"Czuje że żyje urosnę wam prędko..."-Bejbiki Styczeń-Luty2011-cz.2

[izus123]

Napisane przez anka_bzzz

Zakochałam się.
Niestety będę musiała zostać przy polskich zwierzaczkach, bo na te cuda to mnie nigdy stać nie będzie.

A w tych zestawach denerwują mnie te pierdółki, których ja osobiście bym nigdy na ścianie nie powiesiła...

Hej Mamusie Podczytuję was często, dziękuję za wszystkie rady
Ania, proszę, napisz gdzie znalazłaś pościel ze zdjęcia 1 i 3... własnie takich szukam. Prawdopodobnie kupię materiał i poproszę o uszycie, bo jak do tej pory nie znalazłam idealnej pościeli dla mojej córeczki

[make_up_istka]

lilijka hormony hormonami ale zawsze tak jest że najgorzej jak się za duzo drobiazgów zbierze i w końcu to w człowieku wybucha. Trzymaj się dzielnie!

P.S. A jak ja mam tesciowej powiedziec, że nie podoba mi się ta stara jej pościel i że chcę kupić nową? Chyba kupię i powiem że od kogoś dostałam

[weraa11]

Napisane przez lilijka3

saj dzięki wielkie

weraa11 hmmm nie wiem czy on jest aż tak inteligentny, żeby myśleć o tym. Sądzę, że jest mu to na rękę, bo przynajmniej będzie mógł spać i spać i nikt nie będzie mu przeszkadzać.

A mną chyba rządzą hormony, ale czuję tam w środku, że jakaś miarka się przebrała.

Koniec!! Nie roztrząsam już tego tematu, stało się.

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

A ja sie tak zaczelam zastanawiac co z uczelnia moja wymyslic... Niby luty u mnie na 3 roku jest wolny od zajec i mamy tylko praktyki...ale tez nie wyobrazam sobie za bardzo chodzic gdziekolwiek w lutym bo raz ze bedzie pewnie ostra zima a dwa to juz po porstu bede sie bac...ze bede jechac autobusem i nagle mi wody odejda...;/ troche wstyd...wiem ze polowa ludzi bedzie wiedziec o co chodzi...ale druga polowa bedzie juz do konca zycia gadac ze widzieli jakas dziewczyne w autobusie co zrobila siku... poza tym w kurtce zimowej srednio bedzie widac ze jestem w ciazy...a niestety jezdze strasznie zatloczonymi liniami autobusowymi ;/ i nie mam pojecia jak to sie wtedy zalatwia... Bo z tego co widze to osoby ktore pracuja moga sobie wziac wolne iles tam dni przed planowanym porodem...a jak to jest ze studiami?? Bo u mnie w regualminie szkoly praktycznie nic nie pisza o ciezarnych a nawet nie mam z kim na ten temat pogadac

[hawea]

Napisane przez make_up_istka

lilijka hormony hormonami ale zawsze tak jest że najgorzej jak się za duzo drobiazgów zbierze i w końcu to w człowieku wybucha. Trzymaj się dzielnie!

P.S. A jak ja mam tesciowej powiedziec, że nie podoba mi się ta stara jej pościel i że chcę kupić nową? Chyba kupię i powiem że od kogoś dostałam

cześć Dziewczyny, miałam zabiegany weekend, zaczęliśmy się na dobre pakować, byliśmy na zakupach i znowu kupiliśmy całą torbę rzeczy dla małego ciężko sie powstrzymać, tym bardziej, że była promocja w C&A 30% ale teraz kupujemy już rozmiar 74, bo mniejsze już mamy

make-up-istka, weź wrzuć czerwoną skarpetkę do prania i niech Ci się zafarbuje ta pościel. a takiej nie chcesz przecież założyć i będziesz kryta

lilijka, no czasem facetom potrzebny jest zimny prysznic, może coś go otrzeźwi i zatęskni. No ale nie kontynuję tematu, bo nie chciałaś. Buziaki przesyłam.

witaj, izus123

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

werka, a nie możesz wziąć dziekanki?

właśnie mężuś przygotował mi drugą porcję lodów czekoladowych boże, niech idzie w cycki a nie w tyłek

[anka_bzzz]

Napisane przez izus123

Hej Mamusie Podczytuję was często, dziękuję za wszystkie rady
Ania, proszę, napisz gdzie znalazłaś pościel ze zdjęcia 1 i 3... własnie takich szukam. Prawdopodobnie kupię materiał i poproszę o uszycie, bo jak do tej pory nie znalazłam idealnej pościeli dla mojej córeczki

Witamy.
Bardzo chciałabym Ci pomóc, ale to wyszło tak, że Muron podała tego linka i sobie po prostu oglądałam. Niektóre są śliczne i samej mi przeszło przez myśl oddanie do uszycia.

A ja bym chciała wiedzieć, czy to syn czy córka. Problem polega na tym, że mi niebieski nijak do sypialni nie pasuje.

Hawea - ja to bym akurat w cycki nie chciała. Ale ja to bym w nic nie chciała.

