Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[marleen32]

Piekne ciuszki pokazujecie
Chantalle sliczne dziewczynki.
Co do dojrzalosci, zgadzam sie, ze to indywidualna sprawa, ja bedac w ciazy ze starsza corka mialam 23 lata, czulam sie i dojrzala , wyczekiwalismy na mala, a po porodzie okazalo sie, ze duzo mnie przeroslo, oczywiscie przed nikim sie nie przyznalam, mysle ze jakas drobna depresje przeszlam, i nie chodzi o to, ze imprezy czy cos, bo ja nigdy imprezowiczka nie bylam, przeroslo mnie, to ze nagle stalam sie odpowiedzialna za kogos (co innego jak to w brzuszku jest) 24 godziny na dobe, pewno duze znaczenie mialo to, ze nie mam tu zadnej zaufanej osoby, z ktora moglabym dziecko zostawic na 5 minut choc, mojego TZ tez przeroslo, mimo ze on "stary chlop" byl, cieszyl sie na dziecko, kochal je i kocha do dzis, ale bal sie na przyklad sam isc na spacer (bo co jak sie rozplacze , karmilam piersia, a proby podania mojego pokarmu z butelki konczyly sie fiaskiem), no i hormony, zmeczenie swoje robilo, wiec jak mowicie nie nam kogos oceniac, skoro nie mozemy przewidziec, na ile dojrzali bedzie po, bo teoria teoria, a praktyka praktyka.
Ja, mimo ze to moje 3 dzieciatko, mam 3 z przodu, to tez nie wiem jak bedzie, w takim sensie, ze jak sobie poradze z ta moja trojca kochana, owszem doswiadczenie jakies mam, ale nie moge przewidziec jaki charakter bedzie mialo malenstwo, jak wydole fizycznie, bo to ja bede sie zajmowala nimi w wiekszosci, na ile bede zmeczona, bo jednak nie bede miala szans odsypiac w dzien, ze srednia corka tez nie mialam, i zmeczenie plus hormony strasznie mi sie we znaki dawaly, ale wtedy przynajmniej nie musialam wstawac o 6, moglam spac tyle ile spala starsza cora, wiec i polog i sam czas po porodzie na pewno byl latwiejszy jak bedzie teraz.
No i moja "fobia", teraz odpuszczam juz, ale po pierwszym dziecku, zamiast spac jak ona spala, ja musialam miec mieszkanie na blys, sprzatalam wiec czy bylo to potrzebne czy nie, przyplacilam zmeczeniem i depresja, choc depresja raczej tego nazwac nie moge, raczej mega zmeczeniem i rozdraznieniem, a obrywalo sie za to nic nie winnemu TZ.
Teraz mam nadzieje, bedzie jak po 2 porodzie albo lepiej, bo starsza jestem, doswiadczenie jako takie mam, ale tez nie wiem na ile bede soba, a na ile bede reagowac "hormonalnie", ja ogolnie bardzo opanowana i spokojna jestem, ale pierwszy porod mi pokazal, ze nie zawsze panujemy nad emocjami, zwlaszcza przez te pierwsze tygodnie po.
Wiec wiek nie ma znaczenia, ja znam matke, ktora urodzila swoje pierwsze dziecko w wieku 33 lat, i...instynktu macierzynskiego chyba do dzis nie ma, a juz kilka lat minelo , a znam taka co w wieku 18 i cudna mama z niej jest

Kupilam dzis recznik, szczotke do wlosow i jakies inne drobiazgi, poszukam zaraz zdjec w necie, bo robic mi sie jak zwykle nie chce, i dolacze jak cos znajde

P.S. Znalazlam zdjecia przypadkowe, ale ja mam dokladnie te same rzeczy , wszystkie nowe bo kupione w sklepie.

