Tetrowa pielucha, smoczek z lateksu marcowo-kwietniowe W KOŃCU mają frajdę z sexu

[Darusiaaaa]

dzien dobry
mala cos spac nie mogla, obudzila sie az 2 razy i dopiero teraz jak o 6 wstala usnela jak mlesio dostala...

ferrou pewnie ze wkleje fotki kocia zostaje Frania czy Franiu jak kto woli

[libra777]

Napisane przez cigi

Mnie sie marzy dokladnie to samo (niemal) juz od dawien dawna. Tylko ja tak bardziej pociagowo, stopowo, autobusowo, pieszo samochodowo, a nie rowerowo. Na pewno bym nie wydolala. Jak interesuje Cie inny srodek transportu, to moze kiedys udaloby nam sie zgadac?


Ania, a Ty sie orientujesz ile taka paka kosztuje? Bo to chyba strasznie drowie jest. I to bezpiecznie tak? To z jakims podpisem?

Ja jak czuję wiatr we włosach to dopiero czuję wolność , a autobusem , pociągiem eeee nie to nie dla mnie, teraz co prawda dość dawno nie jeździłąm bo z rok będzie ale wcześniej przed ciążą to i 100km dziennie to pestka.
Co do przesyłek to odpowiem za Anię , wszystko zależy od firmy kurierskiej , od wagi i od gabarytu ceny są różne , tak samo pocztą jeszcze do tego dochodzi czy to priorytet czy nie zazwyczaj w internecie można sprawdzić na stronach firm kurierskich albo poczty mają cenniki.
Ale na terenie kraju średnio ok. 25-30 zł przesyłka kurierska

Napisane przez Ferrou

A tak w ogóle.. moje dziecię mnie ciągle zaskakuje
TŻ dał małemu kiełbasę do rączki i ten od razu zaczął ją ciamciać (kiełbaska naturalna, robiona przez mojego ojca, bo się bawi w wędzenie itp ) chrupki be, ciasteczka be, ale kiełbaska cacy :d Potem podmieniliśmy na to ciasteczko hippa i od razu wziął go do buzi Ciekawe czy tak już zastanie czy to jednorazowe było

chrupkami go chciała matka zapchać , mięcho by zjadł a nie tam ciasteczka , mój też je kiełbaskę albo parówkę

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Catro to u was bedzie największy stan uzębienia
Darusia ja to dzisiaj w nocy chyba co godzine wstawałam padam na pysk , a rano za 15 szósta juz na nogach czyli za 15 piąta

[ania p]

cigi - poleconym ( poczta ) transport takiego wózka w kartonie to ok 50 zł bo ja tak dostałam maclarena i laska zapłaciła 40 z hakiem za paczke . paczka jest polecona , mozna ja tez ubezpieczyć . Różne dziwne rzeczy juz wysyłałam ostatnio fotelik maxi cosi cabrio za 22 zł dwa lata temu suknie ślubna do szczecina i też bez problemu dotarła .

libra - ja będę czuła wiatr we włosach jak sobie na motor zrobie
Bo jak mój TZ kupi motor to już to widze , tylko musze negocjowac żeby był w miare lekki bo silnika małego to napewno nie bedzie miał

[libra777]

Oj motorem to bym sie chyba bała jeździć ale wiatr poczujesz na pewno

[cigi]

czesc dziewczyny; mysmy dopiero wstaly
Corci cos sie poprzestawialo. Gdzies od 5.30 ja usypialam ze 2 godziny no i teraz wstalysmy. *
Ide na sniadanko i zaraz wracam ;

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Na takim jednosladzie z motorkiem to ja chyba raz jezdzilam, z kumpela na skuterku i wiatr poczulam doglebnie ; w kazdej kosteczce; lekko przycwierklam ze tak powiem
Libra, ja tez sporo jezdzilam na rowerze, ale po plaskim ; w Karpaty sie nie pisze tym zrodkiem transportu, zycie mi mile

[Gmyrelka]

Cześć Mamuśki

catro mój Dyź też się buntuje na cycucha Karmiłam Go rano przed pracą i później po pracy - to teraz już po pracy nie chce Jedynie rano je jak jeszcze zaspany jest I jak Go posadzę to też siedzi bez przechylania się, ale sam w ogóle nie dąży do tego żeby usiąść u Niego od dawien dawna króluje brzuszek - bawi się na nim, śpi i stale spędza czas

Marcel wczoraj kąpał się z Hanią w dużej wannie Kupiła matę antypoślizgową i było świetnie!! Oczywiście zabawa była przednia i nawet ja całą mokra byłam Moja Hanka mnie rozczula - taka świadoma siostra Kocha Go jak nie wiem i na krok by Go nie odstępowała. Oczywiście On też wpatrzony z Nią jak w obraz

Właśnie robiłam sobie grzanki i się mega oparzyłam Dźwięk "syczącej" skóry własnej OKROPNY Popsikałam sobie Panthenolem - mam nadzieję że jest nie tylko na poparzenia słoneczne

Ania p ja też marzę o motorze Ale mój mąż mówi że chyba stuknięta jestem i że jakbym nie była matką Jego dwójki dzieci to nie miałby nic przeciwko

Ostatnio wsadziłam Marcelka do wiaderka - ale był zadowolony !! Myślę że dzieci kąpane w tym tummy tub (czy jak to się zwie) są mega happy

[madziwnia]

Dzień dobry...

zaraz wkleje Wam nazwe watku nowego powiedzcie czy może być któas jas podawałą wczesniej...

ewentualnie czekam na szybkie nowe propozycje

i chyba założę już nowy bo po południu ok 15 jedziemy na sapcer nad morze a po nim zaraz na 30 ste urodziny znajomego wiec póxno wrócę...

ale pisać tu az do 5000 postów....

myślę że lista wystarczy na pierwszej stronie a zdjęcia kolejne to np. ze świat sobie wrzucimy z choinkami albo jakąś zimowa galerie " Pierwszy snieg" czy cos podobnego....

