|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2131 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cześć dziewczyny.
Kupiłam sobie białko w proszku, jest pyszne w smaku. Naprawdę bardzo smaczne a co najważniejsze niesamowicie sycące. Dużo mniej jem, nie chodzę głodna i zła ![]() Powodzenia w odchudzaniu i nie łapcie już doła
|
|
|
|
|
#2132 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
__________________
Nasz Ślub |
|
|
|
|
|
#2134 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cześć
efonka no, mnie to trochę pochłonęła dieta. Spędziłam przedpołudnie na pieczeniu pasztetu, mięska w przyprawach, sernika ![]() Robię sobie jedzonka na kilka dni by potem - jak będzie mniej czasu - nie stresować się, że nie mam nic dietowego i zgrzeszyć.... xxxxx25 jak dobre to białko i pomaga, to super sprawa ![]() Ja ogólnie czuje się nieźle; dziś dzień 11 z 91. Także trzymam się i nie daję. Choć miałam dziś chwile zwątpienia gdy przyszła paczka od teściów ze swojskimi wędlinkami
__________________
Było 86.1 kg, jest 71.6 kg, ma być 62 kg |
|
|
|
|
#2135 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
|
|
|
|
|
#2136 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
za ta chwile zwatpienia ktorej nie uleglaś ![]() a ja mam z innej beczki dla was nowine wczoraj (wkoncu) podpisalismy z baniek umowe kredytowa
__________________
Nasz Ślub |
|
|
|
|
|
#2137 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat:
Gratulacje . Kocham Wrocław ale niestety nie jest dane mi tam mieszkać. Jednak czas studiowania tam był super!
__________________
Było 86.1 kg, jest 71.6 kg, ma być 62 kg |
||
|
|
|
|
#2138 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
ale fakt wrocław fajne miasto-zawsze cos sie dzieje
__________________
Nasz Ślub |
|
|
|
|
|
#2140 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej
Efonka: Gratuluję kredytu ![]() MamaKasia: życzę sukcesów na Dukanie ![]() A ja to przyznaje się bez bicia, że nie zawsze udaje mi się z tym niełączeniem, np. wczoraj pochłonęłam parę pierogów na obiad Ale staram, się zachowuję te odstępy i pije minimum 1,5 l wody niegazowanej. No i jeżdżę na rowerku. Efekt taki, że wczoraj waga wskazała już 58,5 więc do końca października jeszcze tylko 3,5 kg a później jeszcze reszta kilogramów do zrzucenia. Efonka: odnośnie Twojego pytania we wcześniejszym poście dot. zrzucenia brzuszka, to ja obstaje przy tym rowerku mimo wszystko. Ja zakupiłam sobie spodenki neopronowe i zakładam je właśnie jak jeżdżę na rowerku, i faktycznie podgrzewa to temperaturę ciała no i leje się ze mnie wtedy Ostatnio w pracy koleżanka stwierdziła, że ja już nie mam brzucha ani boczków. Więc mnie to pomogło, tyle że u mnie w pierwszej kolejności leci góra, a trudności mam z nogami ![]() No i przeczytałam, że lepiej jest jeździć na niskim obciążeniu, niż na wysokim, bo przy wysokim wyrabiają się mięśnie (możliwy rozrost), a przy mniejszym obciążeniu wysmukla się linię mięśniową. Życzę Wam dużo uśmiechów w Światowy dzień uśmiechu ![]()
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
|
|
|
#2141 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
a stacjonarnego nie mam, teraz skaczemy na skakance wieczorkiem i oby to cos dało bo juz popadam w depresje na temat diety-ostatnio troszke sobie pozwoliłam i wszytko co zrzuciłam wrociło a TŻ twardo 98 nic sie nie zmienia:P moze ta skakanka go troche uratuje
__________________
Nasz Ślub |
|
|
|
|
|
#2142 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witajcie
efonka nie przejmuj się dietą; u mnie od tygodnia waga stoi a nawet wzrosła. Ale nie poddaję się , dalej trwam. To jest najgłupszy moment na przerwanie diety tzn. wtedy kiedy waga stoi. Bo przecież w końcu ruszy dalej - bo przestrzegam zasad - i na to czekam z utęsknieniem
__________________
Było 86.1 kg, jest 71.6 kg, ma być 62 kg |
|
|
|
|
#2143 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Kobitki! Hop hop!!
