Kobieta - Wykastrowany Mężczyzna/Chłopak?

[bluepatrycja21]

Witajcie,

Czy spotkałyście się kiedyś niemalżę z 'Freudowskim' nastawieniem ludzi, że kobieta to taki mężczyzna/chłopak, którego pozbawiono przysłowiowych klejnotów? Objawia się to poprzez nie traktowanie nas kobiet poważnie w najróżniejszych sytuacjach...ciekawi mnie wasze zdanie/doświadczenia na ten temat. Czasem mam wrażenie, że jesteśmy tak właśnie postrzegane, także przez inne kobiety!

Z czego to waszym zdaniem może wynikać, czy przyczynia się do tego społeczeństwo?

Patrycja

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Nie nie spotkałam się z czymś takim, nie bardzo też rozumie o jakie traktowanie ci chodzi , możesz podać przykład ?

[paula78]

Piszesz jakis artykuł czy to praca domowa na studia ?rusz głową sama albo zrób ankietę.

[bluepatrycja21]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2267969 0]Nie nie spotkałam się z czymś takim, nie bardzo też rozumie o jakie traktowanie ci chodzi , możesz podać przykład ?[/QUOTE]

Jakiś czas temu jechałam samochodem i dosłownie przede mną taka scena: jakiś 10-latek, na oko, chciał umyć przednią szybę w samochodzie, który prowadziła kobieta. Miała tak ze dwadzieścia-kilka lat. Ta kobieta otworzyła okno i powiedziała, że nie chce czyszczenia szyby. Wtedy 10-latek do niej wrzasnął, dokładnie pamiętam, bo mnie zamurowało: popraw sobie lepiej loczki, dziewczynko, i nie pier***. Ta pani jeszcze PODZIĘKOWAŁA temu chłopaczkowi, pozwoliła mu umyć swoją szybę, dała mu sporo drobnych, a sama zaczęła POPRAWIAĆ swoje loczki w samochodzie na światłach w sporym korku, przez co zatarasowała ruch! Nie wierzyłam własnym oczom. Sytuacja miała miejsce w Warszawie.

[wyszukiwarka]

Napisane przez bluepatrycja21

Witajcie,

Czy spotkałyście się kiedyś niemalżę z 'Freudowskim' nastawieniem ludzi, że kobieta to taki mężczyzna/chłopak, którego pozbawiono przysłowiowych klejnotów? Objawia się to poprzez nie traktowanie nas kobiet poważnie w najróżniejszych sytuacjach...ciekawi mnie wasze zdanie/doświadczenia na ten temat. Czasem mam wrażenie, że jesteśmy tak właśnie postrzegane, także przez inne kobiety!

Z czego to waszym zdaniem może wynikać, czy przyczynia się do tego społeczeństwo?

Patrycja

Dziwne pytanie
Ale nie,nie spotkałam się z czymś takim i nie byłam postrzegana tak przez inne kobiety/dziewczyny

[hihi]

I kto tam kogo potraktował jak faceta bez jaj? Bo nie łapię?

[201604190949]

Napisane przez bluepatrycja21

Witajcie,

Czy spotkałyście się kiedyś niemalżę z 'Freudowskim' nastawieniem ludzi, że kobieta to taki mężczyzna/chłopak, którego pozbawiono przysłowiowych klejnotów? Objawia się to poprzez nie traktowanie nas kobiet poważnie w najróżniejszych sytuacjach...ciekawi mnie wasze zdanie/doświadczenia na ten temat. Czasem mam wrażenie, że jesteśmy tak właśnie postrzegane, także przez inne kobiety!

Z czego to waszym zdaniem może wynikać, czy przyczynia się do tego społeczeństwo?

Patrycja

Chodzi Ci o Freudowską zazdrość o penisa?

[bluepatrycja21]

Napisane przez 1000days

Chodzi Ci o Freudowską zazdrość o penisa?

