Aparaty ortodontyczne cz. X

[sylvi_86]

Napisane przez sincarne

ja nie wiem, co z wyciągami. ja mówię do pani "liski mi się skończyły" i pani daje liski (czyli te z liskiem na opakowaniu) nie znam takiego mądrego nazewnictwa jak klasa b

ale ale

byłam dziś u orto i rozmowa:
-a tak pi razy drzwi to kiedy ściągamy?
-a myślę, że w grudniu

łiiiiiii!!!!!!!!!

nastawiłam się, że do czerwca minimum, a zapewne dłużej, więc to baaardzo miła niespodzianka - jednak czasem warto być pesymistą

wprawdzie ja tam widzę jeszcze mnóstwo do poprawy, ale może się uda

pomarudziłam, że dwójka lewa za wysoko - orto aktywowała drut i ma się obniżać
pomarudziłam, że dwójka prawa wciąż nie równo z resztą - orto ponaciągała
boli już teraz, więc jutro pewnie nie będę miała jak zębów rano umyć, ale podoba mi się współpraca typu mówisz-masz

tak sobie myślę, że smutno mi będzie bez aparatu. człowiek to jednak szybko do złego przywyka. pewnie jakbym schudła to bym za cellulitem na dupie tęskniła

jejku jak fajnie masz... moje marzenie to "oddrutowanie" w grudniu ale chyba nic z tego nie wyjdzie bo gora sie zaczyna od 3 miesiecy buntowac

[Starlett]

Napisane przez dzidka

czy jestes zadowolona z efektow?
moze ostro ocenie, ale: albo Twoj ortodonta ma taktyke bardzo powolnego dzialania albo robi to, by Cie naciac na kase z tytulu dluzszego leczenia albo nie wie co ma zrobic. wg mnie bez sensu jest zakladanie coraz grubszych lukow bez podpietych wszystkich zamkow, poza tym, nie takie stloczenia ludzie mieli i od razu podpinano im calosc. ja bym poprosila o konkretne uzsadanienie takiego sposobu leczenia. ale spokojnie, ja sie nie znam i moze niepotrzebnie sie wypowiadam. po prostu ja na Twoim miejscu nie bylabym zadowolona z postepu.

Bez przesady......przecież autorka jest dopiero po drugiej wizycie i widać już niewielkie zmiany. U każdej osoby szybkość przesuwania się zębów jest sprawą dość indywidualną, na początku przy stłoczeniach trzeba rozsunąć szczękę i trochę to jednak trwa zanim można niektóre zęby "podłączyć" do łuku. Mniej więcej przez podobne leczenie przechodziłam (tylko rozsuwanie łukiem i stripping, bez wyrywania zębów) i troszkę wiem jak to wygląda. Oczywiście nie przeczę, że warto poprosić o dokładny plan leczenia, ale niekoniecznie wszyscy mają takie szczęscie, że po pół roku maja wszystko prosto.

[kasia_no87]

Napisane przez dzidka

czy jestes zadowolona z efektow?
moze ostro ocenie, ale: albo Twoj ortodonta ma taktyke bardzo powolnego dzialania albo robi to, by Cie naciac na kase z tytulu dluzszego leczenia albo nie wie co ma zrobic. wg mnie bez sensu jest zakladanie coraz grubszych lukow bez podpietych wszystkich zamkow, poza tym, nie takie stloczenia ludzie mieli i od razu podpinano im calosc. ja bym poprosila o konkretne uzsadanienie takiego sposobu leczenia. ale spokojnie, ja sie nie znam i moze niepotrzebnie sie wypowiadam. po prostu ja na Twoim miejscu nie bylabym zadowolona z postepu.

Hmmm no ze zadowolona z efektow jestem to powiedziec niestety nie moge. Ale jak widac na zdj prawa trojka mi juz zeszla na dol i przesunela sie w bok, bo nie nachodzi na dwojke i ta mogla juz troche sie wysunac(byla bardzo wcisnieta). Miedzy lewa trojka a dwojka tez jest juz szpara jakies 2mm plus dwojka zeszla troche z jedynki.

