Rok skończyło nasze dziecię, bocian drugie już nam niesie-mamy maj-czerwiec 2009 cz.6

[cinusiowa]

EVE gratulacje!!!!:jupi :

Siema
My znowu z wirusówką. W weekend Ninka nam zaczęła pokasływać ale tylko jak spała. W niedzielę więc dałam jej profilaktycznie syropek wykrztuśny na kilka godzin przed snem i jakoś nockę przeżyła ładnie. Poza snem nie kaszlała. Dzisiaj Tż odbierał ją ze żłobka i Pani powiedziała, że Ninka nie chciała jeść, podczas leżakowania męczył ją kaszelek i przez to mało spała ale poza leżakowaniem nic ją nie męczyło. Wolałam więc nie czekać na rozwój wydarzeń i zadzwoniłam do naszej prywatnej pani doktoreczki i po 15 minutach już byliśmy w drodze. Okazało się, że to wirusówka, że organizm jest czyściutki. Nie dała antybiotyku tylko dwa syropki 3 razy dziennie i to takie, które mamy w domku W razie gdyby pojawiła się gorączka nie kazała podawać Panadoli, czy innych przeciwgorączkowych, jak to określiła "chemii", tylko napisała nam nazwę ziołowego syropku przeciwgorączkowego PYROSAL Nigdy o takim nie słyszałam ale skoro ziołowy, bez sztuczności, to może go kupię mimo wszystko w razie W...

Na linii JA i TŻ - awaria Dzisiaj się pokłóciliśmy w drodze od doktoreczki i prawie 15 km od domu wysiadł z auta i szedł pieszo... Powiedział, ze mam sobie jechać więc pojechałam... gUpi gUpek myśli, że ja się prosić będę... Doszedł po 1,5 h więc całkiem dobry czas uwzględniając to, ze on tyłka bez auta nie rusza poza spacerami z Niną, których z resztą już nie pamiętam kiedy były ostatnie i o to między innymi była też nasza kłótnia...

Napisane przez marika2121

No, no, no jak na weekend to nawet sie rozpisałyście

Ja cała i zdrowa po pierwszym zjeździe . Okazało sie że do mojej grupy chodzą 2 dziewczyny z mojej grupy licencjackiej (takie sierotki, ciche kujonki, ale zawsze coś). Jeżdżą ze mną autem, ale podróz przebiega w milczeniu, bo one się nic nie odzywają . Namawiam jeszcze koleżankę i mozliwe że się skusi więc byłoby mi raźniej. Wczoraj byłam w domu dopiero o 22 . Bo skonczyłam o 20:20, poodwoziłam te matrony i po malego do rodziców bo tam czekał juz na mnie Tż i do domku. Ogólne wrażenie takie seeee , sami starzy wykładowcy ale z jajem ale bardzo wymagający, ale czego się spodziewac skoro to magisterka a nie podstawówka.

Z moją kuzynką sprawa nadal w toku. Rodzina nic konkretnego nie wie. Z sekcji wiadomo że nie brała żadnych narkowtyków, ani innych świnstw, lecz coś odkryli w mózgu i jeszcze nadal to badają. Do środy powino byc coś więcej wiadomo, juz nie ma jej profilu na NK .

Cinka - hehe a ile Ninulka waży? bo mój klocek 11,3kg.

Cinka - mi brak słów na tą sytuację. W poczekalni bylo bardzo fajnie, a teraz bywaja zgrzyty, chociaz nie uważam że nowa ekipa jest gorsza od tej starej ale z pewnościa bardziej charakterna . Zobaczymy jak będzie dalej. Ninka już tak składa wyrazy?

Mariczko to trzymam kciuki za studia. Chętnie będę czytać Twoje zmagania, bo ja bardzo miło wspominam okres studiów. Miałam świetną grupę, z resztą cały rok był fajny, mega odlotowi wykładowcy ze Szczecina i Poznania (bo studiowałam w GW). Chętnie bym poszła na mgr ale niestety fundusze... Nawet marzy mi się jeden kierunek dodatkowo dla samej siebie ale musiałabym studia zaczynać od początku i to jeden z tych drogich- takie moje ciche marzonko.... Nie pisze i nie mowię głośno nikomu jaki, bo i tak nigdy się nie spełni, nie mam na niego pieniędzy Tak Ninka już po mału składa jakieś zdania. Nie zawsze ale coraz częściej mnie zaskakuje. Powie "jest dzidzi", "tu nie ma" (kiedyś by było tylko samo nie ma), "mama masz"... Nie mówi tego zawsze ale to już dobry znak Oczywiście wypowiada to po swojemu "jeś" zamiast jest, czy "ma" zamiast masz.... Ninka dzisiaj była ważona i wazy tyle samo co 3 tygodnie temu - 12 kg więc z niej także solidny klocuszek

[*kaalinaa*]

Napisane przez Eve1603

Gosikk
a dla mnie to looooooki

mam newsa....

