Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 15

[(:tysia:)]

Napisane przez rumcia1

Miałam być w południe, ale tak się zawzięłam na to sprzątanie, że zrobiły się z tego generalne porządki z praniem firan, zasłon, trzepaniem materacy itp. Ful opcja.
No ale nie współczujcie mi, że było mi smutno, że nie pokosztowałam wina, bo były też stoiska z wędlinami i kosztowałam chude szyneczki drobiowe i wieprzowe. Dobre były.

Ja dziś z koleżanką mamy zamiar zrobić generalne porządki, bo odwlekamy, odwlekamy a już w syfie żyjemy, niedobrze
A co do degustacji wędlinek, to zazdroszcze, ja ostatnio kupuję sobie paczkowane i wciągam paczkę na raz i tak mi smakuje, że głowa mała! Wspominałam już, że po pracy sobie kupuje i w metrze jem? wzrok ludzi- niezapomniany

Napisane przez Siala_Bala

Czy ten Colon C ma działanie uzależniające/rozleniwiające? W sensie czy potem jak go odstawię to będzie gorzej niż przed jego stosowaniem?

Colon C nie uzależnia i nie rozleniwia pracy jelit. Jest jak najbardziej wskazany i polecany

Napisane przez anamoi

I znów mam pytanie- bierzecie jakieś witaminki?

Ja łykam regularnie od dłuższego czasu skrzyp z pokrzywą. Poza tym na włosy pokrzywa-herbatka jest super!

Napisane przez Siala_Bala

Mój tż też mnie wkurzył..

I dieta chyba faktycznie się opóźni bo dziś teściowa i pędem na działkę pomóc rodzicom w remoncie, na zakupy czasu brak :/
Dzień dobry

Nie odkładaj diety na później, bo tylko utwierdzisz go w przekonaniu, że ma rację i ze sobie nie dasz rady, ja bym mu pokazała na co mnei stać!

Napisane przez Sparta

[B]
No i Siostra Sparta zgrzeszła! Piła colę light i wódkę, zjadła białą bułeczkę kromkę razowego chleba, sałatki 3 rodzaje, z oliwą, z ziemniakami itd i ziemniaczki z grilla na pikantno w jakimś sosie

A teraz męczy mnie kac, jestem zapuchnięta i nie mogę się łogarnąć i spionizować piję kawę i roztelepało mnie jak pijaka hahahaha
Ale w pracy się nadziwić nie mogli jaka ja chuda a jedna laska powiedziała że "wyglądam sexy"

Sparta!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego najpiękniejszego, najcudowniejszego, najchudszego i spodni w najmniejszym rozmiarze

Napisane przez broadwaydream

Spalam 12 godzin ! I to już chyba z 6-7 dzień z rzędu, niby dobrze korzystac z ostatnich wolnych dni, ale zaczynam sie zastanawiac, czy to normalne.

Ja też ostatnio tyle śpię, że głowa mała i też sobie tłumaczę, ze ostatnie dni wakacji, to mogę

Napisane przez Aleksandra_M

szykujcie swoje biedne oczy.
TŻ ŁASKAWIE zrobil foty, poczym powiedzial ze nie wiem czym chce sie chwalic, bo nic nie widac, ze mam nie wklejac zdjec bo mnie wysmiejecie, jak mu rzucilam twarz kartka gdzie mam zapisane cm, to mi powiedzial ze sama siebie oczukuje i tak sobie tylko zapisalam, bo gdybym tyle cm zrzucila to byloby widac.....
nie pisze tego, zebyscie mnie pocieszaly, bo widze po spodniach, majtkach jak schudlam, wiec w dupie mam jego zdanie na ten temat.... robie to dla siebie.
w pracy wszyscy widza i chwala.
napisalam to, bo moze ktoras z Was tez kiedys trafila na taki durny przypadek
wredna kreatura no...
ide obrobic zdjecia, bo on nawet aparatu nie umie trzymac.....

ehhh co za TŻ... nie można tak mówić naszej kochanej Aleksandrze bo ja wiem, że na 100% efekty widać! I czemu on tak dogryza, no po co? Nie przejmuj się Kochana i walcz dzielnie dalej! Ja czekam na fotki

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez Aleksandra_M

w bialych majtkach przed, w niebieskich majtkach po.
jak widac skora nie jest zbyt jedrna, po ciazy mialam lepsza....
ale pracuje nad tym codziennie wieczorem

woooooooooooooooooooooooo oooooooow!!!!!!Co on gada że nie widać?!?! Aleksandra Twoje ciałko po diecie jest duużo piękniejsze! jakie śliczne majetczki tak w ogóle Przecież wyglądasz mega seksi w porównaniu do wczesniejszych zdjęć! Trzymaj się dzielnie, a TŻ pewnie się obawia, że Cie ktoś tu zobaczy i zabierze:P
Gratuluję!! Jestem pełna podziwu!