Pytalam orto kiedy mi polaczy wszystkie zeby, powiedziala ze jak trojki sie przesuna na miejsce czworek, to zmieni spowrotem drut na cienki i polaczy je. Teraz ich mi nie laczyla, bo ta jedna trojka byla za wysoko i by mnie za mocno bolalo....i miala racje, bo raz jak jeszcze mialam cienki drut to sobie sama je wszystkie polaczylam na 1 dzien i bolalo jak ch****a. Co wizyte mi tez daje grubsze druty, ktore ciagna te trojki. A idzie wolno nie wiem czemy, ale jak mi daje te druty co ciagna trojki to zawsze tak mocno podciaga, ze az mnie boli i mowie to dopiero przestaje. Ale ja mam bardzo mocne zeby to moze dlatego.

Co do bialych zebow, to myje zeby min 2 razy dziennie, ale staram sie po kazdym posilku + wyciorki co wieczor i nic + plyn rano i wieczorem. Ale powiem szczerze, ze nawet orto mnie za kazdym razem chwali jakie mam ladne i czyste, bo ponoc ludzie maja juz po mieciacu kamien, osad i niewiadomo co jeszcze i ten estetyczny aparat wyglada gorzej u nich niz metalowy bo maja biale zamki na zoltych zebach :/

[201604190949]

Napisane przez rudo-zielona

Ciocia to jestem ja. Myślisz, że bycie ze mną w jednej grupie społecznej Ci nie uwłacza?
No tak Ekatka i jej wyciągi, toż to było przeżycie



3mam kciuki za ściągnięcie, cobyś nie mówiła tak wyraźnie

Potwierdzam, jesteś ciocią. "Moje" pokolenie (czyli np. pani niżej) to matki

Napisane przez sincarne

ja nie wiem, co z wyciągami. ja mówię do pani "liski mi się skończyły" i pani daje liski (czyli te z liskiem na opakowaniu) nie znam takiego mądrego nazewnictwa jak klasa b

ale ale

byłam dziś u orto i rozmowa:
-a tak pi razy drzwi to kiedy ściągamy?
-a myślę, że w grudniu

łiiiiiii!!!!!!!!!

nastawiłam się, że do czerwca minimum, a zapewne dłużej, więc to baaardzo miła niespodzianka - jednak czasem warto być pesymistą

wprawdzie ja tam widzę jeszcze mnóstwo do poprawy, ale może się uda

pomarudziłam, że dwójka lewa za wysoko - orto aktywowała drut i ma się obniżać
pomarudziłam, że dwójka prawa wciąż nie równo z resztą - orto ponaciągała
boli już teraz, więc jutro pewnie nie będę miała jak zębów rano umyć, ale podoba mi się współpraca typu mówisz-masz

tak sobie myślę, że smutno mi będzie bez aparatu. człowiek to jednak szybko do złego przywyka. pewnie jakbym schudła to bym za cellulitem na dupie tęskniła

Farciaro. A idź...

Ja mam kolejną wizytę odwołaną. Wszyscy mają grypę! Mam i ja!
A tak na prawdę to nie mam, musiałam się wyłamać i mam zapalenie krtani. Mówcie mi Himilsbach.
O co zakład, że mi go zdejmą w okolicach 70tki jak będą mnie do trumny kłaść?

[marta777]

Kochane pochwale się!
Wczoraj ok godziny 18 pożegnałam się z moim aparatem! jestem mega szcęśliwa, co prawda noszę teraz retainery ale za każdym razem jak idę obok lustra to się szeroko uśmiecham.
Uważam, że warto było nosić 19 miesięcy aparat żeby w końcu nie mieć kompleksu na punkcie swoich zębów
Mam nadzieję, że cieszycie się razem ze mną pozostałym zaaparatowanym Wizażankom życzę cierpliwości pozdrawiam z pięęęęęęknym uśmiechem na ustach

[aniyam]

Napisane przez marta777

Kochane pochwale się!
Wczoraj ok godziny 18 pożegnałam się z moim aparatem! jestem mega szcęśliwa, co prawda noszę teraz retainery ale za każdym razem jak idę obok lustra to się szeroko uśmiecham.
Uważam, że warto było nosić 19 miesięcy aparat żeby w końcu nie mieć kompleksu na punkcie swoich zębów
Mam nadzieję, że cieszycie się razem ze mną pozostałym zaaparatowanym Wizażankom życzę cierpliwości pozdrawiam z pięęęęęęknym uśmiechem na ustach

no a gdzie zdjęcia??? dawaj, dawaj, bo my tu zadrutowane jak się tak napatrzymy to... mniej boli