Lilijka - trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Szkoda, że tyle tu problemów w związkach. Jakbyśmy z hormonami nie miały wystarczająco dużo problemów. Ja dziś jakaś marudna jestem. Fakt, niewyspana. Dlatego znikam.
Dobranoc

[weraa11]

Moge, ale nie chce dziekanki, bo szkoda mi troche czasu..;/ bo tak to po porodzie zostaja mi tylko 3 miesiace zajec... Zreszta wykladowcy tez mi mowia, zebym zostala, ze bez sensu dziekanke brac, ze sobie poradze i w ogole ze bedzie dobrze...ale sie troche boje ;/ chociaz na razie wyczailam ze lekarze chetnie daja mi zwolnienia jak mowie ze w ciazy jestem i ze studiuje...wiec w razie czego moze nie bedzie problemu chociazby ze zwolnieniami...
Musze jeszcze zagadac na prywatnej wizycie czy w razie czego na ostatni miesiac moze mi jakis kwitek wystawic ale co on by tam musial wpisac to ja nie wiem

[hawea]

no jak masz z kim dziecko zostawić, to spoko, 3 miesiące to nie tak długo, zresztą zobaczysz jak będzie a Ty studiujesz zaocznie?

dobranoc Anka_bzzz

[magdaka13]

Ello wszystkim,

dopiero teraz udalo mi sie was przeczytac-strasznie szybko piszecie-a z drugiej strony strasznie duzo ciekawych i przydatnych info.
U nas - jest git- bylismy u lekarza na pocz. mies. - mlody ma sie dobrze, jest coraz wiekszy, duzo sie rusza. Tym razem nie byl mierzony-na usg troche na chudego wygladal, ale moze mi sie tylko tak wydaje tylko. Mialam tez mierzona szyjke - tez wyglada na ok.
Chodzimy tez ladnie do SR - powiem tak-mi dosc duzo daje, bo sie juz troche mniej boje porodu[widac, ze bede miec choc czesciowa kontrole nad tym co sie dzieje-co dla mnie jest super wazne]-jestesmy po 3 zajeciach. Za kazdym razem jest gimnastyka-i bardzo dobrze bo ja do cwiczen to leniuch jestem totalny-a tak to sie ludze, ze chociaz tak pocwicze. - caly czas mam ambitny plan by codziennie cwiczyc. Faktem jest, ze mi jest zdecydowanie latwiej cwiczyc od innych - bo mam najmniejszy brzuch...no i nawet bez problemu plywam na basenie[znaczy sie nie topie,jedyne co to kondycje mi spadla znacznie-bo dam rade przeplynac 6 basenow a nie 30 w ciagu godz. jak przed ciaza].
A tak poza tym - mamy juz prawie wszystko kupione dla mlodego-zostala jeszcze czapeczka, kilka kaftanikow, lezaczek i pieluchy na pocz. Reszta zakupow zostala odlozona na listopad-ale to juz beda rzeczy dla mnie-koszule do karmienia, staniki, podklady poporodowe...
Tak piszecie o przeziebieniach w ciazy - ja poki co caly czas sie czuje dobrze, nadal pracuje i nie lapie mnie zadne przeziebienie. Pytalam nawet lekarza czy by sie na grype nie zaszczepic-odradzal stanowczo-mowil, ze w ciazy nie nalezy sie szczepic na nic. Zas na przeziebienie zalecal: domowe sposoby, rutinoscorbin i najlepiej na drugi dzien do lek. rodzinnego biec natychmiast.
Co prawda zamierzam na zwolnienie isc od polowy listopada - odpoczne sobie[szczegolnie od atmosfery w pracy-niby jest lepiej teraz-po rozmowie z szefem-ale ja juz im nie ufam do konca], zrobie jakies porzadki w domu, poczytam w koncu o opiece nad dzieckiem dokladniej, moze sie zmobilizuje do regularniejszych cwiczen...

Werka - na luty na twoim miejscu bralabym zwolnienie od lekarza. Ty sie nie przejmuj co on tam wpisze-to jego broszka. A ty wez pod uwage, ze w najgorszym wypadku mozesz i miesiac wczesniej urodzic[ja tak samo o sobie pomyslalam] i dlatego tez nie zastanawiaj sie co zrobisz jak ci wody odejda gdzies w drodze...lepiej byc w domu na ten czas. Przygotujesz sie ladnie,spakujesz do szpitala, obejrzysz wszystkie mozliwe fajne filmy i bedzie git.
Co do przerwy w studiach - zawsze mozesz podejsc do dziekanatu i sie podpytac jak to moze wygladac.

Lilijka-przeczytalam cala twoja syt. z mezem-za te machlojki z kasa juz bym go pobila. Dobrze, ze sie wyprowadzilas-moze cos zajarzy w koncu.trzymam kciuki by sie jakos ulozylo-napewno bedzie dobrze.

