Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 15

[wiewiorka07]

Hej dziewczynki,

ja wczoraj miałam zastój a dziś spadzior!! Udało mi się odrobić zeszło weekendowe grzeszenie i nawet mam o -300g mniej. Jednego jestem pewna- grzeszenie nie popłaca!! gdyby nie to miałabym jeszcze o 1,5kg mniej... ehh. Już się pilnuję i wiecie co, mam problemy z porcelanką, robię jedną na 3-4 dni i to dopiero po oleju parafinowm, żedne sposoby na mnie już nie działają ... właśnie po tych grzechach

aaa i ja się również zaliczam do tych, które na PW ładniejsze spadeczki mają

[rumcia1]

Napisane przez Konczita

Rumcia, Olcia co u Was ? ;>

A tam na poprzedniej stronie pisałam, że mam wzrościk warzywny +300, a na tej stronie napisałam Ci, że gratuluję Ci spadku i że chyba poprawiło Ci się na PP i waga może już tak będzie spadać?

Poza tym na 12 byliśmy na mszy, potem wstąpiliśmy do teściów i zjadłam kurczaka z ćwikłą. W domu gotowałam jeszcze klopsy w potrawce cukiniowo - paprykowej i jestem obżarta, nie wiem czy kolację zjem, pewnie już nie zdążę, ale jeszcze z pół litra wody wypiję i koniec na dzisiaj. Nie upiekłam sobie dzisiaj chlebka, więc już sie martwie, co sobie jutro wezmę do pracy. Może na prędce placki owsiane zrobię.

[hawrodytka]

Witajcie dziewczyny!
Nie miałam dostępu do neta ostatnio, ale dietę nadal utrzymywałam. Tylko cholera mam malą zalamkę, bo po dwóch tygodniach fazy II ubyło mi zaledwie 0,5 kg ;/. Jem wszystko po dukanowemu. Może to przez nabiał?
To trochę demotywuje, bo wg testu Dukana, wagę 52,6 powinnam osiagnac za dwa tygodnie, a obecnie waze 55.9 i się raczej nie zapowiada.
Brakuje mi slodyczy i ciezko mi zrezygnowac z tej jednej lyzeczki kakao dziennie

[twinsplus1]

Dzieki za odpowiedz Rumcia

[Konczita]

Napisane przez wiewiorka07

Hej dziewczynki,

ja wczoraj miałam zastój a dziś spadzior!! Udało mi się odrobić zeszło weekendowe grzeszenie i nawet mam o -300g mniej. Jednego jestem pewna- grzeszenie nie popłaca!! gdyby nie to miałabym jeszcze o 1,5kg mniej... ehh. Już się pilnuję i wiecie co, mam problemy z porcelanką, robię jedną na 3-4 dni i to dopiero po oleju parafinowm, żedne sposoby na mnie już nie działają ... właśnie po tych grzechach

aaa i ja się również zaliczam do tych, które na PW ładniejsze spadeczki mają

Mam to samo podejście gdyby nie moje grzechy byłabym o 4 kg lżejsza czyli do celu byłaby jedno cyfrowa liczba a tak daje duet no cóż ...
i proszę więcej spadziorowych WP dukanek się ujawnia

Napisane przez rumcia1

A tam na poprzedniej stronie pisałam, że mam wzrościk warzywny +300, a na tej stronie napisałam Ci, że gratuluję Ci spadku i że chyba poprawiło Ci się na PP i waga może już tak będzie spadać?

Poza tym na 12 byliśmy na mszy, potem wstąpiliśmy do teściów i zjadłam kurczaka z ćwikłą. W domu gotowałam jeszcze klopsy w potrawce cukiniowo - paprykowej i jestem obżarta, nie wiem czy kolację zjem, pewnie już nie zdążę, ale jeszcze z pół litra wody wypiję i koniec na dzisiaj. Nie upiekłam sobie dzisiaj chlebka, więc już sie martwie, co sobie jutro wezmę do pracy. Może na prędce placki owsiane zrobię.

