Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[muron]

Napisane przez hawea

no to musisz uważać na siebie, i nosić tylko lekkie zakupy. Albo chodzić częściej na zakupy, żeby nie dźwigać. Będzie dobrze

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------


jesteś wyjątek

a tutaj fajny tekst:

Dla każdej z nas tata to ktoś jedyny. To pierwszy mężczyzna, który nas kochał, i to bezwarunkowo. Teraz, gdy jesteśmy dorosłe, tata najczęściej jest tym jedynym facetem, który postrzega nas bezkrytycznie. I to jest niezwykle ważne. Pamiętając o tym, dbaj o dobre relacje swojej córki z jej tatą.

Mała księżniczka

Więź między ojcem a córką jest najczęściej wyjątkowa – podkreślają psychologowie. Mężczyźni traktują córki inaczej niż synów – mniej od nich wymagają, więcej wybaczają, rozpieszczają. Okazuje się, że to najlepszy sposób, by z małej księżniczki wyrosła pewna siebie, dojrzała kobieta. Jeśli pamiętasz takie relacje ze swoim tatą, możesz uważać się za szczęściarę. Pewnie do dziś świetnie dogadujesz się z ojcem, możesz zawsze na niego liczyć i poprosić o pomoc. Może nawet rozmawia ci się z nim lepiej niż z mamą, która bywała krytyczna, wymagająca i pewnie czasem zazdrościła wam tej bliskości i porozumienia. Czy nie tak samo czujesz się teraz, gdy widzisz, jaką wspaniałą więź ma twój partner z waszą córką?
Tata ważny jak mama

Dla dziecka obydwoje rodzice są niezwykle ważni. Stanowią cały jego świat. Ale relacja dziecka z rodzicem innej płci jest wyjątkowa. Nie bez powodu mówi się o córeczce tatusia i syneczku mamusi. Dzieje się tak dlatego, że dorosłej osobie zawsze łatwiej jest znaleźć porozumienie z dzieckiem płci przeciwnej niż tej samej. Ma to zresztą potem ogromny wpływ na nasze wybory partnera życiowego – kobiety często wychodzą za mąż za kogoś podobnego do ojca, a jeśli wybiorą kogoś innego, nieuchronnie go do niego porównują. Pamiętając o tym wszystkim, dbaj, by twoja córeczka miała jak najlepszy kontakt z ojcem, by spędzali ze sobą dużo czasu i robili wspólnie wiele rzeczy.

szukałam przeciwieństwa taty;-) Dodam, że układy jak najbardziej rodzinne normalne, choć jak zaczniemy się kłócić...

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez Louboutinka

dokladnie
tata to tata a raczej u mnie jakos sie przywyklo do slowa "ojciec" (ale nie w zlym/zlosliwym znaczeniu) a mama to zawsze najwazniejsza jest no i dziadek..no niech bedzie dziadkowie bo babcia tez ok ale dziadek No 1. łącznie z mamą... może dlatego że wiecej sie z nimi przebywalo i to te osoby wlasnie rozpieszczaly

o tak, męza mam jak dziadek. Dziadek-autorytet

[Louboutinka]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

zaczynam się martwić i nie wiem w sumie czy słusznie czy też nie;

od 2 dni nie czuję zbytnio żeby mały fikał, wcześniej codziennie o 22 pobrykał kilka minut..no i rano też troszkę, a teraz to nic...
nie wiem czy szaleje jak śpię (bo ostatnio mocny mam sen) czy co
niby tydzien temu na wizycie jak bylam to wszystko grało

ja tez panikowalam kiedy zauwazylam ze maly raz to tak wariuje jakby chcial przez brzuch wyjsc a raz siedzi cicho ze nic nie czuje i mialam od razu czarne mysli tym bardziej ze od poczatku cos sie mi przytrafialo..
wiec odrazu zaatakowalam pytaniami lekarza i powiedzial ze w tych tygdoniach (20te) to tak jest ze raz maly wariuje a raz nie..i ze to normalne ze dopiero po ktoryms tam 30-tym sie zaczyna liczyc ale i tak mi dal tabele bym się przygotwala do liczenia kopniaczków..i pewnie bym się juz tak nie stresowala..
powiedzial ze jak bede sie bala ze cos nie tak to lekko ponaciskac/masowac brzuch a maly powinien mi dac znac.. i faktycznie jak siedzi cicho i chce wiedziec ze jest ok to troche tarmosze moj brzucholek i maly sie odzywa, zauwazylam tez ze jak zjem duzo slodyczy to tez się zaczyna dziarsko ruszac wiec przyjemne z pozytecznym jak dla mnie

