Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[Siala_Bala]

Napisane przez idealnecialo

Wspolczuje, No ale dobrze ze narkoza, moja kolezanka miala n zywca i nie zyczy nikomu.
jak oni do tego dochodza ze to resztki lozyska? tylko przez to ze boli i krwawi? czy usg albo bad ginekologiczne?

Sprobuj clotrimazolum jest chyba po 2,5zl

Mi przy seksiku przeszkadza, bo zawsze swedzi normalnie, przy myciu i tez sisianiu piecze, no a przy seksiku jeszcze sie potrze obetrze, dojdzie np nasaczona czyms gumeczka, lub soki milosci tz i piecze nieziemsko... mozna sie zadrapac. Wtedy clotrimazolum czy pimafucort(ale on na recepte, choc jest lepszy, no i cos drogi) i pomaga..ale co mam teraz od czasu porodu to sama nie wiem. Pisalam o tym wczesniej ale nikt nic nie odpisal. Ni to na grzybice ni to na zapalenie pecherza, dokuczliwe jest, a do tego lechtaczka boli..ale JUTRO WIZYTA U GINA po 7 TYG.ale tez mi glupio o tym mowic, nie wiem jak mu to wytlumacze.. :/

Własnie.. jak jest sprawdzane czy resztki łożyska nie pozostały? Mnie do tej pory dwa razy złapały takie bardzo silne bóle, że mnie zginało.. wzięłam tabletki rozkurczowe i przeciwbólowe i przeszło po pewnym czasie ale nie wesoło było. Muszę pamiętać by powiedzieć o tym ginowi

Maść kupię bo taniuśka jak barszcz

Kochana, ja też się wstydzę mówić o tych dolegliwościach no ale co zrobić.. jak mus to mus.. komu powiemy jak nie ginowi? Babie w warzywniaku?

Dzieciak dalej drze ryjka :[
Niby śpi ale smok wypadnie i jest ryk.. co chwila coś mu nie pasi.. bożeee a tak ładnie sypiał w nocy... jak teraz te jego fanaberie jeszcze w nocy będą to ja się zatłukę chyba.
Kupy były, gorączki nie ma, pierdy nie męczą, najedzony, sucho, ciepło w sam raz.. dałam Viburcol ale doopa - nie uśpił go, zero zmiany, więc nie wiem... będe do rana wtykać ten smoczek :[ a potem do wieczora :[
i tak się boję że jak zaśnie teraz niedługo to zapadnie w sen nocny i się obudzi w południe i w ten sposób się przestawi na aktywność w nocy a sen w dzień


Słyszałyście o tej kobiecie?
http://kopalniawiedzy.pl/Lizzie-Vela...ria-10735.html
wybrałam artykuł bez zdjęć bo wygląda nieciekawie.. jak chcecie ją zobaczyć to wystarczy zapytać googla

[bassienkaw]

SIALA moja też dziś do bani. Najpierw problem z zaśnięciem. Jak się udało,tak chyba z 5razy albo 6 odkładałam do łóżka,a ona do maks 3minut się budzila. Wkońcu padła po 23. Miałam nadzieję że pośpi ładnie. A tu jakieś 40minut później pobudka. Zjadła i usnęła. Odłożyłam. 2,5h spania,teraz zjadła,czekam aż jej się odbije i zobaczymy.
Swoją droga usypiałyśmy się wieczorem 3,5h.

Siala nie zazdroszczę więc. A Seba raczej nie przestawi sobie dnia z nocą

---------- Dopisano o 03:58 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ----------

Szaleństwo! Spałysmy aż 40minut. I znowu płacz z łożeczka. I sama nie wiem co jest. Co jej się dzieje. Raczej nic ja nie boli,bo by się chyba darla cały czas. Za zimno czy za ciepło też raczej nie. Pielucha sucha,gorączki brak,w pokoju wywietrzone i ogólnie wszystko raczej dobrze. A moja cierpliwość jest w cholerę ograniczona

---------- Dopisano o 05:23 ---------- Poprzedni post napisano o 03:58 ----------

Dobra,przez ostatnia ponad godzinę mąż się zajmował dzieckiem. A mi się udało może na 20minut w tym czasie zamknąć oko. Może 30minut,ale zawsze to coś i ogólnie nabrałam trochę nerwów do dziecka,a to dużo,bo były mocno wyczerpane. Oczywiście Julia w tym czasie nie usnęła. Teraz też oczy jak 5zł. Nosimy się bo tak jest cisza. Leżeć sama nie ma zamiaru. Piękny prezent mi dziecko zrobiło na pierwszy miesiąc życia! Wrrr