wzrost powiadasz - rozpraw się z nim
właśnie zobaczymy, po wczorajszym jutro będzie pewnie zastój lub skoczek ... ale spodziewam się tego ... mam nadzieje że do wesela jeszcze z 1 kg zleci ...
oj ale mi na buraczki smaczka narobiłaś hahaa ... z tą pracą to też ciężko dobrze że ja zabieram wszystko co nie ma zapachu makreli - więc tuńczyk się nawet załapuje hahahaa

[twinsplus1]

musze kupic magnesy zeby przyczepic swoje tluste zdjecie do lodowki

[Konczita]

Napisane przez twinsplus1

musze kupic magnesy ze przyczepic swoje tluste zdjecie do lodowki

moje znika tylko wówczas gdy zjawia się ekipa imprezowa - może niech już nie pamiętają moich wielkich rozmiarów

[Emilia 25]

Moja mama upiekła wczoraj sernik dukanowy. Pycha! Jadłam go dopiero drugi raz (pierwszy raz na zlocie warszawskich dukanek w czerwcu). Muszę namówić mamusię, żeby częściej go piekła.

[Konczita]

Napisane przez Emilia 25

Moja mama upiekła wczoraj sernik dukanowy. Pycha! Jadłam go dopiero drugi raz (pierwszy raz na zlocie warszawskich dukanek w czerwcu). Muszę namówić mamusię, żeby częściej go piekła.

jak to pierwszy raz ? taki Pan sernik rozumiem ?
oj nie mogłabym bez niego dukać

[Emilia 25]

Napisane przez Konczita

jak to pierwszy raz ? taki Pan sernik rozumiem ?
oj nie mogłabym bez niego dukać

Dziwna jestem, prawda?
Ja raczej nie jestem fanką słodkości, zawsze wolałam słone przekąski. Ale ten nasz serniczek jest wart mojej uwagi.

[Wiśnia_89]

Witam wszystkie Dukanki!

Czy mogę się do Was przyłączyc? Chęci są, mobilizacja jest, przydałoby się jeszcze wsparcie

Co do diety, zawsze uważałam, że mogłabym trochę schudnąc. Mogłabym zmieniło się jednak w muszę, bo po 2,5 msc pobytu na Sycylii zgrubłam tak, że szok! Te przyciasne spodnie, no po prostu koszmar! Jeszcze będąc tam czytałam o Dukanie. Dieta mi się podoba, bo zawsze jak się najem białka to nie jestem głodna, a to pozytyw Ochota na słodycze to już inna sprawa

Tak więc od razu po przyjeździe tzn 06.09 zaczęłam I fazę

I tak startowałam:
I faza (06.09): 83,3kg /174 cm

Dzisiaj miałam ostatni dzień uderzeniówki. Zobaczymy ile będę ważyła jutro, ale dziś rano było 79,5 kg ( - 3,8 kg ). Ciesze się, ale zastanawia mnie czy to nie za dużo Pomijam też aspekt, że z 2 strony chodzę i marudzę, że nic po mnie nie widac, a ja już bym chciała tą figurę modelki

I teraz pytanie - jakimi trybami idziecie na II fazie? Bo powiem szczerze, ze nie bardzo wiem który wybrac. Z jednej strony 1/1 wydaje się najrozsądniejszy, bo są warzywka no i łatwiej wytrzymac, ale z 2 skuteczny on? Ktoś coś wie? Mógłby wyjaśnic różnice między trybami?

A dla tej dobrej duszy, która by mi to wyjaśniła (może kogoś przekupi )

[twinsplus1]

Napisane przez Konczita

moje znika tylko wówczas gdy zjawia się ekipa imprezowa - może niech już nie pamiętają moich wielkich rozmiarów

no i wlasnie tu pojawia sie problem, czt bede pamietac aby to sciagnac

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez Wiśnia_89

Witam wszystkie Dukanki!

