"Czuje że żyje urosnę wam prędko..."-Bejbiki Styczeń-Luty2011-cz.2

[Wiola 1225]

Witajcie dziewczyny po długiej przerwie!!!!!
jeszcze Was nie zdążyłam przeczytać, ale postaram się o do postu, u mnie same zmiany!!!!
oprócz tego, że będę mieć dziewczynkę!!!
wyjechałam do Krakowa, a tam załatwianie szkoły dla syna, na wariackich papierach, bo już wrzesień dawno się zaczął, dobrze , że nie było problemu, zapisałam go też na piłkę
przez tydzień chodził spokojnie, a potem płacze, że o nie chce weekendu, że on chce do szkoły, chce chodzić na świetlicę i chcąc nie chcąc zapisałam go na świetlicę, a wcale bym nie musiała i nie chciałam, ale jak on chce to niech mu tam będzie, taki efekt jest po Szwecji, gdzie miał tylko 2 znajomych, strasznie brakowało mu dzieci, a on typ z "ADHA"
na piłce też szaleje
z moim TŻ coraz lepiej, na niego dziecko zadziałało pozytywnie, przestał być samolubem, przedtem był najpierw on a potem reszta teraz on na końcu, z czego się cieszę, a jak się dowiedział i zobaczył córę w moim brzuchu na USG 4D to zwariował całkiem
teraz znowu jestem w szwecji ale tylko jeszcze tydzień pozałatwiać rzeczy do końca i posprzedawać meble, rzeczy itd itp
dzidzie mam całą ubraną do roczku, jak znajdę czas to powrzucam zdjęcia, wszystkie rzeczy z ciuholandu, ale z metkami!!!
nio powiem szczerze że wpadłam w obsesje!!! i już wszyscy sie drą że tyle to 5 dzieci obejdzie, al eja nie mogę się powstrzymać, szkoda tylko że 90% to różowe
mój synek był 3 razy na usg , mała 1 raz nawet pomachała"do niego", tzn tak machała, ze wyglądało jakby do niego i Alan tak się ucieszył z tego , że nie wyprowadzam malca z błędu. i cały czas głaszcze i całuje mnie po brzuchu i gada z brzuchem, śpiewa kołysanki i mnówi że siostrzyczkę usypia, nio słodkie po prostu

sorki za rozpisanie!!!!!!!!!!!!!!! !

[s_a_j]

Napisane przez Wiola 1225

Witajcie dziewczyny po długiej przerwie!!!!!

mój synek był 3 razy na usg , mała 1 raz nawet pomachała"do niego", tzn tak machała, ze wyglądało jakby do niego i Alan tak się ucieszył z tego , że nie wyprowadzam malca z błędu. i cały czas głaszcze i całuje mnie po brzuchu i gada z brzuchem, śpiewa kołysanki i mnówi że siostrzyczkę usypia, nio słodkie po prostu

sorki za rozpisanie!!!!!!!!!!!!!!! !

Bardzo słodkie to co napisałaś o zachowaniu synka względem siostrzyczki Gratuluję córeczki!

[ammbuziaczek]

Wprawdzie ja troche nie w temacie ale pochwalic się mogę.
Otóż jestem w 21 tc, wczoraj na USG dowiedziałam się że będzie syn
Wprawdzie miała być dziewczynka ale co ja poradze......

[hawea]

cześć Dziewczyny, ja się znowu nie wyspałam, bo obudził mnie znowu młot pneuatyczny i to pod samym oknem!! Skończyłam pisać artykuł, więc mam więcej czasu na buszowanie po necie

wstawiam zdjęcia bucików z C&A, o których wcześniej pisałam, słodkie, prawda?




saj, a za co Twój mąż otrzymał tą nagrodę? Złapał jakiegoś przestępcę chyba? Gratulacje

Witam nowe mamusie

[s_a_j]

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny, ja się znowu nie wyspałam, bo obudził mnie znowu młot pneuatyczny i to pod samym oknem!! Skończyłam pisać artykuł, więc mam więcej czasu na buszowanie po necie

wstawiam zdjęcia bucików z C&A, o których wcześniej pisałam, słodkie, prawda?

saj, a za co Twój mąż otrzymał tą nagrodę? Złapał jakiegoś przestępcę chyba? Gratulacje

Witam nowe mamusie

Buciki urocze , mój mały ma póki co same takie mięciutkie kapciuszki
Hawea taaaaak, mnóstwo przestępców

[anka_bzzz]

Napisane przez s_a_j

Gratulacje zostaną przekazane, dziękujemy
Anka tak właśnie myślałam z tym masowaniem, jak tylko wyleczę co trzeba, zabieram się za masaż.
Wciągam rękawiczki i jadę z burakami!

