Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[margo80]

Napisane przez kropka75

Najpewniej tak.

Wczoraj prosiłam lekarkę o sprawdzenie dziąseł małego, powiedziała że nic nie wychodzi. No to jej mówię, że młody się ślini strasznie, że mu leci z buzi jak np. na brzuchu leży. A ona mówi, że jedne dzieci ślinią się 3 miesiące, a inne nic i w 3 dni są zęby (jak u Margo). Tak więc ślinienie oznacza ząbkowanie, ale może to być za tydzień, a może za osiem.

_______________

Dzięki wszystkim za życzenia zdrówka. Mamy nadzieję, że podziałają.

u nas faktycznie zęby wyskoczyły szybko i niespodziewanie, ale ślinotok był, oj był. zresztą nadal jest i tylko ciut mniejszy. podłoga nadal jest zalewana, gdy nosimy ją sposobem Bratki. a wszystko inne dookoła wkłada do buzi i zasysa. tyle, że ja gdzies przeczytałam w opisach skoków "dziecko nauczy się robić bańki ze śliny" i Ewcia od tamtego właśnie skoku tak tą ślinę produkowała, więc oczywiście nie przyszło mi do głowy zębów szukać.

mamy już tę szczoteczkę silikonową nakładaną na palec. strasznie się Ewci podoba jeżdżenie nią po ząbkach i dziąsłach. w opisie jest, że można ją stosować, gdy ząbków jeszcze nie ma - więc polecam


ps. już wiem jak to jest być ugryzioną w cyca

[kumkura]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22495836]

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------


ale mlodziutko wyglądasz.
a Adaś ma fajną skórkę- taka śniadą.

Widzę, że i u Was kombinezon welurowy w użyciu. Ja tez teraz w takie niby cieple, ale jednak wietrzne dni zakąłdam Tymkwowi taki kombinezon welurowy, przynajmniej nigdzie nic nie podwieje, a pod spód tylko body i rajtki. [/QUOTE]
Co do koloru skóry- sąsiadka nazywa go "mały wietnamczyk"...koloryt ma na pewno nie po mnie jam blada, bardziej po Tz
A kombinezonik polarkowy zakładam tylko na bodziaka z krótkim, ew. skarpetki- na wietrzne i chłodne dni sprawdza się super

[kropka75]

U nas dwa postępy.

1. Danio zaczął łapać zabawki. Co prawda trzeba mu je dać do rączki prawie, tzn. dotknąć łapek, nawet z zewnątrz, bo jak patrzy z dali na nie to nie sięga nadal. Ale to już coś. Przekłada z łapki do łapki itp. Najchętniej bawi się szalonym wielbłądem.

2. Dziś weszliśmy w śpiochy r.68.
I znowu różne długości mamy. Najmniejsze okazały się te z 5-10-15. Ale dziwne są, wywijają się na ramionach, pewnie przez to, że mają 1 zapięcie.

[jamaicaP]

Napisane przez kropka75

Najpewniej tak.

Wczoraj prosiłam lekarkę o sprawdzenie dziąseł małego, powiedziała że nic nie wychodzi. No to jej mówię, że młody się ślini strasznie, że mu leci z buzi jak np. na brzuchu leży. A ona mówi, że jedne dzieci ślinią się 3 miesiące, a inne nic i w 3 dni są zęby (jak u Margo). Tak więc ślinienie oznacza ząbkowanie, ale może to być za tydzień, a może za osiem.

_______________

Dzięki wszystkim za życzenia zdrówka. Mamy nadzieję, że podziałają.

podzialają
co do slinienia... hmmm tjaaa moja slini sie naprawde mozcno od 2 miesiecy i ja wcale nie łącze tego z ząbkami
codziennie ze 2 tetrowe sa mokre od wycierania i ze 3 bluzki.. slina cieknie jak lezy na plecach, na brzuchu, jak sie nosi ja w pionie, na samolot-wtedy leci i po rekach i na podlogę, nie slini sie tylko kiedy spi (chyba)
wie cja uwazam ze slini sie ot tak, po prostu nie umie polykac tej sliny jak stary wiec cieknie

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22495661]Wkleję fotki z wesela mojego brata.

1.2. dzień pierwszy-(potem buty zmieniłam na mega szpilki , te czarne byly tylko do kościoła).
3. tańce pod sceną.
4. 5. dzień drugi wesela.- ścięłam grzywkę. [/QUOTE]

fiuuuu fiuuu no laska, niewiem czy nie przycmilas urodą samej panny mlodej!
nie pomyslalabym ze urodzilas dwojke

Napisane przez kumkura

No właśnie...u nas to samo już od dwóch tygodni..ślinotok, wkładanie do paszczy wszystkiego- najlepiej mojego palucha A jak już masuję dziąsła paluchem z żelem to błogostan normalnie
a na dole my w niedzielę na działce..

swietne

szaja- ale masz włoskii krotkieee chyba z jednej strony dluzej?
kardashi- wygladasz jak Kasia Cerekwicka w brazowym wydaniu p.s. ja mam takie wloski od paru miesiecy ale znudzila mi sie grzywka juz, nosze od okolo 2 lat i chyba zapuszcze wreszcie...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

U nas dwa postępy.

1. Danio zaczął łapać zabawki. Co prawda trzeba mu je dać do rączki prawie, tzn. dotknąć łapek, nawet z zewnątrz, bo jak patrzy z dali na nie to nie sięga nadal. Ale to już coś. Przekłada z łapki do łapki itp. Najchętniej bawi się szalonym wielbłądem.

2. Dziś weszliśmy w śpiochy r.68.
I znowu różne długości mamy. Najmniejsze okazały się te z 5-10-15. Ale dziwne są, wywijają się na ramionach, pewnie przez to, że mają 1 zapięcie.

dla Dania.

Tymke juz od jakiegos czasu łapie ładnie zabawki, w łóżeczku okręca się na wszystkie sposoby, żeby tylko dostać słonika, a najbardziej podoba mu się kolorowy panel z karuzelki, tak długo kombinuje i stuka po guzikach aż się karuzelka włączy.