Czy mogę się do Was przyłączyc? Chęci są, mobilizacja jest, przydałoby się jeszcze wsparcie

Co do diety, zawsze uważałam, że mogłabym trochę schudnąc. Mogłabym zmieniło się jednak w muszę, bo po 2,5 msc pobytu na Sycylii zgrubłam tak, że szok! Te przyciasne spodnie, no po prostu koszmar! Jeszcze będąc tam czytałam o Dukanie. Dieta mi się podoba, bo zawsze jak się najem białka to nie jestem głodna, a to pozytyw Ochota na słodycze to już inna sprawa

Tak więc od razu po przyjeździe tzn 06.09 zaczęłam I fazę

I tak startowałam:
I faza (06.09): 83,3kg /174 cm

Dzisiaj miałam ostatni dzień uderzeniówki. Zobaczymy ile będę ważyła jutro, ale dziś rano było 79,5 kg ( - 3,8 kg ). Ciesze się, ale zastanawia mnie czy to nie za dużo Pomijam też aspekt, że z 2 strony chodzę i marudzę, że nic po mnie nie widac, a ja już bym chciała tą figurę modelki

I teraz pytanie - jakimi trybami idziecie na II fazie? Bo powiem szczerze, ze nie bardzo wiem który wybrac. Z jednej strony 1/1 wydaje się najrozsądniejszy, bo są warzywka no i łatwiej wytrzymac, ale z 2 skuteczny on? Ktoś coś wie? Mógłby wyjaśnic różnice między trybami?

A dla tej dobrej duszy, która by mi to wyjaśniła (może kogoś przekupi )

ano witaj na forum

no na efekty trzeba dluzej poczekac, ale na dukanie czas leci szybko
co do trybu, to startowalam z lekko wyzsza waga niz ty i mamy ten sam wzrost i wybralam 5/5 bo w ksiazce doktorek ten tryb radzi osoba ktore chca zzucic ok 20 lub wiecej, w sumie nie piszesz jaka waga cie interesuje, no chyba ze znow cos przeoczylam

[SimplyDivine]

Napisane przez Wiśnia_89

Witam wszystkie Dukanki!

Czy mogę się do Was przyłączyc? Chęci są, mobilizacja jest, przydałoby się jeszcze wsparcie

Co do diety, zawsze uważałam, że mogłabym trochę schudnąc. Mogłabym zmieniło się jednak w muszę, bo po 2,5 msc pobytu na Sycylii zgrubłam tak, że szok! Te przyciasne spodnie, no po prostu koszmar! Jeszcze będąc tam czytałam o Dukanie. Dieta mi się podoba, bo zawsze jak się najem białka to nie jestem głodna, a to pozytyw Ochota na słodycze to już inna sprawa

Tak więc od razu po przyjeździe tzn 06.09 zaczęłam I fazę

I tak startowałam:
I faza (06.09): 83,3kg /174 cm

Dzisiaj miałam ostatni dzień uderzeniówki. Zobaczymy ile będę ważyła jutro, ale dziś rano było 79,5 kg ( - 3,8 kg ). Ciesze się, ale zastanawia mnie czy to nie za dużo Pomijam też aspekt, że z 2 strony chodzę i marudzę, że nic po mnie nie widac, a ja już bym chciała tą figurę modelki

I teraz pytanie - jakimi trybami idziecie na II fazie? Bo powiem szczerze, ze nie bardzo wiem który wybrac. Z jednej strony 1/1 wydaje się najrozsądniejszy, bo są warzywka no i łatwiej wytrzymac, ale z 2 skuteczny on? Ktoś coś wie? Mógłby wyjaśnic różnice między trybami?

A dla tej dobrej duszy, która by mi to wyjaśniła (może kogoś przekupi )

Gratuluje tych kilogramow juz straconych
A co do II to ja na poczatku szlam 1/1 i dawalo dobre efekty, ale zmienilam na 4 PP/ 3 PW ze wzgledu na wygode w kuchni. Przy 1/1 jak sobie ugotowalam cos na PW to nie moglam tego pozniej zjesc dnia nastepnego albo musialam mrozic. Tylko przy 4/3 warunek jest taki by w ciagu tych 3 dni z warzywkami zjesc tyle ile by sie zjadlo w ciagu 4 Mozesz tez isc 5/5 jesli nie straszne Ci 5 dni protein lub 2 PP / 1 PW jesli nie lubisz zbyt dlugo trwac na PP badz PW.

[joanasz]

Napisane przez moose1979

................Więc oficjalnie na forum apeluję: PROSZĘ WZIĄĆ SIĘ W GARŚĆ I SPALIĆ ZA SOBĄ MOSTY, KTÓRE DZIELĄ CIĘ OD PORAŻEK Zapomnij o wczorajszym dniu i pomyśl, co przygotujesz sobie na jutro A póki jasno za oknem, ciesz się obecną chwilą. Bo nie zmienisz przeszłości, a na przyszłość masz ogromny wpływ. DO DZIEŁA !!!!!