[sweeney]

Dzień dobry
Same nowe "twarze" widzę
Chyba nie mogę tak często znikać.

U mnie raczej średnio, ale muszę się w końcu zebrać do kupy, bo te ostatnie kg to będę chyba do następnych wakacji gubić
Mam też fatalny nastrój, bo bliski sąsiad popełnił samobójstwo , a ja jestem mocno przeziębiona. Wczoraj z łózka nie mogłam wstać, i jadłam kanapki

Aleksandra super wyglądasz i nawet pepek Ci się tak ładnie naciagnał

[broadwaydream]

Aleksandra_M - wiedziałam, że bedzie widac! faceci... Slicznie wyglądasz! Brzuszek jest sporo mniejszy, szczypiorek bedziesz jak jeszcze 2/3, ktore Ci zostalo schudniesz Trzymam mocno kciuki

Napisane przez sweeney

Dzień dobry
Same nowe "twarze" widzę
Chyba nie mogę tak często znikać.

U mnie raczej średnio, ale muszę się w końcu zebrać do kupy, bo te ostatnie kg to będę chyba do następnych wakacji gubić
Mam też fatalny nastrój, bo bliski sąsiad popełnił samobójstwo , a ja jestem mocno przeziębiona. Wczoraj z łózka nie mogłam wstać, i jadłam kanapki

Biedulka Widze nie za fajnie u Ciebie, w takich momentach ciezko sie brac za diete. Ale trzymam kciuki bys nie grzeszyla i zebrala sie do pionu A kilogramy spadna pewnie sama nie zauwazysz kiedy!

[SimplyDivine]

Napisane przez adrijah

Wbrew pozorom im więcej będziesz jadła, tym więcej będziesz chudła ale lepiej robić przerwy na spanie

I to jest swieta prawda Dukana! Wczoraj wstalam rano o 8, o 8.30 zwazylam sie i odnotowalam super spadek, o 9 mial byc facet z gazowni, o 9.30 wciaz na niego czekalam i nawet nie bylo jak sniadania zjesc to tylko kawe wypilam, przyszedl po 10, zrobil swoje, ja pojechalam autobusem do miasta po jakies zakupy, droga powrotna to mialo byc 15 minut max, ale ze na autostradzie niedaleko byl wypadek to caly ruch kierowali przez nasze miasteczko i korki byly masakryczne Wiec o 13 siedzialam dalej w tym autobusie i wcinalam poledwice Sopocka bo juz mi sie zoladek wokol kregloslupa owijal ;/ No i dzis mam za swoje + 0.6 kg na wadze

Napisane przez Aleksandra_M

szykujcie swoje biedne oczy.
TŻ ŁASKAWIE zrobil foty, poczym powiedzial ze nie wiem czym chce sie chwalic, bo nic nie widac, ze mam nie wklejac zdjec bo mnie wysmiejecie, jak mu rzucilam twarz kartka gdzie mam zapisane cm, to mi powiedzial ze sama siebie oczukuje i tak sobie tylko zapisalam, bo gdybym tyle cm zrzucila to byloby widac.....
nie pisze tego, zebyscie mnie pocieszaly, bo widze po spodniach, majtkach jak schudlam, wiec w dupie mam jego zdanie na ten temat.... robie to dla siebie.
w pracy wszyscy widza i chwala.
napisalam to, bo moze ktoras z Was tez kiedys trafila na taki durny przypadek
wredna kreatura no...
ide obrobic zdjecia, bo on nawet aparatu nie umie trzymac.....

No co za wredota jedna! I Twoj, i Ulci i Rumci! Moj za to pozmywal caaala sterte naczyn w nocy jak spalam

Aleksandra, widac roznice i to spora! Mniejsze bioderka, plaski brzuch - tylko tak dalej!

Konczita mam nadzieje, ze wesele sie udalo i ze TZ czuje sie lepiej

Sparta wszystkiego najlepszego kochana!

