Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.II

[niezawsze]

Ania wspolczuje nocek mam nadzieje, ze sie poprawi moze po odstawieniu kaszki

Napisane przez caprica6

Dzieki za odpowiedz, myslalam ze wiekszosc z Was juz przesypia nocki, czyli nie ma co sie stresowac
Zaraz chyba pojdziemy na spacerek, znowu jest niebieskie niebo

Moja zaspia po 22 dopiero i je o 1, 4, 7, 10, 13

[Siala_Bala]

agravko - mordodarcie mu tfu tfu przeszło
Teraz drze mordziaka jak ja nie wiem o co mu chodzi
Boże.. rośnie mi jakiś mały Armani leży za mną i bawi się tetrą.. takie zawijasy z niej kręci, że już widzę, że to będzie krzyk mody Tu wywinie, tam poślini, zarzuci na głowę, znowu wymemla, odwinie i przełoży.. a się nasapieee przy tyyyym łoj

[agravka]

Napisane przez Siala_Bala

agravko - mordodarcie mu tfu tfu przeszło
Teraz drze mordziaka jak ja nie wiem o co mu chodzi
Boże.. rośnie mi jakiś mały Armani leży za mną i bawi się tetrą.. takie zawijasy z niej kręci, że już widzę, że to będzie krzyk mody Tu wywinie, tam poślini, zarzuci na głowę, znowu wymemla, odwinie i przełoży.. a się nasapieee przy tyyyym łoj

to dobrze ze przeszlo

niemoge z tymi Twoimi tekstami)):coje st:

[entertete]

wiolek super, że okej.

niezawsze, agamarcio - dzięki, futerał tez może być, ja po prostu nie wiedziałam, ze takie coś jest, bo jak jestem w dziecięcym to szybko, żeby i do innych zdążyć jak już wyjdę na zakupy

ola, no własnie nuk mi odpowiadał i wygląd dziecko miało lepszy w nim niż w avencietylko wkurzało mnie noszenie w woreczku no a potem się zjechał ale teraz poszukam futerału i chyba nuka spróbuję znowu

marta synek podobny a jakże

dzięki za info o mierzeniu temp, zaraz zmierzę jeszcze, na rękę - spada.
i tez się zastanawiam czy z podwyzszoną poszczepienną jakby co można iść na spacer

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez itakasia

papi
zapelniam koszyk na BU ale najpierw musze wydumac jaki filtr, a niestety mam bbb komadogenna cere jakie masz doswiadczenia?

Matko co to za słowo . Co to znaczy?

Napisane przez vette

dawno nie pokazywalam mojej Janki huliganki
5,5 kilogramowy paczus

Już tak dużo? O rany... Alisa jest o kilogram lżejsza :P

Napisane przez caprica6

...................
Hehe szczesliwa widocznie jest bardzo
Moze anemia? Zrob morfologie.
...................
Kochane ponoc jak dzidzia skonczy 3 miesiace to powinna przesypiac juz nocke? U mnie na razie codziennie tak samo, zasypia o 20-20.30, budzi sie kolo 3 na karmienie, potem zasypia i spi do 7. U tych ktore maja juz 3 miesiace przesypiaja?

Szczęśliwa no... jak jej się rzeka mleka śni .
Morfologię chyba zrobię, choć nigdy nie miałam takich problemów.

A co do przesypiania- mi chyba będzie szkoda tych nocnych karmień. Ja to bardzo lubię. No mogłaby szybciej po nich zasypiać, ale nie mogę narzekać. Alisa zasypia 19/20, śpi 4-5h, potem jedzonko, kolejne po 3 h, kolejne po 2h, i kolejne jest już w sumie rano, ale też po 3h.

Napisane przez lazurowa

Mama dzisiaj pojechała do apteki więc kupi fridę czy tam sopelek i zobaczymy czy podziała.
..........
Też mam zawroty głowy.
Nawet nie bardzo mogę wstać z Małą na rękach do odbicia bo się boję, że się przewrócę i zrobię jej krzywdę.
Jak wczoraj po kąpieli rozkładałam łóżko to mi się słabo zrobiło aż się zatoczyłam...
......................
Współczuję Ci kochana tych wszystkich problemów.
W ogóle wszystkim dziewczynom, które borykają się z problemami swoich Maluszków bardzo współczuję i podziwiam Was za siłę.

