Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[kafuniax]

Napisane przez bydgoszczanka

Filmiku nie wstawię, bo jakość taka sobie, ale fotki pokażę

Lusia wygląda przesłodko!! Super miseczka

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bratkab

W paczce był też superowy pajacyk, coś na wzór smoka Siali, ale inny model. Jak tylko zrobię zdjęcia małemu w nim to Wam pokażę. Ja się zakochałam.

koniecznie.

Napisane przez kropka75

Aha - Daniel nie tłucze w nic rączkami. Za to wyciąga je i wszystko chwyta. Wczoraj go wzięłam do kuchni, żeby zrobić mleko i drapnął mi reklamówkę z winogronem.
Bardzo się cieszę, bo długo patrzył na zabawki, brał do ręki, gdy mu się jej dotknęło, ale rączek nie wyciągał.

Tymek łapie, rzuca, miętoli...
a jak ostatnio postawiłam jogurt na stole to tak się trząsł, że szok, a jak już go dosięgnął, to trzaskał po nim łapkami jak szalony.

Napisane przez kardashi

Tak się chwalicie to i ja się pochwalę

http://www.youtube.com/watch?v=RiNPo6Wg4uU

Napisane przez Dilayla

Dziewczyny jak planujecie przestawić dzieci na czas zimowy...??bo ja właśnie dziś o tym pomyślałam...i pojęcia bladego nie mam jak to zorganizować..

jakoś specjalnie się do tego nie przymierzam, jak wstanie za wcześnie, to sobie w łóżeczku poleży. Teraz też czasem za wcześnie stanie, to go karmię i odkładam do łózeczka, i on się tam turla, a ja śpię dalej.

Napisane przez jamaicaP

to sprzed kilku dni nakręcone z ukrycia... finał wyjaśnia dlaczego
Róża i Miś

Napisane przez kafuniax

dziś wyjątkowo udało mi się złapać delikatny uśmiech

delikatny, ale boski,.

Napisane przez julka910

I jeszcze jedno pytanie: czy zakładacie już zimowe kombinezony dzieciakom? Ja dziś ubrałam malucha w rajstopki spodenki ocieplane, na nózki miękkie buciki, body bluzeczka, polarowa kurteczka i czapka. Jak zasnęła to zapiełam jej spiworek a tak była bez przykrycia. Sąsiadka zwróciła mi uwagę, że jest za zimno na takie wożenie bez przykrycia. A ja uważam że dziś w warszawie było na tyle ciepło żeby nie trzeba opatulać dziecka jak w wielkie mrozy.

jeszcze nie.
zakładam rajstopki, skarpetki, body długi rękaw, ogrodniczki welurowe, kurteczka. przykrywam kocykiem.

Napisane przez xxNiuniaxx

Dziś kończymy 5 miesięcy( całuski dla rówieśniczki Amelii, córeczki Malharczar )
z tej okazji kupilismy dziś huśtawkę fisher price, tylko że ona jest do 9 kg, mała teraz pewnie waży z 7,5

Napisane przez elizka21

Hej
Kurcze dziewczyny walcze z przeziebieniem gardło mnie boli... własnie pije sobie mleko z miodem ehhhhhhhh:/ byle sie nie rozłożyć.....
Sorrka ze nie pisze nic wiecej ale nie mam weny

Napisane przez bydgoszczanka

Filmiku nie wstawię, bo jakość taka sobie, ale fotki pokażę

[kropka75]

Napisane przez Darianna25

a czemu in-vitro?Jak się ma pierwsze dziecko metodą naturalną to drugie już nie?

Jak się ma pierwsze metodą naturalną to można i drugie.

Tyle że Marhalczar ma już pierwsze z in vitro.

Napisane przez Darianna25

Przeważnie tak jest bo pediatrzy maja od przedstawicieli jakieś gadżety, a nawet słyszałam o weekendach sponsorowanych przez firmę takiego PH.

Tyle że Bebilon i Bebiko produkuje ta sama firma.
Odpada więc czysta konkurencja (czytaj przekupstwo) jak i identyczność składu.

Napisane przez bydgoszczanka

Filmiku nie wstawię, bo jakość taka sobie, ale fotki pokażę

Boskie. Już się boję...

[kaszpirek]

Napisane przez bydgoszczanka

Filmiku nie wstawię, bo jakość taka sobie, ale fotki pokażę

Podejrzewam,że jej radość -BEZCENNA!

[Dilayla]

Napisane przez julka910

Super! Moja Julia codziennie rano budzi nas takimi... monologami z tym, że ona kieruje je albo do karuzeli, która wisi nad łóżeczkiem albo do biedronki na ochraniaczu. Swoją drogą zastanowiło mnie, że takie masz to łóżeczko puste. Mała w nim śpi? Ja musiałam założyć małej ochraniacz dookoła łóżeczka i to gruby bo mała kręci sie w nim we wszystkie strony... czasami utknie w poprzek i jest wrzask

A tak zmieniając temat. Jakby któraś z Was potrzebowała jakiejś wkładki do wózka to polecam taką:
http://allegro.pl/sunshine-kids-wkla...283752499.html
Zakupiłam ją i jest rewelacyjna! Moja Julia jeździ już w spacerówce, mamy Speedi SX i jak wiadomo jest ogromny. Jak zasypiała to troszkę jej główka leciała w bok a teraz śpi prosto. Dodatkowym plusem jest fakt, że wkładka ją dobrze trzyma więc mogłam poluźnić pasy - w ciasnych mała dostawała szału po wybudzeniu. Szukałam długo czegoś odpowiedniego i wreszcie znalazłam. Tę mniejszą biała część włożyłam sobie do fotelika i fajnie opatula główkę. Naprawdę polecam!