[anamoi]

Alexandra_M
widać zmiany gratuluje,
TZowi chyba na wzrok padło

ja nadal nie mam wagi, ale chyba po 6 dniach coś zleciało, więc zmienię sobie podpis- tak na oko 2 kg może to mnie bardziej zmotywuje bo aktualnie dochodzą mnie zapachy z kuchni gdzie jakiś potwór bez serca () piecze ciasto

[Karla_17]

Aleksandra_M widać efekty! gratuluję tak w sumie to ile już zrzuciłaś? ja dopiero 3 kg, u ciebie to chociaz juz efekty widac;p

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

widać widać efekty, super

a ja z tego serka wiejskiego ostatecznie zrobiłam "rozpustne kanapki", całkiem niezłe

[Aleksandra_M]

Napisane przez olka0412

mam nadzieje,że już niedługo na moim brzucholu będzie widać taką zmianę jak na Twoim <zazdrości>

Napisane przez (:tysia:)

ehhh co za TŻ... nie można tak mówić naszej kochanej Aleksandrze bo ja wiem, że na 100% efekty widać! I czemu on tak dogryza, no po co? Nie przejmuj się Kochana i walcz dzielnie dalej! Ja czekam na fotki

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

woooooooooooooooooooooooo oooooooow!!!!!!Co on gada że nie widać?!?! Aleksandra Twoje ciałko po diecie jest duużo piękniejsze! jakie śliczne majetczki tak w ogóle Przecież wyglądasz mega seksi w porównaniu do wczesniejszych zdjęć! Trzymaj się dzielnie, a TŻ pewnie się obawia, że Cie ktoś tu zobaczy i zabierze:P
Gratuluję!! Jestem pełna podziwu!

Napisane przez sweeney

Aleksandra super wyglądasz i nawet pepek Ci się tak ładnie naciagnał

Napisane przez SimplyDivine

Aleksandra, widac roznice i to spora! Mniejsze bioderka, plaski brzuch - tylko tak dalej!

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2215858 1]widać widać efekty, super
[/QUOTE]

Napisane przez Karla_17

Aleksandra_M widać efekty! gratuluję tak w sumie to ile już zrzuciłaś? ja dopiero 3 kg, u ciebie to chociaz juz efekty widac;p

5,3kg, z czego na III na razie mam 0,7kg wzrostu, ale bede grzeczna i spadnie

bardzo Wam wszystkim dziekuje az sie normalnie zarumienilam z wrazenia tak wazne jest dla mnie Wasze zdanie!!
ciesze sie ze to jednak TŻ jest slepy a Wy widzicie ze cos sie tam zmienilo
jeszcze raz Wam dziekuje dziekuje dziekuje

[Alicja_Tomasz]

w bialych majtkach przed, w niebieskich majtkach po.
jak widac skora nie jest zbyt jedrna, po ciazy mialam lepsza....
ale pracuje nad tym codziennie wieczorem Ikonki załączonych zdjęć


super!!!! widac i masz sie z czego cieszyc! twoj TŻ czyba na mozg padl! mysle ze robi sie zazdrosny bardzo i to dlatego tak powiedzial.... klaski: sukces

[Agnese69]

Napisane przez Aleksandra_M

szykujcie swoje biedne oczy.
TŻ ŁASKAWIE zrobil foty, poczym powiedzial ze nie wiem czym chce sie chwalic, bo nic nie widac, ze mam nie wklejac zdjec bo mnie wysmiejecie, jak mu rzucilam twarz kartka gdzie mam zapisane cm, to mi powiedzial ze sama siebie oczukuje i tak sobie tylko zapisalam, bo gdybym tyle cm zrzucila to byloby widac.....
nie pisze tego, zebyscie mnie pocieszaly, bo widze po spodniach, majtkach jak schudlam, wiec w dupie mam jego zdanie na ten temat.... robie to dla siebie.
w pracy wszyscy widza i chwala.
napisalam to, bo moze ktoras z Was tez kiedys trafila na taki durny przypadek
wredna kreatura no...
ide obrobic zdjecia, bo on nawet aparatu nie umie trzymac.....

Jezu, do ubicia facet, no... Co za podgatunki podłe... zorazy, łajzy nieczułe i nieempatyczne... Faceci są jednak nie teges... Przerzucam się na babki

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Paulinax123

Przeczytana, nawet półtora raza Teścik zrobiony też

Kochana uderzeniówkę mam zamiar tydzień prowadzić[ chyba, że może 5 dni...].
Doktor wyliczył mi 3 dni, co wydaje mi się, za krótkie

Chyba faktycznie postawię na 5 dni, bo chyba więcej bez warzyw nie wytrzymam
Dzięki za pomoc

NO! Mówi przecież ciocia Agnieszka.... Boszszsze, jaka ja mądra jestem
Słuchaj się cioci i wujcia, bo będziesz potem się z zastojami użerała. 5 dni będzie glut...

