Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 15

[zwyklaniezwykladziewczyna]

Napisane przez salcella

A tak w ogóle to jeśli pozwolicie to podzielę się z wami moimi obawami.. Bo od października niestety powitają mnie progi uczelni.. Przedtem wyglądało to tak, że jadłam w domu śniadanie i wychodziłam koło 7, przez cały dzień nic nie jadłam i wracałam zazwyczaj koło 21(czasami udawało się trochę wcześniej) i dopiero wtedy jadłam obiad. Wiem, że teraz nie mogę dopuścić do takiej sytuacji, bo przecież żeby chudnąc na tej diecie trzeba jeść, no i zdaję sobie też sprawę, że jadanie tak rzadko i o tak nieregularnych porach nie jest zbyt zdrowe. Więc już teraz zaczynam obmyślać jakie drugie śniadanka mogłabym brać do szkoły, żeby coś przekąsić w środku dnia. Niestety do głowy nie przychodzi mi nic poza pokrojoną surową marchewką :/ (a to tylko w dni proteinowo - warzywne) tak wygodne rzeczy jak na przykład kanapki są przecież zabronione. Miałybyście może jakieś pomysły?
Nie wspominając już o tym, że tak długie przebywanie poza domem sprzyja grzeszkom

Ja wracam od pazdziernika na staz... i obmyslilam sobie takie sniadanka:
dukanowa buleczka + wiesniak
kanapka z dukanowego chleba+serek lekki twarogowy do smarowania(taki z lidla)+na to wedzony losos
jogurcik 0% + dukanowe musli
wiesniak + parowki na zimno
nalesnik z twarozkiem na zimno
i kilka slataek do tego moze byc chlebek albo niee
Mysle ze troche tych pomyslow jest moze cos sobie wybierzesz??

[Konczita]

wróciliśmy, cały dzień po za domem ale wszystko załatwione ... M prze szczęśliwy dzisiaj sobie to wszystko zobaczyliśmy i jeszcze Miss z niego będzie ufff kamień z serca - teraz będzie dobrze

wiewiorka ale dżaga normalnie ciało boskie .... cel wymarzony więc kciuki trzymam

gratuluję wszystkim spadziorków
a grzesznicą i wracać mi na dukanową drogę

[izusiek7]

hej hej dukaneczki

zgodnie ze wskazówkami wskoczyłam dzisiaj na PW - zobaczymy co z tego będzie

pozdrawiam życząc miłego popołudnia

[Konczita]

Napisane przez zwyklaniezwykladziewczyna

Ja wracam od pazdziernika na staz... i obmyslilam sobie takie sniadanka:
dukanowa buleczka + wiesniak
kanapka z dukanowego chleba+serek lekki twarogowy do smarowania(taki z lidla)+na to wedzony losos
jogurcik 0% + dukanowe musli
wiesniak + parowki na zimno
nalesnik z twarozkiem na zimno
i kilka slataek do tego moze byc chlebek albo niee
Mysle ze troche tych pomyslow jest moze cos sobie wybierzesz??

myślę że można śmiało dorzucić serniczek i zebrę na przekąskę

[SimplyDivine]

Hej dziewczynki TZ jest po rozmowie, teraz kciukamy przez kolejne 1,5 godzinki bo do 17.00 (18.00 w PL) maja dac odpowiedz Jestesmy oboje pozytywnie nastawieni, mam nadzieje, ze sie nie rozczrujemy

[Konczita]

ja już trzymam !!!

[zwyklaniezwykladziewczyna]

Napisane przez Konczita

wróciliśmy, cały dzień po za domem ale wszystko załatwione ... M prze szczęśliwy dzisiaj sobie to wszystko zobaczyliśmy i jeszcze Miss z niego będzie ufff kamień z serca - teraz będzie dobrze

wiewiorka ale dżaga normalnie ciało boskie .... cel wymarzony więc kciuki trzymam

gratuluję wszystkim spadziorków
a grzesznicą i wracać mi na dukanową drogę

To dobrze ze dobrze
a co do serniczka i zebry hmmm pewnie moga byc ale jeszcze nie probowalam ich zrobic wiec... dlatego nie polecilam osobiscie
simply JA TEZ TRZYMAM!!!!!!!!!!!!!!!

[(:tysia:)]

Napisane przez lesia27

jejkus jak miło zjesc dukanowe sniadanko mniammm!!!

lesiaaaa welcome back!!

Napisane przez wiewiorka07

dobra dziewczynki, pobawiłam się samowyzwalaczem i zdjęcia mam. nie są najlepsze, no ale...

no kochana! 3 tygodnie tylko a takie efekty? Super

Napisane przez czarownica3006

CZESC KOCHANE!
Jestem, zyje! Nie dukam za bardzo... ostatnio wcale
Co do mojego zdrowia to dzis oddalam do badania krew i mocz, w czw mam hematologa... ten tydzien jest chyba dosc wazny.. dowiem sie czegos wiecej. Trzymam za Was kciuki, pieknie tu chudniecie
A Wy trzymajcie za mnie, szczegolnie za te badania co dzisiaj mialam.. one wiele powiedzą

Kochana, właśnie chyba wczoraj o Ciebie pytałam na forum, a tu proszę odzywasz się Dobrze będzie, ja to wiem! Trzymam mocno kciuki i myślę o Tobie cały czas, żeby wszystkie wyniki było sprzyjające

Napisane przez adrijah

bosz co za dzień.. nie dość, że mam zatkany nos i bolące gardło, to jeszcze przez 2 dni PW nadrobiłam 2kg
ale od dzisiaj już proteinki, powinno być dobrze. bylebym nie grzeszyła

Ojj biedna.. Dasz radę, idzie PP i pomoże zrzucić nadprogram i jeszcze coś

Napisane przez SimplyDivine

Hej dziewczynki TZ jest po rozmowie, teraz kciukamy przez kolejne 1,5 godzinki bo do 17.00 (18.00 w PL) maja dac odpowiedz Jestesmy oboje pozytywnie nastawieni, mam nadzieje, ze sie nie rozczrujemy

[nelly69]

Hejo, wiem wiem - XIV część 129 stron wpisów - trochę póżno się obudziłam ^^
Jestem na Dukanie od 9 września - jak postepy -widać w podpisie.
Ale potrzebuje Was czaem azeby się o to i owo wypytać - bo doświadczone z Was Dukanki ^^
Książke przeczytałam, test zrobiłam - wezmiecie mnie ?