Ja też na wszelki wypadek poczekam jeszcze do wizyty. A jeszcze jak się dowiedziałam, że mogę się masować oliwą z oliwek. Cóż, mydełko sobie przy okazji wzięłam, więc nie jest źle.

Wiola 1225 - gratuluję córy!

ammbuziaczek - gratuluję syna!

[hawea]

Macie jakiś przepis na szybką i smaczną sałatkę? jakoś mam ochotę

[agape]

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny, ja się znowu nie wyspałam, bo obudził mnie znowu młot pneuatyczny i to pod samym oknem!! Skończyłam pisać artykuł, więc mam więcej czasu na buszowanie po necie

wstawiam zdjęcia bucików z C&A, o których wcześniej pisałam, słodkie, prawda?




saj, a za co Twój mąż otrzymał tą nagrodę? Złapał jakiegoś przestępcę chyba? Gratulacje

Witam nowe mamusie

butki cudne ja jednak czytałam żeby butów takich twardych nie zakładać dopóki dziecko nie zacznie chodzić bo się nożka odkształca a do tego czasu conajwyżej takie mięciutkie kapciuszki, póki co udaje mi się omijać te piękne buciki

[lilijka3]

Dzień dobry dziewczynki

Kurcze z powodu tej paskudnej migreny urwał mi się film. Dzisiaj już jestem w lepszej kondycji.
Widzę, że problemów z chłopami znowu się namnożyło. Mój jak mnie wczoraj zobaczył to aż się przestraszył, ponoć taka blada byłam.

saj koniecznie pogratuluj mężowi Ja też mam dzisiaj burczaki i przekonałam męża do kaszy, bo dałam mu wczoraj wybór albo schabowy z ziemniakami i burakami, albo biała pieczeń z kaszą i burakami. Wybrał kaszę (a teściowa zawsze mówiła, że on to kaszy nigdy się nie chwyta ) Więc mam podwójną satysfakcję

ammbuziaczek gratulujemy czy imię już wybrane??

Wiola 1225 gratulujemy synka !

muron jutro ma być dostawa w Mysłowicach , więc do piątku koniecznie się wybiorę

JeSuis śliczny ten wózek, w moim guście

Weraa hmmmm, może faktycznie jakaś przerwa Wam się przyda?? Mimo, że mój mąż ma wieeeele wad, to nigdy by tak do mnie nie powiedział, że woli mieszkać sam itd. On raczej należy do tych skrytych facetów, którzy nie lubią się chwalić dookoła tym, że dziecko będzie miał, że się żeni itd. I tu mnie zaskoczył, bo powiedział swojej mamie, że kupiłam pierwsze śpioszki, że nie stać nas obecnie na kombinezon.
Przemyśl sobie to wszystko......facet powinien bardziej się starać. Wybacz, że to napiszę, ale może do niego nie dociera, że jesteś w ciąży i że nosisz pod sercem jego dziecko. Co do alimentów to zgadzam się z dziewczynami - pamiętaj o tym.

hawea trzymam kciuki za tę zupkę, bo oczywiście podzielisz się z nami??

[rekinek83]

cześć Dziewczyny!
czy przyjmiecie mnie jeszcze do swojego grona?? od pewnego czasu Was podczytuje ale jakoś tak nie miałam możliwości się ujawnić
mój tp to 16 styczeń 2011.
Czekamy na synusia

[lilijka3]

Napisane przez rekinek83

cześć Dziewczyny!
czy przyjmiecie mnie jeszcze do swojego grona?? od pewnego czasu Was podczytuje ale jakoś tak nie miałam możliwości się ujawnić
mój tp to 16 styczeń 2011.
Czekamy na synusia

Witamy w Naszym Gronie Babeczek k laski: Gratulujemy synka

[Justine1988]

Hej dziewczynki!Najpierw napisze co u mnie a potem jak mi sie uda, postaram sie Was nadrobic..ale nie obiecuje bo chce popracowac dziś troszke przy mojej prezentacji multimedialne pt." Nasze maleństwo"

