Nietrafione, głupie, badziewne prezenty - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Prezenty

Notka

Prezenty Prezenty to coś co lubimy otrzymywać i dawać. Podpowiadamy jak wyszukać odpowiedni prezent. Gdzie kupić po okazyjnej cenie prezenty świąteczne i nie tylko.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-10, 08:56   #481
Tuna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 150
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

ja takie kurzołapy wyniosłam na śmietnik bez sentymentu, postawiłam na murku , komuś się spodobały
Tuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-10, 19:49   #482
Burzum
Raczkowanie
 
Avatar Burzum
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 218
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Ja ogólnie mówiąc nie cierpię takich oklepanych prezentów jak jakieś figurki, świeczki, kubki, pluszowe misie, czy nawet kwiaty (o zgrozo! Nienawidzę kwiatów!). Denerwują mnie świąteczne prezenty od rodziny, które wyglądają mniej więcej tak: kilka par skarpetek, gaci, jakaś czekolada, dezodorant... Masakra jakaś
__________________
Póki co wątku wymiankowego nie ma,
powoli wkręcam się w to wszystko,
być może przyjdzie z czasem
Burzum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-10, 20:35   #483
trivial
Rozeznanie
 
Avatar trivial
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 698
GG do trivial
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Cytat:
Napisane przez Hultaju Pokaż wiadomość
Poza tym, według mnie najbardziej "nietrafionym, głupim i badziewnym prezentem" jest kasa. Nie raz ją dostawałam w mniejszej lub większej ilości i czułam się wtedy okropnie. Nikt nie oczekuje niespodzianki, ale dawanie koperty z paroma banknotami córce chrzestnej na urodziny świadczy o maksymalnym olewaniu osoby obdarowanej. Bo zawsze oznacza "kup sobie COŚ sam/a".
Miło jest dostać COŚ i widzieć, że osoba obdarowująca wie co lubimy i co nam się spodoba. Ale u mnie jest zwyczaj zwoływania na bibę urodzinową całej rodziny, łącznie z tą dalszą, która średnio wie co robię na co dzień, co lubię, jak się ubieram, bo widujemy się od święta.
Od chrzestnego na urodziny dostałam ostatnio książkę-poradnik dla nawracających się i komplet biżuterii z plastiku imitującego turkus na indyjską modłę, a na jednym 'kamieniu' widnieje niezmyta do końca metka. Z całym szacunkiem - gdyby dał mi kasę, wydałabym ją bardziej pożytecznie, a tak - do książki nie zajrzałam, a biżuterii ani razu na sobie nie miałam...
__________________

trivial jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-11, 06:41   #484
principessina
Zakorzenienie
 
Avatar principessina
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: sloneczna Italia
Wiadomości: 7 083
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Cytat:
Napisane przez trivial Pokaż wiadomość
Miło jest dostać COŚ i widzieć, że osoba obdarowująca wie co lubimy i co nam się spodoba. Ale u mnie jest zwyczaj zwoływania na bibę urodzinową całej rodziny, łącznie z tą dalszą, która średnio wie co robię na co dzień, co lubię, jak się ubieram, bo widujemy się od święta.
Od chrzestnego na urodziny dostałam ostatnio książkę-poradnik dla nawracających się i komplet biżuterii z plastiku imitującego turkus na indyjską modłę, a na jednym 'kamieniu' widnieje niezmyta do końca metka. Z całym szacunkiem - gdyby dał mi kasę, wydałabym ją bardziej pożytecznie, a tak - do książki nie zajrzałam, a biżuterii ani razu na sobie nie miałam...
rece opadaja hehe
__________________
Podwojna mamusia polsko-wloskich Smieszkow
principessina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-11, 16:28   #485
Truskaaa
Raczkowanie
 
Avatar Truskaaa
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 319
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Pamiętam w szkole jak jedna z dziewczyn dostała talerz podczas wigilijki klasowej.
Truskaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-12, 10:24   #486
monday
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 20
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Wszystkie bibeloty oddaję ! Zostawiam przy śmietniku, albo pytam znajomych czy czegoś nie chcą, gorzej jak wybiorą prezent dany przez siebie
Raz do roku robię gruntowny przegląd grajdołków i pozbywam się nadmiaru.
monday jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-16, 12:57   #487
kiniaczekw92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 21
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

W szkole, na mikołajki moja znajoma dostała jakiś poradnik „kwiaty domowe” czy coś takiego. Chyba nie muszę mówic jak bardzo była szczęśliwa :/
kiniaczekw92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-17, 11:32   #488
pola324
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 9
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?