I jeszcze jedno pytanie: czy zakładacie już zimowe kombinezony dzieciakom? Ja dziś ubrałam malucha w rajstopki spodenki ocieplane, na nózki miękkie buciki, body bluzeczka, polarowa kurteczka i czapka. Jak zasnęła to zapiełam jej spiworek a tak była bez przykrycia. Sąsiadka zwróciła mi uwagę, że jest za zimno na takie wożenie bez przykrycia. A ja uważam że dziś w warszawie było na tyle ciepło żeby nie trzeba opatulać dziecka jak w wielkie mrozy.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------



Moja też tak ma... zęby jej idą drugi miesiąc. Może po prostu potrzebowała bliskości

Nie ubieram w kombinezon...body,dł..ręk aw,koszulka dł.rękaw i gruby sweter z kapturemrajstop ki,skarpety,bucik z polaru i polarowe spodenkikocyk i dzis pokrowiec od wózkaale na dniach musze założyć spacerówkę i kompletnie tego nie widzę..
dziś marud jak nigdy,spać kompletnie nie chciał po kąieli odleciał na 20 min i od nowa...padam na twarz idę lulu...nienawidzę nocy i mógłby już być ranek wszystkie dzieciaczki słodkie

[Darianna25]

Napisane przez kropka75

Jak się ma pierwsze metodą naturalną to można i drugie.

Tyle że Marhalczar ma już pierwsze z in vitro.

Aha.

Tyle że Bebilon i Bebiko produkuje ta sama firma.
Odpada więc czysta konkurencja (czytaj przekupstwo) jak i identyczność składu.

No w tym przypadku tak.

Boskie. Już się boję...

Dziecie poszło spać a my z męzem zabieramy sie za film.
Wczoraj oglądaliśmy Incepcje.Fajny film ale zakręcony.

[olivka_7]

bydgoś mała słodka a jaka samodzielna

Ja też na razie jesienny kombinezon taki misiowy- jak jest chłodniej to owszem kocyk ale jak słonko to bez.

Dziewczyny jakich firm rajstopki polecacie? Zastanawiałam się nad kupieniem w H&M przyznam że były śliczne ale wg mnie trochę drogie z tym że czasem warto zapłacić więcej za lepszą jakość. Ma może któraś z H&M?

[velluto]

Napisane przez bratkab

Od tego jesteśmy żeby wysłuchać. Może spróbuj z niekapkiem. Ja dziś z głupoty dałam małemu sok marchewkowy w niekapku, choć to był pierwszy raz i aż się zdziwiłam. Pociągnął i wypił. Ale mój butlę też ciągnie. Taki model.

własnie liczę na to, że ten niekapek moze nas jeszcze uratowac
a Twoj model zdolniacha

[marhalczar]

Napisane przez Darianna25

a czemu in-vitro?Jak się ma pierwsze dziecko metodą naturalną to drugie już nie?



Przeważnie tak jest bo pediatrzy maja od przedstawicieli jakieś gadżety, a nawet słyszałam o weekendach sponsorowanych przez firmę takiego PH.

Amelia jest dzieki In-vitro. Juz kiedys pisalam, ze mialam powazna operacje i pozostal mi tylko jeden jajnik oraz niedrozne jajowody. Moglam tylko liczyc na in-vitro aby zostac mama.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Napisane przez jamaicaP

no nie do konca
bebiko za 11 zl starcza na 3 dni a bebilon za 36 na tydzien co i tak w przeliczeniu daje oszczednosc okolo.... 10 zł na tydzien,czyli myslac o finansach juz calkiem to w miesiac mam zaoszczedzone za pieluchy na 2 tygodnie....... ej faktycznie........sporo.. ...



jest tak dokladnie

nam na poczatku polozna srodowiskowa polecila Bebiko
a lekarka w przych kazala zmienic na Bebilon no bo tylko bebilon dobry
to samo jest w aptekach, te dziewczyny dostaja tam bajeczne rzeczy po prostu od PHczy..... a wlasciciele....... hoho...

a u ortopedy to samo hehehee jak wtedy co zalecil tę frejkę i mowi ze tu za rogiem jest sklep ze sprzetem rechabilitacyjnym i maja najtaniej, dal nawet ulotke z mapką i trasa jak dojsc z przych do sklepu......... hehehe

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------


gratki za 5 miesiac
a dlaczego tylko in vitro????
Amelia tez jest z tej metody?

...tak jak wyzej napisalam...... Amelia urodzila sie , bo skorzystalismy z In-vitro.

Napisane przez xxNiuniaxx

Dziewczyny, filmiki super Kardashi- Blanka to już taka dorosła babka jest piękna

Dziś kończymy 5 miesięcy( całuski dla rówieśniczki Amelii, córeczki Malharczar )
z tej okazji kupilismy dziś huśtawkę fisher price, tylko że ona jest do 9 kg, mała teraz pewnie waży z 7,5

Równiez slemy caluski z okazji 5 miesiaca

Napisane przez bydgoszczanka

Filmiku nie wstawię, bo jakość taka sobie, ale fotki pokażę

Napisane przez kropka75

Jak się ma pierwsze metodą naturalną to można i drugie.

Tyle że Marhalczar ma już pierwsze z in vitro.


Tyle że Bebilon i Bebiko produkuje ta sama firma.
Odpada więc czysta konkurencja (czytaj przekupstwo) jak i identyczność składu.


Boskie. Już się boję...

Dobra pamiec!!! Pozdrawiam

[panna migotka]

witam wieczorową porą
gratuluję marhalczar, xxniuniaxx 5 m-cy
fotki i filmiki cudne
bydgoszczanka Lusia jest bardzo podobna do mojej siostry jak była mała
u nas do południa super a potem maaaarud no ale jak zasnął o 18.30 tak do teraz śpi
dziś Wiktorek z okazji skończenia 4 miesięcy dostał nowe jedzonko do spróbowania: dynię z ziemniakiem i nie wiem czy mu smakowało bo na początku włożył łapki do buzi wszystko wyjął a potem się troszkę wzdrygnął. Jutro spróbuję mu dać trochę cieplejsze.

mam jeszcze pytanko: czy któraś z was ma tak jak ja problem z czapkami dziecia? bo mój ma chyba niewymiarową głowę, wydaję mi się, że trochę długą bo wszystkie czapki ma za krótkie a jak przymierzam mu większe to są za luźne i spadają na oczy albo robi się taka fałda z tyłu, kupiłam taką z nausznikami ale ponad pół czoła odsłania. jakieś rady?

jutro przychodzi do mnie koleżanka, która ma termin na grudzień to sobie pogadamy. straszyć ją?

