Majowo-czerwcowe mamy 2011 :) - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-10-26, 16:33   #4201
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 286
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

wiesz aż z ciekawości sprawdziłam ile taka przesyłka kosztuje, priorytet do 10 kg 145zł
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 16:41   #4202
principessina
Zakorzenienie
 
Avatar principessina
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: sloneczna Italia
Wiadomości: 7 083
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

normalnie bym sie obkupila jak swinka zaraz sobie popatrze co ladnego na allegro
__________________
Podwojna mamusia polsko-wloskich Smieszkow
principessina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 17:03   #4203
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14 611
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Jak mi dobrze, godzinka drzemki i od razu człowiek inaczej funkcjonuje :P

Widze, że teraz tematem była kasa. U mnie tż zarabia w euro, ale żyje i je większość roku we Francji i jest tam drogo nawet nie przeliczając na Pl. Jak przyjeżdża na urlop to zawsze wyjeżdża obładowany jedzeniem, kupuje fermetycznie zapakowane wędliny i inne rzeczy, co się da to mrozi. Tam też robi zakupy bo obiad z czegoś trzeba ugotować, to co weźmie z pl nie zawsze wystarczy mu do momentu aż przyjedzie do pl, więc tam tez kupuje, ale on nie przepada za francuskimi wędlinami, jedynie co to sery uwielbia
Mamy też jeden kredyt w zeszłym roku wzieliśmy samochód na raty 50/50 czyli zapłaciliśmy połowę przy odbiorze auta i teraz w styczniu kolejną połowę trzeba wpłacić, ale na szczęście to jedyny nasz kredyt.
Ogólnie z tż-tem nie lubimy kredytów i ich praktycznie nie bierzemy, od 10 lat mieliśmy może ze 4 kredyty, jeden wiekszy na auto i reszta to np. na pralkę itp. Wolimy poczekać dłużej i odkładać kasę dopiero coś kupić, no chyba że nas przyciśnie jak się jakiś sprzęt agd popsuje, a akurat nie mamy kasy to wtedy bierzemy na raty.
Też się boję jak to będzie jak nagle dwójka kolejnych bobasków przyjdzie, wydatek spory, a jeszcze synal chodzi do szkoły, ale mam nadzieję, że nie będzie najgorzej i jakoś damy radę i niestety tż nie wróci na stałe do pl bo byśmy na bank nie dali rady, musimy dalej żyć na odległość.
W Pl niestety są takie realia, kiedyś jak synal był mały pracował tylko tż i zarabiał 1500-2000zł była to spora kasa i można było sobie na wiele pozwolić i jeszcze odłożyć, a teraz to już nie ma takich szans :/ trzeba żyć skromnie.

Ale się rozpisałam
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 17:08   #4204
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

hej dziewczyny
ja dzisiaj w pracy bylam tylko chwilke bo slabo sie czuje, po drodze do domu kupilam sobie pierwsze spodnie ciazowki! nie wiem czy nie za wczesnie, ale wszystkie normalne spodnie juz mnie tak straszliwie cisna, ze nie moglam sie powstrzymac, martwie sie czy nei za wczesnie i czy to nie zapeszanie
principessina ja uzywam YSL touch eclat czy jakos tak, takie zlote w mazaczku, dostalam w prezencie kiedys i sie uzaleznilam, nei nakladam na cala twarz ale pod oczami i troche na policzki, a smasbox tez uzywam tylko pudru mineralnego ale bardzo sobie chwale. ide sie znowu polozyc. ale doczytuje na biezaco choc piszecie wariackie ilosci
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 17:11   #4205
principessina
Zakorzenienie
 
Avatar principessina
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: sloneczna Italia
Wiadomości: 7 083
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

eweska a ja wloskie wedliny bardzo lubie, polskie to 70% wody, oczywiscie nie wszystkie, bo sa tez te dobre a nie myslalas zeby sie przeniesc do Tz-ta? we Francji sa duze bonusy dla rodzin z dziecmy i moglabys isc do pracy, oczywiscie nie teraz, ale moze z biegiem czasu...Ja szczerze mowiac nie wyobrazam sobie zycia na odleglosc, ale wiem ze "kazdy orze jak moze" i czasem nie ma wyboru....ja tez nie przepadam za kredytami, no ale mieszkania to nie idzie kupic inaczej
__________________
Podwojna mamusia polsko-wloskich Smieszkow
principessina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 17:19   #4206
Catia88
Rozeznanie
 
Avatar Catia88
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 887
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez iga7080 Pokaż wiadomość
Witam Was,
jestem właśnie po pierwszej wizycie. z ciążą ok ale okazało się, że mam mięśniak na macicy. lekarz średnio entuzjastycznie mówił o dalszym ciągu. jestem totalnie przybita. kazał mi przyjśc za 4 tygodnie, przy czym nic nie wspomniał o żadnych badaniach ani o braniu kwasu foliowego. nie wiem co mam o tym myśleć. postanowiłam skonsultować to jeszcze z innym lekarzem. jak macie jakieś info o mięśniakach w czasie ciąży to napiszcie proszę
Oj, Kochana koniecznie idź do innego lekarza. Na pewno bardzo się tym denerwujesz a może niepotrzebnie. Może jednak okaże się,że to nie mięśniak? Ja miałam też stresujące pierwsze USG. Gin mi je robiła i nagle zapytała czy nie zdiagnozowano u mnie żadnego mięśniaka... (nawet nie miałam pojęcia co to jest :/) powiedziałam,że nie. A ona,żebym się nie denerwowała,że narazie o tym zapominamy, że może to poprostu pogrubiona ściana czy coś takiego. Na następnych USG nic o tym nie mówiła.
Tak że bądź dobrej myśli!

