| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2010-09-28, 22:36 | #961 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 
					Wiadomości: 795
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 | 
|     | 
|  2010-09-28, 23:32 | #962 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 13 955
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
  I nie pisz, że ty byś "na pewno" oddała, bo łatwo się mówi jak się chce odzyskać kasę, a inaczej jak się ma własny biznes. Postaw się na ich miejscu. A z tym wymądrzaniem się wokalistki itd.......mam wrażenie, że zachowujesz się podobnie jak ona. Ona ci robi na złość to ty jej tak samo. Szczególnie że, tak jak Zuzia napisała i ja pisałam już wcześniej, ta zmiana jest tylko i wyłącznie wasza fanaberia a nie żadne zdarzenie losowe. Wiadomo że można zawsze zapytać czy jest możliwość zwrotu tej zaliczki, ale chyba nie warto zniżać się do czyjegoś poziomu, szczególnie, że kwota nie jest jakaś mega duża a i tak wychodzicie na plus. Nie wiem. Zawsze uważałam, że zaliczka w razie rezygnacji przepada, a jeśli ktoś mi ją oddaje, to jest tylko dobra wola tej osoby   
				__________________ Pozdro   Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka  Wspólnie zamawiamy buty  https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 | |
|     | 
|  2010-09-28, 23:40 | #963 | ||
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
 Cytat: 
  a o kontakt do dobrej krawcowej i ja poproszę. | ||
|     | 
|  2010-09-29, 00:02 | #964 | 
| Raczkowanie |  Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX 
			
			hmm. chyba tak, tzn. w największej siedzieliśmy, w mniejszej był zespół, tańce i stół wiejski, na hollu były ciasta (wzdłuż okien) i jeszcze była taka mała salka po prawej stronie, jakby jakiś bufet/lada i stoliki, ale tam chyba było dla nas zamknięte, tego to już dokładnie nie pamiętam, bo nie korzystałam    | 
|     | 
|  2010-09-29, 07:27 | #965 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 310
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
 Często rozmawiam z właścicielem jednego bardzo ładnego i drogiego domu weselnego i on mówi, że jak ktoś zrezygnuje z niego i sam właściciel znajdzie kogoś na to miejsce to oddaje zaliczkę, bo w końcu dwóch wesel nie robi. Nie znasz mnie, więc nie wiesz czy bym oddała czy nie. Ja mam dobre serce i jeśli bym miala tyle kasy co ona, to co to dla mnie by była za różnica 200 zł? Widzę, że muszę skończyć udzielać się na tym wizażu, bo żadnego wsparcia tu nie widzę, tylko samą krytykę. Ciekawe czy Wy byście nie próbowały odzyskać pieniędzy będąc na moim miejscu. U mnie każdy grosz się liczy, bo mnie nie stać na czyjś sponsoring. Czasem mi brakuje na jedzenie. Checie to możecie kogos sponsorować Żegnam Was. Czasem było miło Edytowane przez urszulac1 Czas edycji: 2010-09-29 o 07:42 | |
|     | 
|  2010-09-29, 08:43 | #966 | ||||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 2 514
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
  Cytat: 
  Cytat: 
  trzymam kciuki napisz jak sukienka po odbiorze i może jakieś zdjęcia  Cytat: 
 
				__________________ astrominikleopatopeteczer  ekiewiczanki   | ||||
|     | 
|  2010-09-29, 10:48 | #967 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;) 
					Wiadomości: 1 590
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
   