W wózku ulubiona jego zabawka to zawieszony przy budzie piesek z firmy Bawi: http://mariolafruwa.pl/product-pol-1...Baby-Bawi.html

[jamaicaP]

u nas nocki ostanio różne
albo Róża ładnie śpi i budzi sie o 5 albo jakies akcje są i je wczesniej.. przewaznie tez okolo 2 trzeba jej smoka dac, bo przez frejke sie wybudza i poplakuje..
ale cierpliwa jestem czasami kilka razy wstaje zeby jej tego smoka dac
kurczę, taka ładna pogoda a wiatr wieje ze malo łba mi sie urwalo jak pranko wieszalam na balkonie( ostatnie pietro) ale juz 3 prania wysuszylam w ten sposob i jaki zapach! za to dzis spacerek krotki bedzie chyba....
a kupilam wczoraj malej kurtalke taka moze nei zimowa ale jesienna
oczywiscie róż...
nei mam nic przeciwko różowemu kolorowi u dzieci ale bez przesady...
jak dla dziewczynek to rozowe a jak dla chlopcow to albo granatowe albo oliwkowe
ewentualnie jest jeszcze błękit-unisex
jakby innych kolorow nie bylo

wogole w niedziele byla u mnie mama z siostra
siostra na wózku jeździ od niedawna i przerobila sobie auto na taki ręczny napęd i chciala wyprobowac się w trasie
przywiozly nam obiad razem z deserem, mama nie mogla sie nacieszyc Różą, a mala zasnac, ale jak padla pod wieczor tak i ladnei nocke przespala
i pierwszy raz maz poszedl ze mna i z mala na spacer, nawet wózio pchał! a wieczorem chcial nakarmic ją ale jakos nie szlo... szok normalnie szok hehehehe

[olivka_7]

Dziewczyny super fryzury mnie też nosi na jakąś zmianę, ale sama nie wiem co by to mmiało być chodzi za mną grzywka ale na to muszę mieć dzień
Noszę się z zamiarem kupienia termoloków- miała może któraś? chodzi mi o taki efekt większych loków- próbowałam prostownicą fajnie wyszło ale łapki sparzone i strasznie włosy się niszczą.

No a przede wszytskim muszę się pochwalić że moja córcia "wreszcie" śmiga na brzuch z plecyków. W sobotę śmigła 4 razy i teraz już nic innego nie robi a już się bałam że coś z nią nie tak bo ma 5,5 mies i nie miała zamiaru się obracać. A jakby niespodzianek było mało to od kilku dni namiętnie "mamuje" wiem że to jeszcze nieświadome ale oczywiście łezki się kręcą- choć pierwszy raz powiedziała "mama" jak miała 1,5 mies przez zupełny przypadek ale słyszały to trzy osoby więc nie przesłyszałam się

Ja ostatnio stwierdziłam że dla małaej najlepsze są body C&A i CUBUS jeśli chodzi rozmiarowo bo są szczupłe i mają dłuższe rękawki , natomiast materiałowo lubię Tescowe ale one z kolei są na nią zawsze trochę za szerokie i szybko rękawki robią się krótkie.
Kupiłam ostatnio w Tesco śliniaki jednorazowe i polecam gorąco (12,99 za 20 szt). Skusiłam się bo mam już dość poplamionych śliniaków i pieluch z których marchewka nie ma zamiaru zejść- a to dopiero przecież początek. A tak bez prania i bez plam na pieluchach bo śliniaki są takie trochę dłuższe. Super sprawa.

[Jaatkaa85]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22495477]
Oto nasz owocowy dinuś.[/QUOTE]

Pamiętam jak bylam mała i jadłam ciastka jakieś w kształcie zwierząt, po kilku minutach rozpłakałam się, ze kotkowi nogę ugryzłam i miałam problem pierwszy móg egzystencjalny - zjeśc mu nóżkę, czy ocalic??

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez kumkura

No właśnie...u nas to samo już od dwóch tygodni..ślinotok, wkładanie do paszczy wszystkiego- najlepiej mojego palucha A jak już masuję dziąsła paluchem z żelem to błogostan normalnie
a na dole my w niedzielę na działce..

rzeczywiscie młodo wygladasz, dzidzia fajna.

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

Ja to bym chyba na nich policję nasłała, żeby mega mandat zapłacili

nie znam nr rejestracyjnego

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22486817]



bardzo ładnie, podoba mi się.

[/QUOTE]

Napisane przez kropka75

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------


Wg jej schematu Danio powinien jeść 4 razy mleko plus warzywa. Owoce traktuje jak dodatek, nie jak posiłek. A jeśli dziecię nie daje rady, to może jeszcze jeść 5 posiłków mlecznych, nie robi z tym problemu. Radzi jednak wprowadzić kaszkę raz dziennie, a kolejny posiłek po niej przesuwać w miarę możliwości. U nas ten schemat się sprawdza. Jemy właśnie 4 razy mleko, w tym raz z kaszką, raz owoce i raz warzywa.

______________

Dziewczyny, jakie macie pory jedzenia warzyw i owoców i w jakich ostępach od mleka?
Mnie się wydawało, że po warzywach Danio będzie głodny później, tymczasem on łatwiej wydłuża przerwę po owocach rano, niż tę po obiedzie warzywnym.
W efekcie jemy tak:

7 - mleko
10 - 11 owoce
13 - mleko
16 - warzywka
18 - mleko
22 - mleko + kaszka

U nas zazwyczaj jest tak
7 - mleko
10-11 mleko
13-14 obiadek/warzywka
ok 17 kleik z owocami/deserek/same owocki
20 - mleko


[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22495661]Wkleję fotki z wesela mojego brata.

1.2. dzień pierwszy-(potem buty zmieniłam na mega szpilki , te czarne byly tylko do kościoła).
3. tańce pod sceną.
4. 5. dzień drugi wesela.- ścięłam grzywkę. [/QUOTE]

Super wyglądalaś! Z grzywką Cię wolę

Napisane przez olivka_7

Dziewczyny super fryzury mnie też nosi na jakąś zmianę, ale sama nie wiem co by to mmiało być chodzi za mną grzywka ale na to muszę mieć dzień
Noszę się z zamiarem kupienia termoloków- miała może któraś? chodzi mi o taki efekt większych loków- próbowałam prostownicą fajnie wyszło ale łapki sparzone i strasznie włosy się niszczą.

