"Czuje że żyje urosnę wam prędko..."-Bejbiki Styczeń-Luty2011-cz.2

[gabishing]

Napisane przez marlena31

Termin mam na 19 stycznia
mam na imie Marlena mam 34 lat.

Dziewczynki co do majtek po porodzie to lepiej zapytac w szpitalu bo w niektorych mozna wlasnie tylko te jednorazowe nosic.

wreszcie ktoś w moim wieku a dla synka macie już imię ja jestem na 25 stycznia

[marlena31]

jezeli faktycznie to chlopak to bedzie Mateuszek

[gabishing]

Napisane przez marlena31

jezeli faktycznie to chlopak to bedzie Mateuszek

a to nie wiesz na 100% jeszcze?? u mnie już na 100% chłopak będzie Tymon

[hawea]

Napisane przez marlena31

Witam ja tez mam termin na styczen 2011.
Na USG wyszlo ze chlopiec ciesze sie bo mam juz dziewczynke .
Pozdrawiam wszystkie styczniowki

witaj wśród nas, marlena31.

gabishing, my wciąż nie mamy imienia aaaaaaaaa, dlaczego tak ciężko jest na coś się zdecydować??

saj albo lilijka, któraś z Was podawała przepis na placki kukurydziane( teraz nie mogę tego znaleźć, dobrze że sobie zapisałam na dysku przepis), chce je zrobić, mam nadzieję, że mi się nie rozwalą na patelni a polewałaś czymś te placki? jakieś wskazówki na temat sosiku?

[Chantalle]

muszę się Wam pochawalić,kupiłam przez interent praktycznie nieuzywaną poduchę do karmienia blizniakow, do tego sprzedawca zamiast mi ją pocztą wysłać, dostarczył do domu, bo akurat przejezdzał w okolicy.
Podusia dokładnie tak wygląda:
http://www.doubleblessings.com/servlet/Detail?no=280

pozdrawiam i miłego dnia życzę

[Koperco]

marlena witamy!!

[hawea]

Napisane przez Chantalle

muszę się Wam pochawalić,kupiłam przez interent praktycznie nieuzywaną poduchę do karmienia blizniakow, do tego sprzedawca zamiast mi ją pocztą wysłać, dostarczył do domu, bo akurat przejezdzał w okolicy.
Podusia dokładnie tak wygląda:
http://www.doubleblessings.com/servlet/Detail?no=280

pozdrawiam i miłego dnia życzę

haha, super, na pewno Ci ułatwi karmienie

[vilya]

Dziewczyny a propos karmienia piersią mam dla was hardkora:

http://www.youtube.com/watch?v=fxv6R...ure=grec_index

[Koperco]

Napisane przez vilya

Dziewczyny a propos karmienia piersią mam dla was hardkora:

http://www.youtube.com/watch?v=fxv6R...ure=grec_index

o ja pierdziu!! toż to już zdeka chore jest!

[gabishing]

Napisane przez hawea

gabishing, my wciąż nie mamy imienia aaaaaaaaa, dlaczego tak ciężko jest na coś się zdecydować??

nawet nie wiesz ile czasu my deliberowaliśmy nad imieniem... i nie mogliśmy się zdecydować, przy dziewczynce mielibyśmy jeszcze większy problem bo imiona które mnie się podobają wogóle nie podobają się TŻtowi i na dodatek nie ma własnych propozycji

[hawea]

Napisane przez vilya

Dziewczyny a propos karmienia piersią mam dla was hardkora:

http://www.youtube.com/watch?v=fxv6R...ure=grec_index

o raju! MASAKRA! Ta kobieta chyba ma nieźle pod sufitem......

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez gabishing

nawet nie wiesz ile czasu my deliberowaliśmy nad imieniem... i nie mogliśmy się zdecydować, przy dziewczynce mielibyśmy jeszcze większy problem bo imiona które mnie się podobają wogóle nie podobają się TŻtowi i na dodatek nie ma własnych propozycji

ale bardzo ładne wybraliście . My mieliśmy tylko dla dziewczynki, i w tym byliśmy zgodni... eh... chyba będziemy musieli wylosować jakieś przypadkowe żart

[gabishing]

Napisane przez hawea

ale bardzo ładne wybraliście . My mieliśmy tylko dla dziewczynki, i w tym byliśmy zgodni... eh... chyba będziemy musieli wylosować jakieś przypadkowe żart

a po dziadkach?? pradziadkach waszych?? nic nic??