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
to sobie zapisuj pytania, jakie przyjdą Ci do głowy do czasu wizyty. Kartka lekarza nie zdziwi, a Ty o niczym nie zapomnisz.
Haha, ja też zapomniałam ostatnio gin o pare rzeczy zapytać, dlatego teraz spisuję pyt. na kartce i wezmę ją ze sobą na wizytę


A co do kasy, to i nam się ostatnio nie wiedzie Ja niestety nie mam pracy, nie mam żadnych dochodów,zasiłków ani nic U Tżta w pracy od paru miesięcy też kryzys więc ledwo ledwo... Póki co pomagają mi moi rodzice, ale mam nadzieję,że sytuacja Tżta się polepszy i nie będę musiała tak ciągnąć od rodziców Tak że Dziewczyny... musimy jakoś dać radę! a najważniejsze jest to,aby dać dziecku miłośc, bo jeśli jej nie będzie to żadne zabawki mu tego nie wynagrodzą
__________________
02.05.2011 Synuś Kubuś


Catia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 17:24   #4207
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14 611
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
ja dzisiaj w pracy bylam tylko chwilke bo slabo sie czuje, po drodze do domu kupilam sobie pierwsze spodnie ciazowki! nie wiem czy nie za wczesnie, ale wszystkie normalne spodnie juz mnie tak straszliwie cisna, ze nie moglam sie powstrzymac, martwie sie czy nei za wczesnie i czy to nie zapeszanie
principessina ja uzywam YSL touch eclat czy jakos tak, takie zlote w mazaczku, dostalam w prezencie kiedys i sie uzaleznilam, nei nakladam na cala twarz ale pod oczami i troche na policzki, a smasbox tez uzywam tylko pudru mineralnego ale bardzo sobie chwale. ide sie znowu polozyc. ale doczytuje na biezaco choc piszecie wariackie ilosci
Odpoczywaj kochana A spodnie nie za wcześnie kupiłaś, jeśli czujesz że w starych ci ciasno to po co sie męczyć, ja też latam w ciążówkach, tylko jeszcze pasek do nich zakładam, ale mam przynajmniej wygodę, nic mnie nie krępuje i nie uciska.
A z jakieś przesądy nie wierzę bo co ma być to będzie, a nie że jak za wcześnie coś kupię to sie coś wydarzy.

Cytat:
Napisane przez principessina Pokaż wiadomość
eweska a ja wloskie wedliny bardzo lubie, polskie to 70% wody, oczywiscie nie wszystkie, bo sa tez te dobre a nie myslalas zeby sie przeniesc do Tz-ta? we Francji sa duze bonusy dla rodzin z dziecmy i moglabys isc do pracy, oczywiscie nie teraz, ale moze z biegiem czasu...Ja szczerze mowiac nie wyobrazam sobie zycia na odleglosc, ale wiem ze "kazdy orze jak moze" i czasem nie ma wyboru....ja tez nie przepadam za kredytami, no ale mieszkania to nie idzie kupic inaczej
Mój tż lubi jedynie te surowe jakaś szynka która długo leżakowała, lubi też cienką kiełbasę taką już z pleśnią na wierzchu :P Ma tylko wybrane produkty które mu smakują, ale ja za nimi nie przepadam bo mi śmierdzą i są fuj w smaku, sery uwielbiam, ale tylko te które maja białą pleśń, tez z czarna, zieloną ohyda
Wiesz co nam się ciężko przenieść do Francji, tż jest w małej miejscowości, polskiej szkoły nie ma, a my z synkiem nie znamy języka, jedynie tyle co podłapiemy na wakacjach.
Trzeba by było coś wynająć, a sam wynajem to od 700euro więc bardzo dużo, a w Pl opłaty też trzeba by było robić. Tż od 5 lat ma mieszkanie zapewnione za darmo, jedyne koszty jakie ponosi to żywność, paliwo, a jak już byłaby rodzinka trzeba by było sobie czegoś szukać, on mieszka jeszcze z dwoma polakami. Nie powiem chciałabym tam zamieszkać, to piękna okolica, fajni ludzie, co roku jeżdzimy z synkiem tam na wakacje.
Jedyne pocieszenie z tej naszej rozłąki to tyle że w wakacje się długo widywaliśmy bo jechaliśmy do niego na miesiąc, no i na święta jak tż przyjeżdża to jest w pl ok 2-3miesiące, więc jakoś dajemy radę, a normalnie widujemy się góra co 2 miesiące, na tydzień lub na dwa przyjeżdża
Wiadomo jeszcze wszystko może się zmienić, jeśli tz będzie musiał tam jeszcze parę lat jeździć to trzeba będzie coś wykombinować, pomyśleć jak to dobrze rozwiązać, bo ja nie wyobrażam sobie kolejnych 5 lat bez niego :/
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 17:42   #4208
principessina
Zakorzenienie
 
Avatar principessina
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: sloneczna Italia
Wiadomości: 7 083
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

eweska teraz beda u Was dwa bobaski wiecej, ale pozniej bym probowala sie przeniesc, bo rzad francuski ma wiele do zaoferowania dla rodzin z dziecmy, jezyk to nie problem, maly szybko podlapie i wyslesz go do szkoly francuskiej, wiesz ile tam jest dzieci emigrantow, od groma tylko Ty musisz miec prawko, bo tak to ciezko widze jakas prace jesli to mala miejscowosc, na wszystko przyjdzie czas, teraz musisz myslec jak samej sobie poradzic z 3 dzieci, bo to nie lada wyczyn
ja nie lubie serow plesniowych, wedlinki te lezakowane uwielbiam, ale w ciazy ich nie wolno, wiec patrze maslanymi oczami na szynke parmenska
__________________
Podwojna mamusia polsko-wloskich Smieszkow
principessina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 18:13   #4209
24kasia86
Wtajemniczenie
 
