Wymarzony pierścionek część XIX:)

[zuzaneczka]

Dorinko i Emilko - wszystkiego najlepszego

[emi_lka]

Dziewczyny, serdecznie dziękuję za pamięć i życzenia

Dorinko, dużo szczęścia, radości, miłości, nieustającego optymizmu i wkroczenia w nowy rok z fajnymi założeniami Spełnienia marzeń

-------------

Bardzo mnie raduje pogoda dziś i jestem pozytywnie nakręcona!
Wczoraj miałam przed-urodzinowy dzień, ale taki który sobie sama zorganizowałam: spacer, obiad, wino i kino
A dziś wiem, że mam niczego na wieczór nie planować i nie gotować obiadu...czyli jakieś miłemnie czeka.

Haniu, super, że wyjazd udany
Dorinko - myśl nad grawerem Jakie masz propozycje?
Sanetko, oddychaj Babami się nie przejmuj a remont... no chyba tylko spokój Cię uratuje.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Aaaa...
dziewczyny, muszę jakoś przetrwać do kolacji <właśnie wróciłam z pracy "instytucjonalnej, teraz trochę rzeczy w domu>, mam dorsza i bakłażana, trochę pomidorów i paprykę, co dobrego mogę wyczarować?

[sanetka]

na szczęście radość z zakupów rekompensuje wszystko
a co do remontu no cóż...oliwy do ognia dolewa babcia (ze względu na wiek głowa już nie ta) i ojciec ( wiadomo czemu)- ciągle latają, wyzywają, awanturują sie itp (mi za niewinność też się przy okazji obrywa). no ale nie dam się wyprowadzić z równowagi...

[hania811]

Napisane przez emi_lka

Dziewczyny, serdecznie dziękuję za pamięć i życzenia

Dorinko, dużo szczęścia, radości, miłości, nieustającego optymizmu i wkroczenia w nowy rok z fajnymi założeniami Spełnienia marzeń

-------------
Bardzo mnie raduje pogoda dziś i jestem pozytywnie nakręcona!
Wczoraj miałam przed-urodzinowy dzień, ale taki który sobie sama zorganizowałam: spacer, obiad, wino i kino
A dziś wiem, że mam niczego na wieczór nie planować i nie gotować obiadu...czyli jakieś miłemnie czeka.

Haniu, super, że wyjazd udany
Dorinko - myśl nad grawerem Jakie masz propozycje?
Sanetko, oddychaj Babami się nie przejmuj a remont... no chyba tylko spokój Cię uratuje.

Aaaa...
dziewczyny, muszę jakoś przetrwać do kolacji <właśnie wróciłam z pracy "instytucjonalnej, teraz trochę rzeczy w domu>, mam dorsza i bakłażana, trochę pomidorów i paprykę, co dobrego mogę wyczarować?

Spacer, wino, kolacja, kino to zestaw idealny...no jeszcze do kompletu przydaje się seks
Na czym byłaś w kinie??

Dorsza upiecz w piekarniku pokropionego oliwą, balsamico, posypanego bazylia i oregano a z warzyw zrób a la leczo- z bakłażana, cebuli, pomidorów i papryki- dopraw czosnkiem , tymiankiem ,ziołami prowansalskimi

Napisane przez sanetka

na szczęście radość z zakupów rekompensuje wszystko
a co do remontu no cóż...oliwy do ognia dolewa babcia (ze względu na wiek głowa już nie ta) i ojciec ( wiadomo czemu)- ciągle latają, wyzywają, awanturują sie itp (mi za niewinność też się przy okazji obrywa). no ale nie dam się wyprowadzić z równowagi...

za utrzymywanie równowagi

[emi_lka]

Napisane przez hania811

Spacer, wino, kolacja, kino to zestaw idealny...no jeszcze do kompletu przydaje się seks
Na czym byłaś w kinie??