[hawea]

Napisane przez gabishing

a po dziadkach?? pradziadkach waszych?? nic nic??

to dobry trop, ale były takie imiona jak: Antoni, Zdzisław, Zygmunt nie za bardzo jedynie co zastanawialiśmy się nad Ignacym. Ignaś, nawet fajne, ale potem nastolatek to tak dziwnie, Ignacy - podaj mi proszę gazetę dosyć poważnie nie ma takiego pośredniego skrótu. A pewnie rówieśnicy by wpadli na pomysł i mówili by GNAT (I-gnac-y) więc jesteśmy dalej, że tak powiem, w czarnej...

[s_a_j]

Napisane przez hawea

saj albo lilijka, któraś z Was podawała przepis na placki kukurydziane( teraz nie mogę tego znaleźć, dobrze że sobie zapisałam na dysku przepis), chce je zrobić, mam nadzieję, że mi się nie rozwalą na patelni a polewałaś czymś te placki? jakieś wskazówki na temat sosiku?

Hmmm, ja nigdy ich nie robiłam, lilijka, wypowiedz się

[OYE]

Napisane przez vilya

jestem załamana nie dość że mam to pieprzone Hashimoto to jeszcze wczorajszy test obciążenia glukozą nie wyszedł dobrze po 2 h miałam 8,58 mmol/l przy normie 7,8. A miesiąc temu krzywą miałam w normie - wtedy po 2 h miałam 6,03 mmol/l. Teraz robiłam badanie gdzie indziej i nie wiem czy wyniki mi siępogorszyły czy tez miało to związek z tym, że za pierwszym razem dostałam glukoze w dużym kupku i potem pani dała do popicia pół kubka wody a teraz dostałam w małym kubeczku i do popicia to tak na dnie dostałam. Tzn. roztwór był bardziej stężony i nie popiłam go wodą. No nic we wtorek idę dopiero do ginekologa, zastanawiam się czy od razu nie jechać ale chyba do wtorku się nic nie stanie ? A poza tym tak jak myślałam przez moje przeziębienie leukocyty mam za wysokie i co mnie zdziwiło mam niedobór hemoglobiny a codziennie łykam tabletkę kompleksową m.in. z żelazem.

miesiac temu robilas glukoze w 21tyg? nie chce cie starszyc ale to o wiele za wczesniej cukrzyca ciazowa w wiekszosci czasu pojawia sie dopiero po 24 tyg, dlatego robi sie ten test miedzy 24 a 28tyg ciazy
i woda raczej nie ma nic z tym wspolnego

[anka_bzzz]

Napisane przez gabishing

w tyłku miewam czasem niektóre sprawy

ja zamierzam się masować albo masowac się za pomocą TŻta
(...)

Ja niektóre sprawy i - niestety - niektórych ludzi. Ale musieli na to zapracować.

Muszę chyba poszukać informacji i instrukcji na temat masowania. 30 szwów? No way!

Napisane przez cytrynka3002

Dzięki dziewczynki za info o Mothercare. Troszkę szkoda, że ceny takie wygórowane mają, bo kilka ciuszków bardzo mi się spodobało...zobaczę jutro, jeśli oczywiście chłopa wyciągnę do Bydzi.

