Polecamy:

konopia · 2010-09-21, 23:13

lena no wlasnie wiem, ze dopiero co pokazalam na co mnie stac. i wlasnie sie smieje, ze za ten miesiac to hostka bedzie mnie po stopach calowac zebym nie wyjezdzala, a ja powiem niet i pojde na swoje!

bylabym w siodmym niebie, gdyby tak bylo. gdybym miala gdzies swoj pokoik, jakas prace i tyle... normalnie nie wiecie, ile by to dla mnie znaczylo. uwielbiam moja prywatnosc. myslalam, ze au pair mi to da, ale okazuje sie ze powinnam sie socjalizowac ze wszystkimi dookola. a moze to tak tylko w tej rodzinie.

tak sobie pomyslalam, ze w sumie przyjaciolka mojej mamy ma znajoma w Londynie, moze moglabym do niej przyjechac na poczatku listopada i szukac pracy, jesli bym nie znalazla do tej pory. ale do tego musialabym najpierw powiedziec mamie :/ dobrze ze przyjezdzam w tym pazdzierniku, nie bedzie sie biedna tak o mnie martwila.

kacha - a ja jechalam jakies 5-8 minut do twickhenam! to serio mamy bliziutko do siebie! jeszcze chyba dzisiaj jechalam autobusem z hounslow. trzeba sie bedzie w koncu spotkac, no nie ma bata :P

lucyohlucy · 2010-09-21, 23:15

Co do Marty miałyśmy rację. Piszę to z pełną odpowiedzialnością. Dziewczyna niedojrzała, niepoważna i absolutnie nie nadająca sie na aupair. W tej chwili niesamowicie żałuję że mój post niejako pomógł jej w dostaniu się do hostów K666...

Co do sytuacji Konopii - dziewczyny. Sytuacja jest owszem, mało komfortowa, ale Konopia zaradna dziewczyna i sobie poradzi. Może zakopmy toporki wojenne, i poczekajmy na rozwój sytuacji?

**2018070520180950** · 2010-09-21, 23:17

no to masz moj numer i pisz eske ino juz!

i sie zgadamy

masz jutro czas?

ja jutro siedze w domu caly dzien;/
znaczy pojde znow cv roznosic ale nie wiem jesczez gdzie heh

Lena_ruda · 2010-09-21, 23:27

co do marty.
kurde.. zawiodłam się

nie chcę pisać pod Jej nieobecność.. ale przed chwilą mnie to w tym uświadomiło.
marty jeżeli z kimś rozmawiasz.. nie usuwaj wpisów, bo ktoś napisał co myśli.. jesteś nieszczera sama przed sobą, a to do niczego nie prowadzi..

pannawtrampkach11 · 2010-09-21, 23:38

Amen.

Kasieńka_666 · 2010-09-21, 23:43

ruciakks1 · 2010-09-21, 23:53

lucy-dzieki za linka. mysle,ze to nijak sie ma do sytuacji konopii hehe, ale komentarze ciekawe tam

za kazdym razem, gdy czytam te strone, dowiaduje sie tylu rzeczy, o ktorych bym nawet nie pomyslala.
faktycznie ciezko znalezc te rownowage pomiedzy izolowaniem sie, a przesiadywaniem non stop z rodzinka.
swoja nastepna o to spytam, np. po 20 spadam zawsze do pokoju, a oni maja czas dla siebie (rodzice) . nie wiem sama. cos wymysle.
a sluchaj, jakim postem przyczynilas sie do wyjazdu marty?
i powiedz ruciakowi, jak sie rozwijaja nowe znajomosci ?

konopia

reszte zapomnialam

a wiem,
indy- nie mysl za duzo o tym, ze 'to sie skonczy'.

zyj chwila

Lena_ruda · 2010-09-21, 23:53

kasieńka- co teraz zrobią Twoi hości?

indygowa · 2010-09-22, 00:03

Cytat:

Napisane przez ruciakks1

lucy-dzieki za linka. mysle,ze to nijak sie ma do sytuacji konopii hehe, ale komentarze ciekawe tam

za kazdym razem, gdy czytam te strone, dowiaduje sie tylu rzeczy, o ktorych bym nawet nie pomyslala.
faktycznie ciezko znalezc te rownowage pomiedzy izolowaniem sie, a przesiadywaniem non stop z rodzinka.
swoja nastepna o to spytam, np. po 20 spadam zawsze do pokoju, a oni maja czas dla siebie (rodzice) . nie wiem sama. cos wymysle.
a sluchaj, jakim postem przyczynilas sie do wyjazdu marty?
i powiedz ruciakowi, jak sie rozwijaja nowe znajomosci ?

konopia

reszte zapomnialam

a wiem,
indy- nie mysl za duzo o tym, ze 'to sie skonczy'.

zyj chwila

przyszedl <3

a razcej wlamal sie do naszrgo ogrodu , ja wrocilam z dziecmi ze szkoly, patrze a w ogrodzie jakas postac, tam jest ciemno i on w czarnym garniturze, wiec otworzylam drzwi i krzyknelam, ze dzwonie na policje <haha> a on taki zestresowany 'przestraszylas mnie!'
ja ' nie, to ty mnie przestraszyles, wlamales sie nam do ogrodu!' pozniej sama sobie przypomnialam,z e wiatr otworzyl furtke a on rzeczywiscie tylko robil zdjecia. zaprosilam go na kawe, ale pil wode

widzialam, jak sie leciutko usmiechal, jak nie patrzylam.i trzymal mojego malucha na rekach (widok mezczyzny (TAKIEGO!) z dzieckiem to najpiekniejszy widok jaki moze byc).
mielismy sobie tyle do powiedzenia!powiedzial, ze sie odezwie. a ja tym razem nie odpuszcze.
Ruciaku, od dzis tak bede roic, ciesze sie ta chwila bardzo.

konopia · 2010-09-22, 00:07

kacha jutro raczej nie dam rady, ale jesli w czwartek masz wolne to jak najbardziej

**2018070520180950** · 2010-09-22, 00:09

konopia pisz mi smsiaka

ja w czwartek spoko mam czas ale potem popoludniujade do TZ i sie zostaje u niego

ja aupair juz nie jestem a pracy zwyklej szukam wiec wolne mam

ruciakks1 · 2010-09-22, 00:10

dobilas ruciaka (pozytywnie

)
nie odpuszczaj i ciesz sie chwila

poplakalam sie z tego "dzwonie na policje

"
faktycznie widok mezczyzny z dzieckiem musi byc wrecz wzruszajacy.

indygowa · 2010-09-22, 00:17

my sam niezle sie z tego pozniej usmialismy!

. jego dziadek jest polakiem(po wojnie przeprowadzil sie do Anglii) i to najprawdopodobniej z moich okolic! jaki swiat jest maly.

mam motyle w brzuchu zamist kolacji i nie moge zasnac.

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

to jest moj ulubiony widok, najpiekniejszy i masz racje - wzruszkajacy, przynajmniej dla mnie

Lena_ruda · 2010-09-22, 00:19

indy- haha.dzwonie na policję.. PADŁAM! :d
jeeeeeej. ale iskrzy z obu stron?

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

indy- a dziadek po polsku mówi?

**2018070520180950** · 2010-09-22, 00:24

ach zawsze jest tak super pierwsze randki,spotkania,te motyle

choc ja tez je mam wciaz ale to 2 mies jak jestem z TZ dopiero [juz;O] i nadal motylki mam i papa sie smieje no chyba ze mnie wnerwi czyms czasem ale to norma i itak nie potrafie sie gniewac na niego dlugo

konopia · 2010-09-22, 00:25

Cytat:

Napisane przez Kachaaa

konopia pisz mi smsiaka

ja w czwartek spoko mam czas ale potem popoludniujade do TZ i sie zostaje u niego

ja aupair juz nie jestem a pracy zwyklej szukam wiec wolne mam

wiem wiem ze juz nie jestes au pair (szczesciara :P)
no to spotkamy sie wtedy jakos w ciagu dnia, zanim pojedziesz do TZ

zgadamy sie smsowo

**2018070520180950** · 2010-09-22, 00:28

spoko

ja zawsze jade 111 na kingston albo 281 przez twickenham i teddington jak cos, potem w kingston wsiadam zawsze z 57 na wimbledon dpiero.