---------- Dopisano o 05:29 ---------- Poprzedni post napisano o 05:23 ----------

Kobiety co do kąpieli dziecka,to Julia w sumie nie płacze. Ale zauważyłam że lubi jak jest więcej wody,czuje się chyba bezpieczniej jak woda ja zakrywa. Natomiast płakała nam Julia przy wyciąganiu i osuszaniu. Ale gdy brałam ja z wanienki to nie tak jakby w powietrzu,a brzuszkien kładlan na przedramieniu. Od razu w ręcznik,i opatulałam. By była przytulona z każdej strony do ręcznika. Tak samo jak ją wybierałam to tak by np gdy wybieram nóżki,to brzuszel był nakryty ręcznikiem by czuła. I od tego czasu spokój.

---------- Dopisano o 05:43 ---------- Poprzedni post napisano o 05:29 ----------

Hihi,wkońcu mam czas by was trochę nadrobić. Zawsze to jakiś plus sytuacji. Jezu jak baba szybko może zregenerować siły,to jest coś niesamowitego. Swoją droga ciekawe ile ten mój klocek waży bo mnie ręką już boli a noszę ja teraz od 20 czy 25minut. Sukces że choć oczy zamknięte i odpływa powoli,choć co jakiś czas je otwiera,nie wiedzieć czemu. Może to te cholerne herbatki na laktacje wychodzą,albo ta z hippa co mam z korpu,anyżka i czegoś tam jeszcze. Też Julii nie służy jak pije

Co do podrażnień na pipce, krostek ropnych i wogóle. To ja miałam ten problem. Gdy się ogoliłam na zero,nawet bez harców to i tak za każdym razem wychodziło takie podrażnienie. Nie ważne że natłuszczałam, smarowałam itd. A jakby tak seks,albo jakieś pieszczoty to jeszcze gorzej. Teraz po porodzie stosuje krem do depilacji,bo wkońcu widzę swoją pipke i co? I super. Jestem bardzo zadowolona, podrażnień brak!

A co do pepuszka to nam też odpadł gdzieś po 8 dniach. Moczyłam w wodzie,potem tylko dobrze osuszałam. Robiłam patyczkiem oczyszczanie,takim do uszu,jak położna mi pokazała,tylko o wiele delikatniej, i nie przemywałam dodatkowo niczym.

Odłożyłam dziecko. Czekam chwilę bo dziś w nocy ma jazdę że na rękach może być,po odłożeniu do łożeczka nie bardzo. Ale narazie cisza. Dobra kładę się,bo mało czasu na spanie zostało. Nie wiadomo kiedy ten mały gad się obudzi znowu,a potem to się już Łucja będzie budzić

[aniaa22]

Napisane przez olakola

a tak z ciekawostek, to Kubie urosły rzęsy, jak się urodził to zupełnie nie miał, potem mu wyszły takie malutkie, a teraz mu wyrosły, fajne są

anoxa - fajne butki; ja mam z reserved 2 pary, wyglądają cudnie, ja w ogóle bardzo lubię reserved

miskowi tez rzesy urosly wlasnie wczoraj sie dziwilam jakie ma fajne.
tez lubie reserved

Napisane przez bassienkaw

SIALA moja też dziś do bani.

widze ze nie tylko u nas nocne rewolucje. ale nie az tak jak u was

misiek zasnal mi przy jedzeniu o 20.30 wiec ja szczesliwa ze moze do 4 pospi a tu o 1.30 ryk cisnie kupe i nie moze wycisnac. uspokoilam dalam papu i mysle sobie ze do rana pospi ale nie o 4.50 powtorka. ryk prezenie wyciskanie kupy. masakra. dalam mu czopek glicerynowy bo juz byl wykonczony tym wyciskaniem. zjadl ladnie ale kupy do tej pory nie ma. kolo 7 wyplynal tylko rozpuszczony czopek. no i tak sie bujamy na raczkach bo jak nie to ryk

[karolcia228]

Witam
U nas nocka nawet oki, sen okolo 21 do 3:30 zjadla i spala do 7:30 jedzonko a teraz lezy z no TZ A ostanio spala do 5 czy 6 no ale

Wazne ze je i spi

Co do swedzenia, pieczenia, mnie tylko jakos przez tydzien po CC czasem cos pieklo, ale tak to zero, okres slaby, krwawienie po CC, ja jakas lewa jestem no ale po poronieniu tez nie krwawilam, chyba taka juz ma natura

