Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[itakasia]

Napisane przez anuszka1401

A co do cierpliwości... to niestety jej nie mam Nieraz jak Iga nie może zaciagnąć cyca, bo jest przepełniony to czasem się wścieka, wygina, pręży, odpycha nogami, krzyczy. A ja juz czasem nie wyrabiam i tez krzyczę na nią Chociaż przeciez nie jest niczemu winna i to tylko pogarsza sprawę, ale czasem nie wytrzymuję... Potem mi wstyd przed Markiem, przed Igą i przed samą sobą ... ale ja zawsze byłam wybuchowa i niecierpliwa i niestety to się nie zmieniło...

to normalne, ja tez przy Marysi szybko sie wkurzalam, potrafilam stracic cierpliwosc i wybuchnac o glupote. a ona przeciez byla malutka i niczemu nie winna. teraz odkad urodzila sie Zosia ani razu mnie nawet nie zirytowala. wszystko jedno czy placze, marudzi czy cos innego. ostatnio mi szwagierka powiedziala ze ją przyzwyczailam do noszenia i bede zalowac. a jedyne czego naprawde żaluje to tego ze przy pierwszym dziecku bylam taka nerwowa i chcialam miec dziecko ladnie spiace i jedzace, ideal z ksiazki, i za malo jej okazywalam jak bardzo ja kocham i za malo nosilam na rekach bo sie ksiazek naczytalam i glupich rad nasluchalam

[FraniaPirania]

ja mialam takie schizy, ze on taki niewinny, taki ,,czysty,, a my z tata takie zberezniki i jakby nie bylo to w jednym pokoju
ale w koncu po rozmowach z mezem dalam sie namowic, matko kochana nasz pierwszy raz nie byl taki namietny jak ten, a jakie doznania
jak ja bym wiedziala ze tak bedzie po porodzie to bym juz zaszla tracac cnote

[Siala_Bala]

Napisane przez anuszka1401

A co do cierpliwości... to niestety jej nie mam Nieraz jak Iga nie może zaciagnąć cyca, bo jest przepełniony to czasem się wścieka, wygina, pręży, odpycha nogami, krzyczy. A ja juz czasem nie wyrabiam i tez krzyczę na nią Chociaż przeciez nie jest niczemu winna i to tylko pogarsza sprawę, ale czasem nie wytrzymuję... Potem mi wstyd przed Markiem, przed Igą i przed samą sobą ... ale ja zawsze byłam wybuchowa i niecierpliwa i niestety to się nie zmieniło....

Kochana.. kwestia czasu
Jeszcze nie tak dawno temu pisałam jak to ja się wyżywałam na Sebku.. znaczy się nie fizycznie ale darłam się, wyzywałam go, miałam ochotę go wziąć i potrzepać porządnie aż mu głowa spadnie i się przestanie drzeć bo już fioła dostawałam jak darł się non stop bez chwili przerwy od 8 rano do 21 wieczorem przez kilka tygodni. Ale ostatnio (tfu tfuu) się nieci uspokoiło.. nie całkiem ale jest trochę lżej.. a ja się wyciszyłam i już mnie to tak nie wkurza jak wcześniej.. niech się drze ja zobojętniałam i wypaę spokojnie w łazience dopiero do niego idę bo wiem że nie jest głodny, jest mu ciepło i sucho a drze się bo... lubi

Zjadł ok 11:40, gadał do karuzelki, słuchał muzyczki.. zaczął popłakiwać to wyłączyłam karuzelkę, dałam smoka a on moment i śpi od 13:10 - czyli to było 1,5h aktywności łącznie z jedzeniem.. zapamiętam może następnym razem też się uda... i ciekawe ile pośpi.. czy do wypadnięcia smoka czy dłużej.

Smok wypadł i doopa ze spaniem - 20 minut spał.. wtykam smoka ale poprawy nie ma, ryk.

[Basia84]

dziewczyny my wyjezdzamy bo u nas dlugii weekend wiec jakby sie ktos pojawil nowy to kierowac do mnie na pw albo jakiegolwiek zmiany. nie wiem czy was nadrobie. mam nadzieje ze maly przespi podroz bo mamy do przjechania jakies 3h jak nie bedzie korkow a dzisiaj to nic nie wiadomo... jeszcze mezowi sie przypomnialo ze musi zmienic olej w samochodzie wiec czekamy do 8 a pozniej dopiero jedziemy.