				__________________ http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83  jest 63  musi być 60  w sferze marzeń 58 | |
|     | 
|  2010-09-29, 11:35 | #968 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 
					Wiadomości: 795
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
  w ogóle to nie zauważyłam żeby mikrofon źle działał, co niedzielę na mszy działa normalnie, chyba że na śluby mają jakiś specjalny  priva wysyłam   | |
|     | 
|  2010-09-29, 12:36 | #969 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 
					Wiadomości: 49
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			  Wybrałam już salę  Kluczkowice okolice Opola Lubelskiego. Trochę ode mnie kawałeczek ale spodobała nam się  Fotografa też już wybrałam dzięki wiadomości na prv bardzo dziękuję ;* Teraz mam pytanie co do sukni  Ja też znalazłam w salonie ale za 3900 zl  i szczerze to nie ma szans nawet żebym za tyle kupiła ;] Znacie jakieś dobre i w miarę tanie krawcowe  ? Ja znalazłam taki mały salon przy Lubartowskiej i tam pani mi powiedziała że szyją od 800 do max 1500 zł. Wiecie coś na ten temat lub o innych krawcowych  ?  ---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ---------- Tak zaczęłam czytać o salonach ślubnych i muszę powiedzieć, że mnie też zdenerwowali w niektórych... Do ślubu jeszcze trochę ale przecież to normalne, że chce się wiedzieć w czym się dobrze wygląda, ile na suknie się czeka no i jaka cena.. Więc tak: wybrałyśmy się z moją starszą na spacer po salonach. Zawędrowałyśmy najpierw do Vivien i tam chodzę o oglądam sobie, a ekspedientka zawzięcie rozmawia przez telefon. Znalazłam taką, którą chciałam przymierzyć więc mówię grzecznie do niej czy mogłaby mi ją z manekina zdjąć, a ona patrzy na mnie i mówi mi, że to nie jest rozmiar na mnie  ja się jej pytam więc jaki to rozmiar, a ona jaki by nie był na panią tak dużego nie mamy  zła była, że jej przerwałam rozmowę. Wiem, że większość sukni jest w rozmiarze 38, a ja mam 40 lub nawet 42 i nie jestem pulchna po prostu mam taką sylwetkę, strasznie mnie zdenerwowała  Potem byłyśmy na lubartowskiej i tylko w Margarett i jeszcze jednym salonie mierzyłam suknie w reszcie też odsyłali ;/ Doszłam do wniosku, że suknie piękne ale mnie nie stać aż na 4 tys czy nawet 3. Więc szukam dobrej krawcowej   | 
|     | 
|  2010-09-29, 12:56 | #970 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 
					Wiadomości: 3 643
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
 Ja osobiście cieszę się, że jest to forum na którym wyrażamy swoje opinie zamiast tylko wszystkim przytakiwać. Taka wersja dużo bardziej mi odpowiada. Jeśli przedstawiam komuś jakąś sprawę do oceny, zalezy mi na ich prawdziwej opinii. Więc na forum mam zamiar pozostać bardzo długo, czasem jedynie podczytując,a czasem udzielając się aktywnie. A to dlatego, że wiem, że moje wesele będzie dużo fajniejsze przy wspariu innych PMek, nawet jeśli ich zdanie nie zawsze zgadza się z moim. Na Narutowicza jest salon Cymbeline, ale jest również salon Paris. Więc nie jest to ten sam. Chyba, że Cymbeline ma też nazwę Paris, ale chyba taką wewnętrzną, bo szyld na pewno jest Cymbeline. | |
|     | 
|  2010-09-29, 13:16 | #971 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 
					Wiadomości: 49
				 |  Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX 
			
			czekam na wiadomości o krawcowych     | 
|     | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2010-09-29, 14:19 | #972 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
  A na pytanie, które Ci zadałam już sama znalazłam odpowiedź w wątku  PS. A kiedy masz ślub? | |
|     | 
|  2010-09-29, 14:38 | #973 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 
					Wiadomości: 795
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 | 
|     | 
|  2010-09-29, 15:02 | #974 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 13 955
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			Ale znalazłam stronke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!  !!!!!!!!! mają zniżki na różne rzeczy i usługi!. Do końca dzisiejszego dnia jest zniżka na przedłużanie paznokci żelem lub spa dla dłoni i paznokci za 60 zł! Ja już zamówiłam sobie talon   Jeśli ktoś jest zainteresowany to poproszę maila na wp i wyślę namiary  Zostało malutko kuponów więc radzę się pospieszyć jak by co  wazny od 01.10 przez 6 miesiecy więc dla nas jak znalazł przed ślubem   
				__________________ Pozdro   Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka  Wspólnie zamawiamy buty  https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 Edytowane przez bianeczkaa Czas edycji: 2010-09-29 o 15:27 | 
|     | 
|  2010-09-29, 15:29 | #975 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;) 
					Wiadomości: 1 590
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			Nie ma już samego Cymbeline – jest Paris w którym mają suknie Cymbeline (a także inne). Dokładny adres Narutowicza 53. 
		