daleko do kingston masz? maja super centrum handlowe tam ogromne

ruciakks1 · 2010-09-22, 00:29

indy. aj. ciesze sie!
a sluchaj, ile ma lat?
garnitur mnie zmylil

**2018070520180950** · 2010-09-22, 00:31

ruciak moj ma tyle co ja czyli 21 a w gangu chodzic lubi i koszulach jak moj brat jakis wyjatek

takze wiesz garnitur nie znaczy ze ma 236364521111 lat na szczescie

ruciakks1 · 2010-09-22, 00:39

to by bylo slodkie, gdyby byl w wieku indy i tak ladnie sie ubral, bo chcial wrazenie zrobic

windykatorka · 2010-09-22, 00:42

Dla mnie widok faceta który mi odpowiada z dzieciaczkiem na rękach jest baardzo seksi

Lenuś,Lucy,Panienko bardzo dziękuje za komplementy w imieniu siostry i za głosy tymbardziej

Panienko dasz mi znać jak będziesz się kiedyś znów wybierać na taką wyprawę

? Marzy mi się couchsurfing,backpackerin g i w ogóle travelling pełną gębą i fajnie byłoby już coś zacząć z tym robić,a mieć przy sobie kogoś doświadczonego na początek byłoby mega

No i tak uroczego na dodatek

A u mnie okej,od poniedziałku opiekuję się bardzo grzeczną piecioletnią Polką,pracuje codziennie pare godzinek ale niestety kokosów nie ma(choć nawet jakby były to by nic nie zmieniło) więc szukam czegoś jeszcze,można kciuki trzymać,choć głęboko wierzę że uda się coś znaleźć

Ale czuję się bardzo dobrze,swobodnie,nie muszę o 17:30 zmywać się do pokoju i wegetować tam aż do 7 rano następnego dnia,nie mam depresji wieczorem na myśl o koljenym dniu pracy ani rano gdy trzeba brać się do roboty i użerać z dzieciakami,wręcz przeciwnie spędzam teraz bez przymusu piękny czas z dwoma dzieciaczkami które kocham nad życie

Ruciaku! Odezwę się kochana na gadu jutro

ruciakks1 · 2010-09-22, 00:45

koniecznie odezwij sie!

dziewczyny,

taniec z gwiazdami z boltonem jest na fastpass.

super!
dzis nie obejrze

ale jutro na pewno.

konopia · 2010-09-22, 08:23

kacha do kingston bliziutko, max. 15 min autobusem.
pewnie mowisz o bentallu

fakt, genialne

(zwlaszcza jak sie nie ma pieniedzy, bo sie zbiera na laptopa)

ANDZIAAA84 · 2010-09-22, 08:45

Dziewczyny rezygnuje... Jestem tutaj do 23.12 bo mam bilet na święta i nie wiem co potem.. Albo zostanę w Polsce albo wrócę tutaj, zatrzymam się u kogoś i poszukaj pracy.. Nie wiem.. Jestem w rozsypce...

Własnie skonczylam rozmowę z Hostka i nasluchalam się "jak bardzo Host jest ze mnie niezadowolony" uznala ze powinnam wiedziec...i powiedziala zebym sie nie przejmowala bo on ma teraz "zly humor" dlatego narzeka ale naprawde tak nie mysli.. Mam w d. co on naprawde mysli.. Mam nadzieje ze wytrzymam do grudnia...

ruciakks1 · 2010-09-22, 09:07

co tu sie dzieje. matko swieta.

Andzia

twoj host to zboczony ignorant.

