Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[Xawmeli]

Napisane przez ola_k11

A jak Wam w dzien maleństwa śpią?
Bo mój jest bardzo oporny... jak wczoraj tata był w domu i cały dzien lulal na rękach to spal cały dzień z przerwami na karmienie i zmianę pieluszki. Dziś jak jestem sama bo TŻ w pracy, to mały spał dwa razy po 10 min.

Jeśli chodzi o odbicia, to moj mały na początku był noszony nawet po godzinę do odbicia i nic... Jak Mu się na początku nie odbije, to już nic z tego. A odbija bardzo rzadko i położna jak byla u nas w domu, to kazała na bok kłaść po prostu i dawać espumisan.


Ps. Mialam napisać odnośnie pieluszek Dada. Ostatnio kupiłam na próbę, bo były tak zachwalane. Jak dla mnie to jedna wielka porażka - są sztywne, twarde i duże (wszędzie są otwory i siki wylatują za pieluszkę).
Dla mnie jak na razie najlepsze są Pampers premium care.

A jak często karmicie w ciągu dnia? Bo mój to najchętniej jadłby tyle ile fabryka da :/

jatez uzywamntych pampersow w takim bialym-kremowym opakowaniu--sa super--dada nie uzywalam.........moja je tak samo--duzo......... polozna powiedziala na nia--paczek w masle

[Siala_Bala]

Napisane przez FraniaPirania

a co do wypadajacych cmoczkow to ja patent mam, przecielam sobie pieluche na pol i na pol i zwijam jakby w szalik i obwijam tym malego, i cmok nie wypada, ja mam spokojny spacer, bez wypinania dupy do wozka, a i zakupy zrobie moze dziwnie wyglada tak zamaskowany, ale nikt o nic jeszcze nie zapytal bo to anglia swiat absurdow

Ja bym się bała chyba, że jak uleje to się zakrztusi

Napisane przez Zuziunia

Wercia

Jakie ma włoooooochyyy
Mojej koleżanki z pracy córcia sie urodziła z taka bujną czupryną i wcale jej się włoski nie wytarły, w lipcu skończyła roczek i dalej ma piękne, długie włoski

[alutka78]

Ja nikogo nie chce straszyc, ani pouczac co ma jesc. Pisze co ja jadlam i co moglo zaszkodzic mojej coreczce, a kazda zrobi jak bedzie uwazac.
Jesli dzidzia zwija sie i prezy, budzi sie ze snu z placzem, przy gazach tez placze, a do tego jest karmiona mlekiem mamy to znaczy, ze cos w mojej diecie jest nie tak.

[karolcia228]

itakaska - wiem rozumiem, mi tez czasem ciezko bo ona wie ze pracuje caly dzien, a ja czasem cos zaplanuje a TZ dzwoni ze zostaje dluzej to jest wkurzajace. Najgorsze ze TZ nie decyduje o urlopie tylko z gory ma zaplanowany, w lipcu udalo sie nam ze bylismy w 3, najblizsze wolne 1 dzien w listopadzie na 1.11 i od 11.11 4 dni nio i dopiero w grudniu tak jak w szkolach no ale coz zrobic, teraz beda pomnik stawiac tesciowej i znow sama bede musiala wszystko zaltwic...ach dobrze ze weekendy ma wolne
Wkurzajce to troche...bo to dunska firma i oni maja dziwne zasady, ale placa co miesiac, fakt ze TZ zarabia mniej niz ja co go boli no ale coz...wazne ze praca jest

[Siala_Bala]

Mój mały pobił wszelkie rekordy
Wczoraj jadł o 19:30.. nie spał, darł sie.. lulałam i bujałam.. zasnął na amen w momencie jak damian mu zrobił kolejną butlę.. chciałam nakarmić na śpiąco ale ani nawet raz nie cycnął, odłożyłam do łóżeczka i wstał o 7 rano!!!
Więc 11,5h bez jedzenia wytrzymał a zjadł normalnie 130ml.
Dziś po jedzonku już dwa razy zaliczył godzinę aktywności i po pół godzinki snu.. budzi się i za nic nie chce zasnąć dalej, woli gadać, brykać i.. płakać
Ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka i usypianie :/
W sumie beczy przez połowę dnia.. albo z rana do samego popołudnia albo od południa do snu nocnego :/

[karolcia228]