Wspaniała wiadomość Wielkie gratulacje Eve

Gossik a dla Ciebie też wielki całus i gratki za świetne wyniki badań

Napisane przez Seona

Kaalinaa, a Ty jak już połowę ciąży masz za sobą, miałaś już połówkowe USG, znasz już płeć?

Nie jeszcze nie miałam, mam 22 października a co za tym idzie jeszcze nie wiem co u mnie mieszka, tzn domyślam się ale w poprzedniej ciąży moje domysły się nie sprawdziły więc czekam cierpliwie czy i w tej będą guzik warte

[anulka anulka]

[kuroikaze]

Cinusiowa a jakie studia? ja za moje placie prawie 3 tys za semestr co wycodzi 6 za rok... ludzie z mojej grupy sobie radza, placa w ratach a i jak spoznia sie z zaplata to nic sie nie dzieje
sporbuj choc przeliczyc, moze w ratach dałabyś rade? a i przy dobrej sredniej mozesz miec stypendium , warto spelniac swoje marzenia.
zdrowia dla Ninki co ona tak czesto choruje

Bercia super ze z antkiem lepiej, a mama to faktycznie chyba za bardzo sie ucieszyła ze dziecko ma apetyt

Anulka

Ewa jeszcze raz Ci pogratuluję, a co. gratulacje taka niespodzianka
piekne te Twoje testy ja tez chce

[Mell_xx]

Witam
Kruchutko tu

Jak syneczek sie obudzi jemy obiadek i lecimy do kolezanki i kolegi czyli jej synka.

U nas ciagle, słonecznie i ciepłoa jak oglądam dzien dobry tvn to w Pl juz ludzie tacy poubierani i w nocy juz mróz brrrrrrrr

ide zjesc zupkę

[magduchahahaha]

Ewcia - gratuluję z całego serca Niech fasolinka czy tam groszek zdrowo rośnie, pogłaskaj brzunio ode mnie

Gosik - super wyniki, ciesze się bardzo

[esti1984]

Eve wybaczam brak nagrody a jak się czujesz?

Rozaliontka ale masz piękną córcię GRATULACJE

gosik a wyniki super

anulka oooo a my się właśnie na "incepcję" wybieramy

Eve 5 łazienek???????

marika piszesz że jakieś kłótnie były nie doczytałam

Bercia ucałuj młodego, dobrze że już mu lepiej

cinka coś ostatnio dużo osób choruje na wirusówki

a my z tż w sobotę poszaleliśmy ze znajomymi byliśmy na sushi i w bierhalle na pysznym piwku


nie wierze wygrałam walkę z Orange oddali mi numer

[Eve1603]

Dziewczynki, bardzo Wam dziekuje za gratki To bardzo mile Fajnie, ze jest ktos kto sie cieszy - oprocz mnie samej oczywiscie, no bo tz jeszcze zyje w blogiej nieswiadomosci

[anulka anulka]

na zdrowie Eve fajnie ze znowu zaczynamy przezywać to co dwa lata temu...wyobrażacie sobie? to już dwa lata odkąd po kolei zachodziłysmy w ciąze

[Bercia2000]

Napisane przez Eve1603

Dziewczynki, bardzo Wam dziekuje za gratki To bardzo mile Fajnie, ze jest ktos kto sie cieszy - oprocz mnie samej oczywiscie, no bo tz jeszcze zyje w blogiej nieswiadomosci

Jak to ????!!!!!!!!!
Nie powiedziałaś Tz na co czekasz???

[gosikk_s]

Hej Dziś musiałam iść do pracy uporządkować trochę papiery, bo oczywiście poszłam na zwolnienie zostawiając bałagan A za tydzień audyt...

Mell, Seona, Marika, Bercia, Magducha, Esti,

Kaalinaa, a samopoczucie masz takie samo jak w tamtej ciąży czy inne? Czekam na wieści

[malutka_24]

Ale tu posucha

Bercia jak Antoś się dzisiaj czuje?

