witamin to w uk nie zalecają, i nie mozna kupić
ale ja sprowadzam z pl i wit K daję do 3 m-ca a D3 jak brzydka pogoda i nie ma słońca

[jaszczka]

Glooria - to niezłą mieliście przygodę! a Milenka mądra dziewczynka, wiedziała co robi
Agravka - straszna ta historia aż się płakać chce... a co do ubioru to ja ubieram tak jak Glooria - w nocy zazwyczaj pajac i kocyk, a w dzień tak jak siebie, a jak mocno wieje to jeszcze coś dodatkowego i mały nie marudzi, karczek ma zawsze cieplutki, mimo że rączki czy nóżki zazwyczaj chłodne...
Itakasia - cudnie wyglądacie

[justynacz80]

Xawmeli, moja prawie od urodzenia wydaje takie dźwięki jakby stękanie gdy się przebudza. Przeciąga się na wszystkie strony i tak stęka i chrumka. Czasem nawet bardzo długo.

Zobacz, co przeczytałam:
Dziecko dużo śpi, ale z każdym dniem rytm snu i czuwania staje się bardziej uregulowany. Reaguje na dźwięki. Ostre tony powodują, że malec gwałtownie wyrzuca rozwarte ramiona, a następnie składa je tak, jakby chciał się objąć. Jest to kolejny odruch noworodkowy (tzw. odruch Moro). Zanika on między 3. a 4. miesiącem życia. Płaczem sygnalizuje swoje potrzeby. Nie jest to jednak szloch. Noworodek wydaje krótkie, gardłowe dźwięki, przypominające nieco stękanie. Aż do około 2. miesiąca życia płakaniu nie towarzyszą łzy. Gruczoły łzowe zaczynają w pełni pracować po 8 tygodniach życia.

Źródło dziecko.pl

[alutka78]

Napisane przez Siala_Bala

Ja karmie bebilonem comfort i mimo ze w składzie ma witaminę d3 to lekarka i tak kazała dawać po jednej kropelce codziennie.. o witaminie K nic nie mówiła a ja się nie zapytałam

Wit K podaje sie dzieciom karmionym wylacznie piersia. Tak mowila mi pediatra.

[żabka19]

Dobry dzienek!

Musze pochwalic Szymonka bo dzis mi pieknie spal (o 23 do 5 nad ranem-rekord),chyba chcial mi wynagrodzic wczorajszy dzien. Mam nadzieje ,ze skok rozwojowy sie juz konczy bo wczoraj nie bylam w stanie praktycznie nic zrobic przez caly dzien.
jaszczka super ,ze macie juz paszport! My musimy niedlugo wybrac sie na caly dzien do Oslo i wyrobic.
glooria Witam! Matko jakie komplikacje przy porodzie ,dobrze ,ze wszystko sie udalo i niezle z tym porodem w czasie odwiedzin Ja bylam w Polsce w 7 miesiacu i tez troche obawialam sie czy nie urodze.
agravka Boze wspolczuje strasznie tej dziewczynie. Co do diety nie pomoge.
itakasia ale masz sliczne coreczki i wygladaja na takie grzeczne! Chusta swietna sprawa.

Ja podaje zamiast wit. D tran (takie zalecenie od poloznej). Maly pije go jak mleczko

[Basia84]

Napisane przez jaszczka

kąpię go z rana już od prawie 2 tygodni, wychodzę i nic się nie dzieje do ucha, zwłaszcza lewego ciągle mu się woda nalewa bo on tak głową kręci w czasie kąpieli (musi wszystko pooglądać bardzo dokładnie, bo przecież z wanienki to inaczej ), a ja czapeczek właściwie nie używam, mimo nieustającego wiatru jaki tu panuje czapeczki odradzali w szpitalu, i pielęgniarka środowiskowa i lekarka w przychodni... wszyscy tutaj naciskają na nieprzegrzewanie dzieci, lepiej jak zmarznie troszkę niż przegrzać... w porównaniu do waszych dzieci, Patryk jest ubierany dość lekko, ale i tak jeszcze "grubo" w porównaniu do tutejszych szkrabów i nic im nie jest! i Patrykowi też! chociaż mojej babci to by się pewnie nóż w kieszeni otworzył jakby zobaczyła, że Patryk taki nieubrany



Właśnie przyszedł pan Listoroznosz i przyniósł paszport Patryka już się zaczynałam martwić, czy zaakceptowali zdjęcie i wszystkie papiery, bo coś długo to trwało... ale jest!!! no i od teraz Patryk jest oficjalnie Irlandczykiem

u nas tez sie nie przegrzewa dzieci i moj tez nie nosi czapeczki chociaz mieszkam w "wietrznym miescie". czapeczke mam zamiar mu ubierac jak zrobi sie naprawde chlodno. moj tez moczy uszy moczy w wodzie, balam sie troszke za pierwszym razem czy sie mu cos nie stanie bo u nas na noc klimatyzacja ustawiona na 18C ale widac chlopak odporny jest
oooo myslalam ze w irlandii dziecko dostaje obywatelstwo po matce ale widac sie mylilam to mamy troche zagraniczniakow na watku bo nasz amerykanim

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

glooria witaj podaj mi swoje dane na pw to cie dopisze do listy

[Morgana le Fay]

ej ej a jak jednego dnia mała dostanie NAN zamiast cycka to tego dnia nie dawać K i D ? czy i tak podać, czy co

agravka - nie mam pojęcia jak z ta dietą... ale na chłopski rozum zjadłabym mały jogurt naturalny i czekała ze dwa dni( kolejne po dniu w ktorym zjadłam)

boże biedna ta dziewczyna, której dziecko zmarło Oglądam Prywatną Praktyke i w jednym odcinku też taka sytuacja byłam, rozpłakałam się jak moja mama na Tytaniku...