Rozstanie z facetem - część 11 :( - Strona 138 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-04, 21:24   #4111
kopamatakawa
Rozeznanie
 
Avatar kopamatakawa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 953
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dziewczyny... Ex do mnie codziennie pisze sms. Dzisiaj zaprosil mnie na spacer. Nie wiem ocb, w koncu wydaje mi sie, ze ma dziewczyne, wiec nie rozumiem jego postepowania.
kopamatakawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-04, 22:11   #4112
kika_90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mrytka Pokaż wiadomość
Ile jesteś po rozstaniu?
Niestety to wszystko wymaga czasu. Nic tu nie da się przyspieszyć z czasem po prostu będzie lepiej.
Wiem, że to mało pocieszające, bo sama cały dzień siedzę i zamulam, ale innego sposobu na "wymazanie" kogoś z pamięci nie ma.

8 miesięcy....ja zerwałam, On jest w nowym związku. obiecałam przyjaźń, a teraz nie mogę patrzeć na Jego szczęście...
kika_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-04, 23:09   #4113
Angelll24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Witam.
to moze ja sie wypowiem cos na temat rozstania z ukochanym
może pomogę co niektórym dziewczynom wiec moze zacznę od poczatku w większym skrócie dokładnie nie opisze swojej historii gdyż moje rozstanie z exem mialo miejsce 3 lata temu i wlasnie dzis postanowilam wam opisac jak to widzę po upływie 3 lat.
zaczne moze od tego ze mam 24 lata, exa poznalam majac 17 lat a rozstalismy sie gdy mialam 21 lat a on 23 (byl ode mnie starszy o 2 lata) . nasz związek byl bardzo udany, rozumielismy sie bez slów, kochalismy sie bardzo, myslalam ze to z nim za kilka lat wezme slub, bede miec dom , rodzine no i tak sobie zylismy cudownie az do naszej sprzeczki ... on wyszedl ode mnie po czym na drugi dzien dostalam sms" ze musimy zrobic sobie przerwe, i ze on nie wie czego chce od zycia" he no niezle pomyslalam "przeciez bylo tak cudownie" i wtedy wlasnie runał moj caly swiat.. chociaz nie do konca bo pomyslaam przeciez sie opamieta i wroci z podkulonym ogonem i owszem wrocil na 1,5 tyg po 1,5 misiacu milczenia , przyjelam go z otwartymi ramionami .. chociaz mocno sie zapieral ze juz nic do mnie nie czuje itp (tylko pyt.to po co wracal?) niby bylo dobrze ale gdzies gleboko czulam ze to juz nie ten sam czlowiek .. ze on juz naprawde chyba przestal mnie kochac? albo moze ma kogos? albo nigdy nie kochal? (chociaz w to bylo mi ciezko uwierzyc gdyz na kazdym kroku widzialam i nie tylko ja jak sie stara, jak mu zalezy) lecz coz odeszedł.. zostawil mnie przez telefon "pow ze juz nic do mnie nie czuje" po prostu i wtedy zaczelam walczyc jak lwica, dzownilam, prosilam, pisala zeby wrocil ze przeciez tak bylo nam dobrze , on milczal jak grób, (z perspektywy czasu wiem ze dobrze zrobil milczac) chociaz tak naprawde nie wiem co nim kierowalo ze sie tak zmienil, ze zostawil mnie od tak, ze przestal kochac z dnia na dzien (nigdy mi nie wyjasnil) bal sie mi spojrzec w oczy .. bardzo przezylam to roztsanie, nie moglam jesc, spac, zyc po prostu gaslam w oczach, sile dawaala mi nowa praca, nowe znajomosci, przyjaciele, rodzina .. to oni podnosili mnie za kazdym razem gdy upadalam , zawsze gdy bralam tel i chcialam dzownic slyszalam "nie wart jest tego, potraktowal cie jak smiecia" i to do mnie docieralo.. wtedy zaczynalam widziec wszystko realnie .. az do monemtu gdy wpadlismy na siebie po 9 miechach.. wiecie co mi pow "ze zle zrobil" a co ja na to "bylo minelo, ten rozdzial zycia zamknelam razem z twoim slowem "to koniec" a w gleni duszy bilam sie z wlasnymi myslali.. gdy go zobaczylam wszystko wrocilo na szczescie juz nie z taka sila .. he .. no i tak jeszcze wpadalismy na sibie kilka razy lecz juz nie rozmawialismy..gdyz albo mnie widzial z kolega albo z gronem kolezanek (oczywiscie widzac mnie z kolega nie mial fajnej miny i ogladal sie za nami) i tak wlasnie o to opisalam moja historie w duzy skrocie