anka_bzzz - Trafiłaś na bardzo "życzliwą" osóbkę. Zawsze mnie zastanawia co kieruje takimi ludźmi. Zwykła zawiść, chęć udowodnienia sobie i innym czegoś? Pojęcia nie mam, ale faktycznie takie osoby wszystko wiedzące najlepiej potrafią wkurzyć człowieka, aż strach. Ja też mam taką ciotkę, według której "ciąża to nie choroba" - najlepiej, żebym od rana do nocy latała z mopem, myła okna, przenosiła meble i najlepiej jeszcze im w domu pomogła...wiesz, ja nie uważam, że jestem w ciąży jakoś przesadnie leniwa - mieszkanie mam czyste, obiad zawsze na męża czeka, po zakupy lekkie chodzę, zapisuję się na dodatowe zajęcia, odwiedzam rodzinkę i znajomych - słowem jestem aktywna w miarę możliwości...Najlepsze jest to, z jaką łatwością ciotka zapomniała, że swoją ciążę całą przeleżała, rodzina była na każde jej wezwanie i jakoś nikt od niej nie wymagał, żeby "wzięła się w garść".
Zawsze się znajdzie ktoś, kto skutecznie wie, jak uprzykrzyć życie innym...jak najdalej od takich ludzi, gorzej, jak są właśnie w rodzinie takie przypadki...

Wiesz, moja ciotka to by jeszcze cierpiętnice z siebie robiła, bo musiała coś tam polegiwać w pierwszej ciąży. A moja mam np. przy mnie miała krwotok i jej lekarz z pogotowia powiedział, że "z tego już nic nie będzie". I jakoś jestem, mama mi nigdy nie wypominała, że musiała ze mną leżeć, tylko zawsze podkreślała, że to był stres, czy wszystko będzie ok. I nigdy mi nie mówiła jaka to ciąża jest straszna.

Z ciekawostek - ciotka swojej starszej córce zawsze mówi - jak jej się coś nie podoba - "a ja cię 9 godzin rodziłam!"

Napisane przez cytrynka3002

No to kolejna Styczniowa Mamusia. Masz termin taki sam, jak moja przyjaciółka.

A co do tych majtek to liczę, że powiedzą mi na SR (zajęcia prowadzi lekarz i położna z mojej porodówki).

Też mam nadzieję, że mi powiedzą chociaż co muszę mieć fizycznie ze sobą. Chociaż tyle.

Napisane przez Chantalle

muszę się Wam pochawalić,kupiłam przez interent praktycznie nieuzywaną poduchę do karmienia blizniakow, do tego sprzedawca zamiast mi ją pocztą wysłać, dostarczył do domu, bo akurat przejezdzał w okolicy.
Podusia dokładnie tak wygląda:
http://www.doubleblessings.com/servlet/Detail?no=280

pozdrawiam i miłego dnia życzę

Podwójna okazja

Napisane przez vilya

Dziewczyny a propos karmienia piersią mam dla was hardkora:

http://www.youtube.com/watch?v=fxv6R...ure=grec_index

No powinnam to ciotce puścić... Dobrze, że ta babka nie miała dwóch chłopców...

marlena

[OYE]

Napisane przez weraa11

Musze Wam sie wyzalic...

Wczoraj sobie wymyslilam ze spedze z TŻem milo weekend...tak wiecie...korzystajac z tego ze mam w koncu wolna chate na kilka dni...

No ale stwierdzilam ze mimo wszystko chce zeby weekend byl fajny, zebym moze sie przelamala i oswoila siebie i go z tymi zmianami...i mowie mu zebysmy skorzystali w odpowiedni sposob z tego weekendu i nie uwierzycie co on mi odpowiedzial (zawsze reagowal z wielka checia delikatnie mowiac)... Powiedzial mi ze ma mecz (gra w pilke) i jak sie kochamy to on jest wtedy na tych meczach mniej wydajny wiec mozemy sie w ten weekend np,raz kochac i najlepiej po meczu... Powiedzialam mu ze ma sie zastanowic czy woli mnie czy po prostu sobie dobrze zagrac w pilke...to stwierdzil ze pomysli... nawet nie wiecie jak mi smutno sie zrobilo...jak chce zeby bylo fajnie, planuje cos, kupuje swieczki, itd. a ten mi wyskakuje z takim tekstem... waznejszy jest dla niego jakis mecz od kobiety ktora NIBY kocha i z ktora ma dziecko.... za***iscie sie zapowiada nasza wspolna przyszlosc... Do tego jeszcze dzis sie poklocilam z mama ktora mi powiedziala ze czuje ze moj TŻ to nie facet dla mnie i mam sie zastanowic nad nim...bo wg niej on mnie nie traktuje tak jakby mnie kochal... juz mam metlik, dola i wszystko...a do tego tysiac rozstepow

