Scent Bar XVIII

[rachell111]

joł

melduję że wróciłam ze szpitala - cała lecz w stanie pogorszonym - na razie macham i nadrabiam bar pomalućku bo sił nie mam na nic - regeneruję się i nacieszam "wyjściem na wolność", a w ramach nagrody pocieszenia buszuje po farbach do włosów - niestety bez ososbistej stylistki w postaci skarbiątka błąkam sie po omacku

zdrówka chorym życzę - mamy jakiegoś katarowo gardłowego wirusa krążacego - wszsyscy kiachają i mają zatkane "dziurki" ora zpłonące gardła ( głęboko )


grzane piwo z miodem razy 3 naprawdę pomaga

[Maja102]

Napisane przez dzika truskawa

Maja nie daj się choróbsku.

Korpiklaani jest chyba popularniejsze w naszym kraju, słyszałam o nich wcześniej, a o Finntrollu dopiero od Ciebie Trzeba rozpropagować to przyjadą Fanklub załóż

ha! przyniosłam kaganiec oświaty

Napisane przez kamena

ktoś się w Elvisa zmienia

a Elvis faaajny był... za młodu

Napisane przez kamena

chyba że się zagnieździ czy tam otorbieli w jakimś nieciekawym miejscu człowieka, np. w mózgu albo oku (tak przeczytałam i od tego czasu boję się glist )

to się bedziem u Dr House'a leczyć

Napisane przez gryx82

Dało się wyczuć? Serio? Przecież nie dodałem zwyczajowego "aż miło popatrzeć"

ale ja Cię za dobrze znam...

Napisane przez gryx82

Niestety nie mam doświadczeń z macaniem długowłosych Finów

ja też nie
dobrze, że w Korpiklaani nie ma żadnego łądnego, bo już bym po ścianach latała
(nawet mi pasuje termin koncertu: przed PMS, więc będę w dobrym humorze, a po czasie owulki,więc nie będę się po pijaku na chłopów na sali rzucać)

Napisane przez Sabbath

I tak Cię lubię...

ale na niej pachnie jak skrzyżowanie mydła z proszkiem do prania - serio tez się bałam do niej zbliżać, ale byłam mile zaskoczona

Napisane przez Sabbath

No tak. Zakochałabyś się. To straszne!
Dobrze, ze teraz jestes tylko napalona. To zdecydowanie normalniejsze.

nom
i łatwiejsze do zniesienia niż popłakiwanie nocami z tęsknoty przez całe miesiące za takim czy innym nieczułym dupkiem

Napisane przez Sabbath

Ja Finntrolli poznałam dzięki Sałacie. Ale IMHO Korpiklaani lepsze.

dla mnie oba dobre
choć Finttroll ociupinkę lepszy - za bardziej zróżnicowany repertuar (przy każdej zmianie składu zmieniał się nieco styl muzyki, przez co ciekawie się ich słucha)

Napisane przez Sabbath

Ja też nie i jestem z tego powodu niepocieszona.

Internet mi znowu siada!
Pieprzone przeciążenie na centrali, miną wieki zanim tepsa ruszy tyłki i rozbudują centralę
Ale zadzwoniłam na infolinię i na jakiego kumatego gościa trafiłam! Normalnie dało radę złapać synchro tylko dzięki zmianie ustawień konfiguracji modemu. Jutro normalnie wyślę mu z roboty maila z podziękowaniem (jeśli jest z naszej firmy, bo jak z zewnętrznej, to lipa)
(a musze walczyć o tego neta, póki w tej robocie jestem i mam dojście do ludzi i procedur, bo jakby mnie wywalili, to będzie lipaa... bo jak tu roboty szukać bez sieciuni)

Zaraz idę się kąpać i pójdę spać, bo mnie zimno bierze, szit

[winter76]

Ja tez normalnie idę zaraz spać

[Pin up girl]

Cześć!

Jak mi się dzisiaj Wizaż na tym kompie wiesza, brak słów...
Nic, tylko się przywitam i lecę dalej...