Dziewczyny: siala, basia, ania wspolczuje tych przeboi, pocieszcie sie ze 2,3 dziecko bedzie inne ale szkoda was i malenst

[bassienkaw]

Karolina, Ania
Chciałabym mieć tak idealne noce jak wasze. U nas niestety jest klęska ostatnio. I nic się nie polepsza! Ale jestem myśli że z każdym dniem i nocą dziecko starsze i bliżej lepszego. Oby. Nadzieja matka głupich. Na pocieszenie możecie sobie zawsze pomyśleć że niektórzy mają o wiele gorzej. Nawet jeśli dziecko by się 4 razy w ciągu nocy budziło,jadło i od razu szło spać to nie problem. Problemem jest gdy dziecko budzi się,je i nie bardzo ma ochotę spać i trzeba się nakombinować

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Swoją droga pocieszeniem jest że nad ranem udało mi się trochę pospać. Jak Julia usnęła przed 6,tak pospala do 8.45. Ale niestety już ok 8 Łucja mnie obudziła,a ja oczu otworzyć nie mogłam. Normalnie na zapałki trza by je dać. Ale już funkcjonuje normalnie. Zjadłam, napiłam się, Łucja od czasu jak tylko wstała nie przestaje gadać i łeb będzie jak sklep. Julia je i chyba pójdzie dalej spać. A ja muszę na pocztę paczki odebrać i do ciuchlandu. Bo dziś wszystko po 2zł,a Łucja potrzebuje bluzek na długi rękaw takich cieńszych

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

A ja mam pytanie do dziewczyn po CC. Jak długo krwawiłyście? Bo ja już 3 tydzień. W sumie,to plamienie jest nie krwawienie. I takie od czasu do czasu. Już mnie to irytuje:P.

[karolcia228]

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;21855266]A ja mam pytanie do dziewczyn po CC. Jak długo krwawiłyście? Bo ja już 3 tydzień. W sumie,to plamienie jest nie krwawienie. I takie od czasu do czasu. Już mnie to irytuje:P.[/QUOTE]
Ja nie caly tydzien

[anuszka1401]

Hej babki
U nas nocka taka sobie, bo Iga obudziła mi się aż 3 razy- o 12, o 3 i o 6 Ale zjadła i spała dalej więc nie tak źle. Teraz znowu spi
idealne ja mam smoka z canpola silikonowy anatomiczny i Iga go bardzo lubi A herbatki z hippa już nie piję, bo miałam mleka jak krowa, aż mnie zalewało. Siedzę sobie np. przed komputerem i czuję ciepło rozlewające się po bluzce A jak wstawałam na nocne karmienie to wkładki laktacyjne miałam przesiąknięte.
siala ja miałam taką pi.. podraznioną pod koniec ciąży, u góry zrobiła mi się rana i nic nie pomagało, bolało, szczypało jak cholera... I okazało się, że to grzybica Dostałam nystatynę i pomogło
linka nie bój się tego czyszczenia.Ja miałam po poronieniu. Gdyby u mnie zadziałało znieczulenie to nic bym nie pamiętała ( ale to juz inna sprawa) Ja od razu po zabiegu wstałam (choc niby nie wolno, bo głowa, bo coś tam) i zrobiłam sobie kawę Nie krwawiłam mocno, w sumie bardzo mało plamiłam i nic mnie nie bolało już PO.
[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;21855266]A ja mam pytanie do dziewczyn po CC. Jak długo krwawiłyście? Bo ja już 3 tydzień. W sumie,to plamienie jest nie krwawienie. I takie od czasu do czasu. Już mnie to irytuje:P.[/QUOTE]

No ja tez własnie jeszcze krwawię/plamię. Dziś 3 tygodnie i 2 dni po porodzie.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

wiolek też bym chciała więcej wypłaty

[Linka24]

Honolinka Anuszka nie martwcie sie ja krwawie juz 9 tydzień...

Mówicie ze tego samego dnia mnie wypuszczą...?