"bo ma zly humor"
a co mnie to obchodzi, jaki on ma humor.
jak ja mam zly humor, to nie traktuje tak nikogo.
niech sie wypcha.

to ty pracujesz za grosze, gotujesz mu obiadki,
a on takie cos?!

moze to znak,ze czas na uk?

wspolczuje ci strasznie

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

chyba najbardziej dobijajace w tym wszystkim jest to,ze hostka jest bardzo zadowolona z ciebie (prawda?), a to tylko humory hosta.
przykra sprawa.

tak sobie mysle,ze wspolczuje hostce.
pozytywnie o niej piszesz, fajna babka z niej musi byc, a tu taki maz ignorant.
przypomina mi hosta lenki.

meggi126 · 2010-09-22, 09:14

Ruciaku ja mam takie warunki:

pracuje jak narazie 3 dni w tygodniu, od listopada 4:

od piatku do poniedzialku mam zazwyczaj wolne- pomijajac czasami babysittingi , ale max do 23

wtorek :
6:30-8 , 12-13, 16:30-18

sroda:
7-8, 12-18

czwartek:
6:30-8, 12-16

chodze na kurs , a raczej jezdze 50 min w kazda strone , 2 razy w tygodniu - sroda i piatek od 20 do 21:40

ogolnie malo robie- sprzatam po posilkach , czyli wstawiam do zmywarki, robie czasami pranie, tzn. dorzycam ich do mojego , potem rozwieszam , zbieram i skladam

czasami odkurzam, pomagam malej w lekcjach , bawie sie z nimi

mam 650 CHF miesiecznie+halbtax z gleis'em 7+rower+duzy pokoj i wlasna lazienke

moge zapraszac tutaj moja kolezanke kiedy chce, bo ja poznali i polubili

zawsze sie pytaja czy nie chce z nimi jechac gdzies ! a ja korzystam i jade

Ruciaczku, jak tam sprawa z ta rodzinka od mojej sis stoi??

ruciakks1 · 2010-09-22, 09:49

meggi:
wlasnie zadzwonilam do twojej siostry- do konca tygodnia maja sie odezwac, bo hosta nie ma, czy jakos tak.
wierze w to,ze uda mi sie!

bo tak ladnie o nich mowila, ze az zal byloby tych ludzi nie poznac.
i jeszcze raz dziekuje,ze pomyslalas o mnie

powiedz mi, co to znaczy :halbtax z gleis'em 7 ?

kurcze,masz rower

zazdroszcze!

bardzo podobaja mi sie twoje warunki i wiesz,ze sie ciesze,ze masz swietna rodzinke!
jak widze twoj opis na gg, to buzia sie usmiecha!

a teraz, dlaczego spytalam cie o warunki:
roux -przeczytalas, co napisala meggi?
widzisz roznice?
jak duza?hm

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

wlasnie obejrzalam taniec Michaela.
taki bezradny w tym. nie takiego go 'znam'

ale to takie slodkie.
mamy wiele wspolnego: lubimy zwykle biale koszulki gimnastyczne, garbimy sie i smiesznie tanczymy.
ale jego glos za to to

**2018070520180950** · 2010-09-22, 09:56

konopia tak o tym mowie

o bentallu

wiesz coto jutro ozemy sie umowic na kingstonie przy betallu jak chcesz i pochodzimy czy na kawke pojdziemy

ruciak ja tez kciuki trzymam

ANDZIAAA84 · 2010-09-22, 10:02

Ruciak ja tez współczuje Hostce.. A Hostka z kolei współczuje dzieciom które wkrótce bedą nastolatkami i bedą miały przej.. Bo dopadnie ich burza hormonów i jeszcze bedą musiały dać sobie radę z jego hormonami...

On ma coś z głowa, serio...

Zadzwoniłam do polskiej sąsiadki, powiedziała ze jak coś to pomogą, pożycza kasę, dadzą dach nad
głowa jeśli będzie naprawdę zle... Dobrze ze mam się do kogo zwrócić o pomoc... Powiedziała ze w żadnym wypadku nie da mi wrócić do Pl

Jak ja żałuje ze się zgodzilam
W czerwcu na kolejny rok z nimi... (płacz) mogłam teraz być u nowej rodzinki na rok, może akurat byłaby ok...