Gossik super wieści

Eve jeszcze raz gratuluję!!!

Ciniusiowa zdrówka dla Ninki ostatnio coś te choróbska jej nie odpuszczają. Nazwę tego syropu Pyrosal kojarzę trochę. Trzymam za poprawę relacji z mężem. A co to za kierunek Ci się marzy

[Eve1603]

Napisane przez anulka anulka

na zdrowie Eve fajnie ze znowu zaczynamy przezywać to co dwa lata temu...wyobrażacie sobie? to już dwa lata odkąd po kolei zachodziłysmy w ciąze

Oj nie wspominaj bo az mi smutno... Pocieszam sie tym, ze tym razem mam szanse sie nacieszyc ciaza i poswiecic jej troche czasu, bo z Olkiem pracowalam do konca 8 miesiaca i to po 12-14 godz i nie mialam czasu na rozczulanie sie nad soba...

Napisane przez Bercia2000

Jak to ????!!!!!!!!!
Nie powiedziałaś Tz na co czekasz???

Tak to sprobuje wytrzymac do weekendu i wtedy sobie swieto zrobimy

Napisane przez malutka_24

Ale tu posucha

Bercia jak Antoś się dzisiaj czuje?

Gossik super wieści

Eve jeszcze raz gratuluję!!!

Ciniusiowa zdrówka dla Ninki ostatnio coś te choróbska jej nie odpuszczają. Nazwę tego syropu Pyrosal kojarzę trochę. Trzymam za poprawę relacji z mężem. A co to za kierunek Ci się marzy

A ja jeszcze raz dziekuje


Mam wielkie, pelne cyce i psi wech
kolorowych

[cinusiowa]

Napisane przez kuroikaze

Cinusiowa a jakie studia? ja za moje placie prawie 3 tys za semestr co wycodzi 6 za rok... ludzie z mojej grupy sobie radza, placa w ratach a i jak spoznia sie z zaplata to nic sie nie dzieje
sporbuj choc przeliczyc, moze w ratach dałabyś rade? a i przy dobrej sredniej mozesz miec stypendium , warto spelniac swoje marzenia.
zdrowia dla Ninki co ona tak czesto choruje

Kurko nie dam rady nawet w ratach zwłaszcza przy obecnej niepewnej pozycji w pracy mojego męża. Jak już mówiłam nie zdradzam jaki to kiierunek ale liczy się kilka tysiaków za semestr... Ninka łapie teraz te wirusówki przez żłobek. Stamtąd to wszystko wychodzi. Pani doktor też nam powiedziała, że to są typowo przedszkolne wirusówki. Twardziele się na nie po kilku załapanych uodparniają więc zobaczymy Teraz w sumie nie jest źle. Po pierwszym dniu na tych syropkach jest znaczna poprawa. ninka wcale nie kaszlała, nawet w połdudnie w czasie snu. Tylko teraz wieczorkiem troszeczkę ale na noc nie daję jej syropku, żeby właśnie kaszel jej nie męczył, bo jeden z syropków jest wykrztuśny, to na noc nie powinno się dawać

Napisane przez Eve1603

tz jeszcze zyje w blogiej nieswiadomosci

To jesteśmy pierwsze
A z rodziny ktoś już wie?
A masz jakiś plan by to oznajmić Tż-towi, czy tylko tak po prostu czekasz, aby się upewnić np. u gina...?


Dziewczynki dzisiaj nie miałam czasu więcej napisać, bo calusieńkie popołudnie byłam z Ninką mimo jej wirusówki na dworze, bo była śliczna pogoda w czasie dnia. Teraz już mróz Jutro mam dzień light, bo ojcowie mojego dziecka - czyt. ten prawdziwy i chrzestny zabierają Ninkę, a mamcia ma labę Oczywiście prześpię ten czas, bo kocham spanie więc nie liczcie na moją obecność
A gdzie dzisiaj się Ursulleczka podziewa...? Jak wiem, ze ona w ciąży, to jakoś mnie martwią takie nieobecności Prosze się meldować chociaż...