[marhalczar]

...i tak jak obiecalam wczoraj, wstawiam jedno VIDEO z Amelcia, jutro wstawie drugie....

...a tak w miedzyczasie jak sie to wpisywalo na youtube, poogladalam jak byla mlodsza...az mi lezki z oczu polecialy...taka mala kruszynka

[kropka75]

Napisane przez marhalczar

Dobra pamiec!!! Pozdrawiam

Chciałabym.

Niestety to tylko kwestia indywidualności przypadku na wątku.

A propos... Pisałaś kiedyś, że drugi raz chcesz w Pl. A tam nic nie zostało do skorzystania już? Tak pytam, bo mi ostatnio koleżanka po in vitro powiedziała, że z 6 pobranych i przygotowanych jajeczek, miała podane 5 i jedno zostało. Zamierza z niego skorzystać za dwa lata, a nuż się uda. No i też ją serce boli, że tam gdzieś siedzi w zamrażarce jej "dziecko".

Wy nie macie już więcej zarodków?

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

U nas dziś pobudka 6:45. Zlitowało się dziecko.

______

Dziewczyny - kiedy dziecko przestaje spać rano albo po południu? To chyba za wcześnie jeszcze, prawda?

Mój syn od tygodnia gdzieś wstaje rano, bryka, je, potem ma drzemkę ok. godzinną, potem owocki, brykanko, mleczko o 13ej i spacer. Na spacerze czasem pół godziny snu, czasem trochę dłużej... Powrót do domu i ... KONIEC SPANIA.
Nie chce już spać w okolicy 17-18. Marudzi, ale nie śpi. Nawet na suszarce. Uspokaja się na rękach, odzyskuje humor, gada, śmieje się. I noszę skubańca wtedy...
Zasypia około 20ej.

To czasem jest ponad 5h czuwania. W szoku jestem.

[evean]

witam u nas pobuda o 7 ale od 5.50 ze mną w łóżku jako że małż wyjechał do pracy to wzięłam sobie innego chłopa do wyrka

Napisane przez kropka75

-------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------
______

Dziewczyny - kiedy dziecko przestaje spać rano albo po południu? To chyba za wcześnie jeszcze, prawda?

Mój syn od tygodnia gdzieś wstaje rano, bryka, je, potem ma drzemkę ok. godzinną, potem owocki, brykanko, mleczko o 13ej i spacer. Na spacerze czasem pół godziny snu, czasem trochę dłużej... Powrót do domu i ... KONIEC SPANIA.
Nie chce już spać w okolicy 17-18. Marudzi, ale nie śpi. Nawet na suszarce. Uspokaja się na rękach, odzyskuje humor, gada, śmieje się. I noszę skubańca wtedy...
Zasypia około 20ej.


To czasem jest ponad 5h czuwania. W szoku jestem.

to kwestia osobnicza moja córka do 6 r.spała 2 razy po 1.5 godz.
nawet w zerówce panie musiały ją budzić bo zasypiała podczas sjesty
ale tak na serio to jeszcze za wcześnie na odpuszczanie drzemki poobiedniej
rozumiem że lulanie na rączkach nie daje rezultatu?
a sam w łóżeczku nie zaśnie? mój czasem nie chce żeby go tykać
szczerze współczuję

[kaszpirek]

Napisane przez kropka75

U nas dziś pobudka 6:45. Zlitowało się dziecko.

______

Dziewczyny - kiedy dziecko przestaje spać rano albo po południu? To chyba za wcześnie jeszcze, prawda?

Mój syn od tygodnia gdzieś wstaje rano, bryka, je, potem ma drzemkę ok. godzinną, potem owocki, brykanko, mleczko o 13ej i spacer. Na spacerze czasem pół godziny snu, czasem trochę dłużej... Powrót do domu i ... KONIEC SPANIA.
Nie chce już spać w okolicy 17-18. Marudzi, ale nie śpi. Nawet na suszarce. Uspokaja się na rękach, odzyskuje humor, gada, śmieje się. I noszę skubańca wtedy...
Zasypia około 20ej.

To czasem jest ponad 5h czuwania. W szoku jestem.

Wytrzymały Daniel,nie ma co!
U nas jest drzemka ok 17 i trwa nie więcej niż 30 min(jak zresztą większość).
Ale jeśli się nie mylę,Daniel przesypia całą nockę,tak?To chociaż to.

U nas nocki się pochrzaniły zupełnie!
Wcześniej była pobudka ok 2-3 na papu i sen do 7.Od jakiegoś tyg Bruno budzi się już o 23.30 z rykiem,muszę podać herbatkę,bo mleka nie chcę podawać(sprawdzałam-i tak budzi się na mleko o 3).Potem mleko już o 2 i śpi do 5.30 i koniec spania!Dlaczego?

A jeszcze straszycie zmianą godziny w sobotę i też sie boję,że sen się skończy o 4.30

[jamaicaP]

Napisane przez Darianna25

Dziś Olcia zaliczyła 4 chrupki kukurydziane.Jadła aż jej sie uszy trzęsły.

Pisałyście aby zwracać uwage czy w słoiczkach jest vit.C czy sok jabłkowy?Bo to cos szkodzi, tak?
Ale jak mała je takie "zywe" jabłko i jest ok to sok jabłowy nie powinien jej zaszkodzić.Tak?

hmm chrupki...

bo to chyba chodzi o syntetyczną vit. C jesli pamiętam, w owocu masz żywą, a w słoczku czy w soku dodają syntetyk, ktory potrafi uczulic, co nie znaczy ze musi

Napisane przez bydgoszczanka

Filmiku nie wstawię, bo jakość taka sobie, ale fotki pokażę

jaaaaaka ona dorosla, ale ponad 2 miesiace starsza od mojej to co sie dziwię super miseczka

Napisane przez kropka75

Jak się ma pierwsze metodą naturalną to można i drugie.