Mam dola...

**2018070520180950** · 2010-09-22, 10:10

Andzia
nie jest za pozno na zmiane rodzinki,powiedziec zczerze ze sie zle czujesz i chcialas byc gdzie indziej i dac im miesiac i szukac. nie idz na laske, oni predzej czu pozniej kogos znajda a jak ty sie zle czujesz po co masz sie meczyc

2010-09-21, 23:13	#4531
konopia Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Toruń/Londyn Wiadomości: 1 094	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI lena no wlasnie wiem, ze dopiero co pokazalam na co mnie stac. i wlasnie sie smieje, ze za ten miesiac to hostka bedzie mnie po stopach calowac zebym nie wyjezdzala, a ja powiem niet i pojde na swoje! bylabym w siodmym niebie, gdyby tak bylo. gdybym miala gdzies swoj pokoik, jakas prace i tyle... normalnie nie wiecie, ile by to dla mnie znaczylo. uwielbiam moja prywatnosc. myslalam, ze au pair mi to da, ale okazuje sie ze powinnam sie socjalizowac ze wszystkimi dookola. a moze to tak tylko w tej rodzinie. tak sobie pomyslalam, ze w sumie przyjaciolka mojej mamy ma znajoma w Londynie, moze moglabym do niej przyjechac na poczatku listopada i szukac pracy, jesli bym nie znalazla do tej pory. ale do tego musialabym najpierw powiedziec mamie :/ dobrze ze przyjezdzam w tym pazdzierniku, nie bedzie sie biedna tak o mnie martwila. kacha - a ja jechalam jakies 5-8 minut do twickhenam! to serio mamy bliziutko do siebie! jeszcze chyba dzisiaj jechalam autobusem z hounslow. trzeba sie bedzie w koncu spotkac, no nie ma bata :P __________________ masterplanu część kolejna: Londyn od 25.08.2010! następne przystanki: Royal Academy of Dramatic Art --> West End --> Broadway --> ... aspirująca aktorka zawsze ma plan B i C 'Everytime I'm around you try to leave but I'll be standing in your way You want antidote I got the poison!' Edytowane przez konopia Czas edycji: 2010-09-21 o 23:15

2010-09-21, 23:15	#4532
lucyohlucy Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Sydney Wiadomości: 2 962	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Co do Marty miałyśmy rację. Piszę to z pełną odpowiedzialnością. Dziewczyna niedojrzała, niepoważna i absolutnie nie nadająca sie na aupair. W tej chwili niesamowicie żałuję że mój post niejako pomógł jej w dostaniu się do hostów K666... Co do sytuacji Konopii - dziewczyny. Sytuacja jest owszem, mało komfortowa, ale Konopia zaradna dziewczyna i sobie poradzi. Może zakopmy toporki wojenne, i poczekajmy na rozwój sytuacji? __________________ Instagram Monnotone

2010-09-21, 23:17	#4533
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI no to masz moj numer i pisz eske ino juz! i sie zgadamy masz jutro czas? ja jutro siedze w domu caly dzien;/ znaczy pojde znow cv roznosic ale nie wiem jesczez gdzie heh

2010-09-21, 23:27	#4534
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI co do marty. kurde.. zawiodłam się nie chcę pisać pod Jej nieobecność.. ale przed chwilą mnie to w tym uświadomiło. marty jeżeli z kimś rozmawiasz.. nie usuwaj wpisów, bo ktoś napisał co myśli.. jesteś nieszczera sama przed sobą, a to do niczego nie prowadzi.. __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 23:38	#4535
pannawtrampkach11 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Middle of nowhere Wiadomości: 682	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Amen.