Weraa przedwczoraj TY wymyslilas sobie ze spedzicie razem fajnie weekend. Czy zapytalas swojego TZ czy on ma jakies plany? Czy tylko sie liczy to co Ty chcesz? Sorry ale nie wiedze nic zlego w tym zachowaniu twojego TZ (inne nie wspomne) trzeba zrozumiec druga osobe ze on tez ma swoje zainteresowania i swoje plany i trzeba sie liczyc z tym. Nie wszystko moze byc tylko naszymi planami i jak druga osoba sie nie zgodzi na cos to od razu starszne nerwy itp. I ja nie widze zeby twoj chlopak nie chcial sie z toba spotkac chce poprostu zrobic to troszke inaczej i czemu to jest zle? Wina jest twoja bo nie zapytalas go jakie ma plany. Ja mam meza i mieszkam z nim ale jak cos dla nas planuje to pytam o jego zdanie, jakie ma plany co o tym mysli itp. Moj M w niedziele biegnie maraton (ponad 42km) i tez nie bedzie sie zamna kochal dzisaj czy jutro czy w niedziele rano bo musi miec sile, to jest normlane i trzeba to zrozumiec. Swiat sie nie kreci wokol nas i musimy rozumiec i szanowac innych.

[vilya]

Napisane przez OYE

miesiac temu robilas glukoze w 21tyg? nie chce cie starszyc ale to o wiele za wczesniej cukrzyca ciazowa w wiekszosci czasu pojawia sie dopiero po 24 tyg, dlatego robi sie ten test miedzy 24 a 28tyg ciazy
i woda raczej nie ma nic z tym wspolnego

tak robiłam zna zlecenie endokrynologa krzywą cukrową i insulinową a teraz robiłam na zlecenie ginekologa. No za pierwszym razem było ok z cukrem natomiast była lekka insulinooporność ale mieściłam się w normach dla ciężarnych - tak orzekł lekarz.

Wiem że ten test powinno się robić po 24 tygodniu ciąży i dlatego na niego poszłam, nie patrząc że już miałam wcześniej ale nie spodziewałam się złych wyników. Choć cieszę, się ze miałam robioną ją wcześniej (2 razy w sumie) w przypadku gdyby to była cukrzyca, bo to by znaczyło, że nie było jej wcześniej. No zobaczymy, na razie się kuruję w łóżku z przeziębienia a do lekarza we wtorek pójdę.
Tak a propos to mierzyłam sobie przed chwilą glukozę jakieś 10 minut od zjedzenia zupki i wynik miałam 120 a to chyba dobrze.

[stalowamagnolia]

Napisane przez cytrynka3002

Dzięki dziewczynki za info o Mothercare. Troszkę szkoda, że ceny takie wygórowane mają, bo kilka ciuszków bardzo mi się spodobało...zobaczę jutro, jeśli oczywiście chłopa wyciągnę do Bydzi.

anka_bzzz - Trafiłaś na bardzo "życzliwą" osóbkę. Zawsze mnie zastanawia co kieruje takimi ludźmi. Zwykła zawiść, chęć udowodnienia sobie i innym czegoś? Pojęcia nie mam, ale faktycznie takie osoby wszystko wiedzące najlepiej potrafią wkurzyć człowieka, aż strach. Ja też mam taką ciotkę, według której "ciąża to nie choroba" - najlepiej, żebym od rana do nocy latała z mopem, myła okna, przenosiła meble i najlepiej jeszcze im w domu pomogła...wiesz, ja nie uważam, że jestem w ciąży jakoś przesadnie leniwa - mieszkanie mam czyste, obiad zawsze na męża czeka, po zakupy lekkie chodzę, zapisuję się na dodatowe zajęcia, odwiedzam rodzinkę i znajomych - słowem jestem aktywna w miarę możliwości...Najlepsze jest to, z jaką łatwością ciotka zapomniała, że swoją ciążę całą przeleżała, rodzina była na każde jej wezwanie i jakoś nikt od niej nie wymagał, żeby "wzięła się w garść".
Zawsze się znajdzie ktoś, kto skutecznie wie, jak uprzykrzyć życie innym...jak najdalej od takich ludzi, gorzej, jak są właśnie w rodzinie takie przypadki...