Dorsza upiecz w piekarniku pokropionego oliwą, balsamico, posypanego bazylia i oregano a z warzyw zrób a la leczo- z bakłażana, cebuli, pomidorów i papryki- dopraw czosnkiem , tymiankiem ,ziołami prowansalskimi

za utrzymywanie równowagi

O seksie zapomniałam ale był

Coś w ten deseń zaczęłam działać, ale dorsza usmażę na oliwie z oliwek.
a bakłażan właśnie pozbywa się goryczy

[dorinka30]

Emilko dzięki wielkie, ja Tobie także życzę Dużo radości z codzienności i szczęścia, które zapewne czai się za rogiem , więc bądź czujna i gotowa

Ehh dużo mam tych wersji na grawer, ale muszę wybrać coś najbardziej pasującego do mnie. Coś pozytywnego i dobrze komponującego się na biżuterii, muszę wziąć uwagę, że wszyscy będę mi próbowali to odczytać, wiec nie chciałam aby to było zbyt oczywiste no i nie miałam problemu to sobie sama wymyśliłam

No nic, jakoś dam radę

[hania811]

Napisane przez emi_lka

O seksie zapomniałam ale był

Coś w ten deseń zaczęłam działać, ale dorsza usmażę na oliwie z oliwek.
a bakłażan właśnie pozbywa się goryczy

No to było idealnie

Ja bym zjadła coś w ten deseń
My dziś stołujemy się u brata- zaprosił na karpia

[emi_lka]

Haniu, oglądałam "Jestem miłością" z Tildą Swinton.
Film do OGLĄDANIA, nie do obejrzenia.
Piękne obrazowanie, jako sztuka wizualna -wspaniałe doznania.
Fabularnie nie jestem zachwycona zakończeniem, ale to rodzaj filmu, który ogląda się nie dla fabuły i akcji...
Na główną bohaterkę kiedyś nie mogłam patrzeć, w tym filmie ociepliła swoje oblicze.
Piękne widoki Włoch.

Napisane przez dorinka30

Emilko dzięki wielkie, ja Tobie także życzę Dużo radości z codzienności i szczęścia, które zapewne czai się za rogiem , więc bądź czujna i gotowa

Ehh dużo mam tych wersji na grawer, ale muszę wybrać coś najbardziej pasującego do mnie. Coś pozytywnego i dobrze komponującego się na biżuterii, muszę wziąć uwagę, że wszyscy będę mi próbowali to odczytać, wiec nie chciałam aby to było zbyt oczywiste no i nie miałam problemu to sobie sama wymyśliłam

No nic, jakoś dam radę

Dzięki Dorinko, staram się być w gotowości
Wiadomo, że jest to tylko quasi-problem, więc zastanawiaj się do woli

[hania811]

Napisane przez emi_lka

Haniu, oglądałam "Jestem miłością" z Tildą Swinton.
Film do OGLĄDANIA, nie do obejrzenia.
Piękne obrazowanie, jako sztuka wizualna -wspaniałe doznania.
Fabularnie nie jestem zachwycona zakończeniem, ale to rodzaj filmu, który ogląda się nie dla fabuły i akcji...
Na główną bohaterkę kiedyś nie mogłam patrzeć, w tym filmie ociepliła swoje oblicze.
Piękne widoki Włoch.

Dzięki Dorinko, staram się być w gotowości
Wiadomo, że jest to tylko quasi-problem, więc zastanawiaj się do woli

hm..zaciekawiłaś mnie. Z tym że obawiam sie iż mąż na takie kino chętny nie będzie Trzeba zaciągnąć i obejrzeć w samotności

[emi_lka]

Napisane przez hania811

hm..zaciekawiłaś mnie. Z tym że obawiam sie iż mąż na takie kino chętny nie będzie Trzeba zaciągnąć i obejrzeć w samotności

Piszą o tym filmie, że to melodramat.
Ale nie ma nic wspólnego np. z "Małą Moskwą", ja bym się tą kategorią nie przejmowała.

Naprawdę dla tych obrazów, kreacji głównej bohaterki, muzyki i ciekawego wglądu w model współczesnej mediolańskiej "arystokratycznej" rodziny warto. Jest na co patrzeć.
I piękne, naprawdę piękne sceny erotyczne, z jakby nie było 50-letnią bohaterką w roli głównej.

Ale właśnie to raczej niemęskie kino... Takie też głosy slyszalam w kinie.

[biia]

Dori, Emilko życzę wam spełnienia marzeń i dużo zdrowia.