[itakasia]

witam
basienka
no to rzeczywiscie kiepska noc, ale masz racje, ze to niezwykle jak kobieta potrafi szybko sie zregenerowac. chociaz ja ci przyznam ze w dzien moge "rozpieszczac" Zoske ale w nocy jestem nieprzytomna zawsze. u nas zawsze tak bylo i tz sam wie ze jak mloda sie budzi to on przwija a ja tylko karmie. dwa razy sie zdażylo ze miala przerwe w nocy i to on wtedy ja nosil

[anuszka1401]

linka zależy czy będziesz się dobrze czuła i zależy od szpitala... Ja trafiłam do szpitala w niedzielę, w poniedziałek rano miałam zabieg i tego samego dnia wyszłam.

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

itakasia u mnie jest tak samo W nocy Marek przebiera Igę, przynosi mi ją i karmię. Muszę jedynie zwlec się i usiąść do karmienia, bo jeszcze nie opanowałam techniki karmienia na leżąco A poza tym boję się, że przysnę i przygniotę ją tym wielkim cycuchem

[itakasia]

a wczorajszy dzien byl beznadziejny, jak Zoska sie wscieka kiedy burze jej rytm dnia. najpierw rano kiedy zaprowadzam dziewczyny i ja budze wracam i ona dostaje wscieklizny bo nie wie czego chce. pozniej na szczescie zasypia na 3-4h. a jeszcze wczoraj jakos czas mi tak szybko zlecial, bylismy w kosciele podac dane do chrztu, pozniej po jedzonko w sklepie i wrocilismy o 19.30 czyli kiedy ona jest kąpana i idzie spac a tu sie o tej porze obudzila wlasnie bo spala w wozku. chwile bylo ok. "gadala" z dziewczynkami na lozku a pozniej dostala histerii, tak, ze kąpiel byla z wrzaskiem, az do chwili kiedy dalam jej jesc. ale niestety byla juz tak rozbita ze zasypiala 1.5h. co chwile chodzilam do niej i uspokojalam. w koncu przewinelam ja i odlozylam spokojną do lozeczka, polezala 40 min w ciszy i zasnela. i nie wiem o co jej chodzilo

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez anuszka1401

itakasia u mnie jest tak samo W nocy Marek przebiera Igę, przynosi mi ją i karmię. Muszę jedynie zwlec się i usiąść do karmienia, bo jeszcze nie opanowałam techniki karmienia na leżąco A poza tym boję się, że przysnę i przygniotę ją tym wielkim cycuchem

ja karmie na leżąco ale ja mam male cycki

[bassienkaw]

Napisane przez anuszka1401

Hej babki
U nas nocka taka sobie, bo Iga obudziła mi się aż 3 razy- o 12, o 3 i o 6 Ale zjadła i spała dalej więc nie tak źle. Teraz znowu spi
idealne ja mam smoka z canpola silikonowy anatomiczny i Iga go bardzo lubi A herbatki z hippa już nie piję, bo miałam mleka jak krowa, aż mnie zalewało. Siedzę sobie np. przed komputerem i czuję ciepło rozlewające się po bluzce A jak wstawałam na nocne karmienie to wkładki laktacyjne miałam przesiąknięte.
siala ja miałam taką pi.. podraznioną pod koniec ciąży, u góry zrobiła mi się rana i nic nie pomagało, bolało, szczypało jak cholera... I okazało się, że to grzybica Dostałam nystatynę i pomogło
linka nie bój się tego czyszczenia.Ja miałam po poronieniu. Gdyby u mnie zadziałało znieczulenie to nic bym nie pamiętała ( ale to juz inna sprawa) Ja od razu po zabiegu wstałam (choc niby nie wolno, bo głowa, bo coś tam) i zrobiłam sobie kawę Nie krwawiłam mocno, w sumie bardzo mało plamiłam i nic mnie nie bolało już PO.


No ja tez własnie jeszcze krwawię/plamię. Dziś 3 tygodnie i 2 dni po porodzie.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

wiolek też bym chciała więcej wypłaty

Narzekasz że średnia noc, dla mnie rewelacyjna... tak jak mówię, jestem zdania, że trzeba myśleć tak, że zawsze może być gorzej.

Co do herbatek to powiedz mi jaką miałaś? Nie męczyły Cię straszne gazy? Bo ja jak raz wypiłam z herbapolu, to zarówno ja jak i mała waliłam takie bąki, że hej... a nic takiego nie jadłam, tylko ta herbatka była. Więc nie wiem...

Napisane przez Linka24

Honolinka Anuszka nie martwcie sie ja krwawie juz 9 tydzień...

Mówicie ze tego samego dnia mnie wypuszczą...?

Który tydzień? Jak to 9? Maskara!