Tak, to też.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez bluepatrycja21

Witajcie,

Czy spotkałyście się kiedyś niemalżę z 'Freudowskim' nastawieniem ludzi, że kobieta to taki mężczyzna/chłopak, którego pozbawiono przysłowiowych klejnotów? Objawia się to poprzez nie traktowanie nas kobiet poważnie w najróżniejszych sytuacjach...ciekawi mnie wasze zdanie/doświadczenia na ten temat. Czasem mam wrażenie, że jesteśmy tak właśnie postrzegane, także przez inne kobiety!

Z czego to waszym zdaniem może wynikać, czy przyczynia się do tego społeczeństwo?

Patrycja

NIE
koniec ankiety?

[201604190949]

Napisane przez bluepatrycja21

Tak, to też.

To o co jeszcze?
Bo zazdrość o penisa a traktowanie kobiet jako gorsze to dwie różne rzeczy.

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

A chodzi ci o to że chłopaczek nie potraktował tej pani jak powinien potraktować kobietę czy coś wtym stylu tak ?? Ale to bardziej przejaw niewychowania chyba...

[Daenerys]

ZAZDROSC O PENISA?

W glowie mi sie nie miesci jak mialabym byc zazdrosna o penisa.
A moze to bardziej metaforycznie mialo byc? Zazdrosc o meskosc, o meskie umiejetnosci, nam nie dane

[skazana_na_bluesa]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2268066 1]A chodzi ci o to że chłopaczek nie potraktował tej pani jak powinien potraktować kobietę czy coś wtym stylu tak ?? Ale to bardziej przejaw niewychowania chyba...[/QUOTE]
raczej na pewno nawet

[201604190949]

Napisane przez Daenerys

ZAZDROSC O PENISA?

W glowie mi sie nie miesci jak mialabym byc zazdrosna o penisa.
A moze to bardziej metaforycznie mialo byc? Zazdrosc o meskosc, o meskie umiejetnosci, nam nie dane

To nie ja, do dziadzio Freud ^^ Ale on miał wiele różnych teorii, które niekoniecznie się sprawdzają...
A ta zazdrość to dosłownie, o męskiego członka jako organ.
Dopiero potem przerobili to na zazdrość o męskie atuty i możliwości.

[hihi]

Faceci nam zazdroszczą cycków, więc jeśli my im zazdrościmy penisów to jest remis i nie ma sie co nad tym rozwijać

(o tej zazdrości cycków to ja poważnie piszę, co z jakimś facetem temat schodzi na cycki to ZAWSZE słyszę tę same regułkę - jakbym ja miał dwa takie fajne cycki to nic bym nie robił, tylko sie nimi bawił )

[Lexie]

Napisane przez bluepatrycja21

Witajcie,

Czy spotkałyście się kiedyś niemalżę z 'Freudowskim' nastawieniem ludzi, że kobieta to taki mężczyzna/chłopak, którego pozbawiono przysłowiowych klejnotów? Objawia się to poprzez nie traktowanie nas kobiet poważnie w najróżniejszych sytuacjach...ciekawi mnie wasze zdanie/doświadczenia na ten temat. Czasem mam wrażenie, że jesteśmy tak właśnie postrzegane, także przez inne kobiety!

Z czego to waszym zdaniem może wynikać, czy przyczynia się do tego społeczeństwo?

Patrycja

Ale przecież Freud wcale nie ujmował kobiet jako "wykastrowanych mężczyzn"?
Wymyślił tylko zazdrość o penisa, nie pamiętam już dokładnie, ale chyba chodziło o to, że w pewnym momencie dziewczynka odkrywała, że chłopiec ma coś czego ona nie ma i przez to czuła się gorsza i zazdrościła

Daenerys, oczywiście że zaprzeczasz tej zazdrości, bo zapewne zazdrościsz NIEŚWIADOMIE

Oczywiście trzeba pamiętać, że mowa o Freudzie, którego teorie w wielu punktach zostały obalone, a w jeszcze większej ilości - przerobione

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Równie dobrze w pewnym wieku chłopiec odkrywa, że kobieta ma piersi a on nie

Pytanie sformułowane co najmniej głupio. A co do 10latka - gówniarz niewychowany i tyle, a reakcja pani świadczy wyłącznie o niej samej, a nie o ogóle kobiet

[bluepatrycja21]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22682125]Równie dobrze w pewnym wieku chłopiec odkrywa, że kobieta ma piersi a on nie

Pytanie sformułowane co najmniej głupio. A co do 10latka - gówniarz niewychowany i tyle, a reakcja pani świadczy wyłącznie o niej samej, a nie o ogóle kobiet [/QUOTE]

Jeśli pytanie sformułowane jest co najmniej 'głupio' , to zaprezentuj proszę wersję Twoim zdaniem właściwą

[Wyrak]

Napisane przez Daenerys

ZAZDROSC O PENISA?