a teraz opowiem wam co czuje gdy mija 3 lata:
pierwszy rok bez exa bylo meczarnią duszy ..
drugi rok pojawil sie ktos kto jest w moim zyciu do dzis
od 1,5 roku mam wspanialego mezczyzne planujemy zareczyny za rok a za dwa lata ślub
czasem pomysle o exie ale to ze zwyklego sentymentu do lat mlodosci i pierwszej milosci jaka przezylam z nim..,
to sa wspomnienia tylko i wylacznie
milosc uleciala z czasem .. potrzebowalam na to ok 2 lat aby wyleczyc sie do konca z tej chorej milosci
wiec dziewczyny to wszystko co teraz przezywacie jest kwestią czasu ja wiem co mowie .. mowi to tak ktora nie umiala zyc bez exa a jednak he

przepraszam za bledy ale pisalam szybko gdyz nie moge patrzec jak sie zadreczacie .

Edytowane przez Angelll24
Czas edycji: 2010-09-04 o 23:15
Angelll24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 09:46   #4114
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Napisałam sms'a do eksa. Musiałam. Napisałam mu: "Czuję się przez ciebie oszukana, wykorzystana i zraniona do granic możliwości. Dlatego nie pisz do mnie nigdy więcej. Tyle". Może i źle zrobiłam, nie wiem, ale czuję niesamowitą ulgę. Jakby spłynęło ze mnie całe to złe co było. Tak jakbym z czystą kartką mogła zacząć wszystko od nowa bez niego. Naprawdę lżej mi na sercu.

Angelll24 - przeczytałam Twoją historię i też chciałabym być tak silna jak Ty, nie dawać się chwilom załamania i trzymać twardo przy swoim, przy braku kontaktu. Widzę, że dla mnie to jedyne rozwiązanie - całkowity brak kontaktu. Bez żadnych ściem.

A tak poza tym, wczoraj się upiłam z przyjaciółmi i dzwoniliśmy do kolegów mojego kumpla. Było śmiesznie
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 11:06   #4115
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Dziewczyny... Ex do mnie codziennie pisze sms. Dzisiaj zaprosil mnie na spacer. Nie wiem ocb, w koncu wydaje mi sie, ze ma dziewczyne, wiec nie rozumiem jego postepowania.
ja też czegoś takiego nie rozumiem. mój były jest taki sam!

pisałam Wam, że w niedzielę się pożegnaliśmy. on wyjechał do Warszawy do pracy, jego dziewczyna została w Ostródzie. i wyobraźcie sobie że dzwoni do mnie wczoraj. pyta co tam słychać dla ściemy opowiadam o pracy bla bla bla, a on: ale tak poza tym co słychać, wszystko dobrze?!
co mu k... do tego.. ja go nie rozumiem! i mówi, że jak przyjedzie na weekend to przyjedzie do mnie!!!!
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 11:14   #4116
Djapira
Zadomowienie
 
Avatar Djapira
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Musisz to jakoś przełknąć i przeżyć... chłopak chce wzbudzić w Tobie poczucie winy i sie wybielić. Gdyby jemu zależało, to by z Tobą porozmawiał, a sam także milczał przez 5 dni a potem zostawił. Pamiętaj gdybyś się do niego napisała to by i tak niczego nie zmieniło... jestem tego pewna, musisz to sobie tylko uświadomić, że to nie Twoja wina, On chce żebyś tak myslała, żebyś poczuła sie gorzej.
Zgadzam się Ale czemu facet chce żeby ona poczuła się gorzej? Byli ze sobą, było im dobrze, a teraz wzbudza poczucie winy? eh

Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Dziewczyny... Ex do mnie codziennie pisze sms. Dzisiaj zaprosil mnie na spacer. Nie wiem ocb, w koncu wydaje mi sie, ze ma dziewczyne, wiec nie rozumiem jego postepowania.
Pójdziesz na ten spacer?
Myslisz, ze warto?
A jeszcze niedawno mówiłaś o nim w samych najgorszych słowach..
Czemu kobieta jest taka zmienna?