Napisane przez Siala_Bala

Mój mały pobił wszelkie rekordy
Wczoraj jadł o 19:30.. nie spał, darł sie.. lulałam i bujałam.. zasnął na amen w momencie jak damian mu zrobił kolejną butlę.. chciałam nakarmić na śpiąco ale ani nawet raz nie cycnął, odłożyłam do łóżeczka i wstał o 7 rano!!!
Więc 11,5h bez jedzenia wytrzymał a zjadł normalnie 130ml.
Dziś po jedzonku już dwa razy zaliczył godzinę aktywności i po pół godzinki snu.. budzi się i za nic nie chce zasnąć dalej, woli gadać, brykać i.. płakać
Ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka i usypianie :/
W sumie beczy przez połowę dnia.. albo z rana do samego popołudnia albo od południa do snu nocnego :/

Ty to sie masz wspolczuje....naprawde i powdziwiam
Jestem za tym by przyznac ci tytul MAMY NA MEDAL...po prostu jestes juz za hartowana i nic juz chyba gorszego ci nie zaskoczy

[ola_k11]

Napisane przez itakasia

ola
ja tez uzywam tylko pampers premium care i tez uwazam ze dada sa okropne. do tej pory Zosia nigdy nie miala nawet krostki, nic, zadnego zaczerwienienia. dla niej sa rewelacyjne Zosia jada roznie, w zaleznosci jak spi. czasem ma przerwe 4h, bo tyle trwa drzemka, a czasem 1.5h bo tyle jest aktywna miedzy spaniem i wtedy karmie ja po spanie i przed kolejnym
basienka
kciuki za babcie

mój Maly dopiero pół godz. temu zasnął, mam nadzieję, ze pośpi bo już jestem zmęczona...
czy Wasze dzieci jak nie śpią, to grzecznie poleżą chociaż 10 min.? bo ja czasem nawet na siku nie mogę iść, bo On chce mieć mnie przy sobie i najczęściej na rączki a wtedy jest grzeczniutki. mało śpi w dzień ale na rączkach chciałby być noszony... ja była polożna, to powiedziała "był w brzuszku 9msc, to i teraz chce być blisko i potrzebuje czulości"
robicie dzieciaczkom ćwiczenia? i w czasie aktywności jak je zabawiacie?

Napisane przez karolcia228

basiu- ja caly czas jestem sama, TZ pracuje od 7.30 do 16 czasem dluzej, musze sama sobie radzi, czasem zakupy autem, spacery wizyty u lekarzy itd. wiec tez dasz rade, choc ja nie mam 2 dzieci...no ale wierze w Ciebie

karolciu ja jestem sama codziennie od 8-22.30 lub od 6-18 zalezy jaka zmiana ...

Napisane przez vette

No i tym sposobem i ja zaopatrzylam sie w rumianek, a w kosz poszla laktacyjna hippa ...

a dlaczego ten hipp taki zly? ja piję i nie narzekam...

[Xawmeli]

Napisane przez alutka78

Ja nikogo nie chce straszyc, ani pouczac co ma jesc. Pisze co ja jadlam i co moglo zaszkodzic mojej coreczce, a kazda zrobi jak bedzie uwazac.
Jesli dzidzia zwija sie i prezy, budzi sie ze snu z placzem, przy gazach tez placze, a do tego jest karmiona mlekiem mamy to znaczy, ze cos w mojej diecie jest nie tak.

uwazac trzeba.........ale ja ser zolty jem i w moim przypadku jest ok

[hd2005]

Napisane przez anuszka1401

Wczoraj wieczorem miałam brak mleka. Nie było ani kropli, musiałam zrobić Małej nan... Nie wiem co jest grane. Dziś rano z pełnej piersi odciągnęłam tylko 70 ml, a wczoraj 150 i dalej leciało. Kurcze, może mleko mi zanika?? Ale tak szybko? Dziś wypiłam herbatę laktacyjną i zobaczymy...

Hmmmm... jestem ciekawa czy pomogła.
Pewnie dalej coś na ten temat przeczytam

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez marta_d1

Mój synek mnie zadziwia dziś w nocy jadł o 19.25, 1.55 i 6.15. Aniołek kochany!