Do wizyty coraz blizej, dokładnie tydzień i 2 dni...juz nie moge się doczekac. Mam nadzieje , że z maleństwem wszystko dobrze. Czuje ruchy juz coraz wyraźniej...tylko niedzielke miało jakąś leniwą (ale to jak rodzice)troche się wystraszyłam, ale mąz mnie uspokoił, że rodzice leniuchują cała niedzielke to i maleństwo A dziś nad ranem tuz przed 6.00 jaka dostałam serie kopniaczków...i mężus 3 pod rząd:lo ve:
Tylko troche martwi mnie fakt, że brzuszek mi chyba nie rośnie Mąż mówi, że rośnie i że robi się juz nie taki okrągły i pełny ale bardziej spiczasty, mam taką piłeczkę, ale co mierze to mam 102 cm w pępku...albo mam chwilowy przestój..albo coś źle mierze
Mi sporo brzuszek uróśł juz oo poczatku ciązy i mam wiekszy od was , był juz widoczny w 3 miesiacu, wiec może skoro napoczatku tak dał czadu to teraz troche zwolni a wam dopiero wypcha..nie wiem ...może teraz tylko ta macica bedzie się wypelniac rosnącym dzieckiem, bo skoro czuje ruchy chyba musi być wszystko w porzadku.

Ciekawa jestem jak to moje maleństwo jest ułożone, przeważnie czuje ruchy po mojej prawej stronie brzuszka i na dole, podejrzewam ze tam ma stópki bo ruchy sa takie decydowane i opieraja sie na małej powierzchni, takie pukniecie ukłucie...napewno to nie parcie głowką czy pleckami albo dupka...NIE MOGE SIĘ DOCZEKAC USG!!!

AAaaaa parapetówka wyszła świetnie..ale jak zwykle przesadziłam z jedzeniem..zjadaliśmy reszte w niedzielke wyrozumiali znajomi, myśłałam że znając ich imprezke bedzie do rana ale stwierdzili ze pewnie jestem zmeczona i o godz. 24 byl juz koniec...faktycznie juz marzyłam tylko o wyrkuale dobrze zrobiło Nam takie spotkanie ze znajomymi....porozmawiali smy, posmielismy. Jedni znajomi maja już coreczke co ma 1,5 roku a drudzy sie starają wiec przeważał temat dzieci..nie nudziłam sie...i mamy obiecane sporo rzeczy jak..leżaczek, chodaczek, krzeselko do karmienia. kumpela stwierdzila ze i ich dzieci to zuzyja i moje i potem znow ich i bedziemy sie wymieniac

Milego dnia życze wszystkim...mykam troche popatrzec na alllegro..zaczynam sie martwic ze nie zdarzymy z zakupami..boje sie ze moze szybciej wyladuje w szpitalu..:-(...musze upatrzec cos co kupie po tej wyplacie

[hawea]

Napisane przez agape

butki cudne ja jednak czytałam żeby butów takich twardych nie zakładać dopóki dziecko nie zacznie chodzić bo się nożka odkształca a do tego czasu conajwyżej takie mięciutkie kapciuszki, póki co udaje mi się omijać te piękne buciki

myślę, że jak się założy na parę minutek ( np. do zdjęcia albo na spacerek) to się nic nie stanie. Czasem nie wiadomo już w co wierzyć, dlatego nie przejmuję się wszystkim co jest napisane w książkach lub na necie.



---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez lilijka3

Dzień dobry dziewczynki



hawea trzymam kciuki za tę zupkę, bo oczywiście podzielisz się z nami??

cześć Lilijka, no pewnie, że się podzielę, łap samolot do Brukseli

teraz szukam jakiegoś przepisu na sałatkę, bo mam ochotę

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez rekinek83

cześć Dziewczyny!
czy przyjmiecie mnie jeszcze do swojego grona?? od pewnego czasu Was podczytuje ale jakoś tak nie miałam możliwości się ujawnić
mój tp to 16 styczeń 2011.
Czekamy na synusia

cześć rekinku witaj u nas

justine, kształt i wielkość brzucha to sprawa indywidualna. Jeśli dzieciaczek się prawidłowo rozwija, nie ma powodu do niepokoju. Ja tez nie mam jakiegoś wielkiego brzucha, ale wiem, że parametry dzidzi są dobre, więc się tym nie przejmuję. Co do ruchów, to dziecko ma okresy aktywności jak i bierności, czasem śpi, albo kopie w nocy i możesz tego nie czuć. Na pewno wszystko jest w porządku