Jeszcze się pochwalę, ze dotarły do nas butki zamówione na allegro i jestem z nich bardzo zadowolona ----> TAKIE
A dzisiaj zamówiłyśmy kombinezon na zimę TAKI.
Specjalnie brałam jeden rozmiar większy kombinezonu aby się na dłuzej przydał - może zahaczymy w nim o początek przyszłej zimy, tym bardziej, ze mankieciki w spodniach i w kurtce się wywija

[*kaalinaa*]

Napisane przez gosikk_s

Kaalinaa, a samopoczucie masz takie samo jak w tamtej ciąży czy inne? Czekam na wieści

Ta ciąża jest dla mnie dużo łaskawsza niż tamta, czuję się wręcz świetnie (no wiadomo, że jakieś ciążowe mikro dolegliwości to mam ale w porównaniu z tamtą ich nie odczuwam ). Czasem czuję się jakbym nie była w ciąży tylko ten duży już całkiem brzuch i ruchy Kluszczynki mi o niej przypominają. A mimo to nie cieszę się nią tak jak pierwszą, nie zrozum mnie źle ja się cieszę, że jestem w ciąży ale jakoś ta sytuacja jest dla mnie teraz normalnością i przy małym dziecku nie mam czasu się nad sobą roztkliwiać. Czasem to nawet mam wrażenie, że jestem jak terminator bo robię wszystko to czego w poprzedniej ciąży nie tykałam, dźwigam Kalinę, sprzątam na kucaka wszystko i wszędzie, schylam się, chodzę po drabinie (czasem na budowie trzeba gdzieś wejść )

Eve ja to nie wytrzymałam i zaraz jak zobaczyłam dwie kreski zadzwoniłam i rozchisteryzowanym głosem zaczęłam wrzeszczeć do słuchawki do TŻ, zero romantyzmu

[Bercia2000]

Napisane przez malutka_24

Ale tu posucha

Bercia jak Antoś się dzisiaj czuje?

Gossik super wieści

Eve jeszcze raz gratuluję!!!

Ciniusiowa zdrówka dla Ninki ostatnio coś te choróbska jej nie odpuszczają. Nazwę tego syropu Pyrosal kojarzę trochę. Trzymam za poprawę relacji z mężem. A co to za kierunek Ci się marzy

Dzięki mały czuje się już dobrze apetyt znowu mu wraca oby babcia znowu go nie nakarmiła jak prosiaczka.

Napisane przez Eve1603

Tak to sprobuje wytrzymac do weekendu i wtedy sobie swieto zrobimy

Podziwiam,podziwiam,podzi wiam

Ja na pewno bym nie wytrzymała .
Jak zrobiłam test to od razu powiedziałam Tz ,ale on się domyślał bo widział że przez kilka dni targa mnie na i sam mi test kupił.
Zobaczyłam 2 krechy na teście i popędziłam na dół do mamy ona jeszcze spała ja wpadłam z płaczem pokazuje jej test ,a ona zaspana mówi co to nie wiedziała co się dzieje takie larmo zrobiłam .Bardzo się cieszyłam nie myślałam ,że zobacze kiedyś 2 krechy.

[magduchahahaha]

Ja też bym nie dała rady wytrzymać z takimi nowinami jak jak robi to Ewcia, więc równez podziwiam My test robiliśmy razem Przyznam, że to chyba był najszczęśliwszy moment naszego wspólnego życia

Cinka - zdrówka dla Ninki

[gosikk_s]

Hej

Malutka,

Eve, moje cycki nie urosły nawet o milimetr Za to teściowa ostatnio stwierdziła że to na pewno dziewczynka bo zrobiłam się taka PEŁNA Ciekawe że nikt inny tego nie zauważył A nie miałam wtedy na plusie jeszcze ani grama więc tym bardziej kobieta ma sokoli wzrok Teraz będę do końca słuchać jaka jestem tłusta...

Kaalinaa, znaczy się chłopak Ja Cię rozumiem, też tą ciążę odczuwam inaczej. Mam wrażenie że wtedy bardziej myślałam o dziecku, wyobrażałam je sobie. A teraz patrzę na Aleksa a TO dziecko wydaje mi się zupełnie wirtualne A samopoczucie miałam gorsze ale tylko przez kilka tygodni więc...dalej nie wiem Ale skoro jestem już taka wielka jak twierdzi teściowa (52,5 kg to przecież krańcowa otyłość) to może chociaż ta dziewczynka

Bercia, hihi, faktycznie romantyczką nie jesteś Ale ja nie lepsza

[magduchahahaha]

Gosik - teściowa ma bujną wyobraźnie i tyle, jak sama kiedyś pisałaś do szczupłych ona nie należy, więc leczy kompleksy pewnie, a ty jej nie słuchaj

[anulka anulka]

dobry!