Dzisiaj idziemy na wesele i mały zostaje z babcia. Tak średnio mi się chce, bo nadal dziwnie czuje się w swoim ciele. Często nie atrakcyjnie i tak rozlaźle. Największe kompleksy mam w związku z piersiami. Przed ciążą miałam spory biust a teraz to już w ogóle masakra. Źle mi z tym. Jak to jest, że niektóre kobiety nawet jak karmią nie maja tak monstrualnych piersi? A i dzisiaj mam w prawej takie kłucie, jakby mi ktoś igły wbijał. Przestraszyłam sie, że w internecie wyczytałam, że po prostu mleko sie produkuje. Dziwne, bo pierwszy raz mi się to darzyło.

Piersi - temat rzeka

Musze cały czas chodzić w staniku, z obowiązkowymi wkładkami bo inaczej zaraz mam mokrą bluzkę. Od kilku dni śpię też w staniku bo mam dość zmienienia codziennie prześcieradła.

Byliśmy wczoraj u znajomych, którzy maja 3 miesięczną córkę. Jej mama miała mały biust, teraz też ma mały. Chodzi bez stanika bo nic się jej nie macha na boki. Jak dziecko jest głodne to siup - koszula do góry i juz mała ma cyca. U mnie to cała ceremonia aby wystawić pierś

Gdy mały zapłacze czuję jak mi się piersi spinają i wiem, że w ciągu 10 - 15 sekund popłynie rzeka Natura mnie zaskakuje - jakie to mądre.

[bassienkaw]

Napisane przez Xawmeli

hej basiu
ja Ci powiem kochana,ze w domu sama jestem codziennie sama od rana--do wieczora tak.........

Rozumię kochana, jestem świadoma tego, że wiele z Was jest sama w domu z maluchami... i to nieraz od rana do wieczora. Tylko że u mnie jest dwójka. Jest Julka i Łucja. Julka wiadomo, przebrać, nakarmić, pobawić się... a najgorzej jak trzeba nosić nosić nosić. A jest przecież Łucja, z którą trzeba się pobawić, zająć, zrobić coś jeść, wiadomo jak to ze starszym dzieckiem. Obiad trzeba ugotować. I to jeszcze zmieścić się tak, że jak Damian przyjdzie z fuchy, to zje i leci dalej do swojej pracy.

Napisane przez ola_k11

A jak Wam w dzien maleństwa śpią?
Bo mój jest bardzo oporny... jak wczoraj tata był w domu i cały dzien lulal na rękach to spal cały dzień z przerwami na karmienie i zmianę pieluszki. Dziś jak jestem sama bo TŻ w pracy, to mały spał dwa razy po 10 min.

Jeśli chodzi o odbicia, to moj mały na początku był noszony nawet po godzinę do odbicia i nic... Jak Mu się na początku nie odbije, to już nic z tego. A odbija bardzo rzadko i położna jak byla u nas w domu, to kazała na bok kłaść po prostu i dawać espumisan.


Ps. Mialam napisać odnośnie pieluszek Dada. Ostatnio kupiłam na próbę, bo były tak zachwalane. Jak dla mnie to jedna wielka porażka - są sztywne, twarde i duże (wszędzie są otwory i siki wylatują za pieluszkę).
Dla mnie jak na razie najlepsze są Pampers premium care.

A jak często karmicie w ciągu dnia? Bo mój to najchętniej jadłby tyle ile fabryka da :/

Moja mała w dzień nie je bardzo dużo, w dzień zarówno je ładnie jak i ładnie śpi, nie ma większego problemu.
Co do pampersów, to ja mam Dady i jestem bardzo zadowolona. Nic nie wylatuje, ładnie chłoną i wogóle. Przy Łucji też stosowałam i byłam zadowolona. Łucja na Pampers miała uczulenie... hehehe

Napisane przez itakasia

ola
ja tez uzywam tylko pampers premium care i tez uwazam ze dada sa okropne. do tej pory Zosia nigdy nie miala nawet krostki, nic, zadnego zaczerwienienia. dla niej sa rewelacyjne Zosia jada roznie, w zaleznosci jak spi. czasem ma przerwe 4h, bo tyle trwa drzemka, a czasem 1.5h bo tyle jest aktywna miedzy spaniem i wtedy karmie ja po spanie i przed kolejnym
basienka
kciuki za babcie

Dziękuje... martwię się o babcię i to co będzie. Nie wiem czy pisałam, że ona nie ma połowy twarzy, język na wierzchu praktycznie, oko już zapadnięte... rak ją wyjada, a zaczęło się od maleńkiej krostki 20 lat temu... spieprzył to jeden lekarz, który niepotrzebnie wziął się za wycinanie... i poszło. To naprawdę poważna operacja będzie!