Napisane przez itakasia

witam
basienka
no to rzeczywiscie kiepska noc, ale masz racje, ze to niezwykle jak kobieta potrafi szybko sie zregenerowac. chociaz ja ci przyznam ze w dzien moge "rozpieszczac" Zoske ale w nocy jestem nieprzytomna zawsze. u nas zawsze tak bylo i tz sam wie ze jak mloda sie budzi to on przwija a ja tylko karmie. dwa razy sie zdażylo ze miala przerwe w nocy i to on wtedy ja nosil

Okropna noc... wiesz co, ja też mam więcej cierpliwości w dzień, ale moje dziecko w dzień ładnie je, bawi się, usypia... ogólnie dużo w dzień śpi. A co do nocy... no cóż Damian jak pracuje na rano, uśniemy przed północą np to nie chcę go budzić, by mi nosił Julcie itd... jak o 5 musi do pracy wstać. To by było chore z mojej strony. Wkońcu to on pracuje i kasę przynosi... choć i tak dużo mi pomaga. No chyba, ze ma wolne czy coś, albo pada wcześniej to wtedy mi pomaga...
Swoją drogą fajnie, że tylko 2 razy wam się przerwa nocna zdarzyła... u nas praktycznie co noc. Choć ostatnia noc była wogóle tragiczna.
A teraz moje dziecko śpi... wrrr!

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Ja też nieraz na leżąco karmię... ale to już najczęściej nad ranem... ok 6-7... bo Julka już wtedy zostaje w łóżku. W nocy z nami nie śpi... przy karmieniu usypiam najczęściej, jeśli Julka dłużej ciumka, a jak raz dwa zje, to odsuwam się trochę i tak sobie śpimy. Albo ona śpi, a ja się zbieram z łóżka i biorę się za jakąś robotę w domku, albo nadrabiam zaległości np mailowe

[anuszka1401]

basienka mam taką herbatkę:
http://www.rodziceradza.pl/Karmienie...,1,t,1838.html

U mnie się sprawdziła aż za bardzo Ani mnie ani Małej nie męczyły gazy

[karolcia228]

Napisane przez Linka24

Honolinka Anuszka nie martwcie sie ja krwawie juz 9 tydzień...

Mówicie ze tego samego dnia mnie wypuszczą...?

Ja trafilam w srode, bo mysleli ze jak dadza mi tabletki sama sie oczysze ale nic nie ruszylo przez 24h wiec mnie w czwartek wyczyscili i poszlam po 3 h do domku

itakaska - wspolczuje, oby zosia sie jakos przyzwyczaila

[itakasia]

basienka
ja cierpliwosc mam, choc sama sie sobie dziwie bo wczesniej roznie bywalo. a ty jestes dobraz żonka. moj do pracy wstaje o 6.30. kiedys mu nawet zaproponowalam zeby poszedl spac do salonu ale on nie chce i cale szczescie

[54474cdcbeee49f0adfc9454abf56792ac8ff3d6_5d51ef966c16e]

dealnecialo;

Sprobuj clotrimazolum jest chyba po 2,5zl
Clotrimazolum dobre na wszytko na tzw zajady też się nadaje
Mi przy seksiku przeszkadza, bo zawsze swedzi normalnie, przy myciu i tez sisianiu piecze, no a przy seksiku jeszcze sie potrze obetrze, dojdzie np nasaczona czyms gumeczka, lub soki milosci tz i piecze nieziemsko... mozna sie zadrapac. Wtedy clotrimazolum czy pimafucort(ale on na recepte, choc jest lepszy, no i cos drogi) i pomaga..ale co mam teraz od czasu porodu to sama nie wiem. Pisalam o tym wczesniej ale nikt nic nie odpisal. Ni to na grzybice ni to na zapalenie pecherza, dokuczliwe jest, a do tego lechtaczka boli..ale JUTRO WIZYTA U GINA po 7 TYG.ale tez mi glupio o tym mowic, nie wiem jak mu to wytlumacze.. :/

Od czegoś lekarz jestna nim to wrażenia nie powinno zrobić, a jeśli zrobi to hmm może z powołaniem się minął wyobraź sobie jak na zajęciach na studiach z pierwszej pomocy wykładowca robi z Ciebie manekina i wyciąga z samochodu ze 30 razy dla pokazu i pakuje Ci rękę między biust przy całej grupie to dopiero francuska żenuła

[itakasia]