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Napisałam sms'a do eksa. Musiałam. Napisałam mu: "Czuję się przez ciebie oszukana, wykorzystana i zraniona do granic możliwości. Dlatego nie pisz do mnie nigdy więcej. Tyle". Może i źle zrobiłam, nie wiem, ale czuję niesamowitą ulgę. Jakby spłynęło ze mnie całe to złe co było. Tak jakbym z czystą kartką mogła zacząć wszystko od nowa bez niego. Naprawdę lżej mi na sercu.
Też bym chciała tak zrobić.. Bo po rozstaniu nic mu nie wyrzuciłam, ani słowa. Ale skoro on mnie tak potraktował i po wszystkim dzwonił tylko raz to widze, ze ma to wszystko w dupie. Po co miałabym się jeszcze bardziej upokażać? ..


Z innej beczki. Byłam wczoraj na tym piwie z jego kolegą. Całowaliśmy się. Najgorsze, ze jak wróciłam do domu to tak mi się przykro zrobiło i miałam ochote tylko wtulić się w byłego, czułam się winna M. już dziś dzwonił, ma wpaść do mnie, chce porobić ze mną testy na prawko Nie wiem co mam mysleć. Nie wiem czy chce czegoś więcej.. Jak mu delikatnie powiedzieć, że nie jestem pewna, nie jestem chyba gotowa? (o ile on nie odebrał tego jak przygody po alko).. Kurcze
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"!


Djapira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 11:19   #4117
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
ja też czegoś takiego nie rozumiem. mój były jest taki sam!

pisałam Wam, że w niedzielę się pożegnaliśmy. on wyjechał do Warszawy do pracy, jego dziewczyna została w Ostródzie. i wyobraźcie sobie że dzwoni do mnie wczoraj. pyta co tam słychać dla ściemy opowiadam o pracy bla bla bla, a on: ale tak poza tym co słychać, wszystko dobrze?!
co mu k... do tego.. ja go nie rozumiem! i mówi, że jak przyjedzie na weekend to przyjedzie do mnie!!!!
Mój robił tak samo. Teraz wiem, że pewnie chciał mieć czyste sumienie. Tu sobie zaczyna układać życie z nową miłością, a ze mną chciał mieć stosunki poukładane, nie chciał być tym złym, jak sam powiedział: 'nigdy nie chciałem cię skrzywdzić'. Czyli krótka piłka - oni chcą mieć czyste sumienie.

Ps. Albo ewentualnie chce grać na dwa fronty.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.


Edytowane przez OtTakaJa
Czas edycji: 2010-09-05 o 11:21
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-05, 12:11   #4118
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzień dobry
Dziś mój tzw.różowy dzień
Ogólnie to jakaś cisza zapanowała na mojej komórce i o dziwo nawet nie jest mi z tym źle
A wam kochane życzę udanej niedzieli bo moja choćby sie waliło i paliło właśnie taka będzie
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 12:19   #4119
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Mój robił tak samo. Teraz wiem, że pewnie chciał mieć czyste sumienie. Tu sobie zaczyna układać życie z nową miłością, a ze mną chciał mieć stosunki poukładane, nie chciał być tym złym, jak sam powiedział: 'nigdy nie chciałem cię skrzywdzić'. Czyli krótka piłka - oni chcą mieć czyste sumienie.

Ps. Albo ewentualnie chce grać na dwa fronty.
tak tak, gadka mojego byłego, on nawet jeszcze lepszy był - nie chcę Cię dłużej krzywdzić, dlatego odchodzę.. jakby naprawdę nie chciał mnie krzywdzić to odszedłby i dał spokój, on chyba po prostu ciekawy jest jak mi to życie bez niego idzie..
i masz też rację, na pewno chcą mieć czyste sumienia, jacy to oni wrażliwi i dlatego chcą pozostać z nami w dobrych stosunkach
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 12:32   #4120
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
tak tak, gadka mojego byłego, on nawet jeszcze lepszy był - nie chcę Cię dłużej krzywdzić, dlatego odchodzę.. jakby naprawdę nie chciał mnie krzywdzić to odszedłby i dał spokój, on chyba po prostu ciekawy jest jak mi to życie bez niego idzie..
i masz też rację, na pewno chcą mieć czyste sumienia, jacy to oni wrażliwi i dlatego chcą pozostać z nami w dobrych stosunkach
I właśnie dlatego sprawiło mi wielką ulgę to, co mu dziś napisałam. Może i prawda jest, że 'mszczą się słabi', ale ten sms to taka moja wewnętrzna zemsta. Napisałam mu co czuję, same negatywne uczucia w stosunku do niego i teraz nie będzie miał czystego sumienia. Niech sobie żyje ze świadomością jak bardzo mnie skrzywdził. I nie ważne czy to dla niego coś znaczy, czy to oleje, to już kwestia jego sumienia. Ważne dla mnie jest to, że sprawiło mi to niesamowitą ulgę. Teraz nawet gdyby pisał po 500smsów dziennie - nie odpiszę. Zero kontaktu jakiegokolwiek. Za dużo już wycierpiałam i nauczyłam się, że tylko konsekwencja doprowadzi mnie w tym przypadku do wyleczenia się z niego.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.