[zwyklaniezwykladziewczyna]

Napisane przez nelly69

Hejo, wiem wiem - XIV część 129 stron wpisów - trochę póżno się obudziłam ^^
Jestem na Dukanie od 9 września - jak postepy -widać w podpisie.
Ale potrzebuje Was czaem azeby się o to i owo wypytać - bo doświadczone z Was Dukanki ^^
Książke przeczytałam, test zrobiłam - wezmiecie mnie ?

Bierzemy Witaj... Razem razniej

[(:tysia:)]

Napisane przez nelly69

Hejo, wiem wiem - XIV część 129 stron wpisów - trochę póżno się obudziłam ^^
Jestem na Dukanie od 9 września - jak postepy -widać w podpisie.
Ale potrzebuje Was czaem azeby się o to i owo wypytać - bo doświadczone z Was Dukanki ^^
Książke przeczytałam, test zrobiłam - wezmiecie mnie ?

już jesteś nasza

[silencemyheartx]

dzisiaj pierwszy moj dzien!!! jedzenie bardzo mi smakuje, niestety przed @ wiec na efekty sobie poczekam
ogladalam zdjecia niektorych z was wklejane tutaj, rewelacja

[napoleonka74]

Zrobiłam dukanową czekoladę, ale pycha!!!
Super wyglądacie na tych fotach. Ja też chcę tak!

[Dada00]

Napisane przez Aleksandra_M

DUK DUK kochane moje bialkowe siostry (jak to Agnese okreslila pieknie)

ja robilam i... wiecej nie zrobie


dziekuje
a probowalas juz naszych sposobow na porcelanke? pojdzie ona, bedzie spadeczek ogromny

dacie rade, dobrze ze jest pozytywne myslenie
za Was tez trzymamy kciuki

a no slepy truten
dziekuje

czyzby to bylo o mnie? dziekuje
a mezowi ze wytrzymal!!! powodzenia na zmianie opatrunkow

Mamuska moja kochana
chyba mi spadek zwizualizowalas
UWAGA UWAGA
po wczorajszej uczcie dzis -100g!!!!!!!!! i to przed porcelanka

jestem w szoku

No właśnie nie próbowałam waszych sposobów na porcelankę,a jakie są najskuteczniejsze? Bo u mnie kiepsko po 5dni nie ma porcelanki
Już nabawiłam się hemoroidów

[Aleksandra_M]

Napisane przez Dada00

No właśnie nie próbowałam waszych sposobów na porcelankę,a jakie są najskuteczniejsze? Bo u mnie kiepsko po 5dni nie ma porcelanki
Już nabawiłam się hemoroidów

1) kawa z mlekiem na czczo (ja jem po niej sniadanie, potem ide z papieroskiem do lazienki i porcelanka jest jak malowanie )
2) szklanka przegotowanej letniej wody na czczo
3) cola, rowniez na czczo
4) makrela lub wedzone udo z kuraka (bez skory)
5) lyzeczka oleju parafinowego (do nabycia w aptece)
6) jakies rozne herbatki dziewczyny pija, ale nei wiem jakie, moze sie wypowiedza za chwilke
7) colon c light niektorym tez pomagal

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez napoleonka74

Zrobiłam dukanową czekoladę, ale pycha!!!
Super wyglądacie na tych fotach. Ja też chcę tak!

juz niedlugo... zobaczysz... ja jutro tez bede robic taka czekoladke

[Dada00]

Napisane przez Aleksandra_M

1) kawa z mlekiem na czczo (ja jem po niej sniadanie, potem ide z papieroskiem do lazienki i porcelanka jest jak malowanie )
2) szklanka przegotowanej letniej wody na czczo
3) cola, rowniez na czczo
4) makrela lub wedzone udo z kuraka (bez skory)
5) lyzeczka oleju parafinowego (do nabycia w aptece)
6) jakies rozne herbatki dziewczyny pija, ale nei wiem jakie, moze sie wypowiedza za chwilke
7) colon c light niektorym tez pomagal

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------


juz niedlugo... zobaczysz... ja jutro tez bede robic taka czekoladke

Dzięki za rady wypróbuje na pewno, co do kawy odpada bo nie pije chyba, że już naprawdę jestem śpiąca.

[joanasz]

Hejka
Dopiero mi podlaczyli internet, no i pogrzeszylam bez forum
Przez ta przeprowadzke nawpierdzielalam sie smieci co niemiara.
W niedziele juz zla i glodna bo nie mialam kiedy gotowac dla siebie, jadlam to co wszyscy. Jedynie pizze sobie z otrab zrobilam ale ze zwykla mozzarella byla-przynajmniej pyszna.
Dzis na wadze jakby o.7 wiecej, nie mowiac ze to jeszcze nadwyzka powakacyjna. Dzis staram sie same proteinki tylko zapominam pic-lece wytrabic pokrzywe Qrcze tyle mam jeszcze roboty ale juz sie troche przejasnia- taka mam gimnastyke ze hoho.
Trzymajcie kciuki za mnie abym grzecznie trzymala sie zasad dohtorka

[Alicja_Tomasz]