[bassienkaw]

Pociesze was kobiety że przy kolejnym dziecku jakoś tak więcej cierpliwości jest. Oj więcej. Ale wiem co znaczą nerwy, odreagowywanie na dziecku itd. Jestem tego świadoma.pojawia się to u większości matek ale mało która się do tego przyznaje z obawy że zostanie oceniona jako zła matka.

Co do szaszłyków to ja robiłam z piersią z kurczaka, kiełbasa drobiową, papryką czerwoną, ziemniaczkami a mąż dodatkowo miał z cebula. Oprószone ziołami. Podawałam z buraczkami bo lubię,i keczup do szaszłyków. I w sumie tyle

[FraniaPirania]

Basia udanego wyoczynku

moj maly ma nowy rekord, w jedzeniu, pojadl o 19:30 potem poszlismy do tesco na zakupy, troche spal, troche nie, jak wracilismy do domu to juz spal, czekalam do 23 zeby mu dac, ale spal wiec poszlam i ja, wstal dopiero o 2:30, ale nie pytajcie jaki byl wrzask

[itakasia]

basia
milego wyjazdu

minely 4h wiec pewnie Zoska wstanie zaraz na obiad i tz za chwile wroci z dziewczynkami i co tu wybrac, popoludnie w domu z piekna drzemka czy poza domem z niewiadoma drzemka i marudkami

[aniaa22]

Napisane przez anuszka1401

A co do cierpliwości... to niestety jej nie mam Nieraz jak Iga nie może zaciagnąć cyca, bo jest przepełniony to czasem się wścieka, wygina, pręży, odpycha nogami, krzyczy. A ja juz czasem nie wyrabiam i tez krzyczę na nią Chociaż przeciez nie jest niczemu winna i to tylko pogarsza sprawę, ale czasem nie wytrzymuję... Potem mi wstyd przed Markiem, przed Igą i przed samą sobą ... ale ja zawsze byłam wybuchowa i niecierpliwa i niestety to się nie zmieniło...

mi tez sie zdarzylo pare razy stracis cierpliwosc i krzyknac na miska ale teraz juz minelo

Napisane przez Siala_Bala

Kochana.. kwestia czasu
Jeszcze nie tak dawno temu pisałam jak to ja się wyżywałam na Sebku.. znaczy się nie fizycznie ale darłam się, wyzywałam go, miałam ochotę go wziąć i potrzepać porządnie aż mu głowa spadnie i się przestanie drzeć bo już fioła dostawałam jak darł się non stop bez chwili przerwy od 8 rano do 21 wieczorem przez kilka tygodni. Ale ostatnio (tfu tfuu) się nieci uspokoiło.. nie całkiem ale jest trochę lżej.. a ja się wyciszyłam i już mnie to tak nie wkurza jak wcześniej.. niech się drze ja zobojętniałam i wypaę spokojnie w łazience dopiero do niego idę bo wiem że nie jest głodny, jest mu ciepło i sucho a drze się bo... lubi

kurde cos mu sie znow odmienilo a juz mialas troche spokoju. a z placzem malego mam to samo tez juz sie troche uodpornilam i nie lece w sekundzie jak wiem ze nic zlego mu sie nie dzieje. ja mam tyle dobrze ze pale na balkonie i widze co mlody kombinuje

Napisane przez Basia84

dziewczyny my wyjezdzamy bo u nas dlugii weekend wiec jakby sie ktos pojawil nowy to kierowac do mnie na pw albo jakiegolwiek zmiany. nie wiem czy was nadrobie. mam nadzieje ze maly przespi podroz bo mamy do przjechania jakies 3h jak nie bedzie korkow a dzisiaj to nic nie wiadomo... jeszcze mezowi sie przypomnialo ze musi zmienic olej w samochodzie wiec czekamy do 8 a pozniej dopiero jedziemy.

milego wyjazdu i trzymam kciuki zeby maly przespal ladnie podroz

a miskowi dzisiaj cos jest i nie wiem co. przesypia jedzenie jak ma spac to sie drze. nic nie pomaga lulanie gadanie zabawki karuzela. kupe udalo nam sie wycisnac o 9 i myslalam ze bedzie spokoj a tu doopa. wszystko mu sie pomieszalo, a tak ladnie mial juz rytm dnia ustalony chyba pierdki go mecza ale kurde mozliwe ze bobotic tak nagle przestal dzialac