Avatar 24kasia86
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 817
Wyślij wiadomość przez ICQ do 24kasia86 GG do 24kasia86
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez principessina Pokaż wiadomość
bzyczka1 no ja przykladowo za ginekologa place 130-150 euro, takich cen w Pl nie ma...co z tego, ze zarabiam wiecej, jak na to samo wychodzi, bo jest 3x drozej znaczy nie narzekam, tylko denerwuje mnie jak znajomi mysla, ze nam kasa z nieba spada, a jak zapraszam na wakacje to zlotowki skapia i mowia, ale u Was drogo i najlepiej jakby za nich placic, takze juz sie przekonalam jak jest naprawde i zapraszam tylko mi bliskie osoby

24kasia86 przy pensji 1500euro z dzieckiem i kredytem to u mnie w ogole czlowiek by nie wyzyl a klepal biede...na rodzine 2+1 z kredytem na mieszkanie trzeba miec miesiecznie jakies 3 tys euro
moj chlopak tak zarabial w niemczech, bylismy sami bez dzieka bez kredytu... no i szef odciagal ma 120 eu za mieszkanie.... wiec to inna bajka, wtedy starczalo i bylo fajnie...

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
nawet lotek jest drogi, 3 zł za los

no ale jeszcze nawiążę do cen...szwagierka kupiła teściowej telefon za 30E. Nie jakiś taki wybajerzony, zwykły telefon. Nawet firmy nie znam bo w Polsce takich nie ma. A gdzie u nas kupisz telefon za 30zł??

Można przeliczać ale przeliczajmy wtedy też nasze zarobki. Tak jak pisałam mąż zarabia 2 tysiące, czyli koło 450euro. No to ja za gina płace 25 euro, za sterylizację kotki 30euro. Wychodzi na to samo. A samej raty kredytu mam blisko 200euro
witaj w klubie moj Tż zarabia 2000 zl ja teraz na zwolnieniu mam 1000zl a za mieszkanie place 1100zl, natomiast rata kredytu ok.900 zl... gdzie zycie...ehhh

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

the_sania najbardziej boli mnie to ze na moim slubie nie bedzie moich przyjaciol... ale masz racje robimy taki slub na jaki nas stac...

za to na obraczkach mamy zaszalec...mojemu Tż spodobaly sie takie za 1800 zl, ale jego kolega zna zlotnika ktoremu jak sie wzor przyniesie zrobi nam obraczki o 50% taniej fajnie ze chociaz z tym moge zaszalec...
za miesiac zmieniam stan cywilny...

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Cytat:
Napisane przez andziot Pokaż wiadomość
my razem z mężulem pochodzimy z Turku mieszkają tam nasze rodziny całe
\]
\
'
(to Zosia )
moj Tż jest z kolskiej moze sie znacie... ja w Turku mieszkalam pol roku tylko. a teraz gdzie jestescie??? my w Łodzi

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Cytat:
Napisane przez eweska Pokaż wiadomość
Jak mi dobrze, godzinka drzemki i od razu człowiek inaczej funkcjonuje :P

Widze, że teraz tematem była kasa. U mnie tż zarabia w euro, ale żyje i je większość roku we Francji i jest tam drogo nawet nie przeliczając na Pl. Jak przyjeżdża na urlop to zawsze wyjeżdża obładowany jedzeniem, kupuje fermetycznie zapakowane wędliny i inne rzeczy, co się da to mrozi. Tam też robi zakupy bo obiad z czegoś trzeba ugotować, to co weźmie z pl nie zawsze wystarczy mu do momentu aż przyjedzie do pl, więc tam tez kupuje, ale on nie przepada za francuskimi wędlinami, jedynie co to sery uwielbia
Mamy też jeden kredyt w zeszłym roku wzieliśmy samochód na raty 50/50 czyli zapłaciliśmy połowę przy odbiorze auta i teraz w styczniu kolejną połowę trzeba wpłacić, ale na szczęście to jedyny nasz kredyt.
Ogólnie z tż-tem nie lubimy kredytów i ich praktycznie nie bierzemy, od 10 lat mieliśmy może ze 4 kredyty, jeden wiekszy na auto i reszta to np. na pralkę itp. Wolimy poczekać dłużej i odkładać kasę dopiero coś kupić, no chyba że nas przyciśnie jak się jakiś sprzęt agd popsuje, a akurat nie mamy kasy to wtedy bierzemy na raty.
Też się boję jak to będzie jak nagle dwójka kolejnych bobasków przyjdzie, wydatek spory, a jeszcze synal chodzi do szkoły, ale mam nadzieję, że nie będzie najgorzej i jakoś damy radę i niestety tż nie wróci na stałe do pl bo byśmy na bank nie dali rady, musimy dalej żyć na odległość.
W Pl niestety są takie realia, kiedyś jak synal był mały pracował tylko tż i zarabiał 1500-2000zł była to spora kasa i można było sobie na wiele pozwolić i jeszcze odłożyć, a teraz to już nie ma takich szans :/ trzeba żyć skromnie.