Gdzie jesteście? Czyżby jesienne słońce tak na Was działało? A może schudłyście tak bardzo, że nie macie po co tu wchodzić? Smutno mi samej na diecie... Wracajcie Ja dalej dukam sobie; nie wiem skąd mam tyle silnej woli - oby nie zapeszyć - na trzymanie diety gdy waga stoi miejscu. Ale dziś doczłapałam się do wagi ze stopki więc może w końcu zacznę topnieć w oczach
__________________
Było 86.1 kg, jest 71.6 kg, ma być 62 kg |
|
|
|
|
#2144 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: dolnyśląsk/wielkopolska
Wiadomości: 1 708
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
strasznie tutaj sie pusto zrobiło
![]() doklejam sie do błagan MamyKasi i tez błagam was wracajcie ![]() sama mamy schunac
__________________
Nasz Ślub |
|
|
|
|
#2145 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
I co ? Zostałam sama...
![]() Niefajnie pisze się samemu ze sobą, wiecie? Dlatego wracać mi tu zaraz na wątek i tłumaczyć się, czemu Was tu nie ma ![]() Wracajcie... ---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ---------- efonka witaj kochana
__________________
Było 86.1 kg, jest 71.6 kg, ma być 62 kg |
|
|
|
|
#2146 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
TaaaaDaaaaa
Cześć Laseczki wiem że nie zapomniałyście o mnie Tęęęskniłam ogromnie ale już wracam i pełna zapału zaczynam znów swoją walkę z kilogramami których ostatnio trochę nagromadziłam ale nie za dużo (właściwie waga stoi w miejscu pomimo grzechów). Długo mnie nie było bo nie mieszkałam w domu a jak wróciłam to było mega dużo zamieszania bo babcia mi zmarła no i wiadomo: pogrzeb i inne atrakcje wątpliwej kategorii...ale już wszystko dobrze więc nie ma co się zamartwiać.Beatryczyk: ja na ostatnim weselu zapoznałam świetnego chłopaka (chociaż na nic nie liczyłam i nawet się nie rozglądałam bo było mnóstwo znajomych). Po weselu dowiedziałam się że była wielka akcja żeby tego chłopaka ze mną zeswatać i się udało ale nasz romans trwał tylko jedną noc ponieważ koleś był z... Australi!!! Ale nie trać nadziei, może Twój wybranek losu będzie mieszkał kilka tysięcy kilometrów bliżej niż mój... a na prawde był fajny ![]() Od poniedziałku dziewczynki znów działam i na sylwestra to ja będę taka laska że szok ![]() I muszę wykasować chyba historię mojego chudnięcia z opisu bo wstyd ![]() Działamy działamy DZIAŁAMY ![]() I u mnie pracy wciąż brak ale (nie zapeszając) widać światełko w tunelu więc może będzie okazja i w końcu będę mogła się wyprowadzić na swoje a wtedy dziewczynki każda pójdzie sobie kupić bilecik na PKP i zapraszam na parapetówke do Gdańska ale to jeeeeeszcze troche
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
|
|
|
|
|
#2147 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Kochane, mam nadzieję, że wątek się zaktywizujecie, bo chciałabym do Was dołączyć. Z tej całej dietetyki, to jeszcze niełączenie najbardziej do mnie przemawia.
Ogólnie podczytuję wątek, ale wiedzę, to mam wyłącznie teoretyczną, bo w zasadzie zaczynam dopiero od października. Wcześniej, to jako kompletna ignorantka w odchudzaniu, to w ogóle nie wiedziałam, że coś takiego jest. Teraz to z kolei jeszcze brak mi wyobraźni, żeby potrafić sobie wymyślić jakiś konkretny posiłek. Zobaczymy, może uda mi się z Wami
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
![]() |
|
|
|
|
#2148 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witajcie Słoneczka moje...
Ja wracam, córa marnotrawna. Miałam chyba jakieś załamanie, żarłam, nic nie robiłam i użalałam się nad sobą ![]() Utrapienie, witam na wątku, ja postaram się być, więc pisz ![]() Rudzix przykro mi z powodu babci, też to przeżywałam... Za to trzymam kciuki ze tę parapetówkę MamaKasia, dobrze, że Ty podtrzymywałaś wątek, tylko szkoda, że sama, ale ja już teraz na prawdę się postaram ![]() A tak w ogóle, to biorę udział w konkursie https://wizaz.pl/akcje/wellaflex.pl/widok-12877 więc poproszę o głosy, wg uznania A co!! I ja mogę, każda jest piękna nie??
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 Edytowane przez absta Czas edycji: 2010-10-10 o 21:30 |
|
|
|
|
#2149 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta dużo Ci się przytyło ? ja mam +3 kg jeszcze tragedii nie ma przy zrzuconych 15 kg.
Teraz jestem na dietce 1100/1200 kalorii. Tak w ogóle to co u Ciebie słychać ?