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------
" Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, ale nie damy im przejąć pałeczki -III/IV 2010r."

[Gmyrelka]

madziwnia mi się tytuł wątku podoba - toż sama GO wymyśliłam

Załączam kilka zdjęć mego Dyziulecka


Ja na tym zdjęciu wyglądam jakbym 12 lat miała hahaahhahahah

[madziwnia]

a ja tak patrez że twój lezy sobie w wannie ... bo ja musze trzymać michaśke bo ona pije ta wode i sie krztusi.. może jej to przejdzie... hehehe

[Gmyrelka]

Napisane przez madziwnia

a ja tak patrez że twój lezy sobie w wannie ... bo ja musze trzymać michaśke bo ona pije ta wode i sie krztusi.. może jej to przejdzie... hehehe

Marcel też wsadza pyszczoch do wody, po czym kaszle i bardzo Mu się to podoba Też muszę Go pilnować

[Ferrou]

Napisane przez sara 85

Ferrou tak mi przykro z powodu babci.

Taka jestem zła na siebie głupia matka zostawiła dziecko samo na łóżku;/ Mała spadła mi z łóżka dzisiaj. Zostawiłam ją tylko na chwile, bo spała i poszłam do kuchni a tu nagle płacz ehh...
Nosek miala tylko czerowny troche, dobrze ze głową nie uderzyła o ławę. Mam nadzieje, ze nic jej sie nie stalo, normalnie się zachowuje.

Dobrze, że nic poważnego się nie stało Ucałuj maleńką

Napisane przez pl_madzia

Nie dawać zdjęć kotkówbo mi sie kotek marzy i normalnie sama ze soba walczę żeby teraz jakiegoś nie przygarnąć. Muszę być silna i poczekać aż kosia Eryka zejdzie, żeby potem jakiejś tragedii nie było

Jak się ma kota i gryzonia (bo rozumiem że o to tu chodzi) to trzeba uważać. Raz niestety mi się nie udało...
Gdybyś mieszkała trochę bliżej to już bym do Ciebie z kotkiem jechała

Napisane przez catro

Ależ babsko! Ja kompletnie nie rozumiem jak można zabierać cudze rzeczy bez pytania A teść też sobie w kulki leci

sara 85 - nie martw się - obserwuj małą i się nie stresuj te małe skrzaty są strasznie zwinne

Ferrou - widać, że Kubuś wegetarianinem nie będzie

dusiaka - no gratulacje z powodu posiadania własnego szofera


A u nas, tak w skrócie:
- mała zaczęła samodzielnie siadać z pozycji leżącej
- podczas kąpieli uwielbia się podciągać i tak staje na kolankach
- od wczoraj odmawia jedzenia mojej piersi
- idą kolejne zęby - górne dwójki (tak dla przypomnienia - ma już 6 ), a już myślałam, że będzie miała bidulka dłuższą przerwę

HAHA no tak, wegetarianinem nie będzie normalnie w szoku byłam jak tą kiełbasę sobie ciamciał

I gratulujemy kolejnych ząbków i samodzielnego siadania
Szkoda, że Mała już nie chce jeść z piersi, moze to tylko taka przerwa jednorazowa... Jak jeszcze karmiłam, to Kuba też czasami tak miał, że musiałam się nagimnastykować aby cokolwiek zjadł... Dobrym sposobem było np że odczekiwałam z 30min - 1h i ponownie próbowałam przystawić go do piersi stresujące to było, ale jadł. Później to już nawet to nie pomagało, całkowicie mnie odrzucił i teraz rzuca się na butlę

Napisane przez libra777

chrupkami go chciała matka zapchać , mięcho by zjadł a nie tam ciasteczka , mój też je kiełbaskę albo parówkę

bo ja wyrodna jestem A ty tak dajesz kiełbaskę czy parówkę i Mały to tak normalnie gryzie?

Napisane przez Gmyrelka

Marcel wczoraj kąpał się z Hanią w dużej wannie Kupiła matę antypoślizgową i było świetnie!! Oczywiście zabawa była przednia i nawet ja całą mokra byłam Moja Hanka mnie rozczula - taka świadoma siostra Kocha Go jak nie wiem i na krok by Go nie odstępowała. Oczywiście On też wpatrzony z Nią jak w obraz

Właśnie robiłam sobie grzanki i się mega oparzyłam Dźwięk "syczącej" skóry własnej OKROPNY Popsikałam sobie Panthenolem - mam nadzieję że jest nie tylko na poparzenia słoneczne

Zazdroszczę tych zabaw przy kąpieli, musiało to świetnie wyglądać
Mój Kuba to w wodzie leży i się relaksuje

[Ferrou]

Napisane przez madziwnia

" Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, ale nie damy im przejąć pałeczki -III/IV 2010r."