Kma-a twojego wybrednego niejadka-juz bym dawno ustawila. Nie gotuj mu przez jakis czas, a pozniej gotuj tylko jeden obiad-tak jak dla siebie-najwyzej bedzie glodny chodzil. U nas np. jest tak, ze ja gotuje obiady w tyg., zas w lykendy moj maz-albo idziemy gdzies do knajpy albo znajomych. Ja na daodatek nie gotuje codziennie tylko co 2 dzien tak naprawde.

[weraa11]

Napisane przez hawea

no jak masz z kim dziecko zostawić, to spoko, 3 miesiące to nie tak długo, zresztą zobaczysz jak będzie a Ty studiujesz zaocznie?

dobranoc Anka_bzzz

No wlasnie pewnie nie bede miala z kim dziecka zostawic..poza tym tak jakos nieralne mi sie to wydaje przynajmniej przez pierwszy miesiac...musze sie nacieszyc poza tym przeciez po porodzie tez nie jest sie chyba w stanie od razu wyjsc z domu i isc do pracy/na studia... Wkurza mnie to ze jak sie jest w pracy to sie ma przywileje...ze sie nie chodzi i sie dostaje $ a po porodzie ma sie macierzynski urlop...a studentki musza albo kombinowac,albo brac dziekanke...;/ wrrr... mam nadzieje ze pojda mi jakos na reke...
Ja studiuje dziennie niestety ;/

Napisane przez magdaka13

Ello wszystkim,

dopiero teraz udalo mi sie was przeczytac-strasznie szybko piszecie-a z drugiej strony strasznie duzo ciekawych i przydatnych info.
U nas - jest git- bylismy u lekarza na pocz. mies. - mlody ma sie dobrze, jest coraz wiekszy, duzo sie rusza. Tym razem nie byl mierzony-na usg troche na chudego wygladal, ale moze mi sie tylko tak wydaje tylko. Mialam tez mierzona szyjke - tez wyglada na ok.
Chodzimy tez ladnie do SR - powiem tak-mi dosc duzo daje, bo sie juz troche mniej boje porodu[widac, ze bede miec choc czesciowa kontrole nad tym co sie dzieje-co dla mnie jest super wazne]-jestesmy po 3 zajeciach. Za kazdym razem jest gimnastyka-i bardzo dobrze bo ja do cwiczen to leniuch jestem totalny-a tak to sie ludze, ze chociaz tak pocwicze. - caly czas mam ambitny plan by codziennie cwiczyc. Faktem jest, ze mi jest zdecydowanie latwiej cwiczyc od innych - bo mam najmniejszy brzuch...no i nawet bez problemu plywam na basenie[znaczy sie nie topie,jedyne co to kondycje mi spadla znacznie-bo dam rade przeplynac 6 basenow a nie 30 w ciagu godz. jak przed ciaza].
A tak poza tym - mamy juz prawie wszystko kupione dla mlodego-zostala jeszcze czapeczka, kilka kaftanikow, lezaczek i pieluchy na pocz. Reszta zakupow zostala odlozona na listopad-ale to juz beda rzeczy dla mnie-koszule do karmienia, staniki, podklady poporodowe...
Tak piszecie o przeziebieniach w ciazy - ja poki co caly czas sie czuje dobrze, nadal pracuje i nie lapie mnie zadne przeziebienie. Pytalam nawet lekarza czy by sie na grype nie zaszczepic-odradzal stanowczo-mowil, ze w ciazy nie nalezy sie szczepic na nic. Zas na przeziebienie zalecal: domowe sposoby, rutinoscorbin i najlepiej na drugi dzien do lek. rodzinnego biec natychmiast.
Co prawda zamierzam na zwolnienie isc od polowy listopada - odpoczne sobie[szczegolnie od atmosfery w pracy-niby jest lepiej teraz-po rozmowie z szefem-ale ja juz im nie ufam do konca], zrobie jakies porzadki w domu, poczytam w koncu o opiece nad dzieckiem dokladniej, moze sie zmobilizuje do regularniejszych cwiczen...

Werka - na luty na twoim miejscu bralabym zwolnienie od lekarza. Ty sie nie przejmuj co on tam wpisze-to jego broszka. A ty wez pod uwage, ze w najgorszym wypadku mozesz i miesiac wczesniej urodzic[ja tak samo o sobie pomyslalam] i dlatego tez nie zastanawiaj sie co zrobisz jak ci wody odejda gdzies w drodze...lepiej byc w domu na ten czas. Przygotujesz sie ladnie,spakujesz do szpitala, obejrzysz wszystkie mozliwe fajne filmy i bedzie git.
Co do przerwy w studiach - zawsze mozesz podejsc do dziekanatu i sie podpytac jak to moze wygladac.

Lilijka-przeczytalam cala twoja syt. z mezem-za te machlojki z kasa juz bym go pobila. Dobrze, ze sie wyprowadzilas-moze cos zajarzy w koncu.trzymam kciuki by sie jakos ulozylo-napewno bedzie dobrze.