Jeszcze tylko tyle:

Napisane przez Redhaired Witch

Jak porucznik fajny to też mogłabym być pod

No ja właśnie wolę być nad...

Gryx, jest jeszcze Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie, ale tam też tylko 5-letnie. Kto wie, jak mnie na SO nie wezmą, to tam polecę...

Rachel, zdrowiej

[rachell111]

Napisane przez Pin up girl

Rachel, zdrowiej

dzięks - ja już apogeum mam za soba - zdrowieję już jestem coraz mniej pociągająca

[Maja102]

Napisane przez rachell111

dzięks - ja już apogeum mam za soba - zdrowieję już jestem coraz mniej pociągająca

[Polly_]

laski help!
czym mozna wycyścic cholerną kuchenkę inox-bo mnie juz krew chce zalać

kupiłam jakis zel, ale gówno to czysci...po wyczyszczeniu wygląda dokładnie tak samo jak przed ....

w dodatku porysowałam sobie całą płytę z nierdzewki czyściłam kuchenkę i przez pomyłkę wzięłam do ręki szmatkę którą chwile wcześniej szorowałam palniki Cifem.... pewnie nie da sie z tym juz nic zrobic?

co za dzien kurde

a propos-czy wy tez macie wrazenie ze te dzisiejsze sprzety to straszne dziadostwo jest? przeciez ta moja nowa kuchenka to strasznie lichutka jest w porównaniu do tej starej..niby ładnie wygląda,ale jak sie przyjrzec z bliska to rozpacz z nędzą, sam plastik obity jakąś cienką blaszką i normalnie ledwo sie to kupy trzyma...ja nie wiem czy to z 5 lat wytrzyma..serio..a tyle kasy kosztowało draństwo ..nie wiem czy tak teraz wszystko produkują czy ja kupuję taki badziew po prostu

[winter76]

Napisane przez Polly_

laski help!
czym mozna wycyścic cholerną kuchenkę inox-bo mnie juz krew chce zalać

kupiłam jakis zel, ale gówno to czysci...po wyczyszczeniu wygląda dokładnie tak samo jak przed ....

w dodatku porysowałam sobie całą płytę z nierdzewki czyściłam kuchenkę i przez pomyłkę wzięłam do ręki szmatkę którą chwile wcześniej szorowałam palniki Cifem.... pewnie nie da sie z tym juz nic zrobic?

co za dzien kurde

a propos-czy wy tez macie wrazenie ze te dzisiejsze sprzety to straszne dziadostwo jest? przeciez ta moja nowa kuchenka to strasznie lichutka jest w porównaniu do tej starej..niby ładnie wygląda,ale jak sie przyjrzec z bliska to rozpacz z nędzą, sam plastik obity jakąś cienką blaszką i normalnie ledwo sie to kupy trzyma...ja nie wiem czy to z 5 lat wytrzyma..serio..a tyle kasy kosztowało draństwo ..nie wiem czy tak teraz wszystko produkują czy ja kupuję taki badziew po prostu

gdzieś czytałam,że teraz produkują coraz gorsze jakościowo sprzęty,żeby ludzie częściej musieli je wymieniać Kiedyś normą bylo,że np lodówkę czy pralkę używało się latami bez większych awarii.A teraz to malo prawdopodobne.
Ja mam zabudowaną kuchenkę,ale już moja płyta ceramiczna po pół roku uzywania miała plamy,których nie da się wyczyścić

[rachell111]

Napisane przez Polly_

laski help!
czym mozna wycyścic cholerną kuchenkę inox-bo mnie juz krew chce zalać

kupiłam jakis zel, ale gówno to czysci...po wyczyszczeniu wygląda dokładnie tak samo jak przed ....

w dodatku porysowałam sobie całą płytę z nierdzewki czyściłam kuchenkę i przez pomyłkę wzięłam do ręki szmatkę którą chwile wcześniej szorowałam palniki Cifem.... pewnie nie da sie z tym juz nic zrobic?