Mi się podoba

Napisane przez Gmyrelka

madziwnia mi się tytuł wątku podoba - toż sama GO wymyśliłam

Załączam kilka zdjęć mego Dyziulecka


Ja na tym zdjęciu wyglądam jakbym 12 lat miała hahaahhahahah

Ale piękniś
No już nie przesadzaj, nie wyglądasz na 12 lat tylko na gorącą 16

Napisane przez madziwnia

a ja tak patrez że twój lezy sobie w wannie ... bo ja musze trzymać michaśke bo ona pije ta wode i sie krztusi.. może jej to przejdzie... hehehe

Mój też pije wodę leży sobie na pleckach i główka na boczek do wody a cieszy się przy tym

[minka26]

moja też piła wodę, ale już chyba wypiła co swoje na basenie i jej przechodzi

Gmyrelka piękna z ciebie kobietka i Dyzio też słodziutki

Amelka od dwóch dni spi w swoim łóżeczku... wstaję do niej po 10 razy, muszę ją przytrzymywać w bezruchu wtedy zasypia, bo tak to kręci się w kółko i wariuje i usnąć przez to nie może a jak ją przytrzymam to 10 min i śpi, morał z tego taki, że i tak się nie wysypiam, ale chociaż z rana jak wstanie to nie wali mnie po twarzy jakoś źle psychicznie znoszę to że już z nami nie śpi ale już się boję że spadnie z łóżka jak będziemy spać

[madziwnia]

Minka ale michasia tez osttanio zaczeła buszkować przed spaniem... i potrwa to czasami chwilkę czasam,i dłużej ale zasypia sama... wytrzymaj przetrzymaj ja podawaj smoka kładzx na boczek a może podziała u nas działało...

ostatnio sie bawi karuzelą i wtedy zasypia...

WATEK ZAŁOZONY ALE CZEKA NA WAS dopiero po 5000 postów

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Własnie nie 12 a ok 15-16 lasencja z ciebie !!!! az zazdroszczę!

[cigi]

Dziewczyny, a te przesylki to sie wtedy na poczcie wysyla??? Oswieccie mnie ciemna...
Jakies 3 lata temu chcialam ksiazke wyslac do Francji i taka przesylka kurierska kosztowala ze 100.
Gmyrelka Marcelek jest superasny ; jaki zadowolony; ja od dwoch dni moja tez taplam w wanience na brzuszku. Troche byla przestraszona, ale juz lepiej wczoraj bylo.

izazula a to robisz ten kurs co do funduszy europejskich? (nie bardzo pamietam); napisz, jesli to ten, pozniej czy faktycznie czegos Cie nauczyli i czy warto cos takiego zrobic?

Asiulek myslalam soie, moze powinnas malutka bardziej przyzwyczaic do niani, dluzej razem poprzebywac, zeby sie nie bala? Catro wklejala link
http://www.ciazowy.pl/artykul,dzieci...jny,968,1.html

A teraz sie pozale. Moja Baska juz od bardzo dawna przebudza mi sie w nocy i hula. Juz was pytalam jak wasze i widze, ze to sie zdarza. Ale ja mam tak codziennie, o co biega????
Budzi sie kolo 4, 5 a bywa ze i wczesniej (ale to jak bolaly ja dziaselka) i hula 2 godziny. Tzn pogaduje, jeczy, poplakuje. Co ja mam robic? Bo budzic sie o tej porze nie mam ochoty, niech ona spi w nocy i wstaje wczesniej, a tak to budzi sie po 9. No i co, zostawiam ja w lozeczku, albo biore do nas, ale w koncu musze ululac na rekach, jak nie zasnie przy cycku. Tylko mija ok 2 godzin Przeciez chyba nie powinnam sie z nia bawic o tej porze?

[Baobabek]

heloł lejdis wygoniłam tż na myjnię, i mam chwilkę na wizaż, bo on się jakiś zazdrosny o komputer ostatnio zrobił jak wróci to obiadek i spacerek bo u nas mega ciepło Muszę się pochwalić, wczoraj mały zjadł prawie cały ten duży słoiczek-190g obiadku z GRUDKAMI warzywa w potrawce z indyka w owocowej nucie i taaaak szeroko buzię otwierał, czego nigdy przy obiadkach nie czyni no i skusiłam się i kupiłam wieczorem chrupki kukurydziane mr snaki i już wpałaszował ''5'' od wczoraj nie dławi się i jest 10 minut spokoju z jednym chrupkiem, gniecie go, ssie kruszy i ewentualnie zjada

Napisane przez sara 85

Ferrou tak mi przykro z powodu babci.

Taka jestem zła na siebie głupia matka zostawiła dziecko samo na łóżku;/ Mała spadła mi z łóżka dzisiaj. Zostawiłam ją tylko na chwile, bo spała i poszłam do kuchni a tu nagle płacz ehh...
Nosek miala tylko czerowny troche, dobrze ze głową nie uderzyła o ławę. Mam nadzieje, ze nic jej sie nie stalo, normalnie się zachowuje.

ehhh dobrze, że nic się nie stało nie zostawiaj tak nigdy ja jak mały śpi na moim łóżku a ja wychodzę, to robię wałek z kołdry i poduszkami podpieram i mam pewność, że jak się obudzi to nie przejdzie przez taką zaporę

Napisane przez catro

Ależ babsko! Ja kompletnie nie rozumiem jak można zabierać cudze rzeczy bez pytania A teść też sobie w kulki leci

sara 85 - nie martw się - obserwuj małą i się nie stresuj te małe skrzaty są strasznie zwinne