2010-09-21, 23:43	#4536
Kasieńka_666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Akutalnie dyndam sobie uczepiona Olgierda. Wiadomości: 20 958	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI __________________ dirrtyKatrina Moonwalker

2010-09-21, 23:53	#4537
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI lucy-dzieki za linka. mysle,ze to nijak sie ma do sytuacji konopii hehe, ale komentarze ciekawe tam za kazdym razem, gdy czytam te strone, dowiaduje sie tylu rzeczy, o ktorych bym nawet nie pomyslala. faktycznie ciezko znalezc te rownowage pomiedzy izolowaniem sie, a przesiadywaniem non stop z rodzinka. swoja nastepna o to spytam, np. po 20 spadam zawsze do pokoju, a oni maja czas dla siebie (rodzice) . nie wiem sama. cos wymysle. a sluchaj, jakim postem przyczynilas sie do wyjazdu marty? i powiedz ruciakowi, jak sie rozwijaja nowe znajomosci ? konopia reszte zapomnialam a wiem, indy- nie mysl za duzo o tym, ze 'to sie skonczy'. zyj chwila __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-09-21, 23:53	#4538
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI kasieńka- co teraz zrobią Twoi hości? __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-22, 00:07	#4540
konopia Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Toruń/Londyn Wiadomości: 1 094	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI kacha jutro raczej nie dam rady, ale jesli w czwartek masz wolne to jak najbardziej __________________ masterplanu część kolejna: Londyn od 25.08.2010! następne przystanki: Royal Academy of Dramatic Art --> West End --> Broadway --> ... aspirująca aktorka zawsze ma plan B i C 'Everytime I'm around you try to leave but I'll be standing in your way You want antidote I got the poison!'

2010-09-22, 00:09	#4541
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI konopia pisz mi smsiaka ja w czwartek spoko mam czas ale potem popoludniujade do TZ i sie zostaje u niego ja aupair juz nie jestem a pracy zwyklej szukam wiec wolne mam

2010-09-22, 00:10	#4542
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI dobilas ruciaka (pozytywnie ) nie odpuszczaj i ciesz sie chwila poplakalam sie z tego "dzwonie na policje " faktycznie widok mezczyzny z dzieckiem musi byc wrecz wzruszajacy. __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-09-22, 00:17	#4543
indygowa Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 723	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI my sam niezle sie z tego pozniej usmialismy! . jego dziadek jest polakiem(po wojnie przeprowadzil sie do Anglii) i to najprawdopodobniej z moich okolic! jaki swiat jest maly. mam motyle w brzuchu zamist kolacji i nie moge zasnac. ---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ---------- to jest moj ulubiony widok, najpiekniejszy i masz racje - wzruszkajacy, przynajmniej dla mnie __________________ 'jest mnostwo ludzi na swiecie, ktorzy powiedza ci ze nie mozesz a ty musisz po prostu odwrocic sie i powiedziec: no to patrz. <3 my name is trouble.

2010-09-22, 00:19	#4544
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI indy- haha.dzwonie na policję.. PADŁAM! :d jeeeeeej. ale iskrzy z obu stron? ---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ---------- indy- a dziadek po polsku mówi? __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-22, 00:24	#4545
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI ach zawsze jest tak super pierwsze randki,spotkania,te motyle choc ja tez je mam wciaz ale to 2 mies jak jestem z TZ dopiero [juz;O] i nadal motylki mam i papa sie smieje no chyba ze mnie wnerwi czyms czasem ale to norma i itak nie potrafie sie gniewac na niego dlugo

2010-09-22, 00:28	#4547
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI spoko ja zawsze jade 111 na kingston albo 281 przez twickenham i teddington jak cos, potem w kingston wsiadam zawsze z 57 na wimbledon dpiero. daleko do kingston masz? maja super centrum handlowe tam ogromne

2010-09-22, 00:29	#4548
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI indy. aj. ciesze sie! a sluchaj, ile ma lat? garnitur mnie zmylil __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-09-22, 00:31	#4549
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI ruciak moj ma tyle co ja czyli 21 a w gangu chodzic lubi i koszulach jak moj brat jakis wyjatek takze wiesz garnitur nie znaczy ze ma 236364521111 lat na szczescie

