Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[Darianna25]

Witam,

Napisane przez djerba

Hej ;]

Uhhh...ale noc..Shadee przespała całe 8h pierwszy raz!! jestem zadowolona, chociaż może i to był jeden jedyny raz i ostatni przez najbliższe tygodnie różnie z tymi dzieciakami.. Tak samo dzisiaj miała jakiś naprawdę super humor, bo ani razu nie zapłakała jak ją ubierałam i rozbierałam! zupełnie inne dziecko w porównaniu do ostatnich 2óch miesięcy

Spacerek zaliczony, pogoda superancka...taka rześka mmm

Mała słodziutka.
Rzeczywiście będziesz miała dużo zachodu aby uczesać takie włoski.

U nas chyba zaczyna sie zapalenie uchaDziś rano wyciek z uszka był o wiele wiekszy niż ostatnio i jak nacisne małej na uszko to płacze.Jeszcze gorączki nie było.No ale to pewnie kwestia czasu.

Kurcze co zje to robi kupe.Czy to może być jakis niepojący objaw? Do tej pory było max 2 kupy dziennie a dziś już 4, takie rzadkie i mało.

U nas zimno, wrrr.
Maż wrócił z lasu i padł.

[Siala_Bala]

co do kresu to ja dostałam 6 tyg po porodzie - ledwo co mi się krwawienie skończyło a kolejną po 25 dniach (zawsze miałam co 28dni) i obydwie takie potopowe, że używałam podkładów poporodowych jesuuuu jak mi tak już zostanie to się chyba pochlastam

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22308843]O, Araczki, a gdzieś ty się podziewała?

Gratulejszyn wszystkim miesięcznicom

Młoda znów ryk, znów nurofen, poszła spać. Cholera [/QUOTE]

ech, bidulka

Napisane przez djerba

Hej ;]

Uhhh...ale noc..Shadee przespała całe 8h pierwszy raz!! jestem zadowolona, chociaż może i to był jeden jedyny raz i ostatni przez najbliższe tygodnie różnie z tymi dzieciakami.. Tak samo dzisiaj miała jakiś naprawdę super humor, bo ani razu nie zapłakała jak ją ubierałam i rozbierałam! zupełnie inne dziecko w porównaniu do ostatnich 2óch miesięcy

Spacerek zaliczony, pogoda superancka...taka rześka mmm

alez ona jest slodziusia

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22309787]Cudna jest I ta kokardka

Dziewczyny, od kiedy można buraczki podawać?[/QUOTE]

https://mamotoja.pl/karmienie_warzywa_artykul,4283.html
wg tego artykulu od 8.miesiaca

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22310018]djerba;

Ponoć dziś ostatni dzień fajnej pogody...
Już zaliczyliśmy długi spacer, po drodze obiad w knajpce, plac zabaw, zbieranie żołędzi... A popołudniu zmykamy do moich rodziców na kawkę.[/QUOTE]

my podobnie, kosciolek, potem dlugi spacerek, kawka w kawiarni, dom, obiadek i film, zaraz kapanie

Napisane przez myszka1986

U nas tylko dynia z ziemniakiem, po wszystkim innym ból brzuszka. Ciekawe jak to z glutenem będzie. Aż się boję.

a dajesz sloiczek? po sloiczkach Stefanka bolal czesto brzuszek i mial dziwne wysypki czasem, od kiedy gotuje sama wszystko odeszlo jak reka, je juz brokulki, dynie, ziemniaczki, marchewke, banan, winogron, sliwke, wszystko przyswaja i poki co tfu tfu bez alergii

====================
u nas piata czy szosta nocka z czestym budzeniem sie, ufff
ja napawde zapomne jak to jest spac, malz spal w najlepsze, a ja tylko lekkie stekniecie z lozeczka i juz na nogach
wczoraj do pozna ogladalismy avatar - bardzo mi sie podobal, lubie fantastyke a ten film przypominal mi trylogie tolkiena (jesli chodzi o poziom emocji),
dzisiaj u nas slonko, wreszcie

[myszka1986]

Napisane przez justin18061976

a dajesz sloiczek? po sloiczkach Stefanka bolal czesto brzuszek i mial dziwne wysypki czasem, od kiedy gotuje sama wszystko odeszlo jak reka, je juz brokulki, dynie, ziemniaczki, marchewke, banan, winogron, sliwke, wszystko przyswaja i poki co tfu tfu bez alergii

====================
u nas piata czy szosta nocka z czestym budzeniem sie, ufff
ja napawde zapomne jak to jest spac, malz spal w najlepsze, a ja tylko lekkie stekniecie z lozeczka i juz na nogach
wczoraj do pozna ogladalismy avatar - bardzo mi sie podobal, lubie fantastyke a ten film przypominal mi trylogie tolkiena (jesli chodzi o poziom emocji),
dzisiaj u nas slonko, wreszcie

Na początku próbowałam słoiczki, swoje też już próbowałam i też ból brzuszka.
U nas to samo, mimo że mała w nocy nie je to od dwóch dni przebudza się co 2 godz i jak jej smoczka podam to zasypia, kurcze nawet jak tydzień miała to ładniej nocki przesypiała niż teraz ale to pewnie ząbki.