[marta777]

Napisane przez aniyam

no a gdzie zdjęcia??? dawaj, dawaj, bo my tu zadrutowane jak się tak napatrzymy to... mniej boli

Nie posiadam aparatu, ale po południu mogę pożyczyć i niestety nie mam zdjęć "przed" nie wiem, gdzie miałam wtedy głowę że ich nie zrobiłam

[Lilllith]

Napisane przez sincarne

ja nie wiem, co z wyciągami. ja mówię do pani "liski mi się skończyły" i pani daje liski (czyli te z liskiem na opakowaniu) nie znam takiego mądrego nazewnictwa jak klasa b

ale ale

byłam dziś u orto i rozmowa:
-a tak pi razy drzwi to kiedy ściągamy?
-a myślę, że w grudniu

łiiiiiii!!!!!!!!!

nastawiłam się, że do czerwca minimum, a zapewne dłużej, więc to baaardzo miła niespodzianka - jednak czasem warto być pesymistą

wprawdzie ja tam widzę jeszcze mnóstwo do poprawy, ale może się uda

pomarudziłam, że dwójka lewa za wysoko - orto aktywowała drut i ma się obniżać
pomarudziłam, że dwójka prawa wciąż nie równo z resztą - orto ponaciągała
boli już teraz, więc jutro pewnie nie będę miała jak zębów rano umyć, ale podoba mi się współpraca typu mówisz-masz

tak sobie myślę, że smutno mi będzie bez aparatu. człowiek to jednak szybko do złego przywyka. pewnie jakbym schudła to bym za cellulitem na dupie tęskniła

no to super kurde ze ja wczesniej nie zakladalam tego zlomka juz twz bym byla byla chociaz w polowie no ale...

a jakie sa najgorsze wyciagi? ja mam wiewiorka jakiegos w takiej bialej paczce a na dzien mam krolika :P przy wiewiorce nie moge otworzyc buzi nawet na 1 cm bo gumka peka

kasia_no87 ja mzje po kaydzm posilku 2 szczoteczkami :P do tego wieczorem wyciorek i nic i plyn ( nic nie wybielajace wszystko elmex i nic oral-b) i moje zeby w porownaniu z tym co bylo przed aparatem sa mega zolte...

Napisane przez marta777

Kochane pochwale się!
Wczoraj ok godziny 18 pożegnałam się z moim aparatem! jestem mega szcęśliwa, co prawda noszę teraz retainery ale za każdym razem jak idę obok lustra to się szeroko uśmiecham.
Uważam, że warto było nosić 19 miesięcy aparat żeby w końcu nie mieć kompleksu na punkcie swoich zębów
Mam nadzieję, że cieszycie się razem ze mną pozostałym zaaparatowanym Wizażankom życzę cierpliwości pozdrawiam z pięęęęęęknym uśmiechem na ustach

gratuluje i zdjecia obowiazkowo :P


no nie wierze ze nikt nie zna sie na wyciagach

[speechless]

Nowa przyszła
Od tygodnia chodzę w pełni zadrutowana (w końcu!) no i nareszcie się przyzwyczaiłam do mojego złomka, bo na początku to ciężko było a jak bolało ! Się dowiedziałam wczoraj, że możemy nie zdążyć no i najprawdopodobniej będę mieć fajne szpary między jedynkami albo 1 a 2 na swojej studniówce

Później Wam fotki wrzucę

[szprotka_mada]

Napisane przez marta777

Kochane pochwale się!
Wczoraj ok godziny 18 pożegnałam się z moim aparatem! jestem mega szcęśliwa, co prawda noszę teraz retainery ale za każdym razem jak idę obok lustra to się szeroko uśmiecham.
Uważam, że warto było nosić 19 miesięcy aparat żeby w końcu nie mieć kompleksu na punkcie swoich zębów
Mam nadzieję, że cieszycie się razem ze mną pozostałym zaaparatowanym Wizażankom życzę cierpliwości pozdrawiam z pięęęęęęknym uśmiechem na ustach

foty, foty, foty...

