Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[mazianka81]

Napisane przez MoniaK

Witam dziewczyny
Dawno mnie nie było ale to z przemęczenia i samopoczucia do d... Czy minęły Wam już mdłości? Ja oszaleję, bo na nic nie mam ochoty i muszę zmuszać się do jedzenia aby te mdłości były choć trochę mniejsze Nie wymiotuję ale czuję się nie bardzo.

Mijają pomału- 14tc

Napisane przez anula_81

hej dziewczyny! wrocilam cala i zdrowa, rozpakowana, zasypiam bo podroz byla taka sobie w samolocie rzucalo , w autobusie rzucalo, i skonczylo sie pawikiem po przyjsciu do domku. musze sie zebrac w sobie i was nadrobic
pozdrawiam wreszcie z domku. wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej

super ,ze już w domciu jesteś,odpoczywaj.

[Eve1603]

Napisane przez JanuszAgnieszka

ogladalismy dzis z mezem duzo roznych fajnych rzeczy na necie jestem zakochana w tych dzieciecych mebelkach zastanawiam sie, czy nie kupic lozeczka z funkcja tapczanu - kolega ma takie dla syna i bardzo poleca. Problemem jest tylko cena
W zalaczniku wklejam lozeczko z funkcja pokoju

Oj, ja uwielbiam ogladac dzieciece mebelki
Ja kupilam "normalne" lozeczko, ale za to wieksze, bo 140/70 i mozna je przerobic na tapczanik. Nie wiem co teraz, bo znowu potrzebujemy lozeczka dla niemowlaka i czy kupowac drugie, czy Olkowi kupic "dorosle" a jego obecne przejmie rodzenstwo.

Napisane przez anulinka2009

Niestety tak
Nie wiem, czy ja jestem odpowiednią partią dla niego
Mam nadzieję, że nasz bejbik odziedziczy po tatusiu tą mądrość

Oj
nie wiem jak z madroscia, ale inteligencje dzieci podobno dziedzicza po matce

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez Eve1603

Oj, ja uwielbiam ogladac dzieciece mebelki
Ja kupilam "normalne" lozeczko, ale za to wieksze, bo 140/70 i mozna je przerobic na tapczanik. Nie wiem co teraz, bo znowu potrzebujemy lozeczka dla niemowlaka i czy kupowac drugie, czy Olkowi kupic "dorosle" a jego obecne przejmie rodzenstwo.

jesli tamto lozeczko sie sprawdzilo to moze warto je wykorzystac drugi raz, a Olkowi kupic inne, na pewno sie ucieszy a jesli uwazasz, ze wolalabys cos innego to kup

[asiak1981]

Napisane przez Eve1603

Oj, ja uwielbiam ogladac dzieciece mebelki
Ja kupilam "normalne" lozeczko, ale za to wieksze, bo 140/70 i mozna je przerobic na tapczanik. Nie wiem co teraz, bo znowu potrzebujemy lozeczka dla niemowlaka i czy kupowac drugie, czy Olkowi kupic "dorosle" a jego obecne przejmie rodzenstwo.

Wiesz co, ja też kupiłam takie duże i przerabiane na tapczanik tyle że moja córka za miesiąc kończy 2 latka i ja mam taki plan żeby już ją przenieść na kanapę. I na pewno trzeba to zrobić wcześniej żeby się nie obraziła na dzidzię że ją z łóżeczka wygoniła. Tylko mi tak żal tej wolności w momencie jak ją uziemiam w łóżeczku (Kasię wkładam do łóżeczka w jej pokoju i sama w nim zasypia, a ja mogę w tym czasie robić milion innych rzeczy). A tak niestety będzie ciągle wychodziła ze swojego pokoju i usypianie potrwa o wieeeeele dłużej.
Zastanów się bo może Twój synuś też może byłby gotowy po Nowym Roku na taką zmianę.