Napisane przez Darianna25

Kurcze co zje to robi kupe.Czy to może być jakis niepojący objaw? Do tej pory było max 2 kupy dziennie a dziś już 4, takie rzadkie i mało.

Przy zapaleniu ucha mogą być nawet zielone.

Napisane przez kumkura

kobity,w jakie ubranka zaopatrujecie dzieciaki na jesień,zimę?

Mam troszkę spodni takich cieplejszych na podszewce to do kurteczki jak cieplej będzie, muszę jeszcze kupić kombinezon bo mam ale rozmiarowo to tak do połowy zimy mi wystarczy, oprócz tego rajstopki w różnych rozmiarach i różnej grubości, bo pod kombinezon będę właśnie rajstopki zakładać bo spodenki będą się ściągać, nie mam jeszcze bucików a ciężko będzie mi kupić bo mała ma dużą nogę i wysoką w podbiciu. No i body z długim w ilości maksymalnej bo mała tylko w tym po domu chodzi i nie ściąga się jak bluzeczki.

[djerba]

Słuchajcie, to głupio zabrzmi ale powiedzcie mi jak rozpoznajecie ból brzuszka po zjedzeniu jakiegoś tam produktu przez maluszka? Jeśli dobrze rozpoznawałam to jeszcze mnei takie coś nie spotkało..tak samo jak nie wiem co to kolki, bo Shadee nigy ich nie miała...ale jeśli boli brzusio, to czy on jest bardziej napięty,twardy? Czy to się objawia w bardzo krótkim czasie po zjedzeniu? Chcę wiedzieć na przyszłość jakby co

Wiele razy miałam sytuację jak np. moja mama, babcia czy ciocia mówiły do mnie...gdy mała płakała : może ją brzuszek boli? ja mówiłam...nie wiem, spytaj się jej ;] dotykałam jedynie co brzuszka i nie był twardy i nie było problemów z kupką, więc poprostu nie wiem jak "widać" ten ból brzusia!

Tylko się nie śmiać z tego pytania ;P

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kumkura

u migotko, to się najadłaś strachu..dobrze, że nic sie nie stało
kobity,w jakie ubranka zaopatrujecie dzieciaki na jesień,zimę?

Mam sporo grubszych bawełnianych bluz z kapturem (Agu zrzuca każdą czapkę, więc kaptur super sprawa, nie przeszkadza jej), spodnie - jeansy, sztruksiki, bawełniane takie podwójne też mam, ew. dresowe grubsze (pod to rajstopki rzecz jasna, jeśli b. zimno się zacznie). Kilka sweterków mam robionych. Kombinezon jeden mam, chcę kurtałkę dokupić. Spodnie ocieplane też mam, takie kombinezonowe.

Planuję ubiór taki: body z długim, na to bluza/sweter, kurtka cieńsza (mam taką bluzę polarkową, której jako kurteczki używam). Rajstopki, spodnie, butki. Mówię tu o temp. poniżej 10stopni, wietrze itd. czyli takiej naprawdę jesiennej, brzydkiej pogodzie na spacer. Sama się tak ubieram, a dla małej jeszcze przeca kocyk może dojść i śpiworek na wózek. BO jak do auta tylko, to zdecydowanie lżejszy ubiór, to samo w domu W domu body z długim/krótkim - zależy jak napalimy, skarpetki, spodnie.

Napisane przez panna migotka

dla Malvinki za 5 miesięcy, Agatki i Bogusia za 4 miesiące i Adasia za 3
jamaica oby malutka szybko się przyzwyczaiła ale ta poduszka nawet ładna
djerba malutka boska i te włoski

ja też jeszcze nie miałam @ i mam nadzieję, że szybko się nie zjawi
A wczoraj najadłam się takiego strachu... oglądaliśmy z tż film do późna i ok północy usłyszeliśmy mlaskanie - poszłam do małego bo to jego pora na jedzenie a on cały obrzygany wszystko było mokre: pajacyk, kocyk, prześcieradło, nawet materac! i miał strasznie lodowate ciałko tam gdzie poleciało. A ten biedulek zamiast zapłakać czy krzyknąć to sobie cichutko oblizywał rączki a jak go przebieraliśmy to się tylko uśmiechał potem całą noc wstawałam żeby sprawdzać czy wszystko w porządku ale na szczęście to się nie powtórzyło

Biedny malusio

Edziu, no toś męża załatwiła

Fajny jest przesąd, że kto pierwszy ujrzy ząbek, kupuje prezent

Z tymi burakami to czytam, no ale tak jak tam się mamy wypowiadają - uczulenie na marchew, która jest podstawą gotowania - ale wprowadzają buraka. Też tak zrobię. Jeszcze jutro powtórzę eksperyment z marchwią (mam wymieszaną z ziemniakiem, z oznaczeniem A ), ale wątpię by małej nie wysypało.