__________________
Cel ![]() był,ale chwilowo się zmył ![]() |
|
|
|
|
#2150 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 596
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej
![]() Absta wstawiłam Ci 5 gwiazdek za śliczny uśmiech i całokształt![]() Celinka Oj chyba zima idzie, ja też zaczęłam gromadzić tłuszcz ![]() Rudzix przykro mi z powodu Twojej Babci MamaKasia My wracamy na wątek, a gdzie Ty? Utrapienie A wiec tak; mi też się przytyło, ale już się opamiętałam i zaczęłam ograniczać kcal i przede wszystkim ćwiczyć, co najmniej 1 h dziennie. Zobaczymy na jak długo znowu starczy mi zapału Poza tym, to pracy nadal nie mam, więc jest nieciekawieCałuję Was mocno
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
|
|
|
|
#2151 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta ja też dałam 5
![]() Ja dzisiaj zaczyna moją walkę ze wszystkim. Głownie z negatywnym nastawieniem do życia chociaż bez tej cholernej pracy to ciężko oj ciężko ![]() Właśnie siedzę i obmyślam plan jedzeniowo-ćwiczeniowy. śniadanko: kromka ryżowego/razowego z pomidorem lub miodem II śniadanko: 2 jabłka albo inne owoce obiadek: 100gram mięcha lub ryby i góra jakiejś sałatki kolacja: hmm no nie wiem ale pewnie coś podobnego co na obiad wody pewnie nie będę pić bo teraz to się nie chce ale zielone i czerwone herbatki w dużej ilości bez problemu będę wciągać ![]() I do tego ćwiczenia: na pewno 8min abs i postaram się 8min na nogi hula hopek na jeden odcinek "Kasi i Tomka" i spróbuję zacząć biegać... na początek ok 7-10min czyli jakieś 3 piosenki w MPtrójce Doooooobry plan?
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
|
|
|
|
|
#2152 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix, jak dla mnie, Twój plan jest ok
więc działaj kobieto, działaj, pokaż, że można się zmusić ![]() Celinka, a masz tę IV fazę Dukanową? Ja w sumie nie tyle przytyłam, co spuchłam, ale wczoraj bez węgli miałam dzień i waga wróciła od razu do wyjścia, czyli 63, przymierzam się znów do 2 tur turbo, ale coś się wziąć nie mogę za to ![]() Co u mnie? Chciałam mieć spokój z exem, no to mam, wyjechał za granicę i ślad po nim zaginął... Ani tel, ani nie wiadomo kiedy wraca, ani alimentów. Więc czeka mnie zasiłek alimentacyjny i konsultacje u psychologa z małą, bo bardzo to przeżywa... Co zrobić... Za to mała w przedszkolu coraz lepiej się czuje, więc jestem zadowolona, ja pracy dalej szukam, a gdzieś za miesiąc będziemy już w swoim domku. Na razie wszyscy na parterze, ale święta już u siebie, więc najważniejsze ![]() To tak w skrócie hehe. Czyli nic ciekawego Kurcze babki, ja to na prawdę jak wykończę pięterko, to robię parapetówę, ale specjalnie dla Was... (tylko kiedy to będzie
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
|
|
|
|
#2153 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Pogubiłam się na trójce
pieprzłam to i zmniejszyłam kalorie i jest dobrze
__________________
Cel ![]() był,ale chwilowo się zmył ![]() |
|
|
|
|
#2154 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
no cóż...mój plan był piękny
jedzenie mi nie dokucza bo nawet nie chce mi się jeść ale ćwiczenia pobiegałam 10min i to tyle ani kręcić mi się nie chce ani brzuszków dobić... ale chyba się zmuszę
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
|
|
|
|
|
#2155 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witam koleżanki
jak miło, że wróciłyście ![]() Ja też nadal toczę walkę z kilogramami, ciężko mi idzie, ważę 65 i waga za cholerę nie chce pójść w dół. Jem białko, które mi smakuje i bardzo zapycha, dobrze się po nim czuje ale nie chudnę !! i to jest wkurzające. Martwi mnie fakt zbliżającej się zimy i mrozów, no same wiecie jak to jest, zimno to jeść się chce a jedzenie idze w boczki .... |
|
|
|
|
#2156 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
dzień dobry,
ja na minutkę tylko, właśnie pożeram kromkę chleba ryżowego z niczym. Tak mi się ostatnio nie chce jeść że masakra. Ale może to i lepiej... Zapakowałam 2 jabłka i lecę na szkolenie z przedsiębiorczości i jak założyć własną firmę (naciągnęłam urząd pracy na dwudniowe szkolenie ).Wieczorem zaproszę mojego/nie mojego na urodzinową kolację. Lekko nagrzeszę bo pewnie zjem sałatkę z jakimś białkiem w środku (kurczakiem czy łososiem wędzonym) i zapiję to winkiem a potem piwkiem ale w miarę dietetycznie będzie ![]() Buziaki Kochane i owocnego dnia życzę Odzywajcie się co tam jecie i co ćwiczycie (u mnie wczoraj stanęło na 10min biegania i później "8min abs" ale dzisiaj nic mnie mięśnie brzucha nie bolą więc chyba źle robiłam Cmok Cmok
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
|
|
|
|
|
#2157 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Czołem moje kochane
![]() Przepraszam, za nieobecność, ale miałam duuużo roboty w pracy, a po pracy też nie miałam zbytnio czasu i przez to właśnie zaniedbałam się trochę, zwłaszcza z ćwiczeniami jestem zła na siebie.Rudzix: cieszę się, że już powróciłaś do nas, bo się zaczęłam martwić, czy Ty czasem nas tutaj nie opuściłaś, przykro mi z powodu Twojej babci No a z tym weselem, to zrobiłam rozeznanie i wszyscy idą poparowani, tylko jeden kolega pana młodego idzie sam. A ja to też zdecydowałam, że idę sama, poza tym ostatnio się zawiodłam na swoim koledze, troszkę mnie okłamał, a jego kłamstwo wyszło na jaw, tylko on jeszcze o tym nie wie, że ja wiem Rudzix: kolacja urodzinowa? czyżbyś miała urodziny? Jeśli tak to wszystkiego najlepszego Absta: i ode mnie masz gwiazdeczki Witam nową koleżankę Utrapienie Na pewno dasz radę!
