Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[velluto]

Napisane przez margo80

a ja muszę. w przeciwnym wypadku wbudza się po godzinie lub dwóch z płaczem i wtedy trzeba ją i tak wziąć żeby się odbiło, po czym chce jeść. wolę dłużej poczekać, odbić ją i mieć nadzieję, że pośpi ciut dłużej

Natalia nawet jak w dzien uśnie przy karmieniu to jej nie podnosze do obdicia. Moze tak spac nawet i 3h, i potem jak wstanie to ja podnosze i wtedy ładnie jej sie odbija
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22811371]Oficjalnie ogłaszam Dzień Kupy. Nawet pisać mi się nie chce.[/QUOTE]
ojej...

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez margo80

Velluto - dzięki za linkę, zamówiłam.

Napisane przez bratkab

Velluto ja też dziękuję, zamówiłam

nie ma sprawy

[kasiaaX]

dzień dobry

Napisane przez bydgoszczanka

Jabłkowy trochę rozcieńczam. Lusia zaczęła pić z butelki

dla Luizy

Napisane przez kafuniax

Witajcie Dziewczyny! Czytam Was praktycznie każdego dnia, począwszy od poczekalni aż po dzisiejszy dzień, jakoś nigdy nie miałam odwagi napisać, a nieśmiała raczej nie jestem, jeśli chodzi o kontakty, tylko tak przez neta zawsze jakies takie obawy mam Ale ostatnio mój mąż zapytał co tam u moich koleżanek wizażanek, i wtedy uświadomiłam sobie, że ja to Was już normalnie znam, często utożsamiałam się z Waszymi problemami, zwłaszcza Daniel Kropki i Sebastian Siali - to wypisz-wymaluj mój Szczepanek Natomiast Wy nawet nie wiecie o naszym istnieniu, toteż dziś postanowiłam napisać Zatem mam na imię Kasia, a mój malutki urodził się dokładnie w tym samym dniu co Tymek Lei, czyli 8. 06. przez cc, ważył 3100 i miał 54 cm. Teraz ma już ponad 7 kg. I dalej mamy te samy problemy co na początku, mały bardzo bardzo dużo płakał, marudził, po zmianie mleka na nutramigen przez jakiś czas było super, a teraz znów na nowo... maruda praktycznie cały dzień...
Podaję osławioną już dynię z ziemniakami, brzoskwinię i banan na podwieczorek...
Pozdrawiam Was gorąco, i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona jak to się mówi, lepiej późno niż wcale

witamy słodki chłopczyk

Napisane przez Edzia400

przypomina mi sie historia z innego forum najpierw laska pod wieloma nikami wyłudzala od ludzi rzeczy i potem sprzedawała na allegro pisała ze pomaga innym a tak naprawde ona z tego korzysci czerpała. rzecz sie kreciła o duze pieniadze potem sie okazało ze pisze na forum nowotworowym i opisuje niby swoja choroba kiedy szefowa forum napisała ze to oszustka i podała niki którymi sie posługiwała nikt prawie nie chciał z nia dyskutować i kazdy brał ja za naciagaczke chodz ona w zaparte szła ze nie kłamie nikt juz jej nie chciał wierzyc wiec sie kobita wycofała pare osób z amazonek sie z nia spotkało i widziało jej historie choroby ale za pozno było zeby wsztystko naprawić kilka tyg temu na forum amazonek przeczyałam ze kobieta zmarła i ze naprawde była chora na rzadki nowotwór piersi
Nikt jej nie pomógł kiedy potrzebowała wsparcia bo to co zrobiła ciagneło sie za nią caly czas mimo iz nie oszukiwała odkad wpadła

przykra historia, no ale notoryczne klamstwa zawsze obróca sie przeciw kłamcy -nikt mu już w pewnym momencie nie wierzy w to co mówi.

Napisane przez parrotka

Aaaaa dodam fotki
1. Basia je jagódki
2. Ratunku co robic? Dziecko zagląda do kieliszka...

przesłodka

Napisane przez basiak

Hej, postanowiłam się odezwać po stu latach coby mnie Lea jutro z listy nie wywaliła :P
Mam nadzieję, że ktoś mnie jeszcze pamięta.


Szymek z wiekiem coraz bardziej marudny, ale to chyba norma Ząbkuje już chyba ze dwa miechy, a zęby jeszcze się nie przebiły...masakra jakaś.
Dietę rozszerzamy z powodzeniem, mimo że mały jest skazowcem póki co żadnych atrakcji nie było. Gluten też ok. I młody pije już Pepti 2.
Ogólnie chowa się dobrze, jest fajnym, pogodnym dzieckiem, ciągle się uśmiecha i śmieje na głos Jedyna jego wada to nocny tryb życia....(po mamusi niestety) walczymy żeby go przestawić, ale narazie bez efektów.

16 października skończył pół roku. Tego dnia miał też chrzciny, a rodzice przy okazji się pobrali po 13 latach życia w grzechu
Przygotowania do tych uroczystości trochę mnie pochłonęły i nie miałam czasu na wizaż, chociaż starałam się bywać u Was na bieżąco. Także wiem mniej więcej co w trawie piszczy

Jak będę miała fotki ślubno-chrzcielne to się pochwalę w klubie bo tu faktycznie grozą powiało ostatnio....

Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze śliczne pociechy

Araczku

Wszystkiego najlepszego

Napisane przez bratkab

Nam szczepienie minęło jak zwykle dobrze. Po moim maluchu schodzi to jak za przeproszeniem po psie. Żadnych dodatkowych objawów, atrakcji na szczęście. Nawet dziś w nocy dopiero jadł o 5, więc i się bardziej wyspałam. A małż pojechał przed pracą zawieźć moją aplikację. Mam nadzieję, że na rozmowę mnie zaproszą. Dziś znów zapowiada się piękny słoneczny dzień.
Co do glutenu to nam pediatra kazała wprowadzić po skończonym 5 miechu w ilości 5g dziennie. Więc zaczynamy od wtorku
A i miałam napisać że maluch waży już 7kg.

U nas tez te 2 szczepienia ok. były, zobaczymy jak trzecie
Super nocka, zazdraszczam
i kciuki za nową pracę, aby sie udało

Napisane przez Silpe

Gabrysia konczy dzis 4 miesiące

- i niech mi kto powie że teraz to juz z górki to

gratki za 4 miechy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22811371]Oficjalnie ogłaszam Dzień Kupy. Nawet pisać mi się nie chce.[/QUOTE]

uuuu, to trzymaj się.


i nie zacytowało mi:

elizka - witaj

lea - śniłas mi się dziś

U nas nocka do dupy -ciągłe pobudki, nie wiem co jej było, w tym od 3.00 do 4.30 przerwa w spaniu. padam. musze sie napic mleka z kawą (bo kawy mi nie wolno) może coś da.teraz mala spi. wogle oczko cos jej ropieje. czy to moze być na tle odpornościowym?