SWIENTE SLOWA !!! podpisuje sie renkami i nogami
Ja tyz musze popalic te mosty......

Napisane przez Sparta

Ojej nie najadaj się tak kapuchy, bo Cię gazy złapią...uuu to jest ciężkie na imprezach

Prawda ja po wcorajsym bidzysie i zupie kalafiorowej plus zupa kalafiorowa przed spaniem !!! no myslalam, ze sie rozpekne- musialam wiecej czasu spedzac w innym pomieszczeniu niz moj maz -coby przezyl i nie zmienil kolorkow

Napisane przez Sparta

A co tu tak cicho? No wiecie co, zaraz się chyba zanudzę
Na kolacje zrobiłam leniwe, tym razem bez skrobii czyli wszystko dozwolone....wyszło bombastycznie

Jak robis bez skroii ??? ja kiedys na poczatku dietki robilam ale z, no i jeszcze mi sie chcialo.....

Napisane przez rumcia1

Nie upiekłam sobie dzisiaj chlebka, więc już sie martwie, co sobie jutro wezmę do pracy. Może na prędce placki owsiane zrobię.

Upiecz sobie grahamke w mikrofalowce - ja kiedys pieklam:
2 l otrab ows, 1 ł o pszen, 1 jajo, 1/4 lyz prosku do piecz, 2 Lyzki stolowe serka wiejskiego lub homo, do tego przyprawy jakie lubisz, ja dawalam oregano, masale i czosnek sypki. Jajko troszke miksowalam mikserem potem serek i sypkie skladniki -to wszystko do foremki sylikonowej i do mikrofali na ok 7 min
Przepis wzielam z bloga dukanblox -chyba -juz minelo pare miesiecy dokladnie nie pamietam.

Hejka, nie przywitalam sie
Jakos dukam przykladnie
Sniadanie -kawa i sernik
II sn- chlebek dukanowy posmarowany serkiem light z szyneczka, 2 jaja na miekko + pomidor i rzodkiewka
Obiad- miesko wolowe duszone (prawie sie spalilo z sosem pieczarkowym + salata
Kolacja - pizza z szynka, papryka, pieczarkami, cebula ( no i mozzarella light 8% tł)
do tego jeszcze aktivia waniliowa no i picie rozne - no chyba pekne
Jak myslicie - moze byc???
Staram sie jak moge - ta pizza to tak na pocieszke i dlatego z mozzarella
Jestem tak nazarta, ze chyba ide na spacer -mialam ja zjesc przez dwa dni ale wlasnie sobie przypomnialam, ze jutro juz PP
No to spadam na ten spacer
Do pozniej

[twinsplus1]

Napisane przez Wiśnia_89

Witam wszystkie Dukanki!

Czy mogę się do Was przyłączyc? Chęci są, mobilizacja jest, przydałoby się jeszcze wsparcie

Co do diety, zawsze uważałam, że mogłabym trochę schudnąc. Mogłabym zmieniło się jednak w muszę, bo po 2,5 msc pobytu na Sycylii zgrubłam tak, że szok! Te przyciasne spodnie, no po prostu koszmar! Jeszcze będąc tam czytałam o Dukanie. Dieta mi się podoba, bo zawsze jak się najem białka to nie jestem głodna, a to pozytyw Ochota na słodycze to już inna sprawa

Tak więc od razu po przyjeździe tzn 06.09 zaczęłam I fazę

I tak startowałam:
I faza (06.09): 83,3kg /174 cm

Dzisiaj miałam ostatni dzień uderzeniówki. Zobaczymy ile będę ważyła jutro, ale dziś rano było 79,5 kg ( - 3,8 kg ). Ciesze się, ale zastanawia mnie czy to nie za dużo Pomijam też aspekt, że z 2 strony chodzę i marudzę, że nic po mnie nie widac, a ja już bym chciała tą figurę modelki

I teraz pytanie - jakimi trybami idziecie na II fazie? Bo powiem szczerze, ze nie bardzo wiem który wybrac. Z jednej strony 1/1 wydaje się najrozsądniejszy, bo są warzywka no i łatwiej wytrzymac, ale z 2 skuteczny on? Ktoś coś wie? Mógłby wyjaśnic różnice między trybami?