W internecie znalazłam informacje, że dieta oparta na spożywaniu białka przyczynia się do szybszego starzenia się organizmu. To dlatego Eskimosi są szczupli ale w wieku np. 30 lat wyglądają jak dziadkowie. Idźmy dalej - zaparcia i bardzo poważne uszkodzenia nerek prowadzące nawet do niewydolności . Dziewczyny, które tę dietę stosowały pisały, że na początku było cudownie a po kilku miesiącach znaczny spadek białych krwinek we krwi, bardzo wysoki poziom złego cholesterolu, osłabienie organizmu, migreny, rozdrażnienie, wypadające włosy, brak im było energii i ledwo mogły zabrać się za ćwiczenia fizyczne. Moje dwie sąsiadki w ciągu miesiąca zmniejszyły się o połowę dosłownie jakby podmienili je kosmici. Oczywiście - Dukan. Ale oprócz wystrzałowej figury modelki łączy je jedno - zbrzydły niesamowicie, skóra na twarzy zszarzała i przybyło im kilka lat, brzydko zapadły się policzki a z kobiecych krągłości nie zostało nic. Dwie dechy. Zatem czy warto ?Superniania też odchudza się dietą proteinową / nie wiem czy to Dukan / ale wygląda jakby skończyła chemioterapię.
Naczytałam się na forum o dukanie i efektach i stwierdziłam, że może mi się uda... w końcu to tylko 4 kg...
po 3 tygodniach myślałam że umrę... połamane paznokcie, włosy wychodzące garściami, złe samopoczucie, osłabienie...
Stwierdziłam, że tak nie może być... nie mogę się odchudzać kosztem zdrowia...
wróciłam do poprzedniej diety....
ćwiczenia, warzywa, owoce, jogurty, jakiś obiad itd...
kilogramy zleciał na prawde szybko...

no niestety zgodze sie z Wami. Ta dieta moze omamic w pierwszych fazach bo kilogramy rzeczywiscie znikaja w oka mgnieniu. Ja mialam okropne bole glowy, problemy z zalatwianiem sie mimo picia duzej ilosci plynow , jedzenie non stop serkow i kefirow odnosi odwrotny skutek, po tej diecie nawet chleb rozdymal, nie polecam, jak dla mnie to szok dla organizmu . Dietę Ducana przerabiali u mnie już chyba wszyscy znajomi łącznie ze mną na czele. Radość ze spadających kg była ogromna u mnie (-13 kg w miesiąc). Tylko, że coś kosztem czegoś. U mnie odbiło się to bardzo na cerze (zmasakrowana twarz od niespodzianek), ogólne samopoczucie, wypadające włosy, krucha płytka paznokcie i właśnie te zaparcia. Zaprzestałam Ducana i postanowiłam po prostu nie cudować, a zacząć stosować zbilansowaną dietę i więcej się ruszać (poza tym niestety nie umiem sobie odmówić kawałka arbuza czy truskawek latem), a kefiry i kurczak na milion sposobów odbijał mi się już czkawką.

Co do koleżanek które były na Ducanie - każda odnotowała spektakularne sukcesy w utracie kg. Moja kuzynka schudła 25 kg (nie przeprowadziła III fazy, po prostu się teraz pilnuje i kiedy sobie pofolguje to wraca na pierwszą fazę). Wygląda bardzo fajnie, ale... kiedy zobaczyłam jej zdjęcia w bikini to prawdę mówiąc nie wygląda już tak dobrze jak w ubraniu. Jest szczupła, fakt, ale szczupła w taki trochę zasuszony sposób (skóra nie jest jędrna i ma się wrażenie, że pod kościami pływa sobie taka mała otoczka wody, nie umiem tego wyjaśnić). Nie wygląda też korzystnie na twarzy.
Inna koleżanka schudła 7 kg (odchudzanie z kości na ości) i doszło do tego, że jak nie zje czegoś białkowego w ciągu dnia to na wieczór samopoczucie jej siada i prawie mdleje.
Dwie inne koleżanki pochudły po 20 kg (z tym, że nadal nie są szczupłe bo mają jeszcze do zrzucania kg) i ich skóra także pozostawia wiele do życzenia.

Ogólnie jestem chyba jedyną osobą z mojego grona która się z Ducana wyłamała i nie wystawia tej diecie laurki. Nie twierdzę, że jest to zła dieta, ale jak dla mnie zbyt mało urozmaicona, nie podoba mi się, że nie zaleca się przy niej ćwiczeń, poza tym nie wyobrażam sobie być na Ducanie przez dłuższy czas. Myślę, że każdy organizm reaguje inaczej. Ja już się nie rzucam na hurrra na każdą nowość w temacie diety.

Dziś mija 67 dzień od kiedy jestem na diecie Dukana - cały czas faza II.
Schudłam prawie 12 kg - cudownie. Dieta stworzona dla mnie - uwielbiam ryby i owoce morza, i kurczaka. Nie żyłam na samym serku - stosowałam wszelkie możliwe przepisy Dukana włącznie z deserkami i ciastami. W fazie warzywnej zdrowe gotowane na parze warzywka. Zero tłuszczu i zero cukrów.

Nie wypadają mi włosy, mam piękne mocne paznokcie, świetnie się czuje, mam rewelacyjną cerę. Super wyglądam bo ważę 61 kg przy wzroście 174 cm. I od następnego poniedziałku miała być już faza III... miała być...

Coś mnie tknęło. W zeszły czwartek i piątek pobolewał mnie brzuch - najpierw stwierdziłam, że to problem Dukanowy z wypróżnianiem, ale... poszłam zrobić badania. I co się okazało dziś- fatalne wyniki, uszkodzona wątroba!!! HALO! Przecież ja się świetnie czuję!
Rozumiecie to dziewczyny!!! Wątroba jest jedna i nieprzeszczepialna!
Wizyta u lekarza, a jutro badania na żółtaczkę i definitywny koniec Dukana w moim przypadku.
Pani doktor powiedziała, że dzięki temu , że codziennie jadłam owoce morza i ryby w tym tłuste, moja wątroba się uratowała i szybko się zregeneruje.

Zadzwoniłam przed chwilą do znajomej, która przed kilkoma miesiącami namówiła mnie na tę dietę. Sama była na niej od stycznia. Okazuje się, że dziewczyna ma anemię i artretyzm! W wieku 38 lat!!!
Straciła całe mnóstwo włosów. Koszmar.

Uważajcie na siebie!
kochane przeczytajcie uwaznie .....