Edytowane przez OtTakaJa
Czas edycji: 2010-09-05 o 12:33
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 13:18   #4121
kopamatakawa
Rozeznanie
 
Avatar kopamatakawa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 953
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Spotkałam się wczoraj z nim na ten spacer. Ciekawa byłam w co on gra. Spacer jakieś 2h trwał. Po tym spacerze całym odezwał się do mnie na gg. Nie pamiętam po co. W nocy napisał mi sms, że dziękuje mi za to, że się z nim spotkałam i z nim rozmawiał po tym co mi zrobił. Napisał też, że jest głupi i nie wie dlaczego. Nie pomyślałam o tym, że może chcieć uspokoić swoje sumienie ale dzięki wam zrozumiałam, że to właśnie o to chodzi. Na tego sms nie odpisałam, a dziś dostałam kolejnego tym razem zwyczajnego.
kopamatakawa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-05, 13:31   #4122
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Wiecie jak wiele uświadamiamy sobie nawzajem
Ale to dobrze,bo ja zazwyczaj też nie widzę swoich błędów dlatego potrzebuje obiektywnej opinii kogoś z boku
Mój ex nadal milczy a miał napisać kiedy przyjedzie...
Męczy mnie to już;/
Takie mydlenie sobie oczu no bo jeśli na prawdę coś czuje no to ja nie kminie o co kaman
Rozumiem,że jest mu ciężko bo daleko i w ogóle ale tłumaczenie,że rzadko się odzywa bo wtedy nie myśli o tym jak to daleko i jak go to nie boli przestało być dla mnie jakimkolwiek wytłumaczeniem...
Szczerze powiedziawszy to mam już to wszystko głęboko w d**ie
to tak jakby u mnie w mieście było mało fajnych facetów
Wystarczy się odwalić i iść na spacer a ja głupia sama nie wiem właściwie czego oczekuje od życia...
Wali mi już od tej samotności;/;/;/

Waderka napisz mu kulturalnie żeby "spi*****ł"

kopamatakawa Ty sie ciesz,że on jeszcze Ciebie nie obwinia o to,że się rozeszliście bo to by dopiero było "czyszczenie sobie sumienia"

OtTakaJa
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy

Edytowane przez juniorka89
Czas edycji: 2010-09-05 o 13:33
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 13:32   #4123
kika_90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Spotkałam się wczoraj z nim na ten spacer. Ciekawa byłam w co on gra. Spacer jakieś 2h trwał. Po tym spacerze całym odezwał się do mnie na gg. Nie pamiętam po co. W nocy napisał mi sms, że dziękuje mi za to, że się z nim spotkałam i z nim rozmawiał po tym co mi zrobił. Napisał też, że jest głupi i nie wie dlaczego. Nie pomyślałam o tym, że może chcieć uspokoić swoje sumienie ale dzięki wam zrozumiałam, że to właśnie o to chodzi. Na tego sms nie odpisałam, a dziś dostałam kolejnego tym razem zwyczajnego.

jest Twoim byłym..a zachowuje się..jak nie wiem..obecny. z tym uspokojeniem sumienia to pewnie prawda, ale nie rozumiem jak on może tak sobie pisać do Ciebie kiedy tylko mu się podoba...
kika_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 13:38   #4124
kopamatakawa
Rozeznanie
 