co za dzien kurde

a propos-czy wy tez macie wrazenie ze te dzisiejsze sprzety to straszne dziadostwo jest? przeciez ta moja nowa kuchenka to strasznie lichutka jest w porównaniu do tej starej..niby ładnie wygląda,ale jak sie przyjrzec z bliska to rozpacz z nędzą, sam plastik obity jakąś cienką blaszką i normalnie ledwo sie to kupy trzyma...ja nie wiem czy to z 5 lat wytrzyma..serio..a tyle kasy kosztowało draństwo ..nie wiem czy tak teraz wszystko produkują czy ja kupuję taki badziew po prostu

no nie pomoge - ale mama ma amicę i solidne draństwo - ale jeśli wszystko takie kruche - zgadzam sie że teraz jest mnóstwo szajsu produkuja tanio i tanio, a sprzedają drogo - nawet cukru już jest mniej w cukrze - to ja nie wiem co to będzie bo ja jestem jeszcze przed kupowaniem kuchni i strach się bać

wiem że jak lakier w samochodzie porysujesz to są takie pisaki do tuszowania uszkodzeń ale jak jest z płytą to nie wiem - nie mam doświadczeń

w razie czego porysuj całą że niby taki trend sorki ale nie umiałąm, wiem że to powazna strata

[Florens]

Polly w dzisiejszych czasach sprzęta wszelakie mają działac li i wyłącznie tyle ile trwa ich okres gwarancyjny, wg producenta i dla jego dobra, później należy nabyc nowy
Z łezką w oku wspominam moją starą zmywarkę, a tę nową to bym najchętniej przez okno wyrzuciła
Tyczy się to też samochodów wiem, bo małż się zna

Cześc Rejcz, i zdrówka życzę

idę na polowanie

[Sabbath]

Napisane przez Miciel

o, jezd Sabbath sie steskniłam

btw, a gdzież jest Sałać gładkostopa?

Witaj Miciel.

Sałać miała się ze mną zobaczyć we wtorek, ale nie przyszła, nie wiem dlaczego...

Napisane przez Miciel

e, to som oudy suszone, to nic dziwnego, że skojarzają inaczej

Ale jak suszone? Ty na mokro wolisz? jakie to są oudy mokre?

Napisane przez rachell111

joł

melduję że wróciłam ze szpitala - cała lecz w stanie pogorszonym - na razie macham i nadrabiam bar pomalućku bo sił nie mam na nic - regeneruję się i nacieszam "wyjściem na wolność", a w ramach nagrody pocieszenia buszuje po farbach do włosów - niestety bez ososbistej stylistki w postaci skarbiątka błąkam sie po omacku

zdrówka chorym życzę - mamy jakiegoś katarowo gardłowego wirusa krążacego - wszsyscy kiachają i mają zatkane "dziurki" ora zpłonące gardła ( głęboko )


grzane piwo z miodem razy 3 naprawdę pomaga

Pewnie, ze pomaga. A Płonący absynt w ilościach nierozsądnie wielkich pomaga jeszcze bardziej.

Zdrowiej Rachell - mnie juz prawie się udało.

Napisane przez Maja102

ha! przyniosłam kaganiec oświaty

Dziś będzie sado - maso?

Napisane przez Maja102

dobrze, że w Korpiklaani nie ma żadnego łądnego, bo już bym po ścianach latała
(nawet mi pasuje termin koncertu: przed PMS, więc będę w dobrym humorze, a po czasie owulki,więc nie będę się po pijaku na chłopów na sali rzucać)

Na koncert każdy termin dobry.

Jonne obleci. Estetycznie.
Sympatyczny (z Twojej bajki) jest Heri, wokal z Tyra.

Napisane przez Maja102

ale na niej pachnie jak skrzyżowanie mydła z proszkiem do prania - serio tez się bałam do niej zbliżać, ale byłam mile zaskoczona

No wierzę. Mydło z proszkiem to cut mniut i orzeszki w porównaniu...