[koonikpolny]

Napisane przez marta777

Kochane pochwale się!
Wczoraj ok godziny 18 pożegnałam się z moim aparatem! jestem mega szcęśliwa, co prawda noszę teraz retainery ale za każdym razem jak idę obok lustra to się szeroko uśmiecham.
Uważam, że warto było nosić 19 miesięcy aparat żeby w końcu nie mieć kompleksu na punkcie swoich zębów
Mam nadzieję, że cieszycie się razem ze mną pozostałym zaaparatowanym Wizażankom życzę cierpliwości pozdrawiam z pięęęęęęknym uśmiechem na ustach

Gratuluję gratuluję ;* Pewnie masz sliczny hollywoodzki uśmiech ) Przyłączam się do prośby o zdjecia, napewno mnie zmotywują do noszenia aparatu
A ja a ja wciąż cierpię po usunięciu zęba. Nie wiem czy to normalne, myslalam ze dzis juz bedzie mniej boleć, a tu wciąż to samo :/ Jeszcze policzko mnie boli, ale to od znieczulenia. A w przyszlym tyg bede rwać drugą piątkę. Kurcze, tak puśto bez tego zęba

[Kanaig]

Wstawiam zdjęcia moich drutów
Nie wyrwał mi mój orto wczoraj mleczaka, powiedział że za dużo wrażeń jak na jeden dzień i jestem mu za to wdzięczna...

Boli przy jedzeniu i język mi się obciera o pierścienie, ale i tak dziś jest dużo lepiej niż wczoraj. Tzn. boli bardziej ale mam wrażenie że aparat zmalał, powoli się przyzwyczajam.

Co do żółtych zębów, to moje niestety są mega żółte. Używam elmexa, bo od innych past schodzi mi błona śluzowa. Od czasu do czasu pozwolę sobie na colgate by troszkę je od-żółcić ale niestety zaraz mam jamę ustną "wyżartą".
Może znacie jakieś inne niż elmex, delikatne pasty?

Stosuję szczoteczkę ortodontyczną do górnego łuku, normalną do dolnego, wyciorek, nić i płyn. Dużo tego, ale mam aparat od wczoraj to jestem jeszcze podekscytowana....

[kasia_no87]

Napisane przez Lilllith

no to super kurde ze ja wczesniej nie zakladalam tego zlomka juz twz bym byla byla chociaz w polowie no ale...

a jakie sa najgorsze wyciagi? ja mam wiewiorka jakiegos w takiej bialej paczce a na dzien mam krolika :P przy wiewiorce nie moge otworzyc buzi nawet na 1 cm bo gumka peka

kasia_no87 ja mzje po kaydzm posilku 2 szczoteczkami :P do tego wieczorem wyciorek i nic i plyn ( nic nie wybielajace wszystko elmex i nic oral-b) i moje zeby w porownaniu z tym co bylo przed aparatem sa mega zolte...




gratuluje i zdjecia obowiazkowo :P


no nie wierze ze nikt nie zna sie na wyciagach

Ja nie uzywam zadnych past wybielajacych, zwykla Colgate sensitive.

[milutek]

Napisane przez sincarne

...
byłam dziś u orto i rozmowa:
-a tak pi razy drzwi to kiedy ściągamy?
-a myślę, że w grudniu

...

hej koleżanko, hola hola! a nasza umowa - pakt o ściąganiu razem milutek-rudzia-sincarne???