Ferrou - widać, że Kubuś wegetarianinem nie będzie

dusiaka - no gratulacje z powodu posiadania własnego szofera


A u nas, tak w skrócie:
- mała zaczęła samodzielnie siadać z pozycji leżącej
- podczas kąpieli uwielbia się podciągać i tak staje na kolankach
- od wczoraj odmawia jedzenia mojej piersi
- idą kolejne zęby - górne dwójki (tak dla przypomnienia - ma już 6 ), a już myślałam, że będzie miała bidulka dłuższą przerwę

jaaaaaaa 6 zębów??????matko u nas ledwo 2 się sopiero przebiły

Napisane przez Gmyrelka

madziwnia mi się tytuł wątku podoba - toż sama GO wymyśliłam

Załączam kilka zdjęć mego Dyziulecka


Ja na tym zdjęciu wyglądam jakbym 12 lat miała hahaahhahahah

Gmyrelka - dziecinko aleś Ty młodziutka, chudziutka i taka panieneczka Zdjęcia superaśne - Marcelek już spory chłopczyk i te zębolki chyba się też skuszę na kąpanie małego w naszej wannie

[ania p]

Napisane przez libra777

Oj motorem to bym sie chyba bała jeździć ale wiatr poczujesz na pewno

No i to jaki mam już jeden element wypasiony kask z blototeem ( nie wiem jak się pisze ) to takie cudo co bezprzewodowo łączy się z komórką i będę mogła gadac na motorze

Cigi - moja się budzi czasaki o 6 i tak właśnie marudzi ale ja ide z nia do pokoju kłade się na podłodze nakrywam kołdrą i spie a ona się bawi , z Szymkiem tak samo robiłam nie zamierzam nie spac a jej wystarczy że ja jestem obok i tyle .

Gmyrelka - ale lachon z Ciebie .

Madziwnia - mi się tutuł watku podoba .

Dzieciaki kimaja , mąz obiad robi życie jak w madrycie .

Koleżanka moja urodziła córcie O 7 poczuła pierwsze bóle a o 11 już mała była wazy 3800

[izazula]

Napisane przez yoonka

Tos zaczela siedziec. sama nie siada - nadal jej dobrze na brzuszku, ale jak ja posadze, to siedzi i sie nie giba. Ida jej chyba 4 zeby na raz i bidula tylko po ibuprofenie zjada spokojnie mleczko, bez szprycy nie ma cierpliwosci. zal mi jej. do tego ma zapalenie oskrzeli - juz teraz jest dobrze, ale miala 39,5 stopnia jednej nocy. zarazila sie od TZta, on ma angine. Ja sie trzymam, bo musze. We wtorek pierwszy dzien z niania a za 2 tygodnie do pracy. Odkad mamy znaleziona nianie i wiem, ze jest fajna, to sie mniej boje powrotu do roboty.

Gratulacje siedzenia.
Przykre to zapalenie oskrzeli. Uważaj i dopajaj ją koniecznie żeby się nie odwodniła. Córeczka mojej siostrzenicy właśnie od 2 dni jest w szpitalu z zapaleniem oskrzeli i rotawirusem (była szczepoiona).

Napisane przez Gmyrelka

madziwnia mi się tytuł wątku podoba - toż sama GO wymyśliłam

Załączam kilka zdjęć mego Dyziulecka


Ja na tym zdjęciu wyglądam jakbym 12 lat miała hahaahhahahah

Dyzio superaśny a mama wygląda jakby z podstawówki uciekła .

Napisane przez cigi

izazula a to robisz ten kurs co do funduszy europejskich? (nie bardzo pamietam); napisz, jesli to ten, pozniej czy faktycznie czegos Cie nauczyli i czy warto cos takiego zrobic?

Dokładnie program jest finansowany przez Unię. Bardzo fajny jest i już teraz myślę ze warto skorzystać z niego.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez cigi

A teraz sie pozale. Moja Baska juz od bardzo dawna przebudza mi sie w nocy i hula. Juz was pytalam jak wasze i widze, ze to sie zdarza. Ale ja mam tak codziennie, o co biega????
Budzi sie kolo 4, 5 a bywa ze i wczesniej (ale to jak bolaly ja dziaselka) i hula 2 godziny. Tzn pogaduje, jeczy, poplakuje. Co ja mam robic? Bo budzic sie o tej porze nie mam ochoty, niech ona spi w nocy i wstaje wczesniej, a tak to budzi sie po 9. No i co, zostawiam ja w lozeczku, albo biore do nas, ale w koncu musze ululac na rekach, jak nie zasnie przy cycku. Tylko mija ok 2 godzin Przeciez chyba nie powinnam sie z nia bawic o tej porze?

Zosia kilka razy budzi się w nocy ale nigdy nie biorę jej do naszego łóżka. Jak budzi się z głodu to dostaje cycorka i jak zje to zasypia odłożona do łóżeczka. Jak marudzi i stęka to zostawiam ją w łóżeczku samą sobie. Nie będę się w środku nocy z dzieckiem bawiła a poza tym poprzestawiają jej się pory i dopiero jazdy będą. Wstaje zwykle ok. 6 (dzisiaj 5 ) i bawimy się na podłodze

Napisane przez ania p

Koleżanka moja urodziła córcie O 7 poczuła pierwsze bóle a o 11 już mała była wazy 3800

Gratulacje dla koleżanki i dużo zdrowia dla obu dziewczyn.

[cigi]

Napisane przez ania p

Cigi - moja się budzi czasaki o 6 i tak właśnie marudzi ale ja ide z nia do pokoju kłade się na podłodze nakrywam kołdrą i spie a ona się bawi , z Szymkiem tak samo robiłam nie zamierzam nie spac a jej wystarczy że ja jestem obok i tyle .