Napisane przez Maja102

nom
i łatwiejsze do zniesienia niż popłakiwanie nocami z tęsknoty przez całe miesiące za takim czy innym nieczułym dupkiem

Popłakiwanie nie jest herskie. W przypadku napalenia można sobie nocami zwalić... co tam się ma do zwalenia i zasnąć z poczuciem dobrze wykonanego samogwałtu.

Napisane przez Maja102

dla mnie oba dobre
choć Finttroll ociupinkę lepszy - za bardziej zróżnicowany repertuar (przy każdej zmianie składu zmieniał się nieco styl muzyki, przez co ciekawie się ich słucha)

Des gustibus... Polemizować nie będę, bo najwazniejsze jest, że obie kapele fajne.

Napisane przez Polly_

laski help!
czym mozna wycyścic cholerną kuchenkę inox-bo mnie juz krew chce zalać

kupiłam jakis zel, ale gówno to czysci...po wyczyszczeniu wygląda dokładnie tak samo jak przed ....

w dodatku porysowałam sobie całą płytę z nierdzewki czyściłam kuchenkę i przez pomyłkę wzięłam do ręki szmatkę którą chwile wcześniej szorowałam palniki Cifem.... pewnie nie da sie z tym juz nic zrobic?

co za dzien kurde

Polly, może ty odpuść sobie, co?
Poczytaj książkę. Najwyżej będzie niefajna... Wyluzuj się, walnij drinka, najwyżej będzie niedobry... Połóż na kanapie, najwyżej spręzyna dźgnie Cię w zadek...

[Miciel]

Napisane przez Sabbath

Ale jak suszone? Ty na mokro wolisz? jakie to są oudy mokre?

nay, nay, tuste i luckie

ciasta? prosz ciasta z łysawszych: rac: szatan z działu IT i 2: zdjęcie z mojej lodówki
wersja bez kota tu

[rachell111]

Napisane przez Sabbath

Zdrowiej Rachell - mnie juz prawie się udało.

dziękuję - i gratulejszyn - już znów mam power do walki

a propos zapachów - co to jest ta trupia nutka w Angelu ? jak babcie drybcie nie wiem jaka to nutka - dla mnie od początku do końca jest świetny - choć sama stosuję rzadko to moja mama używa wyłącznie jego i można rzec cod zięń unoszę się w oparach Angela - i kompletnie nie wiem która i jaka jego faza ma trącić trupkiem bo jeśli ta nuta jest to o zgrozo wychodziłoby na to że mnie się ona podoba - do czego podobna jest owa "nuta" ?

[Maja102]

Napisane przez winter76

gdzieś czytałam,że teraz produkują coraz gorsze jakościowo sprzęty,żeby ludzie częściej musieli je wymieniać Kiedyś normą bylo,że np lodówkę czy pralkę używało się latami bez większych awarii.A teraz to malo prawdopodobne.
Ja mam zabudowaną kuchenkę,ale już moja płyta ceramiczna po pół roku uzywania miała plamy,których nie da się wyczyścić

z samochodami tyż tak robią

Napisane przez Sabbath

Dziś będzie sado - maso?

chyba wcześniej polegnę do łoża
bez kagańca i bicza

Napisane przez Sabbath

Jonne obleci. Estetycznie.
Sympatyczny (z Twojej bajki) jest Heri, wokal z Tyra.

tyn z tom brodom? fuuj w mojej bajce som ino elfy.
I Elvis
(ostatnio słyszałam tekst, że "czego facet nie dor*cha, to brodą dodrapie")

Napisane przez Sabbath

No wierzę. Mydło z proszkiem to cut mniut i orzeszki w porównaniu...

wierz mi na słowo - sama ją ze zdziwieniem obniuchiwałam

Napisane przez Sabbath

Popłakiwanie nie jest herskie. W przypadku napalenia można sobie nocami zwalić... co tam się ma do zwalenia i zasnąć z poczuciem dobrze wykonanego samogwałtu.

o właśnie
A jak już moje durne serduszko zacznie się rwać do chłopa... ech, już po mnie będę zdychać, tysknić, dołowac się latami, brr... byle od tego wszystkiego jak najdalej

Napisane przez Sabbath

Des gustibus... Polemizować nie będę, bo najwazniejsze jest, że obie kapele fajne.