[sylvi_86]

Napisane przez milutek

hej koleżanko, hola hola! a nasza umowa - pakt o ściąganiu razem milutek-rudzia-sincarne???

a kiedy wasza 3ka sie obligowala do sciagniecia aparatu? bo widze ze zakladanie podobne wiec moze sciagac bedziemy razem

[sincarne]

Napisane przez 1000days

Potwierdzam, jesteś ciocią. "Moje" pokolenie (czyli np. pani niżej) to matki

matka założycielka od razu widzę jakąś kobietę od amiszów albo konwent czarownic z sapkowskiego

Napisane przez 1000days

Farciaro. A idź...

hehe nie ma to jak wsparcie, milusio
spoko spoko, pewnie bede tak grymasić, że się przeciągnie

Napisane przez 1000days

Ja mam kolejną wizytę odwołaną. Wszyscy mają grypę! Mam i ja!
A tak na prawdę to nie mam, musiałam się wyłamać i mam zapalenie krtani. Mówcie mi Himilsbach.

też kicham i prycham i w pracy zarażam! a nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie
na ostatniej wizycie zagroziłam orto i asystentce, że je pogryzę w odwecie za te męki. wczoraj wchodzę:
-o nasza gryząca pacjentka!
-jaa?? gdzie tam, dziś nie gryzę, dziś tylko prądkuję

Napisane przez 1000days

O co zakład, że mi go zdejmą w okolicach 70tki jak będą mnie do trumny kłaść?

patrz na to z dobrej strony, jak cię archeolodzy odkopią za 200 lat, to aparat może być jedyną pozostałością po 1000dni, nie wzrusza cię to? ewentualnie na twojej kupce prochów poza aparatem znajdą rozrusznik serca, kolczyki i wkładkę domaciczną

Napisane przez Lillllllllllllllith

no to super kurde ze ja wczesniej nie zakladalam tego zlomka juz twz bym byla byla chociaz w polowie no ale...

wiesz, każdy tak mówi każdy był kiedyś na początku

Napisane przez Lillllllllllllllith

a jakie sa najgorsze wyciagi? ja mam wiewiorka jakiegos w takiej bialej paczce a na dzien mam krolika :P przy wiewiorce nie moge otworzyc buzi nawet na 1 cm bo gumka peka

o i na tym poziomie możemy rozmawiać ja się nigdy nie dorobiłam królika ani wiewiórki, mam liski (znaczy miałam jakiś inny gatunek, mniejsze, ale 6 odmówiła współpracy i wróciłam do lisków). liski są sofciarskie, królik mniejszy od liska, a wiewióra od królika, czyli chyba masz jakieś mniejsze poczekaj na myszy

Napisane przez Milutek

hej koleżanko, hola hola! a nasza umowa - pakt o ściąganiu razem milutek-rudzia-sincarne???

wiesz jak jest, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
poza tym jeden weekend na nasze holiłud smajle nie wystarczy trzeba zrobić listę, kto kiedy ściąga i publikuje fotki (tylko musimy dać bana muszyniance, bo ją ciężko pobić wejdzie, napisze coś i efekt szlag trafi)

Napisane przez sylvi

a kiedy wasza 3ka sie obligowala do sciagniecia aparatu? bo widze ze zakladanie podobne wiec moze sciagac bedziemy razem

tak, definitywnie trzeba zrobić grafik, bo coraz więcej chętnych do ściągania - chcę zebrać z 10 komentarzy, jak pięknie wyglądam, a tak w tłumie to zginę i ze 2 dostanę...

[rudo-zielona]

Napisane przez milutek

hej koleżanko, hola hola! a nasza umowa - pakt o ściąganiu razem milutek-rudzia-sincarne???

Zostałyśmy olane. Kolokwialnie rzecz ujmując.

[Lilllith]

Napisane przez sincarne

patrz na to z dobrej strony, jak cię archeolodzy odkopią za 200 lat, to aparat może być jedyną pozostałością po 1000dni, nie wzrusza cię to? ewentualnie na twojej kupce prochów poza aparatem znajdą rozrusznik serca, kolczyki i wkładkę domaciczną

wiesz, każdy tak mówi każdy był kiedyś na początku

o i na tym poziomie możemy rozmawiać ja się nigdy nie dorobiłam królika ani wiewiórki, mam liski (znaczy miałam jakiś inny gatunek, mniejsze, ale 6 odmówiła współpracy i wróciłam do lisków). liski są sofciarskie, królik mniejszy od liska, a wiewióra od królika, czyli chyba masz jakieś mniejsze poczekaj na myszy

tak, definitywnie trzeba zrobić grafik, bo coraz więcej chętnych do ściągania - chcę zebrać z 10 komentarzy, jak pięknie wyglądam, a tak w tłumie to zginę i ze 2 dostanę...

