"Czuje że żyje urosnę wam prędko..."-Bejbiki Styczeń-Luty2011-cz.2

[lilijka3]

Dziewczyny, tym razem ja muszę się Wam wyżalić.
Właśnie się wk......m, miałam telefon od właścicieli mieszkania. I okazuje się, że za zeszły miesiąc brakuje 300 zł. I teraz nie wiem, czy mój mąż wpłacił, czy nie doszły? Już raz zrobił taki numer, miał wpłacić i nie wpłacił tylko przegrał na grach. Nie mam też kwitów za zeszły miesiąc, bo rzekomo powiedział iż zostawił u rodziców i zapomniał wziąć. Zawsze się tak wykręca, jak coś nabroi. Kurcze jak nie rybki to akwarium. Poszedł na noc do roboty, więc nie mam jak się spytać. Jak rano go dorwę to nie wiem co zrobię. Znowu idiotkę ze mnie zrobił. I jak wyjdzie, że nie zapłacił to, to, jak moja babcia mówi chyba klejnoty mu urwę w delikatnym brzmieniu!!!!!!!!!! Nie wiem co mam myśleć na ten temat. Powiedzcie mi co z tymi facetami jest nie tak. A ja mam przy okazji nieprzespaną noc i lepiej dla niego będzie, jak przywiezie te kwity i mi je pokaże, wtedy mu uwierzę, bo w tej kwestii nie mam już do niego zaufania. Płakać, nic więcej tylko płakać

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

weraa11 moim zdaniem nie powinnaś się przejmować tym, zazwyczaj w późniejszym czasie tak jest, że usg jest niemiarodajne w podawaniu wieku ciąży, tak zauważyłam u siebie i pewnie dziewczyny też takie maja spostrzeżenia. no ale to moje zdanie

[make_up_istka]

Napisane przez weraa11

No ogolnie to wiem, ze ten 11 luty nie jest ok...bo mam dluzsze cykle..w sumie ten 22 najbardziej by sie zgadzal bo jakby dodac te 4 dni...poza tym ja kilka razy chodzilam do gina, jak mi sie okres spoznial i test mowil ze juz jest ciaza i dopiero jakos po tygodniu mi wykryli, ze cos tam jednak sie pojawilo (mowili mi ze by powinno pojawic sie wg obliczen troche wczesniej, dlatego kilka dni dorzucili do terminu porodu).
A mam powody zeby sie martwic skoro np. jestem w 22 tygodniu ciazy, a wg USG wychodzi, ze dziecko ma wymiary jakby mialo dopiero 20 tygodni?

A pytałaś swojego lekarza? Dopiero teraz wyszły takie rozbieżności czy już wcześniej wychodziło że maleństwo jest mniejsze niż teoretycznie być powinno?
U ciebie to początek by był czy koniec 22 tyg.?
U mnie moja córeczka (poza brzuszkiem, który idzie w miarę zgodnie z tp) też wychodzi mniejsza o ok. 1 tydzień (3-7dni) ale to podobno zupełnie normalne. Dwóch lekarzy już tak mi mówiło i nie ma się czym przejmować tak jak niektóre dzieci rodzą się z wagą 2800g i 50cm a inne 4600g i 60cm

[Stokrotka81]

Wera do 2 tyg rozbieżności moga byc i nic sie nie dzieje... moja Kruszynka jest mniejsza o 6 dni(niż wynika to z OM) a cykle mam co 28 dni jak w zegarku co do minuty prawie

a co do karuzeli to slyszalam opinie ze Tiny love sa robione po konsultacjach z psychologami dzieciecymi i do nich dostosowane

Kamilek mial Tiny love zoo, teraz kupe tej firmy ale jakas inna

[Louboutinka]

co do wózków ja z mężem zdecydowaliśmy się na bugaboo..
wiele się naczytałam i naoglądałam o wózkach i to najlepsze rozwiązanie..funkcjonalno ści i wagi wózka jakie znalazłam..
jednynie co na "nie" to wygląd..ale żaden z "nowoczesnych" wózków mi się nie podoba.. jakbym mieszkala tam gdzie są niedziurawe chodnki i ulice oraz poza terenem górzystym to pewnie wybrala bym bajerancką dla oka inglesinę classic..

ale dla mnie ważne jest by można było jeździć po śniegach, górach, piasku itp. więc muszę wybrać rozsądnie bugaboo bo do tego on najlepiej się nada..

jeszcze tylko myślę jakie kolory..bo żaden mi się nie widzi.. w sumie najlepiej wypada z czarną ramą i jeans'owym wykończeniem..

aha wersja czterokołowa.. trzykołowa jest trudniejsza w użytkowaniu.. szczególnie w Polsce gdy są wysokie krawężniki i podjazdy na schodach dostosowane nie dla trzech


ostatnio wam marudzilam ze chyba dostane inny kombinezonek niz chcialam.. i tak jest moj kolega co mial mi kupic z ebay'a kupil mi nówke troche innego fasonu..ale chyba jeszcze sliczniejszy.. linii "Baby K" (zdjecia zrobię kiedys tam to wystawię).. ale naprawde cudeńko.. puszysty, super wykonane i najcieplejszy z kombinezonkow jakie mam..jak ktos bedzie miec okazje to polecam.. ja mam ten czarny i jest rewelacja.. ladniejszy niz na stronie producenta
tylko ze zamiast 6funtow (tyle kosztowal na ebayu ten co chcialam) to dal 35.. i dal nam jako prezent..
a ja nie lubię takich dlugów wdzięcznosci..bo tak jakos glupio.. i juz wymyslilam ze go po remoncie zaprosimy do domu (bo i tak chce zobaczyc) to moze cos specjalnego ugotuje(mąż się tylko uśmial ).... wiec jak tylko wykoncze kuchnie to musze do was uderzyć na turbokorki z gotowania bo inaczej plukaniem zoladka si to skonczy a ja muszę pokazać sie z dobrej strony i by mężusiowi szczeka opadla a nie że sie ze mnie tu wysmiewa.. wrrry