[Silpe]

cholerka dzwoniłam do nas do ośrodka - laryngolog jest ale w środe dopiero i miejsc brak - a z takim małym dzieckiem mooooże mnie przyjmie - dzwonic w środe

chyba przejade sie prywatnie z małą do Tarnowa - mam znajomą laryngolog - niech jej sprawdzi te uszy . boje sie ją tak zostawiac , jutro sobota , niedziela a jak ją złapie ból
i tak całą noc sie kreciła i tarła uszy - niby teraz nie i śpi , pewnie kropelki zaczynają rozpuszczac ale ma lewe ucho lekko zaczerwienione - boje sie żeby stan zapalny sie nie rozwiną
przecież sama nie obkukam co ona tam ma ...

[yustyna777]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22806304]
Tylko mam problem.. bo nie umiem już ani jednej literki do pierwszego postu dodać... więc chcąc dopisac dwie nowe mamusie, muszę jakieś dwie inne usunąć....
Chyba muszę się z tym przespać, i jutro przejrzę liste, żeby zobaczyć które mamusie w ogóle na odchowalni się nie zameldowały..
[/QUOTE]
Witajcie,
nie meldowałam się od dłuższego czasu z powodu braku czasu (problemów z Olą c.d.) i tylko od czasu do czasu podczytuję. Ale groźba usunięcia mnie z listy powoduje, że się ujawniam
Oczywiście żartuję. Mąż mi wrócił na stałe do Polski, więc trochę mnie odciąża w zajmowaniu się małą. Chociaż on twierdzi, że teraz zajmuje się nią non stop

Napisane przez iza240

wody też nie chce nawet posłodzonej glukozą
Prawda jest taka,że wlewam jej łyżeczką na siłę trochę herbatki
nie mam innego pomysłu.Nawet udawałam,że piję z jej butelki i że herbatka jest taka pyszna a ona tylko się śmieje......

Nie zmuszj jej do picia. Ja mam to samo z Olą od ok. dwóch miesięcy. Nie pije absolutnie nic poza mm. Jak ją zmuszę do wypicia herbatki to najczęściej zwymiotuje, więc odpuściłam. Rozmawiałam na ten temat z pediatrą i powiedziała, że jak nie chce pić to niech nie pije. Mleko w zupełności jej wystarcza i dziecko na pewno się nie odwodni. Coś w tym jest, bo jak były upały to piła chętnie.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

dobry... znowu będę was nadrabiać nie wiem ile... a jeszcze mam poprzednią turę pędzicie... jak zwykle...

Napisane przez araczki

...
zobaczysz jak ktoregos dnia zalapie, to nie bedzie chciala przestac sie obracac. Ja mialam jazdy noce bo Malvina jeszcze tydzien temu potrafila sie przewracac tylko na brzuch i tak zasypiala a w nocy krzyczala bo nie potrafila sie przekrecic na plecy. Teraz smiga jak komandos jakis, turla sie, podpelznie i juz na srodku pokoju
...

pocieszające

Napisane przez Dilayla

Coś jest chyba nie tak...moja teściowa gada tak,samo...,,niedobra mama,mama krzyczała,zrób jej nu nu''albo jak odciągałam mleko dla małego''patrz zabiera Ci mleczko nie da''ja miałam ochotę ją zabić jednym mocnym ciosem...
Adrian robi dokładnie tak samo!!!Nóżkami ''mieli''jakby chciał iść,w leżaczku FP jest jako siedzisko deseczka,i na to materiał,wali nózkami,aż się boję że pięty sobie obij..Ciągle trenuje wstawanie zeby usiąść,jak tylko się obudziwygląda komicznie,obracać to tylko dookoła osi chce ,jak lezy na brzuszku,to ''pac''jak mu sie właśnie znudzi dzwiganie głowy...jutro ide do rehabilitanta to wypytam,czy to zwykły leń,czy coś innego??

no, czyli widzę, że takich szkrabów jest więcej

a co do teściowej... a tam jednym ciosem... powoli i boleśnie, nad ogniem, tępym zardzewiałym nożem sorry, poniosło mnie

Napisane przez jamaicaP

jakbym czytala o swojej Róży ale ja jestem spokojna, wszystko w swoim czasie, zreszta podobno dzieci ktore wczesnie rwa sie do siadania, to pozniej sie przekrecaja
...

spoks, nie ma się czym martwić

wczoraj w centrum handlowym mieliśmy niezłą akcję
kupal po pachy... maalutki, ale że mała miała pampersa, to oczywiście wszystko musiało wypłynąć po pachy (w*****ją mnie te pieluchy), małża pogoniłam do sklepu, kupił dumny tatuś bodziaka coccodrillo za trzy dychy rozm. 68... kurcze, ledwo dziecko w to wcisnęłam, a darła się jak oparzona... ciuszek mały, za mały... jakim cudem? rozm 68? bosko... oczywiście na wymianę już za późno, bo nie pomyślałam i wycięłam metkę przed założeniem . no to mała bawiła się w baleronik w za małym bodziaku

aaa i jeszcze zakochałam się w zabawce ostatnio gadałyście o lamaze, wczoraj zobaczyłam że mają to to w tesco. ośmiornica i słonik są de best. tylko nie wiem którą jednak kupić... obu niestety nie mogę
http://allegro.pl/lamaze-wesoly-slon...286143034.html
http://allegro.pl/lamaze-osmiornica-...284611074.html

w sklepie stałam i bawiłam się jak goopia tymi piszczałkami w ośmiornicy, to lepsze niż cymbałki

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez kardashi

Hmmm..

Pasowałoby.
Śpi, wystarczy ze kichne i już się budzi! budzi sie z krzykiem. No i jak wczesniej uwielbiala być przebierana tak teraz jest krzyk. Szczególnie jak zakładam jej gore. Czy body, czy sweterek..
...

to tak jak u nas od dwóch dni... wykrakałam, tak się chwaliłam że mam dziecko grzeczne, to sobie zasłużyłam

zakładanie kurtki i bluzy (nie przez głowę, zapinane z przodu) jest histeria... uspokaja się dopiero jak wózek jest na dworze.

budzi się w nocy, albo płacze przez sen - wtedy po prostu płacze i nie kontaktuje, po chwili się sama uspokaja.

kicham już od dawna bezgłośnie wtykając całą twarz w poduchę czy co tam

ja nie wiem o co kaman... najbardziej mnie wytrącają z równowagi te nieprzespane nocki... tak się przyzwyczaiłam...

Napisane przez Jaatkaa85

szczerze - nei znam niemowalaka, który by nie płakał przy zakąłdaniu czapki. Bluzka ok - starsza córa nie płakała, ale czapka - zawsze....

aaaa tu akurat nasza się zalicza... póki co, żebym znowu nie wykrakała . czapa jest git, nic nie marudzi.