[Florens]

polowanie zakończone sukcesem

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

joł

melduję że wróciłam ze szpitala - cała lecz w stanie pogorszonym - na razie macham i nadrabiam bar pomalućku bo sił nie mam na nic - regeneruję się i nacieszam "wyjściem na wolność", a w ramach nagrody pocieszenia buszuje po farbach do włosów - niestety bez ososbistej stylistki w postaci skarbiątka błąkam sie po omacku

Biedne biedactwo Ale wypuścili Cię na stałe, zostajesz na rekonwalescencję w Barze?

A propos lekarzy, byłam u swojego - no jednak pięknie, dostałam ksionszeczke, ważonko, ciśnienie, szmery bajery i pigułeczki a dochtór zabił mnie dwukrotnym pytaniem czy chcę zwolnienie. No ba Ale powiedziałam brawurowo, że nie, że trzeba trochę popracować i teraz będę se obgryzać z nerwów pazury, że już nigdy nie zapyta Tak więc chyba czas uświadomić kier żeby w razie czego nie było... Stres jak przed maturą

[Polly_]

Napisane przez Florens

Polly w dzisiejszych czasach sprzęta wszelakie mają działac li i wyłącznie tyle ile trwa ich okres gwarancyjny, wg producenta i dla jego dobra, później należy nabyc nowy
Z łezką w oku wspominam moją starą zmywarkę, a tę nową to bym najchętniej przez okno wyrzuciła
Tyczy się to też samochodów wiem, bo małż się zna

Cześc Rejcz, i zdrówka życzę

idę na polowanie

no ale kurde jakie to nieekologiczne jest! niby światowy problem z odpadami jest,a tu prosze ile szajsu sie produkuje i po co? zeby po 2 latach wywalic? no nie moge , ja od pralki czy lodówki wymagam zeby z 10 lat pochodziła..przez następne 10 lat moze lekko szwankować, ale ma sie dac uzywac , normalnie strach wymieniac stare sprzęty .

Napisane przez Sabbath

Witaj Miciel.



Polly, może ty odpuść sobie, co?
Poczytaj książkę. Najwyżej będzie niefajna... Wyluzuj się, walnij drinka, najwyżej będzie niedobry... Połóż na kanapie, najwyżej spręzyna dźgnie Cię w zadek...

ja sobie moge odpuścic...ale szlag mnie trafia ze za 3/4 pensji kupuję cois co po miesiącu wygląda jakby było ze złomu no czuje sie rypana jednym słowem...

co do książki..stwierdzam ze sie cofnęłam intelektualnie ..czytam tych władców chaosu i jest to dla mnie dosyc ciezka lektura..normalnie jak opracowanie naukowe jakies , tyle ze napisane stylem do przesady kwiecistym w niektórych momentach...normalnie sie gubię

Napisane przez rachell111

dziękuję - i gratulejszyn - już znów mam power do walki

a propos zapachów - co to jest ta trupia nutka w Angelu ? jak babcie drybcie nie wiem jaka to nutka - dla mnie od początku do końca jest świetny - choć sama stosuję rzadko to moja mama używa wyłącznie jego i można rzec cod zięń unoszę się w oparach Angela - i kompletnie nie wiem która i jaka jego faza ma trącić trupkiem bo jeśli ta nuta jest to o zgrozo wychodziłoby na to że mnie się ona podoba - do czego podobna jest owa "nuta" ?

ja chyba kojarze nutę ową...taka słodko-fizjologiczna...nie wiem jak to określić dokładnie

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

co ja to chciałam...acha-
co do Korpiklaani- czy słuchając ich nie macie dziwnego uczucia ze tak sie gra na fińskich weselach?