[muron]

Napisane przez _havana_

Wiola 1225 Ale Ty musisz być szczęśliwa! W brzuszku córeczka a kochany synuś już na świecieI śliczne imię Alan a dla córki już wymyślone?
cytrynka3002 ja też już tęsknie za swoimi ciuszkami A w szczególności za butami na obcasach. Mam krzywy kręgosłup i boję się go teraz jeszcze narażać
muron kołyska przesłodka ale słyszałam, że maleństwo chyba tylko do pół roczku czuję się w niej wygodnie, potem już jest za duże.
weraa11 najbardziej prawdopodobny termin to chyba ten z ostatniej miesiączki. Jedne dzieci rodzą się większe a drugie mniejsze Skoro Ty masz dziewczynkę to może urodzić się w terminie, ale troszeczkę mniejsza a i tak będzie zdrowiutka

P.S. Witam nowe mamusie!
Coraz więcej nas się robi

tak jak pisałam- nawet nie pół roku, to za dużo 3 mies-4 mies jak nie jest duze max. Mnie potrzebna i tak na maksymalnie 3 mies, bo potem we własnym pokoju

[s_a_j]

Dzień dobry Mamuśki
Dziś na 18stą wizyta u gina, troszkę się doczekać nie mogę a z drugiej strony troszkę nerwy, czy wszystko w porządku. Zawsze tak mam.

Wczoraj z mężem cały wieczór świętowaliśmy Byliśmy na romantycznej kolacji, było cudnie, cudnie, cudnie.

Rozmawiałyśmy o wózkach. Mi się baaaaardzo podobają Implast Boldery Ecoline, ale jak nam nikt nie "dołoży do interesu" to będzie trzeba pomyśleć o czymś tańszym, wówczas pomyślę może o Mikado Boston/Aston.

Lilijka i jak z mężem? Zapłacił czy wykręcił numer? Jeśli nie zapłacił to baty mu za Twoją nieprzespaną noc!


Ale mój mały wilk woła jeść, no niestety, trzeba się udać do kuchni marsz!

[muron]

Napisane przez vilya

Te pastelowe kolory sa śliczne ale tylko dla nas - niemowlaki się nimi nie zainteresują. Dla niemowląt lepsze są kolory ostre. Na początku widzą kontrastowe biało - czarne barwy później dochodzi do tego czerwony. Czytałam o tym dużo i widziałam sporo komentarzy na temat różnego rodzaju karuzelek i były głosy, że dziecko tą drogą wypaśną karuzelą się nie interesowało w ogóle a bardziej podobała mu się karuzelka która wyglądała mniej ciekawie ale była w żywych barwach za 20 zł. Tak czytałam na forach różnych.

ja mam miski, siostra też- dziecko jak najbardziej je zauważa Mają projektor a to zwraca ich uwagę równiez. Poza tym pokazuje się mu rożne inne zarówiaste edukacyjne, także rozwój można bardziej stymulować

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez marleen32

Ja, za wozkami sie rozgladam, ale nie jestem zdecydowana, na zaden konkretny, chyba w styczniu gdzies kupimy, albo w lutym nawet.
Podoba mi sie i Quinn, i Hartan i Hoco .
Za to wczesniej chce kupic nosidelko i chuste na brzuch, ta druga nie bede pewno wiedziala, jak wiazac, ale czytalam, ze lepsze dla dziecka, choc nosidelka BabyBjörn, tez maja wszystkie potrzebne atesty, a ja wlasnie tylko tej firmy chce, no a wozek jak mowie, w razie co to kupi TZ jak my w szpitalu bedziemy, ale model jakis w koncu wybrac musze.
W domu chce miec kosz Mojzesza, jest szansa ze ktos mi pozyczy, a jak nie to, kupimy, moze nawet juz w ta sobote, bo jak nic nam planow nie pokrzyzuje, to chcemy jechac na jakies zakupy dla malenstwa, typu fotelik, wlasnie ten kosz, moze lezaczek zobaczymy jeszcze..
Ja, do ubran poki co nie teksnie, bo niektore sprzed ciazy jeszcze mi pasuja, zwlaszcza ulubione spodnie biodrowki jeansowe, ale jak sie w nie nie dopne, to zatesknie.
Moje dzieciaki tez byly na usg z nami, lekarka wszystko szczegolowo im wytlumaczyla, wiec zadowolone byly

ja chusty nie kupuję, mama umie wiązać zwykłą dużą- tak nauczyła ją prawie 30 lat temu ciocia na wsi, niczym się nie rożni, oprócz ceny;-) wiele dni tak byłam wynoszona;-)

Może zrobimy kiedyś instruktaż foto

[Wiola 1225]

HAVANA
mam imię dla dziewczynki Olivia, ale to przysługa dla babci, bo nie miała córki tylko 3 synów
ja wolałam Lena
nio ale jak widze szczęśliwą babcię to spoko
a Olivia też siępodoba
szkoda że dużo tych Olivek


ja mam spacerówkę Greco po synku i chcę dokupić tylko fotelik i gondole, bo ze spacerówki byłam mega zadowolona

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

muron wysłąłam wiadomość 2 na priva
napisz czy dostałaś
bo mam wątpliwości że poszło
może jak nie dojdzie to napiszę na forum o mojej cesarce
w sumie nie mam nic do ukrycia
napisz co chcesz wiedzieć

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

lilijka nio ja teżbym urwała klejnoty
nie nawidzę krętactwa, ale dalej trzymam kciuki że to jakieś niedopatrzenie!!!!!