Napisane przez karolcia228

basiu- ja caly czas jestem sama, TZ pracuje od 7.30 do 16 czasem dluzej, musze sama sobie radzi, czasem zakupy autem, spacery wizyty u lekarzy itd. wiec tez dasz rade, choc ja nie mam 2 dzieci...no ale wierze w Ciebie

Ja rozumie, wiem, że większość z Nas jest sama... ale z dwójką jest inaczej co pisałam wyżej, że jest co robić... ale na szczęście Julcia dość ładnie w dzień się zachowuje i dość ładnie śpi, więc może jakoś to będzie. Gorzej będzie wieczorami, kąpiel i jednej i drugie, zrobienie łóżek, lulanie Julci, czytanie bajeczek w międzyczasie Łucji, kolacja Łucji, cyc Julci... itd

Napisane przez Zuziunia

Wercia

Ślicznotka jak się patrzy... i te włoski

Napisane przez itakasia

Zuziunia
cudna no poprostu pieknotka
karolcia
ale basienka pisze ze w tym tygodniu sama od rana do 22 bo do ok 17 to chyba kazda sama

Dokładnie. Będziemy same gdzieś od 6:30-7 do 22:30. No i wiadomo, że męża w nocy męczyć nie będę do pomocy, bo całe dnie w robocie będzie spędzał teraz.

Napisane przez alutka78

Witajcie!!!
Oj moja malutka taka biedna z tym brzuszkiem. Dzis 4 dzien jak nie zrobila kupki. Placze, prezy sie, jak gazy odchodza to widze, ze ja boli. Wczoraj poszlam do apteki i kupilam kropelki Infacol - zawieraja simeticonum. Podalam jej dopiero ze dwa razy przed jedzonkiem.
ale musze Wam powiedziec, ze te wzdecia to chyba moja wina. Jadlam calkiem nieswiadomie surowe jablka, rosol przyprawiony kucharkiem, surowa marchew. Farmaceutka powiedziala mi, ze tylko gotowane nawet jablka, a przyprawiac tylko sola. Mam straszne wyrzuty sumienia. Mam nadzieje, ze zmiana diety pomoze. Acha ser zolty jest bardzo ciezko strawny. Jesc jeden plaster na dwa dni. Jadlam tez ser topiony, a nie za bardzo mozna.

Ja z tego tylko zauwazyłam, że nie mogę za wiele sera jeść, bo Julka jakoś tak dziwnie się zachowuje. Natomiast jabłka surowe jem, rosół z vegettą, marchewkę i inne rzeczy i u nas nie ma problemu akurat. Ale możliwe, że jest tak jak piszesz... zobaczysz czy zmiany w diecie cos pomogą.

Napisane przez vette

No i tym sposobem i ja zaopatrzylam sie w rumianek, a w kosz poszla laktacyjna hippa ...
Ktos pije bocianka?

Ja jeszcze przez 3 dni mam malza w domu caly czas
przez te2 tygodnie mi baaaaardzo pomagal

zuziunia ale cudna


alutka wprowadzasz mega restrykcje

Ja chciałam kupić sobie bocianka... ale nie wiem sama. A ty masz? Pijesz?
A rumianek mam... piję co najmniej raz dziennie. Jest lepiej!

Napisane przez Siala_Bala

Mój mały pobił wszelkie rekordy
Wczoraj jadł o 19:30.. nie spał, darł sie.. lulałam i bujałam.. zasnął na amen w momencie jak damian mu zrobił kolejną butlę.. chciałam nakarmić na śpiąco ale ani nawet raz nie cycnął, odłożyłam do łóżeczka i wstał o 7 rano!!!
Więc 11,5h bez jedzenia wytrzymał a zjadł normalnie 130ml.
Dziś po jedzonku już dwa razy zaliczył godzinę aktywności i po pół godzinki snu.. budzi się i za nic nie chce zasnąć dalej, woli gadać, brykać i.. płakać
Ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka i usypianie :/
W sumie beczy przez połowę dnia.. albo z rana do samego popołudnia albo od południa do snu nocnego :/

Nie zazdroszczę jazdy, ale zazdroszczę tak pięknego snu potem...