[marhalczar]

Napisane przez olivka_7

Silpe album przepiękny, właśnie coś takiego chciałam zrobić dla córci, bardzo proszę o linka do aukcji- koniecznie muszę taki nabyć

Kardashi u mnie właśnie doszłam do wniosku że mamy skok 26 tyg, nie było problemu z przebieraniem a teraz się wścieka- ubieranie na spacer nie jest zbyt ciekawe, poza tym w nocy ewidentnie ma koszmary bo wczoraj np jak kłądłam się spać to tak jakby szlochała przez sen jakby jej się coś śniło.

Kropka zależy jaka pogoda wg mnie tam u Ciebie, bo jak mocno wieje to bym nie ryzykowała jeden dzień bez spaceru się nic nie stanie.

My dziś wyczekałyśmy jak przestanie padać i poszłyśmy na spacerek, ale szczerze mówiąc jak jutro tak będzie wiało to sobie odpuścimy- myślałam że mnie razem z wózkiem porwie- ale mała na szczęście zaraz usnęła- no i jej było cieplutko wsadziłam ją już do śpiworka do wózka który mam w komplecie- fajny jest bo ma polarka na pleckach a w nóżkach już nie więc na teraz jest akurat a potem dołożyć kocyk i będzie też super.

No to wkleję tą moją małą przemianę i zmykam bo mała już smęci- pospała raptem 20 min:/

A właśnie wiem co miałam pytać- powiedzcie kupowała któraś z Was coś na Ebayu? Tak się przymierzam ale nie wiem jak to jest z dostawą czy się kalkuluje?

Maruda się na chwilę zajęła huśtawką

Odnośnie karmienia piersią to ja zamierzam karmić do roku- ale 2 lata to też mi się wydaje już za długo troszkę- dziecko powinno wtedy już piś z kubeczka i jeść sztućcami ale wiadomo każdy ma prawo mieć na ten temat odmienne zdanie.
A propo kubeczków po serii prób z butelkami i sukcesie z kubkiem niekapkiem znów kryzys - małej odwidział się kubeczek i pluje. Chyba spróbuję kupić inny jeśli się nie przekona do niego na nowo.

A dziewczyny jak podajecie soki z buteleczek- rozcieńczacie- jeśli tak to jak np taki jabłkowy?

...ja nie rozcienczam soczków, podaje soki Nestle od 4.m.z. o róznych smakach

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Silpe

Dobra chwale sie
album kupiłam na all - właśnie taki jaki chciałam
zrobiłam z tego taki pamietnik dla Gabrysi - począwszy od pierwszych zdjec usg i moich rosnącego brzuszka poprzez przygotowywanie pokoiku dla małej i tp - aż do pierwszej foty młodej ze szpitala wraz z pamiątkową opaską na rączke
i juz po kolei fotki az do teraz czyli do konca 4 miesiąca.
Album na razie wygląda troche łyso bo musze go jeszcze fajnie opisac - ale to juz chyba wieczorem jak młoda usnie
na okładce jest okienko na fotke i jest tam oczywiście jedna z pierwszych fotek Gabi

oglądac i komentowac

ślicznie
to ten album, który wklejałaś z alledrogo? za niecałe trzy dyszki? też chyba się skuszę bo jakoś wokół mnie w sklepach same "koszulkowe".

Napisane przez kardashi

...
Kurde miałam zrobić zdjęcie raczki Blance jak była taka maciupeńka. I ciągle zapominałam. Niby teraz tez maleńka jest ta rączka.. ale jednak juz nie taka..

Kurde teraz sobie uświadomiłam jak ten czas szybko leci i jak dzieci szybko rosną i że już takie maleńkie nie bedzie..

ale wiesz, teraz te rączki w porównaniu z rączkami sprzed czterech miesięcy są taaaki duże. ale za 10 czy 20 lat nie będziesz takiej różnicy widzieć. ja też żałowałam że odcisk stópki i łapki zrobiłąm jak mała miała już dwa miesiące (a nie od razu po urodzeniu). a teraz ta różnica się zaciera i zaciera...

a czas leci faktycznie, matko... mój klocek jest dwa razy większy niż jak się rodził wagowo oczywiście

Napisane przez olivka_7

...

A dziewczyny jak podajecie soki z buteleczek- rozcieńczacie- jeśli tak to jak np taki jabłkowy?

ja rozcieńczam. nierozcieńczony mała też pije, ale sięprzy tym krzywi... ale pije dalej, twardo. ciekawość smaku silniejsza

Napisane przez iza240

czesc dziewczyny.Ja cały czas was czytam,ale jakoś nie mam czasu napisac.
Michasia wogule nie chce pić herbatek:/
Kupiłam dziś herbatkę z jabłkiem i melisą ale sie skrzywiła!Czekam jeszce trzy tyg.i podam jej sok jabłkowy-moze się skusi
...

liwka też się krzywiła za pierwszym razem. ale podawałam jej dalej i teraz wciąga jak smoczyca. wcześniej piła tylko rumianek, a teraz soczek jabłkowy, herbatkę jabłkową z melisą... to dosłownie dwa dni się przyzwyczajała.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bratkab

Nam szczepienie minęło jak zwykle dobrze. Po moim maluchu schodzi to jak za przeproszeniem po psie. Żadnych dodatkowych objawów, atrakcji na szczęście. Nawet dziś w nocy dopiero jadł o 5, więc i się bardziej wyspałam. A małż pojechał przed pracą zawieźć moją aplikację. Mam nadzieję, że na rozmowę mnie zaproszą. Dziś znów zapowiada się piękny słoneczny dzień.
A i miałam napisać że maluch waży już 7kg.

dzielny chłopak z Bogusia, no i waga już słuszna.
Trzymam kciuki, co by Cie na rozmowe zaprosili i bez umowy nie wypuścili.

Napisane przez margo80

u nas też wczoraj pojawiła się ta paczuszka. nie wiem, czym sobie na to zasłużyłam, ale listonoszka przyniosła mi ją do domu, zaznaczając, że normalnie trzeba to na poczcie odbierać, ale dla mnie robi wyjątek.
podłączam się pod pytanko o rossmana..

a niby czemu?
mi wszystkie paczki listonoszka do domu przynosi...

Napisane przez elizka21

A i widzialam ze wpiszecie mnie na liste równiez dziekuje i podaje swoj wiek bo tam wasze są no a ja młoda jestem takze sie nie zdziwcie 13.06.1988r.

wpiszemy, wpiszemy, ale podeślij mi prosze na PW wszystkie dane w takim formacie jak sa na pierwszej stronie.

Napisane przez Silpe

Gabrysia konczy dzis 4 miesiące

gratki na 4 miechy!
ja nie wiem, czy będzie z górki... u nas raczej zawsze po prostej jest.

Napisane przez velluto

UWAGA
na stronie pamprespremium.pl można zamówić bezpłatnie próbkę (5szt.) nowych pieluszek Pampers Premium Care. W polu "Kod *********" trzeba wpisać: dry max

zamówione. dzięki.

basiak, pamiętamy, pamiętamy...
Gratuluję zamążpójścia.
udzielaj się częściej.