Avatar kopamatakawa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 953
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Od rozstania on sobie pisał różne rzeczy. Pisałam wam o tym. Dostawałam czasem tak głupie smsy, że aż żal było czytać. Tydzień temu się z nim spotkałam pierwszy raz od 3 miesięcy żeby porozmawiać o tej całej sytuacji, że się nie znamy. Od tego momentu codziennie dostaję smsa albo dwa, no i wczoraj ten spacer. Poza tym podejrzewam, że ma pannę. Potem mnie będzie ganiała z tasakiem po mieście. Nie spotkam się już z nim.
kopamatakawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 13:39   #4125
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez kika_90 Pokaż wiadomość
jest Twoim byłym..a zachowuje się..jak nie wiem..obecny. z tym uspokojeniem sumienia to pewnie prawda, ale nie rozumiem jak on może tak sobie pisać do Ciebie kiedy tylko mu się podoba...
To tak jak byś zapytała dlaczego laska jak z nią facet zerwie wydzwania i wypisuje do Niego błagając o "kolejną szansę"...
Tak naprawdę nikt nie wie jakie intencję mają faceci...
Według mnie chcą po prostu pokazać,że "przecież nic sie nie stało...Co z tego,że Cie zdradzałem/rzuciłem/biłem/okłamywałem...Nadal możemy być "przyjaciółmi""
Poza tym oni w taki sposób pozbywają się wyrzutów sumienia,chcą pokazać jacy to oni nie są "za***iści" i ponad wszystko...
Fakt w jaki sposób wyraża się o swojej byłej(ewentualnie była o nim) świadczy o tym jaki jest facet....
Ale co sie za tym tak na prawdę kryje nie wie nikt...
Mój ex ex za każdym razem jak znalazł sobie nową po mnie to miał mnie głęboko w poważaniu...Jak dziewczyna z nim zerwała to nagle mu się przypominało,ze ja istnieje...
Ale jak zapytałam prosto z mostu dlaczego dopiero teraz sobie przypomniał i czy spowodowane jest to tym,że go dupa rzuciła to mi odpisał,że no coś Ty...I że jak mi przeszkadza,że napisał to on przeprasza i już nie będzie sie odzywał...
Odwróćmy kota ogonem
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 13:46   #4126
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
I właśnie dlatego sprawiło mi wielką ulgę to, co mu dziś napisałam. Może i prawda jest, że 'mszczą się słabi', ale ten sms to taka moja wewnętrzna zemsta. Napisałam mu co czuję, same negatywne uczucia w stosunku do niego i teraz nie będzie miał czystego sumienia. Niech sobie żyje ze świadomością jak bardzo mnie skrzywdził. I nie ważne czy to dla niego coś znaczy, czy to oleje, to już kwestia jego sumienia. Ważne dla mnie jest to, że sprawiło mi to niesamowitą ulgę. Teraz nawet gdyby pisał po 500smsów dziennie - nie odpiszę. Zero kontaktu jakiegokolwiek. Za dużo już wycierpiałam i nauczyłam się, że tylko konsekwencja doprowadzi mnie w tym przypadku do wyleczenia się z niego.
tylko widzisz.. dziewczyny tu na wizażu mówią raczej, żeby pokazać szczęście, że potrafimy bez nich żyć, że oni nas nie obchodzą.. i ja sama już nie wiem.. bo w tej rozmowie przez telefon powiedziałam mu podobnie jak Ty - że mnie skrzywdził i nie wiem jak może udawać, że nic się nie stało.. aż się rozryczałam. może to i była ulga, ale ja już mu takie rzeczy wielokrotnie mówiłam...
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 13:55   #4127
Lenka87
Rozeznanie
 