Ale się rozpisałam
eweska wiem ze to wasza sprawa, ale ja bym nie umiala zyc na odleglosc ze swoim Tż... rozumiem miesiac gora dwa... kuzyn mojego Tż jest w niemczech, w polsce ma zone i dziecko, co pol roku mowi im ze wroci na stale...ale juz siedzi tam 3 latabo kasa i kasa ...nie umiem tego zrozumiec... nasz kredyt tez jest wziety na samochod...

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Cytat:
Napisane przez principessina Pokaż wiadomość
eweska a ja wloskie wedliny bardzo lubie, polskie to 70% wody, oczywiscie nie wszystkie, bo sa tez te dobre a nie myslalas zeby sie przeniesc do Tz-ta? we Francji sa duze bonusy dla rodzin z dziecmy i moglabys isc do pracy, oczywiscie nie teraz, ale moze z biegiem czasu...Ja szczerze mowiac nie wyobrazam sobie zycia na odleglosc, ale wiem ze "kazdy orze jak moze" i czasem nie ma wyboru....ja tez nie przepadam za kredytami, no ale mieszkania to nie idzie kupic inaczej
tak popieram, nie mowie zeby eweski Tż wracal do polski skoro ma dobra prace, ale fajnie by bylo gdyby ona tam pojechala tylko ja tak pisze co mysle, nic nie narzucam bron Boze... takze eweska przemysl to, bo tak jak pisze principessina zycie tam moze ci naprawde super ulozyc...

ps. moja siostra jest we Francji, mowi ze jest super moze nam zalatwi prace jak urodze...kto wie jak to sie ulozy....najwazniejsze to nie zmarnowac szansy.

co do mieszkania, mnie tez czeka kredyt i to niedlugo...w marcu Tż dostanie umowe na stale mam nadzieje bedziemy myslec...

we wloszech dobre wedliny??hmmm fajnie...w niemczech byly okropne
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r.
godz.21.42
Nikosia


Edytowane przez 24kasia86
Czas edycji: 2010-10-26 o 18:18
24kasia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 18:28   #4210
24kasia86
Wtajemniczenie
 
Avatar 24kasia86
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 817
Wyślij wiadomość przez ICQ do 24kasia86 GG do 24kasia86
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

pochwale sie moim brzuszkiem- mam taka przylegajaca bluzeczke, no i pojadlam wiec jest widoczny oby z dnia na dzien byl wiekszy
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r.
godz.21.42
Nikosia

24kasia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 18:33   #4211
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14 611
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez principessina Pokaż wiadomość
eweska teraz beda u Was dwa bobaski wiecej, ale pozniej bym probowala sie przeniesc, bo rzad francuski ma wiele do zaoferowania dla rodzin z dziecmy, jezyk to nie problem, maly szybko podlapie i wyslesz go do szkoly francuskiej, wiesz ile tam jest dzieci emigrantow, od groma tylko Ty musisz miec prawko, bo tak to ciezko widze jakas prace jesli to mala miejscowosc, na wszystko przyjdzie czas, teraz musisz myslec jak samej sobie poradzic z 3 dzieci, bo to nie lada wyczyn
ja nie lubie serow plesniowych, wedlinki te lezakowane uwielbiam, ale w ciazy ich nie wolno, wiec patrze maslanymi oczami na szynke parmenska
Na razie synal ma francuski w szkole, ja się uczę razem z nim Nie powiem, chciałabym tam mieszkać, ale to bardzo duże zmiany na które nie jesteśmy chyba gotowi, prawko to podstawa tam, nie ma innej mozliwości bo wszędzie trzeba autem. Jakoś jestem na razie pozytywnie nastawiona że dam radę z trójką dzieci sama, ale czas pokaże jak to będzie
Tż przywoził zawsze sery dla mnie, ale teraz już nie bo nie mozna ich jeść muszę poczekać, do momentu, aż będę mogła się nimi zajadać

Cytat:
Napisane przez 24kasia86 Pokaż wiadomość

eweska wiem ze to wasza sprawa, ale ja bym nie umiala zyc na odleglosc ze swoim Tż... rozumiem miesiac gora dwa... kuzyn mojego Tż jest w niemczech, w polsce ma zone i dziecko, co pol roku mowi im ze wroci na stale...ale juz siedzi tam 3 latabo kasa i kasa ...nie umiem tego zrozumiec... nasz kredyt tez jest wziety na samochod...


tak popieram, nie mowie zeby eweski Tż wracal do polski skoro ma dobra prace, ale fajnie by bylo gdyby ona tam pojechala tylko ja tak pisze co mysle, nic nie narzucam bron Boze... takze eweska przemysl to, bo tak jak pisze principessina zycie tam moze ci naprawde super ulozyc...

ps. moja siostra jest we Francji, mowi ze jest super moze nam zalatwi prace jak urodze...kto wie jak to sie ulozy....najwazniejsze to nie zmarnowac szansy.

co do mieszkania, mnie tez czeka kredyt i to niedlugo...w marcu Tż dostanie umowe na stale mam nadzieje bedziemy myslec...

we wloszech dobre wedliny??hmmm fajnie...w niemczech byly okropne
Zgodzę się z Wami dziewczyny, że nie jest to zbyt miłe żyć ciągle na odległość, ale czasami nie ma wyjścia, bynajmniej na razie, a jak będzie później czas pokaże. My z tż-tem duzo o tym rozmawiamy, że tak dalej przez kolejne lata nie moze być, bo co to za małżeństwo na odległość, on nie będzie się zbyt często widywał z dzieciaczkami, jemu tez nie jest łatwo, wiem jak tęskni za nami jak nas mu brakuje.
Nie wiem jak to wszystko się ułoży czas pokaże.