[hd2005]

Napisane przez Zuziunia

Wercia

trzecie zdjęcie powaliło mnie na kolana

[hd2005]

Mój Szymek

Załącznik 3390846 Załącznik 3390847

[aniaa22]

Napisane przez Zuziunia

Malutką moją wzdęcia męczą, znacie jakiś sposób?

chyba kazda z nas ma z tym problem. krople Sab Simpex chyba najlepeij dzialaja ale dostepne w niemczech a u nas Bobotic. rozne rzeczy dzialaj na maluchy. u nas trzeba duuuzo masowac brzuszek podginac mocno nozki do brzuszka. zmiana pozycji tez czasem dziala jak lezy i sie prezy a podniesiemy go do pionu to czesto ladnie pierdki wychodza.

Napisane przez Siala_Bala

Mój mały pobił wszelkie rekordy
Wczoraj jadł o 19:30.. nie spał, darł sie.. lulałam i bujałam.. zasnął na amen w momencie jak damian mu zrobił kolejną butlę.. chciałam nakarmić na śpiąco ale ani nawet raz nie cycnął, odłożyłam do łóżeczka i wstał o 7 rano!!!
Więc 11,5h bez jedzenia wytrzymał a zjadł normalnie 130ml.
Dziś po jedzonku już dwa razy zaliczył godzinę aktywności i po pół godzinki snu.. budzi się i za nic nie chce zasnąć dalej, woli gadać, brykać i.. płakać
Ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka i usypianie :/
W sumie beczy przez połowę dnia.. albo z rana do samego popołudnia albo od południa do snu nocnego :/

nie no on to jest mega spioch moze te dzionki i darcie tak go wykanczaja ze potem spi cala nocke. u nas tez ostatnio marudzenie na calego. misiek placze i placze nagle zaczyna sie usmiechac i gadac. pogada troche pobawi sie i nagle podkowka i ryk nie wiem co sie z nim dzieje. odstawilismu dzis Bobotic i nie widze roznicy wiec nie bedziemy mu narazie dawac.

HD a jak tam maly? dalej ma kolki?

[Xawmeli]

czy ktoras z Was nie daje smoczka.................. .

[hd2005]

Szymek na szczęście jest spokojny i daje mi czasem popracować.

Pokażę Wam ostatnie "dzieło" Album ślubny HARMONIA

Załącznik 3390875Załącznik 3390876Załącznik 3390877Załącznik 3390878Załącznik 3390879

Kilka dni wcześniej skończyłam skrzynię"dla Iwony"

Załącznik 3390872Załącznik 3390873Załącznik 3390874

[bassienkaw]

Xawmeli ja nie dawałam, bo mała nie chciała... wczoraj w sumie pierwszy raz wzięła i usnęła sama z nim w łóżeczku a co

HD śliczny ten twój skarb! i piękne rzeczy wyprodukowałaś zdolna bestia

[Xawmeli]

aaa co do przypraw--jest vegeta natur

[bassienkaw]

Ja właśnie wcinam bułkę z ziarnami, z polędwicą... i pijemy z Łucją gorącą czekoladę do tego

[hd2005]

Napisane przez aniaa22

.

HD a jak tam maly? dalej ma kolki?

nie, na szczęście to tylko dwudniowa akcja
Jestem pewna, że to efekt przemycenia przez moją mamę cebuli w potrawach. Wróciliśmy do domu,wróciłam do swojej diety i spokój. Mały czasem się spina ale to na bąki lub kupę.

Podziwiam dziewczyny, które walczą z kolkami.

[Xawmeli]

Napisane przez bassienkaw

Xawmeli ja nie dawałam, bo mała nie chciała... wczoraj w sumie pierwszy raz wzięła i usnęła sama z nim w łóżeczku a co

HD śliczny ten twój skarb! i piękne rzeczy wyprodukowałaś zdolna bestia

a nic..........tak pytam
aaaa rozumiem Cie w 100% z tym zostawaniem aaaaaaa i masz gorzej bo ja mam psa, a Ty dzidzie 2ga i tak jestes super mama--co na obiadek dzis......?? ja pieke rybke

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

hd--a co szymek taki opatulony.......zimno tam u Was w warzawie

[bassienkaw]

Xawmeli mnie pytasz co na obiadek? Dzisiaj akurat były kupne pierogi z truskawkami, teraz szukam inspiracji na jutro... i w sumie jako tako pomysłów brak. Zjadłabym coś dobrego... muszę pomyśleć

Swoją drogą zapomniałam już co to obiad... jedliśmy o 12:30 heheh

[pilotka f16]