Avatar Lenka87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 942
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Napłakałam się ile miałam napłakać, pewnie będę dalej, ale poczyniłam pewne postanowienia, o których chcę tu napisać, żeby mieć świadków.
Daję czas sobie (i jemu) do początku przyszłego roku, tak do 2-3 stycznia.
Sobie na to, żeby zająć się sobą, bo ewidentnie wychodziło nam lepiej, gdy miałam więcej na głowie - jakoś bardziej wtedy szanowałam wspólny czas. Przyjdzie mi to łatwo, bo już zaraz rzucam się w wir zajęć, zjazdów, języków, większej ilości pracy itd - a od tego w większości miałam przerwę na ostatnie 3 miesiące.
Poza tym potrzebuję ciut czasu żeby "wrócić do siebie".
A jeśli chodzi o czas darowany jemu - poczekam, zobaczę jak zrealizuje aktualne plany, i czy potem dokona się zmiana, na którą czekam. Jeśli tak, to nie widzę problemu, żeby dać mu szansę i samej się starać - bo te niesnaski nie wynikają z jakiegoś głębokiego konfliktu, ale z nieustalonych do końca zasad między nami.
W międzyczasie ze swojej strony przewiduję tylko "grzecznościowy" kontakt wobec niego - gratulacje, życzenia itd.
Sama nie będę się zwierzać, pisać o sobie, swoich problemach,tęsknocie - chyba że z powrotem wejdziemy w taką zażyłość.
On twierdzi, że też potrzebuje czasu, żeby pewne sprawy załatwić - może to prawda, może mu się uda, może chodzi o tą zmianę, którą cały czas mamy gdzieś tam w podświadomości.
Jeśli będzie do mnie pisał, starał się, to nie będę tego odrzucać, ale będę trzymać go na dystans, bo chcę wiedzieć, że zrozumiał wszystko to, co miałam teraz do zarzucenia.
Dodatkowo mam zamiar pilnować się, żeby zbyt pochopnie nie wdać się w jakąś kolejną kabałę
Uff, jak sobie to jakoś poukładałam i poustalałam to mi lepiej.
Co wy na to, jakieś uwagi?
Lenka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 14:03   #4128
Manja25
Rozeznanie
 
Avatar Manja25
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 658
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

OtTakaJa cieszę się , że zrozumiałaś że nie ma co utrzymywać kontaktu z takim typem , który do Ciebie wypisuje nie daje o sobie zapomnieć a zaraz później pisze Ci o 'swojej' dziewczynie. Mam nadzieje , że dotrze do niego to co napisałaś i da Ci spokój, i zobaczysz że wyjdzie Ci to na dobre .

Angelll24 bardzo podniosła mnie na duchu Twoja wypowiedź. Bo coraz bardziej zaczynam wątpić , że znajdę jakiegoś ' porządnego' faceta.

wczoraj byłam na imprezie, wybawiłam się świetnie no i poznałam kilku kolesi, co podniosło moja samoocenę
__________________
Dajcie czasowi czas...
Manja25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 14:19   #4129
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Lenka87 Pokaż wiadomość
Napłakałam się ile miałam napłakać, pewnie będę dalej, ale poczyniłam pewne postanowienia, o których chcę tu napisać, żeby mieć świadków.
Daję czas sobie (i jemu) do początku przyszłego roku, tak do 2-3 stycznia.
Sobie na to, żeby zająć się sobą, bo ewidentnie wychodziło nam lepiej, gdy miałam więcej na głowie - jakoś bardziej wtedy szanowałam wspólny czas. Przyjdzie mi to łatwo, bo już zaraz rzucam się w wir zajęć, zjazdów, języków, większej ilości pracy itd - a od tego w większości miałam przerwę na ostatnie 3 miesiące.
Poza tym potrzebuję ciut czasu żeby "wrócić do siebie".
A jeśli chodzi o czas darowany jemu - poczekam, zobaczę jak zrealizuje aktualne plany, i czy potem dokona się zmiana, na którą czekam. Jeśli tak, to nie widzę problemu, żeby dać mu szansę i samej się starać - bo te niesnaski nie wynikają z jakiegoś głębokiego konfliktu, ale z nieustalonych do końca zasad między nami.
W międzyczasie ze swojej strony przewiduję tylko "grzecznościowy" kontakt wobec niego - gratulacje, życzenia itd.
Sama nie będę się zwierzać, pisać o sobie, swoich problemach,tęsknocie - chyba że z powrotem wejdziemy w taką zażyłość.
On twierdzi, że też potrzebuje czasu, żeby pewne sprawy załatwić - może to prawda, może mu się uda, może chodzi o tą zmianę, którą cały czas mamy gdzieś tam w podświadomości.
Jeśli będzie do mnie pisał, starał się, to nie będę tego odrzucać, ale będę trzymać go na dystans, bo chcę wiedzieć, że zrozumiał wszystko to, co miałam teraz do zarzucenia.
Dodatkowo mam zamiar pilnować się, żeby zbyt pochopnie nie wdać się w jakąś kolejną kabałę
Uff, jak sobie to jakoś poukładałam i poustalałam to mi lepiej.
Co wy na to, jakieś uwagi?
W sumie uwag żadnych
Mogę jedynie życzyć Ci powodzenia i konsekwencji w wypełnianiu Twoich planów
Bo czy na prawdę jeśli pokaże Ci,że się zmienił to bedziesz w stanie trzymać go na dystans przez 4 miesiące??
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-05, 14:22   #4130
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
tylko widzisz.. dziewczyny tu na wizażu mówią raczej, żeby pokazać szczęście, że potrafimy bez nich żyć, że oni nas nie obchodzą.. i ja sama już nie wiem.. bo w tej rozmowie przez telefon powiedziałam mu podobnie jak Ty - że mnie skrzywdził i nie wiem jak może udawać, że nic się nie stało.. aż się rozryczałam. może to i była ulga, ale ja już mu takie rzeczy wielokrotnie mówiłam...
Może i tak trzeba, powinno się pokazać, że jest nam lepiej bez niego (chociaż w rzeczywistości tak nie jest), nie wiem. Ale wiem, że ja nie mam zamiaru udawać jaka to ja jestem happy bez niego, pokazywać mu, że jest mi lepiej. Nie mam zamiaru, bo w ogóle nie chcę, żeby wiedział o mnie cokolwiek. Czuję wewnętrznie, że na początku ten brak kontaktu będzie mi ciężko znieść, ale wierzę z całych sił, że to mi pomoże.