I zamierzam wekować Ale, że nigdzie nie widzę takich słoiczków 200g, to wpadłam na szatański plan, sesese Kupię ze 20 przecierów pomidorowych w Biedronce, grosze kosztują, wywalę i słoiczki będą Zawekuję cukinię z ziemniakiem, samą cukinię, może dynię? Tak cchę zrobić, coby nie musieć codziennie gotować.

Napisane przez Darianna25

Witam,



Mała słodziutka.
Rzeczywiście będziesz miała dużo zachodu aby uczesać takie włoski.

U nas chyba zaczyna sie zapalenie uchaDziś rano wyciek z uszka był o wiele wiekszy niż ostatnio i jak nacisne małej na uszko to płacze.Jeszcze gorączki nie było.No ale to pewnie kwestia czasu.

Kurcze co zje to robi kupe.Czy to może być jakis niepojący objaw? Do tej pory było max 2 kupy dziennie a dziś już 4, takie rzadkie i mało.

U nas zimno, wrrr.
Maż wrócił z lasu i padł.

Taka kupa może być skutkiem zapalenia ucha. Neomycynę masz?

Napisane przez justin18061976

u nas piata czy szosta nocka z czestym budzeniem sie, ufff
ja napawde zapomne jak to jest spac, malz spal w najlepsze, a ja tylko lekkie stekniecie z lozeczka i juz na nogach
wczoraj do pozna ogladalismy avatar - bardzo mi sie podobal, lubie fantastyke a ten film przypominal mi trylogie tolkiena (jesli chodzi o poziom emocji),
dzisiaj u nas slonko, wreszcie

A ja na avatara się nie skusiłam za dłuuuugi.

[kropka75]

Napisane przez kumkura

dobry
Dzisiaj kończymy 3 miesiące
kropka- klocki rewelacyjne, już je masz??jeśli tak, czy w realu są równie fajne?

Gratki.

Jeszcze nie przyszły. Dam znać.

Napisane przez araczki

A Malvina skonczyla wczoraj 5 mieciecy.

Brawo.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22310018]
Ponoć dziś ostatni dzień fajnej pogody...
[/QUOTE]
Jakiej pogody?

U mnie od rana leje. :/

Napisane przez kardashi

Więc na razie dynia z ziemniakiem leci.

Dzis dam na spróbowanie ziemniaczka ze szpinakiem, zobaczymy.

Mała kąpała się w dużej wannie ze mną
Na początku lekkie zaszokowanie, nie wiedziała co się dzieje. potem zaczęłam chlapać nózkami, rączkami, piszczeć krzyczeć. Ale radochę miała

Z jarzynową nie problem. Sama ugotuj. Może będzie lepsza.
Albo konsystencja jej nie gra?

Ja też bym tak chciała, ale czekam na siedzenie. Jakoś tak wygodniej wtedy.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Co do buraka to ja już kupiłam. Miałam dziś podać, ale byliśmy u rodziców i wzięłam ze sobą dynię z ziemniakiem, więc burak się ostał na potem.

Co do okresu to właśnie tworzę kolejne jajko. :/ Tym razem w terminie, za to ku...nie bolesne. :/ Drugi okres był bardziej skąpy niż pierwszy. I też nie w czasie. Zobaczymy jak trzeci.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22317054]

A ja na avatara się nie skusiłam za dłuuuugi.[/QUOTE]

Teraz bym pewnie nie obejrzała, z tych samych powodów.
Oglądałam zaraz po porodzie, gdy dzieć jeszcze tylko jadł i spał. Fajna bajka.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

U nas z jedzeniem ciut lepiej niż wczoraj, ale tez z cyrkami

rano zjadła o 7, potem przed 10 zmiksowanego banana połówkę (niespecjalnie paszczę otwierała, ale jak już banan w środku był, to minę miała wielce zadowoloną ), potem dopiero o 14 zjadła 180ml i... CAŁY słoik dyni!, przed 19 nic nie chciała, po kąpieli ryk - też nic, położyliśmy spać - ryk, ryk, ryk. Słychać było, że z głodu, no ale nie chciała ssać. Przetrzymaliśmy ją trochę i 10 minut temu wciągnęła 240ml... Bez marudzenia.