Najbardziej nietrafione prezenty to chyba nieśmiertelne skarpetki. Pamiętam jak co roku dostawałam na mikołajki zestaw skarpet.
pola324 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-17, 15:46   #489
leila_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 89
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Trudno mi sobie przypomnieć jakieś bardzo nieudane prezenty. Zdarzało się, że dostawałam od rodziny biżuterię nie w moim stylu czy guście i inne takie rzeczy, ale nie miało to znaczenia, bo wiedziałam, że mieli dobre chęci.
Ale nigdy, przenigdy nie zapomnę klasowych mikołajek jak miałam jakieś 14 lat. Nie byłam wtedy szalenie lubiana, a że po losowaniu karteczek z imionami i tak wszyscy się nimi wymieniali, ta z moim imieniem trafiła do pewnego G. Ów G. był sympatycznym kolegą, lubiłam z nim czasem pogadać na przerwie, chociaż chyba mu się podobałam (z resztą stąd u niego zapewne ta karteczka, nie miał jej od początku), więc starałam się trzymać dystans, bo cóż tu ukrywać, G. nie był w moim typie, ani nie był tez super kumplem. Taki ot.
Przyszło co do czego, mikołajki klasowe. Nie spodziewałam się super prezentu, ale to jasne. G. przyszedł rano do szkoły, dał zapakowany prezent koledze i poszedł, bo nie mógł tego dnia zostać. Przed opuszczeniem szkoły powiedział tylko, żebym nie podglądała i żebym dostała podarunek dopiero na godzinie wychowawczej.
Całe szczęście, że zobaczyłam go wcześniej, bo na godzinie wychowawczej chyba bym umarła.
Była to figurka, sama nie wiem co to było do końca, chyba smoka. Dość spora, ciemnozielona, z drobnymi jakimiś elementami, wyglądająca jak z jakiegoś sklepu z figurkami fantasy (czy coś w ten deseń), obsypana do tego jakimś złotym drobnym brokatem. Wybitnie obrzydliwa, wierzcie mi na słowo.
Do lekcji wychowawczej jakoś funkcjonowałam, ale gdy prezenty zostały rozdane i wszyscy mieli jakieś mniej lub bardziej fajne (ale jednak fajne) to prawie płakałam. Wszyscy gadali, śmiali się, zabawa na całego, pytali się nawzajem co dostali i gdy widzieli co ja dostałam to patrzyli ze współczuciem, a mnie było strasznie przykro i głupio (wiecie, czułam się jakbym to ja sobie dała coś tak okropnego).
Następnego dnia G. przyszedł do szkoły i szczerze spytał czy mi się podobał prezent. Nie wiedziałam co powiedzieć.
leila_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-20, 15:23   #490
siarczan_sodu
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 015
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Na początku moejgo związku TŻ zasypywał mnie maskotkami i figurkami, których nie miałam nawet gdzie postawić, a zresztą jestem minimalistką i nie lubię jak mi 150 rzeczy na szafkach stoi, więc wprost powiedziałam mu, że lepiej żeby te kilka złotych za te pierdółki zaoszczędził na jakiś nasz wspólny wyjazd(nie w sensie, że na mnie, tylko dla siebie ).