[muron]

Napisane przez Wiola 1225

HAVANA
mam imię dla dziewczynki Olivia, ale to przysługa dla babci, bo nie miała córki tylko 3 synów
ja wolałam Lena
nio ale jak widze szczęśliwą babcię to spoko
a Olivia też siępodoba
szkoda że dużo tych Olivek


ja mam spacerówkę Greco po synku i chcę dokupić tylko fotelik i gondole, bo ze spacerówki byłam mega zadowolona

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

muron wysłąłam wiadomość 2 na priva
napisz czy dostałaś
bo mam wątpliwości że poszło
może jak nie dojdzie to napiszę na forum o mojej cesarce
w sumie nie mam nic do ukrycia
napisz co chcesz wiedzieć

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

lilijka nio ja teżbym urwała klejnoty
nie nawidzę krętactwa, ale dalej trzymam kciuki że to jakieś niedopatrzenie!!!!!

dostałaś prawda?

[Justine1988]

Hej dziewczynki!!! Dziś zaczynamy 22 tydzień!!!!(tj. ostatni tydzień 5 miesiaca...za tydzień zaczniemy 6
Właśnie przeglądałam sobie nasza liste i zauważyłam, że zdecydowana większość z nas zna juz płec swojego maluszka...nie dawno jeszcze takie pustki...tam były..nic po za imieniem i terminkiem porodu a teraz różowo- niebiesko. No ja jeszcze musze poczekac tydzień i 1 dzien do wizyty i wtedy MOŻE poznam płeć..narazie jeszcze to kopiące maleństwo w moim brzuszku jest dla mnie niespodzianka Ale nic dziwnego moja dzidzia jest najmłodsza na naszym forum

Juz patrze co tam od wczoraj naskrobałyście...

[szizuho]

Cześc Dziewczyny...
Wczoraj był pierwszy dzień 21 tygodnia...
Ja tez dziś idę na wizytę do mojego gina i też nie mogę się doczekac bo może wkońcu dowiem się czy chłopaczek czy dziewczynka. Mam dylemat czy zabierac moją córeczkę 7 letnia na usg? Bardzo chce się dowiedziec co bedzie miala z tym że u mojego lekarza jakośc usg jest raczej słaba. Za jakis czas chcemy z mężem wybrac sie na usg 3lub 4 d by dokładnie zobaczyc i miec pamiątkę. A tak na marginesie to w którym tygodniu najlepiej iśc na takie usg??

pozdrawiam Ania

[Wiola 1225]

muron dostałam i wysłałam odpowiedź

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

szizuho

ja byłam z synkiem 5 letnim w 20 tygodniu na normalnym a i tak przeżywał, widział główkę, kręgosłup i w ogóle widziałam jak czuł się ważny że on też w tym uczestniczy, bo wiesz dla niego gadanie że w brzuszku ktoś jest to nic w porównaniu z tym jak zobaczył
jak mówiłam to rozumiał, gadał do brzuch itd itp ale tak jakoś inaczej a jak zobaczył to z takim uczuciem miłości do brzucha gada że szok
ja bym wzięła małą na Twoim miejscu

[Justine1988]

Napisane przez marleen32

Kaskup plucze plynem Corsodyl, dostepny u nas tylko w aptekach, ale dziala natychmiastowo, zobacz moze w Polsce tez jest.

Co do masazy krocza, ja sie nie odwaze, cwicze Kegla i na tym poprzestane, jakos nie wyobrazam sobie masazu sama robic, a tym bardziej, zeby maz mi tam robil.
S A J Gratulacje dla meza.

Ja, mam w pasie 92 cm, centymetr mniej jak 2 tygodnie temu, ale mysle ze to dlatego, ze malutka pewno pozycje zmienila, ona sama wedlug lekarki duza jest, wiec sie ciesze, ze tak "rosne", ale znajac zycie, w 7 miesiacu sie zacznie.
A jestem w 23 tygodniu, 4 kg i 300 gram na plusie.
Ja ostatni okres mialam 3 maja, a jestem w 23 tygodniu plus 2 dni, hmm chyba inaczej tu licza jak u Was

Moja mala wczoraj tez sie nie ruszala, dzis tez malo, schizowalam juz, wiec maz mi kupil stetoskop co by serducha posluchac, i spokojniejsza jestem.