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! |
|
|
|
|
#2158 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
temat był już roztrząsany wcześniej (taki niby chłopak ale nie) ![]() i zabieram go na kolację niech ma ![]() a mi się wciąż nie chce jeść: 8:00 kromka suchego chlebka ryżowego 12:00 jabłko 14:00 1/2 pojemnika surówki sklepowej o 16:00 zjem drugą połowę i tą sałatke czy coś wieczorem o 19 i wypije mnóstwo wina i piwa ![]() a przed chwilą się ważyłam i mam 70,5 troche różnica od wczoraj co?
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg
Edytowane przez Rudzix Czas edycji: 2010-10-12 o 14:48 |
|
|
|
|
|
#2159 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix: Mam nadzieję, że kolacja się udała
![]() A ja to sobie właśnie popijam herbatkę grzaniec kozacki na miodzie z prądem Muszę się jakoś doładować w tej pracy, bo mnie ostatnio już agresor się włącza, jak to moje "starsze kobitki" w pracy się nauczyły mnie wykorzystywać. A ja głupia się daje, ale cóż gdy im powiedzieć nie to zaraz jest obraza majestatu ![]() Mój plan na dzisiaj: 6.30 - połowa wieśniaka z pomidorkiem i papryczką 12.00 ( o ile się wyrobie) - jabłuszko 15.30 - hmm mam ochotę na makrelkę (uwielbiam taką ciepłą) a później to brak pomysłu i mam nadzieję, że w końcu będę mieć czas, żeby pojeździć na rowerku aa zastanawiam się nad kupnem motylka(agrafki) niby dzięki ćwiczeniom na tym urządzonku spala się tłuszczyk na wewnętrznej stronie ud, a to mój mały problem z tymi udami Najlepiej to bym tam odcięła ![]() Pozdrawiam Was cieplutko i miłego dzionka
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P. CoelhoŚlub 13.07.2013 r. Było - 64 kg Jest - 53 kg Cel - 48 kg !!! Edytowane przez Beatryczyk Czas edycji: 2010-10-13 o 08:29 |
|
|
|
|
#2160 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
![]() No babeczki, mój szanowny ex po ponad miesiącu się odezwał wielce zdziwiony opieprzem jaki dostał U nas w przedszkolu niedługo pasowanie na przedszkolaka pewnie będę wyła jak bóbr W dieten nic ciekawego, dalej się do turbo przymierzam słaaaabo, już o śladowych ilościach soi, orzechów i kij wie, co jeszcze nie powiem, tragedia po prostu...
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:34.







nie ściemniajcie ze az tak was dieta pochłania






ja nie chce byc tutaj sama
więc do końca października jeszcze tylko 3,5 kg 








i w końcu będę mogła się wyprowadzić na swoje a wtedy dziewczynki każda pójdzie sobie kupić bilecik na PKP i zapraszam na parapetówke do Gdańska
ale to jeeeeeszcze troche
![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
przykro mi z powodu babci, też to przeżywałam... Za to trzymam kciuki ze tę parapetówkę 

pieprzłam to i zmniejszyłam kalorie i jest dobrze
temat był już roztrząsany wcześniej (taki niby chłopak ale nie)
niech ma
i piwa
słaaaabo, już o śladowych ilościach soi, orzechów i kij wie, co jeszcze nie powiem, tragedia po prostu...