Trzymam kciuki za oczyszczanie noska Jagódki.
Kurcze te zasłabnięcia nie są fajne. Jak jestem w domu to jeszcze pół biedy, ale jak jestem na spacerze

Wczoraj myślałam dokładnie o tym samym. Też Wam bardzo współczuję. Tak na prawdę "odpukać"- nie mam żadnych kłopotów z moją łobuzicą i nie wyobrażam sobie przechodzić przez to co Wy. Jesteście bardzo dzielne i trzymam kciuki za Waszą walkę o lepsze i spokojniejsze dni dla Was i Waszych maluchów.

[anuszka1401]

Cześć kobietki
Ja drugi dzień na diecie, a moja mama robi gołąbki
Dziś w nocy śniło mi się, że jem wafelki familijne o smaku chałwy
A po przebudzeniu miałam doła, bo dotarło do mnie, że wafelków nie będzie
Dziś wraca Marek Cały tydzień go nie było. Coraz ciężej to znoszę, a poza tym omija go tyle wspaniałych chwil z córeczką. Jednak kasa jest taka potrzebna

Napisane przez ola_k11

Mówię Wam jak się wściekłam... brrr

Ja też noszę i tulę, bo uważam, że Iga od tego mnie ma i takie dzieci, które czują matczyną miłość lepiej się rozwijają niż takie pi.źnięte w kąt (ale to tylko moje zdanie ) Moja "teściowa" co przyjdzie to gada "nie przyzwyczajaj, nie przyzwyczajaj" Mam tego dość.

Napisane przez entertete

My dziś po szczepieniu, był płacz ale bardziej z zimna bo zaczał się już przy wadze (no i faza spania akurat była to był podkurzony), mamy 6140 i 60 cmdoktorka powiedziała ze dosyć długi w stosunku do wagi

Pytanko: jakie smoczki są z zatyczkami??? (mamy aventu, ale większe bym chciała inne)

Długi?? To na pierwszym szczepieniu Iga miała równe 5 kilo i równe 60cm, ale lekarz nic nie mówił...
Ja mam smoczki lovi, są z zatyczkami. Wczesniej miałam canopla i też miał zatyczkę.

Napisane przez idealnecialo

A ja waze wiecej niz po porodzie! a wy narzekacie ze stoi!

Spróbuj wyeliminować słodycze. Ja na razie drugi dzień, ale dobrze mi idzie i dzięki temu, że jem małe posiłki co 3 godziny, nie chodzę głodna i nie napadam na jedzenie jak szalona No i podstawa to sniadanie. trzymam kciuki!!

Napisane przez AGAMARCIO

ja schudłam już 12kg zostało jeszcze 7kg ale chociaż 5 to będzie oki

Ja "schudłam" 9,5. Zostało 8 do wagi sprzed ciąży.

Napisane przez vette

dawno nie pokazywalam mojej Janki huliganki
5,5 kilogramowy paczus

Jakie ma pultunki śliczne

Napisane przez marta_d1

Mój skarbek. To juz jak sie tak chwalimy

Następny słodziak pultaśny, prześliczny i jakie oczęta

ania współczuję Miśkowi, że się tak męczy Ale najważniejsze, że przybiera ładnie
wiolek ślicznie wyglądacie

[vette]

Napisane przez itakasia

mam racje?

Niestety, tak. Ale tlumacze sobie, ze robie to tez dla niej albo nawet zwlaszcza.

Napisane przez marta_d1

Mój skarbek. To juz jak sie tak chwalimy

Franek jaki powazny

Napisane przez niezawsze

Vetta Jana sliczna i wspolczuje pojscia do pracy, mi juz smutno na sama mysl o powrocue mimo, ze uwwielbiam swoja prace i wracam dopiero w lipcu, ale boje sie, ze tyle fajnych momentow w zyciu mojej Mai nie zobacze

Ja tez lubie swoja prace, lubie nawet to ze musze ciagle sie uczyc...
ale kuuuuuuuurde teraz jest mi ciezko. Po prostu.