[silencemyheartx]

hej dziewczyny,
od jutra zaczynam, jednak mam pewne pytanie... za miesiac chce zaczac stosowac nuvaring, czyli jak wiadomo hormony, chociaz w najmniejszej dawce, nie wiem czy to dobre wyjscie bo podobno zatrzymuja wode i wyostrzaja apetyt... no i spowolniaja chudniecie dlatego milo by bylo gdyby ktos kto sie zna na tym,albo to przerabial zeby mi odpowiedzial, pozdrawiam

[Agnese69]

Napisane przez Aleksandra_M

zaznaczam, ze nie jest to koniec
zaledwie 1/3 drogi do wymarzonego cialka
dalam sobie czas do swoich urodzin (maj), najpierw utrwalam co spadlo, potem swieta, potem znowu grzeczna dieta

No więc tak. Muszę tu być brutalna. Twój TŻ jest albo ślepy, albo głupi, albo podły. No żesz jak nie widać jak widać...!!! No ja rozumiem, że on Cię ogląda na co dzień i może mu takie malusie pięć kilogramków umknąć gdzieś niepostrzeżenie, ale zdjęć nie widzi? Noż w mordę, przecież widać na tych przedem jak wół, że linia boczków łagodniejsza, że z majtek się ciałko już nie wylewa, a na tych bokiem widać, że fałda ta na żebrach od pleców idąca zniknęła.... Boszsze, chłopy to jednak inne są....
Nie powtarzaj mu tego, bo mnie znienawidzi
Naoglądałam się tego Twojego ciałka aż mnie oczyska bolą, bo chciałam znaleźć dla tego trutnia Twojego jakieś usprawiedliwienie. Nic z tego - truteń i basta

[wiewiorka07]

Hej dukankeczki

ja mam dziś rozwód z Dukanem możecie bić, ale rozsądek wziął górę!! Pół nocy nie spałam, spędziłam ją w łazience i i i myślałąm, że się wykończę. Poszło strawione jedzonko i cola, którą wypiłam 2 godziny przed snem nie wiem co mi zaszkodziło, słowo. Później zamiast spać to drzemałam, nie mogłam się nawet przekrecić i było mi niedobrze. Rano znów latałam do łazienki ale już w innym celu i dopadła mnie gorączka, ledwo leżałam, brakowało mi siły żeby chodzić.... po 10 zmusiłam się do zjedzenie połowy kajzerki bo żołądek mnie tak bolał, że myślałam, że umrę. Wypiłam ciepłą gorzką herbatę z nurofenem młodego i zasnęłam na 1,5 godziny. Jak wstałam to myślałam, że sąsiedzi nas zalali- tak się wypociłam. Teraz jest już lepiej, jestem po kolejnym toście. Możecie bić, ale na samą myśl o proteinach zbierało mnie na wymioty. Od jutra wracam, już na dobrą drogę

Alex super widać, nie słuchaj TŻta bo on nie wie co mówi. Faceci tak mająmój co prawda dostrzega, że mnie ubyło ale bezczelnie pyta kiedy pozbędę się reszty i będę wyglądała tak jak kiedyś odpowiedziałam mu, że nigdy bo chce wyglądać jak jego mama i się zamknął :P

[Agnese69]

Napisane przez wiewiorka07

Hej dukankeczki
ja mam dziś rozwód z Dukanem

Alex super widać, nie słuchaj TŻta bo on nie wie co mówi. Faceci tak mająmój co prawda d
ostrzega, że mnie ubyło ale bezczelnie pyta kiedy pozbędę się reszty i będę wyglądała tak jak kiedyś odpowiedziałam mu, że nigdy bo chce wyglądać jak jego mama i się zamknął :P

DOBRE! Muszę zapamiętać

Współczuję sensacji z żołądkiem... Mam nadzieję, że już czujesz się lepiej...