Napisane przez jamaicaP

dzis mezowi powiedzialam ze jak znowu ma wrocic napruty to niech do domu nie zachodzi....mam dosc ale niewazne

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22811371]Oficjalnie ogłaszam Dzień Kupy. Nawet pisać mi się nie chce.[/QUOTE]
przesyłam całuski.

Napisane przez kasiaaX

lea - śniłas mi się dziś

hihi... szczegóły poproszę.

Napisane przez yustyna777

Witajcie,
nie meldowałam się od dłuższego czasu z powodu braku czasu (problemów z Olą c.d.) i tylko od czasu do czasu podczytuję. Ale groźba usunięcia mnie z listy powoduje, że się ujawniam .

no, kolejna milczaca mamusia... miło Cię widzieć...
a gdzie reszta milczków?

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2281280 0]
aaa i jeszcze zakochałam się w zabawce ostatnio gadałyście o lamaze, wczoraj zobaczyłam że mają to to w tesco. ośmiornica i słonik są de best. tylko nie wiem którą jednak kupić... obu niestety nie mogę
http://allegro.pl/lamaze-wesoly-slon...286143034.html
http://allegro.pl/lamaze-osmiornica-...284611074.html

w sklepie stałam i bawiłam się jak goopia tymi piszczałkami w ośmiornicy, to lepsze niż cymbałki .[/QUOTE]
obie świetne.

[Dilayla]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2281280 0]dobry... znowu będę was nadrabiać nie wiem ile... a jeszcze mam poprzednią turę pędzicie... jak zwykle...

pocieszające

no, czyli widzę, że takich szkrabów jest więcej

a co do teściowej... a tam jednym ciosem... powoli i boleśnie, nad ogniem, tępym zardzewiałym nożem sorry, poniosło mnie


spoks, nie ma się czym martwić

wczoraj w centrum handlowym mieliśmy niezłą akcję
kupal po pachy... maalutki, ale że mała miała pampersa, to oczywiście wszystko musiało wypłynąć po pachy (w*****ją mnie te pieluchy), małża pogoniłam do sklepu, kupił dumny tatuś bodziaka coccodrillo za trzy dychy rozm. 68... kurcze, ledwo dziecko w to wcisnęłam, a darła się jak oparzona... ciuszek mały, za mały... jakim cudem? rozm 68? bosko... oczywiście na wymianę już za późno, bo nie pomyślałam i wycięłam metkę przed założeniem . no to mała bawiła się w baleronik w za małym bodziaku

aaa i jeszcze zakochałam się w zabawce ostatnio gadałyście o lamaze, wczoraj zobaczyłam że mają to to w tesco. ośmiornica i słonik są de best. tylko nie wiem którą jednak kupić... obu niestety nie mogę
http://allegro.pl/lamaze-wesoly-slon...286143034.html
http://allegro.pl/lamaze-osmiornica-...284611074.html

w sklepie stałam i bawiłam się jak goopia tymi piszczałkami w ośmiornicy, to lepsze niż cymbałki

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


to tak jak u nas od dwóch dni... wykrakałam, tak się chwaliłam że mam dziecko grzeczne, to sobie zasłużyłam

zakładanie kurtki i bluzy (nie przez głowę, zapinane z przodu) jest histeria... uspokaja się dopiero jak wózek jest na dworze.

budzi się w nocy, albo płacze przez sen - wtedy po prostu płacze i nie kontaktuje, po chwili się sama uspokaja.

kicham już od dawna bezgłośnie wtykając całą twarz w poduchę czy co tam

ja nie wiem o co kaman... najbardziej mnie wytrącają z równowagi te nieprzespane nocki... tak się przyzwyczaiłam...

aaaa tu akurat nasza się zalicza... póki co, żebym znowu nie wykrakała . czapa jest git, nic nie marudzi.[/QUOTE]
U nas z ubieraniem jest problem od około 3 miesiaca...drze sę mały jak chce na spacer ubrać,dopiero jak do wózka wsadzam i zajarzy ,że na dworek idziemy to jest oki,i najgorzej po kąpieli,oprócz tego ,że mógłby w wanience siedziec non stop,to przy ubieraniu cyrkTZ musi go zabawiać np,telefonem,albo udawać dłońmi,że frunie ptaszek i wtedy ja robięszybką akcje i ubieram jak najszybciej się da...z czapka już trochę lepiej ale właśnie bunt od samego początku był na czapkę...
idziemy zaraz na spacerek,bo ładnie i słonecznie,nie wiem tylkojak z wiarem ale nadal w gondoli to spoko.
Z kichaniem u mnie dokładnie tak samo,trzeba kichać bezgłośnie a najlepiej wcale
A tak się zastanawiam,do mam cycowych...wszedzie mówią ,że do 6 miesiąca dziecko na samej piersi(mój jest maym tłucioszkiem więc opcja z dokarmianiem nie wchodzi w grę),to wprowadzać nowe smaki czy sobie darować...

Siala sopot oki i balsam i do twary ale to wszystko zależy od cery...więc metoda prób i błędów...opalanie natryskowe fajne ale kosztowne...

[Siala_Bala]

Napisane przez justin18061976

kiedys latalam na solarke trzy razy w tygodniu, przestalam, bo mam uraz - zmarla moja bardzo dobra kolezanka na czerniaka (36 lat), po drugie cera bardzo mi sie zepsula, chodze teraz jak corka mlynarza, ale oczywiscie probuje roznych specyfikow, jak do tej pory najlepszy dla mnie na cialko jest air brush, rownomierna opalenizna o pieknym zloto-czekoladowym kolorze, ale w domku do buzi czesto stosuje lancome (od razu przeciw starzeniu) albo loreal ze zlotymi drobinkami, do cialka samopalacze wg mnie ciezko sie naklada, wiec dlatego czesto stosuje balsam brazujacy dove (do ciemnej skory), ladnie stopniowo opala aaaa i jesli nie chcesz miec smug, plam to zrob sobie peeling przed nalozeniem samoopalacza

Dziękuję
Airbrush nieco kosztowny jak na moją kieszeń i jakoś tak.. no nie wiem czy bym się skusiła na takie.. malowanie na próbę pewnie tak ale czy na dłuższą metę to nie wiem.. maż by się ze mnie nabijał, że jadę sobie maskę polakierować xD
Nawet mam dove ale do jasnej.. nie używany stoi xD chyba czas na niego.. spróbuję girki opalić to zobaczę co mi wyjdzie kiedyś chyba kolana se nim zmaściłam i wyglądały jak brudne xD

Napisane przez kafuniax

Siala, ja polecam żel samoopalajacy Loreal sublime bronze, są recenzje na KWC, daje bardzo subtelny efekt i nie da się nim plam zrobić, ja używam na twarz i dekolt, kiedy chcę troszkę nabrać koloru. Solarium nie polecam i boje się, chociaż nie raz chciałabym być czekoladowa A do ciała bardzo mi odpowiadał Vichy nutri sun, często na allegro były okazyjne ceny, ale już go nie ma w sprzedaży
Justin, powiedz mi jak schodzi ta opalenizna po air brushu? Czy długo się utrzymuje? Już od dłuższego czasu się przymierzam- i chcę i boję się

Znalazłam jeszcze jakiś samoopalacz z Sopotu - bursztynowa opalenizna... mam nadzieję, że wyjdzie jak bursztyn a nie węgiel
Dobre ma recenzje, więc spróbuję a jak schrzanię to Loreala zakupię

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez parrotka

...