Wrzucę Wam foty z okolic tż-ta ja się zakochałam byłam tam juz 4 razy na wakacjach
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:02   #4212
mazianka81
Rozeznanie
 
Avatar mazianka81
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 652
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez nerola Pokaż wiadomość
Ja też z Lubuskiego
Tak,będę poczwórną mamą.
Pomóżcie-dajcie coś na całodobowe mdłości bo oszaleję.
Kibelek też zaliczyłam wieczorkiem
Ale nas dużo Fajnie!
Ja nie pracuje,to nie mam problemów z L4.
A skąd dokładnie jeśli mozna wiedzieć?? nie znam za bardzo jeszcze .

[QUOTE=Lolka1212;22882923]
Mnie nadal bóle głowy trzymają wariacji dostaję, ratuję się podpowiedziami w sprawie masażu, ale boję się, że na Apapie się skończy, bo tak mi łepetyna pęka
QUOTE]

a mierzysz cisnienie?bo to moze cisnieniowe bóle i mogłabys wtedy podwyzszyc albo obnizyc.

Cytat:
Napisane przez Aliczka88 Pokaż wiadomość
Witajcie Mamuski
Wstałam, wysprzątałam dom i słucham jezzu Ależ on podnosi na duchu Poza tym wszystko dobrze. Aha, wczoraj znowu dałam niezłego strzała zrobiłam sobie płatki na mleku na kolacje wziełam miseczke do reki i zamiast zjeść po ludzku w kuchni to szybko poszłam do łazienki, zamknęłam drzwi na klucz, usiadłam na wannie i migiem zjadłam te płatki Po wyjściu z łazienki mina mojej rodziny - bezcenna! Haha



Kasiulka kochana nie łam sie,ja miałam tylko cywilny na ..uwaga 11 osób w domciu przyjęcie i tyle.
I wcale nie żałuje,najwazniejsze,ze sie kochamy z Tż-tem i jestesmy szczęśliwi.teraz myślimy o kościelnym ,ale tez tylko na plebanii i bez Zadnej imprezy.

Tez sie martwie jak to bedzie z drugim dzieciątkiem,bo moj Tzcik zjedzie do Polski a tu juz kokosów na bank nie bedzie,ale nadal myśle jeszcze o 3 dzieciaczku,jak jedno sie naje to i drugie tez.
a jak faktycznie bedzie druga cora,to bedzie ekonomicznie hihi i większa motywacja ,zeby 3 robić hihi.Jakoś to bedzie.
jestem optymistka( mimo,ze wychowała mnie życiowa pesymistka hihi)



Ale macie racje dobrze sie tu przy Was kochane wygadać,powoli zaczynam sie przyzwyczajać do myśli,ze będe miała 2 córcie,i szukam pozytywnych stron hihi.
mazianka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:07   #4213
Catia88
Rozeznanie
 
Avatar Catia88
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 887
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

24kasia86 piekny brzusio Ja też mam wrażenie,że mój jakoś się powiekszył... tak się dziwnie z nim czuję A tu pomyśleć,że będzie coraz większy i większy...

Eweska, widoki piękne Niestety życie nie zawsze jest proste ale mam nadzieję,że albo Wy pojedziecie w końcu do Francji albo twój Tż wróci do Polski,żeby cała rodzinka była w komplecie Życzę Wam tego z całego serducha!
__________________
02.05.2011 Synuś Kubuś


Catia88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:10   #4214
24kasia86
Wtajemniczenie
 
Avatar 24kasia86
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 817
Wyślij wiadomość przez ICQ do 24kasia86 GG do 24kasia86
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez eweska Pokaż wiadomość
Na razie synal ma francuski w szkole, ja się uczę razem z nim Nie powiem, chciałabym tam mieszkać, ale to bardzo duże zmiany na które nie jesteśmy chyba gotowi, prawko to podstawa tam, nie ma innej mozliwości bo wszędzie trzeba autem. Jakoś jestem na razie pozytywnie nastawiona że dam radę z trójką dzieci sama, ale czas pokaże jak to będzie
Tż przywoził zawsze sery dla mnie, ale teraz już nie bo nie mozna ich jeść muszę poczekać, do momentu, aż będę mogła się nimi zajadać

Zgodzę się z Wami dziewczyny, że nie jest to zbyt miłe żyć ciągle na odległość, ale czasami nie ma wyjścia, bynajmniej na razie, a jak będzie później czas pokaże. My z tż-tem duzo o tym rozmawiamy, że tak dalej przez kolejne lata nie moze być, bo co to za małżeństwo na odległość, on nie będzie się zbyt często widywał z dzieciaczkami, jemu tez nie jest łatwo, wiem jak tęskni za nami jak nas mu brakuje.
Nie wiem jak to wszystko się ułoży czas pokaże.


Wrzucę Wam foty z okolic tż-ta ja się zakochałam byłam tam juz 4 razy na wakacjach
eweska ale tam bosko rozmazylam sie... wlasnie dzieciom bedzie ojca brakowac jak tak dalej bedzie... mam nadzieje ze jakos to wszystko sobie poukladacie, najwazniejsze byscie byli szczesliwi...ty wiesz najlepiej kiedy jestes szczesliwa buzialki
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r.
godz.21.42
Nikosia

24kasia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:11   #4215
Siasiek
Zadomowienie
 
Avatar Siasiek
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 640
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Hej dziewczyny
Wy to normalnie dzisiaj przechodzicie same siebie chyba 6 stron miałam do przeczytania od wczoraj, dopiero przed chwilą zasiadłam do kompa. Cały dzień od rana nadzorowałam prace domowe Tż pomył mi okna, firanki wyprasował i powiesił ja odkurzyłam mieszkanko.
Nie chciało mi się nawet wychodzić z domu a jutro z samego rańca musze wybyć

Dziewczyny farbowałyście włosy ostatnio, jak Wam to wyszło?
Ja dzisiaj w końcu się wzięłam za to i masakra, farba odświeżyła trochę kolor ale odrostów nie pokryła do końca. Zamiast czarne zrobiły się brązowe Wiem, że mam oporne włosy ale żeby nie chwyciło to pierwszy raz się z tym spotkałam.