[broadwaydream]

Napisane przez wiewiorka07

Hej dukankeczki

ja mam dziś rozwód z Dukanem możecie bić, ale rozsądek wziął górę!! Pół nocy nie spałam, spędziłam ją w łazience i i i myślałąm, że się wykończę. Poszło strawione jedzonko i cola, którą wypiłam 2 godziny przed snem nie wiem co mi zaszkodziło, słowo. Później zamiast spać to drzemałam, nie mogłam się nawet przekrecić i było mi niedobrze. Rano znów latałam do łazienki ale już w innym celu i dopadła mnie gorączka, ledwo leżałam, brakowało mi siły żeby chodzić.... po 10 zmusiłam się do zjedzenie połowy kajzerki bo żołądek mnie tak bolał, że myślałam, że umrę. Wypiłam ciepłą gorzką herbatę z nurofenem młodego i zasnęłam na 1,5 godziny. Jak wstałam to myślałam, że sąsiedzi nas zalali- tak się wypociłam. Teraz jest już lepiej, jestem po kolejnym toście. Możecie bić, ale na samą myśl o proteinach zbierało mnie na wymioty. Od jutra wracam, już na dobrą drogę

Wracam na dobra droge znaczy na Dukana? To moze zamiast tego wez z nim rozwod, utrwal to, co spalilas na III(jest zdrowsza) i przerzuc sie na jakas inna diete? Szkoda zdrowia, jesli tak strasznie na dukanie reagujesz. Jeszcze sie wykończysz. Dbaj o siebie

[wiewiorka07]

Napisane przez broadwaydream

Wracam na dobra droge znaczy na Dukana? To moze zamiast tego wez z nim rozwod, utrwal to, co spalilas na III(jest zdrowsza) i przerzuc sie na jakas inna diete? Szkoda zdrowia, jesli tak strasznie na dukanie reagujesz. Jeszcze sie wykończysz. Dbaj o siebie

ale ja na Dukanie czułam się super. Ja obstawiam, że zaszkodził mi albo ser żółty dukanowy albo skóra od pomidora, bo była bardzo twarda i gruba. jeśli się to powtórzy to przejdę na III.

dzięki za słowa otuchy i troskę na szczęście już mi lepiej mam nawet siłe leżeć przy lapsie

[twinsplus1]

Napisane przez anemik18

Witajcie Kochane
gratuluję spadków
W końcu udało mi się Was nadrobić;/ miałam problemy z laptopem.
Melduje się z kolejnym spadkiem -200g. Mały ale jak na III to cieszy Tym samym odrobiłam wzrost po grzeszeniu a nawet trochę więcej. Waga jest niższa niż ta z którą przechodziłam na III. Mogę potwierdzić że na III też spada

widze ze reguralnie leci w dol byle tak dalej

Napisane przez Karla_17

było -2,4 kg jest -3 kg! ale jestem szczesliwa juz 53 waże:)
anemik18, gratuluję! -200 g to nie aż tak malutko! i zawsze mniej!
Juliszka, brawo!
ja własnie zmykam sobie pzygotować sałątke jarzynową, wreszcie na PW

pieknie spada

Napisane przez napoleonka74

Witam Was Kobiety!
Życie jest piękne! -700g!!!:ehem:
Wchodziłam na tę wagę i schodziłam bo nie mogłam uwierzyć!

A budyń Lidlowy jadłam wczoraj i jak widać mi nie zaszkodził

Powodzenia dla Was

antatstyczny wynik spadzior niesamowity

Napisane przez coconut87

Dzieńdoberek

Wczoraj miałam zły dzień, który zaczął się zastojem wagowym co chyba nastroiło mnie negatywnie aż do wieczora.

Do tego, robiłyśmy z przyszłą teściową przetwory na zimę, między innymi leczo..i tak mi pachniało..ale mówię sobie, dość dziś nic nie podjadasz - może będzie upragniony spadek. Później TŻ robił winko z winogron..jak ono pachniało...... Ale dałam radę! I dziś -500 g mimo iż wczoraj bez porcelanki...

Powiedzcie mi dziewczyny, czy jak chudniecie to też tak macie, że słabo widzicie w lustrze efekty.

Bo wczoraj mama TŻ mówi mi, że nogi mam już jak szczypiorki i już mam się tak nie odchudzać. A ja patrzę w lustro i widzę 2 słupy telegraficzne No nie zadowalają mnie i już. Fakt - po ciuchach widzę, bo jednak było mnie o 16 kg więcej. Ale w lustrze to nie jest to czego oczekuje...

Czasami łapię się na tym, że pytam TŻ (np. będąc u kogoś w gościach) czy to lustro wyszczupla. Nie, nie wyszczupla. W tym momencie w dżinsach wydaje mi się, że mam całkiem niezłe nogi, ale wracam do domu i ...