[andziot]

Napisane przez Eve1603

Ja w pierwszej ciazy gdybym nie miala brzucha, to nie wiedzialabym ze w ciazy jestem - nie mialam zadnego objawu poza bolacymi cycami na poczatku, a teraz cyce ok, ale widze, ze cala reszta przyjdzie mi sie rozkoszowac
Najgorsze jest to, ze faktycznie czuje sie kiepsko, a tu szkrab biega po domu i nie mozna mu wytlumaczyc "nie dokuczaj mamusi"
A bedzie jeszcze trudniej jak brzuch urosnie, wczoraj sie zastanawialam jak ja dziecko bede kladla spac? Teraz ledwo przez barierke sie przewieszam, bo lozeczko ma wysoka barierke, a z brzuchem to bedzie niewykonalne. Olus sie chyba bedzie musial nauczyc klasc sam

to może dziewuszka się szykuje chciałabyś dziewczynke ???
wiem co to znaczy, dla mnie najgorsze narazie to to przewlekłe zmęczenie, bo jak tu pójść spać jak Zocha już po drzemce (śpi jak jestem w pracy)
Ja mam wyjmowane szczebelki z łóżeczka i już jej nie dźwigam wcale, no jedynie do krzesełka do karmienia wkładam

Napisane przez anulinka2009

Mój TŻ znał odpowiedź na pytanie za 1 mln zł, które padło właśnie w Milionerach
Jesteśmyy z bejbikiem w szoku.
Chyba go tam wyślę i nie będziemy musieli do końca życia pracować

dzis nie oglądałam, ale poprzedni odcinek z tą laską widziałam, niezła była, ale tez wcale takich trudnych pytań nie miała

Napisane przez JanuszAgnieszka

ogladalismy dzis z mezem duzo roznych fajnych rzeczy na necie jestem zakochana w tych dzieciecych mebelkach zastanawiam sie, czy nie kupic lozeczka z funkcja tapczanu - kolega ma takie dla syna i bardzo poleca. Problemem jest tylko cena
W zalaczniku wklejam lozeczko z funkcja pokoju

no jak się ma full kasy to można super pokoik umeblować, no i oczywiście jak się ma pokoik

Napisane przez anula_81

hej dziewczyny! wrocilam cala i zdrowa, rozpakowana, zasypiam bo podroz byla taka sobie w samolocie rzucalo , w autobusie rzucalo, i skonczylo sie pawikiem po przyjsciu do domku. musze sie zebrac w sobie i was nadrobic
pozdrawiam wreszcie z domku. wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej

super, że szczęśliwie dotarłaś, odpocznij

Napisane przez Eve1603

[FONT=Comic Sans MS]Oj, ja uwielbiam ogladac dzieciece mebelki
Ja kupilam "normalne" lozeczko, ale za to wieksze, bo 140/70 i mozna je przerobic na tapczanik. Nie wiem co teraz, bo znowu potrzebujemy lozeczka dla niemowlaka i czy kupowac drugie, czy Olkowi kupic "dorosle" a jego obecne przejmie rodzenstwo.

ja kupuje chyba Zosi jakieś "doroślejsze łoże" a to pójdzie dla dzidzi nowej

szamie bigosik
Zocha położona spać, jeszcze wali nogami w szczebelki, ale coraz rzadziej

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez asiak1981

Wiesz co, ja też kupiłam takie duże i przerabiane na tapczanik tyle że moja córka za miesiąc kończy 2 latka i ja mam taki plan żeby już ją przenieść na kanapę. I na pewno trzeba to zrobić wcześniej żeby się nie obraziła na dzidzię że ją z łóżeczka wygoniła. Tylko mi tak żal tej wolności w momencie jak ją uziemiam w łóżeczku (Kasię wkładam do łóżeczka w jej pokoju i sama w nim zasypia, a ja mogę w tym czasie robić milion innych rzeczy). A tak niestety będzie ciągle wychodziła ze swojego pokoju i usypianie potrwa o wieeeeele dłużej.
Zastanów się bo może Twój synuś też może byłby gotowy po Nowym Roku na taką zmianę.

też się tego wychodzenia boję
już siebie widzę jak milion razy odprowadzam ją do pokoju do łóżka jak w tej "super niani"

[Siasiek]

Ja miałam takie szczęście, że moje dziecko nie bardzo chciało spać w łóżeczku tzn nie znosiło łóżeczka. Jak tylko był wkładany to tak się darł, że od kiedy pamiętam śpi w normalnym wyrku. Problemów z nauczeniem go samemu zasypiać też nie miałam bo on nie pamięta innej opcji. A tak na marginesie to on potrafił zasnąć wszędzie, na podłodze, pod stołem albo oparty o łóżko z nogami do góry