Kma-a twojego wybrednego niejadka-juz bym dawno ustawila. Nie gotuj mu przez jakis czas, a pozniej gotuj tylko jeden obiad-tak jak dla siebie-najwyzej bedzie glodny chodzil. U nas np. jest tak, ze ja gotuje obiady w tyg., zas w lykendy moj maz-albo idziemy gdzies do knajpy albo znajomych. Ja na daodatek nie gotuje codziennie tylko co 2 dzien tak naprawde.

Ooo dawno Cie tu chyba nie bylo, wiec dobrze ze wrocilas do nas

Wiesz ja chetnie sobie posiedze w domu w lutym tylko pytanie co na to moi wykladowcy powiedza... Bo nawet jak lekarskie bede miec to jak sie upra to mnie obleja...ale wydaje mi sie ze nie beda robic pod gorke kobiecie z malym dzieckiem...no ale pewnosci nie mam bo z tego co wiem to na moim kierunku juz daaaawno nikt nie byl w ciazy w czasei studiow

[Louboutinka]

Napisane przez weraa11

Moge, ale nie chce dziekanki, bo szkoda mi troche czasu..;/ bo tak to po porodzie zostaja mi tylko 3 miesiace zajec... Zreszta wykladowcy tez mi mowia, zebym zostala, ze bez sensu dziekanke brac, ze sobie poradze i w ogole ze bedzie dobrze...ale sie troche boje ;/ chociaz na razie wyczailam ze lekarze chetnie daja mi zwolnienia jak mowie ze w ciazy jestem i ze studiuje...wiec w razie czego moze nie bedzie problemu chociazby ze zwolnieniami...
Musze jeszcze zagadac na prywatnej wizycie czy w razie czego na ostatni miesiac moze mi jakis kwitek wystawic ale co on by tam musial wpisac to ja nie wiem

wreszcie was przeczytałam.. to co od czwartku pisałyście.. kilka godzin mi to zajęło ale nadrobiłam..
ogolnie podsumowując.. piękne brzuszki, ciuszki i pościelki..
a nie którym to nie zazdroszczę TŻ-ów bo ja bym z nimi na pewno już nie była..


dzisiaj cały dzień się lenie bo odpoczywam po meczącym weekendzie.. pierwszy wyjazd szkoleniowy z uniwersytetu.. w piątek wstałam o 4 (a zasnęłam ok 2 ) bo wyjazd był o 6 a mi się wieczorem pakować nie chciało.. od 10 do prawie 20 i sobota od 9 do 16 (jeden przedmiot, bardzo wyczerpujący psychicznie bo to taka gra-szkolenie biznesowe w którym się uczestniczy..) ale przynajmniej od razu zaliczenie i to na piąteczkę więc jest ok

weraa a może wystarczy ze dogadasz się z wykładowcami.. ja tak będę robić..umawiam się na wcześniejsze egzaminy w grudniu (proszę ich o materiały z czego mam się przygotować - bo zajęcia styczniowe są objęte egzaminem więc muszę sama się tego nauczyć wcześniej) później cały styczeń i luty to nie mam zamiaru się pokazywać w szkole..a ostatni semestr powinno mi się udać pociągnąć.. myślę ze wykładowcy będą bardziej wyrozumiali dla moich ewentualnych wczesniejszych wyjść lub braku uczestnictwa w zajęciach..

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

aha weraa..
jak studiujesz dziennie to napisz podanie o zapomogę...(za moich czasów.. pamiętam że jako samorząd studencki to miałam opiniować ale nikt o tym nie wiedział i nikt nie brał.. a pula zawsze na to była..dla studentów w wyjątkowych sytuacjach życiowych..dowiedz się u siebie w dziekanacie lub jest zapis w regulaminie)
(wydaje mi się ze wszystkie uczelnie to mają..nie wiem tylko co z prywatnymi..)
zawsze to kilka złotych co się może przydać..

[Justine1988]

Hej dziewczyny ja z rana z takim zapytaniem. Jaka jest norma na cukier we krwi u kobiet w ciąży???Kto wie???
Wczoraj mierzyłam sobie cukier dziadka aparatem do mierzenia cukru we krwi i miałam 32 mg/dl.Dziadek mówił, że to bardzo niski ale może w ciąży jest i na norma???Czy mam prawidłowo a jak nie czym to grozi?Pomóżcie , bo sie martwie a wizyta dopiero w czwartek.

[s_a_j]

Witam dziewczynki porannie,

Justine ja to nie wiem, nie pomogę, Mariki by się trzeba bylo zapytać

Wera ja na Twoim miejscu wzięłabym indywidualny tok studiów czy jak to się tam nazywa, jak ja studiowałam to na moim roku było wiele dziewczyn w ciąży, wszystkie studiowałyśmy dziennie, radziły sobie bez problemu. Indywidualny tok pozwalał im na to aby chodziły na wybrane zajęcia, zaliczały też je w sposób, który sobie uzgadniały z prowadzącym. MySlę że to bardzo fajna opcja dla Ciebie Pisze się tylko podanie do dziekana o indywidualny program studiów i tyle.