Tyle że Marhalczar ma już pierwsze z in vitro.


Tyle że Bebilon i Bebiko produkuje ta sama firma.
Odpada więc czysta konkurencja (czytaj przekupstwo) jak i identyczność składu.


Boskie. Już się boję...

firma moze i ta sama ale inna marka

Napisane przez marhalczar

Amelia jest dzieki In-vitro. Juz kiedys pisalam, ze mialam powazna operacje i pozostal mi tylko jeden jajnik oraz niedrozne jajowody. Moglam tylko liczyc na in-vitro aby zostac mama.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------



...tak jak wyzej napisalam...... Amelia urodzila sie , bo skorzystalismy z In-vitro.



Równiez slemy caluski z okazji 5 miesiaca






Dobra pamiec!!! Pozdrawiam

aha to przepraszam, bo ja nie bylam na poczekalni od poczatku i nie wiedzialam
ostatnio w Polsce dużo się mówi o tej metodzie, trwają dyskusje polityczne i społeczne.. kościelne.. ale jak się patrzy na takie słodkie, wyczekane, piękne i radosne dzieciaczki jak mozna miec wogole wątpliwosci ???
jak ona szamie tego misiaka

dzien dobry wogóle

u nas jednak bebiko be........... podaje od niedzieli i jedynie we wtorek byla kupka ale taka dziwna jakas,mala, gęsta, bardziej pierdek z kleksem..niz kupka... zatwardzenie ma jak nic. wczoraj wypila sporo herbatki, myslalam ze pomoze ale nie.....do tego mala marud, dzis od samego rana......... jednak wrócimy do bebilonu.....

ps a ja czekam na @...jak na jakies zbawienie heheheh spokoju mi to nie daje, snilo mi sie ze sie na wizazu na poczekalni wpisywalamjakies glupie mysli mam.. brrrr

[kropka75]

Napisane przez evean

ale tak na serio to jeszcze za wcześnie na odpuszczanie drzemki poobiedniej
rozumiem że lulanie na rączkach nie daje rezultatu?
a sam w łóżeczku nie zaśnie? mój czasem nie chce żeby go tykać
szczerze współczuję

Drzemka po południu jest, ale na dworze. W okolicy 14-15. Potem klaps...

Na rączkach mamy dobry humor i oglądamy świat. Nie śpimy. Chyba że jesteśmy zmęczeni i zaryczeni na maksa, jak po szczepieniu - wtedy cudem zasypia na rękach np. w drodze do samochodu.

W łóżeczku nie śpi jak jest już dniem zmęczony, czyli po południu. Rano tak, gapi się na karuzelę i potrafi zasnąć, potem już nie.

W zasadzie im dalej tym gorzej. Każda kolejna drzemka jest gorsza od poprzedniej, tzn. trudniejsza do osiągnięcia.

[velluto]

Napisane przez kropka75

Dziewczyny - kiedy dziecko przestaje spać rano albo po południu? To chyba za wcześnie jeszcze, prawda?

Mój syn od tygodnia gdzieś wstaje rano, bryka, je, potem ma drzemkę ok. godzinną, potem owocki, brykanko, mleczko o 13ej i spacer. Na spacerze czasem pół godziny snu, czasem trochę dłużej... Powrót do domu i ... KONIEC SPANIA.
Nie chce już spać w okolicy 17-18. Marudzi, ale nie śpi. Nawet na suszarce. Uspokaja się na rękach, odzyskuje humor, gada, śmieje się. I noszę skubańca wtedy...
Zasypia około 20ej.

To czasem jest ponad 5h czuwania. W szoku jestem.

moje dziecko ma w dzien 3 - 4 drzemki róznej długości, od 40 min do nawet 3h. Ale ostatnia drzemka kończy sie zwykle o 16 i potem tez juz nie ma spania. Kąpiemy o 19, więc to są 3h aktywności - bardzo duzo jak na moją małą, więc jest wtedy niezły marud

A na naecie znalazłam coś takiego:
Jak często i jak długo maluch powinien spać w dzień?

3 miesiące

Ile razy śpi

• 3-4

Długość drzemki

(od 20 min do 3-4 godz.)

6 miesięcy

Ile razy śpi

• 2

Długość drzemki

• od 1 do 3 godz.

1 rok

Ile razy śpi

• 1-2

Długość drzemki

• 1-3 godz. po południu i ewentualnie 1 godz. rano

2-3 lata

Ile razy śpi

• 1

Długość drzemki

• 1-3 godz. po południu

4-5 lat

Ile razy śpi

• 0-1

Długość drzemki

• 1-2 godz. po południu, jeśli dziecko wydaje się zmęczone

[jamaicaP]

kropko, u nas podobnie zaczyna sie dziac z tym spaniem
o 8 zasypia w moment, o 11 tez, na spacerze, nooo po jakims czasie bo duzo sie dzieje, potem o 18 to juz najczesciej musze postac chwilke nad łóżeczkiem, zanim usnie to z pol godziny pofika...na noc na szczescie spi od razu, a poza tym skrocil sie czas snu, z okolo godziny do 40 minut... hmmmm

dzis o 3.30 karmienie o 6.30 obudzily mnie dzwieki zabawek, w mieszkaniu noc kompletna, tak mi sie wstawac nie chcialo w tym mroku mialam wrazenie ze jest 4 rano..

[kaszpirek]

Napisane przez velluto

6 miesięcy

Ile razy śpi

• 2

Długość drzemki

• od 1 do 3 godz.