[bassienkaw]

Ania ciekawa jestem co Michałowi...a może po prostu w co poniektóre dzieci diabełek wstąpił hehehe

Ja dzisiaj rano odebrałam dwie paczuszki z poczty... w obydwu prezenty dla Julii. W jednej śliczny bodziak biało różowy w paseczki i ekstra jeansy, a w drugiej dwa komplety śpiochów plus kaftanik na guzickzi... super

[Siala_Bala]

Napisane przez aniaa22

kurde cos mu sie znow odmienilo a juz mialas troche spokoju. a z placzem malego mam to samo tez juz sie troche uodpornilam i nie lece w sekundzie jak wiem ze nic zlego mu sie nie dzieje. ja mam tyle dobrze ze pale na balkonie i widze co mlody kombinuje
a miskowi dzisiaj cos jest i nie wiem co. przesypia jedzenie jak ma spac to sie drze. nic nie pomaga lulanie gadanie zabawki karuzela. kupe udalo nam sie wycisnac o 9 i myslalam ze bedzie spokoj a tu doopa. wszystko mu sie pomieszalo, a tak ladnie mial juz rytm dnia ustalony chyba pierdki go mecza ale kurde mozliwe ze bobotic tak nagle przestal dzialac

Ja palę w łazience i stamtąd mam widok na całe mieszkanie, wystarczy, że łeb wychylę znad chmury

Kur****aaaaa!! Mam go już dziś serdecznie dość! Oczy zamknięte, smoczek w ryjku i się drze! Kwękoli, robi to swoje "oj, oj, oj, ojo oj oj", sapie ale kurna nie śpi!

Coś te nasze dzieci dziś mają kiepski dzień.. tyle, że u mojego to trwa już nie wiem ile dni :/
Ojezuu spadam bo mały ma taka kur**icę, że chyba go rozerwie :/

[bassienkaw]

Siala wiesz mogę Cię pocieszyć, że lepiej przez dzień niż w nocy... naprawdę jest o wiele większy stopień cierpliwości w ciągu dnia... a o wiele mniejszy w nocy...

[Siala_Bala]

Napisane przez bassienkaw

Siala wiesz mogę Cię pocieszyć, że lepiej przez dzień niż w nocy... naprawdę jest o wiele większy stopień cierpliwości w ciągu dnia... a o wiele mniejszy w nocy...

niby tak.. ale ja w nocy mało sypiam, w dzień wcale bo nie ma jak i jestem taka nijaka ciągle :/

na rekach cisza wiec go trzymam i pisze druga :[ ale nie spi, patrzy se i cyca smoka

[wiolek1]

itakasia a jak prowadzisz dziewczynki rano to nie da się Zosi na śpiącego do wózeczka ? żeby jej nie budzić i nie rozregulowywać ?

Napisane przez bassienkaw

Ania ciekawa jestem co Michałowi...a może po prostu w co poniektóre dzieci diabełek wstąpił hehehe

Ja dzisiaj rano odebrałam dwie paczuszki z poczty... w obydwu prezenty dla Julii. W jednej śliczny bodziak biało różowy w paseczki i ekstra jeansy, a w drugiej dwa komplety śpiochów plus kaftanik na guzickzi... super

cieszą takie prezenty nie ?
ja wczoraj dostałam właśnie paczke ze stanów od koleżanki a w niej leżaczek o ten http://allegro.pl/fischer-price-leza...207756069.html
4 butelki, 2 smoczki, 3 pajacyki, 2 body, 2 czapeczki, trampki, 9 opakowań chusteczek nawilzonych, zastaw łyżeczek i jeszcze paczka pieluszek heh
takiego prezentu to od nikogo nie dostałam
aaa i jeszcze materiał- chuste który przed chwilą wypróbowałam

i mogę polecić super jest, brałam małego na śpiąco ( wstrętna mama ) i obudził się, coś pomarudził ale jak go wygodnie ułożyłam momentalnie zasną
tylko musialam mu tą chustą główkę podtrzymać bo tak strasznie ją odginał, że by mu odpadła zresztą zobaczcie same

aha i ten materiał kosztował moją koleżankę 5 dolarów a nie jak u nas 150 zł ( a materiał taki sam tyle, że bez metki )