W glowie mi sie nie miesci jak mialabym byc zazdrosna o penisa.
A moze to bardziej metaforycznie mialo byc? Zazdrosc o meskosc, o meskie umiejetnosci, nam nie dane

Spoko, nie musisz sie przyznawac, rozumiemy Cie

Napisane przez hihi

Faceci nam zazdroszczą cycków, więc jeśli my im zazdrościmy penisów to jest remis i nie ma sie co nad tym rozwijać

(o tej zazdrości cycków to ja poważnie piszę, co z jakimś facetem temat schodzi na cycki to ZAWSZE słyszę tę same regułkę - jakbym ja miał dwa takie fajne cycki to nic bym nie robił, tylko sie nimi bawił )

PS. Pseudocycki mozna wychodowac, wystarczy odpowiednia dieta

[eyo]

Napisane przez lexie

Ale przecież Freud wcale nie ujmował kobiet jako "wykastrowanych mężczyzn"?
Wymyślił tylko zazdrość o penisa, nie pamiętam już dokładnie, ale chyba chodziło o to, że w pewnym momencie dziewczynka odkrywała, że chłopiec ma coś czego ona nie ma i przez to czuła się gorsza i zazdrościła

Daenerys, oczywiście że zaprzeczasz tej zazdrości, bo zapewne zazdrościsz NIEŚWIADOMIE

Oczywiście trzeba pamiętać, że mowa o Freudzie, którego teorie w wielu punktach zostały obalone, a w jeszcze większej ilości - przerobione

no i tak : zakładamy że taka sytuacja ma miejsce w przedszkolu na przykład
więc 10 lat później sytuacja się odwraca - dziewczynka "nabywa" biust i odkrywa że facetom zależy bardziej na jej biuście niż jej, kobiecie, na ich pensie

i tak kobiety rzadzą światem poprzez facetów ;D
(to oczywiście jest żart, niech się nikt nie wczuwa - zwłaszcza Wyrak - żeby nie było, że ja sugeruje, że tylko faceci na świecie seksu potrzebują czy coś )

Napisane przez Wyrak

Spoko, nie musisz sie przyznawac, rozumiemy Cie







PS. Pseudocycki mozna wychodowac, wystarczy odpowiednia dieta

czad ;D
w sumie w FG problem zazdrości o rózne organy był często poruszany


a w temacie
ja tam uważam, że z praktycznego punktu widzenia faceci mają "fajniej"
bo te nasze biusty to się w sumie do niczego (poza karmieniem dzieci) nie nadają - w sensie niczego wygodnego - pomijam walory estetyczno manipulujące
a facet - przynajmniej nie ma problemów jak go potrzeba numer 1 weźmie na jakimś pustkowiu
zawsze uważałam, że to ogromna dogodność (ale może to wynika z tego, że faceci mają kobieta mieso zdobywać więc to oni maja daleko od domu chodzic to i potrzeby łatwiej mogą załatwiać )

zazdrościć nie zazdroszcze ale uważam, że to po prostu wygodne
a i z zachowaniami o które autor pyta nie spotkałam się

[Deede]

Napisane przez bluepatrycja21

Witajcie,

Czy spotkałyście się kiedyś niemalżę z 'Freudowskim' nastawieniem ludzi, że kobieta to taki mężczyzna/chłopak, którego pozbawiono przysłowiowych klejnotów? Objawia się to poprzez nie traktowanie nas kobiet poważnie w najróżniejszych sytuacjach...ciekawi mnie wasze zdanie/doświadczenia na ten temat. Czasem mam wrażenie, że jesteśmy tak właśnie postrzegane, także przez inne kobiety!