Zdanie "ciąża to nie choroba" ciągle słyszę od mojego Brata, który nie widzi tego, że trzymam dom w ryzach, staram się, żeby było czysto, gotuje codziennie obiady dla 5 osobowej Rodziny itp. Dziś usłyszałam od Niego, że nic nie robię, tylko cały dzień leżę, a cała Rodzina na mnie pracuje To nie było miłe...On za to myśli, że skoro pracuje nic poza tym nie musi robić... E tam...szkoda gadać.

[lilijka3]

Napisane przez s_a_j

Hmmm, ja nigdy ich nie robiłam, lilijka, wypowiedz się

wypowiadam się też ich nie robiłam , bo robiłam ale placki ziemniaczane, a napewno ktoś robił te z kukurydzy

[stalowamagnolia]

Napisane przez marlena31

Termin mam na 19 stycznia
mam na imie Marlena mam 34 lat.

Dziewczynki co do majtek po porodzie to lepiej zapytac w szpitalu bo w niektorych mozna wlasnie tylko te jednorazowe nosic.

Witaj!
...nasze grono ciągle się powiększa

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez Chantalle

muszę się Wam pochawalić,kupiłam przez interent praktycznie nieuzywaną poduchę do karmienia blizniakow, do tego sprzedawca zamiast mi ją pocztą wysłać, dostarczył do domu, bo akurat przejezdzał w okolicy.
Podusia dokładnie tak wygląda:
http://www.doubleblessings.com/servlet/Detail?no=280

pozdrawiam i miłego dnia życzę

bardzo fajna podusia, mam nadzieję, że będzie Wam dobrze służyć!

[lilijka3]

Napisane przez stalowamagnolia

Zdanie "ciąża to nie choroba" ciągle słyszę od mojego Brata, który nie widzi tego, że trzymam dom w ryzach, staram się, żeby było czysto, gotuje codziennie obiady dla 5 osobowej Rodziny itp. Dziś usłyszałam od Niego, że nic nie robię, tylko cały dzień leżę, a cała Rodzina na mnie pracuje To nie było miłe...On za to myśli, że skoro pracuje nic poza tym nie musi robić... E tam...szkoda gadać.

ty to usłyszałaś od brata, a ja to usłyszałam od męża, że nic nie robię i zrobiło mi się cholernie przykro, tak więc dzisiaj ruszyłam rano na spacer, odwiedziłam dziadków i dopiero teraz wróciła. Byłam wredna i nie ugotowałam obiadu dla męża.....niech ma nauczkę, oczywiście on nie zadzwonił i nie martwił się, ale za to teściowa milion pytań: a gdzie byłaś, z kim itd.

[stalowamagnolia]

Napisane przez vilya

Dziewczyny a propos karmienia piersią mam dla was hardkora:

http://www.youtube.com/watch?v=fxv6R...ure=grec_index

o nieee! jak dla mnie to "lekkie" przegięcie!

[lilijka3]

Witamy marlene

a filmik jest mocny

[stalowamagnolia]

Napisane przez hawea

to dobry trop, ale były takie imiona jak: Antoni, Zdzisław, Zygmunt nie za bardzo jedynie co zastanawialiśmy się nad Ignacym. Ignaś, nawet fajne, ale potem nastolatek to tak dziwnie, Ignacy - podaj mi proszę gazetę dosyć poważnie nie ma takiego pośredniego skrótu. A pewnie rówieśnicy by wpadli na pomysł i mówili by GNAT (I-gnac-y) więc jesteśmy dalej, że tak powiem, w czarnej...