Cytat:
Napisane przez Manja25 Pokaż wiadomość
OtTakaJa cieszę się , że zrozumiałaś że nie ma co utrzymywać kontaktu z takim typem , który do Ciebie wypisuje nie daje o sobie zapomnieć a zaraz później pisze Ci o 'swojej' dziewczynie. Mam nadzieje , że dotrze do niego to co napisałaś i da Ci spokój, i zobaczysz że wyjdzie Ci to na dobre .
Też mam wielką nadzieję, że dotarło to do niego, że nie życzę sobie już żadnego kontaktu z nim. Nie odpisał mi nic na tego sms'a, a jak go znam to oznacza, że dotarło
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 14:25   #4131
Lenka87
Rozeznanie
 
Avatar Lenka87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 942
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez juniorka89 Pokaż wiadomość
W sumie uwag żadnych
Mogę jedynie życzyć Ci powodzenia i konsekwencji w wypełnianiu Twoich planów
Bo czy na prawdę jeśli pokaże Ci,że się zmienił to bedziesz w stanie trzymać go na dystans przez 4 miesiące??
Biorąc pod uwagę, że nie wiadomo, jak, kiedy, i czy w ogóle się będziemy przez ten czas widzieć - to raczej tak, najwyżej sobie powzdychamy przez telefon
A na serio to dziękuję, w sumie myślę, że jak sobie trochę odpoczniemy, i w międzyczasie zaczniemy nowe dla nas rzeczy, to się pewnie trochę stęsknimy.
Boli mnie ciągle to, że dowiedziałam się o tym wszystkim jako ostatnia - ale przecież i tak przez ostatnie 3 tygodnie nie rozmawialiśmy, więc w sumie jak miał mi o tym powiedzieć
Lenka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 14:26   #4132
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Manja25 Pokaż wiadomość
wczoraj byłam na imprezie, wybawiłam się świetnie no i poznałam kilku kolesi, co podniosło moja samoocenę


Cieszem siem!
__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 15:06   #4133
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Tak sie zastanawiam gdzie się podział mój power
Spierdzielił gdzieś przed trudnościami dnia codziennego;/
Przeraża mnie jak szybko sie starzeje;/
Ja chcę już 9 września
a potem 18
Muszę się w końcu zebrać do kupy bo nie rozumiem co się ze mną dzieje;/
Kopa potrzebuję kobiety
I to takiego porządnego
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy

Edytowane przez juniorka89
Czas edycji: 2010-09-05 o 15:07
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 15:26   #4134
omg69
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 24
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

<kopjakztadnaksiezyc>
wystarczający ?
omg69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 15:36   #4135
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez omg69 Pokaż wiadomość
<kopjakztadnaksiezyc>
wystarczający ?
Si
Ale tyłka i tak nie chce mi sie ruszyć;/
Nawet nie mam z kim
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 16:46   #4136
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dziewczyny na weekend bylam na babskim wieczorze u przyjaciolek Bylo super jedzonko i swietna zabawa Smialysmy sie i gadalysmy do 5 :P Ogladalysmy tez film o przyjazni. Moge go wam polecic z calego serca, jest swietny! http://www.youtube.com/watch?v=KZ3vl...eature=related
i niestety nie wyszedl w Polsce... Jak zwykle jesli kino jest bardziej ambitne przechodzi bez echa.
Wczoraj stwierdzilam, ze naprawde MAM PRZYJACIOL! I chocby nie wiem co sie dzialo to przyjaciele zostana ze mna na dobre i na zle i przyjazni nigdy nie mozna zaniedbywac!