Butter, mamy takie same spojrzenie na zimę.
wczoraj rozmawialiśmy z właścicielką mieszkania które wynajmujemy. i pytaliśmy czy tu czasem pada śnieg. i ona, że go nie widziała od 20 lat tutaj, żeby zobaczyć śnieg na żywo trzeba jechać w góry.

Haniu fajnie, że weekend się udał.

Dori, widzę, że wkręcasz się w charmsy od jednego się zaczyna.

[hania811]

Napisane przez biia

Dori, widzę, że wkręcasz się w charmsy od jednego się zaczyna.

Dori chyba nie w charmsy

Mi koleżanka ostatnio podesłała linka z charmsami Pandory i spędziłam na tej stronie 2 godziny Ceny mają wystrzelone w kosmos- jedna zawieszka 1000 zł

Napisane przez emi_lka

Piszą o tym filmie, że to melodramat.
Ale nie ma nic wspólnego np. z "Małą Moskwą", ja bym się tą kategorią nie przejmowała.

Naprawdę dla tych obrazów, kreacji głównej bohaterki, muzyki i ciekawego wglądu w model współczesnej mediolańskiej "arystokratycznej" rodziny warto. Jest na co patrzeć.
I piękne, naprawdę piękne sceny erotyczne, z jakby nie było 50-letnią bohaterką w roli głównej.

Ale właśnie to raczej niemęskie kino... Takie też głosy slyszalam w kinie.

To zdecydowanie muszę obejrzeć sama

[biia]

Napisane przez hania811

Dori chyba nie w charmsy

Mi koleżanka ostatnio podesłała linka z charmsami Pandory i spędziłam na tej stronie 2 godziny Ceny mają wystrzelone w kosmos- jedna zawieszka 1000 zł


To zdecydowanie muszę obejrzeć sama

Lilou widziałam też w wątku z charmsami. chociaż może faktycznie to nie wchodzi w zakres.

Pandorę można kupić za 99 i za 3500 (różnica w cenach srebrny i złoty aniołek :P)

[dorinka30]

Napisane przez biia

Lilou widziałam też w wątku z charmsami. chociaż może faktycznie to nie wchodzi w zakres.

Pandorę można kupić za 99 i za 3500 (różnica w cenach srebrny i złoty aniołek :P)

Tak, jak się wkręciłam w lilou i jak już chciałam zamówić, to okazuje się, że chwilowy brak produktu Jak nie wrzucą będę musiała pojechać i zamówić na miejscu w W-wie.

[ButterBear]

Kurcze, cała mega sterta prasowania zalega....muszę się za to zabrać, ale kompletnie nie mam siły

Niedawno wróciliśmy z TŻ do domu - zjedliśmy obiad w tajskiej knajpie - było pysznie Teraz TŻ poszedł z chłopakami na gokarty, a ja walczę z sobą czy oglądać nowego Dextera, czy prasować...

[zuzaneczka]

Napisane przez ButterBear

Kurcze, cała mega sterta prasowania zalega....muszę się za to zabrać, ale kompletnie nie mam siły

Niedawno wróciliśmy z TŻ do domu - zjedliśmy obiad w tajskiej knajpie - było pysznie Teraz TŻ poszedł z chłopakami na gokarty, a ja walczę z sobą czy oglądać nowego Dextera, czy prasować...

Buterku a nie możesz prasować przed TV? ja zawsze tak robię

Dori koniecznie pokaż jaką biżu sobie wybrałaś

[ButterBear]

Napisane przez zuzaneczka

Buterku a nie możesz prasować przed TV? ja zawsze tak robię

Dori koniecznie pokaż jaką biżu sobie wybrałaś

No właśnie zapuściłam durne Na Wspólnej i prasuję... Muszę, bo na prawdę nie mamy już co na grzbiet założyć
Wyskładałam już całą stertę bielizny...

Swoją drogą, gdzie ta sprawiedliwość: TŻ śmiga na gokartach, a ja się bawię w kurę domową

[czarna.noc]

Dori, Emi, wszystkiego najpiekniejszego

A ja dzis znow dogorywam, dzis dla odmiany mialam 20min na obiad i nawet zdazylam wypic herbate w ciagu pierwszych 4 godzin, jest lepiej...

Jestem nadal zalamana, a co za tym idzie... totalny brak checi na cokolwiek. TZ sie przerazil,ze mnie traci na rzecz firmy

[goosia207]

Cześć

Dori, Emilko sto lat!!!