2010-09-22, 00:39	#4550
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI to by bylo slodkie, gdyby byl w wieku indy i tak ladnie sie ubral, bo chcial wrazenie zrobic __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-09-22, 00:42	#4551
windykatorka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 5 153	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Dla mnie widok faceta który mi odpowiada z dzieciaczkiem na rękach jest baardzo seksi Lenuś,Lucy,Panienko bardzo dziękuje za komplementy w imieniu siostry i za głosy tymbardziej Panienko dasz mi znać jak będziesz się kiedyś znów wybierać na taką wyprawę ? Marzy mi się couchsurfing,backpackerin g i w ogóle travelling pełną gębą i fajnie byłoby już coś zacząć z tym robić,a mieć przy sobie kogoś doświadczonego na początek byłoby mega No i tak uroczego na dodatek A u mnie okej,od poniedziałku opiekuję się bardzo grzeczną piecioletnią Polką,pracuje codziennie pare godzinek ale niestety kokosów nie ma(choć nawet jakby były to by nic nie zmieniło) więc szukam czegoś jeszcze,można kciuki trzymać,choć głęboko wierzę że uda się coś znaleźć Ale czuję się bardzo dobrze,swobodnie,nie muszę o 17:30 zmywać się do pokoju i wegetować tam aż do 7 rano następnego dnia,nie mam depresji wieczorem na myśl o koljenym dniu pracy ani rano gdy trzeba brać się do roboty i użerać z dzieciakami,wręcz przeciwnie spędzam teraz bez przymusu piękny czas z dwoma dzieciaczkami które kocham nad życie Ruciaku! Odezwę się kochana na gadu jutro __________________ http://sieczkarnia.blogspot.com/ http://chaff-cutter.tumblr.com/ Edytowane przez windykatorka Czas edycji: 2010-09-22 o 00:43

2010-09-22, 00:45	#4552
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI koniecznie odezwij sie! dziewczyny, taniec z gwiazdami z boltonem jest na fastpass. super! dzis nie obejrze ale jutro na pewno. __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-09-22, 08:23	#4553
konopia Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Toruń/Londyn Wiadomości: 1 094	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI kacha do kingston bliziutko, max. 15 min autobusem. pewnie mowisz o bentallu fakt, genialne (zwlaszcza jak sie nie ma pieniedzy, bo sie zbiera na laptopa) __________________ masterplanu część kolejna: Londyn od 25.08.2010! następne przystanki: Royal Academy of Dramatic Art --> West End --> Broadway --> ... aspirująca aktorka zawsze ma plan B i C 'Everytime I'm around you try to leave but I'll be standing in your way You want antidote I got the poison!'

2010-09-22, 08:45	#4554
ANDZIAAA84 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 581	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Dziewczyny rezygnuje... Jestem tutaj do 23.12 bo mam bilet na święta i nie wiem co potem.. Albo zostanę w Polsce albo wrócę tutaj, zatrzymam się u kogoś i poszukaj pracy.. Nie wiem.. Jestem w rozsypce... Własnie skonczylam rozmowę z Hostka i nasluchalam się "jak bardzo Host jest ze mnie niezadowolony" uznala ze powinnam wiedziec...i powiedziala zebym sie nie przejmowala bo on ma teraz "zly humor" dlatego narzeka ale naprawde tak nie mysli.. Mam w d. co on naprawde mysli.. Mam nadzieje ze wytrzymam do grudnia... __________________ ...