Pokaże Wam znalazłam na szybko
na pierwszym pod stołem z początku roku
na drugim miał chyba 2,5 roku
na trzecim w łóżku 2 na 2,20
No i na każdym foto obecna pelka

[asiak1981]

andziot zazdroszczę, moje dziecko nie dość że nie spało w dzień, to jeszcze teraz ani myśli spać
i też będę musiała zastosować nauki superniani jak już przyjdzie pora...

A ja Wam powiem że od 3 dni czuję ruchy mojego dzidziusia!!!!!

[mazianka81]

Napisane przez asiak1981

Wiesz co, ja też kupiłam takie duże i przerabiane na tapczanik tyle że moja córka za miesiąc kończy 2 latka i ja mam taki plan żeby już ją przenieść na kanapę. I na pewno trzeba to zrobić wcześniej żeby się nie obraziła na dzidzię że ją z łóżeczka wygoniła. Tylko mi tak żal tej wolności w momencie jak ją uziemiam w łóżeczku (Kasię wkładam do łóżeczka w jej pokoju i sama w nim zasypia, a ja mogę w tym czasie robić milion innych rzeczy). A tak niestety będzie ciągle wychodziła ze swojego pokoju i usypianie potrwa o wieeeeele dłużej.
Zastanów się bo może Twój synuś też może byłby gotowy po Nowym Roku na taką zmianę.

my Julce na 2latka sprawiliśmy łózko( mąż sam zrobił śliczne 160x80cm) i łózeczko mam wolne.
Też bałam sie,że Julka bedzie wyłazić,ale nie było zle,jak krzykłam to wracała hihi,najwyzej bawi sie a jak juz jest zmeczona to sie sama kładzie,ale z pokoju nie wyjdzie.
W sumie teraz to juz zasypia bez problemu .
Radze wczesniej takie rewolucje,bo jak bedzie dzidzia ,to sama w sobie bedzie rewolucją hhihi.



Kurcze zjadłam budyn czekoladowy( i po co ja sie pytam?)
teraz mnie muli masakra,blee

[andziot]

Napisane przez Siasiek

Ja miałam takie szczęście, że moje dziecko nie bardzo chciało spać w łóżeczku tzn nie znosiło łóżeczka. Jak tylko był wkładany to tak się darł, że od kiedy pamiętam śpi w normalnym wyrku. Problemów z nauczeniem go samemu zasypiać też nie miałam bo on nie pamięta innej opcji. A tak na marginesie to on potrafił zasnąć wszędzie, na podłodze, pod stołem albo oparty o łóżko z nogami do góry

no właśnie zawsze zazdrościłam dzieci, które umieją wszędzie zasnąć i same, moja nigdy tego nie umiała, do około roczku musiałam usypiać ją na rekach, aż sama któregoś dnia stwierdziła że chce do łóżeczka, teraz w dzień zasypia w łóżeczku ale ktoś musi leżeć obok na łóżku, wieczorem od paru dni zasypia sama, ale wczesniej trzeba było ją głaskać po ramionku, aż mąż się zbuntował

Napisane przez asiak1981

andziot zazdroszczę, moje dziecko nie dość że nie spało w dzień, to jeszcze teraz ani myśli spać
i też będę musiała zastosować nauki superniani jak już przyjdzie pora...

A ja Wam powiem że od 3 dni czuję ruchy mojego dzidziusia!!!!!

ja w poprzedniej ciąży też szybko czułam, nikt mi nie wierzył, nawet gin... teraz mam łożysko na przedniej ścianie i czasem mnie coś smyrnie ale jeszcze pewna nie jestem, że to to, zazdraszczam

[mazianka81]

Napisane przez asiak1981

A ja Wam powiem że od 3 dni czuję ruchy mojego dzidziusia!!!!!