Muszę przyznać, że teraz bardziej przykłada się do prezentów i mam już sporo pięknych i często też praktycznych rzeczy, które niekoniecznie sama bym sobie kupiła, ale są miłym zaskoczeniem i nie leżą bezużytecznie
__________________
it's over.
siarczan_sodu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 15:47   #491
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Cytat:
Napisane przez syllwi Pokaż wiadomość
Moja siostra dostala polar na gwiazdke od narzeczonego... Paranoja... Rownie dobrze mogl jej kupic kalesony! A ona - zachwycona! Szok... Widac, ze nie kazdy prezent, ktory dla nas jest nietrafionym, taki jest faktycznie... Ja bym sie chyba poplakala...
Dobre
Najbardziej nietrafiony prezent dostałam od mojego wychowawcy. To były klasowe mikołajki i on również losował kartki z imieniami, pech chciał ze wylosował właśnie mnie.... Dostałam od niego słonika porcelanowego z napisem. Nie pamiętam już dokłądnie co było tam napisane ( zdarzenie miało miejsce jakieś 7 lat temu) ale sugerowało że taki słonik powinien być skierowany do osoby do której się czuje coś więcej.... Byłam zażenowana, wściekła, zszokowana...a on do mnie podchodzi i z rozbrajającym uśmiechem pyta: Podoba się?



Koleżankom nie pokazałam, oj mialby o czym gadać
__________________
"Love it, change it or leave it "
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-24, 19:25   #492
czerybka
Raczkowanie
 
Avatar czerybka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wiatrakowo
Wiadomości: 331
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Ale się uśmiałam!
Ja też nie lubie durnostajek ani rzeczy kompletnie nietrafionych.
na moją rodzinę nie moge narzekać. zawsze pytają co bym chciała. A bratowa ma badzo dobry gust. Ale szwagierki!! Masakra! jedna pracuje w hurtowni z kosmetykami więc ciągle dostaje kosmetyki które zresztą dostaje za darmoche w pracy. druga świecznik ze sklepu po 5 zł totalna tandeta! od teściowej czekoladki z alkoholem których niecierpie i wie o tym każdy z rodziny.
jak bylam mlodsza to miałam kilka figurek ze słoniami i później na każdą okazje dostawalam nic innego jak słonie!! do dziś mam awersje do tych figurek.
czerybka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-29, 10:31   #493
ondatrazibethicus
znaczy piżmak
 
Avatar ondatrazibethicus
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 599
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Ja się muszę przyznać. Aktualnie bardzo lubię zarówno robić, jak i dostawać prezenty. Zwracam uwagę na to, aby były udane. To dla mnie bardzo ważne. Ale... Zrobiłam kiedyś (kilka lat temu) przyjaciółce wybitnie badziewny prezent.
Najpierw postaram się nieco wytłumaczyć.
Byłam wtedy bardzo zakochana i dosłownie nie widziałam świata poza tym kolesiem. Tak się składa, że byłam u niego, gdy zbliżały się urodziny tej przyjaciółki i mieliśmy razem się na nie wybrać. Zapytałam go, co sądzi o prezencie, bo ja jakoś nie mam pomysłu. Zaczął swój wykład na temat, jakie to prezenty są nieistotne (), albo jakie ciekawe być mogą, gdy zrobi się coś, w co włoży się nieco twórczej inwencji (ta, chyba głupoty). I np. opowiadał mi o tym, jak jego kumpel był zachwycony jakąś konstrukcją z papieru toaletowego, którą otrzymał na urodziny. Naprawdę dziwię się, że mnie wtedy bawiły jego pomysły i żarty - tłumaczę to wiekiem i zaślepieniem. Jakoś przekonał mnie do tego, że prezent jest czymś nieistotnym, a ja głupia zamiast po prostu zastanowić się co na ten temat może myśleć moja przyjaciółka, posłuchałam go! Tłumaczyłam sobie w głowie, że nie ma czasu na zakup prezentu. A przecież wystarczyło pójść do pierwszego lepszego sklepu i kupić elegancką czekoladę lub ładnego kwiatka. Jestem pewna, że przyjaciółka by to doceniła. No ale ja nie...
Nasz badziewny prezent wyglądał tak:
akurat niedawno oglądaliśmy film Tajemnica Brokeback Mountain i nagraliśmy go na pierwszą lepszą płytę. I taką niepodpisaną, brzydką płytę zapakowaliśmy w woreczek foliowy. Ale mi wstyd. Nawet nie wiem czemu nas to wtedy całkiem bawiło. Mina mojej przyjaciółki po wręczeniu prezentu była bezcenna. Dodam, że w tamtym roku dostałam od niej naprawdę piękny, własnoręcznie wykonany prezent na swoje urodziny. A ja takie coś. Pamiętam, że dopiero parę tygodni później wyznała mi, jak jej się zrobiło przykro. Później to był nasz gwóźdź programu i strasznie się nabijałyśmy z tego prezentu, ale na początku to była kicha.
Może moja wypowiedź ukazała trochę tę drugą stronę medalu - co czasem może kierować tym kimś, kto sprawia nam nietrafioną niespodziankę.
__________________
We are young, we are here,
So, let's make a deal and try to forget our fear