[aniaa22]

Napisane przez Siala_Bala

na rekach cisza wiec go trzymam i pisze druga :[ ale nie spi, patrzy se i cyca smoka

dokladnie to samo robie wlasnie moze pogoda jakos tak na maluchy wplywa nie mam pojecia ale ja chce mojego grzecznego misia

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

wiolek i basienkaw fajnie z tymi prezentami

[bassienkaw]

Napisane przez wiolek1

itakasia a jak prowadzisz dziewczynki rano to nie da się Zosi na śpiącego do wózeczka ? żeby jej nie budzić i nie rozregulowywać ?



cieszą takie prezenty nie ?
ja wczoraj dostałam właśnie paczke ze stanów od koleżanki a w niej leżaczek o ten http://allegro.pl/fischer-price-leza...207756069.html
4 butelki, 2 smoczki, 3 pajacyki, 2 body, 2 czapeczki, trampki, 9 opakowań chusteczek nawilzonych, zastaw łyżeczek i jeszcze paczka pieluszek heh
takiego prezentu to od nikogo nie dostałam
aaa i jeszcze materiał- chuste który przed chwilą wypróbowałam

i mogę polecić super jest, brałam małego na śpiąco ( wstrętna mama ) i obudził się, coś pomarudził ale jak go wygodnie ułożyłam momentalnie zasną
tylko musialam mu tą chustą główkę podtrzymać bo tak strasznie ją odginał, że by mu odpadła zresztą zobaczcie same

aha i ten materiał kosztował moją koleżankę 5 dolarów a nie jak u nas 150 zł ( a materiał taki sam tyle, że bez metki )

Oj cieszą ciesza ogromnie... najlepsze jest to, że ta paczuszka co dzisiaj dostałam dwa komplety takich grubszych śpiochów i kaftanikół dostałam od znajomej z bloga... której nigdy na oczy nie widziałam. A od długiego czasu ze sobą korespondujemy. No i najlepsze jest to, że dostałam już od niej jakiś czas temu prezent z okazji urodzin Julci... młoda dostała 3 bodziaki wtedy, w paczce był również prezent dla Łucji: bidon i piórnik taki wypasiony... no i dla mnie zestaw kosmetyków z Avonu: cienie poczwórne, błyszczyk, zapach i komplet biżuterii z Avonu taki prześliczny... Cudowny prezent...

A co do chusty... to super sprawa pewnie. Choć mi szkoda kasy by tutaj wydać tyle.

Napisane przez aniaa22

dokladnie to samo robie wlasnie moze pogoda jakos tak na maluchy wplywa nie mam pojecia ale ja chce mojego grzecznego misia

A wiesz w sumie możliwe, że pogoda... niech się więc pogoda polepszy bo zwariuje w nocy teraz dzieci śpią i mąż też hahaha

[Siala_Bala]

kufa to tylko ja nic nie dostałam? nooo przepraszam. oprócz tesciowej co dala gumowa rozowa kaczke piszczałke ze sklepu wszystko po 2zł.. w opakowaniu z chinskim drukiem... pies ma wspaniala zabawke
ah ja niedobra synowa

faaaajne prezenty to bardzo miłe
wiolek, ja jestem w trakcie licytowania chusty

[wiolek1]

Napisane przez Siala_Bala

kufa to tylko ja nic nie dostałam? nooo przepraszam. oprócz tesciowej co dala gumowa rozowa kaczke piszczałke ze sklepu wszystko po 2zł.. w opakowaniu z chinskim drukiem... pies ma wspaniala zabawke
ah ja niedobra synowa

faaaajne prezenty to bardzo miłe
wiolek, ja jestem w trakcie licytowania chusty

obyś ją wygrała bo może Sebuś to taki "wrażliwiec" który ciągle chce byc blisko mamy i dlatego tak sie drze ?
to wtedy by było bardzo wygodnie on by się przytulał do ciebie a ty byś miała wolne ręce

myśle, że w sklepach z materiałami można by kupić taki bo to jest jakiś cotton jersey czyli taka bawełna rozciągliwa sama muszę popatrzeć to bym sobie jakis kolor inny dokupiła
tylko na pewno musi być dobrej jakości żeby się nie podarło i mocno trzymało
i na pewno by nie kosztowało 150 zł ( swoją drogą ładnie na tym interes robią)