Napisane przez karolcia228

itakaska - wspolczuje, oby zosia sie jakos przyzwyczaila

dzieki, nie sądze, ze sie przyzwyczai poprostu musze to jakos inaczej rozwiazac. kiedy dzien plynie zgodnie z jej potrzebami to jest aniolek

[karolcia228]

Napisane przez itakasia

dzieki, nie sądze, ze sie przyzwyczai poprostu musze to jakos inaczej rozwiazac. kiedy dzien plynie zgodnie z jej potrzebami to jest aniolek

Moja Anastazja, tez ostanio marudzi, tzn. najgorzej jak TZ jest z nami od rana bo nasze jakby przyzwyczajenia sie przesuwaja, lubie jak jest ale wiesz o co chodzi...mamy swoj rytm...
Tak to nie ma z nia problemow, lubi gadac wiec trzeba do niej mowi Zjadla i spi sobie z TZ

Napewno cos wymyslisz, jestes doswiadczona matka

[entertete]

Napisane przez Siala_Bala

Co do kupek - mój też na początku - jakieś 2, 3 tygodnie robił zółte i nieśmierdzące.. a od tamtego czasu wali rzadkie, całkiem zielone, nieraz nawet ciemnozielone i strasznie smrodne ale lekarka powiedziała, że są okej.

A bąki śmierdzące bardzo? Bo mój wali takie, że aż nieraz nas z mężem cofa... znaczy się jego bardziej bo ja to mało obrzydliwa jestem
Ciekawi mnie teraz ta nasza kupa

oj śmierdzące, ale najgorsze, że częste i bardzo bolesne, normalnie wygina się i czerwienieje, widać, że go boli, a potem jest bączek. Do tego śluz w kupie, no i nie wiem, mi to na alergię wygląda. zielona kupa tez bywa.

[vette]

Dzien Dobry

Napisane przez bassienkaw

Co do herbatek to powiedz mi jaką miałaś? Nie męczyły Cię straszne gazy? Bo ja jak raz wypiłam z herbapolu, to zarówno ja jak i mała waliłam takie bąki, że hej... a nic takiego nie jadłam, tylko ta herbatka była. Więc nie wiem...

Widze temat bakowy
u nas od kilku dni mala ma z tym problem, musimy jej pomagac masazami i innymi...Szkoda mi jej strasznie bo widac, ze sie meczy...kolke opanowalismy to teraz baki
az sie zaczelam zastanawiac czy aby nie kupic tej "rurki" katarer czy cos ....
Macie na to jakis patent?

Napisane przez itakasia

ja karmie na leżąco ale ja mam male cycki

Ja w ciagu dnia karmie normalnie, a w nocy zdarza sie na lezaco i spod pachy ...

Gdyby nie to, ze w nocy jestem nieprzytomna to karmienie byloby moim ulubionym zajeciem ... uwielbiam patrzec w te jej oczeta

[bassienkaw]

Napisane przez anuszka1401

basienka mam taką herbatkę:
http://www.rodziceradza.pl/Karmienie...,1,t,1838.html

U mnie się sprawdziła aż za bardzo Ani mnie ani Małej nie męczyły gazy

A to ja mam inną, ja mam z herbapolu, ale muszę sprawdzić skład czy bardzo się różnia... bo to tylko moze byc roznica firmy

Napisane przez itakasia

basienka
ja cierpliwosc mam, choc sama sie sobie dziwie bo wczesniej roznie bywalo. a ty jestes dobraz żonka. moj do pracy wstaje o 6.30. kiedys mu nawet zaproponowalam zeby poszedl spac do salonu ale on nie chce i cale szczescie

U mnie tez teraz większa cierpliwosc niz przy pierwszym dziecku. Przy trzecim pewnie by było jeszcze lepiej hehehe.
A co do żonkowania... no to może najgorsza nie jestem. Po prostu staram się wczuć w sytuację męża...

Napisane przez karolcia228

Moja Anastazja, tez ostanio marudzi, tzn. najgorzej jak TZ jest z nami od rana bo nasze jakby przyzwyczajenia sie przesuwaja, lubie jak jest ale wiesz o co chodzi...mamy swoj rytm...
Tak to nie ma z nia problemow, lubi gadac wiec trzeba do niej mowi Zjadla i spi sobie z TZ

Napewno cos wymyslisz, jestes doswiadczona matka

A u nas nie ma rytmu dnia... dziecko samo sobie je nadaje! jak chce niestety!