A z panem X... Hmmm... Dziwnie sie jakos dzis zachowuje, malomowny jest i marudny. Zapytalam sie go czy jest na mnie za cos obrazony i powiedzial ze nie,bo jest po prostu zmeczony... Ciezko mi w to uwierzyc gdy widze jakies jego komentarze u innych na fb a mi tu pisze ze jest zmeczony... Mam nieodparte wrazenie ze albo jest na mnie zly (za cos?) albo fascynacja mna mu przeszla i teraz zmierzamy ku koncu znajomosci....

Rozumiem ze byl na rowerze i sie bardzo zmeczyl (sam to powiedzial) ale kurcze mogly napisac odrazu 'wiesz, sory ze nie jestem zbyt rozmowny ale padam' a on po prostu jest taki jakis oschly... :/ Mialam taki dobry humor i wlasnie mi sie popsul ...
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!

Edytowane przez mimimka
Czas edycji: 2010-09-05 o 16:51
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 17:03   #4137
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
A z panem X... Hmmm... Dziwnie sie jakos dzis zachowuje, malomowny jest i marudny. Zapytalam sie go czy jest na mnie za cos obrazony i powiedzial ze nie,bo jest po prostu zmeczony... Ciezko mi w to uwierzyc gdy widze jakies jego komentarze u innych na fb a mi tu pisze ze jest zmeczony... Mam nieodparte wrazenie ze albo jest na mnie zly (za cos?) albo fascynacja mna mu przeszla i teraz zmierzamy ku koncu znajomosci....

Rozumiem ze byl na rowerze i sie bardzo zmeczyl (sam to powiedzial) ale kurcze mogly napisac odrazu 'wiesz, sory ze nie jestem zbyt rozmowny ale padam' a on po prostu jest taki jakis oschly... :/ Mialam taki dobry humor i wlasnie mi sie popsul ...
Jak czytam takie słowa to mi się odechciewa jakichkolwiek związków. Bo myślę sobie, że będę miała na początku super, euforia tak jak Ty, a później będą przychodziły takie dylematy.

Smutno jakoś. Cały dzień pada u mnie, szaro, zimno, nie ma się do kogo przytulić
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 17:10   #4138
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Moze mi sie wydaje.... Sama nie wiem
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 17:22   #4139
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Moze mi sie wydaje.... Sama nie wiem
Ja, gdybym była w Twojej sytuacji i po moich przeżyciach z byłym, nie napinałabym się. Zajęłabym się sobą i nie zawracała sobie głowy fochami faceta, tym bardziej, że jak sama piszesz nie masz pojęcia o co mu chodzi. Ale moich rad nie bierz na serio, bo ja patrzę na świat z perspektywy samotnej, zgorzkniałej dziewczyny.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-05, 17:31   #4140
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Ja, gdybym była w Twojej sytuacji i po moich przeżyciach z byłym, nie napinałabym się. Zajęłabym się sobą i nie zawracała sobie głowy fochami faceta, tym bardziej, że jak sama piszesz nie masz pojęcia o co mu chodzi. Ale moich rad nie bierz na serio, bo ja patrzę na świat z perspektywy samotnej, zgorzkniałej dziewczyny.
On ogolnie jest jakis molomowny na gg... Moze dlatego odnioslam wrazenie ze jest zly. Mowi ze nie jest. A jak z nim na gg rozmawiam to wcale nie kontynuje watkow, odpowiada tylko na pytania i dowiedzenia...
I jak mam byc dla niego bardziej otwarta skoro on sie przede mna zamyka?
Nie mowi mi co go trapi, co mysli i czego chce. Malo ze mna gada.... Nie podoba mi sie to.... Napisal mi teraz ze idzie sie uczyc.
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.