[anka_bzzz]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

zaczynam się martwić i nie wiem w sumie czy słusznie czy też nie;

od 2 dni nie czuję zbytnio żeby mały fikał, wcześniej codziennie o 22 pobrykał kilka minut..no i rano też troszkę, a teraz to nic...
nie wiem czy szaleje jak śpię (bo ostatnio mocny mam sen) czy co
niby tydzien temu na wizycie jak bylam to wszystko grało

Też tak mam, mam wrażenie, że dzieciaczek jest za mało aktywny i mało mnie kopie... A najgorsze, że nie wiem, czy chłopiec, czy dziewczynka.

[muron]

ale może macie takie położenie łożyska, że mniej czujecie


30 tydzien!!!

[Louboutinka]

Napisane przez muron

szukałam przeciwieństwa taty;-) Dodam, że układy jak najbardziej rodzinne normalne, choć jak zaczniemy się kłócić...

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------


o tak, męza mam jak dziadek. Dziadek-autorytet

dokladnie mam tak samo..
dlatego jak teraz z dziadkiem coraz gorzej to się strasznie przejmuję i zaczelam bac sie do niego chodzic w odwiedziny bo pamietam go zawsze jako zaradnego silnego mezczyzne a tu nagle ostatnie kilka lat zrobil sie z niego placzliwy dziadzis z wieloma ciezkimi chorobami..boje sie nawet myslec co dalej..
ale przynajmniej mezus mi przypomina osobowoscia dziadka wiec chyba cos w tym jest ze szukalam podświadomie drugiego mojego kochanego dziadziusia

[muron]

i wcale relacje z tatą nie były zaburzone
Ale mój tata to z tych mało poważnych, zawód hm... kreatywny, siwe włosy dopiero przed 50, praca bez garnituru, poza tym późno wracał, mama w szkole, więc szybciutko. Poza tym u mnie w rodzinie jest niespotyka babska więź międzypokoleniowa. Naprawdę rzadko taką widzę.

[_havana_]

madelinem dziękuje za stronkę z szablonami. Może też wydrukuje i odrysuję albo zrobię szablon

Co do tatusiów to ja jestem typowa córunia tatusia A mój brat pupilek mamusi. Ja dopiero teraz zaczęłam się dogadywać z mamą a wcześniej jakoś nie mogłyśmy się dogadać. A tatuś jak to tatuś Nie to, że mnie rozpieścił, ale zawsze patrzył pobłażliwie

[OYE]

Napisane przez anka_bzzz

Ja sobie laktator wybiorę wcześniej albo nawet zamówię, tak, żeby potem jego zakup to formalność była.

wlasnie tak samo mam zamiar zrobic, zreszta ja juz wybralam bedzie ten http://allegro.pl/ameda-laktator-ele...275843502.html musze sie tylko upewnic ze pokarm jest, bo z tym mialam problem z coreczka, i wtedy dostawa do domu moze byc nawet na drugi dzien

[Louboutinka]

Napisane przez muron

i wcale relacje z tatą nie były zaburzone
Ale mój tata to z tych mało poważnych, zawód hm... kreatywny, siwe włosy dopiero przed 50, praca bez garnituru, poza tym późno wracał, mama w szkole, więc szybciutko. Poza tym u mnie w rodzinie jest niespotyka babska więź międzypokoleniowa. Naprawdę rzadko taką widzę.

prawie dokladnie jak u mnie
tylko ze ojciec wczesniej wracal od mamy bo mama dojeżdżała do pracy (tez szkoly - nauczycielka), ale ojciec czesto odrazu po pracy ucinal drzemke to tak jakby go nie bylo i dopiero jak mam wracala to byl do zycia bo mam zawsze gotowala a nie on..i bogu dzieki bo raz jak ugotowal to nawet koty tego jesc nie chcialy.. blee
w dzisiejszych czasach jest zupelnie inne wychowanie to i inne wiezi sie miedzy ludzmi tworzą..moim zdaniem kiedys jakoś lepiej to wszystko sie ukladalo w rodzinach..