		 
				__________________ http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83  jest 63  musi być 60  w sferze marzeń 58 | 
|     | 
|  2010-09-29, 15:42 | #976 | ||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Okolice Lublina 
					Wiadomości: 4 467
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
 Cytat: 
 Osobiście wybrałam sukienke z Parisa, obsługa była fest i konkretna, co prawda szyłam u krawcowej, mogę polecić sprawdzona, jedna wizażanka też u niej szyła i była zadowolona. 
				__________________ Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009   Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!   25.08.2011 Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami   | ||
|     | 
|  2010-09-29, 16:21 | #977 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 
					Wiadomości: 834
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
 Ale mi cieknie ślinka na te super smakołyki  Bianeczka, jak mozesz to daj mi numer jej na priva i opisz więcej jak wyglądała Twoja "przygoda" z nią. Dałaś jej zdjecie sukni i taka Ci uszyla, czy podobna była w salonie? 
				__________________ Więc teraz serca mam dwa...   | |
|     | 
|  2010-09-29, 17:44 | #978 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-08 
					Wiadomości: 330
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			Anetuniaa w dawnym cymbeline na Narutowicza tam niedaleko Paris | 
|     | 
|  2010-09-29, 23:23 | #979 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-12 
					Wiadomości: 57
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			Widzę, że dyskusja zeszła na suknie ślubne   To i ja się pochwalę, że jutro odbieram już gotową suknię. Szyłam w salonie Lady in White i jak widziałam ją wczoraj to jestem zachwycona... Moja druhna, mama oraz ciocia były pod wielkim wrażeniem. Suknia jest przepięknie wykończona, zostały jedynie małe poprawki, gdyż troszkę mnie ubyło i gorset jest zwężany. Szczerze mogę polecić ten salon gdyż na prawdę suknie są tam wysokiej jakości. W cenę wliczone są też dodatki (tj. 2 welony, bolerko koronkowe, ew. koronkowa biżuteria) więc nie trzeba już za tym dodatkowo biegać. Jeżeli chodzi o salony ślubne na Narutowicza, to ja też nie zostałam dobrze potraktowana w salonie Cymbeline (teraz już nosi inną nazwę ale szyld pozostał). Pani nie chciała mi dać do przymierzenia sukni z wystawy, pomimo iż ją o to prosiłam. Ostatecznie się zgodziła i sama przyznała, że najlepiej na mnie leży. Sądziłam, że miała gorszy dzień ale widzę, że nie tylko ja trafiłam na taki   Salon Paris jest całkowitym przeciwieństwem b. salonu Cymbeline. Pani jest przesympatyczna i sama zachęca by przymierzyć każdą suknię, która tylko nam się podoba. Mówiła, że jeżeli tylko będzie taka potrzeba to można przychodzić do niej po kilka razy, bo to w końcu My mamy się dobrze czuć i wybrać najlepszy dla nas model. Niestety suknie w tym salonie są dość drogie więc zdecydowałam się na szycie i nie żałuję. Suknia jest lepiej dopracowana niż oryginał. Ale jak będzie się sprawowała to dopiero dowiem się w sobotę, chociaż właściwsze byłoby stwierdzenie JUŻ w sobotę  3 majcie kciuki  i życzę owocnych poszukiwań sukni   
				__________________  Nasz Wielki Dzień 02.10.2010  http://suwaczki.waszslub.pl/img-2010100201801830.png Edytowane przez scarlet18 Czas edycji: 2010-09-29 o 23:27 | 
|     | 
|  2010-09-30, 09:19 | #980 | ||
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 2 514
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			No właśnie ale ja uważam ze Pani z Paris jest przesympatyczna i profesjonalna   dlatego w ogóle nie wpadła bym na to że to o ten salon chodzi. Ale już wyczytałam że kiedyś tam było Cymbeline i obsługa była straszna a teraz jest Paris gdzie mają ich suknie i obsługa super pod czym się podpisuję. Sama dzisiaj chyba pojadę się wymierzyć i wstępnie zarezerwować suknię. Tzn Pani z Parisa wyśle maila czy mają na stanach magazynowych rozmiar dla mnie lub troszkę większy bo mam zamiar zamówić z tych wyprzedaży magazynowych o których już tu pisałyśmy. Cytat: 
 Cytat: 
   