Koleżanka moja urodziła córcie O 7 poczuła pierwsze bóle a o 11 już mała była wazy 3800

Wiesz co Ania, jakby moja sie budzila o tej szostej (no, przed 7) to bym sie moze juz z nia zwlekla, ale jej zdarza sie juz o 4; Wczesniej bywalo, ze budzila sie np o 6.30 ale jeszcze grzecznie z pol godzinki bawila sie w lozeczku;

Gratki dal kolezanki. Szybko jej poszlo.

Napisane przez izazula

Dokładnie program jest finansowany przez Unię. Bardzo fajny jest i już teraz myślę ze warto skorzystać z niego.

-

Zosia kilka razy budzi się w nocy ale nigdy nie biorę jej do naszego łóżka. Jak budzi się z głodu to dostaje cycorka i jak zje to zasypia odłożona do łóżeczka. Jak marudzi i stęka to zostawiam ją w łóżeczku samą sobie. Nie będę się w środku nocy z dzieckiem bawiła a poza tym poprzestawiają jej się pory i dopiero jazdy będą. Wstaje zwykle ok. 6 (dzisiaj 5 ) i bawimy się na podłodze

A trzeba byc dlugo zarejestrowanym w up zeby sie dostac na taki kurs?

Basia od poczatku je cyca w nocy na lezaco u nas w lozku i ja przy niej zasypiam i ona tez na ogol zasypiala, potem ja sie przebudzalam i zanosilam ja do lozeczka, czasem i ona nie spala, zanosilam ja i usypiala. To, ze z nami troche spi nie przeszkadza mi, chce tylko zeby SPALA. I tak wlasnie zawsze robilam, ze ja zostawialam i w koncu usypiala. A teraz to nie dziala, uruchamia sie w koncu straszny alarm ;
Ja wlasnie nie chce sie z nia bawic. Nie wiem dlaczego sie tak wybudza. Ile to potrwa, czy jej sie zmieni?????

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

A wiecie co jest jeszcze fatalne? Niunka moja budzi sie na ogol, bo po jedzonku jej sie nie odbilo (bo usypia po jedzonku) i ma "beka" w gardelku i to ja wybudza, mimo, ze klade ja zawsze na brzuszku. A tak to by sobie jeszcze pospala. I taka jest niemal regula.

[Gmyrelka]

Bardzo dziękujemy za komplementy

madziwnia Ty nie przesadzaj z tym zazdroszczeniem - spójrz w lustro I te Twoje oczy Misia ma identyko

baobabku Tyś stara dopiero My chyba w tym samym wieku co dziecinko ??

Ja zawsze jak małolatka wyglądałam ale co tam Czasem mnie to wkurza, ale przecież na siłę postarzać się nie będę

Mamuśki czym myjecie podłogę?? Marcel namiętnie liże wszystko i się zastanawiam czy się nie zatruje płynem do mycia podłóg

Ania gratulacje dla koleżanki i dużo zdrówka dla dziewczyn !!

[pl_madzia]

Napisane przez Gmyrelka

Mamuśki czym myjecie podłogę?? Marcel namiętnie liże wszystko i się zastanawiam czy się nie zatruje płynem do mycia podłóg

ja panele to myje takim oczyszczaczem parowym, raz na jakiś czas, a tak to wodą z odrobiną płynu do mycia naczyń i takim płaskim mopem. Ale mój podłogi nie liże, troche ręką popuka i szura i tyle.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

No to udanego urlopowania, pogoda słoneczna, więc dużo na spacerkach korzystajcie. Zmykam, bo coś wymiękam ostatnio, muszę jakoś siły psychiczne zregenerować

[izazula]

A my po spacerze jesteśmy.Wspniała pogoda tylko tochę wieje. Ciepło i przyjemnie, jeszcze trochę lici kolorowych na drzewach

Napisane przez cigi

A trzeba byc dlugo zarejestrowanym w up zeby sie dostac na taki kurs?

Basia od poczatku je cyca w nocy na lezaco u nas w lozku i ja przy niej zasypiam i ona tez na ogol zasypiala, potem ja sie przebudzalam i zanosilam ja do lozeczka, czasem i ona nie spala, zanosilam ja i usypiala. To, ze z nami troche spi nie przeszkadza mi, chce tylko zeby SPALA. I tak wlasnie zawsze robilam, ze ja zostawialam i w koncu usypiala. A teraz to nie dziala, uruchamia sie w koncu straszny alarm ;
Ja wlasnie nie chce sie z nia bawic. Nie wiem dlaczego sie tak wybudza. Ile to potrwa, czy jej sie zmieni?????

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

A wiecie co jest jeszcze fatalne? Niunka moja budzi sie na ogol, bo po jedzonku jej sie nie odbilo (bo usypia po jedzonku) i ma "beka" w gardelku i to ja wybudza, mimo, ze klade ja zawsze na brzuszku. A tak to by sobie jeszcze pospala. I taka jest niemal regula.

Byłam zarejestrowana 3 tygodnie.

Może właśnie brak odbicia jest przyczyną wybudzania się.Zawsze staram się żeby się odbiło i dopiero wtedy idzie spać.