[Supernovaja]

Napisane przez hawea

cześć Supernovaja, tutaj masz linka do tego spotkania:
http://www.mamarozmawia.pl/

Spotkanie odbędzie się 26 listopada w Quality Hotel. Fajnie by było, jakbyśmy się wybrały tam w kilka dziewczyn Najpierw trzeba się zarejestrować, może jeszcze są miejsca. Jak się zarejestrujesz, to wtedy przyślą Ci informacje na skrzynkę, a tydzień przed spotkaniem mają wysłać zaproszenie.

no własnie czytałam już, zarejestrowałam się, tylko nie wiem w jakich to godzinach, czy uda mi się mele zostawić z babcią w razie czego,

najchętniej poszłabym o tego zawitkowskiego, bo dla mnie to prawdziwy fachowiec, a co innego oglądać masaż brzuszka w kompie a co innego jak Ci facet pokaze

ps. napisze do Natalki, może i ona się skusi

ps2. gabrysia jesteś moim idolem przy Twojej 40-tce powinnam byćconajjmniej w okolicach menopauzy

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez muron

prawo budowlane- od 5 , dlatego zdziwiłam się, że u Ciebie niet:-(

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------


dobre! No i jeszcze tydzień urlopu ojcowskiego (błagam nie piszcie tacierzyński;-))

chyba jacyś pijani u mnie robili

tzn ponoć wtedy jeszcze były przepisy że od 6 - a nie wiem jak na prawdę miało być

[lilijka3]

Napisane przez stalowamagnolia

Aaa, coś mi się przypomniało i muszę Wam to opowiedzieć
TŻ ma w pracy do wykorzystania kilka dni urlopu, więc pomyśleliśmy, żeby to sobie skumulował w dwoma (?) dniami, które się należą Ojcu po urodzeniu dziecka na odebranie matki i dziecka ze Szpitala itp. i wziął ten urlop w styczniu. Poszedł do Kierownika, a ten Mu na to, że te dwa dni to się należą tylko jak dziecko rodzi się w małżeństwie, bo inaczej to mógłby tak sobie przychodzić i żądać tych dwóch dni za każdym razem kiedy by jakaś koleżanka rodziła!!! Wyobrażacie to sobie?! Dość żenujące...
W końcu i tak wyszło na nasze, bo jak się dowiedzieliśmy wystarczy tylko dostarczyć akt urodzenia dziecka i sprawa załatwiona

dobre, dobre, czyżby dyskryminacja ojca dziecka?? ładne rzeczy

już 2 godzinki po obiadku pysznym: kotlecik, ziemniaczki, marchewka na gęsto, mizeria
pozmywałam i myślę, co by tu słodkiego wymyślić, żeby mi smakowało

http://allegro.pl/hit-smieszne-spioc...286196583.html spodobały mi się te śpiochy

czekam na kasę z ZUS-u, coś długo się to zwleka, bo L4 skończyło się 20 października. Znając moją szefową pewnie późno zawiozła do księgowej, a i tej pewnie się nie spieszyło z wysłaniem. Grrrrrrr: jak nie załątwisz sobie sam to potem czekaj na cudzą łaskę. A niestety gonią mnie wydatki.
I tak jak już kiedyś pisałam, z moim chłopem jak w ruletce, znowu zgrzyt...........

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

marleen32 piękne wszystkie te rzeczy

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

wiecie co, chyba byłam dzisiaj trochę wredna dla swojej siostry, bo prosto z mostu powiedziałam jej, że jak chce kupić jakieś ubranko dzidziusiowi to niech to będzie w rozmiarze obecnie 68

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez lilijka3

wiecie co, chyba byłam dzisiaj trochę wredna dla swojej siostry, bo prosto z mostu powiedziałam jej, że jak chce kupić jakieś ubranko dzidziusiowi to niech to będzie w rozmiarze obecnie 68

czemu wredna? praktyczna rada :P


ja wiem jak moi znajomi komuś jak coś kupowali czy ktokolwiek to zawsze 56rozmiar...
za to jak ja już coś miałam kupić w prezencie to wolałam na te 74 czy 68 bo miałam pewność że za małe nie będzie

[marleen32]