Napisane przez vette

Dzien Dobry

Widze temat bakowy
u nas od kilku dni mala ma z tym problem, musimy jej pomagac masazami i innymi...Szkoda mi jej strasznie bo widac, ze sie meczy...kolke opanowalismy to teraz baki
az sie zaczelam zastanawiac czy aby nie kupic tej "rurki" katarer czy cos ....
Macie na to jakis patent?


Ja w ciagu dnia karmie normalnie, a w nocy zdarza sie na lezaco i spod pachy ...

Gdyby nie to, ze w nocy jestem nieprzytomna to karmienie byloby moim ulubionym zajeciem ... uwielbiam patrzec w te jej oczeta

Ja nie wiem skąd te bąki... ona wali bąki tak, że aż ją wybudzają i bolą chyba. Nie wiem dlaczego

[FraniaPirania]

Siala nastepny okres nie bedzie normalny, bo jem juz tablety
mialyscie tak ze nie chcialyscie sie bzykac bo balyscie sie kolejnej ciazy? albo ze myslalyscie ze to nie w pozadku w stosunku do dziecka??

[itakasia]

Napisane przez vette

Szkoda mi jej strasznie bo widac, ze sie meczy...kolke opanowalismy to teraz baki
az sie zaczelam zastanawiac czy aby nie kupic tej "rurki" katarer czy cos

Gdyby nie to, ze w nocy jestem nieprzytomna to karmienie byloby moim ulubionym zajeciem ... uwielbiam patrzec w te jej oczeta

biedna Jana ja nie znam tego sprzetu wiec nie pomoge
ja tez lubie patrzec w oczka Zosience przy karmieniu

Napisane przez bassienkaw

U mnie tez teraz większa cierpliwosc niz przy pierwszym dziecku. Przy trzecim pewnie by było jeszcze lepiej hehehe.

nie wiem czemu tak jest i troche mi przykro ze przy Marysi bylam taka nerwowa

Napisane przez FraniaPirania

mialyscie tak ze nie chcialyscie sie bzykac bo balyscie sie kolejnej ciazy? albo ze myslalyscie ze to nie w pozadku w stosunku do dziecka??

ja nie mam takich mysli

[karolcia228]

Napisane przez FraniaPirania

Siala nastepny okres nie bedzie normalny, bo jem juz tablety
mialyscie tak ze nie chcialyscie sie bzykac bo balyscie sie kolejnej ciazy? albo ze myslalyscie ze to nie w pozadku w stosunku do dziecka??

Ja wlasnie zmolestowalam TZ nie mam takich mysli, jestem raczej bardziej napalona i przytulanki sprawia mi ostanio jeszcze lepsza przyjemnosc

[Siala_Bala]

Napisane przez anuszka1401

siala ja miałam taką pi.. podraznioną pod koniec ciąży, u góry zrobiła mi się rana i nic nie pomagało, bolało, szczypało jak cholera... I okazało się, że to grzybica Dostałam nystatynę i pomogło

No ja też miałam rankę na samej górze... i przy siadaniu, kładzeniu się i każdym choćby "lekkim" rozchyłem nóg ona pękała i znowu bolało.
Mnie się wydaje, że to tantum rosa wysuszyła trochę ale dziś znowu mnie swędzi.. prawa półkula

Napisane przez entertete

oj śmierdzące, ale najgorsze, że częste i bardzo bolesne, normalnie wygina się i czerwienieje, widać, że go boli, a potem jest bączek. Do tego śluz w kupie, no i nie wiem, mi to na alergię wygląda. zielona kupa tez bywa.

Kupy śluzowe też są normalne póki nie ma w nich krwi. Mój mia takie zielone śluziki w kupce ale samo przeszło po jakimś czasie.
Bolesne bąki też mieliśmy ale zmieniłam krople (z esputiconu na sab simplex) i bąki są ale delikatniejsze i nie bolą
Jak mój robi kupke to się cały prostuje, rączki na klatę i zaciśnięte piąstki, cały się purpurowy na buzi robi i na głos mruczy i ciś nie jak stary
Wg mnie nie ma w twoim opisie nic coby świadczyło o alergii czy nieprawidłowościach. To samo przerabialiśmy i lekarka stwierdziła, że jest okej i że może tak być.
Czemu jakąś alergią się martwisz?

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez FraniaPirania

Siala nastepny okres nie bedzie normalny, bo jem juz tablety
mialyscie tak ze nie chcialyscie sie bzykac bo balyscie sie kolejnej ciazy? albo ze myslalyscie ze to nie w pozadku w stosunku do dziecka??