Napisane przez Gmyrelka

Mamuśki czym myjecie podłogę?? Marcel namiętnie liże wszystko i się zastanawiam czy się nie zatruje płynem do mycia podłóg

Ja myję sidoluxem do paneli ale Zosia podłogi nie liże na szczęście choć do buzi wpycha wszystko

[libra777]

Gmyrelka zdjęcia super , widac że Marcyś na kazdym zdjęciu zadowolony

Napisane przez Ferrou

bo ja wyrodna jestem A ty tak dajesz kiełbaskę czy parówkę i Mały to tak normalnie gryzie?

tak gryzie bo już ma czym udziabać i później sobie mieli w buźce aż zje nie raz mu wyleci ale w ten sposób się uczy żuć

Napisane przez minka26

Amelka od dwóch dni spi w swoim łóżeczku... wstaję do niej po 10 razy, muszę ją przytrzymywać w bezruchu wtedy zasypia, bo tak to kręci się w kółko i wariuje i usnąć przez to nie może a jak ją przytrzymam to 10 min i śpi, morał z tego taki, że i tak się nie wysypiam, ale chociaż z rana jak wstanie to nie wali mnie po twarzy jakoś źle psychicznie znoszę to że już z nami nie śpi ale już się boję że spadnie z łóżka jak będziemy spać

Gratulacje za spanie w łóżeczku , mi na początku tez było jakos nie tak jak Mika wyeksmitowałam do łóżeczka ale teraz sobie już nie wyobrażam żeby spał ze mną , no i jeszcze ten fakt że może spaść

Napisane przez cigi

Dziewczyny, a te przesylki to sie wtedy na poczcie wysyla??? Oswieccie mnie ciemna...
Jakies 3 lata temu chcialam ksiazke wyslac do Francji i taka przesylka kurierska kosztowala ze 100.

A teraz sie pozale. Moja Baska juz od bardzo dawna przebudza mi sie w nocy i hula. Juz was pytalam jak wasze i widze, ze to sie zdarza. Ale ja mam tak codziennie, o co biega????
Budzi sie kolo 4, 5 a bywa ze i wczesniej (ale to jak bolaly ja dziaselka) i hula 2 godziny. Tzn pogaduje, jeczy, poplakuje. Co ja mam robic? Bo budzic sie o tej porze nie mam ochoty, niech ona spi w nocy i wstaje wczesniej, a tak to budzi sie po 9. No i co, zostawiam ja w lozeczku, albo biore do nas, ale w koncu musze ululac na rekach, jak nie zasnie przy cycku. Tylko mija ok 2 godzin Przeciez chyba nie powinnam sie z nia bawic o tej porze?

Bo wysyłki za granicę to inny cennik jest i jest o wiele drożej .
Ja bym zostawiła w łóżeczku , niech robi co chce po awanturze jednej czy drugiej w końcu uśnie a ona się budzi bo wie że mama ją weźmie na rączki i ulula a tak może się przemęczysz ze 2 nocki i przestanie
mój Miko tez tak kiedyś 2 nocki zrobił ale nie miałam zamiaru brać go na ręce w nocy o nie co prawda i tak nie spałam a leżałam i udawałam że spię i w końcu usnął trochę popłakał ale usnał

Napisane przez ania p

No i to jaki mam już jeden element wypasiony kask z blototeem ( nie wiem jak się pisze ) to takie cudo co bezprzewodowo łączy się z komórką i będę mogła gadac na motorze


Koleżanka moja urodziła córcie O 7 poczuła pierwsze bóle a o 11 już mała była wazy 3800

No od czegoś trzeba zacząć
Gratulacje dla koleżanki

Napisane przez Gmyrelka

Mamuśki czym myjecie podłogę?? Marcel namiętnie liże wszystko i się zastanawiam czy się nie zatruje płynem do mycia podłóg

wodą z płynem do naczyń najbezpieczniej

[cigi]

Napisane przez izazula

A my po spacerze jesteśmy.Wspniała pogoda tylko tochę wieje. Ciepło i przyjemnie, jeszcze trochę lici kolorowych na drzewach

Może właśnie brak odbicia jest przyczyną wybudzania się.Zawsze staram się żeby się odbiło i dopiero wtedy idzie spać.

A u nas leje jak z cebra juz drugi dzien ; przemknelismy z basiula pod parasolka pol godziny kiedy padalo slabiej a tak to siedzimy w chacie. U nas jak pada, to przez pare dni i tak, ze pusta na ogol rzeka z brzegow od razu wystepuje... Jeszcze ma 2 dni padac podobno.....
Ni ma jak wyjsc. Mam foli e superasna na wozek, ale ja gumiakow (kaloszy) nie mam, wiec siedzimy w chacie.

Wiesz, na pewno to jest przyczyna budzenia sie jej w dzien. Bo jak ja podniose, to jej sie odbija. Ale w nocy tego nie ma. I dla mnie moze sie przebudzac, ale zeby zasnela.
No i jak moja przy cycku usypia (inaczej na razie nie bardzo umie; umiala, ale sie odumiala) to juz nie ma sposobu, zeby jej sie odbilo...

Napisane przez libra777

Ja bym zostawiła w łóżeczku , niech robi co chce po awanturze jednej czy drugiej w końcu uśnie a ona się budzi bo wie że mama ją weźmie na rączki i ulula a tak może się przemęczysz ze 2 nocki i przestanie
mój Miko tez tak kiedyś 2 nocki zrobił ale nie miałam zamiaru brać go na ręce w nocy o nie co prawda i tak nie spałam a leżałam i udawałam że spię i w końcu usnął trochę popłakał ale usnał

Ja staram sie ja przetrzymywac w lozeczku, ile sie da. Wczesniej pokwekala i usnela. Ale teraz sluchaj, to jest nie placz tylko ryk nie do zniesienia. Cos strasznego. Moze to jeszcze przez te zeby, choc mam wrazenie, ze nie codziennie ja dziaselka bola...
A teraz to ma taki ryk wlasnie, jakby ja ze skory obdzierano (baranek po mamusi ); jak ja Tz probuje uspic i za dlugo to trwa, czyli, ze ja nie przychodze to wlasnie taki dziki ryk, jak jej wkladam czapke podobny. jejku, co sasiedzi sobie pomysla.