[bajka1807]

aniu wspolczuje nocek mam nadzieje ze po odstawieniu kaszki wroci wszystko do normy!

wiolek super ze z malutkim wszystko dobrze fajna ta zabaweczka, tez teraz na cos poluje chociaz moja jakos zbytnio nie zwraca uwagii na zabawki.

wszystkie dzieciaczki sa cudowne

a co do powrotu do pracy, czy ktoras z was zostaje na wychowawczym? ja mam taki zamiar i nie wiem czemu myslalam ze wychowawczy trwa tylko dwa lata bo juz zdarzylam tesciom nagadac ze mala oddam do zlobka po wychowawczym i pojde do pracy. ich reakcja mega mnie wkurzyla bo tesciowa powiedziala ze ona nie zgadza sie na to zeby mala oddac do zlobka... tesciu to samo, a ja sie pytam: co oni kurde blaszka maja do gadania?? moje dziecko i tż i my o nim decydujemy a nie ci obcy dla mnie ludzie :| no ale matka mnie olsnila ze wychowawczy trwa 3 lata, wiec wtedy mala prosto do przedszkola i sprawa zalatwiona

jak juz tak wstawiacie fotki maluszkow to tez pochwale sie moim usmiechnietym chudzielcem, no i oczywiscie fotka z pozdrowieniami z nad morza

[anuszka1401]

Napisane przez dzidziadziumdzia

A co do przesypiania- mi chyba będzie szkoda tych nocnych karmień. Ja to bardzo lubię. No mogłaby szybciej po nich zasypiać, ale nie mogę narzekać. Alisa zasypia 19/20, śpi 4-5h, potem jedzonko, kolejne po 3 h, kolejne po 2h, i kolejne jest już w sumie rano, ale też po 3h.

Jesteś w moich oczach cudowną mamą Choć to nie jedyne wyznaczniki, ale-
chciałabyś przeżyć poród od A do Z, lubisz karmić piersią i to jeszcze w nocy...
Ja za to należę do tych wyrodnych... Ciężko się przyznać, ale od początku nie lubiłam karmić piersią, a gdyby mi ktoś przy drugim porodzie zaproponował cc to zgodziłabym się bez wahania...

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

bajka ja zostaję na wychowawczym
ile Blanka waży, że mówisz, że taki chudzielec??

[itakasia]

bajka
ale twoja corcia wydoroslala
dzidzia
teraz sie zastanowilam, chyba cera nie moze byc komadogenna tylko np kosmetyki moga byc tak okreslane chodzi o to ze zapychaja pory. mnie duuuzo rzeczy zapycha, niestety

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

anuszka
przypomnialas mi, pora na jedzonko, ide po jakiegos tosta

[Misiulka1]

Hej mamuśki
aniaa22 kurcze biedny ten Twój Misiu, trzymam kciuki, żeby się poprawiło
vette Jana śliczna panienka a i tż też przystojniaczek

Napisane przez marta_d1

Mój skarbek. To juz jak sie tak chwalimy

przeuroczy

Napisane przez anuszka1401

Dziś w nocy śniło mi się, że jem wafelki familijne o smaku chałwy

bajka1807 kiedyś jak jeszcze nie było małej to nie chciałam nawet slyszeć o wychowawczym jednak kiedy się pojawiła to teraz z chęcią poszłabym na wychowawchy jednak niemogę
Anuszka co do kamrmienia piersią też uwielbiam wiem wiem, że ty nie lubiałaś i jest kobiet, które tego też nie znioszą ale mnie przypadło do gustu.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez entertete

dzięki za info o mierzeniu temp, zaraz zmierzę jeszcze, na rękę - spada.
i tez się zastanawiam czy z podwyzszoną poszczepienną jakby co można iść na spacer

Ja specjalnie pytałam czy wolno i czy mogę kąpać- mówili, żeby się zachowywać jakby nigdy nic.