Dzisiaj miałam strasznie dużo roboty w pracy, więc dzień mi niesamowicie szybko minął
Jutro wolne

Napisane przez ButterBear

Ale fajnie Czyli rozumiem, że wyjazd mega udany??

Ja miałam jakiś dziwny weekend... Niby już czułam się lepiej, ale ciągle bolała mnie głowa...mieliśmy w sobotę gości...nagotowałam się... a ok. północy padłam na fotelu i zasnęłam...
W niedzielę mieliśmy mieć sesję, ale fotograf się rozchorował ostro i sesja przełożona na nast. niedzielę... więc nasza niedziela była mega leniwa...a wieczorem przyjechali znajomi dojadać resztki z soboty

Oglądałyście może wczoraj na Tvn ten nowy program - Ugotowani? Co myślicie?

nie oglądałam

Byliśmy w weekend na grzybach z Tżtem no i wbił mu się kleszcz wyrwał go pęsetą i została głowa potem poszła igła w ruch i coś tam dłubał, ale nie mogłam na to patrzeć. Mam nadzieję, że nie będzie zakażenia.

[dorinka30]

Dziękuję wszystkim za życzenia , wczoraj piłam pysznego szampana i w zasadzie tyle, bo wróciłam od fryzjera o 20.00 więc nie był to już czas na świętowanie. Żałowałam, że nie kupiłam bagietki i kawioru , ale dopiero mi to przyszło do głowy popijając szampana

Dzisiaj słoneczko i zapowiada się miły dzień

[ButterBear]

Cześć...
od samego rana miły dzień, nie dość, że leje deszcz, to jeszcze pokłóciłam się z TŻ - nasza pierwsza małżeńska kłótnia

Napisane przez dorinka30

Dziękuję wszystkim za życzenia , wczoraj piłam pysznego szampana i w zasadzie tyle, bo wróciłam od fryzjera o 20.00 więc nie był to już czas na świętowanie. Żałowałam, że nie kupiłam bagietki i kawioru , ale dopiero mi to przyszło do głowy popijając szampana

Dzisiaj słoneczko i zapowiada się miły dzień

Dori, fajnie, że urodziny udane. Jak u fryzjera?

[emi_lka]

Nocko, Gosiu, dziękuję

Napisane przez czarna.noc

A ja dzis znow dogorywam, dzis dla odmiany mialam 20min na obiad i nawet zdazylam wypic herbate w ciagu pierwszych 4 godzin, jest lepiej...

Jestem nadal zalamana, a co za tym idzie... totalny brak checi na cokolwiek. TZ sie przerazil,ze mnie traci na rzecz firmy

Przypomniałam sobie moją starą pracę - przez pierwsze 3 tygodnie umierałam ze zmęczenia, pędu, nie wyrabiałam się, nie miałam na nic czasu, a później tak się wyrobiłam, że musiałam sobie czasem z nudów szukać zajęcia...
Może z Tobą też tak będzie?

A jak świętowanie urodzin TŻta się udało?

Napisane przez goosia207

Cześć

Byliśmy w weekend na grzybach z Tżtem no i wbił mu się kleszcz wyrwał go pęsetą i została głowa potem poszła igła w ruch i coś tam dłubał, ale nie mogłam na to patrzeć. Mam nadzieję, że nie będzie zakażenia.

Przerażają mnie kleszcze...

Napisane przez dorinka30

Dziękuję wszystkim za życzenia , wczoraj piłam pysznego szampana i w zasadzie tyle, bo wróciłam od fryzjera o 20.00 więc nie był to już czas na świętowanie. Żałowałam, że nie kupiłam bagietki i kawioru , ale dopiero mi to przyszło do głowy popijając szampana

Dzisiaj słoneczko i zapowiada się miły dzień

Dorinko, fajne świętowanie z szampanem
My do 00.00 siedzieliśmy w restauracji Magdy Gessler, niespodzianka TŻta i przyjaciół, było nas 8 osiem osób. Bardzo przytulnie, rozmownie i pysznie

Napisane przez ButterBear

Cześć...
od samego rana miły dzień, nie dość, że leje deszcz, to jeszcze pokłóciłam się z TŻ - nasza pierwsza małżeńska kłótnia


Dori, fajnie, że urodziny udane. Jak u fryzjera?