Mogą być tylko te dwie,ale BŁAGAM niech trwaja tak długo

[Dilayla]

Napisane przez kaszpirek

Mogą być tylko te dwie,ale BŁAGAM niech trwaja tak długo

Witajcie też jestem tego samego zdania....nocka taka sobie...z 5 razy pobudka teraz położyłam na drzemkę,ale od wczoraj coś mu się przestawiło i nie chce spać....masakra...zobaczy my jaki ten dzisiejszy dzionek będziepogoda zapowiada się całkiem ładna więc mobilizacja do wyjścia z tym marudkiem będzie potrzebna...Adrian nie śpi na spacerze od 3-4 dni chodzę jakieś 45 min i jak widzę ,że nic z tego to szybko muszę wracać,zeby krzyku nie było
Pozatym coś dziwnego zauważyłam,w parku w którym zazwyczaj spacerujemy,nie widziałam jeszcze żadnej mamuni z wózkiem,są tylko włąściciele psów,sportowcy co trenują biegii pare elementów na ławce...żadnych wózków,żadnych dzieci(jest plac zabaw)czuję się jakoś dziko i dziwi mnie to bo obok parku stoi ok 7 wieżowców i kilka mniejszych bloków,nie uwierzę ,że nie ma tam dzieci
Wczoraj podałam pare łyżeczek kaszki ,jadł jakby był wygłodzony bardzo...nic się nie działo więc dzis dam marcheweczkę...
Miłego dzionka

[jamaicaP]

Róża walczyła z kupą... a tu zamiast normalnej, znowu mała plastelinka...
i teraz niewiem
bo podawalm jej marchewkę ale ostania porcja byla w sobotę, a poza tym przy wczesniejszym podawaniu marchewki kupa byla normalna...
to przez mleko?? co myslicie?

[bydgoszczanka]

marhalczar, Amelka słodka. oglądałam filmik z Luizą na kolanach, a ta skubana się cieszyła do dzidzi i gadała

Rajstopki mam Woli i z Biedronki ( firmy nie pamiętam ). Już długo nie będę musiała kupować, bo kumpela mi dała chyba z 20 par, na różny wiek

Radość Luizy podczas jedzenia bezcenna , tak jak pisała któraś z Was

Napisane przez kropka75

U nas dziś pobudka 6:45. Zlitowało się dziecko.

______

Dziewczyny - kiedy dziecko przestaje spać rano albo po południu? To chyba za wcześnie jeszcze, prawda?

Mój syn od tygodnia gdzieś wstaje rano, bryka, je, potem ma drzemkę ok. godzinną, potem owocki, brykanko, mleczko o 13ej i spacer. Na spacerze czasem pół godziny snu, czasem trochę dłużej... Powrót do domu i ... KONIEC SPANIA.
Nie chce już spać w okolicy 17-18. Marudzi, ale nie śpi. Nawet na suszarce. Uspokaja się na rękach, odzyskuje humor, gada, śmieje się. I noszę skubańca wtedy...
Zasypia około 20ej.

To czasem jest ponad 5h czuwania. W szoku jestem.

U nas też tak się zdarza. W ogóle ona jest ciężka do spania w dzień. Najczęściej ją usypiam w wózku. 10-15 min. "trzepania" i śpi. Drzemki ma 30-40 minutowe...dobre i to

Nocka fajna, pobudka o 1.30, 4 i 7 i jeszcze pospaliśmy do 8.40

[velluto]

Napisane przez bydgoszczanka

U nas też tak się zdarza. W ogóle ona jest ciężka do spania w dzień. Najczęściej ją usypiam w wózku. 10-15 min. "trzepania" i śpi. Drzemki ma 30-40 minutowe...dobre i to

Nocka fajna, pobudka o 1.30, 4 i 7 i jeszcze pospaliśmy do 8.40

w spacerówce?

----------------------
u nas tez nocka super, pobudka o 2 i 5 i sen do 7.30 tera tez juz spi

[iza240]

Dobry
Mam wrazenie,że moje dziecko się cofa.....oczywiście nie w rozwoju
Chodzi o budzenie się w nocy.Wcześniej budziła się o 1 i spała do 5.
Teraz pobudka o 23.30, 4, 6.Dziś wstała o 7.10.
Tak się zastanawiam,czy nie zaczać kłaść ją spac o 19.30.Zawsze kapie się o 18 i już śpi o 18.30.
Tylko,że o 17 jest już straszne marudzenie....
Nawet kaszka na dobranoc nie pomaga

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Napisane przez jamaicaP

Róża walczyła z kupą... a tu zamiast normalnej, znowu mała plastelinka...
i teraz niewiem
bo podawalm jej marchewkę ale ostania porcja byla w sobotę, a poza tym przy wczesniejszym podawaniu marchewki kupa byla normalna...
to przez mleko?? co myslicie?

jedynym wyjściem jest odstawienie wszystkich produktów i podanie tylko mleka.Wtedy zorientujesz się,co powoduje zaparcia

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

U nas też tak się zdarza. W ogóle ona jest ciężka do spania w dzień. Najczęściej ją usypiam w wózku. 10-15 min. "trzepania" i śpi. Drzemki ma 30-40 minutowe...dobre i to

nie jesteś sama.Moje dziecko też nie chce spać w dzień.Ogólnie są trzy drzemki 1godz,30min,30min:rolleye s:.
Czasem jak na nią patrze jak śpi,to mam wrażenie że jej się śni jakby spadała z czegoś

[margo80]

u nas wczorajszy dzień - koszmar przy karmieniach. jadła krótko, szybko się zapowietrzała, a potem żałosny płacz przed i po odbijaniu/ulewaniu. i tak co najmniej przez pół godziny po każdym jedzeniu trzeba było ją nosić. było słychać, jak jej się wszystko do gardła podnosi.
Ewcia płakała, a ja razem z nią. jakiś kryzys mnie wczoraj dopadł.
na koniec, po kąpieli, wcale nie chciała jeść i był ryk. małż nosił kolejne pół godziny, po czym w końcu podaliśmy kilka kropli Sab Simplexu (dzięki Kropka za info). ostatecznie zjadła, odbiła spokojnie i poszła spać przed 21. kolejne pobudki to 0.00, 3.30, 5.30 i 7.15.

dziejsze poranne pierwsze karmienie o 8.45 spokojne i bez płaczu. zobaczymy, co będzie dalej.
teraz śpi od pół godziny, pewnie zaraz wstanie.

dziś słonecznie - na pewno pójdziemy na spacer.