Napisane przez bajka1807

jak juz tak wstawiacie fotki maluszkow to tez pochwale sie moim usmiechnietym chudzielcem, no i oczywiscie fotka z pozdrowieniami z nad morza

Powiem jak zwykle- w nosie miej tych swoich teściów. Tylko się niepotrzebnie denerwujesz.

Ale Blanka ma długie włoski . Cudo

Napisane przez anuszka1401

Jesteś w moich oczach cudowną mamą Choć to nie jedyne wyznaczniki, ale-
chciałabyś przeżyć poród od A do Z, lubisz karmić piersią i to jeszcze w nocy...
Ja za to należę do tych wyrodnych... Ciężko się przyznać, ale od początku nie lubiłam karmić piersią, a gdyby mi ktoś przy drugim porodzie zaproponował cc to zgodziłabym się bez wahania...

Aniu miło mi. Choć uważam, że to co ja lubię akurat nie musi świadczyć o tym czy jestem dobra czy nie. Można karmić butlą i czerpać z tego przyjemność ( choć mi szkoda każdego karmienia, które zamieniamy na butelkę), lubię karmić nocą, bo moja Niunia jest super wypoczęta po każdej takiej fazie snu i daje z siebie tyle energii (choć na chwilę, do kolejnego snu), ile w dzień zdarza jej się rzadko. I do tego są to chwile tylko dla nas. Dookoła ciemno, a my się przytulamy rozkosznie . I powiem więcej- kiedy ona zasypia na dłużej niż 3h to strasznie za nią tęsknię. A cięcie? Też bym się zgodziła. O ile nie byłoby innego wyjścia ;P.

Teraz w weekend muszę Małą na 3h zostawić z jedną babcią (jestem cholernie zazdrosna na samą myśl i ogólnie nie chcę jej tam zostawiać, bardzo mi z tym źle, ale nie mam wyboru ). Potem wracam do Niej i znów zostawiam na 4h (tym razem z moją Mamą i siostrą)- szkoła, wiadomo.

Na samą myśl chce mi się ryczeć i chyba boję się bardziej niż powinnam .

[anuszka1401]

dzidzia to fakt, ja uwielbiam karmić butlą, bo widzę, że Igusi smakuje i jest bardzo zadowolona aż sobie mruczy
co do zostawiania, też tego nie cierpię... Teściowej bym małej nie zostawiła (chyba, że faktycznie nie miałabym wyjścia) Na szczęście jest mama,moje siostry.
Aaa i nie wiem czy Wam mówiłam (to jeszcze jeden powód, dla którego nie zostawiłabym Igi teściowej), moja przyszła teściowa powiedziała, ze jak dziecko nie chce smoczka to trzeba pomoczyć w cukrze pudrze

[vette]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Już tak dużo? O rany... Alisa jest o kilogram lżejsza :P.

tez sie zdziwilam

Napisane przez anuszka1401

Cześć kobietki
Ja drugi dzień na diecie, a moja mama robi gołąbki

trzymaj sie dzielnie

Napisane przez bajka1807

jak juz tak wstawiacie fotki maluszkow to tez pochwale sie moim usmiechnietym chudzielcem, no i oczywiscie fotka z pozdrowieniami z nad morza

sliczne dziewczyny !

Napisane przez Misiulka1

co do kamrmienia piersią też uwielbiam wiem wiem, że ty nie lubiałaś i jest kobiet, które tego też nie znioszą ale mnie przypadło do gustu.

tez lubie karmic piersia

Napisane przez dzidziadziumdzia

jestem cholernie zazdrosna na samą myśl i ogólnie nie chcę jej tam zostawiać, bardzo mi z tym źle, ale nie mam wyboru

A juz myslalam, ze tylko ja tak z ta zazdroscia mam

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez anuszka1401

moja przyszła teściowa powiedziała, ze jak dziecko nie chce smoczka to trzeba pomoczyć w cukrze pudrze

raany boskie

[bajka1807]