Widze, ze dziewczyny sie do swiat szykuja; nikogo nie ma;
Tutaj sie tak bardzo nie swietuje jak w Polsce.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

O, libra, wiesz, ze na tej stronie od Ciebie jest jednak przepis na zakwas. Ale trzeba go trzymac w 27 stopniach. I skad ja mam taka temperature wziac??? Chyba za lodowke sloik kijem wepchne

[aneczkkaa]

szukam jakiś zabawek dla Maćka i jestem w kropce nie wiem co mu kupic dostał 200 zł od cioci wiec moze uda się kupić 2 szt może maciej jakieś sprawdone zabawki dla dzieci w naszym wieku prosze o pomoc

[Gmyrelka]

Mamuśki dziękujemy za komplementy

Ale tu dzisiaj cisza Zaglądam co jakiś czas i pustki aż świecą A madziwnia założyła rano nowy wątek w obawie że tyle nastukamy a tu prosze

Aneczkaaa ja Ci nie pomogę bo Marcel najchętniej "bawi się" pilotami, kabelkami i metkami A może kup Maciusiowi taki rowerek mały?? Na wiosenne spacery będzie jak znalazł

Megi koniecznie musimy zrobić powtórkę ze spotkania

Aneczka o coś takiego mi chodzi http://allegro.pl/rowerek-trojkolowy...290562326.html i jeszcze na drugą zabawkę by było. Chyba że byś wolała bardziej wypasiony (droższy)

[Baobabek]

Napisane przez Gmyrelka

baobabku Tyś stara dopiero My chyba w tym samym wieku co dziecinko ??

Ja zawsze jak małolatka wyglądałam ale co tam Czasem mnie to wkurza, ale przecież na siłę postarzać się nie będę

Mamuśki czym myjecie podłogę?? Marcel namiętnie liże wszystko i się zastanawiam czy się nie zatruje płynem do mycia podłóg

hmmm ja chyba jednak starsza o rok, bo ja 26 swego czasu też wyglądałam jak dzieciak, ale teraz już raczej na te 26 lat wyglądam
Ja podłogę myję ajaxem, ale nikt jej nie liże
My po spacerku - masakra, mały szybko zgłodniał a my 3 km od domu w parku bez jedzenia.....wybraźcie sobie nasz powrót - na rękach na zmianę z tż i co chwilę syrena w domu na gwałt butelka, mleko i kaszka i dopiero cisza-ufff a ja mokra jak kura teraz mały już wykąpany i najedzony i sobie śpi w łóżeczku tż już też na łóżku i nawołuje mnie głupek niech nie liczy na nic no nic idę jeszcze klasówki posprawdzać chociaż część i pewnie się kimnę jutro pewnie już na nowym wątku będziemy

[Gmyrelka]

A ja mam problem z synem swym - On w ogóle nie chce mleka modyfikowanego. Ja swojego mam już niewiele a poza tym On już mało chętnie ssie pierś Tylko rano jak jest jeszcze zaspany. I teraz mam problem bo ani Nana ani Hippa nie chce Daje Mu na śniadanie i kolację te kaszki smakowe (zwykle morelową i bananową) i to jest wsio jeśli chodzi o mleko w ciągu dnia a przecież 3 raz kaszki nie mogę Mu dać bo to za dużo tych słodkości... i tak dzisiaj miałam zonka bo o 15 zjadł deserek 125g z Sinlackiem 80ml i o 17 już wył że głodny i ja nie miałam Mu co dać bo obiad zaliczony, deserek też a kaszka kolacyjna dopiero o 19. I tak dałam Mu butle mm "wypił" 10ml i puścił pawia Tż pojechał właśnie kupić Bebiko - może to Mu podejdzie Do tego On w ogóle nie jest butelkowy więc jak ja mam Mu podać to mleko?? Łyżeczką taką wodę Dodam że jak jest mega głodny (czyli stale) to zły jest jak osa To mi się żarłok trafił

Baobabku mi 26 na początku stycznia stuknie więc wiesz hehehe Nie bądź taka - idź do męża i postarajcie się o Kubulinkowe rodzeństwo

Ja zaraz będę pić zimnego pysznego Desperadosa

[yoonka]

Napisane przez Ferrou

Wydaje się, że siostra doszła do siebie znaleźliśmy psychloga, który zajmuje się problemami nastolatków, wizyta nie jest jakoś droga, bo 60zł, poza tym jest to kolezanka koleżanki więc naciągania nie będzie. Tylko jest problem z moją matką, bo uważa że to jest zbędne, ona nigdzie nie będzie szła (pierwsza wizyta powinna być z rodzicami) i w ogóle przesadzamy...przykre... ja jeszcze z nią o tym nie rozmawiałam ,bo szczerze nie mam na to ochoty... spróbuję po weekendzie choć nie wiem czy coś z tego będzie... A siostrę tak czy siak wyslemy, z drugą siostrą rozmawiałam i jakby co to się podzielimy kosztami, na pewno nie zostawimy jej samej

brawo, swietna reakcja
matke trzeba zmusic, zeby poszla. moze chociazby takim argumentem, ze dziecko niepelnoletnie i musi wyrazic zgode na terapie. psycholog juz sobie z nia powinien poradzic. to konieczne, bo to choroba emocji, a dla nastolatek te sa zwiazane glownie z domem rodzinnym. z reszta dla kazdej kobiety relacja z matka rzutuje na cale zycie