[lilijka3]

Napisane przez Justine1988

Hej dziewczynki!Najpierw napisze co u mnie a potem jak mi sie uda, postaram sie Was nadrobic..ale nie obiecuje bo chce popracowac dziś troszke przy mojej prezentacji multimedialne pt." Nasze maleństwo"

Do wizyty coraz blizej, dokładnie tydzień i 2 dni...juz nie moge się doczekac. Mam nadzieje , że z maleństwem wszystko dobrze. Czuje ruchy juz coraz wyraźniej...tylko niedzielke miało jakąś leniwą (ale to jak rodzice)troche się wystraszyłam, ale mąz mnie uspokoił, że rodzice leniuchują cała niedzielke to i maleństwo A dziś nad ranem tuz przed 6.00 jaka dostałam serie kopniaczków...i mężus 3 pod rząd:lo ve:
Tylko troche martwi mnie fakt, że brzuszek mi chyba nie rośnie Mąż mówi, że rośnie i że robi się juz nie taki okrągły i pełny ale bardziej spiczasty, mam taką piłeczkę, ale co mierze to mam 102 cm w pępku...albo mam chwilowy przestój..albo coś źle mierze
Mi sporo brzuszek uróśł juz oo poczatku ciązy i mam wiekszy od was , był juz widoczny w 3 miesiacu, wiec może skoro napoczatku tak dał czadu to teraz troche zwolni a wam dopiero wypcha..nie wiem ...może teraz tylko ta macica bedzie się wypelniac rosnącym dzieckiem, bo skoro czuje ruchy chyba musi być wszystko w porzadku.

Ciekawa jestem jak to moje maleństwo jest ułożone, przeważnie czuje ruchy po mojej prawej stronie brzuszka i na dole, podejrzewam ze tam ma stópki bo ruchy sa takie decydowane i opieraja sie na małej powierzchni, takie pukniecie ukłucie...napewno to nie parcie głowką czy pleckami albo dupka...NIE MOGE SIĘ DOCZEKAC USG!!!

AAaaaa parapetówka wyszła świetnie..ale jak zwykle przesadziłam z jedzeniem..zjadaliśmy reszte w niedzielke wyrozumiali znajomi, myśłałam że znając ich imprezke bedzie do rana ale stwierdzili ze pewnie jestem zmeczona i o godz. 24 byl juz koniec...faktycznie juz marzyłam tylko o wyrkuale dobrze zrobiło Nam takie spotkanie ze znajomymi....porozmawiali smy, posmielismy. Jedni znajomi maja już coreczke co ma 1,5 roku a drudzy sie starają wiec przeważał temat dzieci..nie nudziłam sie...i mamy obiecane sporo rzeczy jak..leżaczek, chodaczek, krzeselko do karmienia. kumpela stwierdzila ze i ich dzieci to zuzyja i moje i potem znow ich i bedziemy sie wymieniac

Milego dnia życze wszystkim...mykam troche popatrzec na alllegro..zaczynam sie martwic ze nie zdarzymy z zakupami..boje sie ze moze szybciej wyladuje w szpitalu..:-(...musze upatrzec cos co kupie po tej wyplacie

czy ty masz wizytę 21 października??

no to fajnie, że imprezka się udała. Widzę, że masz tak jak ja. Wczoraj moja dzidzia też się nie odzywała, ale wiem, że to przez tą mąją migrenę. dzisiaj dała małe znaki

[stalowamagnolia]

Dzień Dobry! Wpadłam się tylko przywitać i zmykam na miasto; muszę w końcu się zdecydować na jakieś nowe łoże, bo niedługo rozpoczynam remont pokoju Meble mam już wybrane, później wstawię foto to je ocenicie

Miłego Dnia!

[rekinek83]

dzięki Dziewczynki za miłe przyjęcie

Właśnie jestem po wizycie u gina. Na razie wszystko ok jutro mam zrobić badania krwi, moczu i obciążenia glukozą, bleee

Mam do Was pytanko, jak u Was z pracą? pracujecie jeszcze czy jesteście na zwolnieniu? ja pracuje i miałam zamiar pracować jak najdłużej. Prace mam biurową ale bite 8-9 h przed komputerem. Dziś lekarz mi powiedział że jak chce pracować to max. 5-6 h przed kompem
a jak to jest u Was?