				__________________ astrominikleopatopeteczer  ekiewiczanki   | ||
|     | 
|  2010-09-30, 11:17 | #981 | ||||
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 
					Wiadomości: 795
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
  Cytat: 
  jak w ogóle można tak potraktować potencjalnego klienta  gdyby mnie ktoś by tak potraktował to od razu bym wyszła, tyle jest teraz salonów że można spokojnie do innego sie wybrać. Ja byłam w trzech salonach i w każdym panie były miłe, nie było problemu żeby przymierzyć suknie, chociaż ślub dopiero w sierpniu 2011. Potwierdzam że pani z Paris jest wspaniała, sympatyczna i bardzo profesjonalna. Szczerze ten salon polecam. To był pierwszy do jakiego trafiłam z zamiarem przymierzenia jednego modelu. Przymierzyłam więcej, pani pokazała mi różne suknie i mogłam sie przekonać jak wyglądam. Podobnie było w Demi na Lubartowskiej, tam przymierzyłam chyba z 10, aż już nie miałam siły pod koniec  Natomiast przystępne ceny są w salonie Estelle na Narutowicza blisko hotelu Victoria (tylko że po drugiej stronie ulicy). W Paris i Demi suknie niestety troche za drogie jak dla mnie Cytat: 
 Cytat: 
  forum jest właśnie po to żeby wyrażać różne opinie, w innym przypadku byłoby bez sensu sie tu udzielać. Dzięki forum dowiedziałam sie bardzo wielu rzeczy przydatnych w organizowaniu ślubu i wesela i bardzo sie ciesze że tu jestem  bez pomocy niektórych dziewczyn o wielu sprawach nie miałabym pojęcia, więc też zamierzam pozostać na forum i dzielić sie tym co już wiem z nowymi PMkami  ---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ---------- ostatnio polecałam kilku PMkom moją krawcową, wysyłam info na priva   | ||||
|     | 
|  2010-09-30, 12:10 | #982 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 
					Wiadomości: 230
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			Dzień dobry   Tak Was poczytuję od jakiegoś czasu, w końcu chyba wypada się przywitać  Również w planach mam ślub z moim, jak Wy to ładnie nazywacie, Tż-tem  Termin ustalony na wrzesień 2011, więc już mniej niż rok. Oczywiście już pochłaniają mnie wstępne poszukiwania i przygotowania, dużo się uczę czytając Wasze wypowiedzi, perypetie, historie i przeżycia.   
				__________________ http://www.weselinka.pl/suwaczek/16/2011-9-10.png http://s10.suwaczek.com/20110910580113.png http://www.suwaczek.pl/cache/0593c73754.png *** Aktualna lista PM 2011 i 2012 https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3130 W kwestii aktualizacji wpisów, zapraszam na PW   | 
|     | 
|  2010-09-30, 12:46 | #983 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 2 514
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
 