Ale czemu miałoby to być nie w porządku wobec dziecka?

Kolejnej ciąży się boję i nie chcę narazie..nie stać nas na to a i ja sama bym nie dała rady wychować, chcę się wpierw skupić na tym jednym.. jak podrośnie to może wtedy.. ja będę gotowa.. tylko czy nasze portfele też

Nigdy nie miałam tabletek anty i się trochę boję bo różnie się dziewczynom po nich dzieje.. albo że jeszcze bardziej przytyję, że mi wyrosną włosy na plecach albo cuś

[itakasia]

Napisane przez Siala_Bala

Nigdy nie miałam tabletek anty i się trochę boję bo różnie się dziewczynom po nich dzieje.. albo że jeszcze bardziej przytyję, że mi wyrosną włosy na plecach albo cuś

ty masz pomysly

tz z dziewczynkami pojechal na zajecia bo Marysia przygotowuje sie do wystepu 2 pazdziernika. juz dzwonil ze teraz przez miesiac beda intensywne proby czyli beda robic za kierowce zapewne

dzis na obiad spaghetti z kurczakiem i szpinakiem

[glooria]

Drogie mamusie
Jak moje dziecko już się uregulowaljak miała ok.6 tygodni to nagle zamiast budzić się co 3 godziny to budziła się co dwie ale noce przesypywała normalnie.
Jak się przyzwyczajiłam, że je co dwie godziny w dzien to ona właśnie się przestawia na jedzenie co 3 godziny w dzień i czasmi wciskałam jej na siłe cycka aż wreszcie do mnie dotarło że ona przestawia się.
Ale na szczęście te zmiany dotyczyły tylko dnia a noc bez zmian i naprawdę dziękuję Bogu i odpukuję w niemalowane (żeby nie zapeszyć) moja córka jak w nocy zje to beknie, odłożę ją do pogada i śpi
Więc mamusie musimy być cierpliwe i obserwować nasze skarby

A co do kupek to ja karmie piersią i doslownie wszystko jem co smażone, pieczone, grilowane gotowane i oczywiściejem pieczywo biale i ciemne jedynie omijam cebulę fasolę kapustę i kalafior i małej nic nie jest ale tak było od samego początku od porodu. Mała miała kolki ale jak rezygnowałam z czegoś to i tak nie pomgło więc to wina nie nas tylko nierozwiniętego układu trawiennego maluszka- ale nas by też wszystko bolało jakbyśmy w miesiąc urosłu 3 cm i przytyły ok kilograma.
Wiec mamusie jeszcze raz CIERPLIWOŚCI

[bassienkaw]

Ja też nie wiem czemu miałabym się czuć nie w porządku w stosunku do dziecka. Hihi.

Natomiast co do kolejnej ciąży to ja już będę musiała uważać do końca życia bo więcej dzieci nie planuje. Dwójka nam wystarczy. Więc teraz narazie prezerwatywy,choć nie lubię. A jak skończę karmić to tabletki. A seks po ciąży kręci mnie bardzo

Co do kolejnych ciąż,opanowania, cierpliwości i spokoju to wszyscy znajomi mi mówią że przy kolejnych lepiej i łatwiej jakoś. I więcej spokoju człowiek ma w sobie

Ja dziś na obiad robię szaszłyki,właśnie się robią

[anuszka1401]

basienka, itakasia ja też Marka nie budzę jak ma iść do pracy, w nocy sama wstaję. Niech sobie chłop pośpi Jeszcze rano mu kanapeczki robię Tym bardziej, że pracuje fizycznie... Ale teraz ma urlop- trochę się rozleniwiłam Od poniedziałku wraca do pracy i w dodatku wyjeżdża, wraca dopiero w czwartek. To będzie pierwsza noc z dzidzią bez niego.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

A co do cierpliwości... to niestety jej nie mam Nieraz jak Iga nie może zaciagnąć cyca, bo jest przepełniony to czasem się wścieka, wygina, pręży, odpycha nogami, krzyczy. A ja juz czasem nie wyrabiam i tez krzyczę na nią Chociaż przeciez nie jest niczemu winna i to tylko pogarsza sprawę, ale czasem nie wytrzymuję... Potem mi wstyd przed Markiem, przed Igą i przed samą sobą ... ale ja zawsze byłam wybuchowa i niecierpliwa i niestety to się nie zmieniło...

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Basienka z czym te szaszłyki? A jak podajesz?
Ja mam warzywna zupę.