[justin18061976]

Napisane przez Darianna25

U nas zimno, wrrr.
Maż wrócił z lasu i padł.

u nas tez zimno,
mam nadzieje, ze nie z powodu ran wojennych?
zdrowka dla malusia

Napisane przez myszka1986

Na początku próbowałam słoiczki, swoje też już próbowałam i też ból brzuszka.
U nas to samo, mimo że mała w nocy nie je to od dwóch dni przebudza się co 2 godz i jak jej smoczka podam to zasypia, kurcze nawet jak tydzień miała to ładniej nocki przesypiała niż teraz ale to pewnie ząbki.

.

ten sam scenariusz, smok, pzrewrot na drugi bok i za godzinke znowu placz

Napisane przez djerba

Słuchajcie, to głupio zabrzmi ale powiedzcie mi jak rozpoznajecie ból brzuszka po zjedzeniu jakiegoś tam produktu przez maluszka? Jeśli dobrze rozpoznawałam to jeszcze mnei takie coś nie spotkało..tak samo jak nie wiem co to kolki, bo Shadee nigy ich nie miała...ale jeśli boli brzusio, to czy on jest bardziej napięty,twardy? Czy to się objawia w bardzo krótkim czasie po zjedzeniu? Chcę wiedzieć na przyszłość jakby co

u nas na przyklad jak brzusio boli to Stefek zaczyna plakac nagle i bardzo glosno, taki jakby krzyk i czerwony na buzce i nie pomaga nic ani noszenie (tylko przez chwile spokoj) ani zmiana pozycji, ostatnio rzadko bardzo miewa takie sensacje

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22317054]



A ja na avatara się nie skusiłam za dłuuuugi.[/QUOTE]

ja tez odkladalam ze wzgledu na dlugosc filmu, nie bylo czasu a wczoraj sie zdecydowalam i naprawde warto, od poczatku wciaga

[Darianna25]

Szaja tutaj o Neomecynie raczej nie słyszeli.
Zaraz będę szukać.

[kumkura]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22317054]Mam sporo grubszych bawełnianych bluz z kapturem (Agu zrzuca każdą czapkę, więc kaptur super sprawa, nie przeszkadza jej), spodnie - jeansy, sztruksiki, bawełniane takie podwójne też mam, ew. dresowe grubsze (pod to rajstopki rzecz jasna, jeśli b. zimno się zacznie). Kilka sweterków mam robionych. Kombinezon jeden mam, chcę kurtałkę dokupić. Spodnie ocieplane też mam, takie kombinezonowe.

Planuję ubiór taki: body z długim, na to bluza/sweter, kurtka cieńsza (mam taką bluzę polarkową, której jako kurteczki używam). Rajstopki, spodnie, butki. Mówię tu o temp. poniżej 10stopni, wietrze itd. czyli takiej naprawdę jesiennej, brzydkiej pogodzie na spacer. Sama się tak ubieram, a dla małej jeszcze przeca kocyk może dojść i śpiworek na wózek. BO jak do auta tylko, to zdecydowanie lżejszy ubiór, to samo w domu W domu body z długim/krótkim - zależy jak napalimy, skarpetki, spodnie.



Biedny malusio

Edziu, no toś męża załatwiła

Fajny jest przesąd, że kto pierwszy ujrzy ząbek, kupuje prezent

Z tymi burakami to czytam, no ale tak jak tam się mamy wypowiadają - uczulenie na marchew, która jest podstawą gotowania - ale wprowadzają buraka. Też tak zrobię. Jeszcze jutro powtórzę eksperyment z marchwią (mam wymieszaną z ziemniakiem, z oznaczeniem A ), ale wątpię by małej nie wysypało.

I zamierzam wekować Ale, że nigdzie nie widzę takich słoiczków 200g, to wpadłam na szatański plan, sesese Kupię ze 20 przecierów pomidorowych w Biedronce, grosze kosztują, wywalę i słoiczki będą Zawekuję cukinię z ziemniakiem, samą cukinię, może dynię? Tak cchę zrobić, coby nie musieć codziennie gotować.



Taka kupa może być skutkiem zapalenia ucha. Neomycynę masz?



A ja na avatara się nie skusiłam za dłuuuugi.[/QUOTE]

dobry przesąd
z tymi słoikami super pomysł-zastanawiałam się, skąd wezmę takie małe słoiczki
a avatar oglądałam w kinie 3d w ciąży i "jakoś" wysiedziałam
a propo's ubranek- muszę wybrać się na zakupy albo przewertować allegro..( tylko już nie mam zaufania do rozmiarówki na odległość..)
mam tylko kurteczkę, ale trochę za dużą, więc nie wiem, kiedy będzie dobra; kombinezon, ale taki z grubego polara-bez nogawek, więc na końcówkę jesieni..brak rajstop, grubszych spodni,sweterków czy bluz..
http://forum.dziecko-info.com/showthread.php?t=195346
na tej stronie znalazłam różne przepisy dla maluchów

[bydgoszczanka]

Napisane przez bratkab

A on na to - no to bierz. I tak stałam się posiadaczką ładnych dwóch dyszek. Już drugi raz w życiu udało mi się banknot znaleźć.