A dla tej dobrej duszy, która by mi to wyjaśniła (może kogoś przekupi )

ale niekulturalna jestem, juz sie poprawiam, brawa za mega spadzior mi tez tyle zlecialo na U

[Konczita]

Napisane przez Emilia 25

Dziwna jestem, prawda?
Ja raczej nie jestem fanką słodkości, zawsze wolałam słone przekąski. Ale ten nasz serniczek jest wart mojej uwagi.

każdy ma jakieś swoje ulubione potrawy, ja za słodyczami też nie bardzo - nutelka średnio mi podchodzi ... ale za to serniczek pomaga

Napisane przez twinsplus1

no i wlasnie tu pojawia sie problem, czt bede pamietac aby to sciagnac

w praktyce si okaże
jak wpadają przyjaciele to się nie szczypie niech wisi - aaa i chyba że ktoś chce zobaczyć rezultat i mam ochotę na komplementy to też pokazuję hahaha przy innych okazjach mąż albo ja chowamy do szuflady i finał

[Wiśnia_89]

Napisane przez twinsplus1

ano witaj na forum

no na efekty trzeba dluzej poczekac, ale na dukanie czas leci szybko
co do trybu, to startowalam z lekko wyzsza waga niz ty i mamy ten sam wzrost i wybralam 5/5 bo w ksiazce doktorek ten tryb radzi osoba ktore chca zzucic ok 20 lub wiecej, w sumie nie piszesz jaka waga cie interesuje, no chyba ze znow cos przeoczylam

Nie przeoczyłaś, zapomniałam napisac Interesuje mnie 68, wg doktorka moja idealna waga to 66,6. Hmmm no nie powiem jakbym tyle zobaczyła nie obraziłabym się, ale 68 też mnie w pełni satysfakcjonuje


I dziękuję dziewczyny za gratulacje

[Konczita]

ja się dzisiaj żegnam wczesną porą muszę odespać a jutro poniedziałek - ciężki dzień ... ale mówię sobie że 4 dni i wolne !

spadziorów Wam życzę i sobie też, a co !!
dobranoc

[twinsplus1]

Napisane przez joanasz

Prawda ja po wcorajsym bidzysie i zupie kalafiorowej plus zupa kalafiorowa przed spaniem !!! no myslalam, ze sie rozpekne- musialam wiecej czasu spedzac w innym pomieszczeniu niz moj maz -coby przezyl i nie zmienil kolorkow

Joanasz a wiesz co ja przeczytalam wracalam do tego 2 razy zanim do mnie dotarlo :

(...) i kupie kalafiorowej

[Emilia 25]

Napisane przez Konczita

każdy ma jakieś swoje ulubione potrawy, ja za słodyczami też nie bardzo - nutelka średnio mi podchodzi ... ale za to serniczek pomaga

Nutelkę robiłam raz, nigdy więcej.
Jak mi się zachce czegoś słodkiego, to po prostu robię sobie kakao do picia i jest ok.

[twinsplus1]

Napisane przez Konczita

[COLOR="DarkSlateGray"]


w praktyce si okaże
jak wpadają przyjaciele to się nie szczypie niech wisi - aaa i chyba że ktoś chce zobaczyć rezultat i mam ochotę na komplementy to też pokazuję hahaha przy innych okazjach mąż albo ja chowamy do szuflady i finał

ja tez lubie pochwaly, jestem na nie strasznie lasa, tak samo jak na slodycze

Napisane przez Wiśnia_89

Nie przeoczyłaś, zapomniałam napisac Interesuje mnie 68, wg doktorka moja idealna waga to 66,6. Hmmm no nie powiem jakbym tyle zobaczyła nie obraziłabym się, ale 68 też mnie w pełni satysfakcjonuje


I dziękuję dziewczyny za gratulacje

no to zostalo jakies 11kg, jesli nie czujesz sie na silach na 5/5 to podobne efekty daje 1/1 czyli ten o ktorym myslals, zawsze po drodze mozesz zmienic zdanie i 1raz zmienic tryb, ale tylko 1 raz

[Agnese69]

Witam z powrotem.
Najpierw poodpowiadam Wam na Wasze posty, a potem opowiem, co się wydarzyło...