[lilijka3]

Napisane przez rekinek83

dzięki Dziewczynki za miłe przyjęcie

Właśnie jestem po wizycie u gina. Na razie wszystko ok jutro mam zrobić badania krwi, moczu i obciążenia glukozą, bleee

Mam do Was pytanko, jak u Was z pracą? pracujecie jeszcze czy jesteście na zwolnieniu? ja pracuje i miałam zamiar pracować jak najdłużej. Prace mam biurową ale bite 8-9 h przed komputerem. Dziś lekarz mi powiedział że jak chce pracować to max. 5-6 h przed kompem
a jak to jest u Was?

ja jestem na L4 od 6 tc. praca umysłowo-fizyczna (prywatne przedszkole), miałam małe komplikacje

a lekarz chyba ma rację max 5-6h przed kompem powinnaś siedzieć

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Ale mnie dopadł wilczy głód

[Justine1988]

Napisane przez lilijka3

czy ty masz wizytę 21 października??

no to fajnie, że imprezka się udała. Widzę, że masz tak jak ja. Wczoraj moja dzidzia też się nie odzywała, ale wiem, że to przez tą mąją migrenę. dzisiaj dała małe znaki

Tak dokładnie, 21 październik nie mogę się już doczekac???A co Ty też???

[lilijka3]

Napisane przez Justine1988

Tak dokładnie, 21 październik nie mogę się już doczekac???A co Ty też???

Tak, też mam 21 października o 11.30, a ty o której godzinie?? i też nie mogę się doczekać, bo może dowiem się co i jak, tzn czy córka czy syn

[Wiola 1225]

lilijka, małe sprostowanie!!!
ja już mam synka- 5-letniego, a w brzuszku siedzi dziewczynka...a razej szaleje dziewczynka

[szizuho]

Witam przyszłe mamy...
Jestem tu nowa i tak trochę tu buszuję ale przyznaję bez bicia że wszystkiego jeszcze nie przeczytałam. Jestem obecnie w 21 tygodniu więc termin na luty 2011 jutro kolejna wizyta u ginekologa a za równy tydzień mam wizytę na usg genetyczne a co mnie martwi to że nadal nie czuje ruchów dzidzi. Od początku ciąży przytyłam do dziś równe 2 kg brzuszek jednego dnia jest mniejszy jednego większy ale jakoś strasznie go nie widac. Nie jestem osobą drobną. Co o tym myślicie czy to prawidłowy przyrost wagi? Dodam tylko że w pierwszej ciąży przytyłam 30 kg straszne wiem.

Pozdrawiam Ania

[lilijka3]

Napisane przez Wiola 1225

lilijka, małe sprostowanie!!!
ja już mam synka- 5-letniego, a w brzuszku siedzi dziewczynka...a razej szaleje dziewczynka

Aha, to pewnie ja cosik pomyliłam dzięki za sprostowanie. Bo to ja jak zwykle coś pomyliłam., no tak pisałaś, że czekasz na córkę. Ale gapa ze mnie.
---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez szizuho

Witam przyszłe mamy...
Jestem tu nowa i tak trochę tu buszuję ale przyznaję bez bicia że wszystkiego jeszcze nie przeczytałam. Jestem obecnie w 21 tygodniu więc termin na luty 2011 jutro kolejna wizyta u ginekologa a za równy tydzień mam wizytę na usg genetyczne a co mnie martwi to że nadal nie czuje ruchów dzidzi. Od początku ciąży przytyłam do dziś równe 2 kg brzuszek jednego dnia jest mniejszy jednego większy ale jakoś strasznie go nie widac. Nie jestem osobą drobną. Co o tym myślicie czy to prawidłowy przyrost wagi? Dodam tylko że w pierwszej ciąży przytyłam 30 kg straszne wiem.