Napisane przez anuszka1401

bajka ja zostaję na wychowawczym
ile Blanka waży, że mówisz, że taki chudzielec??

we wtorek ja wazylam, miala skonczone 9 tygodni to wyszlo 4800g ale w ciuszkach, a kilka warstw na sobie miala wiec mysle ze na golaska wazy z 4500 g ale za to jest dluuuga,bo jak ja wczoraj zmierzylam to ma niby 65 cm... ale jakos mi sie wierzyc nie chce musze ja jeszcze raz zmierzyc na spokojnie

wiecie martwilam sie ze po zelazie bedzie miala zatwardzenia a tu szok... kupki sadzi teraz dwa razy dziennie. i kurcze niejadek z niej... je mi tylko po 60-90 ml gdzie majac dwa miesiace powinna wciagac 120ml... moze to przez to ze jej mleko nie smakuje?

[anuszka1401]

bajka iga tez je po tyle widocznie tyle potrzebuje. Blanka faktycznie chudzinka, ale na zdjęciach nie widac tego. iga waży teraz 5200.

[dzidziadziumdzia]

Dziecko przy cycku a w nogę strzał kupowy dostałam :P.

[anuszka1401]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Dziecko przy cycku a w nogę strzał kupowy dostałam :P.

jak to?

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anuszka1401

jak to?

tzn. no w pieluche ale z takim bulgotem, że aż mi się udo zatrzęslo :P

[lazurowa]

Napisane przez dzidziadziumdzia

A co do przesypiania- mi chyba będzie szkoda tych nocnych karmień. Ja to bardzo lubię. No mogłaby szybciej po nich zasypiać, ale nie mogę narzekać. Alisa zasypia 19/20, śpi 4-5h, potem jedzonko, kolejne po 3 h, kolejne po 2h, i kolejne jest już w sumie rano, ale też po 3h.

Trzymam kciuki za oczyszczanie noska Jagódki.
Kurcze te zasłabnięcia nie są fajne. Jak jestem w domu to jeszcze pół biedy, ale jak jestem na spacerze

Wczoraj myślałam dokładnie o tym samym. Też Wam bardzo współczuję. Tak na prawdę "odpukać"- nie mam żadnych kłopotów z moją łobuzicą i nie wyobrażam sobie przechodzić przez to co Wy. Jesteście bardzo dzielne i trzymam kciuki za Waszą walkę o lepsze i spokojniejsze dni dla Was i Waszych maluchów.

Też lubię karmić w nocy. Leżymy sobie, świeci tylko lampka nocna a Jagódka mimo, że głodna to widać, że jest szczęśliwa.

Mama kupiła sopelek a Jagusia chyba się go boi bo śpi słodko już ponad 2 godziny. Odsypia chyba, bo w nocy obudziła się o 1:15 i potem o 5:15 i zasnąć już nie mogła.

Dokładnie tak samo bym ujęła w słowa to czego życzę dziewczynom
Ale ostatnio jakoś ciągle brakuje mi słów...

Napisane przez anuszka1401

Cześć kobietki
Ja drugi dzień na diecie, a moja mama robi gołąbki
Dziś w nocy śniło mi się, że jem wafelki familijne o smaku chałwy
A po przebudzeniu miałam doła, bo dotarło do mnie, że wafelków nie będzie
Dziś wraca Marek Cały tydzień go nie było. Coraz ciężej to znoszę, a poza tym omija go tyle wspaniałych chwil z córeczką. Jednak kasa jest taka potrzebna



Ja też noszę i tulę, bo uważam, że Iga od tego mnie ma i takie dzieci, które czują matczyną miłość lepiej się rozwijają niż takie pi.źnięte w kąt (ale to tylko moje zdanie ) Moja "teściowa" co przyjdzie to gada "nie przyzwyczajaj, nie przyzwyczajaj" Mam tego dość.

Nie mów mi nawet o gołąbkach i wafelkach...
Jedyne "słodycze" na jakie mi pozwala mama to herbatniki i 1/4 kasztanka (moje ukochane cukierki) raz na jakiś czas.