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez OYE

wlasnie tak samo mam zamiar zrobic, zreszta ja juz wybralam bedzie ten http://allegro.pl/ameda-laktator-ele...275843502.html musze sie tylko upewnic ze pokarm jest, bo z tym mialam problem z coreczka, i wtedy dostawa do domu moze byc nawet na drugi dzien

masakra..
jakos jak widze laktatory to brryy
jakos smiesznie to chyba wyglada.. no ale coż skoro to ulatwia zycie..
ale mimo wszystko jakos z dojeniem mi sie kojarzy

[OYE]

Napisane przez Louboutinka

\
masakra..
jakos jak widze laktatory to brryy
jakos smiesznie to chyba wyglada.. no ale coż skoro to ulatwia zycie..
ale mimo wszystko jakos z dojeniem mi sie kojarzy

bo to jest dojenie

[MARIKA.S]

JeSuisUnPapillon nie martw się, że tak często Mały nie skacze. Ja w 31 tygodniu miewam dni kiedy Sara jest mniej aktywna. Pogoda też wpływa na nasze dzieciaczki
A odnośnie piątku, właśnie najgorsze jest to, że ten cały hotel jest spory kawałek od centrum. Jakby nie mogli wymyślić gdzieś bliżej
Ja będę samochodem, ale nie wiem czy sama czy z mężem, bo coś mówił, że mnie zawiezie i odbierze bo nie chce żebym sama się tłukła przez miasto z takim brzucholkiem za kółkiem Także musimy się gdzieś umówić, to Cię zabierzemy

Położenie dziecka może się tak naprawdę zmienić nawet kilka dni przed porodem, więc się nie martwcie na zapas. Jest jeszcze czas

charmeuse_25 ja mam skrócona szyjkę od 25 tygodnia ciąży i 0,5 cm rozwarcia. Biorę Aspargin, żeby wyeliminować skurcze i się oszczędzam.
Też mała leży głową w dół i mnie uciska, ale co zrobić
3 listopada mam wizytę więc dowiem się czy rozwarcie mi się nie zwiększyło.
Nie martw się, będzie ok


-----------------------------------------------------------------------

Dojenie to jest ja się założy elektryczny laktator.....to dopiero wygląda.....

[marleen32]

Justine moja w 21 tygodniu wazyla 450 gram i miala 21 cm. dlugosci, lekarka powiedziala, ze duza jest, ale ja licze, ze przy porodzie cos ponad 3 kg. bedzie miala jak siostry, starsza wazyla 3240, mlodsza 3590, wiec ona moze pomniedzy, albo jak mamusia 3700 .

Ja laktator chce kupic na rowni z wozkiem i nosidelkiem, to w sumie 3 najwazniejsze rzeczy na liscie, jak te bede miala, to reszta mnie nie przeraza, bo najpotrzebniejsze rzeczy mam, a reszta dokupi sie jak mala po tej stronie bedzie, z kosmetykami nie szaleje, kupie szampon, oliwke i to chyba tyle bedzie.
A, jak jakims trafem nie bede mogla karmic, to laktator sprzedam na aukcji .
Mi szyjka w drugiej ciazy strasznie szybko sie skracala, ale lekarstwa podtrzymujace pomogly na tyle, ze mloda zamiast wyjsc w pazdzierniku (to byla najpozniejsza data wedlug lekarza) wyszla na poczatku stycznia, i tak z wczesniaka przeterminowana sie zrobila, bo termin na 25 grudnia mialam
Teraz na szczescie wszystko ok, nie wiem niestety jak mala lezy, bo ginka bez usg nie umiala wyczuc, moze polozna mi powie za 3 tygodnie, a jak nie to pewno dowiem sie jakos w grudniu, wtedy mam ostatnie usg.
Ale jak kopie to czuje nozki na samym dole, nie pod zebrami jak z dziewczynami, wiec mysle, ze albo lezy jeszcze przekatnie, albo..stoi nogami do dolu , ale ma czas dziewczyna jeszcze, to dopiero 25 tydzien jest