Napisane przez aniaa22

slicznotka

pilotka takie
http://www.pampers.pl/pl_PL/proddeta...ay_ongoing_sem

jak dla mnie niefajne. sztywne maja to zapinanie jak w dadach. ja dady te mniejsze lubilam a dady 3 sa do bani

oo pierwszy raz je widze.. ale skoro mowisz ze kiepskie to zostane przy tym premium care

Napisane przez alutka78

Ja nikogo nie chce straszyc, ani pouczac co ma jesc. Pisze co ja jadlam i co moglo zaszkodzic mojej coreczce, a kazda zrobi jak bedzie uwazac.
Jesli dzidzia zwija sie i prezy, budzi sie ze snu z placzem, przy gazach tez placze, a do tego jest karmiona mlekiem mamy to znaczy, ze cos w mojej diecie jest nie tak.

a nie prawda
moze byc tez tak ze uklad pokarmowy maluszka nie jest do konca rozwiniety i nic nie poradzisz...

Napisane przez Siala_Bala

Mój mały pobił wszelkie rekordy
Wczoraj jadł o 19:30.. nie spał, darł sie.. lulałam i bujałam.. zasnął na amen w momencie jak damian mu zrobił kolejną butlę.. chciałam nakarmić na śpiąco ale ani nawet raz nie cycnął, odłożyłam do łóżeczka i wstał o 7 rano!!!
Więc 11,5h bez jedzenia wytrzymał a zjadł normalnie 130ml.
Dziś po jedzonku już dwa razy zaliczył godzinę aktywności i po pół godzinki snu.. budzi się i za nic nie chce zasnąć dalej, woli gadać, brykać i.. płakać
Ciekawe jaka będzie dzisiejsza nocka i usypianie :/
W sumie beczy przez połowę dnia.. albo z rana do samego popołudnia albo od południa do snu nocnego :/

z jednej strony dobrze ze choc w nocy sie wyspisz i masz sile na dzien..
Siala a on na spacerach tez takie cyrki? jak nie to spaceruj ile wlezie - szybciej figura wroci

Napisane przez hd2005

Gdy mały zapłacze czuję jak mi się piersi spinają i wiem, że w ciągu 10 - 15 sekund popłynie rzeka Natura mnie zaskakuje - jakie to mądre.

hehe tez tak mam

Napisane przez bassienkaw

Dziękuje... martwię się o babcię i to co będzie. Nie wiem czy pisałam, że ona nie ma połowy twarzy, język na wierzchu praktycznie, oko już zapadnięte... rak ją wyjada, a zaczęło się od maleńkiej krostki 20 lat temu... spieprzył to jeden lekarz, który niepotrzebnie wziął się za wycinanie... i poszło. To naprawdę poważna operacja będzie!

kurcze nie pisalas o tym - biedna babcia.. oby wszystko poszlo jak nalezy..

Napisane przez hd2005

Mój Szymek

rosnie chlopak

Napisane przez Xawmeli

czy ktoras z Was nie daje smoczka.................. .

moja nie lubi smoka
ale jakby chciala to bym dala - tylko nic na sile

Napisane przez Xawmeli

a nic..........tak pytam
aaaa rozumiem Cie w 100% z tym zostawaniem aaaaaaa i masz gorzej bo ja mam psa, a Ty dzidzie 2ga i tak jestes super mama--co na obiadek dzis......?? ja pieke rybke [COLOR="Silver"]

rosolek i golabki (tylko kapuste wywale - tesciowa golabki przywiozla nam... a wie ze karmie.. no coz liczy sie ze zrobila hehe)

[vette]

Napisane przez ola_k11

a dlaczego ten hipp taki zly? ja piję i nie narzekam...

Moja mecza wzdecia odkad ja pije.

Mam zamiar kupic bocianka zamiast...

Napisane przez Xawmeli

czy ktoras z Was nie daje smoczka.................. .

Ja nie daje.
Jakos sie potrafi uspokoic bez niego...

Napisane przez hd2005

Musze cały czas chodzić w staniku, z obowiązkowymi wkładkami bo inaczej zaraz mam mokrą bluzkę. Od kilku dni śpię też w staniku bo mam dość zmienienia codziennie prześcieradła. .