Pozdrawiam Ania

witamy , ciężko jest się wypowiadać, pewnie jeszcze przytyjesz, sokor mówisz, że nie jesteś drobna, w takim razie będziemy trzymać kciuki

[hawea]

Napisane przez szizuho

Witam przyszłe mamy...
Jestem tu nowa i tak trochę tu buszuję ale przyznaję bez bicia że wszystkiego jeszcze nie przeczytałam. Jestem obecnie w 21 tygodniu więc termin na luty 2011 jutro kolejna wizyta u ginekologa a za równy tydzień mam wizytę na usg genetyczne a co mnie martwi to że nadal nie czuje ruchów dzidzi. Od początku ciąży przytyłam do dziś równe 2 kg brzuszek jednego dnia jest mniejszy jednego większy ale jakoś strasznie go nie widac. Nie jestem osobą drobną. Co o tym myślicie czy to prawidłowy przyrost wagi? Dodam tylko że w pierwszej ciąży przytyłam 30 kg straszne wiem.

Pozdrawiam Ania

cześć Aniu, fajnie, że dołączyłaś do nas

2 kilogramy na plusie? hm, to troszkę mało mi się wydaje... pójdziesz do lekarza, to zobaczysz, co Ci powie. Póki co, nie stresuj się.

A ja puściłam już od rana 3 pralkę, nasze mieszkanie wygląda jak po bitwie. Powoli zaczynamy się pakować, chyba będzie trzeba ze 2 tiry na te wszystkie rzeczy.

Lilijka, ja jeszcze będę robić dzisiaj ciasto z dynią bo mi na pewno zostanie tego warzywka, to szkoda, żeby się zmarnowało

[lilijka3]

Napisane przez hawea

cześć Aniu, fajnie, że dołączyłaś do nas

2 kilogramy na plusie? hm, to troszkę mało mi się wydaje... pójdziesz do lekarza, to zobaczysz, co Ci powie. Póki co, nie stresuj się.

A ja puściłam już od rana 3 pralkę, nasze mieszkanie wygląda jak po bitwie. Powoli zaczynamy się pakować, chyba będzie trzeba ze 2 tiry na te wszystkie rzeczy.

Lilijka, ja jeszcze będę robić dzisiaj ciasto z dynią bo mi na pewno zostanie tego warzywka, to szkoda, żeby się zmarnowało

o to lecę do Ciebie, bo mam taką ochotę na ciasto, a mojego męża na to nie stać, bo jeszcze nie dostał wypłaty

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Dziewczynki, czy wy wiecie jak to jest z ZUS-em?? Jak oni wypłacają, czy raz w miesiącu, czy więcej, bo ja już dostała drugą "wypłatę". No chyba, że to jakaś zaległość. Bo pierwszą kasę dostałam 4 października za okres od 4 sierpnia do 7 września. a teraz dostałam mniejszą kasę, może to za to l4 wrześniowe, które miałam do 29?

[rekinek83]

Napisane przez szizuho

Witam przyszłe mamy...
Jestem tu nowa i tak trochę tu buszuję ale przyznaję bez bicia że wszystkiego jeszcze nie przeczytałam. Jestem obecnie w 21 tygodniu więc termin na luty 2011 jutro kolejna wizyta u ginekologa a za równy tydzień mam wizytę na usg genetyczne a co mnie martwi to że nadal nie czuje ruchów dzidzi. Od początku ciąży przytyłam do dziś równe 2 kg brzuszek jednego dnia jest mniejszy jednego większy ale jakoś strasznie go nie widac. Nie jestem osobą drobną. Co o tym myślicie czy to prawidłowy przyrost wagi? Dodam tylko że w pierwszej ciąży przytyłam 30 kg straszne wiem.

Pozdrawiam Ania

2 kg to rzeczywiście dość mało, ja co prawda jestem w 27 tygodniu ale już 10 kg na plusie, startowałam od 46,5 kg a dziś 57,5 kg
aż się boję ile jeszcze przytyje do końca.

[cytrynka3002]

Hej dziewczyny, melduję, że przeczytałam Wasze posty (4 strony!!) od wczoraj.

Witam nowe koleżanki na forum . Z każdym dniem coraz nas więcej.

Ja właśnie piorę ciuszki dla Małego, przygotowuję obiadek i ogólnie ogarniam chałupkę.

Kurczę zaczyna mi brakować moich ciuchów "sprzed ciąży" - też tak macie? Marzą mi się moje ukochane jeansy, których nie mogę dopiąć już od lipca...ech, jeszcze tylko trochę musimy wytrzymać. Może w weekend kupię w końcu sobie jakiegoś ciucha dla odmiany, chociaż znając życie skończy się na kolejnym ubranku dla dziecka...czemu dział dla ciężarnych jest zwykle koło działu dla niemowlaków??