[CzarnaKropka]

Napisane przez adrijah

tak! jakaś masakra po prostu. wszyscy w domu chodzą w krótkim rękawku, a ja w swetrze, gorąca herbatka i grzejniki na maxa. nawet śpię pod dwoma kołdrami(!) i co? i wczoraj mnie coś złapało

Napisane przez anamoi

Ja jestem wręcz człowiekiem lodu lub trupkiem- tak też urokliwie mówi na mnie mama łapki i stopy non stop lodowate- nawet latem śpię w skarpetkach

Napisane przez anamoi

Ja jestem wręcz człowiekiem lodu lub trupkiem- tak też urokliwie mówi na mnie mama łapki i stopy non stop lodowate- nawet latem śpię w skarpetkach

To marzniemy razem widzę w kupie raźniej hehe Ale strach pomyśleć, co to będzie zimą

Napisane przez salcella

A tak w ogóle to jeśli pozwolicie to podzielę się z wami moimi obawami.. Bo od października niestety powitają mnie progi uczelni.. Przedtem wyglądało to tak, że jadłam w domu śniadanie i wychodziłam koło 7, przez cały dzień nic nie jadłam i wracałam zazwyczaj koło 21(czasami udawało się trochę wcześniej) i dopiero wtedy jadłam obiad. Wiem, że teraz nie mogę dopuścić do takiej sytuacji, bo przecież żeby chudnąc na tej diecie trzeba jeść, no i zdaję sobie też sprawę, że jadanie tak rzadko i o tak nieregularnych porach nie jest zbyt zdrowe. Więc już teraz zaczynam obmyślać jakie drugie śniadanka mogłabym brać do szkoły, żeby coś przekąsić w środku dnia. Niestety do głowy nie przychodzi mi nic poza pokrojoną surową marchewką :/ (a to tylko w dni proteinowo - warzywne) tak wygodne rzeczy jak na przykład kanapki są przecież zabronione. Miałybyście może jakieś pomysły?
Nie wspominając już o tym, że tak długie przebywanie poza domem sprzyja grzeszkom

mam te same obawy...pod koniec września wyprowadzam się do akademika znowu...i właśnie nie wiem, co będę brała na uczelnię wiadomo, że chleba dukanowego nie będę piekła,bo nie ma warunków zbyt i czasu.... a ile można jeść serki wiejskie na uczelni....
Można jeszcze sałatki..ale tylko na PW...eh..no nic, pożyjemy zobaczymy

A co do porcelanki to jest ona moja zmorą ...a raczej jej brak! :| mi praktycznie nic nie pomaga, a jak już jest ta porcelanka, to tyle, co królik by narobił :sciana: Jutro spróbuję z tą wodą na czczo... Aleksandra_M myślę, że ta kawa to działa jedynie z papierosem, bo ja piłam kawę na czczo i też nic z tego :P A kuzynka moja czy mama też tak mają, że po fajce i kawie zaraz idą do wc...szczęściary!

[songoma]

Napisane przez Aleksandra_M

no wlasnie jakas tendencja jest, ze w weekend wszystkie grzesza
jakies prawo Dukana trzeba by sformulowac czy jak?

zgadzam sie w 1000%, weekendy sa zle. xd
zazwyczaj zdarzalo mi sie grzeszyc na pw, pp jakos trzymalo mnie w ryzach, ale ten to byl najbardziej rozpustny weekend od kiedy jestem na diecie
najpierw spontaniczny wypad do znajomych, bo przyjechal kolega ktorego nie widzialam 2 lata. no to musialam sie z nim napic lyka drinka, zeby nie bylo ze nic nie wypilam.. potem otwarli wlasna wisnioweczke, no to nie wypada gospodarzowi odmowic.. no i ten kolega zawsze robi taka MEGA pizze.. no i ja nigdy jeszcze na niej nie bylam.. nie odpuscili zjadlam pol kawalka..
no i to byla sobota..
a w niedziele byly urodziny kolezanki gdzie dostal mi sie cieniutki kawalek tortu ktorego tez nie pozwolono mi odmowic no i pierwszy toast, wiec kieliszek wódzi.
i to wszystko, przysiegam
pocieszajacym byl jedynie fakt, ze zwazylam sie dzis i waze tyle samo jak w sobote rano.. cieszyc sie? moze to nie zastoj tylko wzrost ze spadkiem? oby. dzisiaj i ostatnie dwa PP bede najbardziej wzorowa dukanka ever. 2 pazdziernika znowu jakies urodziny -.- i co tu zrobic.. chcialabym jechac, ale z drugiej strony te grzechy no i praca do tego zobaczymy

ostatnio rzadko tu bywam, ale staram sie was nadrabiac w miare na biezaco (nic nie pominelam!) ale w tym tygodniu przeprowadzka - nie sadzilam ze doczekam w koncu tego dnia :P
jade dzis na chwilke na mieszkanko, nastepne dni beda pod znakiem pracy i lekkiego pakowania, bo bede wywozic po kawalki cary ktorych nie potrzebuje, a ostatniego dnia, w sobote caaala reszta lacznie z meblami.
uf. oby to szybko zlecialo

ah, ja tez niesamowicie marzne ostatnio siedzialam w pracy w 3 bluzkach, zastanawiam sie, jak przy 10st tak sie naubieralam, to co bedzie przy -20

gratuluje spadkow, i zycze kolejnych
oby moj tez jutro przyszedl (gdyby nie grzeszki moze bym juz miala 63)
papa

[Alicja_Tomasz]