Wszystkim mówię, że chcę zejść do 59 i kończę. Bo mam już dość gadania, że już mam się nie odchudzać. W głębi duszy wiem, że skończę, dopiero jak będzie 55. Teraz ważę 61.9.

Mam nadzieję, że przez to dietowanie nie poprzestawiało mi się nic w głowie - w sensie odbiór własnej osoby...Jak myślicie?


I mój wzrost "167cm

ja ma tak samo, i mysle ze duza czesc nas wszystkich tutaj tyz, jak ostatnio bylam z mezem na zakupach i on sobie sweterek w przymierzali przymiezal, to ja stwierdzilam na glos ze nie lubie jak montuja lustra ktore wyszczuplaja, a moj M na to ze to wlasnie pogrubia

chyba jest to kwestia zaakceptowania samej siebie, z czym mi tez jest trudno, przez ostatnie lata bylam ta gruba Monika, czesc ludzi zna mnie tylko taka, a ja pamietam tez siebie z poprzedniego "zycia" gdzie bylam szczupla laska. Mysle ze w koncu nam sie przestawi w glowach i bedziemy sie tylko postrzegac jako powabne i szczuple, a pamiec o ostatnich latach jako grubaski - zniknie na zawsze

[broadwaydream]

Napisane przez wiewiorka07

ale ja na Dukanie czułam się super. Ja obstawiam, że zaszkodził mi albo ser żółty dukanowy albo skóra od pomidora, bo była bardzo twarda i gruba. jeśli się to powtórzy to przejdę na III.

dzięki za słowa otuchy i troskę na szczęście już mi lepiej mam nawet siłe leżeć przy lapsie

Kamien z serca To czekam, az sie poprawi i dukaj z nami grzecznie dalej, mam nadzieje juz bez zadnych rewolucji zoladkowych i az do konca (czyli wymarzonej wagi, ktora szybciutko sie pokaze na wskazniku )

Napisane przez twinsplus1

ja ma tak samo, i mysle ze duza czesc nas wszystkich tutaj tyz, jak ostatnio bylam z mezem na zakupach i on sobie sweterek w przymierzali przymiezal, to ja stwierdzilam na glos ze nie lubie jak montuja lustra ktore wyszczuplaja, a moj M na to ze to wlasnie pogrubia

chyba jest to kwestia zaakceptowania samej siebie, z czym mi tez jest trudno, przez ostatnie lata bylam ta gruba Monika, czesc ludzi zna mnie tylko taka, a ja pamietam tez siebie z poprzedniego "zycia" gdzie bylam szczupla laska. Mysle ze w koncu nam sie przestawi w glowach i bedziemy sie tylko postrzegac jako powabne i szczuple, a pamiec o ostatnich latach jako grubaski - zniknie na zawsze

Podpisuje sie, ja tez tak mam. Ciagle widze siebie w lustrach i jak jest ok, to "lustro wyszczupla"
Niedługo będzie szczypior Monika trzymam kciuki, przede wszystkim za samoakceptacje, bo to najwazniejsze. Zdjęcia z tamtego czasu sie usunie i nikt nam nie udowodni, ze kiedys mialysmy kilka nadprogramowych kilogramow

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Ha musze sie pochwalic, moj dzisiejszy bilans na czystym PP wychodzi ok.1645 kcal, ladnie ladnie!

[zunia]

Witam wszystkich,
od jakiegoś czasu was podglądam i czytam sobie o waszych sukcesach. Jestem na Protalu od 13 dni. Faza I trwała u mnie 5 dni, teraz jestem w rytmie 1/1. Do tej pory udało się zgubić 4,6 kg i mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć wymarzoną wagę albo przynajmniej jak najbardziej się do niej zbliżyć Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do waszego grona, obiecuję, że nie będę przeszkadzać , tylko od czasu do czasu wtrące kilka słow

[twinsplus1]

Napisane przez Aleksandra_M

w bialych majtkach przed, w niebieskich majtkach po.
jak widac skora nie jest zbyt jedrna, po ciazy mialam lepsza....
ale pracuje nad tym codziennie wieczorem

ALEX WIDAC ROZNICE, SUPER BRZUSIO!!! TZ wyslij do okulisty, faceci... nikt ich nie zrozumie