				__________________ astrominikleopatopeteczer  ekiewiczanki   | |
|     | 
|  2010-09-30, 13:09 | #984 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 789
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			Długo mnie tutaj nie było, ale dopiero wczoraj wróciłam z podrózy poslubnej- jednym słowem bosko bylo i ciepło   Mam zaległą relacje ze ślubu- a więc wstałam dość późno, bo ok 9 i pojechałam na czesanie- salon Pro Arte na Spadochroniarzy. Fryzurka jeszcze lepiej wyszła od próbnej i trzymała sie całą noc i jeszcze poprawiny w niej przesiedziałam. Także polecam z całego serca ( a czesała mnie pani Iwona). Odebrał mnie tata od fryzjera i pojechalismy do mojego, juz nowego domu, gdzie miałam się malowac i ubierać. Pan Mlody cały czas był u swoich rodziców. Nie stresowałam się kompletnie- bawiłam się z kociakiem, coś tam zjadłam i czekałam na wizażystkę- przyjechała deczko spóźniona, ale poranna klientka zepsuła jej grafik.Nie miało to żadnego znaczenia, bo pani Ania ma taką dobrą ręke do malowania, że makijaż powstał w jakieś 40 min (oczywiście miałam tydzień wcześniej makijaż próbny, który na panieńskim spisał się idealnie). Także panią Annę Hajduk też w 100% polecam- malowała dodatkowo moją teściową, kóra tez wyglądała super. Podczas malowania przyjechała do mnie mama, już z dziadkami, by pomóc mi sie ubierać. Świadkowa tez dotarła na czas- hehe kupowała mi jeszcze błyszczyk po drodze, bo oczywiście zapomniałam sobie go wcześniej kupić. Mama przywiozła mi jeszcze rosołek, więc z wielką chęcią go zjadłam, bo już byłam głodna- a było po 14. Jeszcze dodam, że jak zobaczyłam przez okno moją mame to prawie padłam- wyglądała bajecznie w swoim stroju. Po makijazu dużo wolnego- trochę poleżałam, trochę pogadałam sobie z rodzinką, no i nadszedł czas ubierania się. W suknię szybko się wcisnęłam- była idealnie dopasowana, także moją krawcową z Puław także polecam  Butów miałam dwie pary- do ślubu czerwone, potem do tańczenia ecru ze złotym połyskiem- jak bedę miała zdjęcia to oczywiście podeślę. Zapomniałam dodać, że w międzyczasie brat męża podesłał mi kwiaty- cudowne bukiety i butonierki, a kwiaciarnia mieści się koło aldika na braci wieniawskich. Zaraz po tym jak już byłam gotowa przyjechał po nas mój (jeszcze) przyszły mąż z bratem, który był jednocześnie świadkiem- ja mnie zobaczył, to zrobił wielkie oczy i powiedział "wow"...potem na osobności już mówił, że wyglądałam slicznie :p Pojechalismy na błogosławieństow do męża rodziców domu, gdzie była reszta rodziny i kamerzysta. Kamerzyste oczywiście też polecam- zresztą to sprawdzona firma, filmował ślub i wesele mojego brata- Edward Hajduk (mąż wizażystki  ) Podczas błogosławieństwa, które moja mama zaczęła, było bardzo wzruszająco, myślałam że sie rozpłaczę, ale jakoś powstrzymałam się, bo wiedziałam, że jak ja zacznę, to juz wszyscy będą płakać. No to pora jechać do kościoła...wsiedliśmy do pięknie wystrojonego samochodu- zasługa świadka i jego żony- i pomkneliśmy do kościoła. Przed kościołem jeszcze nie było wszystkich..my także jeszcze musielismy podejść do kancelarii podpisać dokumenty. Potem to juz wszystko poszło błyskawicznie- msza, przysiega, te najważniejsze słowa...i w zasadzie koniec mszy- naprawdę nie wiedziałam, że ten czas tak szybko mi upłynie. Podczas mszy byliśmy bardzo radośni, usmiechnięci- przy życzeniach każdy nam mówił, że nie widać było po nas zdenerwowania tylko raczej zadowolenie i radość. No i czas na wesele- willa Różana sprawdziła się w 100%- wszystko było pyszne, mnóstwo jedzenia, jeszcze nam zostalo na domowe poprawiny, a i tak nie poszła wiekszość- po prostu nie do przejedzenia. Dj- wg mnie był świetny- także polecam dj'a Strusia- bardzo skromny a zarazem kontaktowy człowiek- naprawde bylismy zadowoleni. O fotografie mam dobre zdanie- nie było go widać na weselu, ale zdjęcia będa później, na razie czekamy na ładna pogode by móc zrobić plener. Ciasta- hmm chyba były pyszne, bo niewiele co zostało. Tort dalismy po głównym daniu i zostało go naprawde niewiele- dobrze, że zamówiłam dla 10 osób wiecej niż było na weselu, bo mogłoby go zabraknąć. Cukiernia Zbyszek znowu spisała sie na medal. Tort był smietankowy malinowo- jagodowy a ciasta to był mix bankietowy tylko, że ja sobie sama wybrałam co w nim chcę mieć...zamówiłam podwójną porcję ptysi i ani jednego nie udało mi się zjeść  Była też fontanna czekoladowa zamówiona u Niedziałka, i pieknie wyglądałą...piekny podświetlany podest i pyszna czekolada- owoce do niej kupowalismy sami na elizówce tylko obsługa z Różanej nam je przygotowała do fontanny. Z ciekawostek to mielismy jeszcze pieczone jagnię na weselu, które wg. mnie było pyszne. Aha zamawialiśmy grawerowane kryształy dla rodziców na stronie www. funphoto.pl i mim o iz przesyłka była później niz w dwa dni- a tak pisza