Napisane przez iv3

Witam dziewczynki . Jako że usłyszałam jakiś czas temu o diecie dr. Dukana to zdecydowałam że i ja ją wypróbuje. Niestety dopiero teraz bo połtora miesiąca siedziałam na wakacjach a tam niestety nie było jak wprowadzić diety. Powiem tak, 3 miesiące temu ważyłam 73kg. Po wyjeździe na "wieś'' i powrocie (czyli ok półtora miesiąca) na wadze było 63kg bez żadnej diety bez ograniczania sie , herbatka z 3 łyżkami cukru , 5 kromek chleba na śniadanie, choć fakt czasem zdażało mi sie nie jeść cały dzień bo nic nie było w lodówce no ale wieczorami potrafiłam wypić 5 piwek no i tak wyrównywało sie kalorycznie lub było nawet więcej. No ale schudłam mniej wiecej 8-10kg w półtora miesiąca. Wróciłam i wzięłam się za diete. 3kg spadło mi przez 5dni I fazy. Dzisiaj 5 dzień fazy naprzemiennej i dalej na wadze 60kg. No ale nie załamuje sie. Przed wczoraj zgrzeszyłam i wypiłam piwko (bez soku) no ale trudno , ide dalej , jutro zaczynam IIfaze samą proteinową , wtedy napewno coś mi spadnie. A za Was dziewczynki trzymam kciuki i Wy trzymajcie za mnie (marze o 55kg )

To tylko 5 kg. To niedużo, na pewno uda CI się grzecznie przebrnąć przez II fazę. Jeśli nie będziesz grzeszyć i pić piwka to ten czas upłynie szybciej po prostu... Życzę Ci wytrwałości i szybkich efektów.



TYSIA, avatarek się pojawił wreszcie. To Ty na nim jesteś?

Napisane przez czekolada2

Witam Was Jestem tu nowa i to mój pierwszy post
Postanowiłam podzielić się z Wami moimi rezultatami i sposobem dietowania
.......

Super. Gratuluję efektów...

Napisane przez SimplyDivine

Nie ma za co A moj Avatar to obraz tego jak moj TZ wyglada jak mu nawijam o kosmetykach, ciuchach, perfumach, butach i diecie...

Napisane przez Konczita

Baw się dobrze i trzymaj pionu !!!!!
mało grzesz

No cóż.... później o tym....


broadwaydream, kochana, dziewczyny i moose powiedzieli Ci już właściwie wszystko. Podpisuję się pod ich słowami, a moim sposobem na chętki podjadania było włanie zdjęcie sprzed 10 lat powieszone na lodówce... To naprawdę działa(ło). Ale tak naprawdę NIKT oprócz Ciebie samej nic z tym zrobić nie może. ZObacz ile już za Tobą. Nie chcesz wrócić w tamto miejsce, prawda? Weź się w sobie pozbieraj. Głowę sobie ustaw na nowo. Na pewno możesz to zrobić. Dasz radę...
Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys...

[twinsplus1]

Napisane przez Konczita

ja się dzisiaj żegnam wczesną porą muszę odespać a jutro poniedziałek - ciężki dzień ... ale mówię sobie że 4 dni i wolne !

spadziorów Wam życzę i sobie też, a co !!
dobranoc

no to dukanoc ja sie tu jeszcze pokrece, no chyba ze bedzie cisza w eterze to sobie pojde tak jak wczoraj

a u mnie jutro znow ryki z rana, Igor ryczy bo do przedszkola zaczeli chodzic, ale uspokaja sie po ok. 5 minutach po tym jak toalete odwiedzi jakos kojaco na niego dziala ta przedszkolna

[zlotqo]

cześć!
przyszłam na spowiedź. nagrzeszyłam i to mocno
wczoraj zjadłam jedno ptasie mleczko... ale dzisiaj to pojechałam po całości... byłam u przyszłej teściowej ze swoimi rodzicami na obiedzie więc... zjadłam pierś kurczaka z szynką, szpinakiem i serem :/ do tego grecką bez oliwek... to nawet spoko... ale zjadłam dwa kawałki ciasta :/ i cukierka rano i piłam wino proszę o mega baty.... od jutra 5 dni PP plus dwa karne jeśli waga pokaże wzrost a pokaże napewno...