[Morgana le Fay]

Siala - tak mi się zkojarzyło, ja opisałas o tych rykach małego.. Nad nami mieszka małżeństwo z 3 dzieci ( 10, jakieś 4 i 1 lat ) i tamto najmłodsze dziecko CAŁY CZAS OD ROKU się wydziera... to nie jest chyba normalne... Wszyscy cisną się w kawalerce... matka wydziera sie na dzieciaki jak coś broją ( czyli codziennie), dzieci ryczą a to najmłodsze najbardziej....

no a co do chusty, to widziałam na allegro te aukcje : http://allegro.pl/chusta-tkana-azimi...205222961.html

albo

http://allegro.pl/pentelka-chusta-el...199356683.html

te chusty są złe czy ok ? bo piszecie o tych droższych... to może te tańsze są jakieś złe

A no i jaki krem na rozstępy doradzacie ??? cena nie ma znaczenia, ważne, żeby działał w miarę...

[papeteria]

czesc dziewczyny
karolcia mala rosnie w oczach
siala Sebcio gangsta wymiata
zuziunia
wiolek super sprawa z ta chusta
linka biedulko trzymam kciuki by poszlo szybko i bezbolesnie
anuszka to cie pociesze ...ja tez po takim czasie jak ty czyli 3 tyg mialam krotka przerwe w krwawieniu tzn lecialo juz zolte i dzien przerwy i zas czerwone i krwawie do dzis(ww wtorek bedzie 6 tyg ) a w zasadzie dzis to juz lekkie krwawienie i chyba zas zolte bedzie....mysle ze wszystko ok...
anuszka wspolczuje akcji z pogotowiem

Napisane przez itakasia

ja karmie na leżąco ale ja mam male cycki

a ja tez najczesciej na lezaco bo tak mi najwygodniej a mam duuuuuuze i nie przygniatam malego


Co do pierdków to mojego 2 dzien juz mecza ..ale dzis cudownie spi(z przerwami na pierdki) w dzien....
oprocz tego niestety co dzien punkt 19:00 kolka....
Poza tym popoludnia bez tzta jakos przelecialy a tak sie balam a dzieki temu ja stałam sie bardziej odwazna,samodzielna i zorganizowana(zawsze taka bylam ale porod cos mi rozregulowal ) nauczylam sie kapac malego, i ...przewijac
(jak tz byl miesiac na urlopie to ja tylko karmilam )
poza tym od pewnego czasu jestem jakas dziwnie spokojna jak nacpana a zawsze nerwus bylam...hormony mi sie przestawily czy co ???
Chyba nie pisalam ale dwa tygodnie po porodzie chyba mialam baby blues bo ryczalam non stop i wogole zalamana i przerazona bylam ale w momencie kiedy maly musial byc operowany ...wtedy ten moj stan poszedl w cholere...nabralam jakiejs takiej mocy ...glupio brzmi ale nie wiem jak to inaczej opisac....

Poza tym mam juz ten pas pani Teresa ale chyba jest za duzy (wzielam M )bo moge oddychac i nie przeszkadza mi .Mam go na sobie juz 3 godziny .
Ile godzin powinno siego nosic :conf used:

Jakie karuzelki i maty sie u was sprawdzily, co polecacie , bo maly dostal kaske od cioci i trzeba mu cos kupic ???

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

morgana rozstepy napewno nie znikna niestety ale wiadomo czlowiek chce zeby chociaz byly bledsze i bardziej plytkie...ja zdecydowalam sie na eveline 3d i chce jeszcze kupic no scar

[bassienkaw]

SIALA i jak tam mały? Moja Julia śpi od jakiś 2h na brzuchu. Ale ona ogólnie w dzień całkiem dobrze śpi. Niestety. Gorzej z nocą. Ale jestem dobrej myśli
A co do prezentów to my trochę dostaliśmy. Miło tak!

PAPETERIA baby blues to bardzo częsty problem młodych mam,więc nie jesteś jedyna w tym temacie. Ja mat i karuzel nie polece,bo nie mamy i kupować nie będziemy.