b.
ondatrazibethicus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-30, 18:43   #494
Antilia
Uzależnienie
 
Avatar Antilia
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Na to czy prezent można nazwać badziewnym i nieudanym wpływa też sposób w jaki się go podaruje. Miałam niedawno urodziny, impreza była zaplanowana dużo wcześniej, goście zaproszeni i tort był prześliczny Na urodzinach byli też rodzice tż, mieszkamy razem. Goście mają już być za godzinę, więc wskoczyłam pod prysznic. Jak wyszłam rodziców tż nie ma, pytam tż gdzie poszli a on, że do sklepu na dole.
Parę minut przed imprezą kupili mi czekoladę i owszem taką jaką lubię ale zrobiło mi się strasznie przykro, nawet jej nie zapakowali a dla niepoznaki kupili też jogurty. Poczułam się zwyczajnie olana, bo nie pomyśleli o mnie wcześniej i kupili ją na odczepnego a przecież ta sama czekolada odpowiednio ofiarowana mogła mi sprawić wiele radości.
__________________

Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3

Bridezilla
Antilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-31, 17:34   #495
Karolina Maria
Zadomowienie
 
Avatar Karolina Maria
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: BDG
Wiadomości: 1 469
GG do Karolina Maria
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Fajny wątek, tak próbuje sobie przypomnieć co ja dostałam...
Pamietam jak bylam mała, dostałam bluzke a chciałam lalkę, przykro mi wtedy bylo, a rodzice tak sie starali, dziecko inaczej odbiera, duza jestem a mi głupio ze nie docieniłam tego

Jestem na nie jelsi chodzi o :
- bibeloty (chyba ze trafione (świeczki, wazoniki w styku domu), siostra zawsze cos ładnego mi daje)
- bielizna (sama sobie kupuje to co faktycznie lubie)

Lubie praktyczne prezenty, jak sa od bliskich
__________________
Mój kochany TŻ
Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post48241365
Karolina Maria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-12, 17:16   #496
Audacieux
Wtajemniczenie
 
Avatar Audacieux
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
Dot.: Najgorszy, najbardziej nie trafiony prazent jaki dostałyście?

też dostałam w życiu masę brzydkich i tandetnych prezentów. Ostanio np. brat męża był z żoną gdzieś w uzdrowisku, my zawsze przywozimy znajomym coś z wyjazdów, ot, choćby butelkę lokalnego wina, postanowili się chyba odwdzięczyć i dostaliśmy uroczy pejczyk z drewnianą rączką w kształcie faceta i pomarańczowymi rzemieniami z napisem: na babę..
po prostu żenada. głupio byłoby mi dawać nawet coś takiego, bo ani to śmieszne, ani miłe.
Nauczyłam się już, że jak dostaję coż tandetnego/głupiego/etc to po prostu następnego dnia wyrzucam to do śmietnika. Bez żalu i zbędnego myślenia, bo i po co mi gromadzić takie byle co..