[Agnese69]

Napisane przez napoleonka74

Byłam w Lidlu w celu nabycia Syrup'u i znalazłam fajne szprotki, takie bez dodatków.
a i zrobiłam zapiekankę z kurczaka z Waszych przepisów i wyszła bosko!
Zazdrość mnie zżera jak czytam o Waszych spadkach ale ja Wam jeszcze pokaże!!!

No i tego włąśnie chcemy od Ciebie... żebyś nam pokazała!

[Variance]

zrobiłam blok, ale chyba proporcje wyszly dupowato, bo jest bardziej piankowaty, hm... chyba, ze do jutra bardziej sie zetnie

mi nutella tez nie podchodzi, wole juz do serka homo dodac troche kakao.

a ten sernik czy biszkopt tez bede musiala zrobic, chociaz tez bardziej mialabym ochote na cos slonego

[Agnese69]

Napisane przez Emilia 25

Moja mama upiekła wczoraj sernik dukanowy. Pycha! Jadłam go dopiero drugi raz (pierwszy raz na zlocie warszawskich dukanek w czerwcu). Muszę namówić mamusię, żeby częściej go piekła.

Emilia, jakem baba, tak muszę Cię skomplementować. Jaka Ty ładna jesteś! Śliczne delikatne rysy masz, dziewczęcą buzię, na tym zdjęciu widać to wyraźniej...

A ja sernik raz upiekłam i nie powalił mnie na kolana, więc go zarzuciłam, ale teraz mnie kusi żeby go spróbować znowu zrobić z przepisu Avataris... ponoć boski...

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez zlotqo

cześć!
przyszłam na spowiedź. nagrzeszyłam i to mocno
wczoraj zjadłam jedno ptasie mleczko... ale dzisiaj to pojechałam po całości... byłam u przyszłej teściowej ze swoimi rodzicami na obiedzie więc... zjadłam pierś kurczaka z szynką, szpinakiem i serem :/ do tego grecką bez oliwek... to nawet spoko... ale zjadłam dwa kawałki ciasta :/ i cukierka rano i piłam wino proszę o mega baty.... od jutra 5 dni PP plus dwa karne jeśli waga pokaże wzrost a pokaże napewno...

No cóż, nawet lać Cię po dupsku nie czuję się dziś uprawniona...
Idź i nie grzesz więcej...

[napoleonka74]

Napisane przez zlotqo

cześć!
przyszłam na spowiedź. nagrzeszyłam i to mocno
wczoraj zjadłam jedno ptasie mleczko... ale dzisiaj to pojechałam po całości... byłam u przyszłej teściowej ze swoimi rodzicami na obiedzie więc... zjadłam pierś kurczaka z szynką, szpinakiem i serem :/ do tego grecką bez oliwek... to nawet spoko... ale zjadłam dwa kawałki ciasta :/ i cukierka rano i piłam wino proszę o mega baty.... od jutra 5 dni PP plus dwa karne jeśli waga pokaże wzrost a pokaże napewno...

Proszę bardzo

[Juliszka]

Ja od jutra na PP, uparlam sie na tryb 5+5, ale wcale nie jestem przekonana... Zobaczymy jak mi bedzie szlo...

Najgorsze jest to wieczne sikanie, mimo picia wody jak smoczyca. Sikam, sikam i sikam.

Mam juz dosyc.
Pije duzo wiecej niz normalnie (ja z tych niepijacych, co zyja na kawie).

A nie wiem czy mowilam - czuje sie swietnie. Bosko. Moglabym gory przenosic. Chyba mi ciala ketonowe na mozg wala.

[trutututu]

Hej,
jestem po pierwszym dniu I fazy - mogłybyście napisac, czy takie proporcje są ok? Wiem, że B>W+T, ale chyba ilośc białka też ma znaczenie..?

B = 145,39,W = 30,34,T = 62,28,kcal = 1263,75

Z góry bardzo Wam dziękuję za wszelkie wskazówki!!