Witam wszystkie nowe mamy.
Ja dzis obiad latwizne zrobilam, kluchy na parze
Nic zmykam do sklepu milego dnia

A taki stetoskop to gdzie można kupic...a aptece??I jaka cena jeśli mogę zapytać..jak ja bym chciała miec taka zabawkę...mogłabym słuchac serduszka maluszka

[Wiola 1225]

aaaa a na 4d byłam w 25 tygodniu i też synek był
i śmiać mi sie chciało bo już taki ważniak z niego i mówił on lekarzowi gdzie kręgosłup, główka itp itd
albo na tym w 20 tygodniu lekarka powiedziała że na 99% dziewczynka
a on do lekarza na 4 d" to może w końcu pan powie na 100% czy to dziewczynka" z taką powagą że nawet lekarz zaczął się śmiać

[muron]

Napisane przez Justine1988

A taki stetoskop to gdzie można kupic...a aptece??I jaka cena jeśli mogę zapytać..jak ja bym chciała miec taka zabawkę...mogłabym słuchac serduszka maluszka

stetoskop apteka, średnio, na pewno sklepy ze sprzętem medycznym, sporo ich

[Justine1988]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Witaj

Justine ja też mam zastój jakiś z cm

super że imprezka się udała fajnie że dostaniecie do użytku rzeczy jakieś wydatki mniej

Szizuho witaj, nie wiem czy to dobrze...z tą wagą; moja położna mnie w sumie zrypała lekko jak w 21tyg przytyłam 2kg przez całą ciążę bo wg niej powinnam 3-4 ale to tak delikatnie mi napomknęła; nie wiem... lepiej chyba mniej niż więcej skoro mówisz że drobna nie jesteś to myślę że wszystko ok.








Dzisiaj mnie wnerwiła babka, uważałam że jest wyrozumiała bo ostatnio na nasze zajęcia wzięła swojego syna 8letniego...bo nie miała gdzie go zostawić i nikt nic nie mówił, tak samo jak ten syn czy starsza córka dzwonią do niej na zajęciach to ona odbiera bo do niej dzwonią jej dzieci;
no ale teraz przesadza, czepia się o wszystko... ja wydmuchałam nos a ona do mnie że czemu ja przychodzę z zarazkami na zajęcia (a mam alergię) ; no i jej pokazałam moją decyzję z dziekanatu o indywidualnym toku studiów (wydały mi kopię bo oryginał coś długo idzie pocztą) i się czepiła że ta kopia wcale nie jest taka jak powinna wyglądać (to nie wiem...czy dla niej specjalne wydanie musi być czy co?) i potem mi 2ję wstawiła ... bo nie umiałam w pełni odpowiedzieć na pytanie

Więc tez jakis czas brzuszek Ci nie róśł..mam nadzieje , że to normalne. zresztą ja i tak jak na ten etap ciąży mam bardzo duzy...wg mnie wygladam spokojnie na 7 miesiac ciazy

A powiedz mi jak to jest z idywidualnym tokiem nauczania??O co w tym chodzi??Ja dla świetego spokoju wzięłam sobie dziekanke na rok.Na poczatku ciazy miałam komplikacje i całe wakacje przelezałam dlatego z mezem uznalismy ze tak bedzie najlepiej. niewiadomo co jeszcze mnie czeka w tej ciazy(mam nadzieje ze juz nie bedzie komplikacji ale roznie to bywa), a to 3 rok i nie chcialabym go zawalic czy narobic sobie zaległości.Jednak z drugiej strony troche żaluje...szkoda mi tego roku a i ciężarne na studiach maja o wiele łatwiej..mogłabym to troszke wykorzystacno ale cóż ZDROWIE MALEŃSTWA NAJWAZNIEJSZE a wiec i mój spokoj i odpoczynek.

[agape]

Napisane przez kaskup

wybaczcie, nie bede dzis nic nadrabiac..
po prostu cały dzien wyje i w stresie..

rano płytki wyszły mi 32tys , glukoza na czczo 97 czyli ok, pozniej myśli ze znów bede 100 km od domu na imunoglobulinach.. wypiłam te nieszczesna glukoze.. po godzinie 214 norma do 140.. płytki licznone recznie 79tys czyli super..
i tak oto sie załamałam.. mnie sie normalnie wszystko czepia w tej ciąży!!! ja juz mam tego dosc.. jak nie małopłytkowość ciążowa, zapalenie dziąsel ciążowe to teraz cukrzyca ciążowa... matko litości..
jutro ide do szpitala beda robic mi krzywa cukrowa i zobacza czy potrzeba podac insuline..
najpierw mnie płytki zdołowały pozniej płytki ok to cukier tragedia..

ide nie smece wam..
trzymajcie kciuki oby skończyło sie na diecie..

odezwe sie jutro ze szpitala... dobrze ze przynajmniej darmowy net w telefonie jest ..
pozdrawiam

3maj się mocno, oby skończyło się tylko na diecie

a ja wczoraj skończyłam szyć narzutke na łóżeczko, ma mnóstwo niedociągnięć ale to moje pierwsze tego typu "dzieło" i mam nadzieje że w łóżeczku nie będzie tego widać

[Justine1988]

Napisane przez weraa11

Ja mialam ostatnia miesiaczke 4 maja a wg USG wychodzi mi 20 tydzien i juz nie wiem jak liczyc...a termin mam na 22 lutego...