Odnosnie tej dziewczyny co sie podszywala pod kilka ników to jestem w szoku, po co? na co? to chyba musi byc jakas choroba bo nie wierze, ze ktos zdrowy na umysle moze w taki sposob zabawiac sie uczuciami innych, a ta wyłudzaczka... smutny koniec tej historii...
...

wiesz, czasem ludziom się po prostu nudzi... takie trolle... powiem ci tak, mój brat spędza większość doby przy kompie, o ile nie jest na uczelni, ale tam też o kompach (wiem, to głupie ). ale on przynajmniej ma zainteresowania konkretne - grafika, fotoszopy i te inne, devianarty, cuda niewidy... a są tacy, co siedzą, żeby siedzieć, wymyślać historyjki, albo na takich samosiach itp - pasjonują się pisaniem pseudo śmiesznych komentarzy. zainteresowania pierwsza klasa, nie?

już nie raz mnie korciło żeby wkleić jakąś fotkę, Wasze oglądam z przyjemnością... no ale właśnie... mam pietra jak cholera i to jest silniejsze ode mnie.

Napisane przez basiak

...
16 października skończył pół roku. Tego dnia miał też chrzciny, a rodzice przy okazji się pobrali po 13 latach życia w grzechu
Przygotowania do tych uroczystości trochę mnie pochłonęły i nie miałam czasu na wizaż, chociaż starałam się bywać u Was na bieżąco. Także wiem mniej więcej co w trawie piszczy

Jak będę miała fotki ślubno-chrzcielne to się pochwalę w klubie bo tu faktycznie grozą powiało ostatnio....
...

podwójne
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22813422]...


obie świetne. [/QUOTE]
to wiem ale która bardziej?

Napisane przez Dilayla

...
idziemy zaraz na spacerek,bo ładnie i słonecznie,nie wiem tylkojak z wiarem ale nadal w gondoli to spoko.
Z kichaniem u mnie dokładnie tak samo,trzeba kichać bezgłośnie a ...

ja niedobra znowu małża wygoniłam z małą.

kurrrde, nerwa łapię, bo on teraz rzucił jedną robotę, lada chwila zaczyna własny biznes... jeszcze wcześniej ze dwa miechy popracuje na umowę zlecenie... a potem zusy, srusy i tak dalej... długo by gadać. w trakcie załatwiania wszystkiego byłam spokojna, cieszyłam się strasznie, bo wreszcie pokaże co umie. a teraz normalnie nerwica... bo jak się nie uda to... nawet nie chcę myśleć co będzie. szukanie roboty w lublinie to jakaś porażka. roboty odpowiednio płatnej, na umowę, bez znajomości... ech...

[pearl4]

Hejka

My po ostatnim szczepieniu, nastepne w 13 miesiącu . Mały waży 7200. W 5 tygodni tylko 450 gram przybrał. W kazdym razie i tak fajnie wazy w porównianiu z waga 2650 początkową.

Po rozmowie z pediatrą zgłupiałam jesli chodzi o gluten. Powiedziała że na ekspozycje juz jest za pozno i dziecko musi jeśc co najmniej 100 gram czegos zeby dodac łyżeczke kaszki manny lub cos w tym rodzaju i przede wszystkim powinnam to zrobic miesiac temu jak miał 4,5 miesiaca.
Teraz kazał czekac az skonczy 9 miesiac i zacznie jesc juz normalniej.
Tyle że miesiac temu to on jeszcze nie chciał jesc nic poza mlekiem i dopiero od 2 tygodni wprowadzam marchew, jabłko, dynie, ziemniaki po 1/3 słoiczka na dzień.
Mamy piersiowe, jak u Was radzą w tej kwestii lekarze? Bo nie chciałabym żałowac ze nie zrobiłam tego wczesniej.

Rafcio ogólnie super rozwija sie ruchowo natomiast z gaworzeniem przystopował i to podobno u chłopców normalne że mowa sie pozniej rozwija. Narazie jest na etapie uuuuu i aaaa i czasem wymksnie mu sie maaa

Do zębów nam podobno daleko ale i tak ręce i zabawki gryzione namiętnie.

Zaczyna nam sie kolejny skok związany z lękiem separacyjnym bo normalnie moje dziecko chce tylko do mnie i kazda obca osoba wywołuje strach na twarzy i płacz

[olivka_7]

Silpe dzięki za linka. Bardzo przystępna cena
Wszystkiego najlepszego


basiak dużo szczęścia :kwiatek: :kwiatek:

parrotka śliczna jagodowa dzidzia

velutto dzięki za info

kardashi dokłądnie mi też się wydaje że ten czas tak szybko leci, aż mi żal że te nasze maleństwa tak szybko rosną, a mówią że tylko na cudzych dzieciach widać jak czas szybko leci- ja tam najbardziej na swojej widzę

emerald no przygoda nieciekawa ja tam mam zawsze zapas na zmianę właśnie na takie wypadki komplet cały jakby mała zrobiła "zonka" już nieraz mnie to uratowało.

Świetne te zabawki. Kurde z kąd tu nabrać na to wszystko jak ja co zobaczę jakąś fajną zabawkę to muszę kupić.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Trafi mnie coś zaraz.

Awaria wody, cały pion mają wymieniać, robotnicy przyjechali, a kutafon wynajmujący sklep nie chce ich przed 15 wpuścić, bo straty będzie miał!!! Noż cholera jasna, mówię mamie (bo to ona mu wynajmuje sklep), że prawo lokalowe wyraźnie mówi: w sytuacji awarii najmujący ma obowiązek na żądanie opuścić lokal, a jeśli odmawia - wchodzi się z policją. I po klocki mu taka akcja?

Mała wstała o 6 rano, do tej pory nic nie zjadła (łyżeczką też nie chce), tu zaraz mają mi wejść brudzić, z mężem się pożarłam, lekarka mnie wkurzyła (fakt, że Agu od 4 tygodni nie chce jeść, nie przybiera na wadze i ciągle płacze nie zrobił na niej żadnego wrażenia, mówi: może przez zęby, nie zaproponowała od siebie żadnych badań, nic kompletnie, a jeszcze zdziwiona, że chce skierowanie na badanie kupy).