100days ja bym byla wzruszona ze cos po mnie zostalo trwalszego niz popiol

no na poczatku na poczatku. pragne zaznaczyc ze to juz prawie 4 miesiace z gora minely a dolem poltorej... a pamietam jak w styczniu jeszcze marudzilam ze nie wiem czy bedzie mnie stac a tu juz tyle czasu go mam, tyle sie zmienilo...i dopiero teraz naprawde boli :P

kochana ty mnie nie strasz myszami dobra ! mi juz wystarcza te wiewiory... na poczatku jak na nia patrzylam to sie usmiechala a dzis patrzac na nia widze pysk seryjnego mordercy o szumnej nazwie wiewiór... krolik tez jakis podejrzany.. wogole odnosze wrazenie ze te zwierzatka jakies takie psychodeliczne sa i mam wrazenie ze gdzie je nie poloze to mnie obserwuja...

ja tez chetna na sciaganie! a co... przeciez to tylko jeszcze 2 lata

a te wyciagi to tak wogole po co sa jak sa zalozone tylko na 1 strone?

[Justyna1505]

Hej Ja podobno mojego złomka pozbywam się w najbliższą sobotę Trochę boje się tej wizyty i usuwania kleju.. jak to wygląda?

[ShowMeYourAffection]

Ja mam wyciągi Bald Eagle łysy orzeł

[sylvi_86]

Napisane przez sincarne

tak, definitywnie trzeba zrobić grafik, bo coraz więcej chętnych do ściągania - chcę zebrać z 10 komentarzy, jak pięknie wyglądam, a tak w tłumie to zginę i ze 2 dostanę...

zgadzam sie jak zrobie w pazdzierniku nalot na moja orto to sie jej spytam niesmialo ile to jeszcze potrwa

[1986rybka]

Dodam i swoje zębiska
jeść już jako tako mogę, ale o gryzieniu czegoś ciut twardszego nie ma mowy..

Po jakim czasie miałyście zakładany dół? (bo u mnie to on jest najgorszy)

I co mnie najbardziej wkurza... w kółko te włażące wszędzie jedzenie.. aż się odechciewa brać do ust cokolwiek..

[sylvi_86]

Napisane przez 1986rybka

Dodam i swoje zębiska
jeść już jako tako mogę, ale o gryzieniu czegoś ciut twardszego nie ma mowy..

Po jakim czasie miałyście zakładany dół? (bo u mnie to on jest najgorszy)

I co mnie najbardziej wkurza... w kółko te włażące wszędzie jedzenie.. aż się odechciewa brać do ust cokolwiek..

ja mialam po 2 miesiacach dol zakladany

[rozgwiazda]

Napisane przez rudo-zielona

Ciocia to jestem ja. Myślisz, że bycie ze mną w jednej grupie społecznej Ci nie uwłacza?
No tak Ekatka i jej wyciągi, toż to było przeżycie

hehe, mi to obojętne z kim będę w grupie

Napisane przez kasia_no87

To juz 3 miesiace z aparatem....

Zdjecie: w dniu zalozenia i po wczorajszej 2 wizycie.

kurde super białe zęby masz

Napisane przez 1986rybka

a mnie znowu zęby bolą
najpierw przez separatory.. teraz przez aparat.. niech już przestaną! o!

będzie dobrze..

Napisane przez sincarne

ale ale

byłam dziś u orto i rozmowa:
-a tak pi razy drzwi to kiedy ściągamy?
-a myślę, że w grudniu

łiiiiiii!!!!!!!!!

nastawiłam się, że do czerwca minimum, a zapewne dłużej, więc to baaardzo miła niespodzianka - jednak czasem warto być pesymistą

wprawdzie ja tam widzę jeszcze mnóstwo do poprawy, ale może się uda

pomarudziłam, że dwójka lewa za wysoko - orto aktywowała drut i ma się obniżać
pomarudziłam, że dwójka prawa wciąż nie równo z resztą - orto ponaciągała
boli już teraz, więc jutro pewnie nie będę miała jak zębów rano umyć, ale podoba mi się współpraca typu mówisz-masz

tak sobie myślę, że smutno mi będzie bez aparatu. człowiek to jednak szybko do złego przywyka. pewnie jakbym schudła to bym za cellulitem na dupie tęskniła

no to do grudnia szybko zleciiii

A ja Wampowiem, że jak teraz mam "proste" ząbki to o w sumie non stop się śmieje, szczerze zęby jak głupia