2010-09-22, 09:07	#4555
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI co tu sie dzieje. matko swieta. Andzia twoj host to zboczony ignorant. "bo ma zly humor" a co mnie to obchodzi, jaki on ma humor. jak ja mam zly humor, to nie traktuje tak nikogo. niech sie wypcha. to ty pracujesz za grosze, gotujesz mu obiadki, a on takie cos?! moze to znak,ze czas na uk? wspolczuje ci strasznie ---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ---------- chyba najbardziej dobijajace w tym wszystkim jest to,ze hostka jest bardzo zadowolona z ciebie (prawda?), a to tylko humory hosta. przykra sprawa. tak sobie mysle,ze wspolczuje hostce. pozytywnie o niej piszesz, fajna babka z niej musi byc, a tu taki maz ignorant. przypomina mi hosta lenki. __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-09-22, 09:14	#4556
meggi126 Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 344	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Ruciaku ja mam takie warunki: pracuje jak narazie 3 dni w tygodniu, od listopada 4: od piatku do poniedzialku mam zazwyczaj wolne- pomijajac czasami babysittingi , ale max do 23 wtorek : 6:30-8 , 12-13, 16:30-18 sroda: 7-8, 12-18 czwartek: 6:30-8, 12-16 chodze na kurs , a raczej jezdze 50 min w kazda strone , 2 razy w tygodniu - sroda i piatek od 20 do 21:40 ogolnie malo robie- sprzatam po posilkach , czyli wstawiam do zmywarki, robie czasami pranie, tzn. dorzycam ich do mojego , potem rozwieszam , zbieram i skladam czasami odkurzam, pomagam malej w lekcjach , bawie sie z nimi mam 650 CHF miesiecznie+halbtax z gleis'em 7+rower+duzy pokoj i wlasna lazienke moge zapraszac tutaj moja kolezanke kiedy chce, bo ja poznali i polubili zawsze sie pytaja czy nie chce z nimi jechac gdzies ! a ja korzystam i jade Ruciaczku, jak tam sprawa z ta rodzinka od mojej sis stoi??

2010-09-22, 09:49	#4557
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 194	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI meggi: wlasnie zadzwonilam do twojej siostry- do konca tygodnia maja sie odezwac, bo hosta nie ma, czy jakos tak. wierze w to,ze uda mi sie! bo tak ladnie o nich mowila, ze az zal byloby tych ludzi nie poznac. i jeszcze raz dziekuje,ze pomyslalas o mnie powiedz mi, co to znaczy :halbtax z gleis'em 7 ? kurcze,masz rower zazdroszcze! bardzo podobaja mi sie twoje warunki i wiesz,ze sie ciesze,ze masz swietna rodzinke! jak widze twoj opis na gg, to buzia sie usmiecha! a teraz, dlaczego spytalam cie o warunki: roux -przeczytalas, co napisala meggi? widzisz roznice? jak duza?hm ---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ---------- wlasnie obejrzalam taniec Michaela. taki bezradny w tym. nie takiego go 'znam' ale to takie slodkie. mamy wiele wspolnego: lubimy zwykle biale koszulki gimnastyczne, garbimy sie i smiesznie tanczymy. ale jego glos za to to __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele.. Edytowane przez ruciakks1 Czas edycji: 2010-09-22 o 09:50

2010-09-22, 09:56	#4558
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI konopia tak o tym mowie o bentallu wiesz coto jutro ozemy sie umowic na kingstonie przy betallu jak chcesz i pochodzimy czy na kawke pojdziemy ruciak ja tez kciuki trzymam

2010-09-22, 10:02	#4559
ANDZIAAA84 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 581	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Ruciak ja tez współczuje Hostce.. A Hostka z kolei współczuje dzieciom które wkrótce bedą nastolatkami i bedą miały przej.. Bo dopadnie ich burza hormonów i jeszcze bedą musiały dać sobie radę z jego hormonami... On ma coś z głowa, serio... Zadzwoniłam do polskiej sąsiadki, powiedziała ze jak coś to pomogą, pożycza kasę, dadzą dach nad głowa jeśli będzie naprawdę zle... Dobrze ze mam się do kogo zwrócić o pomoc... Powiedziała ze w żadnym wypadku nie da mi wrócić do Pl Jak ja żałuje ze się zgodzilam W czerwcu na kolejny rok z nimi... (płacz) mogłam teraz być u nowej rodzinki na rok, może akurat byłaby ok... Mam dola... __________________ ...

2010-09-22, 10:10	#4560
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Andzia nie jest za pozno na zmiane rodzinki,powiedziec zczerze ze sie zle czujesz i chcialas byc gdzie indziej i dac im miesiac i szukac. nie idz na laske, oni predzej czu pozniej kogos znajda a jak ty sie zle czujesz po co masz sie meczyc

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)