Marika moglabys mi pomoc w okresleniu w ktorym moge byc tygodniu? Bo tak jak pisalam OM byla 4 maja, wg wszystkich przelicznikow termin wychodzi mi na ok 11 lutego...i taka tez byla pierwsza wersja lekarza... Moje cykle trwaly mniej wiecej 32 dni. Pozniej zmieniono mi termin porodu na 22 lutego... A teraz wg USG wychodzi e jestem dopiero w 20 tygodniu ciazy wiec jak sobie obliczam to termin wychodzi mi dopiero na 1 marca...wiec ja juz nie wiem o co chodzi Dziecko bylo kilka dni temu wazne i mierzone i ma 16cm a wazy 335g...moze to da Ci jakies informacje w ktorym ja moge byc tygodniu ciazy...














































A co do kg to mi ostatnio waga bardzo szybko rosnie...zaczynalam ciaze wazac 49,5kg a teraz mam 54,2kg i to ostatnio mi codziennie o 0,2kg wzrasta waga...;/ no ale co zrobic...

To dziwnie faktycznie. Jednak termin liczony od miesiaczki i ten z usg nie musi sie pokrywac. Oczywiste jest ze w dniu miesiaczki nie doszło do zaplodnienia dlatego od wieku dziecka liczonego od terminu ostatniej miesiaczki odejmuje sie teoretycznie 2 tygodnie.
Tylko czemu w takim razieu mnie sie pokrywa??????

[muron]

Napisane przez agape

3maj się mocno, oby skończyło się tylko na diecie

a ja wczoraj skończyłam szyć narzutke na łóżeczko, ma mnóstwo niedociągnięć ale to moje pierwsze tego typu "dzieło" i mam nadzieje że w łóżeczku nie będzie tego widać

wooooooooooooow

[weraa11]

Napisane przez lilijka3

Dziewczyny, tym razem ja muszę się Wam wyżalić.
Właśnie się wk......m, miałam telefon od właścicieli mieszkania. I okazuje się, że za zeszły miesiąc brakuje 300 zł. I teraz nie wiem, czy mój mąż wpłacił, czy nie doszły? Już raz zrobił taki numer, miał wpłacić i nie wpłacił tylko przegrał na grach. Nie mam też kwitów za zeszły miesiąc, bo rzekomo powiedział iż zostawił u rodziców i zapomniał wziąć. Zawsze się tak wykręca, jak coś nabroi. Kurcze jak nie rybki to akwarium. Poszedł na noc do roboty, więc nie mam jak się spytać. Jak rano go dorwę to nie wiem co zrobię. Znowu idiotkę ze mnie zrobił. I jak wyjdzie, że nie zapłacił to, to, jak moja babcia mówi chyba klejnoty mu urwę w delikatnym brzmieniu!!!!!!!!!! Nie wiem co mam myśleć na ten temat. Powiedzcie mi co z tymi facetami jest nie tak. A ja mam przy okazji nieprzespaną noc i lepiej dla niego będzie, jak przywiezie te kwity i mi je pokaże, wtedy mu uwierzę, bo w tej kwestii nie mam już do niego zaufania. Płakać, nic więcej tylko płakać

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

weraa11 moim zdaniem nie powinnaś się przejmować tym, zazwyczaj w późniejszym czasie tak jest, że usg jest niemiarodajne w podawaniu wieku ciąży, tak zauważyłam u siebie i pewnie dziewczyny też takie maja spostrzeżenia. no ale to moje zdanie

Glupia troche sytuacja...bo w momencie kiedy wazne sa pieniądze to on je wydaje na jakies gry... Najgorsze jest tez to ze jesli to prawda, to ta sytuacja bedzie miala miejsce juz drugi raz, wiec bedzie trzeba juz jakos zareagowac... No ale moze wystarczy jakas rozmowa? Mowi sie ze do 3 razy sztuka wiec moze nie bedzie tak zle...zmiencie to powiedzienie ze do dwoch raz sztuka U mnie tez w zwiazku byl taki moment ze moj TŻ caly czas jezdzil grac w te gry hazardowe...tracil kupe pieniedzy... Jak sie w koncu kiedys przez przypadek wygadal przede mna, to powiedzialam, ze mozna wszystkiego sprobowac, ale razem... Zawsze przeciez razniej i tez juz jest jedna osoba wiecej ktora kontroluje to ile juz sie wydalo... A z doswiadczenia wiem ze te gry strasznie wciagaja ale od kiedy zaczelismy razem jezdzic to w koncu zaczelismy wracac z niezla kasa wygrana, a nie tak jak on, z pustymi kieszeniami... Wiec moze ustalcie, ze wszystko jest dla ludzi, ale niech nie robi tego za Twoimi plecami... bo w koncu klamstwo i tak kiedys wyjdzie na jaw.

Napisane przez make_up_istka

A pytałaś swojego lekarza? Dopiero teraz wyszły takie rozbieżności czy już wcześniej wychodziło że maleństwo jest mniejsze niż teoretycznie być powinno?
U ciebie to początek by był czy koniec 22 tyg.?
U mnie moja córeczka (poza brzuszkiem, który idzie w miarę zgodnie z tp) też wychodzi mniejsza o ok. 1 tydzień (3-7dni) ale to podobno zupełnie normalne. Dwóch lekarzy już tak mi mówiło i nie ma się czym przejmować tak jak niektóre dzieci rodzą się z wagą 2800g i 50cm a inne 4600g i 60cm

Napisane przez Stokrotka81

Wera do 2 tyg rozbieżności moga byc i nic sie nie dzieje... moja Kruszynka jest mniejsza o 6 dni(niż wynika to z OM) a cykle mam co 28 dni jak w zegarku co do minuty prawie

a co do karuzeli to slyszalam opinie ze Tiny love sa robione po konsultacjach z psychologami dzieciecymi i do nich dostosowane