Super.
Ja znalazłam 10 zł, a na drugi dzień 100 I jeszcze portfel z dowodem i kartą, do której kobieta miała dołączony PIN Oddaliśmy policjantom, których spotkaliśmy na patrolu.

Napisane przez margo80

a ja jeszcze nie miałam @

Ja też nie

Napisane przez araczki

A Malvina skonczyla wczoraj 5 mieciecy. Dzisiaj za to na basenie pierwszy raz dala nura pod wode. Ja stres wielki a ona usmiech od ucha do ucha

Ide nadrabiac

Napisane przez djerba

Hej ;]

Uhhh...ale noc..Shadee przespała całe 8h pierwszy raz!! jestem zadowolona, chociaż może i to był jeden jedyny raz i ostatni przez najbliższe tygodnie różnie z tymi dzieciakami.. Tak samo dzisiaj miała jakiś naprawdę super humor, bo ani razu nie zapłakała jak ją ubierałam i rozbierałam! zupełnie inne dziecko w porównaniu do ostatnich 2óch miesięcy

Spacerek zaliczony, pogoda superancka...taka rześka mmm

Super, oby więcej takich było.

Mała jest cudna Kokardka
Ja mojej to pewnie za rok coś wepnę we włoski

Napisane przez Silpe

a i nowośc -Gabryśka dośc że bawi sie łapkami i łapie różne przedmioty to od wczoraj , jak jej podaje coś do rączek ładnie to bierze w łapki juz wie o co biega z tymi rączkami

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22317054]

I zamierzam wekować Ale, że nigdzie nie widzę takich słoiczków 200g, to wpadłam na szatański plan, sesese Kupię ze 20 przecierów pomidorowych w Biedronce, grosze kosztują, wywalę i słoiczki będą Zawekuję cukinię z ziemniakiem, samą cukinię, może dynię? Tak cchę zrobić, coby nie musieć codziennie gotować.


A ja na avatara się nie skusiłam za dłuuuugi.[/QUOTE]

Wczoraj wekowałam jarzynową z kaszką.
Jutro będę robiła mus jabłkowy.

Na Avatarze byłam w 5. m-cu ciąży

djerba, Luiza się napina jak ją boli brzuszek.

U teściów było fajnie. Lusia pospała na dworze. Zaliczyliśmy wszyscy spacer po lesie z psami. Po drodze nazbierałam trochę rydzów i mąż miał na kolację

[panna migotka]

ja na avatarze też byłam w ciąży i wtedy poczułam pierwsze ruchy
a z ubranek to mam kurteczkę taką na teraz, potem większą tak powiedzmy na listopad (podszyta polarkiem) i kombinezon już z bucikami, spodni mam masę i takich jeansowych, sztruksowych i takich podszytych bawełną. Muszę się tylko zaopatrzyć w zapas rajstopek i body na długi rękaw bo mam tylko rozmiar jak na teraz.a no i takie buciki jak na teraz, z tego co pamiętam któraś mówiła, że w smyku były fajne?
ja też będę chciała sama gotować obiadki jak już będziemy rozszerzać dietę ale o ile z marchewką, jabłkami czy np burakami nie będę miała problemu bo babcia tż ma na wsi niepryskane, rosną z dala od drogi itd to nie wiem jak np z brokułami, dynią kupujecie normalnie w sklepie?

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22317290]U nas z jedzeniem ciut lepiej niż wczoraj, ale tez z cyrkami

rano zjadła o 7, potem przed 10 zmiksowanego banana połówkę (niespecjalnie paszczę otwierała, ale jak już banan w środku był, to minę miała wielce zadowoloną ), potem dopiero o 14 zjadła 180ml i... CAŁY słoik dyni!, przed 19 nic nie chciała, po kąpieli ryk - też nic, położyliśmy spać - ryk, ryk, ryk. Słychać było, że z głodu, no ale nie chciała ssać. Przetrzymaliśmy ją trochę i 10 minut temu wciągnęła 240ml... Bez marudzenia.[/QUOTE]

za te zębiska, coby już wyszły...

[bratkab]

Araczki gratki dla Malinki z okazji miesięcznicy
Djerba Shadee cudna
Panna migotka oby strachów było jak najmniej

Dzięki za wszystkie gratulacje

Małż poszedł spać a ja siedzę i oglądam siatkówkę.