Mnie to cały czas na słodkie bierze. Wiecie co teraz wcinam? Chałkę z rodzynkami i cynamonem. No to obłęd jest A po obiedzie zamierzam smażyć pączusie. A jeszcze w tym tygodniu faworki też chcę zrobić - mężowi obiecałam, że mu nasmażę michę do pracy No, to chore, na samą myśl się oblizuję

[muron]

Napisane przez make_up_istka

Muron odnośnie staników nieusztywnianych, ja Ci powiem że myślałam dokładnie tak jak ty. Normalnie miałam miseczkę małe B (70 pod biustem) i wydawało mi się że przy miękkim staniku będę wyglądać jak deska. Ale raz zdarzyło mi się kupić stanik wyłącznie z fiszbinami, z miękkiej koronki ale bardzo dobrej firmy i powiem Ci że zdziałał cuda. Okazało się że jak jest idealnie dopasowany i dobrej firmy - ładnie kształtuje biust - to nawet mój mały biust nie wygląda tak skromniutko

ta tylko dla matek to takich nie ma, są na kilku www za ok 200 zł (mnie na prawdę mało co się podoba), a że ja nie planuję karmienia to wydatek straszny. Znalazłam profilowany na ciepło, więc przyleci z Londynu, a zapłacę ok 65 zł


Poza tym naprawdę takich nie lubię. Mam jeden piękny, koronkowy Cacharel, Niby źle nie wyglądam, ale czuję się beznadziejnie.

[s_a_j]

Napisane przez muron

ta tylko dla matek to takich nie ma, są na kilku www za ok 200 zł (mnie na prawdę mało co się podoba), a że ja nie planuję karmienia to wydatek straszny. Znalazłam profilowany na ciepło, więc przyleci z Londynu, a zapłacę ok 65 zł

Muron daj linka do tego stanika, może też zamówię, bo właśnie jestem na etapie poszukiwań.

[muron]

Napisane przez izus123

Hej Mamusie Podczytuję was często, dziękuję za wszystkie rady
Ania, proszę, napisz gdzie znalazłaś pościel ze zdjęcia 1 i 3... własnie takich szukam. Prawdopodobnie kupię materiał i poproszę o uszycie, bo jak do tej pory nie znalazłam idealnej pościeli dla mojej córeczki

wpisz w google grafika po angielsku: nursery, kids bedding, boy/girl bedding, baby's room i wyskoczą;-)

[s_a_j]

ok, dzięki, zabieram się za szukanie

[muron]

Napisane przez s_a_j

Muron daj linka do tego stanika, może też zamówię, bo właśnie jestem na etapie poszukiwań.

http://www.mothercare.com/b/44321031...4321031&page=1

to wszystkie nursing bra

ja myślałam o tym:
http://www.mothercare.com/M2b-Nursin...21031&mcb=core

i

http://www.mothercare.com/Modal-Lace...21031&mcb=core

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

wyprawka raz jeszcze:
http://wiki.28dni.pl/wyprawka

[s_a_j]

pooglądałam, ten mi się podoba
http://www.mothercare.com/dp/B002KA5...=UTF8&mcb=core

[muron]

Napisane przez s_a_j

pooglądałam, ten mi się podoba
http://www.mothercare.com/dp/B002KA5...=UTF8&mcb=core

ja szukałam TYLKO uszytwnianych miseczek
Opłaca się 2-paki

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez muron

wpisz w google grafika po angielsku: nursery, kids bedding, boy/girl bedding, baby's room i wyskoczą;-)

czy ktoś wie czy wkładki poporodowe z Hartmanna, albo Tena ew. Abry są bawełniane na górze? czy tam siatka jak w Alwaysach? Ja chcę kupić anatomiczne, Belli między nogi już więcej nie wsadzę;-)

[kaskup]

Napisane przez Justine1988

Hej dziewczyny ja z rana z takim zapytaniem. Jaka jest norma na cukier we krwi u kobiet w ciąży???Kto wie???
Wczoraj mierzyłam sobie cukier dziadka aparatem do mierzenia cukru we krwi i miałam 32 mg/dl.Dziadek mówił, że to bardzo niski ale może w ciąży jest i na norma???Czy mam prawidłowo a jak nie czym to grozi?Pomóżcie , bo sie martwie a wizyta dopiero w czwartek.

bardzo nisko masz ten cukier norma to:
na czczo: 80-120mg%
godzina po posiłku: do 180mg%
dwie godziny po posiłku: do 160mg%
przed posiłkiem: 80-135mg%

a niski poziom cukru to tzw hipoglikemia.. ale ja lekarzem nie jestem wiec nie wiem. a tak wogóle to taki wynik miłas kiedy?? przed czy po posiłku??
moze zadzwon do swojego lekarza??


lilijka trzymaj sie dzielnie

wera moze spróbuj podpytac w dziekanacie jak sie sprawy maja, bo wiem ze co uczelia to tez roznie bywa..
moze pomysl o wczesniejszym zaliczaniu egzaminów??

mnie dzis maz obudził o 7 jak do pracy wychodził i zaspac juz nie mogłam.. pogoda fatalna ciemno, wilgotnoo..