na stronie, to naprawde byłam mimo zaskoczona tymi kryształami- naprawde ładniej one wyglądają w rzeczywistości niż na necie. Podziekowania dla rodziców też zrobilismy dużo wczesniej- od razu po torcie- nie było standardowej piosenki "cudownych rodziców mam" tylko "radośc najpiękniejszych lat" Anny Jantar- bardzo mi sie ona spodobała, w szczególnośći wersja z innymi gwiazdami- do znalezienia na youtube. Aha nic nie napisałam o naszym pierwszym tańcu-  no to tu było chyba troche gorzej. Naukę tańca rozpoczeliśmy we wtorek przed ślubem, w sumie mieliśmy chyba 6 godzin przećwiczonych- piosenkę z Dirty Dancing skrócliśmy bo nie zdąrzyliśmy sie nauczyć tańca do całego kawałka. Jednym słowem nasza salsa chyba mało przypominała salse, ale trudno- ważne, że nam sie bardzo dobrze tańczyło. Muszę tez napisać, że garnitur dla męża kupowaliśmy w firmie Bytom w Olimpie- jak dla mnie jedyna fachowa obsługa jesli chodzi o garnitury w całym Olimpie, ale może to zależy od tego na kogo się trafi. Garnitur jak dla mnie bomba- dobry jakosciowo, cena przystępna i ładnie leży. No to chyba byłoby tyle...nie da sie tego wszystkiego co sie przezyło opisać w jednym poście. Także ja już moge "uciekać" do Żonek, ale oczywiście będe zaglądać, by wspomóc młodsze Pmki radą. 
				__________________ 11 września to dopiero początek wielkich zmian w Naszym Życiu   | 
|     | 
|  2010-09-30, 14:07 | #985 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 | 
|     | 
|  2010-09-30, 16:27 | #986 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-08 
					Wiadomości: 753
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			W związku z tym, że pojawiło się dużo nowych PM... Podaje aktualną listę Ślubów na rok 2010 i 2011  Daty ślubów w 2010r  PAŹDZIERNIK 9października ona888 bianeczkaa- godz 16.00; Parafia Urszuli Leduchowskie w Lublinie; wesele- sala weselna Dys 300 16 października iwonap79- wesele-Pod Kasztanami Daty ślubów 2011r  KWIECIEŃ 30 kwietnia moni_ka.g- godz. 17.00; Parafia Matki Bożej Różańcowej; wesele- Hotel Focus Lublin MAJ 28 maja urszulac1 w Niedrzwicy Kościelnej CZERWIEC 25 czerwca osia86-  godz. 15.00; Parafia pw. Zesłania Ducha św. w Krasnobrodzie; wesele: Karczma Gwarek w Krasnobrodzie LIPIEC  2 lipca  Ona911- godz 17.00; Parafia Przemienienia Pańskiego  w Garbowie; wesele- Katarzynka II amantas_amaentes- Parafia św. Boboli w Lublinie; wesele- BENSIP (Lublin, ul. Budowlana) Ashyshqa- godz 17.00; Parafia św. Rodziny w Lublinie; wesele-Dom Królewski na Abramowickiej 23 lipca moniczkar_- godz 17:00; Archikatedra Lubelska; wesele- Dom Weselny Paradis Lubartów 30 lipca ajak66- Parafia Dobrego Pasterza; wesele - Zajazd pod kasztanami SIERPIEŃ 6 sierpnia Magda_84- Parafia Matki Bożej Różańcowej w Lublinie; wesele- Dom Królewski Niunia2011- Parafia w Niedrzwicy Dużej 13 sierpnia tweetek86 AneczkaS Lotta_- Parafia pw. Andrzeja Boboli, wesele - Fiesta basik_4- godz 16.00; Parafia Św. Kingi w Świdniku; wesele- dom weselny Sonatina w Dominowie 20 sierpnia Ewa121 Mag89 kffiatusheq- wesele- Pałac Akropol gosiaczek20004 margolka1986- godz 17:45; Archikatedra Lubelska; wesele- Hotel Korona kobieta1987 - Parafia na Poczekajce; wesele- Bosman WRZESIEŃ 3 września -Olka_ - godz 16:00; Parafia Św.Krzyża w Lublinie;  wesele- Niedrzwica Kościelna "Jaśmin 17 września cindi- godz 15:00; Archikatedra Lubelska; wesele- Dworek Graffa Tenaya24- godz 17:00; Parafia Św. Rodziny; wesele- Dom Królewski 24 września Tanitka- godz. 15.00; wesele - Bełżyce PAŹDZIERNIK LISTOPAD Chętne do wpisania na wizażową liste lub poprawienie danych proszę na PW   
				__________________  ...:::Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma:::...  Razem od...  ...a tego dnia... ...powiedzieliśmy sobie Tak ...      Edytowane przez ona911 Czas edycji: 2010-10-06 o 19:50 | 
|     | 
|  2010-09-30, 17:59 | #987 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: LSW (lubelskie) 
					Wiadomości: 2 523
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			8mouse3, piękna relacja, widać, że do wszystkiego podeszłaś chyba na luzie i dobrze się bawiłaś w ciągu całej imprezy   A ja z niecierpliwością będę czekać na to jak otrzymacie fotki od fotografa, czy mogę liczyć na udostępnienie jakiegoś linka jak będą już gotowe?  Bo Wasz fotograf znalazł się już jakiś czas temu wśród naszych faworytów, z których będziemy wybierać usługodawcę na nasz ślub i wesele i w związku z tym bardzo chętnie byśmy obejrzeli jak wygląda cała sesja i reportaż w jego wykonaniu. PS. A gdzie się wygrzewaliście w podróży poślubnej? Pochwalisz się?   
				__________________ | 
|     | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2010-09-30, 18:30 | #988 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 
					Wiadomości: 77
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 
			