Zawsze musi być ten pierwszy raz ale tak na poważnie poważnie, czy raczej sprzeczka?

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Cześć...
od samego rana miły dzień, nie dość, że leje deszcz, to jeszcze pokłóciłam się z TŻ - nasza pierwsza małżeńska kłótnia


Dori, fajnie, że urodziny udane. Jak u fryzjera?

O co ta kłótnia ?

U fryzjera jak zwykle super , ja już od ponad roku nie stresuję się fryzjerem, bo wiem że zawsze będzie dobrze, mam genialną fryzjerkę Zrobiłam kolor ten sam od pół roku, tylko przewalczyła obcięcie końcówek niby a poszło ze 4 cm , bo faktycznie po lecie były zniszczone

Napisane przez emi_lka

Nocko, Gosiu, dziękuję



Przypomniałam sobie moją starą pracę - przez pierwsze 3 tygodnie umierałam ze zmęczenia, pędu, nie wyrabiałam się, nie miałam na nic czasu, a później tak się wyrobiłam, że musiałam sobie czasem z nudów szukać zajęcia...
Może z Tobą też tak będzie?

A jak świętowanie urodzin TŻta się udało?


Przerażają mnie kleszcze...



Dorinko, fajne świętowanie z szampanem
My do 00.00 siedzieliśmy w restauracji Magdy Gessler, niespodzianka TŻta i przyjaciół, było nas 8 osiem osób. Bardzo przytulnie, rozmownie i pysznie

Zawsze musi być ten pierwszy raz ale tak na poważnie poważnie, czy raczej sprzeczka?

Emilko Ty to miałaś genialną niespodziankę , w której knajpie byliście, tej na starówce ? Co jedliście dobrego ? Ceny powalające ?

[jodie]

cześć

[emi_lka]

Napisane przez dorinka30

O co ta kłótnia ?

U fryzjera jak zwykle super , ja już od ponad roku nie stresuję się fryzjerem, bo wiem że zawsze będzie dobrze, mam genialną fryzjerkę Zrobiłam kolor ten sam od pół roku, tylko przewalczyła obcięcie końcówek niby a poszło ze 4 cm , bo faktycznie po lecie były zniszczone



Emilko Ty to miałaś genialną niespodziankę , w której knajpie byliście, tej na starówce ? Co jedliście dobrego ? Ceny powalające ?

Super mieć zaufanie do fryzjera...Ja czekam do wiosny z radykalnym cięciem, teraz tylko odświeżam końcówki.

Byliśmy w Garze w centrum, róg Sienkiewicza i Jasnej. Kuchnia włoska, ale czytałam, że co dwa lata zmieniają kręgi tematyczne jeśli chodzi o jedzenie.
W środku jest pięknie - bardzo przytulnie, ale bez zadęcia, na ścianach wiszą zdjęcia włoski gwiazd, głównie ekranu, z lat 60.,70., zresztą zdjęcia które są na stronie świetnie klimat oddają:
http://www.gar.com.pl/restauracja-gar/wnetrza

Jedzenie bardzo dobre, większość przyjaciół zamówiła typowo włoskie dania, pizze, makarony, risotto, a my z mężem mięso kotlet cielęcy z szałwią w szynce parmeńskiej z grillowanymi warzywami, a mąż stek wołowy w occie balsamicznym. Dania bardzo sycące, większość z nas nie miała już miejsca na deser... Ale po jakimś czasie
Ceny są na stronce, możesz zerknąć. Jeśli chodzi o te dania "główne" to myślę, że ok. jak na tego typu miejsce. Desery za to bardzo małe, i to nie przystawało do cen.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Jodie, cześć
Trochę luźniej i spokojniej u Ciebie?

[ButterBear]

Dori, to super, ze fryzjer udany. Ja ciągle mam fryzjerskie stresy i teraz mimo, że marzy mi się jakaś zmiana, nie potrafię się przemóc... Pewnie skończy się podcięciem włosów, może paroma refleksami... W gruncie rzeczy uwielbiam swoje długie włosy - bardzo mi się podobają, ale są bardzo kłopotliwe niestety...