Niestety chodź rezultat mnie cieszy, 17 kg w dół, zaczęłam odczuwać skutki uboczne diety.
Chyba byłam zbyt surowa wobec siebie powinnam więcej grzeszków popełniać. Odebrałam wyniki badań, w ciągu pół roku znacznie zmniejszyła mi się ilość krwinek białych oraz płytek krwi trochę wzrósł cholesterol ten zły. Na razie nie byłam u lekarza z wynikami bo nie mam czasu ( jak zwykle ). Od 3 tygodni jestem nieustannie podziębiona, do tego mam potworne migreny. I pytanie czy to efekt diety, czy zbieg okoliczności czy też manifest organizmu dotyczący sfery psychicznej, w końcu dużo się zmieniło w moim życiu. Może po prostu organizm musi odcierpieć swoje.
Nie wątpliwie jestem zachwycona płaskim brzuchem( gdy stoję ) , gładziutkim bez zwisającej skóry. Ale niepokoi mnie, że właściwe nic nie mogę jeść Nawet jak chce podjeść coś zakazanego - chociażby tak jak wczoraj jabłko i śliwki to zaraz boli mnie żołądek, czekoladka - bleee, okropna i niesmak pozostawia, chleb - całkiem smakowity ale zaraz mam napuchnięty brzuch po nim, choć by to było pół kromeczki. Wszystkie warzywa wydają mi się gorzkie, właściwe to całe jedzenie jest gorzkie. Więc choć ogarnęła mnie panika i chciałabym teraz przerwać dietę i wejść w fazę stabilizacji to nie mogę, bo nic mi nie smakuje. Miałam w planach pójść do dietetyka, żeby mi wytłumaczył co się dzieje i co mam dalej robić. Bo oczywiście ogarnia mnie przy tym paranoja ,że spowrotem przytyję i co wtedy!!! już sobie wyobrażam siebie w tych wielkich dresach, taką nieszczęśliwą i przegraną.
Z ciekawostek: w ksiązce Dukana napisane jest żeby nie ćwiczyć jak jest się na tej diecie. Wydawało mi się to głupie i bez sensu przecież ruch jest fajny i przyspiesza przemianę materii. No ale teraz wiem o co chodzi. Ta dieta jest wbrew pozorom bardzo wykańczająca, po prostu nie mam siły chodzić na aquaaerobik, nie starca mi siły najnormalniej w świecie! Generalnie prowadze niezwykle stacjonarny tryb życia, zero aktywności więc do tej pory nie odczuwałam strat energetycznych. Tak więc idee ruchu upadłą na jakiś czas.
Często gdy wchodzę w fazę białkową mam dreszcze, kompletnie nie trzymam temperatury, skóra pokrywa się gęsią skórką, ma wrażenie jak bym nie miała siły się ogrzać!! szok. Oczywiście leci mi krew z nosa, ale za to nie krwawią mi dziąsła. Wypadają mi włosy garściami... wszystko znalazlam w necie od dziewczyn ktore to stosowaly. jest tego mnostwo!!!! ja koncze z ta dieta tym bardziej ze faktycznie mam zaparcia nic nie pomaga, wypadaja mi wlosy, bol glowy nisamowity rano i jak sie przebudze w nocy, zle samopoczucie i jak patrze na jedzenie to mi sie zygac chce. ja zastosuje diete MŻ i bede powoli chudla ale z glowa! bez wyniszczenia organizmu. No coz jdnemu nie przynosi skutkow ubocznych takich drugim tak. schudlam 2 kilo ale mam stale zawrotu glowy i jakbym byla pijana sie czuje.. i co zeby schudnac to mam sie zabic i nie zyc? w imie czego....wole jesc z glowa cwiczyc i napewno schudne! pozdrawiam dukanki i licze ze przeczytacie to . nie musicie komentowac bo wiem jaki koment bedzie ZLY . ja przejrzalam na oczy i to mi wystarczy. zycze zdrowego odchudzania . papa

[napoleonka74]

Napisane przez Alicja_Tomasz

W internecie znalazłam informacje, że dieta oparta na spożywaniu białka przyczynia się do szybszego starzenia się organizmu. To dlatego Eskimosi są szczupli ale w wieku np. 30 lat wyglądają jak dziadkowie. Idźmy dalej - zaparcia i bardzo poważne uszkodzenia nerek prowadzące nawet do niewydolności . Dziewczyny, które tę dietę stosowały pisały, że na początku było cudownie a po kilku miesiącach znaczny spadek białych krwinek we krwi, bardzo wysoki poziom złego cholesterolu, osłabienie organizmu, migreny, rozdrażnienie, wypadające włosy, brak im było energii i ledwo mogły zabrać się za ćwiczenia fizyczne. Moje dwie sąsiadki w ciągu miesiąca zmniejszyły się o połowę dosłownie jakby podmienili je kosmici. Oczywiście - Dukan. Ale oprócz wystrzałowej figury modelki łączy je jedno - zbrzydły niesamowicie, skóra na twarzy zszarzała i przybyło im kilka lat, brzydko zapadły się policzki a z kobiecych krągłości nie zostało nic. Dwie dechy. Zatem czy warto ?Superniania też odchudza się dietą proteinową / nie wiem czy to Dukan / ale wygląda jakby skończyła chemioterapię.
Naczytałam się na forum o dukanie i efektach i stwierdziłam, że może mi się uda... w końcu to tylko 4 kg...
po 3 tygodniach myślałam że umrę... połamane paznokcie, włosy wychodzące garściami, złe samopoczucie, osłabienie...
Stwierdziłam, że tak nie może być... nie mogę się odchudzać kosztem zdrowia...
wróciłam do poprzedniej diety....
ćwiczenia, warzywa, owoce, jogurty, jakiś obiad itd...
kilogramy zleciał na prawde szybko...

no niestety zgodze sie z Wami. Ta dieta moze omamic w pierwszych fazach bo kilogramy rzeczywiscie znikaja w oka mgnieniu. Ja mialam okropne bole glowy, problemy z zalatwianiem sie mimo picia duzej ilosci plynow , jedzenie non stop serkow i kefirow odnosi odwrotny skutek, po tej diecie nawet chleb rozdymal, nie polecam, jak dla mnie to szok dla organizmu . Dietę Ducana przerabiali u mnie już chyba wszyscy znajomi łącznie ze mną na czele. Radość ze spadających kg była ogromna u mnie (-13 kg w miesiąc). Tylko, że coś kosztem czegoś. U mnie odbiło się to bardzo na cerze (zmasakrowana twarz od niespodzianek), ogólne samopoczucie, wypadające włosy, krucha płytka paznokcie i właśnie te zaparcia. Zaprzestałam Ducana i postanowiłam po prostu nie cudować, a zacząć stosować zbilansowaną dietę i więcej się ruszać (poza tym niestety nie umiem sobie odmówić kawałka arbuza czy truskawek latem), a kefiry i kurczak na milion sposobów odbijał mi się już czkawką.