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez muron

ja szukałam TYLKO uszytwnianych miseczek
Opłaca się 2-paki

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------


czy ktoś wie czy wkładki poporodowe z Hartmanna, albo Tena ew. Abry są bawełniane na górze? czy tam siatka jak w Alwaysach? Ja chcę kupić anatomiczne, Belli między nogi już więcej nie wsadzę;-)

ja sie tez wlasnie zastanawiam nad tena ale jak one w praktyce wygladają to pojecia nie mam.. tylko nie wiem czy któras tu nam poradzi.. moze lepiej zappytac na watku gdzie dziewczyny juz rodzily??

[muron]

Napisane przez kaskup

bardzo nisko masz ten cukier norma to:
na czczo: 80-120mg%
godzina po posiłku: do 180mg%
dwie godziny po posiłku: do 160mg%
przed posiłkiem: 80-135mg%

a niski poziom cukru to tzw hipoglikemia.. ale ja lekarzem nie jestem wiec nie wiem. a tak wogóle to taki wynik miłas kiedy?? przed czy po posiłku??
moze zadzwon do swojego lekarza??


lilijka trzymaj sie dzielnie

wera moze spróbuj podpytac w dziekanacie jak sie sprawy maja, bo wiem ze co uczelia to tez roznie bywa..
moze pomysl o wczesniejszym zaliczaniu egzaminów??

mnie dzis maz obudził o 7 jak do pracy wychodził i zaspac juz nie mogłam.. pogoda fatalna ciemno, wilgotnoo..

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------



ja sie tez wlasnie zastanawiam nad tena ale jak one w praktyce wygladają to pojecia nie mam.. tylko nie wiem czy któras tu nam poradzi.. moze lepiej zappytac na watku gdzie dziewczyny juz rodzily??

ale Marika jest to widziała na oddziale;-) Ja będę w aptece to się zorientuję

[lilijka3]

Dzień dobry dziewczynki. Nic a nic nie wyspałam się w łóżku u dziadków, a na dodatek wróciły mi wymioty i to pewnie z nerwów. Nie wiem jak tak dalej wytrzymam.
Dzisiaj wieczorem wybieram się na przeegzaminowanie mojej uczennicy już nie mogę się doczekać, bo to jakaś miła odmiana w monotonnym życiu. Tylko co ja będę robiła do 17??

hawea doszłam do wniosku, że naprawdę nie ma sensu ciągnąć tego tematu, bo to staje się już nudne

weraa11 tak jak dziewczyny pisały, proponuję wziąć IOS (Indywidualną Organizację Studiów) dzięki której będziesz mogła bez problemu dokończyć studia, a uwierz mi, że wykładowcy mogą iść tak na rękę, że na niektórych zajęciach będziesz się zjawiać tylko raz w miesiącu. Co do lutego to proponuję abyś wzięła zwolnienie, a lekarz w miarę chętnie Ci wypisze, bo sam nie będzie przecież ryzykował zdrowia pacjentki

magdaka 13 miło mi Cię poznać, dzięki za wsparcie, a za machlojki finansowe dostał po głowie.

saj a ja mam ochotę cały czas na ciasto, no i u dziadków jest ciasto, a ja jak na złość nie mam już na nie ochoty. Teraz jestem na etapie coś bym zjadła, ale nie wiem co.

kaskup a jak ty się czujesz??

[cytrynka3002]

Napisane przez lilijka3

ja to miałam opcję, że kupię używane łóżeczko (może z materacem) i całą resztę no ale jak patrzę na te ceny to taki zestaw opłaca mi się bardziej np.
http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflad...269565395.html

Też brałam pod uwagę to łóżeczko, tym bardziej, że sprzedawca jest z Torunia, więc odpadałby nam koszt wysyłki, ale mężowi w sklepie spodobało się inne ostatnio i się uparł.

Napisane przez weraa11

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

A ja sie tak zaczelam zastanawiac co z uczelnia moja wymyslic... Niby luty u mnie na 3 roku jest wolny od zajec i mamy tylko praktyki...ale tez nie wyobrazam sobie za bardzo chodzic gdziekolwiek w lutym bo raz ze bedzie pewnie ostra zima a dwa to juz po porstu bede sie bac...ze bede jechac autobusem i nagle mi wody odejda...;/ troche wstyd...wiem ze polowa ludzi bedzie wiedziec o co chodzi...ale druga polowa bedzie juz do konca zycia gadac ze widzieli jakas dziewczyne w autobusie co zrobila siku... poza tym w kurtce zimowej srednio bedzie widac ze jestem w ciazy...a niestety jezdze strasznie zatloczonymi liniami autobusowymi ;/ i nie mam pojecia jak to sie wtedy zalatwia... Bo z tego co widze to osoby ktore pracuja moga sobie wziac wolne iles tam dni przed planowanym porodem...a jak to jest ze studiami?? Bo u mnie w regualminie szkoly praktycznie nic nie pisza o ciezarnych a nawet nie mam z kim na ten temat pogadac