aaa - wczorajsza kąpiel znów troszkę lepsza od poprzedniej Ewcia dała się zabawić gumową rybką i nawet zdarzyło jej się uśmiechnąć pomiędzy łezkami

obejrzałam filmiki - suuuuuper
wrzucę jak Ewcia gada z dzidziusiem na opakowaniu wacików, ale to dopiero jutro, bo dziś małza nie ma, a mój telefon podłączony do kompa powoduje restart za każdym razem...

i jeszcze jedno: dostałyśmy wczoraj paczkę z bobovity, a w niej ten poradnik. zaczęłam czytać i mam mętlik w głowie. na jednej z pierwszych stron piszą, żeby po 4 miesiącu dzieci cycowe próbowały nowych smaków, no i żeby gluten wprowadzać. na jednej z ostatnich z kolei jest napisane, że dzieci cycowe przez 6 miesięcy piją tylko mleko matki. to jak to w końcu ma być?? czy któraś cycowa mama oprócz mnie też jeszcze nic nie dała?
nawet by mi pasowało zacząć już teraz coś wprowadzać i dojść do całych słoiczków do czasu powrotu do pracy, ale sama nie wiem...
kolejne pytanie do pediatry - mam nadzieję, że uda mi się je zadać...

[myszka1986]

Napisane przez Darianna25

Dziś Olcia zaliczyła 4 chrupki kukurydziane.Jadła aż jej sie uszy trzęsły.

Pisałyście aby zwracać uwage czy w słoiczkach jest vit.C czy sok jabłkowy?Bo to cos szkodzi, tak?
Ale jak mała je takie "zywe" jabłko i jest ok to sok jabłkowy nie powinien jej zaszkodzić.Tak?

Chodzi o to że sztuczna wt.C dość często uczula, ale nie zawsze. tak - jeśli jabłko jest ok to sok jabłkowy też.

Napisane przez Dilayla

Witajcie też jestem tego samego zdania....nocka taka sobie...z 5 razy pobudka teraz położyłam na drzemkę,ale od wczoraj coś mu się przestawiło i nie chce spać....masakra...zobaczy my jaki ten dzisiejszy dzionek będziepogoda zapowiada się całkiem ładna więc mobilizacja do wyjścia z tym marudkiem będzie potrzebna...Adrian nie śpi na spacerze od 3-4 dni chodzę jakieś 45 min i jak widzę ,że nic z tego to szybko muszę wracać,zeby krzyku nie było
Pozatym coś dziwnego zauważyłam,w parku w którym zazwyczaj spacerujemy,nie widziałam jeszcze żadnej mamuni z wózkiem,są tylko włąściciele psów,sportowcy co trenują biegii pare elementów na ławce...żadnych wózków,żadnych dzieci(jest plac zabaw)czuję się jakoś dziko i dziwi mnie to bo obok parku stoi ok 7 wieżowców i kilka mniejszych bloków,nie uwierzę ,że nie ma tam dzieci
Wczoraj podałam pare łyżeczek kaszki ,jadł jakby był wygłodzony bardzo...nic się nie działo więc dzis dam marcheweczkę...
Miłego dzionka

Bo teraz jak jest zimno to mamusie tylko do supermarketów na spacery jeżdżą, a tak serio to aż się dziwię ostatnio sporo widzę wózków - szok normalnie jak się zimno zaczynało robić to ani jednego nie widziałam. Tylko nie widzę niektórych mam co zwykle wtedy co ja wychodziły/

Napisane przez jamaicaP

Róża walczyła z kupą... a tu zamiast normalnej, znowu mała plastelinka...
i teraz niewiem
bo podawalm jej marchewkę ale ostania porcja byla w sobotę, a poza tym przy wczesniejszym podawaniu marchewki kupa byla normalna...
to przez mleko?? co myslicie?

Może być po marchewce albo w ogóle po słoiczkach (obiadki normalizują czyli zagęszczają stolec), ja dla równowagi daje jabłko na deser - bardzo pomaga.
Agutka przez tydz. marchewkę jadła i nic nie było a potem się problemy z kupą zaczęły. W ogóle po przestaniu podawania marchewki przeszło jej dopiero po tygodniu.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez margo80

i jeszcze jedno: dostałyśmy wczoraj paczkę z bobovity, a w niej ten poradnik. zaczęłam czytać i mam mętlik w głowie. na jednej z pierwszych stron piszą, żeby po 4 miesiącu dzieci cycowe próbowały nowych smaków, no i żeby gluten wprowadzać. na jednej z ostatnich z kolei jest napisane, że dzieci cycowe przez 6 miesięcy piją tylko mleko matki. to jak to w końcu ma być?? czy któraś cycowa mama oprócz mnie też jeszcze nic nie dała?
nawet by mi pasowało zacząć już teraz coś wprowadzać i dojść do całych słoiczków do czasu powrotu do pracy, ale sama nie wiem...
kolejne pytanie do pediatry - mam nadzieję, że uda mi się je zadać...

Ja to rozumiem tak - próbować nie znaczy jeść. Jak jej troszeczkę języczek czymś nowym posmarujesz to się nic nie powinno stać a zacznie się do nowego smaku przyzwyczajać.

U nas Agutka rozwaliła mnie wczoraj - zakasłałam a ta zaczęła się jak oszalała hiholić i teraz co kaszlnę to się śmieje.

[jamaicaP]

[QUOTE=iza240;22922014

jedynym wyjściem jest odstawienie wszystkich produktów i podanie tylko mleka.Wtedy zorientujesz się,co powoduje zaparcia

[/QUOTE]
ale ja jej juz marchewki nie podaje od 4 dni... ale mleko zmienilam... poza tym zadnych nowosci nie bylo

Napisane przez myszka1986

Może być po marchewce albo w ogóle po słoiczkach (obiadki normalizują czyli zagęszczają stolec), ja dla równowagi daje jabłko na deser - bardzo pomaga.
Agutka przez tydz. marchewkę jadła i nic nie było a potem się problemy z kupą zaczęły. W ogóle po przestaniu podawania marchewki przeszło jej dopiero po tygodniu.

po sloiczkach to na pewno nie, bo sloiczkow nie dostawala, marchewke sama robilam, zjadala dziennie moze po poltorej lyzeczki...
nie chce jej teraz mieszac, chce sprawdzic czy to przez mleko.....

o no to moze poczekac jeszcze z powroceniem do bebilonu, moze te zatwardzenia sa po tej marchwii nadal...