Ja termoloków nie używałam nigdy, ale polecam Ci lokowkę o grubszej średnicy Ja taką mam, wychodza takie naturalne duze loki/fale..


Byłyśmy wczoraj z małą u fotografki, co by porobila kilka ladnych fotek w sukience chrzcielnej Blanki
Ale niestety się Wam nie pochwalę teraz bo jestem u Tża a tu net zamulony strasznie, programu do zmniejszania fot nie ma, a duże są

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Super wyglądalaś! Z grzywką Cię wolę

Byłyśmy wczoraj z małą u fotografki, co by porobila kilka ladnych fotek w sukience chrzcielnej Blanki
Ale niestety się Wam nie pochwalę teraz bo jestem u Tża a tu net zamulony strasznie, programu do zmniejszania fot nie ma, a duże są

ja też lepiej się z ta grzywka czuję.

To czekamy na fotki.

[panna migotka]

my już po szczepieniu 6 w 1 i pneumo i mały strasznie płakał a teraz jest taki śpiąco- marudzący. i to jednak pleśniawki yhh
no i chwalę się wagą (syna nie moją ) 7,250 kg

margo i bardzo boli?
lea ślicznie wyglądałaś w tej czerwonej sukience
kumkura podobają mi się bardzo dzieci o takiej karnacji

odnośnie babcinych sposobów i ziółek to ja też wierzę a gęsim smalcem można również smarować stópki - świetnie rozgrzewa
a co tzn przełamany?
Wiktorciu za 3 tyg skończy 4 miesiące i wtedy będę powoli oswajała z nowymi smakami (warzywa i owocki) ale z kleikami na razie daję sobie spokój bo i tak ma słuszną wagę (ja też tylko cycowa)
to zmykam i do "zobaczenia" wieczorkiem

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez panna migotka

my już po szczepieniu 6 w 1 i pneumo i mały strasznie płakał a teraz jest taki śpiąco- marudzący. i to jednak pleśniawki yhh
no i chwalę się wagą (syna nie moją ) 7,250 kg

lea ślicznie wyglądałaś w tej czerwonej sukience

odnośnie babcinych sposobów i ziółek to ja też wierzę a gęsim smalcem można również smarować stópki - świetnie rozgrzewa
a co tzn przełamany?
Wiktorciu za 3 tyg skończy 4 miesiące i wtedy będę powoli oswajała z nowymi smakami (warzywa i owocki) ale z kleikami na razie daję sobie spokój bo i tak ma słuszną wagę (ja też tylko cycowa)
to zmykam i do "zobaczenia" wieczorkiem

buziole dla pokłutego maluszka.

dzięki.

a te przełamanie- to jest taki wątek o zauroczeniu i przelamaniu... można się pośmiać. - poszukaj na Mamie z klasą.
o tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=472318

[kumkura]

Dzięki za stwierdzenia, że wyglądam młodo...a czuję się dużo starzej niż przed porodem
Kobity
W sobotę odwiedzają mnie 3 psiapsióły i chcą coś kupić małemu i oczywiście nie wiem, co mam im zasugerować Proponowały chodzik, ale nie zgodziłam się Co będzie małemu najbardziej potrzebne, jeśli chodzi o jakieś większe "zabawki"??Zaproponuj cie coś Cenowo to pewnie tak w okolicach "chodzika"...

[sparkly]

Może krzesełko do karmienia. Jeszcze pewnie nie na teraz, ale później będzie jak znalazł. Nie wiem, czy się wstrzeliłam w ceny.

[Darianna25]

Napisane przez jamaicaP

u nas nocki ostanio różne
albo Róża ładnie śpi i budzi sie o 5 albo jakies akcje są i je wczesniej.. przewaznie tez okolo 2 trzeba jej smoka dac, bo przez frejke sie wybudza i poplakuje..
ale cierpliwa jestem czasami kilka razy wstaje zeby jej tego smoka dac
kurczę, taka ładna pogoda a wiatr wieje ze malo łba mi sie urwalo jak pranko wieszalam na balkonie( ostatnie pietro) ale juz 3 prania wysuszylam w ten sposob i jaki zapach! za to dzis spacerek krotki bedzie chyba....
a kupilam wczoraj malej kurtalke taka moze nei zimowa ale jesienna
oczywiscie róż...
nei mam nic przeciwko różowemu kolorowi u dzieci ale bez przesady...
jak dla dziewczynek to rozowe a jak dla chlopcow to albo granatowe albo oliwkowe
ewentualnie jest jeszcze błękit-unisex
jakby innych kolorow nie bylo

wogole w niedziele byla u mnie mama z siostra
siostra na wózku jeździ od niedawna i przerobila sobie auto na taki ręczny napęd i chciala wyprobowac się w trasie
przywiozly nam obiad razem z deserem, mama nie mogla sie nacieszyc Różą, a mala zasnac, ale jak padla pod wieczor tak i ladnei nocke przespala
i pierwszy raz maz poszedl ze mna i z mala na spacer, nawet wózio pchał! a wieczorem chcial nakarmic ją ale jakos nie szlo... szok normalnie szok hehehehe

dla meża.Małymi kroczkami i może coś z tego będzie.

U nas biegunka na całego.Nie mam pojęcia dlaczego.
Odstawiłam antybiotyk na ucho i zaczęła się biegunka.Kupa jest rzadka,mało jej z nitkami białymi.
Dodam, że ucho nie wyleczone.Czekam do piątku na krople z pl.

Po jakim czasie moje jedzenie wpływa na pokarm?

Chyba kupie modyfikowane i sprobuje jej dziś dać.Mojego cyca ciągnie co 1h-1,5h.Je krótko.Boje się, że mój pokarm jej nie wystarcza lub jest go za mało skoro go non stop doi.
Po 5 min darcia i moim myzianiu zasnęła.