Wera opcji jest dużo - od Indywidualnego Systemu Oceniania (ale na każdej uczelni jest data, do której należy spobie to załatwić, także mogło Ci przepaść), poprzez dziekankę (np. po semestrze zimowym, jeśli uda Się Tobie zaliczyć rok - zawsze możesz zdawać w grudniu "zerówki", jeśli dogadasz się z wykładowacami), aż do wszelkiego rodzaju urlopów zdrowotnych - piszesz wniosek o urlop zdrowotny związany z ciążą (potem z narodzinami dziecka), dokumentujesz to zaświadczeniem od ginekologa - który tydzień ciąży, kiedy planowany poród (albo aktem urodzenia małego, jeśli chcesz urlop już po porodzie). Najłatwiej podejść po prostu do dziekanatu - kobitki powinny doradzić Tobie, jak masz postępować. Z urlopu zawsze możesz wrócić wcześniej, np. jak mały będzie spokojny, będziesz miała mało zajęć i zostawić z kim dziecko, a dziekankę to na rok się bierze. Naprawdę uczelnie w większości znanych mi pprzypoadków idą "na rękę" studentom, tym bardziej, że teraz jest tyle szkół, że nawet renomowane uczelnie muszą "bić się" o studentów.

Napisane przez lilijka3

Dzień dobry dziewczynki. Nic a nic nie wyspałam się w łóżku u dziadków, a na dodatek wróciły mi wymioty i to pewnie z nerwów. Nie wiem jak tak dalej wytrzymam.
Dzisiaj wieczorem wybieram się na przeegzaminowanie mojej uczennicy już nie mogę się doczekać, bo to jakaś miła odmiana w monotonnym życiu. Tylko co ja będę robiła do 17??

Oj bidulko...współczuję . Mam nadzieję, że się ułoży jakoś...



Co do staników do karmienia - ja dostałam od przyjaciółki dwa nowe, także chyba mam ten zakup z głowy - są wygodne i piersi wyglądają w nich całkiem fajnie - mam nadzieję, że okażą się praktyczne .
Miłego poniedziałku Mamusie

[szizuho]

Witam o poranku miłe Panie....
Będę się powtarzac ale przez weekend tle naskrobałyście że dopiero skończyłam czytac. Pochwalę się i już poradziłam sobie z katarem gorąca woda, kilka łyżek soli, miska i ręcznik a potem wdychac, wdychac i jeszcze raz wdychac.
Weekend strasznie pracowity urodziny, konie i jeszzcze wiele innych zajęc..
Nie zazdroszczę tych spięc z TŻ, jakoś się ułoży.

Czy któraś z was ma planowaną cesarkę a mimo to chodzi do szkoły rodzenia??

I mam jeszcze pytanie na kali rozmiar kupujecie czapeczki na te pierwsze tygodnie??
I czy możecie polecic mi jakiś dobry krem, balsam na brzuch bo się zadrapię na śmierc.... wielu różnych próbowałam ale nic się nie sprawdza i czy orientujecie się czy to może byc jakaś choroba to swędzenie coś takiego o uszy mi się obiło??

miłego poniedziałku....

[JeSuisUnPapillon]

swędzenie może być albo chorobą albo też spowodowane przesuszoną skórą która się rozciąga

[vilya]

Napisane przez Justine1988

Hej dziewczyny ja z rana z takim zapytaniem. Jaka jest norma na cukier we krwi u kobiet w ciąży???Kto wie???
Wczoraj mierzyłam sobie cukier dziadka aparatem do mierzenia cukru we krwi i miałam 32 mg/dl.Dziadek mówił, że to bardzo niski ale może w ciąży jest i na norma???Czy mam prawidłowo a jak nie czym to grozi?Pomóżcie , bo sie martwie a wizyta dopiero w czwartek.

Napisane przez kaskup

bardzo nisko masz ten cukier norma to:
na czczo: 80-120mg%
godzina po posiłku: do 180mg%
dwie godziny po posiłku: do 160mg%
przed posiłkiem: 80-135mg%

a niski poziom cukru to tzw hipoglikemia.. ale ja lekarzem nie jestem wiec nie wiem. a tak wogóle to taki wynik miłas kiedy?? przed czy po posiłku??
moze zadzwon do swojego lekarza??

jusin zdecydowanie za niski poziom - może coś z glukometrem było nie tak, albo niewłaściwie coś zrobiłaś.

Kaskup to co podałaś to chyba normy nie wi ciąży w ciąży sa inne, w tej chwili nie wiem jaka jest dolna granica na pewno nie 30 ale na czczo u ciężarnej poziom cukru we krwi nie powinien przekraczać 90mg/dl czyli 5,0 mmol/l, natomiast godzinę po posiłku nie powinien przekraczać 120 mg/dl czyli 6,7 mmol/l. To są dane z kartki z opracowaniem lekarza diabetyka którą dostałam w poradni metabolicznej. Tak, ze te wartości są jak najbardziej poprawne - są to górne granice. Kaskup ma rację hipoglikemia to jest niedobór cukru i lepiej powtórz badanie sobie i skontaktuj się z lekarzem.