Kasa też jest ważna- niestety.
Mi się zawsze wydawało, że nie jest najważniejsza.
Ale teraz kiedy widzę jak topnieje to co dostałam z MOPSu i mam świadomość, że już więcej takich pieniędzy nie dostanę zaczynam panikować. Na dodatek rodzice też nie najlepiej stoją z kasą...

Naukowo udowodniono to, że dzieci, które mają silną więź z matką lepiej się rozwijają. Niejeden pedagog o tym pisał.

Napisane przez bajka1807

jak juz tak wstawiacie fotki maluszkow to tez pochwale sie moim usmiechnietym chudzielcem, no i oczywiscie fotka z pozdrowieniami z nad morza

Ślicznie wyglądacie.
Blanka jest bardzo podobna do Ciebie. Macie identyko nosy
A morze... Jak zawsze piękne.

Napisane przez dzidziadziumdzia

Teraz w weekend muszę Małą na 3h zostawić z jedną babcią (jestem cholernie zazdrosna na samą myśl i ogólnie nie chcę jej tam zostawiać, bardzo mi z tym źle, ale nie mam wyboru ). Potem wracam do Niej i znów zostawiam na 4h (tym razem z moją Mamą i siostrą)- szkoła, wiadomo.

Na samą myśl chce mi się ryczeć i chyba boję się bardziej niż powinnam .

A ja jestem zazdrosna jak Jagusia się do babci uśmiecha

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez lazurowa

A ja jestem zazdrosna jak Jagusia się do babci uśmiecha

A do Ciebie się nie uśmiecha???

[anuszka1401]

Do mnie Iga uśmiecha się rzadziej niż do mojej mamy

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anuszka1401

Do mnie Iga uśmiecha się rzadziej niż do mojej mamy

U mnie nie ma tego problemu, bo jestem tylko ja i Łukasz :P. Ale potrafię ją tak rozśmieszyć, że się zapowietrza, jakby chciała wydać jakiś dźwięk ale jeszcze nie idzie .

[kinia656]

Cześć

Ja chyba tez jestem wyrodna matka ;/ lubie karmic piersia bo on tak fajnie cyca ale jak sobie pomysle o ich wygladzie to juz mi sie nie podoba.. nie lubie jak placze denerwuje mnie jak marudzi a ja nie potrafie go uspokoic, nie chce kolejnego porodu a jak juz to najlepiej cc

Powiedzcie mki jak sobie radzicie z lulaniem dzieciaczkow? Bo moj to chyba ostatnio jakis szpuk nocny.. w dzien sobie nawet fajnie spi moze gora 3 godz nie spi w ciagu dnia a tak po jedzeniu zazwyczaj jeszcze sie popatrzy i w kime..

Ale w nocy.. najedzony 4 razy pod rzad (bo oczywiscie TZ mowi "daj mu cyca moze glodny" to ja daje jak idiotka a on wiele nnie ciagnie no bo jak ma ciagnac jak mleko przed 5 minutami wyssal) wiec herbatka idzie.. ale i tak lezy, marudzi, w koncu placze.. smoczna zazwyczaj nie chce.. no i nie wiem jak go lulac do snu..

Lece bo sie obudzil

[Alguien]

Czesc

vette a ja nie widze fotek A tak chcialam zobaczyc Jane...
A powiedz jak duzo musisz pracowac? Caly etat? Wspolczuje

aniaa a jak czesto Misiek robi kupki? wspolczuje nocek!
U nas Milena zawsze robila kupke codziennie, a po kaszce ryzowej zaczela co 2 dni, wiec juz wczoraj nie dawalam jej. Zastapilam oatmeal (owsianka?) - zobaczymy, jak na tym bedzie, bo niby ma wiecej blonnika, wiec powinno byc lepiej...

caprica moja ma 4 miesiace i nie przesypia nocek Slyszalam, ze nawet i dzieci 8 miesieczne potrafia sie budzic jeszcze w nocy...wszystko to kwestia indywidualna zapewne

bajka corka

My dzis wyjezdzamy na 3 dni. Zycze Wam wszystkim mile spedzonego weekendu!