Ignacy jest w dechę! Też się zastanawialiśmy nad tym imieniem, ale jednak zostaliśmy przy Marcelu

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez lilijka3

ty to usłyszałaś od brata, a ja to usłyszałam od męża, że nic nie robię i zrobiło mi się cholernie przykro, tak więc dzisiaj ruszyłam rano na spacer, odwiedziłam dziadków i dopiero teraz wróciła. Byłam wredna i nie ugotowałam obiadu dla męża.....niech ma nauczkę, oczywiście on nie zadzwonił i nie martwił się, ale za to teściowa milion pytań: a gdzie byłaś, z kim itd.

...TŻ mógłby być dla Ciebie bardziej wyrozumiały Może porozmawiaj z Nim o tym... Ja z moim na szczęście nie mam tego typu problemów i szkoda, że z Nim nie mieszkam, bo wtedy nie musiałabym robić dosłownie nic, no może prócz gotowania, bo On do tego ma dwie lewe ręce

[lilijka3]

Napisane przez stalowamagnolia

...TŻ mógłby być dla Ciebie bardziej wyrozumiały Może porozmawiaj z Nim o tym... Ja z moim nie mam tego typu problemów i szkoda, że z Nim nie mieszkam, bo wtedy nie musiałabym robić dosłownie nic, no może prócz gotowania, bo On do tego ma dwie lewe ręce

ile raz z nim rozmawiałam na ten temat, ale jak to on............jego dopieprzanie się do mnie czasem to najlepsza rozrywka dla niego.....

[stalowamagnolia]

Napisane przez lilijka3

ile raz z nim rozmawiałam na ten temat, ale jak to on............jego dopieprzanie się do mnie czasem to najlepsza rozrywka dla niego.....

Przykre jest takie zachowanie ze strony osoby, która powinna być nam najbliższą, wspierać nas i rozumieć... Może przestań faktycznie robić cokolwiek, wtedy dostanie nauczkę i poczuje różnicę

[s_a_j]

Ale się dziś dziewczyny nasprzątałam, kręgosłup zaczął mnie boleć i stwierdziłam, że czas na relaks Dłuuuuuuuugaśna kąpiel, peeleng z masazykiem, maseczka, natłuszczanie, balsamowanie, smarowanie
Zabieram się za kolacyjkę, zaraz mąż wraca, może jakiś romantyczny wieczór?
Milego wieczoru, buziakiiiiii

[mysiopez]

Ja dzis miałam robioną krzywą cukrową. Myślałam, że będzie żle a w sumie tragiczny moment był jak wziełam ostatni łyk, ale na szczęście nie zwymiotowałam Nie wyobrażam sobie powtarzać tego badania;D

Ja dziś byłam na lumpkach i kupiłam 5 bluzeczek w rozmiarze 6-9 mcy. zapłaciłam 5 zł. Ja mam dzisiaj jakis dziwny przypływ energii. Wstawiłam 3 pralki ubrań, Teraz chce mi się sprzątać... a rano byłam nie dożycia po 3 godzinach snu..

własnie dowiedziałam sie, ze zmienili grafik mojemu męzowi na jutro! a już zaplanowaliśmy obiadek...

[cytrynka3002]

Napisane przez stalowamagnolia

Zdanie "ciąża to nie choroba" ciągle słyszę od mojego Brata, który nie widzi tego, że trzymam dom w ryzach, staram się, żeby było czysto, gotuje codziennie obiady dla 5 osobowej Rodziny itp. Dziś usłyszałam od Niego, że nic nie robię, tylko cały dzień leżę, a cała Rodzina na mnie pracuje To nie było miłe...On za to myśli, że skoro pracuje nic poza tym nie musi robić... E tam...szkoda gadać.

No nie choroba, ale stan wyjątkowy, jak byłam sama, to mogłam się nadwyrężać, męczyć itd., ale teraz po prostu muszę uważać na dziecko przxede wszystkim i tyle. Szkoda, że niektórzy tego nie rozumieją...musimy się 3mać dla naszych dzieciaczków!!


Kurczę, ja też robiłam test insulinowy jakoś wcześniej, około 19 tygodnia...może będę musiała powtórzyć jeszcze, skoro piszecie, że najlepiej teraz to zrobić...podpytam ginki mojej, najwyżej łyknę to jeszcze raz.

Miłego wieczorku