Napisane przez dusiaka

Yoonka- my od kilku dni jeździmy Romerem King Plus. byliśmy w sklepie i tez wybieraliśmy wyłącznie testowane i z dobrymi wynikami. Przymierzyliśmy Olę do obydwu modeli. I tak nam bardziej pasował Romer. Pamiętam, że zagłówek w Tobim był taki bardzo sztywny. W Romerze jest mniej. Bardziej mi ten pasował. No i chyba troszkę się obraziłam na maxi cosi bo Oluni nie było rewelacyjnie wygodnie w Maxi Cosi Cabrio. Aha- cenowo Romer wypada trochę drożej, ale nam chodziło o wygodę Małej. Proponuję, żebyście też tak sprawdzili.

bedziemy musieli tak zrobic. chcielismy na poczatku tego tygodnia, ale facet nam powiedzial, ze polroczne dziecko to jeszcze w tym pierwszym powinno jezdzic i ze do zobaczenia za 3 miesiace. a potem sie dowiedzialam, ze Tosi kuzynka starsza od niej o 3 miesiace ma identyczne wymiary......no to sorry, ale ja dziecka kisic w ciasnym nie bede i bedziemy musieli poprzymierzac dziecko do fotelika i fotelik do auta. dzieki za relacje zwroce uwage na zaglowek. jaki kolor wybraliscie??

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez Gmyrelka

A ja mam problem z synem swym - On w ogóle nie chce mleka modyfikowanego. Ja swojego mam już niewiele a poza tym On już mało chętnie ssie pierś Tylko rano jak jest jeszcze zaspany. I teraz mam problem bo ani Nana ani Hippa nie chce Daje Mu na śniadanie i kolację te kaszki smakowe (zwykle morelową i bananową) i to jest wsio jeśli chodzi o mleko w ciągu dnia a przecież 3 raz kaszki nie mogę Mu dać bo to za dużo tych słodkości... i tak dzisiaj miałam zonka bo o 15 zjadł deserek 125g z Sinlackiem 80ml i o 17 już wył że głodny i ja nie miałam Mu co dać bo obiad zaliczony, deserek też a kaszka kolacyjna dopiero o 19. I tak dałam Mu butle mm "wypił" 10ml i puścił pawia Tż pojechał właśnie kupić Bebiko - może to Mu podejdzie Do tego On w ogóle nie jest butelkowy więc jak ja mam Mu podać to mleko?? Łyżeczką taką wodę Dodam że jak jest mega głodny (czyli stale) to zły jest jak osa To mi się żarłok trafił

no to jak problem w samej butli, to probuj niekapka
bebiko podobno najslodsze, wiec moze zadzialac
a z mlecznych rzeczy sa jeszcze jogurciki dla dzieciaczkow naszych - tez moga byc jako mleczny posilek.
no i wiesz, kielbase zawsze mozna zapodac tez bialko


baobabek no daj sie zbalamucic przy święcie

[libra777]

Napisane przez cigi

Ja staram sie ja przetrzymywac w lozeczku, ile sie da. Wczesniej pokwekala i usnela. Ale teraz sluchaj, to jest nie placz tylko ryk nie do zniesienia. Cos strasznego. Moze to jeszcze przez te zeby, choc mam wrazenie, ze nie codziennie ja dziaselka bola...

O, libra, wiesz, ze na tej stronie od Ciebie jest jednak przepis na zakwas. Ale trzeba go trzymac w 27 stopniach. I skad ja mam taka temperature wziac??? Chyba za lodowke sloik kijem wepchne

to już nie wiem co Ci doradzić , może to przejściowe , u nas tak było parę dnie jak wychodziły górne zęby miko tak się darł że aż się zapowietrzał wieczorem przed spaniem i musiałam go na ręce brać ale to było parę dni i mu przeszło teraz zasypia w łóżeczku chociaz nie całkiem bez płaczu
A co do zakwasu to pewnie przybliżona temperatura ok 27 a w domu ile masz pewnie jakby stało normalnie w kuchni to ok.

Napisane przez Gmyrelka

A ja mam problem z synem swym - On w ogóle nie chce mleka modyfikowanego. To mi się żarłok trafił

Żarłok ale wybredny
Może postaraj się mu dawać jakieś jogurciki, u nas jest ten sam problem z mlekiem Miko nie pije w ogóle i jest tylko rano kaszka i wieczorem i w ciągu dnia jakiś serek pytałam lekarza i powiedział że wystarczy .
Też próbowałam różnych mlek i nic z tego nawet po paru dniach przerwy myślałam że może zapomni i zacznie pić , a gdzie tam , jeszcze trochę poczekam i kupię mu takie smakowe to niby od roku są ale zobaczę czy w ogóle zechce.


Oj dzisiaj chyba nie skończymy wątku

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

U nas dzisiaj jazda próbna w foteliku była , Miko siedział jak król , nawet policzek mu nie drgnął jak go próbowałam rozśmieszyć i zabawki nie potrzebne były , moment i już spał nawet pozycja siedząca (nie rozłożony) jest dobra do spania.Jednak wątpię czy on wystarczy do tych 25kg czyli do ok. 6 lat wydaje mi się że trzeba będzie szybciej kupić drugi.