Napisane przez wiewiorka07

Hej dukankeczki

ja mam dziś rozwód z Dukanem możecie bić, ale rozsądek wziął górę!! Pół nocy nie spałam, spędziłam ją w łazience i i i myślałąm, że się wykończę. Poszło strawione jedzonko i cola, którą wypiłam 2 godziny przed snem nie wiem co mi zaszkodziło, słowo. Później zamiast spać to drzemałam, nie mogłam się nawet przekrecić i było mi niedobrze. Rano znów latałam do łazienki ale już w innym celu i dopadła mnie gorączka, ledwo leżałam, brakowało mi siły żeby chodzić.... po 10 zmusiłam się do zjedzenie połowy kajzerki bo żołądek mnie tak bolał, że myślałam, że umrę. Wypiłam ciepłą gorzką herbatę z nurofenem młodego i zasnęłam na 1,5 godziny. Jak wstałam to myślałam, że sąsiedzi nas zalali- tak się wypociłam. Teraz jest już lepiej, jestem po kolejnym toście. Możecie bić, ale na samą myśl o proteinach zbierało mnie na wymioty. Od jutra wracam, już na dobrą drogę

Alex super widać, nie słuchaj TŻta bo on nie wie co mówi. Faceci tak mająmój co prawda dostrzega, że mnie ubyło ale bezczelnie pyta kiedy pozbędę się reszty i będę wyglądała tak jak kiedyś odpowiedziałam mu, że nigdy bo chce wyglądać jak jego mama i się zamknął :P

tekst tygodnia dobrze ze umiesz sie odgrysc co do problemow zoladkowych, mozliwe za jajaks 3 dniowa jelitowka cie dopadla, przejdzie i bedziesz dalej grzecznie dukac zycze szybkiego powrotu do zdrowia na przyszlosc polecam enterol

Napisane przez broadwaydream

Kamien z serca To czekam, az sie poprawi i dukaj z nami grzecznie dalej, mam nadzieje juz bez zadnych rewolucji zoladkowych i az do konca (czyli wymarzonej wagi, ktora szybciutko sie pokaze na wskazniku )



Podpisuje sie, ja tez tak mam. Ciagle widze siebie w lustrach i jak jest ok, to "lustro wyszczupla"
Niedługo będzie szczypior Monika trzymam kciuki, przede wszystkim za samoakceptacje, bo to najwazniejsze. Zdjęcia z tamtego czasu sie usunie i nikt nam nie udowodni, ze kiedys mialysmy kilka nadprogramowych kilogramow [COLOR="Silver"]

tyz prawda, duzo ich w koncu nie ma my to jak wampiry, tylko na zdjeciach nas nie widac i w lustrach tez

dziekuje ze ja za ciebie tez trzymam cobysmy na te III razem wskoczyly

[twinsplus1]

Napisane przez zunia

Witam wszystkich,
od jakiegoś czasu was podglądam i czytam sobie o waszych sukcesach. Jestem na Protalu od 13 dni. Faza I trwała u mnie 5 dni, teraz jestem w rytmie 1/1. Do tej pory udało się zgubić 4,6 kg i mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć wymarzoną wagę albo przynajmniej jak najbardziej się do niej zbliżyć Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do waszego grona, obiecuję, że nie będę przeszkadzać , tylko od czasu do czasu wtrące kilka słow

witaj wsrod swoich a pochwalisz sie jaka jest twoja wymarzona waga?

za fantatsyczny wynik 13 dni i prawie 5kg za soba pieknie

[zunia]

Napisane przez twinsplus1

witaj wsrod swoich a pochwalisz sie jaka jest twoja wymarzona waga?

za fantatsyczny wynik 13 dni i prawie 5kg za soba pieknie

Zaczynałam od 83,5 marzy mi się w okolicach 70-72 to mniej wiecej tyle ile wyszlo mi teście (jestem bardzo wysoka, mam ponad 185 cm wzrostu :-D)

[twinsplus1]

a mi jest dzis smutno, bo moj brat wlasnie dzis wrocil do Polski juz mnie moj M pocieszal, ale i tak strasznie mi ciezko, zmykam robic porzadki, trzeba posciel sciagnac i takie tam

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez zunia

Zaczynałam od 83,5 marzy mi się w okolicach 70-72 to mniej wiecej tyle ile wyszlo mi teście (jestem bardzo wysoka, mam ponad 185 cm wzrostu :-D)

no to faktycznie wysoka jestes to masz jakies 11-13kg do zzucenia, spoko dasz rade