Co do wiezi coreczek z tatusiami, moj maz corki rozpieszcza az za bardzo, kocha je i im to okazuje, ale wiez maja glebsza ze mna jednak..
To do mnie leca z problemami i radosciami, ja je pocieszam, utulam, chwale, i...czasem skrytykuje ops:.
Wiec moze zalezy z kim ile czasu dziecko przebywa, moje od poczatku strasznie mamine byly, ja bylam jedyna co umiala pocieszyc, uspokoic, ale moze to ze wzgledu na to, ze maz w pracy calymi dniami, i choc chcial, to nie mogl poswiecac im tyle czasu co ja..
Zobaczymy jak bedzie teraz, maz rozmawia juz z brzuchem, i na bank mala bedzie oczkiem w glowie, bo najmlodsza.
Pewno nie raz bede musiala go hamowac, co by starsze nie odczuly, ze najmlodsza wiecej sie zajmuje, albo co gorsza jej na wiecej pozwala :x:

[mila24]

czesc Dziewczyny, dawno sie nie odzywalam, ale sledze Was na bierzaco ostatnio 2 razy zaliczylam pobyt w szpitalu z powodu skurczow, ktore jak sie okazalo nic zlego nie robia- tzn nie skracaja i nie rozwieraja szyjki, ale strachu sie najadlam nie powiem. Poki co szyjka ma 4 cm, ale te skurcze okropnie utrudniaja mi zycie oczywiscie siedze na zwolnieniu, oszczedzam sie itp ehh... ale czego sie nie robi dla dzidzi
co do laktatorow to jednak spory wydatek, tez musze sie zaopatrzyc. Ostatnio w SR babka nam mowila o mozliwosci wypozyczania, ale nie jestem do konca przekonana, co o tym sadzicie?
Justine1988 tez mi sie bardzo podoba Nadia, probowalam TZ przekonac ale uparl sie jak osiol

[Justyna M]

Napisane przez cytrynka3002

Ja mam dużo ubranek w brązach, beżach, zieleni. Żółtych też się sporo znajdzie. Też nie gustuję w błękitach specjalnie, ale podostawałam ciuchy także w tym kolorze.




Co do picia kawy - ja przed ciążą nie piłam, więc teraz mi jej nie brakuje, za to cały czas mam ochotę na Sprita, albo inne cytrynowe napoje gazowane...masakra jakaś - od dwóch miesięcy nie mogę spokojnie przejść obok tego typu napojów w sklepie. Wcześnie nawet nie lubiłam tego napoju, a teraz żyć bez niego nie mogę.

dobija mnie to że 90 % ubranek jakie kupiłam dla małej są różowe
ale w takich małych rozmiarach dużego wyboru nie ma .Jedyne co chciałam różowego to pościel i rożek do kompletu ,ale w tym przypadku zaopatrzę się w kremowy zestaw.

kawę przez pierwsze 3 miesiące nie mogłam nawet patrzeć ,ale teraz juz luzik piję słabiutką 1 dziennie , ale za to wcześniej cola mogła nie istnieć a teraz mogłabym litrami pić

Napisane przez Justine1988

Hej dziewczyny. Właśnie dostrzegłam, że moja córeczka jest w mniejszosći na naszym forum. Dziewczynek mamy 21 a chlopcow 28...moze jeszcze sie wyrówna
Pisze z takim zapytaniem. Napiszcie mi prosze jak mozecie w jakim wieku sa wasze malenstwa i ile waza i ile mierza...moze ktos jest podobnie jak ja 22-24 tydzien i chetnie poda wage dzidzi???Mi moja malutka wydaje sie spora 580 g. jak na 22 wg usg tydzien

Co do imienia naszej coreczki...spotkalismy sie z dosc ostra krytyka na ten temat. I moi dziadkowie i rodzice tzta stwierdzili ze Nadia to brzydkie imie takie ruskie...ale naszczescie my z mezem mamy to gdzies i twardo przy tym obstajemy, bardzo nam obojgu podoba sie to imie jako jedne z nielicznychi ku zaskoczeniu wszystkim NIE WYMIĘKNIEMY

moja Karolinka w 23 tygodniu ważyła 650 g kawał kobity - nie wiem po kim.

co do imienia Nadia to bardzo ładne imię zdrobniale można wołać Nadusia mi się podoba

U Nas imię dla córci wymyślił jej braciszek powiedział że bardzo by chciał żeby to była Karolinka i tak już zostało

Napisane przez muron

ale może macie takie położenie łożyska, że mniej czujecie


30 tydzien!!!

jej 30 tydzień to już tak blisko


Wiecie co mam chyba tasiemca ,bo ciągle coś żuję

a i biodra tak mi dokuczają ,że ostatnio na wizycie nie mogłam się podnieść po USG Leżenie na wznak wykluczone.
Poza tym coraz gorzej śpię brzuch mi przeszkadza ,a Wam ?