[kinia656]

masakra !!!!! mam w mieszkaniu pełno mrówek ;/ głównie w kuchni i łazience chociaż w sypialni też był okres że tam były ;/ czytałam że takie zielone kratki które się nakleja/stawia firmy Globol są dobre i je przepędzą miała któraś z was ten problem? Otwieram "chleb" a tam mrówki ;/ nosz kurde ;/ nie wyrobie z nimi

A macie jakiś sposób na wrażliwe uszy? Tzn ja mam b.wrażliwe np w lato jak jadę na rowerze to mnie zawsze zawieje i mnie potem bolą tak samo teraz, na dworzu jest chłodno, wieje i jak idę z Natankiem na spacer to mnie normalnie przewiewa ;/ ale nie chcę sobie wkładać waty w uszy ;/

[Siala_Bala]

Napisane przez kinia656

masakra !!!!! mam w mieszkaniu pełno mrówek ;/ głównie w kuchni i łazience chociaż w sypialni też był okres że tam były ;/ czytałam że takie zielone kratki które się nakleja/stawia firmy Globol są dobre i je przepędzą miała któraś z was ten problem? Otwieram "chleb" a tam mrówki ;/ nosz kurde ;/ nie wyrobie z nimi

A macie jakiś sposób na wrażliwe uszy? Tzn ja mam b.wrażliwe np w lato jak jadę na rowerze to mnie zawsze zawieje i mnie potem bolą tak samo teraz, na dworzu jest chłodno, wieje i jak idę z Natankiem na spacer to mnie normalnie przewiewa ;/ ale nie chcę sobie wkładać waty w uszy ;/

moi rodzice mieli te kratki - komary i muszki padały rach ciach
I ja sobie taką zażyczyłam, mama mi przyniosła, ja ją ustawiłam a tam co? Żeby nie trzymać w pomieszczeniach gdzie są małe dzieci :/

A na uszy..hmm.. może jakaś czapka albo opaska z materiału ?

[Xawmeli]

Augulentin--ja tez nie widze fotek
vette--wklej plizz raz jeszcze no
a my z Nadin w przyszlym tyg. zabieg
kanalik lzowy beda jej przepychac bo w lewym oczku sie nie otworzyl...biedulek moj kochany

[marta_d1]

Fuck dostałam chyba okres A przeciez karmie piersia, myslałam, ze to troche później przyjdzie.

[kinia656]

siala no w kuchni Natanek nie przebywa więc chyba spokojnie mogłabym tam "wstawić" tą kratkę, tak samo jak w łazience bo mrówki naprawdę mnie dobijają, nic nie mogę zostawić na "stole" bo zaraz tam wlezą ;/ nawet do pampersów zużytych ze śmietnika się zabierają.. no i nawet w czajniku elektrycznym na wodę też się kąpią ;/
A ile te kratki mniej więcej kosztują?
Z opaską też wolałabym nie paradować bo nie umiem ich jakoś zakładać A leczyć nadwrażliwości uszu chyba się nie da co?

Ojej a jak oni skumali że jeden kanalik "nie działa"? biedne maleństwo jak oni to przepychają?

Ja mam nadzieję że nie dostanę okresu dopóki moja cipka nie będzie w pełni funkcjonować

Ahh i jeszcze jedno.. Natanek ma od urodzenia na środku czoła taki jakby "czerwony znak" przypomina wierze Eifla i nie wiem czy to mu kiedyś zniknie? ;/ co to może być? od czego? Chyba będę musiała się umówić z pediatrą niech go całego wymierzy, waży, zobaczy główkę, nóżki i w ogóle wszystko.. bo ma też taką główkę troszkę płaską.. nie taką okrągłą tylko jakby taka płaska po bokach ale niektóre chyba dzieci tak mają.. mimo wszystko dla spokoju chyba się umówię i wypytam o wszystko. I niech mi powie że wszystko jest ok