Co do koleżanek które były na Ducanie - każda odnotowała spektakularne sukcesy w utracie kg. Moja kuzynka schudła 25 kg (nie przeprowadziła III fazy, po prostu się teraz pilnuje i kiedy sobie pofolguje to wraca na pierwszą fazę). Wygląda bardzo fajnie, ale... kiedy zobaczyłam jej zdjęcia w bikini to prawdę mówiąc nie wygląda już tak dobrze jak w ubraniu. Jest szczupła, fakt, ale szczupła w taki trochę zasuszony sposób (skóra nie jest jędrna i ma się wrażenie, że pod kościami pływa sobie taka mała otoczka wody, nie umiem tego wyjaśnić). Nie wygląda też korzystnie na twarzy.
Inna koleżanka schudła 7 kg (odchudzanie z kości na ości) i doszło do tego, że jak nie zje czegoś białkowego w ciągu dnia to na wieczór samopoczucie jej siada i prawie mdleje.
Dwie inne koleżanki pochudły po 20 kg (z tym, że nadal nie są szczupłe bo mają jeszcze do zrzucania kg) i ich skóra także pozostawia wiele do życzenia.

Ogólnie jestem chyba jedyną osobą z mojego grona która się z Ducana wyłamała i nie wystawia tej diecie laurki. Nie twierdzę, że jest to zła dieta, ale jak dla mnie zbyt mało urozmaicona, nie podoba mi się, że nie zaleca się przy niej ćwiczeń, poza tym nie wyobrażam sobie być na Ducanie przez dłuższy czas. Myślę, że każdy organizm reaguje inaczej. Ja już się nie rzucam na hurrra na każdą nowość w temacie diety.

Dziś mija 67 dzień od kiedy jestem na diecie Dukana - cały czas faza II.
Schudłam prawie 12 kg - cudownie. Dieta stworzona dla mnie - uwielbiam ryby i owoce morza, i kurczaka. Nie żyłam na samym serku - stosowałam wszelkie możliwe przepisy Dukana włącznie z deserkami i ciastami. W fazie warzywnej zdrowe gotowane na parze warzywka. Zero tłuszczu i zero cukrów.

Nie wypadają mi włosy, mam piękne mocne paznokcie, świetnie się czuje, mam rewelacyjną cerę. Super wyglądam bo ważę 61 kg przy wzroście 174 cm. I od następnego poniedziałku miała być już faza III... miała być...

Coś mnie tknęło. W zeszły czwartek i piątek pobolewał mnie brzuch - najpierw stwierdziłam, że to problem Dukanowy z wypróżnianiem, ale... poszłam zrobić badania. I co się okazało dziś- fatalne wyniki, uszkodzona wątroba!!! HALO! Przecież ja się świetnie czuję!
Rozumiecie to dziewczyny!!! Wątroba jest jedna i nieprzeszczepialna!
Wizyta u lekarza, a jutro badania na żółtaczkę i definitywny koniec Dukana w moim przypadku.
Pani doktor powiedziała, że dzięki temu , że codziennie jadłam owoce morza i ryby w tym tłuste, moja wątroba się uratowała i szybko się zregeneruje.

Zadzwoniłam przed chwilą do znajomej, która przed kilkoma miesiącami namówiła mnie na tę dietę. Sama była na niej od stycznia. Okazuje się, że dziewczyna ma anemię i artretyzm! W wieku 38 lat!!!
Straciła całe mnóstwo włosów. Koszmar.

Uważajcie na siebie!
kochane przeczytajcie uwaznie .....

Hmm...Nie wiem co o tym myśleć...Ja czuję się świetnie, czasem pobolewa mnie głowa ale wcześniej też to się zdarzało. Zaczęłam trzeci tydzień diety może dramat dopiero się zacznie?
Co Wy o tym sądzicie???

[Alicja_Tomasz]

Napisane przez napoleonka74

Hmm...Nie wiem co o tym myśleć...Ja czuję się świetnie, czasem pobolewa mnie głowa ale wcześniej też to się zdarzało. Zaczęłam trzeci tydzień diety może dramat dopiero się zacznie?
Co Wy o tym sądzicie???

ja nie mowie za kogos ja tylko przestrzegam to co wkleilam tutaj jest innych kobiet ktore stosowaly ta diete.... skutki sa zatrwazajace jak powiedzialam schudlam w 6 dni 2 kilo wiec duzo jak na 6 dni ale nie zamierzam pozniej miec takich prolemow, wole jesc mniej i isc do dietetyka, cwiczyc jesc z glowa i zdrowo.... ja rezygnuje..

[songoma]

wlasnie zrobilam sobie test po raz drugi (nie pamietalam ile dni wyliczyl mi dukan zeby planowo schudnac ) i wychodzi na to ze przewidzial mi dokladnie 89 dni do zgubienia 11,7kg - wg niego. czyli.. powinnam tam dotrzec 5 pazdziernika(blisko mojego wrzesniowego deadline'a ktorego sobie wyznaczylam - jeszcze zobacze jak bede chudnac) a brakuje mi jeszcze 3,1kg. sporo no, ale tlumacze tym moim zastojem ktory byl w sumie polowa diety

Alicja_Tomasz, wszyscy reaguja inaczej na diety i nie ma co porownywac konkretnego przypadku. Dukan nie przeczyl ze dieta moze byc szkodliwa, ale pod warunkiem ze nie bedzie sie stosowac do jego zalecen.
cholesterol rowniez mam podniesiony, ale zafundowalam to sobie sama iloscia jaj, nerki mozna popsuc, jesli pije sie nieodpowiednia ilosc wody, bole glowy to tez u wielu z nas oznaka ze za malo wypilysmy, wlosy i paznocie padaja jak sie nie je witamin - kogos to dziwi, jak warzywa sa tylko co 5 dni? normalne, ze suplement diety moze w tym pomoc. co do cery to w moim przypadku zupelnie sie nie sprawdza - mam o wiele ladniejsza skore na twarzy, wprawdzie nadal obsypuje mnie przed okresem, ale to u mnie standard i jest tego mniej.
o braku energii do cwiczen tez bylo pisane..
a co do szkodzenia 'normalnego' jedzenia po diecie - mamy przyklady, Alex i kilka innych osob, ktore zle reagujac na bialko dolaczyly produkty z III i wrecz im to pomoglo. a teraz, czy dziewczyny z III czuja sie zle jak zjedza owoca albo kromke chleba?

nie ma co popadac w paranoje, KAZDY ORGANIZM JEST INNY, wiec to kwestia tylko tego jak sama sie pilnujesz. nie przecze ze dukan moze komus zaszkodzic, ale to przez takie cos, zaniedbania i sianie paniki jaka to zła dieta, czytamy w gazetach i słuchamy w tv jaki to dukan zuy i straszny. bezsensu moim zdaniem.
jesli tak na to patrzec, to kazda dieta jest szkodliwa na dluzsza mete..