[marhalczar]

Napisane przez kropka75

Chciałabym.

Niestety to tylko kwestia indywidualności przypadku na wątku.

A propos... Pisałaś kiedyś, że drugi raz chcesz w Pl. A tam nic nie zostało do skorzystania już? Tak pytam, bo mi ostatnio koleżanka po in vitro powiedziała, że z 6 pobranych i przygotowanych jajeczek, miała podane 5 i jedno zostało. Zamierza z niego skorzystać za dwa lata, a nuż się uda. No i też ją serce boli, że tam gdzieś siedzi w zamrażarce jej "dziecko".

Wy nie macie już więcej zarodków?

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

U nas dziś pobudka 6:45. Zlitowało się dziecko.

______

Dziewczyny - kiedy dziecko przestaje spać rano albo po południu? To chyba za wcześnie jeszcze, prawda?

Mój syn od tygodnia gdzieś wstaje rano, bryka, je, potem ma drzemkę ok. godzinną, potem owocki, brykanko, mleczko o 13ej i spacer. Na spacerze czasem pół godziny snu, czasem trochę dłużej... Powrót do domu i ... KONIEC SPANIA.
Nie chce już spać w okolicy 17-18. Marudzi, ale nie śpi. Nawet na suszarce. Uspokaja się na rękach, odzyskuje humor, gada, śmieje się. I noszę skubańca wtedy...
Zasypia około 20ej.

To czasem jest ponad 5h czuwania. W szoku jestem.

No niestety ale nie zostalo nic, tak jak pisalam, mam jeden jajnik i przy stymulacji udalo sie uzyskac 5 jajeczek..., po zaplodnieniu ich w laboratorium wynik byl nastepujacy: jedno zaplodnione naturalnie i wykluczone do transferu, 1 dobrej jakosci, 2 sredniej i jedno slabe.
Transfer zrobilismy z 3, pozostale dwa sie nie rozwinely. Na poczatku zaczely sie rozwija dwa , a po tygodniu na ekografii bylo juz tylko widac jedno serduszko.Amelii.

Moglabym zrobic tutaj ale juz panstwowo nie moge, bo warunek jest nie miec ani jednego dziecka i ponizej 40 roku. Zostaje prywatnie, nad czym sie zastanawiamy i juz sie informujemy ale koszt jest od 10-14 tys.euro.

W Polsce mam kolezanke, która pracuje w klinice w Gliwicach...i koszt okolo 4-5 tys.euro.

Mamy czas do maja aby zadecydowac gdzie zrobimy.


Co chodzi o spanie, to moja Amelia spi w ciagu dnia 2 razy i dluzej, czasami na spacerku sie zdrzemnie równiez. Od wczoraj amelia spi w swoim pokoju, w duzym lózeczku, bo w naszej sypialni byla kolyska i jest juz mala....
Nie uwierzycie, ja nie wytrzymalam i poszlam do jej pokoju spac, a mezulka zostawilam samego w sypialni. Efekt byl taki: maz niewyspany, bo sie budzil...smutno mu bylo samemu, Amelia spala do 6 rano, zjadla i zasnela, obuddzila sie kolo 7.30 i bawila sie misiem , a ja spalam sobie tak do 8.

Napisane przez bydgoszczanka

marhalczar, Amelka słodka. oglądałam filmik z Luizą na kolanach, a ta skubana się cieszyła do dzidzi i gadała

Rajstopki mam Woli i z Biedronki ( firmy nie pamiętam ). Już długo nie będę musiała kupować, bo kumpela mi dała chyba z 20 par, na różny wiek

Radość Luizy podczas jedzenia bezcenna , tak jak pisała któraś z Was


U nas też tak się zdarza. W ogóle ona jest ciężka do spania w dzień. Najczęściej ją usypiam w wózku. 10-15 min. "trzepania" i śpi. Drzemki ma 30-40 minutowe...dobre i to

Nocka fajna, pobudka o 1.30, 4 i 7 i jeszcze pospaliśmy do 8.40

Dzieki...i caluski dla Luizki



No i musze sie pochwalic, tata przywiózl nam mily -slodki prezencik z okazji 5-miesiecznych urodzin....Amelia zachwycona, a mama zajada sie slodyczami...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez julka910

Super! Moja Julia codziennie rano budzi nas takimi... monologami z tym, że ona kieruje je albo do karuzeli, która wisi nad łóżeczkiem albo do biedronki na ochraniaczu.

I jeszcze jedno pytanie: czy zakładacie już zimowe kombinezony dzieciakom? Ja dziś ubrałam malucha w rajstopki spodenki ocieplane, na nózki miękkie buciki, body bluzeczka, polarowa kurteczka i czapka. Jak zasnęła to zapiełam jej spiworek a tak była bez przykrycia. Sąsiadka zwróciła mi uwagę, że jest za zimno na takie wożenie bez przykrycia. A ja uważam że dziś w warszawie było na tyle ciepło żeby nie trzeba opatulać dziecka jak w wielkie mrozy.

-

Agu też rano gada, do bocianków na ochraniaczu

Wczoraj założyłam - 2 stopnie tylko, takie mroźne powietrze było, a ta dalej zasmarkana. Ale pod spód dałam tylko rajstopki i bodziaka, no i butki miała.

Napisane przez xxNiuniaxx

Dziś kończymy 5 miesięcy( całuski dla rówieśniczki Amelii, córeczki Malharczar )
z tej okazji kupilismy dziś huśtawkę fisher price, tylko że ona jest do 9 kg, mała teraz pewnie waży z 7,5

Gratulacje

Napisane przez elizka21

Hej
Kurcze dziewczyny walcze z przeziebieniem gardło mnie boli... własnie pije sobie mleko z miodem ehhhhhhhh:/ byle sie nie rozłożyć.....
Sorrka ze nie pisze nic wiecej ale nie mam weny

Zdrówka życzę!