Kamilek mial Tiny love zoo, teraz kupe tej firmy ale jakas inna

Ja juz naprawde nie wiem w ktorym tygodniu ja moge byc... Wg OM wychodzi 23t i 1dzien, a wg USG wychodzi 20t i 4dzien...wiec duza roznica i nie wiem komu wierzyc... Zapytam lekarza jutro, mam nadzieje, ze mi wyjasni...bo jak nie to juz nie wiem co myslec ;/ Chociaz moj TŻ urodzil sie bardzo malutki...bo wazyl 2,6kg a ja 3,4kg...wiec moze nasza coreczka(?)wda sie bardziej w tatusia..

[Justine1988]

Napisane przez lilijka3

wejdź sobie na tę stronę http://dziecko.haczewski.pl/ tam wszystko sobie obliczysz

Skorzystałam z tej srony, wydaje sie bardzo wiarygodna, mi sie zgadza dokładnie.Przy okazji znałazłam quiz na płec dziecka ..odpowiedzialam na 26 pytan i wyszło , że prawdopodobnie urodze chłopca ciekawe

[s_a_j]

Napisane przez agape

3maj się mocno, oby skończyło się tylko na diecie

a ja wczoraj skończyłam szyć narzutke na łóżeczko, ma mnóstwo niedociągnięć ale to moje pierwsze tego typu "dzieło" i mam nadzieje że w łóżeczku nie będzie tego widać

Jestem pod ogromnym wrażeniem

[vilya]

Napisane przez kaskup

wybaczcie, nie bede dzis nic nadrabiac..
po prostu cały dzien wyje i w stresie..

rano płytki wyszły mi 32tys , glukoza na czczo 97 czyli ok, pozniej myśli ze znów bede 100 km od domu na imunoglobulinach.. wypiłam te nieszczesna glukoze.. po godzinie 214 norma do 140.. płytki licznone recznie 79tys czyli super..
i tak oto sie załamałam.. mnie sie normalnie wszystko czepia w tej ciąży!!! ja juz mam tego dosc.. jak nie małopłytkowość ciążowa, zapalenie dziąsel ciążowe to teraz cukrzyca ciążowa... matko litości..
jutro ide do szpitala beda robic mi krzywa cukrowa i zobacza czy potrzeba podac insuline..
najpierw mnie płytki zdołowały pozniej płytki ok to cukier tragedia..

ide nie smece wam..
trzymajcie kciuki oby skończyło sie na diecie..

odezwe sie jutro ze szpitala... dobrze ze przynajmniej darmowy net w telefonie jest ..
pozdrawiam

kaskup nic się nie martw, przeżyjemy to razem Ty masz małopłytkowość i cukrzycę a ja hashimoto i cukrzyce. Będzie dobrze. Na pocieszeni powiem ci że moja bratowa tez miała małopłytkowość i cukrzycę ciążową i jej synek ma już miesiąc .

Napisane przez agape

3maj się mocno, oby skończyło się tylko na diecie

a ja wczoraj skończyłam szyć narzutke na łóżeczko, ma mnóstwo niedociągnięć ale to moje pierwsze tego typu "dzieło" i mam nadzieje że w łóżeczku nie będzie tego widać

brawo

Napisane przez lilijka3

Dziewczyny, tym razem ja muszę się Wam wyżalić.
Właśnie się wk......m, miałam telefon od właścicieli mieszkania. I okazuje się, że za zeszły miesiąc brakuje 300 zł. I teraz nie wiem, czy mój mąż wpłacił, czy nie doszły? Już raz zrobił taki numer, miał wpłacić i nie wpłacił tylko przegrał na grach. Nie mam też kwitów za zeszły miesiąc, bo rzekomo powiedział iż zostawił u rodziców i zapomniał wziąć. Zawsze się tak wykręca, jak coś nabroi. Kurcze jak nie rybki to akwarium. Poszedł na noc do roboty, więc nie mam jak się spytać. Jak rano go dorwę to nie wiem co zrobię. Znowu idiotkę ze mnie zrobił. I jak wyjdzie, że nie zapłacił to, to, jak moja babcia mówi chyba klejnoty mu urwę w delikatnym brzmieniu!!!!!!!!!! Nie wiem co mam myśleć na ten temat. Powiedzcie mi co z tymi facetami jest nie tak. A ja mam przy okazji nieprzespaną noc i lepiej dla niego będzie, jak przywiezie te kwity i mi je pokaże, wtedy mu uwierzę, bo w tej kwestii nie mam już do niego zaufania. Płakać, nic więcej tylko płakać

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

weraa11 moim zdaniem nie powinnaś się przejmować tym, zazwyczaj w późniejszym czasie tak jest, że usg jest niemiarodajne w podawaniu wieku ciąży, tak zauważyłam u siebie i pewnie dziewczyny też takie maja spostrzeżenia. no ale to moje zdanie

lilijak współczuję, ale jeżeli on przegrywa pieniądze na grach przeznaczone na rachunki to wydaje mi się, ze powinnaś poważnie z nim porozmawiać i może niech pomyśli o leczeniu z uzależnienia.