Przypomniał mi się jeden z głupszych prezentów, jaki dostałam, w czasie kalowych mikołajek w szkole kolega kupił mi mały zestaw garnków dla lalek. Miałam wtedy 17lat.. żenada.. wstydziłam się to komukolwiek pokazać.
__________________


Edytowane przez Audacieux
Czas edycji: 2010-11-12 o 17:22
Audacieux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-22, 16:29   #497
Orianna
Raczkowanie
 
Avatar Orianna
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 116
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Najgorsze prezenty dostajemy od osob, ktore maja zero empatii albo sa sknerami (albo i jedno i drugie).
Ja brunetka, niemal cale zycie chodze ubrana na czarno i dostalam od przyszlej tesciowej wsciekle rozowy szal i rekawiczki... Kolejny rok - dostalam wielki zestaw do manicuru, mimo, ze tak naprawde to trzymam paznokcie bardzo skromnie, nigdy ich nie maluje, tylko tyle co przytne i przypiluje, co mi zajmuje minute raz na 2 tygodnie. Bratowa kupuje mi bizuterie (szczegol,ze nie nosze), albo albumy do zdjec - a ja nie mam aparatu i nie lubie pozowac do zdjec.
Od mojej mamy zawsze niby-prezenty,czyli skarpetki (bo mam same dziurawe),albo najtansze podkoszulki. Raz miala mistrza, jak mialam jakies 18 lat, to mi dala 2 puste puszki. Bo jej by sie w kuchni przydaly. Moja siostra to odziedziczyla i teraz to sie obraca przeciwko mamie, bo notorycznie kupuje mamie cos, co sama potrzebuje (np suszarko-lokowke) po czym zaraz po swietach zabiera to mamie i bunkruje gdzies u siebie w pokoju.
Coz jeszcze - od cchrzestnej dostalam na 18-stke biala bluzke, 4 numery za duza. Bylo megazalosne jak kazala mi przymierzyc i udawala,ze bluzka jest dobra.
Jedyne udane prezenty to takie o ktorych ja komus wspomnialam, potrafie wymyslic naprawde dluga liste naprawde niedrogich rzeczy, jak dostane choc 1 rzecz w tym stylu to jestem cala happy.
Z kolei prezenty ode mnie uwazam za udane (zreszta rodzinka od razu by mi wygarnela), bo ludzie naprawde nosza ode mnie perfumy, T-shirty, portfele, kolczyki itp. Milo jest rozpoznac po roku,czy dwoch, ze nadal to uzywaja, ale priorytet dla mnie to,zeby sie nie czuli tak gownianie jak ja kiedy dostalam na Gwiazdke dwie puste puszki...

Edytowane przez Orianna
Czas edycji: 2010-11-22 o 16:35
Orianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-22, 16:54   #498
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Hm, najgorszego prezentu nie pamiętam.
Chyba takiego nie było

Ale pamiętam jak było mi przykro kiedy nic nie dostałam na urodziny, nawet czekolady, czy kwiatka. Kiedy ja zawsze dużo wcześniej myślę o prezencie, sama kupiłam tej osobie prezent na urodziny przemyślany za ponad 100zł . W dodatku akurat w czasie moich urodzin byłam w dołku finansowym i żeb wyprawić małe przyjecie musiałam się nieźle napożyczać.
Cóż.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje



Edytowane przez layla_lbn
Czas edycji: 2010-11-22 o 16:56
layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-22, 20:30   #499
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Dziewczyny, tak mi na myśl przyszło - a może zamiast wyrzucać, przejdźcie się do pobliskiej szkoły i spytajcie, czy dana rzecz się nie przyda - ja takie dupsy (nowe i ogólnie nie kaszanowate w stylu tego pejcza na babę ) zbieram, bo gdy organizujemy jakąś loterię to jest jak znalazł. Mnie dajmy na to nie przyda się różowa świeczka albo kolejny kubek z głupim napisem, ale dzieciak się ucieszy
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-22, 22:46   #500
wanitatywna
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 738
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23396580]Dziewczyny, tak mi na myśl przyszło - a może zamiast wyrzucać, przejdźcie się do pobliskiej szkoły i spytajcie, czy dana rzecz się nie przyda - ja takie dupsy (nowe i ogólnie nie kaszanowate w stylu tego pejcza na babę ) zbieram, bo gdy organizujemy jakąś loterię to jest jak znalazł. Mnie dajmy na to nie przyda się różowa świeczka albo kolejny kubek z głupim napisem, ale dzieciak się ucieszy [/QUOTE]