Ja tez,a moja matka mi wciska,ze to nie mozliwe,wkoncu to II ciaza,wiec wiem co to ruchy hihi,a ona w ciazy 30lat temu chodziła,zresztą wiek ciąży tez mi sama liczy i termin porodu,wrwrrr jak mnie to wkurza,ale to inna bajka itemat raczej na klub hihi

[Siasiek]

Asiak też mi się czasem wydaje, że to dzidzi się rusza ale wmawiam sobie że za wcześnie Może jednak nie potrzebnie ale w sumie to jeszcze da o sobie znać, tymi mega mocnymi kopniakami

W tamtym poście wkleiłam Wam zdjęcia

[Eve1603]

Napisane przez JanuszAgnieszka

jesli tamto lozeczko sie sprawdzilo to moze warto je wykorzystac drugi raz, a Olkowi kupic inne, na pewno sie ucieszy a jesli uwazasz, ze wolalabys cos innego to kup

wydaje mi sie, ze bez sensu byloby kupowanie nowego lozeczka dla dzidziusia, wiec chyba raczej poszukamy czegos dla Olka

Napisane przez asiak1981

Wiesz co, ja też kupiłam takie duże i przerabiane na tapczanik tyle że moja córka za miesiąc kończy 2 latka i ja mam taki plan żeby już ją przenieść na kanapę. I na pewno trzeba to zrobić wcześniej żeby się nie obraziła na dzidzię że ją z łóżeczka wygoniła. Tylko mi tak żal tej wolności w momencie jak ją uziemiam w łóżeczku (Kasię wkładam do łóżeczka w jej pokoju i sama w nim zasypia, a ja mogę w tym czasie robić milion innych rzeczy). A tak niestety będzie ciągle wychodziła ze swojego pokoju i usypianie potrwa o wieeeeele dłużej.
Zastanów się bo może Twój synuś też może byłby gotowy po Nowym Roku na taką zmianę.

No wlasnie, przy braku szczebelkow zacznie sie problem wedrowania, a my mieszkamy w domu z trzema poziomami, wiec nie mozna machnac reka na to, ze dziecko lazi bo moze spasc ze schodow... sa co prawda barierki, ale nie oszukujmy sie, taka barierka tez moze sie poluzowac. Spanie na parterze nie wchodzi w gre.

Napisane przez andziot

to może dziewuszka się szykuje chciałabyś dziewczynke ???
wiem co to znaczy, dla mnie najgorsze narazie to to przewlekłe zmęczenie, bo jak tu pójść spać jak Zocha już po drzemce (śpi jak jestem w pracy)
Ja mam wyjmowane szczebelki z łóżeczka i już jej nie dźwigam wcale, no jedynie do krzesełka do karmienia wkładam
ja kupuje chyba Zosi jakieś "doroślejsze łoże" a to pójdzie dla dzidzi nowej

W sumie to nie wiem co bym chciala moze dziewczynke - dla kontrastu, warkoczykow i falbanek, a moze jednak chlopczyka, kolejnego faceta zakochanego w swojej mamusi i najlepszego kumpla swojego brata ? Nie wiem, z kazdego dziecka uciesze sie jednakowo.
Ja "siedze" w domu, wiec teoretycznie moge odpoczywac jak Olek spi, a on potrafi pospac przyklad dzisiejszy: drzemka od 11.30 do 17 od poczatku spi duzo.
Z lozeczkiem chyba zrobie tak samo, Olus dostanie nowe, a dzidziol dostanie po Olusiu.

Napisane przez Siasiek

Ja miałam takie szczęście, że moje dziecko nie bardzo chciało spać w łóżeczku tzn nie znosiło łóżeczka. Jak tylko był wkładany to tak się darł, że od kiedy pamiętam śpi w normalnym wyrku. Problemów z nauczeniem go samemu zasypiać też nie miałam bo on nie pamięta innej opcji. A tak na marginesie to on potrafił zasnąć wszędzie, na podłodze, pod stołem albo oparty o łóżko z nogami do góry

Olek od poczatku spi w lozeczku, nie ma mocy zeby zasnal w naszym lozku, i spi "na komende" tzn. klade go spac, smoczek w dziob, poglaskany, pocalowany, karuzela zapodana, misio pzrytulony, mowie "dobranoc" i wychodze. Przez poltora roku moze ze 3 razy sie zdarzylo, ze nie zasnal od razu. Nikt ze znajomych nie chcial mi w to wierzyc
Do tego potrafil spac do 9 rano, teraz do 7-8, drzemki zawsze byly konkretne, minimum 2 godz i odkad skonczyl 4 miesiace, przesypia cale noce. Aniol

Napisane przez asiak1981

A ja Wam powiem że od 3 dni czuję ruchy mojego dzidziusia!!!!!