No nic, kończę moje wywody, życzę Wam słonecznego wtorku! I mnóstwa kopniaków od Waszych Maluszków!!

[lilijka3]

Napisane przez rekinek83

2 kg to rzeczywiście dość mało, ja co prawda jestem w 27 tygodniu ale już 10 kg na plusie, startowałam od 46,5 kg a dziś 57,5 kg
aż się boję ile jeszcze przytyje do końca.

Ja jestem w prawie w 22 tc i zaczynałam z wagą 65,9 kg teraz ważę ok 72 kg, więc przytyłam 6 kg, też jestem ciekawa co dalej....(staram się nie przywiązywać do tego dużej wagi)

[Wiola 1225]

hhaaha cytrynka ja strasznie tęsknię, chociaż na brak ciążowych ciuchów nie mogę narzekac, mam też płaszcz na jesień i zimę, ale wiesz teraz mimo wszystko tego mniej
ostatnio kupiłam majtki w H&M 3 pary za 80 zł, nio masakra za ciążowe, stringi mają tańsze.....
do tego stanęłam dzisiaj bokiem do lustra i jak zawsze miałam wielkie kompleksy, że jestem gruba- tak zatęskniłam do ciała sprzed ciąży i powiedziałam, "nio ale byłam laska a teraz???!!!!!"
mam nadzieję że jak w 1 ciąży po 3 miesiącach po porodzie chodziłam już w swoich ciuchach....

[cytrynka3002]

Napisane przez lilijka3

Ja jestem w prawie w 22 tc i zaczynałam z wagą 65,9 kg teraz ważę ok 72 kg, więc przytyłam 6 kg, też jestem ciekawa co dalej....(staram się nie przywiązywać do tego dużej wagi)

Zaczynałyśmy z podobną wagą - ja ważyłam 63,7. A na ostatniej wizycie prawie 70kg. Ciekawe, jak pójdzie dalej. Ja miałam cichą nadzieję, że więcej, jak 75 kg nie będę ważyła, ale zobaczymy, jaki będzie ostateczny bilans...trudno, nie tyjemy przecież, bo mamy taki kaprys, tylko dlatego, że rośnie w nas człowiek...Nie ma co się podłamywać...chociaż jak czytam, że niektóre z Was tak malutko przytyły, to zazdroszczę Wam trochę.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez Wiola 1225

hhaaha cytrynka ja strasznie tęsknię, chociaż na brak ciążowych ciuchów nie mogę narzekac, mam też płaszcz na jesień i zimę, ale wiesz teraz mimo wszystko tego mniej
ostatnio kupiłam majtki w H&M 3 pary za 80 zł, nio masakra za ciążowe, stringi mają tańsze.....
do tego stanęłam dzisiaj bokiem do lustra i jak zawsze miałam wielkie kompleksy, że jestem gruba- tak zatęskniłam do ciała sprzed ciąży i powiedziałam, "nio ale byłam laska a teraz???!!!!!"
mam nadzieję że jak w 1 ciąży po 3 miesiącach po porodzie chodziłam już w swoich ciuchach....

No to jest ten ból - ja wchodzę w ciuchy sprzed ciąży, ale swetry kończą się mi w połowie brzucha, więc nie ma sensu ich rozciągać, a portków nie dopnę, hehe. Też niby mam te ciążowe ubrania, ale czasem, jak na siebie spojrzę, to jak mały słonik na serio wyglądam. Ja też mam nadzieję, że na wiosnę będę już trochę lżejsza, a do lata "zgubię" większą część kilogramów.

[rekinek83]

Napisane przez lilijka3

Ja jestem w prawie w 22 tc i zaczynałam z wagą 65,9 kg teraz ważę ok 72 kg, więc przytyłam 6 kg, też jestem ciekawa co dalej....(staram się nie przywiązywać do tego dużej wagi)

lilijka3 ja też staram się o tym nie myśleć, najważniejsze żeby z naszymi maleństwami było wszystko dobrze

cytrynka3002 ja tez chowam z żalem kolejne partie bluzek i spodni których pewno jeszcze dość długo nie założę. A z tymi ciuchami ciążowymi to jest problem.. zwłaszcza że moje 10 kg na plusie skumulowało się raczej na brzuszku, a ramiona i kończyny raczej zostały takie jak sprzed ciąży więc kupić cokolwiek to koszmar zwłaszcza w sklepie ze zwykłą odzieżą.