Eweska ślicznie u Twojego Tż ja nie dałabym rady tak daleko od swojego...

Kasia nie przejmuj się brzuszek Ci wyskoczy I będziesz miała czas się nim nacieszyć A być może, będziesz miała później nawet dość tego dźwigania :P
__________________
C & N
13 01 2007 i 10 05 2011

I know we have our problems
But we're not the only ones
It's not about you, it's not about me
It's not about anger
It's more about the loneliness we feel
Siasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:13   #4216
nerola
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 428
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[QUOTE=mazianka81;22893955]A skąd dokładnie jeśli mozna wiedzieć?? nie znam za bardzo jeszcze .

Cytat:
Napisane przez Lolka1212 Pokaż wiadomość
Mnie nadal bóle głowy trzymają wariacji dostaję, ratuję się podpowiedziami w sprawie masażu, ale boję się, że na Apapie się skończy, bo tak mi łepetyna pęka
QUOTE]

a mierzysz cisnienie?bo to moze cisnieniowe bóle i mogłabys wtedy podwyzszyc albo obnizyc.




Kasiulka kochana nie łam sie,ja miałam tylko cywilny na ..uwaga 11 osób w domciu przyjęcie i tyle.
I wcale nie żałuje,najwazniejsze,ze sie kochamy z Tż-tem i jestesmy szczęśliwi.teraz myślimy o kościelnym ,ale tez tylko na plebanii i bez Zadnej imprezy.

Tez sie martwie jak to bedzie z drugim dzieciątkiem,bo moj Tzcik zjedzie do Polski a tu juz kokosów na bank nie bedzie,ale nadal myśle jeszcze o 3 dzieciaczku,jak jedno sie naje to i drugie tez.
a jak faktycznie bedzie druga cora,to bedzie ekonomicznie hihi i większa motywacja ,zeby 3 robić hihi.Jakoś to bedzie.
jestem optymistka( mimo,ze wychowała mnie życiowa pesymistka hihi)



Ale macie racje dobrze sie tu przy Was kochane wygadać,powoli zaczynam sie przyzwyczajać do myśli,ze będe miała 2 córcie,i szukam pozytywnych stron hihi.
Mieszkam koło Gorzowa Wlkp. A Ty?

Mój cywilny był w domu a wieczorkiem pojechaliśmy w podróż poślubną.Kościelny po latach też w domu ,tylko rodzina i przyjaciele i przy okazji chrzcin synka

Apap i Paracetamol to mniejsze zło niż ból i zamartwianie sie
nerola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:23   #4217
anulinka2009
Wtajemniczenie
 
Avatar anulinka2009
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Podbeskidzie
Wiadomości: 2 622
GG do anulinka2009
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Melduję się po wizycie u endo.
Przeczytałam, co naszkrobałyście
U nas też finansowo zastój jakiś - mój TŻ zamiast wypłaty ( tej na 10.10 ) dostał dzisiaj info, że wszyscy co nie dostali otrzymają list z wyjaśnieniami z centrali firmy, a pieniądze może jutro, a może w piątek... ( miały być już w zeszły ).
Mamy konto w angielskim banku, ale bank coś sobie wymyślił i wstrzymał przelewy i zażądał dzisiaj stawiennictwa osobistego ( w Manchesterze ! ) w celu jakichś wyjaśnień.
Zaległe pensje z firmy, z którą mój TŻ się sądził i wygral też jeszcze nie doszły, bo ponoć ciągle liczą...
Mój TŻ to miał dzisiaj ciśnienie 190/120 jak to wszystko wyszło.
I tak żyjemy sobie z dnia na dzień, ale mamy siebie, bejbika i jesteśmy szczęśliwi

A co wizyty wszystko ok. Hormony w normie, mam brać co dotychczas i zacząć witaminy z jodem ( potrzebuję 250 jednostek dziennie, ale wystarczy 150 z tabletki a reszta z jedzenia ).
Bardzo się wzruszyłam, jak lekarz stetoskopem słuchał serca mojego bejbika. Mówił, że słychać, cichutko, bo powłoki brzuszne są grubsze niż skóra na klatce piersiowej i że macica jest jeszcze nisko. Ale najważniejsze, że bije
Następna wizyta za 3 tygodnie.

Ale się Wam wywnętrzniłam. Pewnie TŻ by się wściekł, że piszę tutaj o kasie, ale widzę, że nie tylko nam pod górkę. Dzięki dziewczyny, że jesteście
anulinka2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:26   #4218
Paulizia
Wtajemniczenie
 
Avatar Paulizia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 795
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Hej kochane Mamusie i Fasolusie

Strasznie mnie dzisaj glowa boli. Ogromnie. Myslalam juz, ze moze jakies chorobsko mnie bierze, bo moj brat wpadl rano po lekarstwa, bo chory... juz myslalam ze jakis wstretny wirus przeskoczyl na mnie, ale to chyba niz. No taki bol miedzy oczami, ze szok. Ciezko mi bylo Was nadrobic, bo tak bolalo, ale dzielnie dalam rade

Smutno mi jak Was tak czytam, ze jest Wam ciezko w kraju, ktory jest we wspanialej UE i w ogole kraina mliekiem i midem plynanca. Do nas imigrantow nawoluja 'WRACAJCIE', ale przepraszam do czego? Do zycia od 1 do 1? Fakt... minusem zycia zagranica jest, to ze Rodzice sa daleko, ale to jeden jedyny minus w tym wszystkim.