[kaskup]

Napisane przez gabishing

Cześć Dziewczyny,
bardzo, bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia i otuchy

KASKUP - tak mam cukrzycę ciążową, mam ją regulować dietą i 4 razy dziennie mierzyć cukier. Dziwne to trochę bo po normalnej kolacji miałam wczoraj cukier 146 przy normie poniżej 140 a dziś po śniadaniu 126...

..

jejciu to Tobie powiedzieli ze norma to 140?? u mnie mówią ze norma po godzinie to 125.. co lekarz to inaczej

ja za to wróciłam od diabetologa i co?? mam jesc wiecej i na więcej sobie pozwalac bo cuker za niski.. jejciu ja juz nie wiem... po co mi kazali na diete wskoczyc skoro na diecie za nisko..
i do tego wszystkiego w ciągu tygodnia od ostatniej wizyty schudłam 2 kg.. dzwoniłam do mojego ginekologa to niby mam sie nie przejmowac bo jak mi dali diete cukrzycowa to tak moglo sie stac.. ale przeciez moje dziecko urosło i brzuch wiec pewnie tak naprawde wiecej zleciałam niz 2kg.. jejciu 26tydzien ciazy a ja waze mniej niz przed ciążą.. boje sie co bedzie dalej.. całe szczescie TSH wyszło w normie wiec przynajmniej to mnie omineło...

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez _havana_

Dziewczyny proszę o radę Pomalowałam ściany na dwa kolory (zdj 1).
Chciałabym na jaśniejszej ścianie namalować jakiś dekor. Myślałam o kwiatach albo jakiś abstrakcyjnych kółkach. Mam jeszcze farbę z tej ciemniejszej ściany (tropikalna pomarańcza) i mam jeszcze z poprzedniego pokoju farbę "blady brąz" (zdj 2, kolor babie lato).
Czy ten brąz nie jest " za chłodny" na ciepłe kolory ścian i lepiej wykonać dekor z pomarańczu czy będzie pasował czy może jakoś wykorzystać jeden i drugi kolor ?
A może macie w zanadrzu jakieś fajne szablony?

a moja Amelka w swoim pokoju ma identyczny kolor.. tez właśnie dwie ściany jaśniejsze dwie ciemniejsze.. ale bez zadnych dodatków bo na razie mam mały pokój i nie bardzo by tam pasowały...

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez cytrynka3002

Co do picia kawy - ja przed ciążą nie piłam, więc teraz mi jej nie brakuje, za to cały czas mam ochotę na Sprita, albo inne cytrynowe napoje gazowane...masakra jakaś - od dwóch miesięcy nie mogę spokojnie przejść obok tego typu napojów w sklepie. Wcześnie nawet nie lubiłam tego napoju, a teraz żyć bez niego nie mogę.

oo to tak jak ja samokow z napojami gazowanymi ale teraz to sobie o nich musze zapomniec.. za to kawe z mlekiem ostatnio pije.. tylko albo ricore czy jak jej tam lun z biedronki "o poranku" u mojej mamy..

z fusami kawy nigdy nie piłam ale od rozpuszczalnej takiej zwykłej mnie odrzuca..

[gabishing]

KONSTELACJO tu masz link http://www.szpital-inflancka.pl/ tam jest chyba wszystko za free ja mam z inflanckiej lekarza prowadzącego wiec dlatego rozpatruje ten szpital

Żelaznej wogóle nie biorę pod uwagę bo ma bardzo kiepskie opinie ostatnio, nie przemawiają do mnie pozycje dowolne bo w ostatniej fazie porodu i tak cię uwalą na plecach, na inflanckiej masz specjalne łózka do porodu w innej niż leżącą pozycjach zresztą namawiać cię nie będę poczytaj sama a najlepiej pojedź tam i na żelazną i sama zobacz


NADIA - cudne imię można zdrobnić Nastka, Nadula, Dianka, albo wymyślcie małej jakieś przezwisko domowe ja mam Gabriela i całą gamę przeinaczeń mojego imienia

[Supernovaja]

dziewczyny obiecuje was nadrobić, ale przyszłam sie poradzić, od kilku dni dretwieje mi kark, zaczeło się od kregosłupa, zaczełam jeść magnez ale póki co nie jestem w stanie zbyt długo siedziec czy stac, ma ktoras z was tak?