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

a propos zapachów - co to jest ta trupia nutka w Angelu ?

Ja tam nie wiem ale stawiam na taki kwaśno-stęchły zapach. Bo czasami Angel nie chce być słodziutki tylko właśnie skwasza się na skórze i przypomina mi gnijące badyle. Dlatego mnie wkurzył, za to wersja likierowa...

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Biedne biedactwo Ale wypuścili Cię na stałe, zostajesz na rekonwalescencję w Barze?

A propos lekarzy, byłam u swojego - no jednak pięknie, dostałam ksionszeczke, ważonko, ciśnienie, szmery bajery i pigułeczki a dochtór zabił mnie dwukrotnym pytaniem czy chcę zwolnienie. No ba Ale powiedziałam brawurowo, że nie, że trzeba trochę popracować i teraz będę se obgryzać z nerwów pazury, że już nigdy nie zapyta Tak więc chyba czas uświadomić kier żeby w razie czego nie było... Stres jak przed maturą

zostaję nigdzie się nie wybieram - musieliby mnie siłą wywieźć

a co do lekarza oj gópia ty, gópia ty - no ale skoro taki nowoczesny to zapyta na pewno - fajny, mniemam ful wypas - grunt ze nic porozumienia nawiązana

[Maja102]

Napisane przez Polly_

co ja to chciałam...acha-
co do Korpiklaani- czy słuchając ich nie macie dziwnego uczucia ze tak sie gra na fińskich weselach?

a na polskich to inaczej? "Vodka! Vodka!"


edit: to w takim razie ja chce na fińskie wesele

[Florens]

Polly rzut atomków jest

[Polly_]

Napisane przez Florens

Polly rzut atomków jest

dzięki za info ,
ale juz wyhaczyłam kilka, a w sumie to nie potzrebuję..tylko tak na wszelki wypadek chciałam

[rachell111]

Napisane przez Polly_

ja sobie moge odpuścic...ale szlag mnie trafia ze za 3/4 pensji kupuję cois co po miesiącu wygląda jakby było ze złomu no czuje sie rypana jednym słowem...


ja chyba kojarze nutę ową...taka słodko-fizjologiczna...nie wiem jak to określić dokładnie

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

co ja to chciałam...acha-
co do Korpiklaani- czy słuchając ich nie macie dziwnego uczucia ze tak sie gra na fińskich weselach?

ty mnie dzisiaj przeklniesz ale mam dobry humor -

a tyle razy chciałaś tak się czuć to teraz źle


ja mam skojarzenia z weselichami ichnimi

Napisane przez Redhaired Witch

Ja tam nie wiem ale stawiam na taki kwaśno-stęchły zapach. Bo czasami Angel nie chce być słodziutki tylko właśnie skwasza się na skórze i przypomina mi gnijące badyle. Dlatego mnie wkurzył, za to wersja likierowa...

no właśnie kwaśnego to nie odnotowałam nigdy
słodkie coś tam no jest ale fajne toto - paczula mnie rozbraja po prostu działa erogennie


czyli wychodzi na to że mnie się TA nuta podoba

kto chce wybrac mi kolor farby do włosów ? wiem, w obliczu poważnych problemów walnęłam jak łysy warkoczami i narażam się, ale mam dziś dzień lenia i postanowienie że dziś dzień przyjemnosci - jak sie okazuje wybór odcienia też jest zagwozdką

Miciel - z kotem i bez kota fajny pan

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

a co do lekarza oj gópia ty, gópia ty

Durna bździągwa znaczy A na poważnie trzeba robotę wyczyścić, kier nastawić psychicznie i takie tam.