MORGANA co do ujedrniania, wyszczuplania i rozstepów to ja uwielbiam kosmetyki z eveline. Biało zielona seria. Nie lubię tylko tego rozgrzewajacego mazidła. A tak to super. Zarówno skuteczność jak i cena. Najważniejsza jest systematyczność. Dwa razy dziennie najlepiej. I nie zapominać

[Siala_Bala]

pojadł i nie śpi ale też się nie drze.. lezy sobie

[alutka78]

U mnie tez dzis masakra. Rece mi odpadaja, mala zje, probuje zasnac, mecza ja pierdki i sie budzi od nowa. Albo zasnie, odkladam ja a ona budzi sie za chwile. Dzis wszystko kreci sie dookola Dagusi. Ja juz padam. Mam nadzieje, ze nocka bedzie spokojna.

Napisane przez bassienkaw

MORGANA co do ujedrniania, wyszczuplania i rozstepów to ja uwielbiam kosmetyki z eveline. Biało zielona seria. Nie lubię tylko tego rozgrzewajacego mazidła. A tak to super. Zarówno skuteczność jak i cena. Najważniejsza jest systematyczność. Dwa razy dziennie najlepiej. I nie zapominać

Czy matki karmiace piersia tez moga stosowac te serie?

[bassienkaw]

Alutka nie wiem czy mogą. Ja stosowałam po ciąży z Łucja i teraz też mam zamiar kupić.
Co do spania i noszenia twojej małej to ja tak miałam z Julia przez noc,więc z dwojga złego lepiej w dzień.

Julia teraz wstała gdzieś pół godziny temu po ponad 3godzinach snu. Cały ten czas na brzuchu. Ja też pospalam z 40minut,więc lepiej mi.

A co do bąków to ja za rada którejś z dziewczyn pije rumianek od wczoraj popołudnia i jest lepiej.

Alutka pijesz może jakieś herbatki na laktacje. Ja po jednym dużym kubku miałam problem z gazami u siebie i Julii. Ja mam z herbapola. Ale źle zapazyłam. Dziś robiłam zgodnie z instrukcja i zobaczymy

[anuszka1401]

Oj, Iga dziś wcale nie spi. Ok. 11 obudziła się i doopa :/ Byłam z nią w kauflandzie, a potem na długim spacerze, ale nie spała w ogóle. Nie płacze, leży ze smokiem. Może dzieki temu w nocy będzie lepiej spała... choć w sumie i tak ładnie śpi

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

papeteria a na co Twój Adaś był operowany?? Matko, wiedziałam, że byłam do tyłu na forum, ale nie wiedziałam, że aż tak!

[Linka24]

a ja kupiłam mojemu Miśkowi leżaczek. będzie miał gdzie kupole strzelać http://allegro.pl/show_item.php?item=1216998330

[Lilka___]

Witam mamusie
Dawno mnie nie było, bo mój mały terrorysta nie daje mi spać i każdą chwilę kiedy on zasypia ja też wykorzystuje na spanie.
Dziewczyny macie jakiś patent na zasypianie dzieci, bo mój tylko przy cycku zasypia i tez mu to zajmuje sporo czasu. A najgorzej jest w nocy bo niekiedy 2 godziny się z nim męczę zanim zaśnie. O odłożeniu go od razu do łóżeczka nie ma mowy bo zaraz otwiera oczy i macha nogami i rękami. A dzisiaj to przeszedł samego siebie prawie 3 godziny wisiał na cycu jak mu wyciągałam to zaraz ryk I nie przesypia już nawet 3 godzin jak wcześniej. Czuję się już jak etatowa dojarka, nie potrafię nic innego zrobić bo ciągle zmęczona jestem.
A i czy wasze dzieci też tak jęczą, skrzypią i stękają bo on więcej wydaje takich dziwnych dźwięków niż płaczu.

[anoxa]

Napisane przez FraniaPirania

ja nie wiem co z tym dzieciem jest, jadl butle, w polowie placz i finito, koniec jedzenia, teraz cherbatka i to samo, musialam normalnie chowac butle zeby nie widzial bo krzyczal jakby sie bal, i znowu ululalam i drzemie, ale nie spokojnie, a jeszcze przed chwila to bylo pogodne bawiace sie dziecko skad taka zmiana?

a probowalas go podniesc zeby mu sie odbilo? bo moj sie czasem denerwuje w czasie jedzenia wystarczy ze go podnosze do odbicia i jest ok

Napisane przez Linka24

Byłam na kontroli u gin bo plamie 8 tydzień i do tego doszły bóle brzucha i co???
niestety... musze isc do szpitala
Okazało się ze mam reszki łożyska i będą mnie czyścić
Szlag... Boję sie jak cholera, jeszcze nigdy nie bylam pod narkozą wogóle sobie tego nie wyobrażam. gin mowila ze mam sie przygotować bo moga mnie zostawić na noc, także w poniedzialek na 8 rano w szpitalu.........