[gabishing]

Napisane przez kaskup

jejciu to Tobie powiedzieli ze norma to 140?? u mnie mówią ze norma po godzinie to 125.. co lekarz to inaczej

ja za to wróciłam od diabetologa i co?? mam jesc wiecej i na więcej sobie pozwalac bo cuker za niski.. jejciu ja juz nie wiem... po co mi kazali na diete wskoczyc skoro na diecie za nisko..
i do tego wszystkiego w ciągu tygodnia od ostatniej wizyty schudłam 2 kg..

Kochana ginek mówi prawdę na tej diecie się chudnie ale dziecko rośnie że tak powiem normalnie A z normami to widzisz... koleżanka tez mi mówiła ze cos mam wysoką tą normę, mierze ten cukier i wychodzi mi w okolicach 130 choć jem narazie normalnie bo chcę zobaczyć po czym mi będzie skakał a on nie chce skakać

[kaskup]

Napisane przez gabishing

Kochana ginek mówi prawdę na tej diecie się chudnie ale dziecko rośnie że tak powiem normalnie A z normami to widzisz... koleżanka tez mi mówiła ze cos mam wysoką tą normę, mierze ten cukier i wychodzi mi w okolicach 130 choć jem narazie normalnie bo chcę zobaczyć po czym mi będzie skakał a on nie chce skakać

widzisz u nas niby norma 125 ale kobieta z sali ze szpitala miała 135-149 i jej dzis diabetolog powiedział ze nie jest tak zle.. ja juz naprawde nie wiem..

lece z mazem do otwartej dziś nowej galerii handlowej... moze cos upoluje

[muron]

proszę dajcie mi wirtualnego strzała w łeb... jutro odbieram wyniki i fiksuję z tymi bakteriami. W czw idę do gina, będzie USG więc mam kolejny powód fiksacji- a jak nasza Kalina okaże się chłopcem??? Choć lekarze mówili dziewucha na 99, po ten 1 proc niepewności zostaje zawsze. Nawet po swoim USG to płytę wiozłam dziadkowi, nie tylko po to co by się z babcią wzruszyli, ale dziadek spec USG i radiolog, diagnosta od ponad 50 lat czynny , to kazałam mu oglądać by płeć potwierdzić;-)Też nie miał wątpliwości.
Składam samokrytykę- jestem porąbana. Ale juz wszystko mam;-

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez kaskup

widzisz u nas niby norma 125 ale kobieta z sali ze szpitala miała 135-149 i jej dzis diabetolog powiedział ze nie jest tak zle.. ja juz naprawde nie wiem..

lece z mazem do otwartej dziś nowej galerii handlowej... moze cos upoluje

mnie się udało wyhaczyc body z Biedrony 68 cm za 7,99zł. B fajne Prościutkie bez wzorków. W C&A jakieś szyldy o wyprzedaży, może coś znajdziesz.
Natomiast ceny w Cubusie na dziecięcym mnie zabiły. A na wyprzedażach tak fajnie...
Ja jestem zachwycona Zara Kids, ale ceny...170 zł za płaszczyk flauszowy na 6 miesięcy??

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez kaskup

widzisz u nas niby norma 125 ale kobieta z sali ze szpitala miała 135-149 i jej dzis diabetolog powiedział ze nie jest tak zle.. ja juz naprawde nie wiem..

lece z mazem do otwartej dziś nowej galerii handlowej... moze cos upoluje

czy w Kappahlu są karmniki?? Na str nie wiedzę, a na jakiejś aukcji znalazłam ładny, usztywniany.

Zakochałam się w tej pizamce....
http://www.kappahl.com/ProductImages/KAW_678540_F_1.jpg

[vilya]

żaden lekarz z USG nie powie płci dziecka na 100 % - zawsze zostawiają sobie ten 1 5 żeby potem na idiotów nie wyjść.

Jak byłam na USG to lekarz stwierdził dziewczynka - a ja się go spytałam czy na 100 % to powiedział otwarcie, że nikt mi na 100 % nie powie ale żeby się mocno zdziwił jakby się chłopak urodził.
Już nieraz się zdarzało że miał być chłopak a dziewczynka się okazało po porodzie lub na odwrót.