DEnerwuje mnie sytuacja w Polsce strasznie... tak mnie wkurza, ze glowa mnie jeszcze bardziej boli.
__________________
''...Look at me! I Just can’t believe what they’ve done to me. We could never get free. I just wanna be! I just wanna dream...''
Paulizia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:46   #4219
principessina
Zakorzenienie
 
Avatar principessina
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: sloneczna Italia
Wiadomości: 7 083
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

zdrzemnelam sie niestety teraz u nas zaczyna sie beznadziejny okres, znaczy w mieszkaniach jest zimniej niz na dworzu, narazie dogrzewam sie cieplym powietrzem z klimatyzatora, ale za niedlugo bedzie trzeba wlaczyc gaz na grzejniki, nawet Wam nie bede pisac ile kosztuje ogrzewanie, bo Wlosi ciagna gas od Ruskich, wiec tyle tysiecy kilometrow, jest on na wage zlota, w ogole jest pelno mieszkan w ktorym nie ma grzejnikow, takiego czegos to ja nie widzialam jeszcze

eweska ale boskie widoczki, uwielbiamy z mezem gory, niestety mamy b.daleko, mieszkamy nad morzem, w lato fajnie, ale w zime straszna wilgoc no i niet sniegu kolo jakiego wiekszego miasta jest Twoja Tz?

24 kasia86 ale piekny brzunio, ktory to dokladnie tydzien, moj tez rosnie, ale nie jest az tak pokazny, tez szczuplutka jestes, bedzie tylko ladny brzunio z dzidzia, smarujesz czyms na rozstepy?

Paulizia ja Ci jednak powiem, ze jak jezdze do Pl to widze, ze moim znajomym bardzo dobrze sie powodzi, drogie wakacje, ciuszki, no ale mysle ze tak jak jest w stolicy nie jest w calej Polsce...2 tys zl to nikt nie zarabia, to jakas stawka glodowa, jesli pracuje tylko facet
__________________
Podwojna mamusia polsko-wloskich Smieszkow
principessina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:48   #4220
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 179
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez 24kasia86 Pokaż wiadomość
moj Tż jest z kolskiej moze sie znacie... ja w Turku mieszkalam pol roku tylko. a teraz gdzie jestescie??? my w Łodzi
my - Wrocław, ja mieszkałam w okolicach liceum, a mężu w smym rynku, chodzilismy razem do klasy w liceum i tam zaczął się nasz związek



pogubiłam sie w cytowaniu
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:53   #4221
Paulizia
Wtajemniczenie
 
Avatar Paulizia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 795
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez andziot Pokaż wiadomość
my - Wrocław, ja mieszkałam w okolicach liceum, a mężu w smym rynku, chodzilismy razem do klasy w liceum i tam zaczął się nasz związek



pogubiłam sie w cytowaniu
Tez jestem z Wroclawia
__________________
''...Look at me! I Just can’t believe what they’ve done to me. We could never get free. I just wanna be! I just wanna dream...''
Paulizia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:54   #4222
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 179
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez mazianka81 Pokaż wiadomość
Tez sie martwie jak to bedzie z drugim dzieciątkiem,bo moj Tzcik zjedzie do Polski a tu juz kokosów na bank nie bedzie,ale nadal myśle jeszcze o 3 dzieciaczku,jak jedno sie naje to i drugie tez.
a jak faktycznie bedzie druga cora,to bedzie ekonomicznie hihi i większa motywacja ,zeby 3 robić hihi.Jakoś to bedzie.
jestem optymistka( mimo,ze wychowała mnie życiowa pesymistka hihi)
Ale macie racje dobrze sie tu przy Was kochane wygadać,powoli zaczynam sie przyzwyczajać do myśli,ze będe miała 2 córcie,i szukam pozytywnych stron hihi.
ja sobie myślę, ze najbardziej odczuwa się pierwsze dziecko (finansowo), bo teraz to już duzo rzeczy mamy, łóżeczku, wózek, jakieś leżaczki, zabawki, pieluchy tetrowe, śpioszki itp.
My w sumie bardzo odczulismy przyjście Zośki na świat, już nie ma tyle pieniedzy jak bylo jak bylismy sami, często nam nie starcza i trzeba naruszać skromne oszczędności, ale myślę że jakoś się ułoży, najwyżej obniżymy standard, najważniejsze żebyśmy byli zdrowi i szczęśliwi

też właśnie sobie myślę, że jak będzie kolejna dziewczynka to ciuchy już mam i do tego pory roku się nawet będą zgadzać, bo zochę rodziłam na początku czerwca a teraz termin mam na poczatek maja
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:55   #4223
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14 611
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Dzięki dziewczyny
Mnie też się tam strasznie podoba, kocham góry