Jak to jest wogóle?????

wspolczuje ja po ciazy obumarlej tez mialam lyzeczkowanie dostalam narkoze 40min po mnie obudzili zawiezli na sale wogole nie krwawilam a wypuscili na drugi dzien

Napisane przez olakola

anoxa - fajne butki; ja mam z reserved 2 pary, wyglądają cudnie, ja w ogóle bardzo lubię reserved

ja tez dzieciece tez maja fajne ubranka


my bylismy w srode u ortopedy wszystko ok Hubcio ma biodra rozwiniete jak 6mc dziecko i ortopeda powiedzial ze szybko bedzie chodzil jak to wyjdzie w praktyce zobaczymy
a 7 wrzesnia mamy szczepienie a 13 wrzesnia kardiologa

dzisiaj caly dzien sprzatalam mycie okien pranie prasowanie firanek i ubran standardowo podlogi mycie i odkurzanie wycieranie kurzy zmiana poscieli jeszcze robilam mezowi salatke bo dzisiaj w nocy wraca
dzisiaj w nocy sprawdzalam czy moje dziecko oddycha bo znowu zjadl o 21 4.30 a ten dalej spi wiec przerazona sprawdzalam czy oddycha

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

linka fajny lezaczek

[bassienkaw]

Napisane przez anuszka1401

Oj, Iga dziś wcale nie spi. Ok. 11 obudziła się i doopa :/ Byłam z nią w kauflandzie, a potem na długim spacerze, ale nie spała w ogóle. Nie płacze, leży ze smokiem. Może dzieki temu w nocy będzie lepiej spała... choć w sumie i tak ładnie śpi

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

papeteria a na co Twój Adaś był operowany?? Matko, wiedziałam, że byłam do tyłu na forum, ale nie wiedziałam, że aż tak!

Wiesz to i tak dobrze, że nie płacze, że nie musisz nosić i lulać, tylko ładnie leży i patrzy. Moja w dzień śpi ładnie i nie ma problemu, gorzej w nocy niestety... a myślałam, że to już za nami, ale niestety nie. Chyba trochę ma pomieszany dzień z nocą... choć sama nie wiem.

Napisane przez Linka24

a ja kupiłam mojemu Miśkowi leżaczek. będzie miał gdzie kupole strzelać http://allegro.pl/show_item.php?item=1216998330

mam identyczny po Łucji... tylko ptaszek się gdzieś zagubił. Zaginął w akcji, zapomniałam, że był!

Napisane przez Lilka___

Witam mamusie
Dawno mnie nie było, bo mój mały terrorysta nie daje mi spać i każdą chwilę kiedy on zasypia ja też wykorzystuje na spanie.
Dziewczyny macie jakiś patent na zasypianie dzieci, bo mój tylko przy cycku zasypia i tez mu to zajmuje sporo czasu. A najgorzej jest w nocy bo niekiedy 2 godziny się z nim męczę zanim zaśnie. O odłożeniu go od razu do łóżeczka nie ma mowy bo zaraz otwiera oczy i macha nogami i rękami. A dzisiaj to przeszedł samego siebie prawie 3 godziny wisiał na cycu jak mu wyciągałam to zaraz ryk I nie przesypia już nawet 3 godzin jak wcześniej. Czuję się już jak etatowa dojarka, nie potrafię nic innego zrobić bo ciągle zmęczona jestem.
A i czy wasze dzieci też tak jęczą, skrzypią i stękają bo on więcej wydaje takich dziwnych dźwięków niż płaczu.