[gabishing]

Napisane przez muron

proszę dajcie mi wirtualnego strzała w łeb...

proszę może nie w łeb ale masz


piękna pidżamka

[muron]

widziałyście taka koszulę w sklepie (Wadima) Na alle tylko od L, a ja potrzebuję S/M

[Louboutinka]

Napisane przez Supernovaja

dziewczyny obiecuje was nadrobić, ale przyszłam sie poradzić, od kilku dni dretwieje mi kark, zaczeło się od kregosłupa, zaczełam jeść magnez ale póki co nie jestem w stanie zbyt długo siedziec czy stac, ma ktoras z was tak?

ja mam od jakiegoś czasu problem ze spaniem bo jak leże to mi drętwieją rece bardzo mocno i kręgosłup mnie tak boli ze jak ledwo przysypiam to od razu sie budzę i kwiczę z bólu.. moj system to kilka drzemek na siedząco w ciagu dnia bo juz nie wiem jak sie ukladac bo nic nie pomaga..

[muron]

dziekuję, ałaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez Louboutinka

ja mam od jakiegoś czasu problem ze spaniem bo jak leże to mi drętwieją rece bardzo mocno i kręgosłup mnie tak boli ze jak ledwo przysypiam to od razu sie budzę i kwiczę z bólu.. moj system to kilka drzemek na siedząco w ciagu dnia bo juz nie wiem jak sie ukladac bo nic nie pomaga..

mnie nic nie drętwieje, ale przerzucanie się z boku na bok to czasem jakieś akrobatyczne i męczące wygibasy

[Louboutinka]

Napisane przez muron

czy w Kappahlu są karmniki?? Na str nie wiedzę, a na jakiejś aukcji znalazłam ładny, usztywniany.

Zakochałam się w tej pizamce....
http://www.kappahl.com/ProductImages/KAW_678540_F_1.jpg

sliczna pizamka to zwykla czy do karmienia????

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez muron

mnie nic nie drętwieje, ale przerzucanie się z boku na bok to czasem jakieś akrobatyczne i męczące wygibasy

ja juz na każdym boku próbowałam i nic po 10 minutach czuje jakby mi ktos kręgosłup skopał.. masakra..
a mialo byc tak fajnie..ciąża cudowny okres.. tak ale nie pod względem fizycznym

[muron]

Napisane przez Louboutinka

sliczna pizamka to zwykla czy do karmienia????

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------



ja juz na każdym boku próbowałam i nic po 10 minutach czuje jakby mi ktos kręgosłup skopał.. masakra..
a mialo byc tak fajnie..ciąża cudowny okres.. tak ale nie pod względem fizycznym

zwykła



ja od pierwszych dni z problemami, czyli od poczatku;-), powtarzam, ze ten tekst chłop wymyślił

[LadySith]

ja na razie kupiłam tylko jedna taką typową ciążowa, http://moda.allegro.pl/muzzy-koszula...273272091.html ciemnofioletowa
poza tym jescze taką zwykłą najtansza na guziki przy szyi mam...

bóle kręgosłupa to ja mam od początku ciąży, jak poleżę dłużej ma plecach, to obrócić się na bok - katorga [ale to moze z powodu krzywego od zawsze kręgosłupa] - strach pomyśleć co bedzie, jak brzusio urośnie..

pytanie dla dziewczyn planujących kupić laktator - elektryczny czy ręczny?

[agape]

gotuje pierwszy raz zupe z dyni, trzymajcie kciuki zeby tż miał co jesc jak z pracy wróci aha, i próbuje zrobic do tego bulion bez użycia kostki ale kiepsko to widze

[s_a_j]

witam się wieczornie,
ale byliśmy z mężem na dłuuuuuuuuuuugim, jesiennym spacerze, nachodziliśmy się okrutnie, uwielbiam jesień, naprawdę Michał zbierał kasztany a ja podjadałam ciasteczka z torebki prowiant musi być Ten mój mąż to mi takie szlaki opracował, byliśmy w Ogrodzie Botanicznym, także się nachodziliśmy

Jutro babeczki zapowiadam faworki, przepraszam: całą górę faworków!

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez LadySith

pytanie dla dziewczyn planujących kupić laktator - elektryczny czy ręczny?

Ja kupuję ręczny, ale to z czysto prozaicznego powodu, jakim są finanse. Ręczny dużo tańszy.