Emilko, restauracja Magdy Gessler - super I jak wrażenia?? Fajna niespodzianka

Kłótnia - no wiem, że zawsze musi być pierwsza...ale było super - sielanka, nie chciało nam się kłócić...i obawiam się, że ta kłótnia będzie takim przełomem i wszystko wróci do kłótniowej normy
Właściwie pokłóciliśmy się o głupotę jakąś... ale ja miałam rację, TŻ zaczął się stawiać (chociaż sam wie,że miałam rację)... do tego korki, pośpiech do pracy...i afera gotowa...
Mieliśmy iść dziś do kina, ale już mu napisałam, że ma spadać, że jadę sobie dziś sama na zakupy...

[Madzialenka12344321]

cześć

Butter coś czuję, że dziś wieczorem sie pogodzicie

Dori fajnie mieć zaufaną fryzjerkę

Emilko super niespodzianka

ostatnio myślę o jakimś radykalnym cięciu ale na razie nie mam pomysłu.

[Mango08]

Haniu, Dorinko i Emilko spóżnione, najlepsze życzenia urodzinowe, dużo zdrówka, miłości, szczęścia i życiowego spełnienia!!!

Nocko, oby sytuacja w pracy szybko się zmieniła lub abyś szybko znalazł coś nowego!

Gosiu, ja na Twoim miejscu zabrałabym TŻ-ta do lekarza. Lepiej dmuchać na zimne.

Dorinko lilou super sprawa, pokaż co wybrałaś. Ja wpadłam w pandorę i już tego bardzo żałuję...

Biia ogromnie zazdroszczę Ci tego wyjazdu. Jak dla mnie Portugalia jest przepiękna.

Edit:
Butter oglądałam Ugotowanych tak 5/10 i nawet spoko, choć szczególnie mnie nie zachwyciło. A Ty co sądzisz?

[emi_lka]

Napisane przez ButterBear

Emilko, restauracja Magdy Gessler - super I jak wrażenia?? Fajna niespodzianka

Kłótnia - no wiem, że zawsze musi być pierwsza...ale było super - sielanka, nie chciało nam się kłócić...i obawiam się, że ta kłótnia będzie takim przełomem i wszystko wróci do kłótniowej normy
Właściwie pokłóciliśmy się o głupotę jakąś... ale ja miałam rację, TŻ zaczął się stawiać (chociaż sam wie,że miałam rację)... do tego korki, pośpiech do pracy...i afera gotowa...
Mieliśmy iść dziś do kina, ale już mu napisałam, że ma spadać, że jadę sobie dziś sama na zakupy...

Nie musi być "kłótniowej" normy, pogadajcie, oboje przecież chcecie utrzymać miły stan <oczywiście nie kosztem tłumienia...>.
Idź na zakupy, a później się przytulcie/przeproście/wyznajcie miłość

Wrażenia z kolacji naprawdę fajne, wnętrza przytulne, że człowiek naprawdę od razu czuje się swobodnie i super
Dostałam też książkę kucharską Magdy Gessler. Będę próbować jej dań

[ButterBear]

Napisane przez Mango08

Edit:
Butter oglądałam Ugotowanych tak 5/10 i nawet spoko, choć szczególnie mnie nie zachwyciło. A Ty co sądzisz?

Mi się nawet podoba idea tego programu...
Zastanawiałam się nad Waszym zdaniem na temat tego programu...

Napisane przez emi_lka

Nie musi być "kłótniowej" normy, pogadajcie, oboje przecież chcecie utrzymać miły stan <oczywiście nie kosztem tłumienia...>.
Idź na zakupy, a później się przytulcie/przeproście/wyznajcie miłość

Wrażenia z kolacji naprawdę fajne, wnętrza przytulne, że człowiek naprawdę od razu czuje się swobodnie i super
Dostałam też książkę kucharską Magdy Gessler. Będę próbować jej dań

Ale fajnie z tą książką... Mi się marzy ciekawy zbiór książek kucharskich! Nawet wspominałam kilku osobom przed ślubem, ale nikt sobie tego nie wziął do serca
Za tydzień w Lidlu jest tydzień kulinarny i są fajnie wyglądające książki...jak na żywo będą równie fajne-może sobie kupię