Oj tak jak bym czytała o sobie i Julii, choć u niej w dzień nie ma problemu, śpi dość ładnie. Ale w nocy to są cyrki... już zaczyna się od kąpieli w sumie, tzn po kąpieli. Możemy nosić, lulać, przy cycku może wisieć itd. Moja dzisiejsza noc też była tragiczna, więc bardzo dobrze rozumię... co do uśnięcia dziecka, odkładania do łóżka i budzenia się... to wiesz co ja zawijam Julcię w kocyk, tak by nie czuła zmiany temperatury jak ją odkładam do łóżeczka. W sumie to w większości razy skutkuje, dzisiaj był tylko jakiś prbolem. Spróbuj. Do karmienia zawiń ją w kocyk, nakarm i jak uśnie to odłóż w takim kokonie.
Smoczka pewnie dziecko nie chce co nie? Bo ja jak położnej powiedziałam, że w nocy neiraz Julia wisi i wisi na piersi, to mówi, że ona głodna raczej nie jest, że to potrzeba bliskości i coś tam. I ja to sprawdzałam... szykowałam butlę i patrzyłam czy głodna czy nie po takim długim wiszeniu na cycku. Kilka razy zdarzyło się, że po prostu była głodna. Po długim wiszeniu na cycku, potrafiła zjeść jeszcze 90ml np ale nieraz się zdarza że nie. Lulam ją lulam aż uśnie wtedy, bo nie ma mowy by usnęła sama w łóżeczku. Cierpliwości dużo życzę, bo wiem jak to jest ciężko!

Napisane przez anoxa

a probowalas go podniesc zeby mu sie odbilo? bo moj sie czasem denerwuje w czasie jedzenia wystarczy ze go podnosze do odbicia i jest ok



wspolczuje ja po ciazy obumarlej tez mialam lyzeczkowanie dostalam narkoze 40min po mnie obudzili zawiezli na sale wogole nie krwawilam a wypuscili na drugi dzien



ja tez dzieciece tez maja fajne ubranka


my bylismy w srode u ortopedy wszystko ok Hubcio ma biodra rozwiniete jak 6mc dziecko i ortopeda powiedzial ze szybko bedzie chodzil jak to wyjdzie w praktyce zobaczymy
a 7 wrzesnia mamy szczepienie a 13 wrzesnia kardiologa

dzisiaj caly dzien sprzatalam mycie okien pranie prasowanie firanek i ubran standardowo podlogi mycie i odkurzanie wycieranie kurzy zmiana poscieli jeszcze robilam mezowi salatke bo dzisiaj w nocy wraca
dzisiaj w nocy sprawdzalam czy moje dziecko oddycha bo znowu zjadl o 21 4.30 a ten dalej spi wiec przerazona sprawdzalam czy oddycha

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

linka fajny lezaczek

Jezu zazdroszczę takich nocy... też bym tak chciała!

[entertete]

Napisane przez Morgana le Fay

no a co do chusty, to widziałam na allegro te aukcje : http://allegro.pl/chusta-tkana-azimi...205222961.html

albo

http://allegro.pl/pentelka-chusta-el...199356683.html

te chusty są złe czy ok ? bo piszecie o tych droższych... to może te tańsze są jakieś złe

Spoko, sama bym kupila gdybym wiedziała wcześniej, mam tę drogą i pewnie taka droga, bo firma ją robi, a ta dziewczyna robi po kosztach i dlatego taniej.

Napisane przez Siala_Bala

Kupy śluzowe też są normalne póki nie ma w nich krwi. Mój mia takie zielone śluziki w kupce ale samo przeszło po jakimś czasie.
Bolesne bąki też mieliśmy ale zmieniłam krople (z esputiconu na sab simplex) i bąki są ale delikatniejsze i nie bolą

Wg mnie nie ma w twoim opisie nic coby świadczyło o alergii czy nieprawidłowościach. To samo przerabialiśmy i lekarka stwierdziła, że jest okej i że może tak być.
Czemu jakąś alergią się martwisz?

Siala, no nie wiem może to nie alergia, ale te bóle brzuszka są tak okropne, że chcę sprawdzić, bo czytałam ze własnie bóle brzucha i sluz w kupie mogą byc zwiastunami alergii, na modyfikowanym pojawia sie koło 2-3 miesiąca, i nie musi być to skaza ale np problem z trawieniem laktozy. ide we wtorek do lekarza. A ten sab simplex to w aptece czy na necie bo np espumisan [simeticon] nie działa, czy daje czy nie to bóle są, nic nie łagodzi, nawet jak dam wiekszą dawkę.

[Lilka___]

Basiu o smoczku nie ma mowy bo zaraz się dławi i wypluwa. Spróbuję z tym kocykiem, bo dzisiaj w nocy wsadziłam go do śpiwora.