Muszę się podzielić swą zakupową frustracją choćby nikt mnie nie czytał! Chciałam nową torbę, zaszyłam starą i teraz se myśle po grzyba mi nowa, gdzie się będę lansować, a za rok to kto wie dokąd zawędruje mój gust. Chciałam szeroki brązowy pas na talię, znalazłam taki, ale znowu - po grzyba jak za moment nie będzie żadnej talii. Chciałam tunikę w łączkę, też wynalazłam ale rękaw 3/4 czyli letnio i rozmiar za wielki to bez sensu. I tak o, weź coś kup oprócz nosidełka, phi.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Durna bździągwa znaczy A na poważnie trzeba robotę wyczyścić, kier nastawić psychicznie i takie tam.

Muszę się podzielić swą zakupową frustracją choćby nikt mnie nie czytał! Chciałam nową torbę, zaszyłam starą i teraz se myśle po grzyba mi nowa, gdzie się będę lansować, a za rok to kto wie dokąd zawędruje mój gust. Chciałam szeroki brązowy pas na talię, znalazłam taki, ale znowu - po grzyba jak za moment nie będzie żadnej talii. Chciałam tunikę w łączkę, też wynalazłam ale rękaw 3/4 czyli letnio i rozmiar za wielki to bez sensu. I tak o, weź coś kup oprócz nosidełka, phi.

rada sprawdzona - nie myśl brzuchem tylko sercem i kupuj co Ci się podoba - bo jak ci się podobało znaczy ze założysz i chodzić będziesz - otwierasz szafę pewnego dnia i jest jak znalazł - torby przydają się zawsze

[Polly_]

dobra- to znowu ja

rozpakowałam zmywarkę-a ona w środku cała mokra czy to tak ma ****a byc?

[Florens]

Napisane przez Polly_

no ale kurde jakie to nieekologiczne jest! niby światowy problem z odpadami jest,a tu prosze ile szajsu sie produkuje i po co? zeby po 2 latach wywalic? no nie moge , ja od pralki czy lodówki wymagam zeby z 10 lat pochodziła..przez następne 10 lat moze lekko szwankować, ale ma sie dac uzywac , normalnie strach wymieniac stare sprzęty .





ja sobie moge odpuścic...ale szlag mnie trafia ze za 3/4 pensji kupuję cois co po miesiącu wygląda jakby było ze złomu no czuje sie rypana jednym słowem...

bo jesteś rypana, nie Ty jedna, ekologia tak w reklamach i nalepkach klasa A itp. reszta to biznes
Masz stare działające sprzęty nie wywalaj, ucz się na moich błędach, malakser też do mam, nowy, drogi był i nie nadaje się do niczego, a po roku wygląda jak stary po 10 latach użytkowania, czajnik elektr. też. Dobrze, że pralki nie wymieniłam i ekspresu do kawy i paru innych

Napisane przez Polly_

dzięki za info ,
ale juz wyhaczyłam kilka, a w sumie to nie potzrebuję..tylko tak na wszelki wypadek chciałam

prosz ja się załapałam, tak na wszelki też

wracam do grzybów

[Polly_]

a ja chciałam sobie kupic cieniutki paseczek z jednym rzędem ćwieków...i nie ma nigdzie takich

[rachell111]

Napisane przez Polly_

dobra- to znowu ja

rozpakowałam zmywarkę-a ona w środku cała mokra czy to tak ma ****a byc?

pierwsze mycie gratis ?

[Polly_]

flo-ja własnie staraam sie nie wymieniac..ale kuchenke musialam bo była nieszczelna i gaz sie ulatniał..w sumie miała ponad 20 lat juz, ale pnie było zadnego problemu z zarysowaniem..mozna było czyścic cifem, nic sie nie odbarwiało i czuc było solidność...a tu jak wysunęłam dolną szufladę to zaczęłam rżeć ze śmiechu..szkoda ze z tektury nie zrobili , wszystko jakies cienkie, wszystko lata, cześci nie spasowane do siebie , a tak to wszystko pomyslane ze tylko brud ma gdzie włazić....jestem zła...to sie pozaliłam

ale powiedzcie-jak mi sie nalało do środka szyby piekarnikowej to mam to rozebrać i se umyc czy reklamować-bo nie wiem?