Wera, może jednak za mało jesz?, ty jesteś taka chudziutka, a jeżeli jesz normalnie to może dzidzia jest młodsza niż to wynika z OM i do zapłodnienia doszło później. U mnie jest taka sytuacja, ze mała jest młodsza o tydzień czy 2 i to wyszło już w 1 USG .

[Louboutinka]

agape
super dzieło Tobie wyszło! SZACUNECZEK..
nieźle się napracowałaś ale wygląda nie gorzej niż te kołderki z USA..

[Justine1988]

Napisane przez lilijka3

ja zaczynałam przy 66 kg, teraz mam 72 kg i też leżałam, bo przyjmowałam duphaston do 16 tc, a teraz od 20 tc luteinę. Tak czuję ruchy, chociaż od niedzieli znowu jest ich bardzo mało. pierwszego dużego kopniaka dostałam 1 października o 15.15, wcześniej czułam tylko małe bulgotania i łaskotania. a ty jak z ruchami??

Dużo nie przytyłaś i tez brałaś duphastonwidocz nie to kwestia indywidualna. A co do ruchów...od 18 tygodnia ciązy czułam delikatne ruchy ale bardzo słabiutko..pozniej troszke mocniejsze od 20 tygodnia.a takie mocniejsze wyczywalne nawet przez skore to jakos na poczatku października dokładnie 2.02. w sobote dostalismy z mezusiem kopniaczka...pierwszy kopniak dla tatusiaTeraz czuje juz wyraźniej takie pukanie i przeważnie z prawej strony mojego brzucha i widze ze dzidzi ma swoje okreslone pory kopania mamusia wczoraj rano o 6 pierwsza seria kopniaczkowale mielismy z mezusiem frajdeUwielbiam to..mogłabym lezec caly dzien i wsłuchiwać sie w moja dzidzie.

[anka_bzzz]

Napisane przez mysiopez

najładniejsze są te miśki z fisher price, one są takie delikatne i śliczne;D

Napisane przez vilya

Te pastelowe kolory sa śliczne ale tylko dla nas - niemowlaki się nimi nie zainteresują. Dla niemowląt lepsze są kolory ostre. Na początku widzą kontrastowe biało - czarne barwy później dochodzi do tego czerwony. Czytałam o tym dużo i widziałam sporo komentarzy na temat różnego rodzaju karuzelek i były głosy, że dziecko tą drogą wypaśną karuzelą się nie interesowało w ogóle a bardziej podobała mu się karuzelka która wyglądała mniej ciekawie ale była w żywych barwach za 20 zł. Tak czytałam na forach różnych.

To samo chciałam napisać. Dla niemowlaka najlepsze są żywe kolory, czerwony, niebieski, żółty zielony, o intensywnym natężeniu, bo na takie maluch zwraca uwagę. Pastelowe kolory - zgadzam się z vilya - są śliczne, ale dla nas. A czytałam o tym nawet tu, na wizażu, w wątku polecamy/odradzamy.

Napisane przez make_up_istka

(...)
Nie wiem nadal co z tym wózkiem. Teściowie się naradzają. Fajny jest bo trzykołowy, z pompowanymi dużymi kołami i zupełnie niezniszczony. Bylibyśmy zdecydowani nawet kupić go w końcu sami - a oni najwyżej kupiliby coś innego później - ale na ten miesiąc nie możemy sobie pozwolić na wydatki rzędu 1000zł... Niestety u nas ostatnio z kasą dośc krucho trzeba opłacić uczelnię TŻa, miał też dostać podwyżkę w pracy a tu ani widu ani słychu na razie... A tak chciałabym już coś zacząć kupować bo potem jak się zaczną zakupy to nie damy rady... Dobrze że po drodze są Święta i chyba będziemy liczyć na dzieciowe prezenty

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

kaskup trzymam kciuki, zeby jednak okazało się że tak źle nie jest!

A ja się tych świąt boję... :/ Wydatków masa w grudniu, bo mamy po chrześniaku, trzeba kupić zapasy żywieniowe, itp. Obawiam się, że my to raczej mało co dostaniemy, za to wszyscy będą się nam wpraszać (nas zapraszać nie będą zapewne, żebym się nie męczyła ). Nie dość, że gruntowne porządki to jeszcze gotowanie z wielkim bębnem. Chyba będę kupować gotowce...

lilijka3 - mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni. A jeśli faktycznie mąż nawalił, to żadnego spania po nocce, tylko harówka. Trzymaj się.

Napisane przez make_up_istka

A pytałaś swojego lekarza? Dopiero teraz wyszły takie rozbieżności czy już wcześniej wychodziło że maleństwo jest mniejsze niż teoretycznie być powinno?
U ciebie to początek by był czy koniec 22 tyg.?
U mnie moja córeczka (poza brzuszkiem, który idzie w miarę zgodnie z tp) też wychodzi mniejsza o ok. 1 tydzień (3-7dni) ale to podobno zupełnie normalne. Dwóch lekarzy już tak mi mówiło i nie ma się czym przejmować tak jak niektóre dzieci rodzą się z wagą 2800g i 50cm a inne 4600g i 60cm

Na połówkowym mi praktycznie każdy wymiar wskazywał na inny tydzień. Myślę, że to normalne.