A w ktorym tygodniu jestes ??? Och... to jest cos za czym tak tesknilam po urodzeniu Olka

[andziot]

Napisane przez Siasiek

W tamtym poście wkleiłam Wam zdjęcia

cudowne

[Eve1603]

Siasiek

zdjecia

[andziot]

Napisane przez Eve1603

[FONT=Comic Sans MS]

No wlasnie, przy braku szczebelkow zacznie sie problem wedrowania, a my mieszkamy w domu z trzema poziomami, wiec nie mozna machnac reka na to, ze dziecko lazi bo moze spasc ze schodow... sa co prawda barierki, ale nie oszukujmy sie, taka barierka tez moze sie poluzowac. Spanie na parterze nie wchodzi w gre.




W sumie to nie wiem co bym chciala moze dziewczynke - dla kontrastu, warkoczykow i falbanek, a moze jednak chlopczyka, kolejnego faceta zakochanego w swojej mamusi i najlepszego kumpla swojego brata ? Nie wiem, z kazdego dziecka uciesze sie jednakowo.
Ja "siedze" w domu, wiec teoretycznie moge odpoczywac jak Olek spi, a on potrafi pospac przyklad dzisiejszy: drzemka od 11.30 do 17 od poczatku spi duzo.
Z lozeczkiem chyba zrobie tak samo, Olus dostanie nowe, a dzidziol dostanie po Olusiu.




Olek od poczatku spi w lozeczku, nie ma mocy zeby zasnal w naszym lozku, i spi "na komende" tzn. klade go spac, smoczek w dziob, poglaskany, pocalowany, karuzela zapodana, misio pzrytulony, mowie "dobranoc" i wychodze. Przez poltora roku moze ze 3 razy sie zdarzylo, ze nie zasnal od razu. Nikt ze znajomych nie chcial mi w to wierzyc
Do tego potrafil spac do 9 rano, teraz do 7-8, drzemki zawsze byly konkretne, minimum 2 godz i odkad skonczyl 4 miesiace, przesypia cale noce. Aniol



A w ktorym tygodniu jestes ??? Och... to jest cos za czym tak tesknilam po urodzeniu Olka

o matko ile on spi moja śpi zazwyczaj 1h40min w ciągu dnia, w nocy od 19 do przeważnie 6.30,
jest bezsmoczkowa więc musiała nauczyć się sama uspokajać, do tego każdy miś w łóżeczku dodatkowo ją rozprasza

też pamiętam jak po porodzie siedziałam na kanapie i tękniłam za kopniakami, czasem nawet łapałam się że je jeszcze czułamm niby

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Eve1603 czemu Wasz wątek jakoś tak stoi w miejscu ???

[mazianka81]

To i ja dorzuce zdjęcie hihi

[Eve1603]

Napisane przez andziot

o matko ile on spi moja śpi zazwyczaj 1h40min w ciągu dnia, w nocy od 19 do przeważnie 6.30,
jest bezsmoczkowa więc musiała nauczyć się sama uspokajać, do tego każdy miś w łóżeczku dodatkowo ją rozprasza

też pamiętam jak po porodzie siedziałam na kanapie i tękniłam za kopniakami, czasem nawet łapałam się że je jeszcze czułamm niby

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Eve1603 czemu Wasz wątek jakoś tak stoi w miejscu ???

od poczatku tak duzo spal, ale ze smoczkiem i misiami
ja ryczalam za brzuchem, czulam sie pusta, choc bylam szczesliwa, ze jest juz Olus, ale zal mi bylo, ze juz nie ma brzuszka, a te niby kopniaczki (mysle, ze to ruchy jelit) to czuje do tej pory - mysle, ze kazda z nas to czuje, ale dopiero po ciazy zaczyna sie zwracac na to uwage.