Lea ładnie wygladałaś.A chłopaki takie eleganciki.Super.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kumkura

W sobotę odwiedzają mnie 3 psiapsióły i chcą coś kupić małemu i oczywiście nie wiem, co mam im zasugerować Proponowały chodzik, ale nie zgodziłam się Co będzie małemu najbardziej potrzebne, jeśli chodzi o jakieś większe "zabawki"??Zaproponuj cie coś Cenowo to pewnie tak w okolicach "chodzika"...

chodziki mają spory rozrzut cenowy- od 80-300zł...
może w takim razie:

-pchacz- http://allegro.pl/chicco-edukacyjny-...257463591.html

[kumkura]

Napisane przez sparkly

Może krzesełko do karmienia. Jeszcze pewnie nie na teraz, ale później będzie jak znalazł. Nie wiem, czy się wstrzeliłam w ceny.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22498732]chodziki mają spory rozrzut cenowy- od 80-300zł...
może w takim razie:

-pchacz- http://allegro.pl/chicco-edukacyjny-...257463591.html[/QUOTE]
krzesełko już mam upatrzone i takie za prawie 300pln wiec chyba ciut za drogie
\a pchacz całkiem fajny

[jamaicaP]

dziewczyny bez urazy, osobiscie mi sie nie podobają wcale takiego typu wynalazki
mam na mysli plastikowe, wielkie, klekocząco-grające i tak naprawdę mało potrzebne graty
jak kupowalismy wozek od takiej dziewczyny dala nam gratis kilka takich badziewii ktore wylądowały juz w zsypie na smieci tak samo dziecię sie nauczy chodzic prowadzany za łapki lub przy np kanapie... ( co bardzo dzieci lubią) wyobraznia mi dziala i widze jak to ledwie pchnięte odjeżdża samo a dzidek leciiii

kumkura, niewiem...

[Darianna25]

Napisane przez jamaicaP

dziewczyny bez urazy, osobiscie mi sie nie podobają wcale takiego typu wynalazki
mam na mysli plastikowe, wielkie, klekocząco-grające i tak naprawdę mało potrzebne graty
jak kupowalismy wozek od takiej dziewczyny dala nam gratis kilka takich badziewii ktore wylądowały juz w zsypie na smieci tak samo dziecię sie nauczy chodzic prowadzany za łapki lub przy np kanapie... ( co bardzo dzieci lubią) wyobraznia mi dziala i widze jak to ledwie pchnięte odjeżdża samo a dzidek leciiii

kumkura, niewiem...

Takie grajace, swiecące graty pozwolą mi np. na zrobienie obiadu gdy dziecko sie tymi badziewiami zajmie.
To czym się będzie twoje dziecko bawić?

Ola już spi godzinę.Ale nie spokojnie jakoś,jakby ją coś bolało bo jęczy co chwile.Smoka wypluła to zaraz sie obudzi.

[bydgoszczanka]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22495477]

Oto nasz owocowy dinuś.[/QUOTE]

Super!

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22495661]Wkleję fotki z wesela mojego brata.

1.2. dzień pierwszy-(potem buty zmieniłam na mega szpilki , te czarne byly tylko do kościoła).
3. tańce pod sceną.
4. 5. dzień drugi wesela.- ścięłam grzywkę. [/QUOTE]

Kurcze, jak Ty młodo wyglądasz
Chłopaki - eleganciki

Napisane przez kumkura

No właśnie...u nas to samo już od dwóch tygodni..ślinotok, wkładanie do paszczy wszystkiego- najlepiej mojego palucha A jak już masuję dziąsła paluchem z żelem to błogostan normalnie
a na dole my w niedzielę na działce..

Ślicznie

Napisane przez kropka75

U nas dwa postępy.

1. Danio zaczął łapać zabawki. Co prawda trzeba mu je dać do rączki prawie, tzn. dotknąć łapek, nawet z zewnątrz, bo jak patrzy z dali na nie to nie sięga nadal. Ale to już coś. Przekłada z łapki do łapki itp. Najchętniej bawi się szalonym wielbłądem.

2. Dziś weszliśmy w śpiochy r.68.
I znowu różne długości mamy. Najmniejsze okazały się te z 5-10-15. Ale dziwne są, wywijają się na ramionach, pewnie przez to, że mają 1 zapięcie.

Ja miałam 1 body z 5-10-15 i jakoś Luiza szybko z niego wyrosła

Napisane przez olivka_7

Dziewczyny super fryzury mnie też nosi na jakąś zmianę, ale sama nie wiem co by to mmiało być chodzi za mną grzywka ale na to muszę mieć dzień
Noszę się z zamiarem kupienia termoloków- miała może któraś? chodzi mi o taki efekt większych loków- próbowałam prostownicą fajnie wyszło ale łapki sparzone i strasznie włosy się niszczą.

No a przede wszytskim muszę się pochwalić że moja córcia "wreszcie" śmiga na brzuch z plecyków.

.
Kupiłam ostatnio w Tesco śliniaki jednorazowe i polecam gorąco (12,99 za 20 szt). .

Lepsza jest lokówka, nie niszczy tak mocno włosów - mówiła mi to moja fryzjerka.



Też mam, super sprawa.

Napisane przez kumkura

W sobotę odwiedzają mnie 3 psiapsióły i chcą coś kupić małemu i oczywiście nie wiem, co mam im zasugerować Proponowały chodzik, ale nie zgodziłam się Co będzie małemu najbardziej potrzebne, jeśli chodzi o jakieś większe "zabawki"??Zaproponuj cie coś Cenowo to pewnie tak w okolicach "chodzika"...

Jakaś zabawka interaktywna, misiu lub szczeniaczek uczniaczek ( dzieci je lubią ). W ogóle jak coś świeci i buczy to jest radocha....dla dziecka

[kardashi]

A wogole too zapomniałam wam zem się pochwalic

Blanka obraca sie z plecków na brzuszek.
iii powoli odkrywa swoje nózki Najchętniej łapie je w wodzie

No i coraz mniej ulewa

i wcina mój szpinak bardziej niż słoiczkowy

Aa kupowała ktoras moze rossmanowskie słoiczki ?
Dzis mama moja kupila jej na spróbowanie, zobaczymy..

[sonia1981]

Napisane przez bydgoszczanka

Przykro mi Jeszcze raz życzę, aby choróbsko szybko poszło.



O miesiąc na pewno, ale czytałam, że o tyle ile trzeba. Lepiej opóźnić niż przyspieszyć. I nie zawsze przy katarze się nie szczepi.



Współczuję

Dzień dobry.