Napisane przez Justine1988

Hej dziewczynki!!! Dziś zaczynamy 22 tydzień!!!!(tj. ostatni tydzień 5 miesiaca...za tydzień zaczniemy 6
Właśnie przeglądałam sobie nasza liste i zauważyłam, że zdecydowana większość z nas zna juz płec swojego maluszka...nie dawno jeszcze takie pustki...tam były..nic po za imieniem i terminkiem porodu a teraz różowo- niebiesko. No ja jeszcze musze poczekac tydzień i 1 dzien do wizyty i wtedy MOŻE poznam płeć..narazie jeszcze to kopiące maleństwo w moim brzuszku jest dla mnie niespodzianka Ale nic dziwnego moja dzidzia jest najmłodsza na naszym forum

Juz patrze co tam od wczoraj naskrobałyście...

No widzisz, ja mam na połowę stycznia termin, a płci nadal nie znam. Do tyłka. A coś czuję, że jutro będzie badanie, a nie usg. A tak chciałabym już płeć znać. Mam kupione trochę ciuszków, bardziej jednak pod dziewczynkę, a wszyscy mi chłopca wróżą. Gdzie znalazłaś ten test? Jestem aż ciekawa, choć nie wierzę w takie rzeczy.

Napisane przez Justine1988

A taki stetoskop to gdzie można kupic...a aptece??I jaka cena jeśli mogę zapytać..jak ja bym chciała miec taka zabawkę...mogłabym słuchac serduszka maluszka

Nie wiem, jak w aptece, ale na pewno w medycznym.

Napisane przez agape

3maj się mocno, oby skończyło się tylko na diecie

a ja wczoraj skończyłam szyć narzutke na łóżeczko, ma mnóstwo niedociągnięć ale to moje pierwsze tego typu "dzieło" i mam nadzieje że w łóżeczku nie będzie tego widać

Ponownie zazdraszczam talentu! A uszyłaś już jakieś pieluszki?

[Justine1988]

Napisane przez lilijka3

ja zaczynałam przy 66 kg, teraz mam 72 kg i też leżałam, bo przyjmowałam duphaston do 16 tc, a teraz od 20 tc luteinę. Tak czuję ruchy, chociaż od niedzieli znowu jest ich bardzo mało. pierwszego dużego kopniaka dostałam 1 października o 15.15, wcześniej czułam tylko małe bulgotania i łaskotania. a ty jak z ruchami??

A wolałabyś córeczke czy synka...oczywiscie pomijajac fakt ze ogolnie to ovbojetne, najwazniejsze ze zdrowea imiona masz juz???Jakie?

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez kaskup

wybaczcie, nie bede dzis nic nadrabiac..
po prostu cały dzien wyje i w stresie..

rano płytki wyszły mi 32tys , glukoza na czczo 97 czyli ok, pozniej myśli ze znów bede 100 km od domu na imunoglobulinach.. wypiłam te nieszczesna glukoze.. po godzinie 214 norma do 140.. płytki licznone recznie 79tys czyli super..
i tak oto sie załamałam.. mnie sie normalnie wszystko czepia w tej ciąży!!! ja juz mam tego dosc.. jak nie małopłytkowość ciążowa, zapalenie dziąsel ciążowe to teraz cukrzyca ciążowa... matko litości..
jutro ide do szpitala beda robic mi krzywa cukrowa i zobacza czy potrzeba podac insuline..
najpierw mnie płytki zdołowały pozniej płytki ok to cukier tragedia..

ide nie smece wam..
trzymajcie kciuki oby skończyło sie na diecie..

odezwe sie jutro ze szpitala... dobrze ze przynajmniej darmowy net w telefonie jest ..
pozdrawiam

Trzymaj sie cieplutko i nie zamartwiaj..oby wszystko było dobrze

[agape]

dziękuje wszystkim a pieluszke a raczej otulaczek już jeden uszyłam z flanelki i mam już gotowe wykroje na kolejne tylko chęci brak

ja też w przyszłym tygodniu zaczynam 6 miesiąc i jestem przerażpona bo oprócz kilku ciuszków nie mam jeszcze nic na święta ma być dodatkowa kaska więc chyba wtedy pojedziemy na zakupy dla małego

co do płci to pochwale się że jestem silna i nadal obstajemy przy tym że nie chcemy znać płci

[szizuho]

Napisane przez Justine1988

A taki stetoskop to gdzie można kupic...a aptece??I jaka cena jeśli mogę zapytać..jak ja bym chciała miec taka zabawkę...mogłabym słuchac serduszka maluszka

mnie też zaciekawiło i znalazłam na allegro już od 10 zł. tylko nie wiem czy jednogłowicowy wystarczy czy ma to jakieś znaczenie bo nie mam pojęcia o co chodzi z tymi głowicami

[lilijka3]

Dzień dobry dziewczyny , niestety tak jak się obawiałam nocy nie przespałam.
Jak tylko mąż wrócił to od razu zadałam mu pytanie. Zarzeka się, że zapłacił wszystko i zaraz jedzie po te rachunki do swoich rodziców, bo tam je zostawił. Oczywiście musiałam skłamać, że muszę wysłać mailem potwierdzenia (zeskanowane rachunki). Wiecie co nie daje mi spokoju ta cała sprawa. Mam pełno obaw.

Dzięki za wsparcie.

agape śliczna ta narzuta

szizuho cieszę się z nowego tygodnia

Justine1988 ja też zaczynam tydzień 22 i zarazem ostatni z 5-go miesiąca, a tak teoretycznie to chyba powinnam dzisiaj zacząć 6 miesiąc no ale już bez większych wywodów na ten temat