			Co do salonu Paris to nie wspominam dobrze mojego poszukiwania sukni - po wejsciu  chcialam zmierzyc jedna sukienke ktora mi sie spodobala. Pani ktora tam byla  w bardzo bezposredni sposob mi powiedziala, ze tu sa suknie szyte dla elity (?) i mnie nie stac na ta sukienke a jej sie nie chce dla mnie jej zdejmowac z wieszaka skoro i tak jej nie kupie. Nie wiem skad taki wniosek... Co do garnituru - nie polecam garniturow z sunset suit. Kupilismy mężowi garnitur za 1300zł, wełna z jedwabiem i co? i pierwsze założenie i kucnął w nim i materiał (nie szew!) poszedł na calym tyłku i spodnie są do wyrzucenia. 
				__________________ Znamy się od 02.09.2002 Jesteśmy razem od października 2003 Zaręczyliśmy się 29.10.2008 Ślub 25.09.2010   | 
|     | 
|  2010-09-30, 18:34 | #989 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-08 
					Wiadomości: 753
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
  .. z Twojej recenzji bije taka radość  i obyś już zawsze była taka szczęśliwa  !!! Czekamy na foteczki  Pozdrawiam   
				__________________  ...:::Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma:::...  Razem od...  ...a tego dnia... ...powiedzieliśmy sobie Tak ...      | |
|     | 
|  2010-09-30, 19:19 | #990 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Lublin 
					Wiadomości: 789
				 | 
				
				
				Dot.: Oj córuś, córuś...Lubelskie PMki 2010, 2011 i 2012 wychodzą za mąż! - cz.IX
				
			 Cytat: 
 A w podróży poślubnej byliśmy na Cyprze  Teraz czeka mnie góra prania...tylko nie mam gdzie tego wszystkiego wieszać   
				__________________ 11 września to dopiero początek wielkich zmian w Naszym Życiu   | |
|     | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Forum ślubne | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:50.
 
                







 Ale się z babką z ośmiałyśmy. Ogólnie super babeczka
 Ale się z babką z ośmiałyśmy. Ogólnie super babeczka  Ale mam stresa. Jest śliczna, sukienka była już na ostatniej przymiarce praktycznie gotowa, tyle że czekałam jeszcze na żakiet
 Ale mam stresa. Jest śliczna, sukienka była już na ostatniej przymiarce praktycznie gotowa, tyle że czekałam jeszcze na żakiet 
 
 
 
 

 
 