[Aleksandra_M]

Napisane przez CzarnaKropka

Aleksandra_M myślę, że ta kawa to działa jedynie z papierosem, bo ja piłam kawę na czczo i też nic z tego :P A kuzynka moja czy mama też tak mają, że po fajce i kawie zaraz idą do wc...szczęściary!

u mnie dziala czasami sama.... sa dni, ze nie moge dokonczyc sniadania bo mnie juz cisnie... wchodze do lazienki i nie zdarze odpalic papierosa a juz porcelanka gotowa

[agnes305]

Witam dziewczynki
Ojj dzisiaj dzień bez grzeszków naszczęście
za jakieś 6 kilo też wstawie swoje fotencje sprzed i w trakcie
Przejrzałam kilka stronek wstecz i gadałyście o cyckach...
No więc ja noszę rozmiar 85F, czyli angielskie 38F, gdyż iż siostra, która jest w Englandowie kupuje mi tam fajne staniczki, bo w Polandowie nie uświadcze
Jak narazie moje cynie po 6 utraconych kg zmalały ociupinkę, także nie wylewają się z miseczek(nareszcie), ale o ujędrnienie muszę zadbać bo grawitacja na nie podziałała niestety mimo moich 21 latek...ale cóż taki rozmiar.

[wiewiorka07]

Napisane przez Alicja_Tomasz

Niestety chodź rezultat mnie cieszy, 17 kg w dół, zaczęłam odczuwać skutki uboczne diety.
Chyba byłam zbyt surowa wobec siebie powinnam więcej grzeszków popełniać. Odebrałam wyniki badań, w ciągu pół roku znacznie zmniejszyła mi się ilość krwinek białych oraz płytek krwi trochę wzrósł cholesterol ten zły. Na razie nie byłam u lekarza z wynikami bo nie mam czasu ( jak zwykle ). Od 3 tygodni jestem nieustannie podziębiona, do tego mam potworne migreny. I pytanie czy to efekt diety, czy zbieg okoliczności czy też manifest organizmu dotyczący sfery psychicznej, w końcu dużo się zmieniło w moim życiu. Może po prostu organizm musi odcierpieć swoje.
Nie wątpliwie jestem zachwycona płaskim brzuchem( gdy stoję ) , gładziutkim bez zwisającej skóry. Ale niepokoi mnie, że właściwe nic nie mogę jeść Nawet jak chce podjeść coś zakazanego - chociażby tak jak wczoraj jabłko i śliwki to zaraz boli mnie żołądek, czekoladka - bleee, okropna i niesmak pozostawia, chleb - całkiem smakowity ale zaraz mam napuchnięty brzuch po nim, choć by to było pół kromeczki. Wszystkie warzywa wydają mi się gorzkie, właściwe to całe jedzenie jest gorzkie. Więc choć ogarnęła mnie panika i chciałabym teraz przerwać dietę i wejść w fazę stabilizacji to nie mogę, bo nic mi nie smakuje. Miałam w planach pójść do dietetyka, żeby mi wytłumaczył co się dzieje i co mam dalej robić. Bo oczywiście ogarnia mnie przy tym paranoja ,że spowrotem przytyję i co wtedy!!! już sobie wyobrażam siebie w tych wielkich dresach, taką nieszczęśliwą i przegraną.
Z ciekawostek: w ksiązce Dukana napisane jest żeby nie ćwiczyć jak jest się na tej diecie. Wydawało mi się to głupie i bez sensu przecież ruch jest fajny i przyspiesza przemianę materii. No ale teraz wiem o co chodzi. Ta dieta jest wbrew pozorom bardzo wykańczająca, po prostu nie mam siły chodzić na aquaaerobik, nie starca mi siły najnormalniej w świecie! Generalnie prowadze niezwykle stacjonarny tryb życia, zero aktywności więc do tej pory nie odczuwałam strat energetycznych. Tak więc idee ruchu upadłą na jakiś czas.
Często gdy wchodzę w fazę białkową mam dreszcze, kompletnie nie trzymam temperatury, skóra pokrywa się gęsią skórką, ma wrażenie jak bym nie miała siły się ogrzać!! szok. Oczywiście leci mi krew z nosa, ale za to nie krwawią mi dziąsła. Wypadają mi włosy garściami... wszystko znalazlam w necie od dziewczyn ktore to stosowaly. jest tego mnostwo!!!! ja koncze z ta dieta tym bardziej ze faktycznie mam zaparcia nic nie pomaga, wypadaja mi wlosy, bol glowy nisamowity rano i jak sie przebudze w nocy, zle samopoczucie i jak patrze na jedzenie to mi sie zygac chce. ja zastosuje diete MŻ i bede powoli chudla ale z glowa! bez wyniszczenia organizmu. No coz jdnemu nie przynosi skutkow ubocznych takich drugim tak. schudlam 2 kilo ale mam stale zawrotu glowy i jakbym byla pijana sie czuje.. i co zeby schudnac to mam sie zabic i nie zyc? w imie czego....wole jesc z glowa cwiczyc i napewno schudne! pozdrawiam dukanki i licze ze przeczytacie to . nie musicie komentowac bo wiem jaki koment bedzie ZLY . ja przejrzalam na oczy i to mi wystarczy. zycze zdrowego odchudzania . papa

to co zaznaczyłam jest dowodem na to, ze nie czytałaś książki. to po pierwsze. po 2 ja już raz byłam na tej diecie i ani wtedy ani teraz nie miałam problemów ze skórą, włosami i paznokciami. wszystko kwestia podejścia, urozmaicenia i przypraw. do tego ystarczy uzupełnić witaminami i luz. co do siły na ćwiczenia- ja ją mam większą niż wcześniej. poza tym kiedy ty schudłaś te 17 kg? przecież zaczęłaś dietę 13 września!!