Napisane przez Darianna25

Dziś Olcia zaliczyła 4 chrupki kukurydziane.Jadła aż jej sie uszy trzęsły.

Pisałyście aby zwracać uwage czy w słoiczkach jest vit.C czy sok jabłkowy?Bo to cos szkodzi, tak?
Ale jak mała je takie "zywe" jabłko i jest ok to sok jabłowy nie powinien jej zaszkodzić.Tak?

Może, ale nie musi. Ja patrzę czy sok jest, bo Agu nie może jabłka. Jak twoja może, to ok.

Napisane przez bydgoszczanka

Filmiku nie wstawię, bo jakość taka sobie, ale fotki pokażę

Kapitalne

Napisane przez panna migotka

dziś Wiktorek z okazji skończenia 4 miesięcy dostał nowe jedzonko do spróbowania: dynię z ziemniakiem i nie wiem czy mu smakowało bo na początku włożył łapki do buzi wszystko wyjął a potem się troszkę wzdrygnął. Jutro spróbuję mu dać trochę cieplejsze.



jutro przychodzi do mnie koleżanka, która ma termin na grudzień to sobie pogadamy. straszyć ją?

Gratulacje
hiehiehie podła kobieto

Napisane przez jamaicaP

ostatnio w Polsce dużo się mówi o tej metodzie, trwają dyskusje polityczne i społeczne.. kościelne.. ale jak się patrzy na takie słodkie, wyczekane, piękne i radosne dzieciaczki jak mozna miec wogole wątpliwosci ???

Zwłaszcza, że dyskutują ci, którzy dzieci nie rodzą i mieć nie mogą

Napisane przez velluto

A na naecie znalazłam coś takiego:
Jak często i jak długo maluch powinien spać w dzień?

3 miesiące

Ile razy śpi

• 3-4

Długość drzemki

(od 20 min do 3-4 godz.)

6 miesięcy

Ile razy śpi

• 2

Długość drzemki

• od 1 do 3 godz.

1 rok

Ile razy śpi

• 1-2

Długość drzemki

• 1-3 godz. po południu i ewentualnie 1 godz. rano

2-3 lata

Ile razy śpi

• 1

Długość drzemki

• 1-3 godz. po południu

4-5 lat

Ile razy śpi

• 0-1

Długość drzemki

• 1-2 godz. po południu, jeśli dziecko wydaje się zmęczone

A gdzie rozpiska dla dorosłych?

Napisane przez margo80

u nas wczorajszy dzień - koszmar przy karmieniach. jadła krótko, szybko się zapowietrzała, a potem żałosny płacz przed i po odbijaniu/ulewaniu. i tak co najmniej przez pół godziny po każdym jedzeniu trzeba było ją nosić. było słychać, jak jej się wszystko do gardła podnosi.
Ewcia płakała, a ja razem z nią. jakiś kryzys mnie wczoraj dopadł.
na koniec, po kąpieli, wcale nie chciała jeść i był ryk. małż nosił kolejne pół godziny, po czym w końcu podaliśmy kilka kropli Sab Simplexu (dzięki Kropka za info). ostatecznie zjadła, odbiła spokojnie i poszła spać przed 21. kolejne pobudki to 0.00, 3.30, 5.30 i 7.15.



i jeszcze jedno: dostałyśmy wczoraj paczkę z bobovity, a w niej ten poradnik. zaczęłam czytać i mam mętlik w głowie. na jednej z pierwszych stron piszą, żeby po 4 miesiącu dzieci cycowe próbowały nowych smaków, no i żeby gluten wprowadzać. na jednej z ostatnich z kolei jest napisane, że dzieci cycowe przez 6 miesięcy piją tylko mleko matki. to jak to w końcu ma być?? czy któraś cycowa mama oprócz mnie też jeszcze nic nie dała?
nawet by mi pasowało zacząć już teraz coś wprowadzać i dojść do całych słoiczków do czasu powrotu do pracy, ale sama nie wiem...
kolejne pytanie do pediatry - mam nadzieję, że uda mi się je zadać...

No to witaj w klubie, nie zacytowało mi Twego posta o refluksie, ale u nas podejrzenie jest mocne.

Polecam nutriton - to taki preparat, w aptece kupujesz, na bazie mąki z chleba świętojańskiego, jeśli karmisz piersią, to rozrabiasz to z wodą i jako papkę podajesz łyżeczką przed karmieniem, potem pierś, i dziecko nie powinno ulewać. U nas po tym nie było ulewania, odbicie normalne, natomiast najpierw się zraziłam, bo wodnista kupka była, ale potem już ok.

Napisane przez jamaicaP

o no to moze poczekac jeszcze z powroceniem do bebilonu, moze te zatwardzenia sa po tej marchwii nadal...

Tyle dni nierealne...

Witam, małżon pracy, dziewczę u mojej mamy a ja siedzę u nas zdycham. Poszłam po 18 do mamy spać, bo złapałam jelitówkę (chyba w tym szpitalu, bo tam epidemię mają, dobrze, że wczoraj bez małej tylko mocz zanosiłam) i nie chciałam małej zarazić, do 3 nad ranem wymioty, biegunka, temperatura (dla odmiany teraz tylko 35,4), potworny ból mięśni, czuję się jak kupa. Najgorsze te mięśnie, siedzę i wszystko mnie boli.

Mam wyniki biochemii krwi Agutki, jest ok, mam dzisiaj dzwonić, czy w moczu coś wyłazi z posiewu, na 2 listopada usg, a podejrzenie refluksu - lekarz jak tylko powiedziałam, że mała bardzo ulewa i wymiotuje, od razu wysunął taką hipotezę (co zresztą ja też zaczęłam podejrzewać), no i będziemy się leczyć chyba w tym kierunku

[jamaicaP]

nie no marud mi nie daje życ........... idę po Bebilon, w tyłku to mam.