Napisane przez Lilllith

jak ty to robisz ze masz takie biale zeby w aparacie ? :/


ktos mi wytlumaczy co z tymi wyciagami? Gdzie sie podzialyscie kaloszki?

ja 1-szy raz słysze o tych B

Napisane przez Justyna1505

Hej Ja podobno mojego złomka pozbywam się w najbliższą sobotę Trochę boje się tej wizyty i usuwania kleju.. jak to wygląda?

łapie szczypcami za zamek i rwieeeeeehihi
spokojnie.. uczucie chyba nie jest najlepsze.. ale do przeżycia napewno! Jak już zamki poodrywa to klej wiertełkiem "piłuje" i już nic ne ma

Napisane przez 1986rybka

Dodam i swoje zębiska
jeść już jako tako mogę, ale o gryzieniu czegoś ciut twardszego nie ma mowy..

Po jakim czasie miałyście zakładany dół? (bo u mnie to on jest najgorszy)

I co mnie najbardziej wkurza... w kółko te włażące wszędzie jedzenie.. aż się odechciewa brać do ust cokolwiek..

niedługo nauczysz się wydłubywać to wszystko jęzorem i nie będzie tak źle!! naprawdę

[pannanatalia]

Ja dół miałam zakładany po czterech miesiącach od założenia poszerzającego i górnego. Różnie to bywa,moja koleżanka na przykład musi dwa jednocześnie, bo ma jakiś inny zgryz

[Starlett]

Napisane przez 1986rybka

Po jakim czasie miałyście zakładany dół? (bo u mnie to on jest najgorszy)

Ja miałam zakładany dół po 9 miesiącach, a moje zęby były w podobnym stylu do Twoich na dole - wszystkie na bok przechylone i jeszcze bardziej "pozakładane" jeden za drugim. Od lutego 2010 pomęczyłam się ze sprężynkami i strippingiem i po 8 miesiącach można powiedzieć, że na dole jest już porządek a było naprawdę porządne zamieszanie

[Kanaig]

Napisane przez 1986rybka

Dodam i swoje zębiska
jeść już jako tako mogę, ale o gryzieniu czegoś ciut twardszego nie ma mowy..

Po jakim czasie miałyście zakładany dół? (bo u mnie to on jest najgorszy)

I co mnie najbardziej wkurza... w kółko te włażące wszędzie jedzenie.. aż się odechciewa brać do ust cokolwiek..

Widzę że mamy takie same gumki Ty to już masz całkiem ładne ząbki
Ja też nie bardzo mogę gryźć, bolą mnie wszystkie zęby które trzeba poprzesuwać, czyli 5 (znaczy aparat działa), może powinnam się cieszyć że tylko tyle...

[Lilllith]

no to ja nie wiem co za wynalazki nosze :/...nikt nic na ten temat nie wie ...kolejna wizyta (juz 3 a dopiero co zakladalam) w listopadnie 5 dopiero ja to bym chciala zeby byly co tydzien a zlomka zeby zdjac za 3 miesiace max :P i miec holiłud smajla o takie go o ---> a nie ->

[pannanatalia]

ale najlepsze jest to,że już zapomniałam jak moje zęby wyglądały przed założeniem aparatu To chyba dobrze :d

[szprotka_mada]

Napisane przez 1986rybka

Po jakim czasie miałyście zakładany dół? (bo u mnie to on jest najgorszy)

I co mnie najbardziej wkurza... w kółko te włażące wszędzie jedzenie.. aż się odechciewa brać do ust cokolwiek..

Ja po 2 miesiącach.
Niedługo przywykniesz i zaczniesz bardzo sprawnie operować jezorkiem (w celu szybkiego usuwania resztek )

Napisane przez pannanatalia

ale najlepsze jest to,że już zapomniałam jak moje zęby wyglądały przed założeniem aparatu To chyba dobrze :d

Dobrze!