[parrotka]

Hej Dziewczyny
Staram sie Was czytac na biezaco ale ostatnio moglam tylko na spacerach, jak Basia laskawie mi pozwolila przysiąść na ławce No ale pisac na telefonie ciezko. Wieczorem jestem ostatnio tak zmeczona, że padam na ryjek a w dzien zwyczajnie brakuje czasu.
Gratuluje gryzoniom i miesięcznicom
Basia po szczepionce... Ryk byl a jakze ale wiekszy przy ubieraniu.
@ jeszcze nie dostałam, moze juz nie dostane, menopauza za pasem
Avatara tez ogladalam jeszcze z Basia w brzuszku, wtedy to miałam czasu a czasu.... Teraz z trudem moge obejrzec pelnometrazowy film zawsze cos do roboty sie znajdzie.
Na jesien planuje kupic cos takiego: http://allegro.pl/arpi-jesienny-komb...231884767.html jak Wam sie to widzi? Zmykam spac bo moi pozostali domownicy juz chrapią.... Dobranoc

[myszka1986]

Napisane przez djerba

Słuchajcie, to głupio zabrzmi ale powiedzcie mi jak rozpoznajecie ból brzuszka po zjedzeniu jakiegoś tam produktu przez maluszka? Jeśli dobrze rozpoznawałam to jeszcze mnei takie coś nie spotkało..tak samo jak nie wiem co to kolki, bo Shadee nigy ich nie miała...ale jeśli boli brzusio, to czy on jest bardziej napięty,twardy? Czy to się objawia w bardzo krótkim czasie po zjedzeniu? Chcę wiedzieć na przyszłość jakby co

Wiele razy miałam sytuację jak np. moja mama, babcia czy ciocia mówiły do mnie...gdy mała płakała : może ją brzuszek boli? ja mówiłam...nie wiem, spytaj się jej ;] dotykałam jedynie co brzuszka i nie był twardy i nie było problemów z kupką, więc poprostu nie wiem jak "widać" ten ból brzusia!

Tylko się nie śmiać z tego pytania ;P

Przy bólu brzuszka Agatka płacze a raczej krzyczy takimi zrywami - chwilka spokoju i nagle krzyk, przy tym brzuszek jej twardnieje i w czasie tego płaczu prostuje całe ciałko lub kiedy ból jest mniejszy to wierzga mocno nóżkami. Pręży się.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22317054]
I zamierzam wekować Ale, że nigdzie nie widzę takich słoiczków 200g, to wpadłam na szatański plan, sesese Kupię ze 20 przecierów pomidorowych w Biedronce, grosze kosztują, wywalę i słoiczki będą Zawekuję cukinię z ziemniakiem, samą cukinię, może dynię? Tak cchę zrobić, coby nie musieć codziennie gotować. [/QUOTE]
ja mam maleńkie słoiczki takie na jedną porcję po papryczkach chili, TŻ kiedyś jak pracował w pizzerii to mi przynosił. jak się gotuje cukinię?? Ja nie lubię cukinii ale chciałabym małej podawać.

Napisane przez bydgoszczanka

Wczoraj wekowałam jarzynową z kaszką.
Jutro będę robiła mus jabłkowy.

Z kaszką?? Nie psuje ci się?? Bo podobno jak się z kaszą wekuje to większe prawdopodobieństwo że się psuć szybciej zacznie. Jakiś sprawdzony przepis?

Znajomy ma mi przynieść rydze- macie jakieś sprawdzone przepisy, ja rydzy nigdy nie zbierałam - zawsze podgrzybki, prawdziwki, opieńki lub kominki czy kurki.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez parrotka

Na jesien planuje kupic cos takiego: http://allegro.pl/arpi-jesienny-komb...231884767.html jak Wam sie to widzi? Zmykam spac bo moi pozostali domownicy juz chrapią.... Dobranoc

Jak dla mnie niewygodnie zapinany, ani pieluchy na szybko nie sprawdzę, i dziecko wierzgające jak moja Agata ciężko włożyć.

[Darianna25]

Podobno mają tutaj Neomycynę w maści na ucho.Jutro jade na poszukiwania i do lekarza.

Avatar obejżałam na dvd, w kinie bym nie wysiedziała.
W siatkówkę grałam 8 lat.

Ola śpi od 2 godzin i chyba trzeba ją przełożyc do łózeczka.
Czyż śpiące dzieci nie sa słodkie i takie kochane

Podziwiam za wekowane słoiczki.Ja noga jestem i mi się nie chce.Zreszta w uk takich małych słoiczkow nie kupie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Cukinię - w drobną kostkę, zalać malutką ilością wody - tak ledwo ledwo by przykrywała - i gotować aż zmięknie, prędko, chyba nawet nie 20 minut.