Świetny pomysł. Nawet o tym nie pomyślałam, a takie loterie są co najmniej dwa razy w roku urządzane u mojej siostry w szkole.
wanitatywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-23, 12:12   #501
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

A widzisz
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 09:33   #502
gabi1989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

ja się dowiedziałam kilka dni temu od swojego tż, że naszyjnik z Avonu jaki dał mi kilka miesięcy temu na imieniny (ładny, nie powiem) dostał kiedyś za darmo gdy był konsultantem
oznajmił mi to z nieukrywaną dumą jak tanio go to wyniosło...
gabi1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 14:44   #503
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

gabi ten twoj TZ to w ogole jest niezly "egzemplarz" hi hi hi
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-05, 13:11   #504
gabi1989
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

na mojej ulicy jest pewna kobieta (zamożna i lubiąca się obnosić ze swoim bogactwem), która ma córkę i kiedyś tej córce dała na klasowe mikołajki jako prezent dla innego dziecka starego miśka, to że był stary bardzo rzucało się w oczy, dowiedziałam się o tym od pewnej znajomej której córka była w tej samej klasie
gabi1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-15, 08:49   #505
anuluj
Raczkowanie
 
Avatar anuluj
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 213
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Cytat:
Napisane przez evunia_ Pokaż wiadomość
ja natomiast jak miałam 10 lat,pod choinkę dałam wójkowi papierosy które pięć minut wsześniej wyjełam mu z bluzy
anuluj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-15, 12:39   #506
raspberry88
Raczkowanie
 
Avatar raspberry88
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 161
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

hmm ja niestety bardzo czesto dostaje nietrafione prezenty... Nie jestem wybredna ale musze przyznac, ze jest mi cholernie przykro, jak widze, ze ludzie z najblizszego otoczenia nie wkladaja w ogole serca w to, co kupuja i wiekszosc prezentow jest odbebniona, mimo ze ja CO ROKU staram sie podarowac im cos fajnego, innego i indiwidualnie dobranego. Niestety ja nie jestem traktowana w ten sam sposob... ale do rzeczy

-perfumy, mega tandetne kosemtyki za 2 zl. od babci (to moge zrozumiec, bo babcia mimo wszystko sie stara, wiec mozna to zakwalifikowac jedynie jako nietrafiony prezent, aczkolwiek mimo wszystko mily)

-BIZUTERIA. Nie cierpie i praktycznie w ogole nie nosze naszyjnikow na szyji. Ładne kolczyki, branzoletka: jak najbardziej, ale nie naszyjnik.

Co roku od mojego chlopaka dostaje 1 sztuke. Prezent z cala pewnoscia kosztowny ( zawsze biale zloto z kamieniami szlechetymi, raz dostalam nawet wisiorek z diamentami) ale co mi po tym, skoro ja tego NIE NOSZE. Moj chlopak DOSKONALE o tym wie i mimo wszystko nie chce mu sie szukac prezentow, wiec zawsze jedzie do tego samego jubilera i kupuje mi w 5 min. jakis naszyjnik i gra. Jest mi cholernie przykto bo ja dla niego co roku wymyslam inny prezent, zawsze kupuje mu to, co chcialby dostac, wczesniej konsultuja sie z jego mama, podpytuje delikatnie jego samego, graweruje mu piekne zlote mysli na niesmiertelnikach itd, itp a on nie wklada w prezent zupelnie serca. Co roku to samo i na "odwal sie"

-ubrania, szczegolnie jesli sie nie trafia z talia, krojem i fasonem i szczegolnie jesli pozniej ubran tych nie mozna wymienic (dostaje co roku od tatusia jeansy. Wiem, ze chce dobrze, ale nigdy nie trafia ani z fasonem ani z rozmiarem i przy tym kupuje towar w takich sklepach, gdzie nie robia zwrotow... tak w tamtym roku dostalam jeansy, ktore w ogole mi nie lezaly i nie mogalm ich kompletnie na nic wymienic. Zostawilam je mamie (zeby wymienila moze na cos dla siebie) a co ona zrobila z tymi spodanmi to nie wiem.

-zestawy kosemtykow typu fa, idp.