[gabriellao0]

EVA
GRATULUJĘ
spokojnych 9 miesięcy i nieszalejących hormonów

[gabriellao0]

---okropne wręcz!

[Eve1603]

Napisane przez cinusiowa

A z rodziny ktoś już wie?
A masz jakiś plan by to oznajmić Tż-towi, czy tylko tak po prostu czekasz, aby się upewnić np. u gina...?

z rodziny wie Olek i pies mam nadzieje, ze uda mi sie nie wypaplac do weekendu i zrobic z tego swieto
U gina sie nie upewnie bo tu nie ma gina ok. 8 tyg pojde do lekarza rodzinnego, ktory zrobi mi test ciazowy, pogratuluje, wysle papiery do szpitala i funduszu zdrowia i juz. Pozniej oczywiscie bede miala wizyty u lekarza i w szpitalu i badania krwi i takie tam, ale bez gina nad czym wcale nie placze bo za ginami nie przepadam.

moge Ci tylko powiedziec, ze Ursull ma sie dobrze

Napisane przez *kaalinaa*

Eve ja to nie wytrzymałam i zaraz jak zobaczyłam dwie kreski zadzwoniłam i rozchisteryzowanym głosem zaczęłam wrzeszczeć do słuchawki do TŻ, zero romantyzmu

dobre...
co do roztkliwiania sie i skupiania na ciazy, to ja mam nadzieje robic to teraz, bo w poprzedniej pracowalam jak glupia, na poczatku tez dosc fizycznie i tak mi to przelecialo, ze prawie nie zauwazylam

Napisane przez gosikk_s

Hej


Eve, moje cycki nie urosły nawet o milimetr Za to teściowa ostatnio stwierdziła że to na pewno dziewczynka bo zrobiłam się taka PEŁNA Ciekawe że nikt inny tego nie zauważył A nie miałam wtedy na plusie jeszcze ani grama więc tym bardziej kobieta ma sokoli wzrok Teraz będę do końca słuchać jaka jestem tłusta...

a moze tesciowa jest jasnowidzaca bo pelna to dopiero bedziesz W poprzedniej ciazy tez cyce mi od razu wywalilo i bolaly jak cholera, teraz mniej bola, nie sa mega wielkie, ale sa wieksze no i ten wech... juz chyba wolalabym rzygac
Glowa mnie strasznie boli...

Napisane przez anulka anulka

dobry!

dobry, dobry

[Mell_xx]

Czesc
Najpierw zapytam, potem będę czytac

Wiecie skąd wziac zaświadczenie, ze jestem na urlopie wychowawczym (bezpłatnym) od pracodawcy czy w zusie, czy skąd???

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Cinka widziłam kozaczki i kombinezon, ładne, ale ja chyba ie kupiłabym butków uzywanych. z Ursullkiem wszystko w porzadku, Aaronek grzeczny w brzuszku

Kalinkaa Własnie mysłalam sobie juz wiele razu, ze drugiej ciązy juz tak nie będę przeżywac jak pierwszej, ale i tak chcialabym byc znów w stanie błogoslawionym

Bercia ale przy pierwszej czy drugiej ciazy była ta euforia? Chodzi mi o to jak pobieglas do mamy itd...

gosikk zyczę ci tej córeczki, bo wyobrazam sobie jak jej pragniesz (jak ja)! a miałas z Aleksiem szpiczasty brzuszek? Bo to podobno na chlopca, a ja mialam. Ach te przesądy

Gabriella o kurcze, ale dziwne to "rozejscie" sie miesni! pierwszy raz cos takiego widzę. Dlaczego byłas zablokowana?

Eve oby sie tylko Olek i pies nie wygadali do weekendu

[gabriellao0]

ps. rozmawiałam z ginem "po porodzie" jakiś czas
mówił, że zdarza się raz na milion ale się zdarza! u umięśnionych brzuchów
powinnam była ćwiczyć (a mnie się nie chciało) i niby "za jakiś czas" powinno się zejść
tyle, że ja sobie zaszłam ... w drugą ciąże

[Eve1603]

Napisane przez Mell_xx

Eve oby sie tylko Olek i pies nie wygadali do weekendu

prosilam ich o dyskrecje


Gabriella
dziekuje
co do brzucha, to podobnie jak Mell, pierwszy raz widze takie cos... cholera... no nie wyglada to "zdrowo".
Zablokowali Cie za usuwanie zdjec ?