No i właśnie dlatego mam dzień kupy. Przeczytałam, co napisałyście, ale naprawdę nie mam siły odpisywać, nie umiem myśli zebrać Chyba pogryzę kogoś dzisiaj.

[agas_1]

Witam!
Dziewczyny ja już ujawniałam się wcześniej....i oczywiście nadal Was czytam..no i nie pisze przyznam, że trochę mi głupio pisać, wtrącać się w Wasze posty bo świetnie się "znacie" i tak jakoś tylko podczytuje..
Ogólnie to też mam marudę w domu, mój Franuś podobny zachowaniem do KROPKOWEGO szczególnie w tym wierceniu przez sen i podobnie jak większość Waszych dzieciaczków ma jakiś kryzys 5 tego miesiąca...nocki okropne budzi się 2 razy na jedzenie, myślę, że nadrabia nie-jedzenie dzienne. W dzień potrafi wypić łącznie tylko jakieś 200ml mleka (i też się tym martwię) a najwięcej zjada koło 22 i jest to 160ml kaszki jaglanej. Wychodzi mi, że zjada mleka ok 600ml na dobę i to chyba trochę mało???
Kropka mam do Ciebie pytanko...czy podajesz już Danielkowi kaszkę orkiszo[/B]wą (HOLLE)? jeżeli tak to jaką ilość sypiesz ?
Ogólnie dziewczyny śliczne macie dzieciaczki!!!!
A to mój Franuś:

[Silpe]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2281329 2]ślicznie
to ten album, który wklejałaś z alledrogo? za niecałe trzy dyszki? też chyba się skuszę bo jakoś wokół mnie w sklepach same "koszulkowe".

.[/QUOTE]

tak album za 28 zł z przesyłką było 41 zł - to wcale nie drogo - szukałam po sklepach to własnie same koszulkowe a jak juz coś fajnego to prawie 100zł


dziekuje w imeniu Gabi za życzenia przekaże

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2281371 5]już nie raz mnie korciło żeby wkleić jakąś fotkę, Wasze oglądam z przyjemnością... no ale właśnie... mam pietra jak cholera i to jest silniejsze ode mnie.

to wiem ale która bardziej?

kurrrde, nerwa łapię, bo on teraz rzucił jedną robotę, lada chwila zaczyna własny biznes... jeszcze wcześniej ze dwa miechy popracuje na umowę zlecenie... a potem zusy, srusy i tak dalej... długo by gadać. w trakcie załatwiania wszystkiego byłam spokojna, cieszyłam się strasznie, bo wreszcie pokaże co umie. a teraz normalnie nerwica... bo jak się nie uda to... nawet nie chcę myśleć co będzie. szukanie roboty w lublinie to jakaś porażka. roboty odpowiednio płatnej, na umowę, bez znajomości... ech... [/QUOTE]
to wklej w klubie, tam tylko my mamy dostęp.

mi osobiście bardziej si e słoń podoba.

jaka branża?

Napisane przez pearl4

My po ostatnim szczepieniu, nastepne w 13 miesiącu . Mały waży 7200. W 5 tygodni tylko 450 gram przybrał. W kazdym razie i tak fajnie wazy w porównianiu z waga 2650 początkową.

gratki za wagę.
A co się glutenu tyczy, to Wam powiem, że przy Maksiu jakoś spejalnie nie zwracalam uwagi na to, gdzie gluten się znajduje, a gdzie nie...
Po prostu podawałm mu kolejne słoiczki, a w którymś tam momencie podałam biszkopta, kaszkę manne, itd... ale nie przywiązywałam do tego żadnej wagi,...

[panna migotka]

Napisane przez Dilayla

U nas z ubieraniem jest problem od około 3 miesiaca...drze sę mały jak chce na spacer ubrać,dopiero jak do wózka wsadzam i zajarzy ,że na dworek idziemy to jest oki,i najgorzej po kąpieli,oprócz tego ,że mógłby w wanience siedziec non stop,to przy ubieraniu cyrkTZ musi go zabawiać np,telefonem,albo udawać dłońmi,że frunie ptaszek i wtedy ja robięszybką akcje i ubieram jak najszybciej się da...z czapka już trochę lepiej ale właśnie bunt od samego początku był na czapkę...
idziemy zaraz na spacerek,bo ładnie i słonecznie,nie wiem tylkojak z wiarem ale nadal w gondoli to spoko.
Z kichaniem u mnie dokładnie tak samo,trzeba kichać bezgłośnie a najlepiej wcale
A tak się zastanawiam,do mam cycowych...wszedzie mówią ,że do 6 miesiąca dziecko na samej piersi(mój jest maym tłucioszkiem więc opcja z dokarmianiem nie wchodzi w grę),to wprowadzać nowe smaki czy sobie darować...

mój za 4 dni kończy 4 miesiące i też jest z niego klopsik bo już waży 7,5 kg ale od przyszłego tygodnia będę wprowadzać nowe smaki- warzywka i owoce żeby przyzwyczajać a nie podtuczać bo w tych schematach to każą od razu dawać obiadek, deserek itd po tych 6 miesiącach a ja wolę tak powolutku

Napisane przez Siala_Bala

Dziękuję
Airbrush nieco kosztowny jak na moją kieszeń i jakoś tak.. no nie wiem czy bym się skusiła na takie.. malowanie na próbę pewnie tak ale czy na dłuższą metę to nie wiem.. maż by się ze mnie nabijał, że jadę sobie maskę polakierować xD
Nawet mam dove ale do jasnej.. nie używany stoi xD chyba czas na niego.. spróbuję girki opalić to zobaczę co mi wyjdzie kiedyś chyba kolana se nim zmaściłam i wyglądały jak brudne xD

Znalazłam jeszcze jakiś samoopalacz z Sopotu - bursztynowa opalenizna... mam nadzieję, że wyjdzie jak bursztyn a nie węgiel
Dobre ma recenzje, więc spróbuję a jak schrzanię to Loreala zakupię

miałam kiedyś i byłam bardzo zadowolona
emerald mi się ta ośmiorniczka bardzo podoba a one są w tych dużych tesco tak? bo u mnie tylko same małe
silpe z okazji 4 miesięcy i trzymam kciuki za uszko Gabrysi, album świetny chcę zrobić coś podobnego
velluto dzięki, juz zamówiłam
u nas nocka nawet nawet, 3 pobudki a ostatnio było już 5
a mnie dziś potwornie boli glowa i cały czas pada nie wiem czy uda nam się wyjść na spacer