U nas nocka zdecydowanie lepsza od poprzednich.
19.30 sen
20.30 jedzenie
21.30 jedzenie
3.30 mleko i zabawa do 4 ( na szczęście spokojnie się bawiła )
5.00 mleko
7.30 mleko
od 8.50 śpi

jaatkaa, fajny sposób na niejadka

U nas dzisiaj nicka tez lepsza. Tylko dwa budzenia w tym jedno o 4 już na amciu. Potem dospałysmy do 8.30. Pierwszy raz od dwóch tygodni czuję się wyspana.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22495477]ja też w te babcine specyfiki wierzę.
ale uroki i przełamanie to absurd.


już różne "sprytne" podejścia testowałam, ale bezskutecznie.
np. układałam zwierzątka z owoców, to poniżej to miał byc dinozaur. Maksiu nie chciał się nawet na uszko skusić, on jest bardzo uparty. Trudno, próbuję dalej, poczekam... a póki co owoce przemycam w sokach, w kisielu....


u nas inhalacja też pomogła przy ostatnim katarku.

Oto nasz owocowy dinuś.[/QUOTE]

Ale super pomysła, a do tego jak apetycznie wygląda.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22495661]Wkleję fotki z wesela mojego brata.

1.2. dzień pierwszy-(potem buty zmieniłam na mega szpilki , te czarne byly tylko do kościoła).
3. tańce pod sceną.
4. 5. dzień drugi wesela.- ścięłam grzywkę. [/QUOTE]

Ale ty młodziitko wygladąsz. I rzeczywiście w grzywce Ci bardzo ładnie. A Tymuś jaki poważny na zdjęciu

Napisane przez kumkura

No właśnie...u nas to samo już od dwóch tygodni..ślinotok, wkładanie do paszczy wszystkiego- najlepiej mojego palucha A jak już masuję dziąsła paluchem z żelem to błogostan normalnie
a na dole my w niedzielę na działce..

No śliczniucho Ale ma ciemną skórkę synuś.

Napisane przez kropka75

Ja bym go zjadła.


Fajnie Ci z grzywką.


Ładnie wyglądacie.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Kombinezonik faktycznie super.

Dobrze, że mi mąż ostatnio tę bajkę pokazał, to wiem o czym piszecie z tą świnką. Do soboty nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje.

No ja właśnie bajki nie kojarzę, ale chyba się muszę doedukować póki Maja jeszcze mała, bo potem nie będę wiedziała o czym do mnie mówi.

Napisane przez margo80

u nas faktycznie zęby wyskoczyły szybko i niespodziewanie, ale ślinotok był, oj był. zresztą nadal jest i tylko ciut mniejszy. podłoga nadal jest zalewana, gdy nosimy ją sposobem Bratki. a wszystko inne dookoła wkłada do buzi i zasysa. tyle, że ja gdzies przeczytałam w opisach skoków "dziecko nauczy się robić bańki ze śliny" i Ewcia od tamtego właśnie skoku tak tą ślinę produkowała, więc oczywiście nie przyszło mi do głowy zębów szukać.

mamy już tę szczoteczkę silikonową nakładaną na palec. strasznie się Ewci podoba jeżdżenie nią po ząbkach i dziąsłach. w opisie jest, że można ją stosować, gdy ząbków jeszcze nie ma - więc polecam


ps. już wiem jak to jest być ugryzioną w cyca

OO dobrze wiedziec, ze można juz taką szczoteczkę kupić. Muszę się w nią zaopatrzyć.
ugryzienia w cyca współczuję.

Napisane przez kropka75

U nas dwa postępy.

1. Danio zaczął łapać zabawki. Co prawda trzeba mu je dać do rączki prawie, tzn. dotknąć łapek, nawet z zewnątrz, bo jak patrzy z dali na nie to nie sięga nadal. Ale to już coś. Przekłada z łapki do łapki itp. Najchętniej bawi się szalonym wielbłądem.

2. Dziś weszliśmy w śpiochy r.68.
I znowu różne długości mamy. Najmniejsze okazały się te z 5-10-15. Ale dziwne są, wywijają się na ramionach, pewnie przez to, że mają 1 zapięcie.

Gratulacje dla Danielka

Napisane przez jamaicaP

u nas nocki ostanio różne
albo Róża ładnie śpi i budzi sie o 5 albo jakies akcje są i je wczesniej.. przewaznie tez okolo 2 trzeba jej smoka dac, bo przez frejke sie wybudza i poplakuje..
ale cierpliwa jestem czasami kilka razy wstaje zeby jej tego smoka dac
kurczę, taka ładna pogoda a wiatr wieje ze malo łba mi sie urwalo jak pranko wieszalam na balkonie( ostatnie pietro) ale juz 3 prania wysuszylam w ten sposob i jaki zapach! za to dzis spacerek krotki bedzie chyba....
a kupilam wczoraj malej kurtalke taka moze nei zimowa ale jesienna
oczywiscie róż...
nei mam nic przeciwko różowemu kolorowi u dzieci ale bez przesady...
jak dla dziewczynek to rozowe a jak dla chlopcow to albo granatowe albo oliwkowe
ewentualnie jest jeszcze błękit-unisex
jakby innych kolorow nie bylo

wogole w niedziele byla u mnie mama z siostra
siostra na wózku jeździ od niedawna i przerobila sobie auto na taki ręczny napęd i chciala wyprobowac się w trasie
przywiozly nam obiad razem z deserem, mama nie mogla sie nacieszyc Różą, a mala zasnac, ale jak padla pod wieczor tak i ladnei nocke przespala
i pierwszy raz maz poszedl ze mna i z mala na spacer, nawet wózio pchał! a wieczorem chcial nakarmic ją ale jakos nie szlo... szok normalnie szok hehehehe

Jak ja Ciebie dobrze rozumiem. Ja juz nie mogę zdzierżyć tych różowych ciuszków dla dziewczynek. Chciałabym kupić jakikolwiek inny kolor oprócz różu, ale jest to niemożliwe. Natomiast dla chłopców jest cała gama kolorów: od niebieskich po pomarańcze i brązy.

Napisane przez olivka_7

Dziewczyny super fryzury mnie też nosi na jakąś zmianę, ale sama nie wiem co by to mmiało być chodzi za mną grzywka ale na to muszę mieć dzień
Noszę się z zamiarem kupienia termoloków- miała może któraś? chodzi mi o taki efekt większych loków- próbowałam prostownicą fajnie wyszło ale łapki sparzone i strasznie włosy się niszczą.