Cytat:
Napisane przez principessina Pokaż wiadomość

eweska ale boskie widoczki, uwielbiamy z mezem gory, niestety mamy b.daleko, mieszkamy nad morzem, w lato fajnie, ale w zime straszna wilgoc no i niet sniegu kolo jakiego wiekszego miasta jest Twoja Tz?
O większe miasto tam ciężko, ale z bardziej znanych to jest koło Chamonix w miejscowości Saint Gervais Mont Blanc, dokładnie przy granicy Włoskiej tylko tunel Mont Blanc i są Włochy i do granicy Szwajcarskiej ok 60km
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:55   #4224
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 179
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez Paulizia Pokaż wiadomość
Tez jestem z Wroclawia
ale już Cię nie ma
długo na obczyźnie siedzicie ???
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:57   #4225
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14 611
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez andziot Pokaż wiadomość
ja sobie myślę, ze najbardziej odczuwa się pierwsze dziecko (finansowo), bo teraz to już duzo rzeczy mamy, łóżeczku, wózek, jakieś leżaczki, zabawki, pieluchy tetrowe, śpioszki itp.
My w sumie bardzo odczulismy przyjście Zośki na świat, już nie ma tyle pieniedzy jak bylo jak bylismy sami, często nam nie starcza i trzeba naruszać skromne oszczędności, ale myślę że jakoś się ułoży, najwyżej obniżymy standard, najważniejsze żebyśmy byli zdrowi i szczęśliwi

też właśnie sobie myślę, że jak będzie kolejna dziewczynka to ciuchy już mam i do tego pory roku się nawet będą zgadzać, bo zochę rodziłam na początku czerwca a teraz termin mam na poczatek maja
Niestety ja nie mam nic, nie trzymałam tyle lat rzeczy dla dzidziusia, jedyne co zostało to łóżeczko, a tak to nie ma nic, nawet zabawek bo synal już od dawna się nie bawił, wykańczał ostatnie zabawki i szły do śmieci.
Więc u mnie wszystko od poczatku :/ i to teraz podwójnie.
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 19:59   #4226
principessina
Zakorzenienie
 
Avatar principessina
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: sloneczna Italia
Wiadomości: 7 083
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

eweska no ladnie tam ladnie, mi w sierpniu marza sie gory w Szwajcarii albo we Francji jak u nas bede znowu gigantyczne afrykanskie upaly, to chetnie wtedy stad zwiewam

mazianka81 to jak u mnie bedzie chopczyk to sie zamienimy, nie martw sie
__________________
Podwojna mamusia polsko-wloskich Smieszkow
principessina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 20:19   #4227
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 179
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez eweska Pokaż wiadomość
Niestety ja nie mam nic, nie trzymałam tyle lat rzeczy dla dzidziusia, jedyne co zostało to łóżeczko, a tak to nie ma nic, nawet zabawek bo synal już od dawna się nie bawił, wykańczał ostatnie zabawki i szły do śmieci.
Więc u mnie wszystko od poczatku :/ i to teraz podwójnie.
no u Was spora różnica między dzieciaczkami będzie ... cięzko żeby tyle lat trzymać rzeczy ... A nie masz w rodzinie jakiś maluchów teraz?
zresztą wózek i tak trzeba by bylo kupić inny, bo bliźniaczy
U mnie będzie ledwo dwa lata różnicy więc wszystko składuję u teściów na strychu (trzeba tylko przywieść).



dziewczyny macie już jakieś plany na Sylwestra ???
my ze znajomymi właśnie sie zastanawiamy co robić (tyle że oni nie wiedzą jeszcze że w ciąży jestem )
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 20:22   #4228
Klaterina
Zadomowienie
 
Avatar Klaterina
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 755
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

hej mamuski, ale naskrobałyście tych stron, nie wiem czy to przeczytam, bo padam na twarz

byłam dzisiaj u znajomej i mi popołudnie zleciało, a spać się chce - wiecie, dzień bez drzemki to dzień stracony

idę sobie zrobić późna kolacyjkę i idę zaraz spać
Klaterina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 20:23   #4229
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14 611
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Cytat:
Napisane przez principessina Pokaż wiadomość
eweska no ladnie tam ladnie, mi w sierpniu marza sie gory w Szwajcarii albo we Francji jak u nas bede znowu gigantyczne afrykanskie upaly, to chetnie wtedy stad zwiewam

mazianka81 to jak u mnie bedzie chopczyk to sie zamienimy, nie martw sie
Warto na prawdę

Cytat:
Napisane przez andziot Pokaż wiadomość
no u Was spora różnica między dzieciaczkami będzie ... cięzko żeby tyle lat trzymać rzeczy ... A nie masz w rodzinie jakiś maluchów teraz?
zresztą wózek i tak trzeba by bylo kupić inny, bo bliźniaczy
U mnie będzie ledwo dwa lata różnicy więc wszystko składuję u teściów na strychu (trzeba tylko przywieść).



dziewczyny macie już jakieś plany na Sylwestra ???
my ze znajomymi właśnie sie zastanawiamy co robić (tyle że oni nie wiedzą jeszcze że w ciąży jestem )
Są dzieciaczki w rodzinie, kuzynka ma 1,5 roczną córkę, siostra tż-ta 4 letnią córkę i dwie siostrzenice tż-ta też mają córki, ale nie wiem czy będą chciały się podzielić ubrankami może będą trzymać bo planują za jakiś czas kolejne maleństwa.
Nikt nic nie wspominał na ten temat a sama pytać nie będę bo nie wypada i głupio jakoś tak, trzeba będzie sobie samemu poradzić

Co do Sylwestra to raczej w domu, albo u siostry tż--ta na domówce w kameralnym gronie.

Edytowane przez eweska
Czas edycji: 2010-10-26 o 20:24
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-26, 20:26   #4230
Zytus
Rozeznanie
 
Avatar Zytus
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 708
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

Witam,
Tak sobie Was dziewczynki podczytuje od czasu do czasu i chyba najwyższa juz pora dołaczyć, w końcu jutro sie zacznie 9 tydzien
Zytus jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.