Mam tak samo.
Kupilam nawet wielorazowe wkladki aventa bo na jednorazowe wydalam juz majatek

Napisane przez bassienkaw

Ja z tego tylko zauwazyłam, że nie mogę za wiele sera jeść, bo Julka jakoś tak dziwnie się zachowuje. Natomiast jabłka surowe jem, rosół z vegettą, marchewkę i inne rzeczy i u nas nie ma problemu akurat. Ale możliwe, że jest tak jak piszesz... zobaczysz czy zmiany w diecie cos pomogą.

ja jem jablka, banany i nektarynki
tak samo marchew, pomidory i sery, wszystkie zupy ... oprocz cebuli i czosnku oczywiscie

[FraniaPirania]

pilotka bo to w uk kupowane i moze dlatego,
jak dlugo wasze dzieci jedza butle?? moj potrafi 120 jesc ok godziny, spac w miedzy czasie, a jak sie zdrzemnie i obudzi to tak sie rzuca na ta butle ze az harczy

[Xawmeli]

aaa pytam o smoka, bo ja nie daje.........

[anuszka1401]

Hej ja tylko na chwilę, bo moje dzieciątko cały dzień nie śpi. Chyba już jej tak zostanie, bo praktycznie jest tak od paru dni. Ale wolę, żeby spała w nocy, w dzień mogę się "przemęczyć" tym bardziej, że nie mam jako takich obowiązków- moja mama robi zakupy, gotuje, pomaga mi baaaardzo. Właśnie zajmuje się Igusią Dzięki Ci Boże za taką mamę

hd pytałaś o herbatę, czy pomogła. W moim przypadku sprawdza się bardzo, od razu widzę więcej mleka po jej wypiciu. Nas nie męczą gazy więc jest super
I znalazłam tez przyczynę, dla której Iga nie chce już moich piersi. Dosłownie 3 razy ściągnęłam mleko i dałam jej z butli i teraz ta cwaniara nie chce ssać sutka!
Za wolno jej leci.
Myslicie, że uda mi się ją znowu przyzwyczaić czy pozostaje mi odciąganie i butla??
basienka mam nadzieję, że z babcią będzie ok. Swoją drogą długo wytrzymała z rakiem. Mojego ojca zniszczył w 3 miesiące od wykrycia.

Jeśli chodzi o moją dietę mamy karmiącej to już chyba tej diety nie ma Jadłam już wszystko- smażone, pieczone, gotowane, z vegetą, bez vegety, fasolkę, surówkę z kapusty, surowe marchewki, jabłka i wszystko ok Dziś zjadłam pasztecik z kapustą i pieczarkami (mama robiła) i zobaczymy...

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Co do chodzenia w staniku- ja niestety też non stop- ściągam go tylko do kąpania, na noc znów zakładam. w dzień chodzę bez wkładek, ale w nocy często się przelewa, bo Iga dość długo śpi.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

jeśli chodzi i pieluchy dada- ja uzywam (tzn. Iga ) i dla mnie są ok chociaż nie mam porównania, bo do tej pory były tylko te.

[alutka78]

Pilotka mi tez chodzi o nierobienie kupki przez 4 dni i o moja diete z tym zwiazana.

[Siala_Bala]

Mój 130ml wysysa w 10-15 minut

A na spacery często nie chodzę bo jak on się drze cały czas to ja nawet nie mam jak się ubrać, uczesać :/ i ludzie się gapią jakbym dziecko okładała batem jak go wyprowadzam w wózku z bloku :/

Jak zaśnie to się zbieram.. najczęściej się budzi przed wyjściem i jest cyrk

[alutka78]

Napisane przez anuszka1401

Jeśli chodzi o moją dietę mamy karmiącej to już chyba tej diety nie ma Jadłam już wszystko- smażone, pieczone, gotowane, z vegetą, bez vegety, fasolkę, surówkę z kapusty, surowe marchewki, jabłka i wszystko ok Dziś zjadłam pasztecik z kapustą i pieczarkami (mama robiła) i zobaczymy...



-

.

zazdroszcze ze mozesz tak sobie smakowicie wcinac.

[Misiulka1]

Hej mamuśki i bobaski, dawno mnie tu nie było bo miałam przez miesiąc mamę przyjechała do wnusi, czasami was podczytywałam ale odpisać nie miałam już kiedy, no ale dzisiaj wyjechała i mam nadzieję, że teraz będę na bierząco.
Moja Niunia całymi dniami nie śpi wystarczają jej 5 min. drzemki.
Xaw jak tam śmigasz już w szpilkach