No a przede wszytskim muszę się pochwalić że moja córcia "wreszcie" śmiga na brzuch z plecyków. W sobotę śmigła 4 razy i teraz już nic innego nie robi a już się bałam że coś z nią nie tak bo ma 5,5 mies i nie miała zamiaru się obracać. A jakby niespodzianek było mało to od kilku dni namiętnie "mamuje" wiem że to jeszcze nieświadome ale oczywiście łezki się kręcą- choć pierwszy raz powiedziała "mama" jak miała 1,5 mies przez zupełny przypadek ale słyszały to trzy osoby więc nie przesłyszałam się

Ja ostatnio stwierdziłam że dla małaej najlepsze są body C&A i CUBUS jeśli chodzi rozmiarowo bo są szczupłe i mają dłuższe rękawki , natomiast materiałowo lubię Tescowe ale one z kolei są na nią zawsze trochę za szerokie i szybko rękawki robią się krótkie.
Kupiłam ostatnio w Tesco śliniaki jednorazowe i polecam gorąco (12,99 za 20 szt). Skusiłam się bo mam już dość poplamionych śliniaków i pieluch z których marchewka nie ma zamiaru zejść- a to dopiero przecież początek. A tak bez prania i bez plam na pieluchach bo śliniaki są takie trochę dłuższe. Super sprawa.

Gratulacje dla córusi .
Kiedy moja tak będzie

Napisane przez Darianna25

dla meża.Małymi kroczkami i może coś z tego będzie.

U nas biegunka na całego.Nie mam pojęcia dlaczego.
Odstawiłam antybiotyk na ucho i zaczęła się biegunka.Kupa jest rzadka,mało jej z nitkami białymi.
Dodam, że ucho nie wyleczone.Czekam do piątku na krople z pl.

Po jakim czasie moje jedzenie wpływa na pokarm?

Chyba kupie modyfikowane i sprobuje jej dziś dać.Mojego cyca ciągnie co 1h-1,5h.Je krótko.Boje się, że mój pokarm jej nie wystarcza lub jest go za mało skoro go non stop doi.
Po 5 min darcia i moim myzianiu zasnęła.

Lea ładnie wygladałaś.A chłopaki takie eleganciki.Super.

Darianno może to przez biegunkę Ola tak często pije cycucha??

Kurcze nie wiem co się stało, ale zacytowałam więcej postów i mi je wcięło. Z tego co zapamiętałam to Kropko trzymam kciuki, żeby Danielkowi szybko przeziębienie przeszło.

Witajcie kobitki!!
U nas dzisiaj szaro, buro i ponura. Nawet mi się tyłka na dwór nie chce ruszać. Mała dzisiaj ma już drugą długą drzemkę :O . Rano spała ponad godzinę, a teraz śpi od 14.30, czyli prawie dwie godziny. Jak nie moje dziecko. Pewnie zbiera siły na noc.

[Silpe]

mam chilke to wpadłam -młoda kima
miałam dziś w domu chłopaków stolarzy montowali zamówione sprzety , tłukli sie przy tym to pojechałam z małąna zakupy-
do łażenia po sklepach wsadziłam ją w nosidełko - fajnie sie wszedzie rozglądała w koncu usneła tak mocno że nie obudziła sie jak ją do sanochodu przekładałam

kiedyś pisałam że młoda uraczyła mnie króciutkim śmiechem - tym konkretnym dziś zrobiła powtórke ale juz długoooo sie chichrała - bosko - tanczyłam z nią na rekach i śpiewałam o doopie marynie no i mnie wyśmiała

dałam jej też jabłuszka i mnie zaskoczyła - smakowało - bez krzywienia sie otwierała dziubek po jeszcze

dziewczyny - ładne fryzurki - też sie wybieram do fryzjera jak mąż przyjedzie - jeszcze 3 dni i bedzie z nami przez tydzien.

doradzcie mi - czy potrzebuje dla małej dwóch kombinezonów
mam już kombinezon taki kremowy , misiowy lekko wiekszy wiec wystarczy podwinąc nogawki i jest super i starczy na dłużej .
kurtke zimową też mam ale bedzie pewnie gdzieś od stycznia bo jest sporo wieksza- kupowałam jeszcze w niemczech .

no i dziś teśc sprezentował młodej pake pampków i właśnie kombinezon
ten jest sporooo za duży roz. 80 - jak wsadziłam w niego Gabi to utoneła , no i tak mogą go zamienic lub wymienic - jest konkretnie gruby i ciepły , czy zdecydowac sie na wymiane na mniejszy czy może kurtka na teraz bo nie mam - ale w sumie jak mają chłody przyjśc to nie wiem czy nie lepiej zamiast kurtki , ubierac młodej w ten mój kombinezon a tamten na prawdtiwą zime

no i namotałam równo ale sama zgłupiałam

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

a któraś pisała o pomyśle na zabawke lub coś takiego -
podaje linka którego dorwałam z innego wątku
mnie sie podoba , co prawda pisze że od 1 roku ale córeczka mamuśki która to ma - ma chyba 6 lub 7 miesiecy i bawi sie tym od dawna tak jak i 3 letni synek - wiec praktyczne widziałam na filmiku jak bawi sie tym zafascynowana
ot takie edukacyjne pudełko

https://ssl.allegro.pl/kiddieland-pu...233331735.html

[jamaicaP]

Napisane przez Darianna25

Takie grajace, swiecące graty pozwolą mi np. na zrobienie obiadu gdy dziecko sie tymi badziewiami zajmie.
To czym się będzie twoje dziecko bawić?

Ola już spi godzinę.Ale nie spokojnie jakoś,jakby ją coś bolało bo jęczy co chwile.Smoka wypluła to zaraz sie obudzi.

chodzi mi o to ze producenci potrafią tak zaczarowac ze kupisz cos zanim pomyslisz

a ty czym się bawiłaś jak byłaś malutka?