Polarowego kombinezonu nie chcę, dziecko się zapoci w tym ;/

Od rana cyrk jedzeniowy oczywiście. Zrobiłam mleko z nutra- nie chce, bawi się smokiem ale nie ssie, odczekałam, zrobiłam bananową kaszkę, najpierw to samo co wcześniej, potem coś zjadła. Jak sobie pomyślę, że to przez całe ząbkowanie tak być może, to mi słabo

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Aha, do tego ząbkowania doszły kupki nieco rzadsze 3 razy dziennie. TO tak, jakby ktoś chciał wszelkie atrakcje znać

[Jaatkaa85]

U nas pada - rano miałam boja, jak my sobie poradzimy do skzoły małą zawieźc, ale wziełam w szmatę młodego i dało radę. Jak wsiadamy dio autobusu, to młodemu sciągam czapkę, żeby się nie zapocił, to oczywiscie starsze panie oburzone - ZA KAŻDYM RAZEM!!!


Co do znajdywania pieniędzy - to nie ja, mój brat za to, szczęściarz, jego sie kasa trzyma. Zawsze dziad znalazł. Jak gdzieś kasa leżała zagubiona, to było oczywiste, ze on znajdzie.


Współczuje wam tych zębisk, dziewczyny. I aż boję sie na sama myśl.

Zastanawia sie, co młodemu dzisiaj ugotować, nie wiem:-/

[myszka1986]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22323597]Cukinię - w drobną kostkę, zalać malutką ilością wody - tak ledwo ledwo by przykrywała - i gotować aż zmięknie, prędko, chyba nawet nie 20 minut.

Polarowego kombinezonu nie chcę, dziecko się zapoci w tym ;/

Od rana cyrk jedzeniowy oczywiście. Zrobiłam mleko z nutra- nie chce, bawi się smokiem ale nie ssie, odczekałam, zrobiłam bananową kaszkę, najpierw to samo co wcześniej, potem coś zjadła. Jak sobie pomyślę, że to przez całe ząbkowanie tak być może, to mi słabo

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Aha, do tego ząbkowania doszły kupki nieco rzadsze 3 razy dziennie. TO tak, jakby ktoś chciał wszelkie atrakcje znać [/QUOTE]
Dziękuję.
U nas to samo, rano zjadła gryząc butelkę, humor miała świetny tylko gryzła wszystko co pod ręką, gorzej jak przyszło do usypiania - w końcu ryk ze zmęczenia i usnęła mi na rękach na 30 min. A teraz siedzi mi na kolanach, pora jedzenia a ona nawet nie kwęknie tylko palucha gryzie. No i kupki wczoraj były 2 i to rzadsze.
Jeszcze na dokładkę znowu ma katar i kasłać zaczęła więc nici z jutrzejszego szczepienia.

[kardashi]

Napisane przez justin18061976

e


u nas piata czy szosta nocka z czestym budzeniem sie, ufff
ja napawde zapomne jak to jest spac, malz spal w najlepsze, a ja tylko lekkie stekniecie z lozeczka i juz na nogach
wczoraj do pozna ogladalismy avatar - bardzo mi sie podobal, lubie fantastyke a ten film przypominal mi trylogie tolkiena (jesli chodzi o poziom emocji),
dzisiaj u nas slonko, wreszcie

U nas to samo.
Mała tylko jęknie a ja już na nogach. Tż nie słyszy nic. tylko o 7 jak mala wstaje a on nie idzie do pracy to ja go budze zeby sie nią zajął..

Napisane przez kumkura

u migotko, to się najadłaś strachu..dobrze, że nic sie nie stało
kobity,w jakie ubranka zaopatrujecie dzieciaki na jesień,zimę?

Mam jeansiki z podszewką kilka par, dużo bawełnianych dresów bo wydaje mi się że takie będą najwygodniejsze pod kombinezon ?
Na góre mam bluzy, sweterki itp

poszukuje jedynie ładną czapeczkę na zime, szarą


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22317054]


I zamierzam wekować Ale, że nigdzie nie widzę takich słoiczków 200g, to wpadłam na szatański plan, sesese Kupię ze 20 przecierów pomidorowych w Biedronce, grosze kosztują, wywalę i słoiczki będą Zawekuję cukinię z ziemniakiem, samą cukinię, może dynię? Tak cchę zrobić, coby nie musieć codziennie gotować.





A ja na avatara się nie skusiłam za dłuuuugi.[/QUOTE]

A te słoiczki od dań nie nadają się do wekowania ??


A mi avatar się nie podooobaał

Napisane przez kropka75

Z jarzynową nie problem. Sama ugotuj. Może będzie lepsza.
Albo konsystencja jej nie gra?

Ja też bym tak chciała, ale czekam na siedzenie. Jakoś tak wygodniej wtedy.