Watek stoi, bo atmosfera sie popsula (podobno mialam w tym spory udzial, ale nie czuje sie winna), czesc dziewczyn sie obrazila, ze inne tesknia za "starymi" z poczekalni, a tych "nowych" (ktorych nie bylo na poczekalni) nie doceniaja i przestalysmy pisac, tzn. piszemy w klubie, mamy tam stara, sprawdzona ekipe.
A co? interesujaco bylo? z pewnoscia czasami goraco


---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Mazianka

dobre...

[andziot]

Napisane przez Eve1603

Watek stoi, bo atmosfera sie popsula (podobno mialam w tym spory udzial, ale nie czuje sie winna), czesc dziewczyn sie obrazila, ze inne tesknia za "starymi" z poczekalni, a tych "nowych" (ktorych nie bylo na poczekalni) nie doceniaja i przestalysmy pisac, tzn. piszemy w klubie, mamy tam stara, sprawdzona ekipe.
A co? interesujaco bylo? z pewnoscia czasami goraco
[/FONT]

lubiłam tam zaglądać, bo miałyście takie same radości i problemy dużo razy się zastanawiałam czy się nie odezwać, ale bardzo się zgrałyście i ciężko się było by mi przebić z moją skromną osóbką

[Catia88]

Napisane przez mazianka81

To i ja dorzuce zdjęcie hihi

Twoja córcia chyba nie ma problemów z zasypianiem

Siasiek bombowego masz syncia

anulinka gratuluję mądrego męża oby za często się nie wymądrzał

JanuszAgnieszka faktycznie to łóżeczko superowe. Kurcze mieć tylko duże mieszkanie lub dom, kartę bankową bez ograniczenia i możnaby szaleć teraz te mebelki są takie piękne

[Eve1603]

Napisane przez andziot

lubiłam tam zaglądać, bo miałyście takie same radości i problemy dużo razy się zastanawiałam czy się nie odezwać, ale bardzo się zgrałyście i ciężko się było by mi przebić z moją skromną osóbką

Szkoda, ze sie nie odezwalas, pozniej juz sie zrobilo luzniej, wiec latwiej bylo zaistniec, pamietam, ze jak dolaczylam, a to chyba nawet bylo w pierwszej czesci odchowalni, to dlugo nie moglam sie polapac, ktora jest ktora i co ma za dziecko no i zaistniec wsrod tego tlumu... to bylo wyzwanie ale z czasem, sila rzeczy zrobilo sie luzniej.

[mazianka81]

dziwuszki czy któraś mogłaby mi polecić jakis błonnik albo cos na zaparcia,bo pękam w szwach

[Siasiek]

Napisane przez mazianka81

To i ja dorzuce zdjęcie hihi

Też potrafi spać na siedząco
Kawał dziewczyny z niej Chyba większa od Czara nawet.
Mazianka ja kefir polecam, a błonnik mam z Kruger'a jabłkowy (dostępny w realu).

[andziot]

Napisane przez Eve1603

Szkoda, ze sie nie odezwalas, pozniej juz sie zrobilo luzniej, wiec latwiej bylo zaistniec, pamietam, ze jak dolaczylam, a to chyba nawet bylo w pierwszej czesci odchowalni, to dlugo nie moglam sie polapac, ktora jest ktora i co ma za dziecko no i zaistniec wsrod tego tlumu... to bylo wyzwanie ale z czasem, sila rzeczy zrobilo sie luzniej.

no teraz to jest strasznie luuuuuźno

[mazianka81]

Napisane przez Siasiek

Też potrafi spać na siedząco
Kawał dziewczyny z niej Chyba większa od Czara nawet.
Mazianka ja kefir polecam, a błonnik mam z Kruger'a jabłkowy (dostępny w realu).

no tu miała 2,5 roku ,jest wyższa od niejednego 4latka hihia w grudniu bedzie miala 3.
duza duza,ciuszki to na 4-5lat,a buty 27hihi,tylko chudzielec ,żeberka na wierzchu,16kg hihi

A nie wiesz czy Xenne mozna w ciazy ,bo w aptece taka widziaalm,a z zaparciami nigdy nie miałam probl,tylko w ciazy I i teraz tez,
aaa mam maślanke naturalną ide łyknąć hihi.