Napisane przez kardashi

A wogole too zapomniałam wam zem się pochwalic

Blanka obraca sie z plecków na brzuszek.
iii powoli odkrywa swoje nózki Najchętniej łapie je w wodzie

No i coraz mniej ulewa

i wcina mój szpinak bardziej niż słoiczkowy

Aa kupowała ktoras moze rossmanowskie słoiczki ?
Dzis mama moja kupila jej na spróbowanie, zobaczymy..

no brawoooo

to bardzo dobrze ze woli domowe obiady jednak

[olivka_7]

sonia doczekasz się doczekasz, jak widać każde maleństwo musi mieć swój czas

jamaica no dokładnie. Ja też lubię róż ale nie wszytsko różowe- np. mojej córci generalnie wg mnie lepiej w zielonym, niebieskim i dlatego już się nieraz nie przejmuję tylko kupuję co uważam ostatnio np bluzę na stójce polarek niebieski w dziale dla chłopców ale wcale nie ma ani samochodzika ani nic takiego wyszytego to co się będę przejmować. Kurtkę zimową mamy różową, ale taką grubszą jesienną udało mi się kupić używkę na all brązik i tylko podszewka i wypełnienie kapturka jasno różowe. Fajny wybór kolorów dla dziewczynek jest np. w Reserved Kids jak były przeceny letnich ciuszków kupiliśmy Korni mnóstwo bawełnianych bluzeczek z dł rękawkiem w kolorze białym, turkusowym, zielonym. Jak będą zimowe przeceny to pierwsze się tam udaję bo teraz obławiliśmy się porządnie za 180zł

Mała zjadła przedtem szpinak z ziemniakiem- wg mnie ochyda ale jej smakował co mnie strasznie cieszy Zobaczymy czy nic jej po nim nie będzie.

A moja teściowa jednak nierefolmowalna- mąż poszedł wczoraj wieczór z małą na dół i dała jej się napić herbatki z cytryną, oczywiście pochwaliła się jak zeszłam do nich a żebym się nie złościła dodała że ona bez cukru była to akurat mnie najmniej wkurzyło a bardziej to że herbata zawiera teinę i dzieci jej pić nie powinny i ta cytryna w herbacie. Boszeeee ona jest jak dziecko naprawdę i znów się musiałam wściekać tylko tak łagodniej ale może być pewna że nie zostawię małej z nią bo zawsze coś wymyśla

[margo80]

Napisane przez panna migotka

margo i bardzo boli?

no raczej dużo bardziej niż ugryzienie w ramię czy palec (bo i takie już się zdarzyły).

pogoda popsuła mi dzisiejsze plany a tak liczyłam na słoneczko, jak wczoraj...
btw - wczoraj było cieplutko i słonecznie, a widziałam dziecko w spacerówce w grubej kurtce i z rękawiczkami, na szczęście nieubranymi. wszystkie gondole, które mijałam, oprócz kocyków miały te "przykrywki", a dzieciaków wcale nie było widać... masakra...

[Jaatkaa85]

Napisane przez kumkura

Dzięki za stwierdzenia, że wyglądam młodo...a czuję się dużo starzej niż przed porodem
Kobity
W sobotę odwiedzają mnie 3 psiapsióły i chcą coś kupić małemu i oczywiście nie wiem, co mam im zasugerować Proponowały chodzik, ale nie zgodziłam się Co będzie małemu najbardziej potrzebne, jeśli chodzi o jakieś większe "zabawki"??Zaproponuj cie coś Cenowo to pewnie tak w okolicach "chodzika"...

Może ten garnuszek na klocuszek? Fajna zabawka, dla troche starszych niemowlaków, ale nada sie w każdej chwili.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez Darianna25

dla meża.Małymi kroczkami i może coś z tego będzie.

U nas biegunka na całego.Nie mam pojęcia dlaczego.
Odstawiłam antybiotyk na ucho i zaczęła się biegunka.Kupa jest rzadka,mało jej z nitkami białymi.
Dodam, że ucho nie wyleczone.Czekam do piątku na krople z pl.

Po jakim czasie moje jedzenie wpływa na pokarm?

Chyba kupie modyfikowane i sprobuje jej dziś dać.Mojego cyca ciągnie co 1h-1,5h.Je krótko.Boje się, że mój pokarm jej nie wystarcza lub jest go za mało skoro go non stop doi.
Po 5 min darcia i moim myzianiu zasnęła.

Lea ładnie wygladałaś.A chłopaki takie eleganciki.Super.

Zrobisz jak zechcesz, ale ja na twoim miejscu nie rezygnowałabym z karmienia naturalnego. To, ze je co 1,5 godziny moze i jest troche uciążliwe, ale - moim zdaniem warto. I to nieprawda, ze twoim mlekiem sie nei najada. Moze jeszcze czasami xle go przystawiasz? A moze taki urok dziecka - że woli jeść częściej a mniej? Mój synek jadł do ok. 4 miesiaca co godzinę, bardzo krótko ssał - ok. 2 minuty i jadł co godzinę, teraz jest juz lepiej. MOże po prostu chce sobie possać? Nie rezygnuj - ja córce starszej jak podałam zbyt szybko mleko modyfikowane, to pojawiły się niestety zatwardzenia i to takie, że aż mi sie ryczec chcialo. Młodemu tez raz - niestety musieliśmy podać kaszke na mm - i potem pzrez 2 dni kupy nie mógł zrobić. Wiem, ze to zabrzmi jak słowa jakiejs nawiedzonej fanki kp, ale twoje mleczko jest najlepsze dla twojego dziecka. Nie rezygnuj!

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez jamaicaP

dziewczyny bez urazy, osobiscie mi sie nie podobają wcale takiego typu wynalazki
mam na mysli plastikowe, wielkie, klekocząco-grające i tak naprawdę mało potrzebne graty
jak kupowalismy wozek od takiej dziewczyny dala nam gratis kilka takich badziewii ktore wylądowały juz w zsypie na smieci tak samo dziecię sie nauczy chodzic prowadzany za łapki lub przy np kanapie... ( co bardzo dzieci lubią) wyobraznia mi dziala i widze jak to ledwie pchnięte odjeżdża samo a dzidek leciiii

kumkura, niewiem...

ja też tak uważam, ze nie nalezy pzresadzac z tymi gratami - jak to nazwałaś - to i tak niepotzrebne, a zycia wcale nie ułatwia.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez Darianna25

Takie grajace, swiecące graty pozwolą mi np. na zrobienie obiadu gdy dziecko sie tymi badziewiami zajmie.
To czym się będzie twoje dziecko bawić?