to twoja wypowiedź z 14

Napisane przez Alicja_Tomasz

mam problem!!! jestem na diecie 2 dzien PP , ale mam wyjazd weekend z mezem na pierwsza rocznice slubu. jedziemy na slowacje, i tam napewno nie bede gotowac... 25 wrzesnia wyjezdzamy... co mam jesc co mam zrobic?? pomozcie bo to wielki problem!!!

twoja wypowiedź z 13go

Napisane przez Alicja_Tomasz

no to dziewuszki dukanowe ide spac moj luby juz lula tylko czeka na mnie :P do jutra papa ps.mam nadzieje ze z wami wytrwam zeby stracic 18 kilo.... ;(

i ty nam będziesz pisała, że ci się wyniki pogorszyły po tej diecie?? że ci wątroba siada?? że ci włosy przez tą dietę wysiadają??

wiesz rozumiem rozgoryczenie, że ci nie wyszło, ale to nie znaczy że masz nas oszukiwać i próbowac odwieść od diety bo nie możesz znieść tego że nam się udaje!!

[Aleksandra_M]

Napisane przez napoleonka74

Hmm...Nie wiem co o tym myśleć...Ja czuję się świetnie, czasem pobolewa mnie głowa ale wcześniej też to się zdarzało. Zaczęłam trzeci tydzień diety może dramat dopiero się zacznie?
Co Wy o tym sądzicie???

sadze, ze Alicja sie nudzi i szuka powodu by rzucic ta diete w cholere

[coconut87]

Hmmm...
a ja uważam, że jeśli dietę tą stosuje się z głową, powtarzam z głową to nic takiego nie grozi. Zanim zdecydowałam się na Dukana, dużo czytałam bo właśnie dużo słyszałam podobnych opinii.

Zdecydowałam się - wchodzę w to - może nie będzie tak źle, bo do zrzucenia mam 5-10 kg. Dla mnie, 23latki to jak na razie super dieta. Rozumiem, że może zaszkodzić komuś, kto choruje (czasami nawet o tym nie wie - a przecież otyłości często towarzyszą różne schorzenia). Dlatego - w przypadku planowaniu zrzucenia dużej liczby kg - warto skonsultować się z lekarzem - chociażby rodzinnym. Tak samo, osobom w podeszłym wieku nie polecałabym Dukana.

Na tym samym forum z którego info zasięgnęła Alicja_Tomasz, znalazłam bardzo mądrą w moim mniemaniu wypowiedź:

"Jestem na diecie miesiąc razem z moim mężem i nie możemy się zgodzić z osobami,które negatywnie wypowiadają się na temat tej diety ponieważ każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Poza tym każdy z nas,mimo iż ma określone rzeczy,które może jeść zupełnie inaczej podchodzi do diety. W tej diecie trzeba jeść. Jeżeli ktoś jest na diecie i wymienia,że zjadł serek,jogurt i pół kurczaka i tak się odżywia,to nie dziwie się,że ma problemy potem. My z mężem nie mamy żadnych problemów,ale może to dlatego,że ściśle przestrzegamy diety,a nie tak,jak co poniektórzy,nikogo nie obrażając. Pijemy ok 2-3 litrów wody dziennie, jemy codziennie 2 łyżki otrąb dzięki czemu w ogóle nie mamy żadnych zaparć i jemy dużo, na prawdę dużo i o każdej porze i mimo to chudniemy. Okres mam normalnie,mamy więcej energii, życie jest jakoś radośniejsze,nie odczuwamy żadnych dolegliwości, włosy mi nie wypadają,paznokcie mam mocne ... po prostu czuję się o wiele lepiej.
Byliśmy u lekarki w sprawie tej diety i zapytaliśmy czy mamy robić sobie jakieś badania. Lekarka powiedziała,że jeśli przestrzegamy dokładnie tej diety, pijemy i jemy dużo to nie ma potrzeb robić żadnych badań ponieważ jest to jedna z lepszych diet ale POD WARUNKIEM,ŻE SIĘ PRZESTRZEGA JEJ W 100 %. Jeśli ktoś za mało pije lub głodzi się ( bardzo mało je) bo dzięki temu szybciej schudnie,to nie dziwie się,że miał problemy zdrowotne i nie tylko. Ta dieta daje nam na prawdę wiele możliwości różnorodnych posiłków,nie można się ograniczać tylko do serków,bo to najprostsze. Mam wielu znajomych,którzy już odchudzają się na tej diecie od dłuższego czasu i wyglądają super i są zdrowi ! Dziewczyny , każda dieta może okazać się szkodliwa,jeśli nie będziemy po pierwsze stosować się do niej w 100% a po drugie, mimo wszystko trzeba odchudzać się z głową i myśleć o tym ile i co się je. Odkąd jestem na diecie,nie czuje się głodna a kolacje jadam często ok.24 i chudnę. I szczerze polecam tą diętę,ale zanim na nią przejdziecie,przeczytajci e wszystkie książki Dukana i zrozumcie o co w niej chodzi. Bo to co czasami można wyczytać na forum nie ma często nic wspólnego z tą dietą,a później ludzie to czytają,robią błędy i efekty nie zawsze są ciekawe."

Także - ja się już uspokoiłam i nie zamierzam przestać dukać...

[Aleksandra_M]

Napisane przez wiewiorka07

wiesz rozumiem rozgoryczenie, że ci nie wyszło, ale to nie znaczy że masz nas oszukiwać i próbowac odwieść od diety bo nie możesz znieść tego że nam się udaje!!

ona chyba cytuje jakies wypowiedzi z innego forum....
pewnie to takie "najmadrzejsze" co sobie 2tygodnie uderzeniowki robily....