Z czego to waszym zdaniem może wynikać, czy przyczynia się do tego społeczeństwo?

Patrycja

Mylisz chyba 2 sprawy, jak napisała Lexie.

[201604190949]

Dziewczyny, jak faceci orientują się, że kobieta ma cycki to ich nie zazdroszczą tylko pożądają. Kiedy stają się obiektem zainteresowania facetów to jest już z podtekstem seksualnym.

[hihi]

Napisane przez 1000days

Dziewczyny, jak faceci orientują się, że kobieta ma cycki to ich nie zazdroszczą tylko pożądają. Kiedy stają się obiektem zainteresowania facetów to jest już z podtekstem seksualnym.

My tu sobie jaja (nomen omen, będąc w temacie zazdości o narządy ) robimy, a Ty tak literalnie, no co Ty?

[eyo]

Napisane przez 1000days

Dziewczyny, jak faceci orientują się, że kobieta ma cycki to ich nie zazdroszczą tylko pożądają. Kiedy stają się obiektem zainteresowania facetów to jest już z podtekstem seksualnym.

no i o tym mówiłam
cycki nie mają żadnego zastosowania (a dzieci nie każda chce) a penis to chociaż może sie do czegoś przydać

my dostałyśmy item który tylko wygląda a oni dostali full serwis na różne sytuacje

edit
a tak w ogóle nie dosć, że cycki nie mają zastosowania to jeszcze przeszkadzają
bieganie - źle, spanie na brzuchu - źle... (chociaż może panom też się nie fajnie te rzeczy wykonuje ;D)

[Gregorynka]

Napisane przez 1000days

To nie ja, do dziadzio Freud ^^ Ale on miał wiele różnych teorii, które niekoniecznie się sprawdzają...
A ta zazdrość to dosłownie, o męskiego członka jako organ.
Dopiero potem przerobili to na zazdrość o męskie atuty i możliwości.

Oj tak,ja jestem na to chora
Zawsze mowię tżtowi,żeby odczepił swojego i dał mi na jeden dzień.

A co do tematu,to nie spotkalam się z tym,o czym pisze autorka. Albo to analizy,nie na mój poziom intelektualny

[Wyrak]

Napisane przez eyo

edit
a tak w ogóle nie dosć, że cycki nie mają zastosowania to jeszcze przeszkadzają
bieganie - źle, spanie na brzuchu - źle... (chociaż może panom też się nie fajnie te rzeczy wykonuje ;D)

E tam, ja klade pytona na boku i sie spi na brzuchu.

Przy bieganiu faktycznie zawadza plataniem sie kolo lydek

[żurawinka]

Jakoś nigdy nie miałam problemu ze spaniem czy bieganiem z piersiami ale na szczęście wielkich nie mam
Natomiast oczywiście że jest więcej funkcji piersi poza ozdobną - zwabieniem partnera czy rozrodczą - karmieniem potomstwa, chociażby w łóżku Wrażliwość sutek i podobne takie Kłania się kraina rozkoszy

Jeśli chodzi o pytanie - mało rozumiem przesłanie autorki - ale spotkałam się raczej z określeniem że niektóre kobiety są takimi ch...mi tylko że z cyckami.I tu nie można czasem odmówić prawdy.

[Ivy123]

Napisane przez Wyrak

E tam, ja klade pytona na boku i sie spi na brzuchu.

Przy bieganiu faktycznie zawadza plataniem sie kolo lydek

Koło łydek?...chciałbyś.

[Wyrak]

Napisane przez Ivy123

Koło łydek?...chciałbyś.

No dobra, przyznaje sie bez bicia.

Majta sie kolo kostek, naprawde przeszkadzajac w chodzeniu i chcialbym, zeby bylo kolo lydek

Jest zaleta, bo w zimne wietrzne wieczory mozna sie owinac jak szalem

[Ivy123]

I teraz zapewne zostaniesz zasypany lawiną propozycji spotkań. No bo która by nie chciała takiego szala?!.