Ja starszej córce kupowałam bardzo mało zabawek, kiedy była malutka (potem - niesttey - mój ojciec ja rozpuscił) i bawiła sie prostymi zabawkami, do tej pory zresztą tak ma, że ma 2 wielkie kosze zabawek, a bawi sie ludzikami z kinder niespodzianek. Np. dzieci uwielbiaja klocki! Uważam je za jedne z najmądrzejszych zabawek, a zarazem szalenie są zajmujące ( nawet mój mąż czasem układa), drzec gazety, bawić sie garnkami, pluszakami, ludzikami. Moim zdaniem takie gadżety są zbedne, oczywiscie Tobie się mogą przydać, ale ja każdemu odradzałabym taki zakup.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez kardashi

A wogole too zapomniałam wam zem się pochwalic

Blanka obraca sie z plecków na brzuszek.
iii powoli odkrywa swoje nózki Najchętniej łapie je w wodzie

No i coraz mniej ulewa

i wcina mój szpinak bardziej niż słoiczkowy

Aa kupowała ktoras moze rossmanowskie słoiczki ?
Dzis mama moja kupila jej na spróbowanie, zobaczymy..

ja kupowałam, nie był złe.
mój syn - niestety - szpinaczku - niet.

[Darianna25]

Napisane przez kardashi

A wogole too zapomniałam wam zem się pochwalic

Blanka obraca sie z plecków na brzuszek.
iii powoli odkrywa swoje nózki Najchętniej łapie je w wodzie

No i coraz mniej ulewa

i wcina mój szpinak bardziej niż słoiczkowy

Aa kupowała ktoras moze rossmanowskie słoiczki ?
Dzis mama moja kupila jej na spróbowanie, zobaczymy..

dla Blanki

Napisane przez jamaicaP

chodzi mi o to ze producenci potrafią tak zaczarowac ze kupisz cos zanim pomyslisz

a ty czym się bawiłaś jak byłaś malutka?

Wiesz, ze nie pamiętam ale to było mniej wiecej 30 lat temu i nie było takich zabawek jak teraz.
Mój brat natomiast bawił sie klockami, drewnianymi i takimi ala lego,miał taka wieżę co się kołka nakłada od najwiekszego do najmniejszego, bączka no i jakieś samochodziki.


Jaatkaa85 ten klocuszek kupiłam kolezance jak jej córka miała roczek.Fajna sprawa.Teraz moja Ola go odziedziczyła.

Właśnie nie zamierzam rezygnować z piersi.Wręcz przeciwnie ja mam jakies opory przed podaniem mm ale dziś to juz takie wątpliwości mnie naszły, że sama nie wiem co robić.
Pogoda nie pozwala mi na wyjście na zakupy wiec i tak modyfikowanego nie mam jak kupic.

Ola spała prawie 2,5h rekord i szok.Teraz jest ok.Bawi sie w krzesełku a ja dopiero obiad szykuje.

Co do różu dla dziewczynek to ja też starałam sie omijać ten kolor jednak w uk to albo różowe,niebieskie lub beżowe kolory dominuja jeśli chodzi o bodziaki czy pajace.Zawsze ten róz gdzieś wsadza.Jak pajac w króliczki to biały ale króliczki różowe.W ubraniach wyjściowych już jest lepiej.No ale Olcia po domu śmiga w bodziaku+spodnie bawełniane i niestety wszystkie bodziaki mam z różem.Jeden tylko niebieski.

[Jaatkaa85]

Napisane przez Darianna25

dla Blanki



Wiesz, ze nie pamiętam ale to było mniej wiecej 30 lat temu i nie było takich zabawek jak teraz.
Mój brat natomiast bawił sie klockami, drewnianymi i takimi ala lego,miał taka wieżę co się kołka nakłada od najwiekszego do najmniejszego, bączka no i jakieś samochodziki.


Jaatkaa85 ten klocuszek kupiłam kolezance jak jej córka miała roczek.Fajna sprawa.Teraz moja Ola go odziedziczyła.

Właśnie nie zamierzam rezygnować z piersi.Wręcz przeciwnie ja mam jakies opory przed podaniem mm ale dziś to juz takie wątpliwości mnie naszły, że sama nie wiem co robić.
Pogoda nie pozwala mi na wyjście na zakupy wiec i tak modyfikowanego nie mam jak kupic.

Ola spała prawie 2,5h rekord i szok.Teraz jest ok.Bawi sie w krzesełku a ja dopiero obiad szykuje.

Co do różu dla dziewczynek to ja też starałam sie omijać ten kolor jednak w uk to albo różowe,niebieskie lub beżowe kolory dominuja jeśli chodzi o bodziaki czy pajace.Zawsze ten róz gdzieś wsadza.Jak pajac w króliczki to biały ale króliczki różowe.W ubraniach wyjściowych już jest lepiej.No ale Olcia po domu śmiga w bodziaku+spodnie bawełniane i niestety wszystkie bodziaki mam z różem.Jeden tylko niebieski.

mój syn tak spał 2 razy dziennie do jakiegos 4 miesiaca. od 3 tygodni spi po 0,5 godziny razy 4c w ciagu dnia.
a z karmieniem - ja tez mialam kilka kryzysow, ale juz tak sie przyzwyczailam, ze nie moglabym inaczej...

[Dilayla]

no,no ja równiez dużo widzę takich wózkw,ciekawe co założą na wózek zimą??obstawiam ,że pierzynę z pierza gęsiego,albo może jakies poduchy elektryczne?
moj jest ciepłym kocem przykryty,jest ubrany ciepło a w gondoli jest mega ok sama często wkładam tam głowę zeby sprawdzic,czy aby napewno niejest zimno?mam korbę,żeby dziecka nie przegrzać,ale z drugiej strony oczywście martwię się ze za zimno...obłęd...jak byłam na szczepeniu to doktorowa powiedziała,że małemu jakaś biała linia się zrobiła na dziąsłach i że w przeciągu 2 miesięcy coś się moze zacząć dziać w sprawie zębów.
Tak szybko piszecie,że nadążyć nie mogę z czytaniem...