[Catia88]

Mazianka, właśnie, jakieś kefiry, jogurty powinny Ci pomóc. Próbowałaś? Albo ten jogurt co jest na wzdęcia właśnie, w zielonym opakowaniu, wyleciało mi z głowy jak sie nazywa już wiem- Activia. Chyba że jest nie wskazany w ciązy? ale nie wiem.

[asiak1981]

dziewczyny-zdjecia zarąbiste!

Eve - ja tez za tym tesknilam! A na pewno to sa ruchy bo w koncu kazdy zna swoj organizm i mam dosc swieżo w pamięci ruchy z poprzedniej ciąży. Poza tym to uczucie jedyne w swoim rodzaju!! O wlasnie znowu poczulam!
A jutro zaczynam 15 tydzień.

[Siasiek]

Napisane przez mazianka81

no tu miała 2,5 roku ,jest wyższa od niejednego 4latka hihia w grudniu bedzie miala 3.
duza duza,ciuszki to na 4-5lat,a buty 27hihi,tylko chudzielec ,żeberka na wierzchu,16kg hihi

A nie wiesz czy Xenne mozna w ciazy ,bo w aptece taka widziaalm,a z zaparciami nigdy nie miałam probl,tylko w ciazy I i teraz tez,
aaa mam maślanke naturalną ide łyknąć hihi.

To faktycznie nieźle Ci wyrosła ta babeczka
Mój to taki knypek mały, czasem się zdarza, że na 106 mu spodnie jeszcze kupuje a rok różnicy między nimi bo młody ze stycznia.
Nie wiem czy można ale to przecież błonnik i 3 łyżki do jogurtu nie powinny zaszkodzić, tak myślę. Ja od czasu do czasu dosypię sobie do wody czy serka ale i tak najlepiej kefir na mnie działa.

[Catia88]

Napisane przez asiak1981

A na pewno to sa ruchy bo w koncu kazdy zna swoj organizm i mam dosc swieżo w pamięci ruchy z poprzedniej ciąży. Poza tym to uczucie jedyne w swoim rodzaju!! O wlasnie znowu poczulam!
A jutro zaczynam 15 tydzień.

Ale Ci fajnie,zazdroszczę Ja jestem pierwszy raz w ciązy i nie umiem jakoś sobie wyobrazić tych ruchów Dzidzi, później kopnięć (ponoć bolesnych..). A tak na ogół to od jakiego tygodnia mniej więcej, czuje się jakies ruchy dziecka?

[mazianka81]

Właśnie wciągnęłam mieszankę wybuchową- maślankę z powidłami śliwkowymi mojej mamy,mniamm,o efektach powiadomie jutro hihi.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez Catia88

Ale Ci fajnie,zazdroszczę Ja jestem pierwszy raz w ciązy i nie umiem jakoś sobie wyobrazić tych ruchów Dzidzi, później kopnięć (ponoć bolesnych..). A tak na ogół to od jakiego tygodnia mniej więcej, czuje się jakies ruchy dziecka?

nie chce Cie wprowadzac w bląd,bo u kazdej cięzarnej jest to indywidualna sprawa,ale ja w I ciazy pierwszy raz poczyłam te motyle w 17tc,i uwierz jak poczujesz,to bedziesz pewna że to TO! to takie inne i niesamowite uczucie,a prawdziwe kopniaki to troche pózniej,jak juz dzidzia bedzie na tyle duża,zeby mocniej kopnąć hihi.

a co do jogurtow ,aktivii czy kefirów,to zawsze była podstawa mojej diety,niestety przez wymioty nie mogłam ich jesc,teraz pomału wracam do nich,ale jakos jeszcze nie działają tak jak kiedyś (

ide spać dziewuszki ,buziam Was

aa Siasiek ja Julce spodnie na 110cm kupuje hihi,bo ma nogi długaaaśne.

[Catia88]

Czyli ruchy Dzidzi każda z nas może poczuć już za niedługo Fajnie. Oczywiście, wiadomo nie mozna uogólniać bo co kobieta, co ciąza to wszystko jest inaczej

Ja również idę spać, dobranoc Mamusie i Fasolcie