[s_a_j]

Napisane przez szizuho

I czy możecie polecic mi jakiś dobry krem, balsam na brzuch bo się zadrapię na śmierc.... wielu różnych próbowałam ale nic się nie sprawdza i czy orientujecie się czy to może byc jakaś choroba to swędzenie coś takiego o uszy mi się obiło??

Najprawdopodobniej skóra swędzi dlatego, że się rozciąga, jeśli kremy nie pomagają to może spróbuj naturalnych olejów, migdałowego np, w internecie możesz popatrzeć, wybór jest duży. Swoją drogą próbowałaś krem z gerbera dla kobiet w ciąży? Jest bardzo delikatny i łagodzący.

Ja wlaśnie kroję cebulę na pierogi i od rana płaczę Takich litrów łez to ja dawno u siebie nie widziałam

[anka_bzzz]

Witam mamusie.
Strasznie zaspana jestem, u nas znowu ołowiane niebo.

Justine - ja bym powtórzyła to badanie po prostu, wynik niski. Dziewczyny dobre radzą, lepiej nie ryzykować. Dlaczego właściwie sprawdzałaś poziom cukru?

I jeszcze co do podkładów: na all króluje Bella i Absorgyn ( a ten widziałam w dwóch rozmiarach i nie wiem, który lepszy). Znalazłam jeszcze Hartmanna, ale drożej wychodzi. A co jest z Bella nie tak, Muron? Ja Belli nie używam, nie lubię jakoś, ale poważnie się nad tymi podkładami zastanawiałam. No i najważniejsze - ile tego trzeba mieć?

[muron]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

swędzenie może być albo chorobą albo też spowodowane przesuszoną skórą która się rozciąga

jw
jak swędzi to znaczy,że musisz wkroczyć z preparatami, bo nadwyrężona, jeśli nie chcesz rozstępów.
Kurcze cieszę się, nie zapeszając, bo I i połowa II trymestru były fatalne, a teraz nie mam żadnych dolegliwości o których tu czytań

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez anka_bzzz

Witam mamusie.
Strasznie zaspana jestem, u nas znowu ołowiane niebo.

Justine - ja bym powtórzyła to badanie po prostu, wynik niski. Dziewczyny dobre radzą, lepiej nie ryzykować. Dlaczego właściwie sprawdzałaś poziom cukru?

I jeszcze co do podkładów: na all króluje Bella i Absorgyn ( a ten widziałam w dwóch rozmiarach i nie wiem, który lepszy). Znalazłam jeszcze Hartmanna, ale drożej wychodzi. A co jest z Bella nie tak, Muron? Ja Belli nie używam, nie lubię jakoś, ale poważnie się nad tymi podkładami zastanawiałam. No i najważniejsze - ile tego trzeba mieć?

ja belli niecierpię, te poporodowe przypominają pierwsze polskie podpaski, to po prostu grube, szerokie prostokąty. Wkładasz i jak pieluszce. Cegła między nogami.
Anatomiczne ma Hartmann, Abri i Tena

zależy jakie krwawienie będzie
ja kupię paczkę 20 szt tych co wymieniłam plus paczkę jakiś maxi podpasek. Najwyżej się dokupi. Plus podkłady do rozłożenia na łóżku, chyba 10

[Justine1988]

Napisane przez s_a_j

Witam dziewczynki porannie,

Justine ja to nie wiem, nie pomogę, Mariki by się trzeba bylo zapytać

Wera ja na Twoim miejscu wzięłabym indywidualny tok studiów czy jak to się tam nazywa, jak ja studiowałam to na moim roku było wiele dziewczyn w ciąży, wszystkie studiowałyśmy dziennie, radziły sobie bez problemu. Indywidualny tok pozwalał im na to aby chodziły na wybrane zajęcia, zaliczały też je w sposób, który sobie uzgadniały z prowadzącym. MySlę że to bardzo fajna opcja dla Ciebie Pisze się tylko podanie do dziekana o indywidualny program studiów i tyle.

Mnie to cały czas na słodkie bierze. Wiecie co teraz wcinam? Chałkę z rodzynkami i cynamonem. No to obłęd jest A po obiedzie zamierzam smażyć pączusie. A jeszcze w tym tygodniu faworki też chcę zrobić - mężowi obiecałam, że mu nasmażę michę do pracy No, to chore, na samą myśl się oblizuję

Ja tez mam ogromna ochote na słodkie. Mówią ze jak sie ma ochote na słodkie to bedzie dziewczynka, a u ciebie potwierdzony synus...i jak tu to pojąc Ciekawe co bedzie u mnie.


No to teraz spokojnie się witam i zaczynam was nadrabiac, pewnie sporo tego bo w weekend nie zaglądałam.Ja mam w czwartek wizyte..nie moge sie doczekac jeszcze 3 dni!!