-generalnie wszystkie prezenty "na odwal się". Szczerze mowiac wolalabym juz nic nie dostan niz prezent kupiony na sile.

-rzeczy, ktore sa przydatne w domu a ktorych je kompletnie nie potrzebuje. Raz dostalam np. drukarkę...

Edytowane przez raspberry88
Czas edycji: 2010-12-15 o 12:45
raspberry88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-15, 12:53   #507
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Jak milo, ze sie zblizaja Swieta, watek sie zapelni i znowu bedzie sie mozna rozweselic
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-15, 18:39   #508
secura
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 134
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

wymieniłyście sporą listę prezentów z których ja bym się ucieszyła.
Ja najgorsze prezenty dostawałam zawsze od moich kuzynek/ciotki. Zjeżdżały się we trójkę z babcią i czekały na słowa zachwytu nad dużo za dużą bluzką, sweterkiem z brokacikami takim że na wymioty zbiera i wieloma, wieloma innymi ciuchami, często po kuzynkach właśnie.
Mój tż na początku znajomości kupował mi maskotki. Nie mam nic przeciw maskotkom ale miękutkim. Od niego mam jeża i kaczkę z baterią w dupie, twarde, niemiłe i brzydkie.
Od teścia teraz na mikołaja dostałam pendriva, cieszyłam się jak dziecko, trafił idealnie, doskonale, lepiej niż mój chłop.
secura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 22:49   #509
myslenieszkodzi
Raczkowanie
 
Avatar myslenieszkodzi
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 151
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

kilka lat temu sporządziłam "List do św. Mikołaja" w którym umieściłam obszerny (ze dwadzieścia-dwadzieścia pięć pozycji) spis interesujących mnie książek, w przedziale 20-60 zł. Listę tworzyłam na podstawie serwisu z czarodziejem, a taka ciocia np. nie miała internetu i wiedziałam, że może mieć problem z dostępnością wszystkich książek w stacjonarnych księgarniach. no ale wyszłam z założenia, że z tej listy na pewno coś się znajdzie.

wyobraźcie sobie mój zawód, gdy przy świątecznym stole znalazłam pakiet dwóch książek (jak się potem okazało mało ciekawych) z pewnego klubu, w którym ciocia miała kartę stałego klienta... a ja z matką złaziłyśmy pół miasta i przekroczyłyśmy napięty budżet, by kuzynka dostała dokładnie to, o co poprosiła.

żeby nie było tak różowo - w zeszłym roku to ja dałam ciała, w ferworze świątecznych zakupów pomyliłam tytuł płyty, jaki chciała rzeczona ciotka. podczas wigilii nie zająknęła się ani słowem, a moja matka po powrocie z wigilii wywaliła rachunek "wszystko gra, to można wyrzucić" (same już miałyśmy taki album, więc leży zapakowany do dziś.). cóż, okazało się, że tej płyty nie ma w całej Polsce, dzwoniłam po jakichś dziwnych sklepikach muzycznych i dupa blada, na ściąganie z Anglii nie było kasy.

niestety inny, świeżo wydany album tego samego wykonawcy chyba nie udobruchał ciotki, bo w tym roku dostałam spóźnione życzenia urodzinowe
myslenieszkodzi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 08:42   #510
famka89
Zadomowienie
 
Avatar famka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: zdolnyśląsk
Wiadomości: 1 041
Dot.: Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

Mój TŻ jest mistrzem w dawaniu bubli

Parę lat temu na walentynki dostałam maskotke/ figurke z lampkami . A dokładniej była to malutka maskotka dwóch misi z sercem i jakimiś lampeczkami które świeciły po podłączeniu do prądu. Wyglądało to bardzo kiczowato chociaż wiem ,że TŻ starał sie jak najbardziej - tak się cieszył ,że mógł mi TO kupić bo zamawiał ,aż w interencie.

Innym razem dostałam za mały i do tego różowy golf : ( wie ,że nie noszę takich rzeczy ... eh

To wszystko wina tego ,że wybiera prezenty na szybkiego
famka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Prezenty


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-12-12 11:57:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.