Spróbuje ugotować sama. dziś idę na targ po jakieś warzywa to ugotuję.
A co jej pasuje to nie wiem. wydaje mi się że smak. Chyba coś nie podchodzi jej marchewa. Bo jak dawałam jej samą marchewkę to pluła

dziś przemycę marchewkę z jabłkiem

Ja też miałam czekać na siedzenie Ale mama powiedziala że ze mną od maleńkości się kąpała w wannie pokazała jak i sobie chlapałyśmy się
Chce z nią zacząc chodzić na basen i chce ją tak przygotować do większej wody


Dawałam wczoraj szpinak z ziemniaczkami. uu ale wciągała
Dziś większa porcja


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22323597]



Aha, do tego ząbkowania doszły kupki nieco rzadsze 3 razy dziennie. TO tak, jakby ktoś chciał wszelkie atrakcje znać [/QUOTE]

A te kupki to też do zabkowania ??
Bo mała od kilku dni robi kupę praktycznie do każdej pieluchy. Myślałam że to może od dań..



Ja znalazlam kiedyś w sklepiku szkolnym dyszkę


Mi teraz nikt uwagi nie zwrocił że bez czapki mała (prócz teściowej rzecz jasna i babci Tża )
ale się tak gapia. a ja tylko czekam aż mi ktoś coś powie

[panna migotka]

ale pogoda brr
a słyszałyście, że synoptycy przewiduję bardzo mroźną zimę od stycznia do połowy marca?podobno temp mają spadać poniżej 30 stopni. Zimno mi na samą myśl
I chwalę się bo Wiktor kończy dziś 3 miesiące

[kardashi]

Napisane przez panna migotka

ale pogoda brr
a słyszałyście, że synoptycy przewiduję bardzo mroźną zimę od stycznia do połowy marca?podobno temp mają spadać poniżej 30 stopni. Zimno mi na samą myśl
I chwalę się bo Wiktor kończy dziś 3 miesiące

Gratulacje


Mi teściowa już zapowiedziała.. że ma być zima tysiąclecia, mrozy po -50stopni..

Zobaczymy.. Lata też mialo nie być

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kupki częste/rzadsze mogą być od ząbkowania.

W tych słoiczkach nie podobają mi się nakrętki. Ale i tak taniej wyjdzie mnie kupienie przecieru pomidorowego i wyrzucenie go, niż kupowanie słoiczków Te 190g to ok. 5zł kosztują, zdzierstwo.

[Jaatkaa85]

Napisane przez panna migotka

ale pogoda brr
a słyszałyście, że synoptycy przewiduję bardzo mroźną zimę od stycznia do połowy marca?podobno temp mają spadać poniżej 30 stopni. Zimno mi na samą myśl
I chwalę się bo Wiktor kończy dziś 3 miesiące

Od kilku lat pzrestałam im wierzyc. Ponoć pogoda może się sprawdzić, jedynie na kilka dni do przodu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Też mi zimno

Kardashi, no przeca lata nie było, ile te upały w sumie trwały? Miesiąc z przerwami? Kwiecień i maj ulewy, czerwiec - troszkę upałów i znów ulewy, lipiec to samo, sierpień kaszana. O wrześniu nie wspomnę, teraz tydzień słońca tylko i znów leje.

Migotko, gratulejszyn

A my dzisiaj zaczynamy 21 tydzień Oczko, proszę mam

[kardashi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22324685]Kupki częste/rzadsze mogą być od ząbkowania.

W tych słoiczkach nie podobają mi się nakrętki. Ale i tak taniej wyjdzie mnie kupienie przecieru pomidorowego i wyrzucenie go, niż kupowanie słoiczków Te 190g to ok. 5zł kosztują, zdzierstwo.[/QUOTE]


Aha .. no bo wcześniej była zawsze jedna, rano.. a teraz jest z 5.


W słoiczkach tez nie podobają mi się nakrętki, ciężko się je zakręca żeby było prosto

Ale ja zawsze je zostawiam to może spróbuje..

[djerba]

Napisane przez panna migotka

ale pogoda brr
a słyszałyście, że synoptycy przewiduję bardzo mroźną zimę od stycznia do połowy marca?podobno temp mają spadać poniżej 30 stopni. Zimno mi na samą myśl
I chwalę się bo Wiktor kończy dziś 3 miesiące

O nieeeee.. tylko nie to! Ja miałam dość tej, która była w tamtym roku, zwłaszcza na tym mieszkaniu...tu jest strasznie zimno jesienią i zimą pomimo tego, że ogrzewanie na fulla..

Ale pogodzicho jest....kurde aż ciemno mi w pokoju się zrobiło...nie lubię takich poranków


Kolejna noc dzisiaj przespana w całości, Shadee spała aż 9h wow

[myszka1986]

Napisane przez Jaatkaa85

Od kilku lat pzrestałam im wierzyc. Ponoć pogoda może się sprawdzić, jedynie na kilka dni do przodu.

Ja mam znajomego meteorologa i mówił że pogodę teraz można przewidzieć na trzy dni w przód a dalsze to są zgadywanki lub statystyki i porównania z poprzednich lat