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez agas_1

Witam!
Dziewczyny ja już ujawniałam się wcześniej....i oczywiście nadal Was czytam..no i nie pisze przyznam, że trochę mi głupio pisać, wtrącać się w Wasze posty bo świetnie się "znacie" i tak jakoś tylko podczytuje..
Ogólnie to też mam marudę w domu, mój Franuś podobny zachowaniem do KROPKOWEGO szczególnie w tym wierceniu przez sen i podobnie jak większość Waszych dzieciaczków ma jakiś kryzys 5 tego miesiąca...nocki okropne budzi się 2 razy na jedzenie, myślę, że nadrabia nie-jedzenie dzienne. W dzień potrafi wypić łącznie tylko jakieś 200ml mleka (i też się tym martwię) a najwięcej zjada koło 22 i jest to 160ml kaszki jaglanej. Wychodzi mi, że zjada mleka ok 600ml na dobę i to chyba trochę mało???
Kropka mam do Ciebie pytanko...czy podajesz już Danielkowi kaszkę orkiszo[/B]wą (HOLLE)? jeżeli tak to jaką ilość sypiesz ?
Ogólnie dziewczyny śliczne macie dzieciaczki!!!!
A to mój Franuś:

przed chwilką Twój profil przeglądałam... no bo musialam kogoś z lity usunąć, żeby mieć miejsce na nową mamę, i widziałam, że własnie nas czytasz... i prosze, już się odezwałaś.
Jak nie będziesz się wtrącać i udzielać , to nigdy nas nie poznasz, a i dla nas zawsze będziesz niznajomą, która tylko podczytuje... a nie wiadomo, co za tym nikiem sie kryje... więc odzywaj się częciej! my nie grzyiemy.
Na razie z listy poleciała kociakowa- to jedna z tych klonów.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez olivka_7

...

emerald no przygoda nieciekawa ja tam mam zawsze zapas na zmianę właśnie na takie wypadki komplet cały jakby mała zrobiła "zonka" już nieraz mnie to uratowało.

Świetne te zabawki. Kurde z kąd tu nabrać na to wszystko jak ja co zobaczę jakąś fajną zabawkę to muszę kupić.

małż pakował liwkową torbę. muszę coś jeszcze wyjaśniać?

aaa co do zabawek. mi się zdecydowanie za łatwo wydaje kasę na zabawki czy ubranka małej. jakoś ta kasa ma wtedy "inną" wartość niż jak mam sobie coś kupić. wtedy to się i miesiąc zastanawiam, chodzę, gryzę... a dla małej - ciach i jest nowa zabawka...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22813812]...
No i właśnie dlatego mam dzień kupy. Przeczytałam, co napisałyście, ale naprawdę nie mam siły odpisywać, nie umiem myśli zebrać Chyba pogryzę kogoś dzisiaj.[/QUOTE]
na lepszy humor... pooowiedz że pomogło, choć troszkę

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22813884]...
jaka branża?
...[/QUOTE]
telefony... nie wiem czy mogę firmę podać, żeby reklamy nie było. małż będzie doradcą biznesowym

Napisane przez panna migotka

...
emerald mi się ta ośmiorniczka bardzo podoba a one są w tych dużych tesco tak? bo u mnie tylko same małe
...

wiesz co, ja dopiero wczoraj zobaczyłam jak pracownik robi ekspozycję z tych zabawek. wcześniej ich tam nie było, w ogóle tej firmy nie było - a o małych tesco w ogóle nic nie wiem. ale jakby co, to na allegro wychodzi taniej nawet z przesyłką. bo ośmiornica w tesco chyba 99zł kosztowała.

o rety, zmykam obiad jakiśmajstrować. małż dzwonił właśnie, że mała jużmarudzić zaczęła, więc zaraz wrócą ze spaceru... będzie pisk, wrzask, jak znam życie... bo to i pora jej obiadku też. dzisiaj szpinak z ziemniolami, a potem hicior - banan, matkę by mała za banana sprzedała

miłego dnia

[agas_1]

Dzięki LEA wiem wiem....masz rację
Zapomniałam napisać, że mój Franek też nie obraca się na brzuszek i plecki.. a robił to...zapomniał czy co??? za to też sięga po zabawki leżąc na brzuchu i próbuje pełzać no i podrywa się do siadu
KROPKA podobnie jak Ty boję się jak moje dzieci gorączkują (mam jeszcze 7 letnią Zośkę) i nie śpię wtedy całą noc i co chwilę sprawdzam tem. Ostatnio po szczepieniu Franek miał ponad 38st i tak się zestrachałam, że co chwilę, po podaniu nurofenu, mu mierzyłam czy może już trochę tem. spadła a termometr piszczał jak szalony..aż mąż się zainteresował o co chodzi i stwierdził, że normalna nie jestem

[biankaaa]

Napisane przez pearl4

Hejka

My po ostatnim szczepieniu, nastepne w 13 miesiącu . Mały waży 7200. W 5 tygodni tylko 450 gram przybrał. W kazdym razie i tak fajnie wazy w porównianiu z waga 2650 początkową.

Po rozmowie z pediatrą zgłupiałam jesli chodzi o gluten. Powiedziała że na ekspozycje juz jest za pozno i dziecko musi jeśc co najmniej 100 gram czegos zeby dodac łyżeczke kaszki manny lub cos w tym rodzaju i przede wszystkim powinnam to zrobic miesiac temu jak miał 4,5 miesiaca.
Teraz kazał czekac az skonczy 9 miesiac i zacznie jesc juz normalniej.
Tyle że miesiac temu to on jeszcze nie chciał jesc nic poza mlekiem i dopiero od 2 tygodni wprowadzam marchew, jabłko, dynie, ziemniaki po 1/3 słoiczka na dzień.
Mamy piersiowe, jak u Was radzą w tej kwestii lekarze? Bo nie chciałabym żałowac ze nie zrobiłam tego wczesniej.

Rafcio ogólnie super rozwija sie ruchowo natomiast z gaworzeniem przystopował i to podobno u chłopców normalne że mowa sie pozniej rozwija. Narazie jest na etapie uuuuu i aaaa i czasem wymksnie mu sie maaa

Do zębów nam podobno daleko ale i tak ręce i zabawki gryzione namiętnie.

Zaczyna nam sie kolejny skok związany z lękiem separacyjnym bo normalnie moje dziecko chce tylko do mnie i kazda obca osoba wywołuje strach na twarzy i płacz

Masz zaufanie do tego pediatry, czy to jakis przypadkowy? Bo glupoty gada nie z tej ziemi...

Wklejam wypowiedz M.Staszewskiej, doradcy laktacyjnego:
Powiem tak: to wcześniejsze wprowadzanie glutenu stoi w sprzeczności
z zaleceniami WHO, które jak do tej pory nie zmieniło stanowiska i
zaleca, by rozszerzać dietę dopiero w siódmym miesiącu po
narodzinach. Wiec chociażby z tego powodu uważam, że nie tylko można
sobie wprowadzenie glutenowej kaszki odpuścić, ale wręcz, że lepiej
je sobie czy raczej Dziecku darować. No, chyba, że ktoś planuje
przestać karmić piersią w okolicy sześciu miesięcy po porodzie,
wówczas być może lepiej gluten wprowadzać zanim mamine mleko z diety Dziecka zniknie.