---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez gabriellao0

"wasza koleżanka" bardzo mnie lubi

"TA" kolezanka ???

[Bercia2000]

Napisane przez Mell_xx

Czesc
Najpierw zapytam, potem będę czytac

Wiecie skąd wziac zaświadczenie, ze jestem na urlopie wychowawczym (bezpłatnym) od pracodawcy czy w zusie, czy skąd???

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Cinka widziłam kozaczki i kombinezon, ładne, ale ja chyba ie kupiłabym butków uzywanych. z Ursullkiem wszystko w porzadku, Aaronek grzeczny w brzuszku

Kalinkaa Własnie mysłalam sobie juz wiele razu, ze drugiej ciązy juz tak nie będę przeżywac jak pierwszej, ale i tak chcialabym byc znów w stanie błogoslawionym

Bercia ale przy pierwszej czy drugiej ciazy była ta euforia? Chodzi mi o to jak pobieglas do mamy itd...

gosikk zyczę ci tej córeczki, bo wyobrazam sobie jak jej pragniesz (jak ja)! a miałas z Aleksiem szpiczasty brzuszek? Bo to podobno na chlopca, a ja mialam. Ach te przesądy

Gabriella o kurcze, ale dziwne to "rozejscie" sie miesni! pierwszy raz cos takiego widzę. Dlaczego byłas zablokowana?

Eve oby sie tylko Olek i pies nie wygadali do weekendu

to co opisałam był przy drugiej ciąży
choć z pierwszej też wyczekiwanej barrrrrrrdzo się cieszyłam tzn.ryczałam jak szalona ku zdziwieniu Tzbiedak chyba nie wiedział ,że z radości też się płacze

[Mell_xx]

Napisane przez Bercia2000

to co opisałam był przy drugiej ciąży
choć z pierwszej też wyczekiwanej barrrrrrrdzo się cieszyłam tzn.ryczałam jak szalona ku zdziwieniu Tzbiedak chyba nie wiedział ,że z radości też się płacze

to chłopina był zdezorientowany, pomyslał:
najpierw tak chciala dziecko, teraz ryczy

[Bercia2000]

Napisane przez Mell_xx

to chłopina był zdezorientowany, pomyslał:
najpierw tak chciala dziecko, teraz ryczy

[katrin1]

Cześć babeczki

Eve, gratulacje

Gosikk, cieszę się, że wyniki w porządku, tak trzymać

Bercia, ładna mamusia z ciebie, pała za niską samooocenę.

Esti, cześć, dawno cię nie było.

Cinka, my z tż mieliśmy też niedawno kryzys, ale wyjaśniliśmy sobie wszystko i na razie jest o.k. U nas to normalne, na zmianę raz jest dobrze a raz warczymy na siebie albo w ogóle się nie odzywamy

Dla całej reszty całusek

Napiszę pokrótce co u nas. Marcel zbój, energii ma za dwoje, jest kochany, ale też uparciuch z niego, jak czegoś chce- ryczy, jak mu zabraniam to robi mi bam (plaskacza w twarz), ciągnie za włosy i zaciska przy tym zęby. Póżniej przeprasza i robi cacy cacy, bo wie, że źle zrobił. Ma już wszystkie ząbki oprócz piątek, a podejrzewam, że one się też zaczynają wykluwać, bo wciąż się ślini. Mówi już coraz więcej, niektóre słowa już całkiem wyraźnie, np. pająk, gulaś(gulasz), peś(pies), noga, ocio(oko), pan Edek(sąsiad), mama daj, pić, but, ale wiele rzeczy nazywa też po swojemu np tuś (szczur), gugu (dziękuję), ploplo(proszę), dudacz(przydłużacz), itacz(zasilacz)-to dwie jego ulubione zabawki, inta(szynka) ep(chleb) eć (ser) i wiele innych słów, których nie umiem sobie w tej chwili przypomnieć. Jest bardzo zabawny, kiedy go pytam czy lubi babcię, dziadzia, ciocię, wujka- odpowiada tak, teś(też), kiedy dochodzę do pytania czy lubi mamę mówi "nie, mama be"- później pokazuje na siebie i mówi "nunu cacy" i głaszcze się po głowie. Jak na razie zdrówko mu dopisuje, nie licząc drobnego katarku.

Tak na szybko dziewczynki, żałuję, że nie mogę być częściej z wami, ale teraz mam wciąż mnóstwo roboty.