[Alicja_Tomasz]

drogie dukanki poiwedzcie mi dlaczego ja mam wstret do otrebow.... nawet chleb otrebowy mi nie smakuje,ani placki z otrebow..... nie moge ich jesc poprostu. moglam tylko je lykac jedzac z jogurtem light ale z owocamico ja mam zrobic???? i jeszcze jedno jutro zaczynam PW i jaka forma jest najlepsza 1/1,2/2,3/3...itp..?bo szczerze jestem juz 6 dzien na PP i mam dosc ! czy na 1/1 chudnie sie tak samo co np. na 5/5? czeakam na odpowiedz "dojrzalsze" dukanki

[Sparta]

Napisane przez Aleksandra_M

raz kozie smierc
tak wygladam w ubraniu jak zaczynalam ta diete, spodnie nie chcialy sie nawet na wciagnietym brzuchu dopiac

Wyglądasz cudownie i bardzo zgrabnie kochanieńka

Napisane przez SimplyDivine

Sparta wszystkiego najlepszego kochana!

dziękuję
Tysia Tobie również dziękuję za życznie

Kiedy kac sobie pójdzie ode mnie....muli mnie okrutnie

[broadwaydream]

Napisane przez twinsplus1

a mi jest dzis smutno, bo moj brat wlasnie dzis wrocil do Polski juz mnie moj M pocieszal, ale i tak strasznie mi ciezko, zmykam robic porzadki, trzeba posciel sciagnac i takie tam

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------



no to faktycznie wysoka jestes to masz jakies 11-13kg do zzucenia, spoko dasz rade

Na stałe braciszek wrócił? Biedna (podwójnie, bo robienie porzadkow..brrr...) czas szybko minie i zaraz sie pewnie zobaczycie!

[SimplyDivine]

Chybe bede musiala zrezygnowac z Dukana... prawie sie udusilam przy jedzeniu muffinka indyczego Troche suche sie zrobily po przelezeniu calej nocy w lodowce i maja zamiary mordercze wobec mnie

[Sparta]

Zróbcie mi coś do jedzenia, mam 1 dzień na P sama nie mam siły na noc, czuję się po alko masakra ahahahahahaha tak mnie miele w brzuchu że nie mam apetytu ale jem jem coś tam jem

[kwasniutka]

Czeeeeść, Dukanki moje Piękne!
Dziś mój 9 dzień - drugi na PW, bo potrzebowałam mocnego uderzenia. Startowałam z 70 kg przy 164,5 cm wzrostu, dziś rano odnotowałam 67 i jestem dumna!
Nie mogę powiedzieć, że jestem jakąś ortodoksyjną dukanką Bowiem np. przy przygotowywaniu dzisiejszych i wczorajszych obiadkowych warzywek miałam tam zielony groszek ale to, mam nadzieję, nie zaszkodzi Miałam drobne, bo aż (tylko?) sześciocentymetrowe oszustwo rogalikowe (z jogurtem naturalnym!) kilka dni temu, ale trzymam się teraz już dzielnie i obiecuję sobie dalszą wstrzemięźliwość od wszelkich pokus
Moim celem ostatecznym jest 58 kg... Nie będzie to łatwe, mimo mojego wieku - 18 lat - jestem tarczycowa (po operacji wycięcia prawego płata) i biorę hormony, co prawda tylko stabilizująco, bo wszystko jest w normie, ale jednak.
Teraz natomiast dzielnie czekam na 65 kg i to będzie mój pierwszy wielki-mały sukces Później 60... i w sumie z tego wyniku też byłabym bardzo szczęśliwa! Chciałabym jednak zobaczyć 5 na swojej wadze

Od dziś wracam do biegania - tak myślę, że dwa, trzy razy w tygodniu mi się uda, choć ze względu na klasę maturalną jest u mnie kiepsko z czasem. Do tego oczywiście zmuszę się do wf-u. I zastanawiam się nad aqua aerobikiem raz w tygodniu Co myślicie?

Chciałabym... Co ja gadam, ja CHCĘ! osiągnąć ten swój cel ostateczny do studniówki, którą mam 8 stycznia. Uda mi się?

Wspieram Was, Dukanki, i niech Moc będzie z Nami!

[Sparta]

Napisane przez kwasniutka

Czeeeeść, Dukanki moje Piękne!

Chciałabym... Co ja gadam, ja CHCĘ! osiągnąć ten swój cel ostateczny do studniówki, którą mam 8 stycznia. Uda mi się?

Wspieram Was, Dukanki, i niech Moc będzie z Nami!

Oj mocy to ja dziś nie mam, ale witaj
na bank Ci się uda.