A więc nic straconego. Jesli chcesz mozesz gluten w zalecanej dawce 5g podawac od teraz, za dwa tygodnie czy kiedy tam chcesz. Wazne aby synek w trakcie ekspozycji na gluten byl karmiony przez ciebie piersią

[olivka_7]

emerald a no to trzeba było tak od razu to wszystko jasne.
No dokładnie ja też jakoś tak dla małej jak każda mama to wszystko no i zawsze jak na miasto idę coś przywlekę

Coś nie mogę założyć konta na stronie papmpersa- że niby zła data urodzenia haha

Odnośnie glutenu dokłądnie zgadzam się najważniejsze żeby dziecko było w tym czasie karmione piersią. My właśnie zaczynamy go wprowadzać a mała kończy 6 mies- wizytę u pediatry mam w pon to podpytam i Ci napiszę co ona na to. Ale ja wprowadzam na podstawie tego co czytałam.

[Jola00]

Dziękuję kochane za miłe przyjęcie po latach i za komplementy
Witam nowe mamuśki

Silpe gratki za 4 m-ce I kciuki za uszko Gabi.

emerald fajne zabawki,słonik wg.mnnie fajniejszy

Szaja współczuję A lekarka jakaś popaprana jest

velluto dziękuję,zamówiłam pampersiaki

U nas dziś nocka znów koszmar Moje dziecko oducza się spać...I to dziwne jest,bo gdyby jeszcze nadrabiał w dzień,to byłoby zrozumiałe,ale nie... Dziś już zapisuję dokładnie ile śpi,bo jakoś bardzo mało tego...Zobaczymy...
No i z kupą jeszcze problem mamy.Kiedy zaczęłam podawać owocki i warzywka kupa jest twardsza i nie pojawia się codziennie...Ostatnio dwa razy zakładałam Oliverowi czopki glicerynowe,ale przecież nie mogę tego też robić za często...Wczoraj kupy nie było,dziś postękał,ale tylko bobka jednego wyprodukował... Jak jest u Was w tym temacie

[Darianna25]

Dzień dobry,
Padam.
Nie wiem co jej jest.Nocka okropna.Wstawanie co godzinę od 2.00.W koncu wylondowala u nas w łożku o 4.30 i spala do 7.30.
Przy jedzeniu ryk jak na skaze białkową.
Mamy katar ale odciągam jej glutki, w nocy śpi na brzuchu wiec problemów z oddychaniem nie ma dużych.

basiak wszytskiego najlepszego.Tyle okazji do świetowania.Fajnie.

Siala Sebek super smok.
Szaja ładne szaliki tworzysz.

Witam nowe mamuśki.
Ide obiad przygotowac puki Olcia śpi.

[myszka1986]

Napisane przez Jola00

Dziękuję kochane za miłe przyjęcie po latach i za komplementy
Witam nowe mamuśki

Silpe gratki za 4 m-ce I kciuki za uszko Gabi.

emerald fajne zabawki,słonik wg.mnnie fajniejszy

Szaja współczuję A lekarka jakaś popaprana jest

velluto dziękuję,zamówiłam pampersiaki

U nas dziś nocka znów koszmar Moje dziecko oducza się spać...I to dziwne jest,bo gdyby jeszcze nadrabiał w dzień,to byłoby zrozumiałe,ale nie... Dziś już zapisuję dokładnie ile śpi,bo jakoś bardzo mało tego...Zobaczymy...
No i z kupą jeszcze problem mamy.Kiedy zaczęłam podawać owocki i warzywka kupa jest twardsza i nie pojawia się codziennie...Ostatnio dwa razy zakładałam Oliverowi czopki glicerynowe,ale przecież nie mogę tego też robić za często...Wczoraj kupy nie było,dziś postękał,ale tylko bobka jednego wyprodukował... Jak jest u Was w tym temacie

U nas kupa co drugi dzień, jak nie ma jeden dzień to podaje więcej picia (co chwilę butelkę podsuwam) i ćwiczymy nóżkami co Agatka bardzo lubi (jedzie rowerek itp.) no i duuużżo na brzuchu leżymy.

Wiecie co mój małż wczoraj przytargał do domu... słonia FisherPrice z klockami sensorycznymi i to za całe 20 zł, wcześniej miałam 4 klocki sensoryczne za parę groszy kupione to teraz mamy 8 klocków i słonika.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Jola00

Wczoraj kupy nie było,dziś postękał,ale tylko bobka jednego wyprodukował... Jak jest u Was w tym temacie

u nas - tzn. u Tymka - kupa jest codziennie- z zasady z samego rana w nocnego pampka- oszczędność .
Jeśli zdarzy się, że nie ma rano, to wtedy Tymek niespokojnie odsypia swoja pierwszą drzemkę, i ta drzemka jest krótsza, bo dziecko wybudza się z zapaskudzonym pampersem.

Napisane przez myszka1986

Wiecie co mój małż wczoraj przytargał do domu... słonia FisherPrice z klockami sensorycznymi i to za całe 20 zł, wcześniej miałam 4 klocki sensoryczne za parę groszy kupione to teraz mamy 8 klocków i słonika.

fajnie... mój mąż całe dnie na swoim warsztacie spędza, więc nie mialby skąd slonia przytargać.

[elizka21]

Hej ja juz wóciłam ,obiadek sie gotuje a Miki zasnoł
Mam sie dopisac do lista a co oznacza ta liczba przy tygodniu ciazy???? niewiem co wpisac w wiadomosci do Lea....;] heh

edit. aaaaaaaa juz wiem dni ktore sie przedchodzilo w ciazy lub ile wczesniej urodzilo le ze mnie masa ciemna....

[Silpe]

elizka - ja dopiero teraz dopatrzyłam sie że ty już 3 dzieciaczków masz respekt kochana
jak ty sobie rade dajesz - rodzinka pomaga czy sama sie zajmujesz-
może takie pytanko mało dyskretne ale zawsze przerażała mnie i przeraża wizja dziecia jeden po drugim - u ciebie widze różnica roczku w pierwszych dzieciaczkach.
Gabi to moja pierwsza i chce przynajmniej ze 3 lata poczekac z drugim - może braciszek dla małej

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

jestem znowu, nie dam Wam jednak dziś spokoju

melduję że szpinak z ziemniakami jest zaaajefajny
czyli podobnie jak dynia z ziemniakami, za to mała chyba nie lubi marchewki jednak, albo jej się przejadła po prostu. tylko za pierwszym razem jej podeszła, potem było be.

aaa, co do kupy, u nas jest porę razy dziennie odkąd wprowadzamy nowe jedzenie. nawet przy marchwi, niby miała twardszą konsystencję, ale bez większych problemów.

elizka no właśnie, jak ty dajesz radę? trójka szkrabów i to w takim krótkim odstępie? to w ogóle możliwe?