Lilijka ja tez dzis mialam zgrzyt z TZ., w sumie moja wina, hormony jak nic, bo zaczelam o nic, jakis dzis humor do niczego mam, i na biednym TZ sie skumulowalo, ale juz przeprosilam , na szczescie moj z tych co nie umie sie gniewac.
Co do rady jak najbardziej w koncu dzidzius szybko do 68 dorosnie .
Ja, jak wczesniej pisalam, raczej nic od nikogo nie dostaniemy, chyba ze od znajomych, moze jakies spioszki, ale to moze byc tydzien jak i 2 miesiace po porodzie.
Mi z tych rzeczy najbardziej recznik sie podoba (pierwsze zdjecie) i kurteczka Nexta, cudna jest , za to TZ jak zobaczyl ze kupilam rozowa kurtke i sukienke, to pobladl, on jak nic dalej w chlopca wierzy.
stalowamagnolia tak jest juz z szefostwem, dobrze ze wszystko wyjasniliscie .
Co do ZUSU wspolczuje, ja w tym miesiacu mialam nic malenstwu nie kupowac, ale takie drobne zakupy jeszcze ujda

[lilijka3]

i nastąpiła taka niezręczna ciszaaaa.....

[JeSuisUnPapillon]

:d

[_havana_]

Ja już się żegnam na dzisiaj
Dobrze, że nie piszecie dużo bo potem mi ciężko nadrobić
Kolorowych snów!

[muron]

kurcze sciągnęłam nowe odcinki Desperate H. a tu zły format. Brrrrrrrrrrrrrrrrrr.

[lilijka3]

Napisane przez _havana_

Ja już się żegnam na dzisiaj
Dobrze, że nie piszecie dużo bo potem mi ciężko nadrobić
Kolorowych snów!

dobranoc tak ostatnio jakoś wieczorami jest

[szizuho]

Czesc dziewczyny, dłłłuuugooo się nie odzywałam ale czytałam czytałam.

Ciuszki super, pokoiki, kubełki na pieluszki. Kosmetyki mustelli bardzo dobre, ale jak dla mnie zapach nie jest zbyt przyjemny. Chusteczki nasączone to pampersa ale te pomarańczowe mi podpasowały.

HAWEA na to spotkanie ja sie zarejstrowałam ale czy się dostanę to jeszcze nie wiadomo, a jeśli chodzi o PEPCO we wrocławiu to jest na krzyżówce w biedronce na Nowym Dworze ul. Strzegomska jak bedziesz u lekarza to bedziesz miała blisko.

Co do wieku niech kazdy sam o sobie decyduje o sobie, a my starajmy się nie krytykowac, niektórzy traktują forum jak miejsce gdzie można sie wygadac i czasami w chwilach słabości powie sie o dwa słowa za dużo i później sa niepotrzebne uwagi.

U mnie jest 24 tc i 2 dzień, byłam na wizycie u swojego gina i musze zrobic badanie po glukozie.

A mam do was pytanie czy któraś z was nie ma odporności na toksoplazmoze?? Ja miałam 2 koty (oddałam do teściowej jak sie dowiedziałam że nie mam odporności), one nie wychodza z domu więc nikłe szanse by się zarazic ale wolę dmuchac na zimne niż później żałowac, a więc jak już nie mam tej odporności to często muszę robic badanie IGG?? Mi lekarz kazał znowu je zrobic, a wcześniej miałam je robione 2 miesiące temu. A jak u Was??

[agape]

Napisane przez muron

kurcze sciągnęłam nowe odcinki Desperate H. a tu zły format. Brrrrrrrrrrrrrrrrrr.

są nowe odcinki?! zaraz je pochłaniam tylko czy są napisy PL??

szizuho ja też nie mam odporności a mieszkam z kocicą ale gin mi nic nie mówił ale i tak mam zamiar się upomnieć o te badania teraz

[muron]

Napisane przez agape

są nowe odcinki?! zaraz je pochłaniam tylko czy są napisy PL??

szizuho ja też nie mam odporności a mieszkam z kocicą ale gin mi nic nie mówił ale i tak mam zamiar się upomnieć o te badania teraz

oglądam już 6 odc 7 serii, ale nie korzystam z napisów, oglądam zawsze bez;-) Nie pomogę bo w ogóle napisów nigdy nie ściągam;-)

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez szizuho

Czesc dziewczyny, dłłłuuugooo się nie odzywałam ale czytałam czytałam.

Ciuszki super, pokoiki, kubełki na pieluszki. Kosmetyki mustelli bardzo dobre, ale jak dla mnie zapach nie jest zbyt przyjemny. Chusteczki nasączone to pampersa ale te pomarańczowe mi podpasowały.

HAWEA na to spotkanie ja sie zarejstrowałam ale czy się dostanę to jeszcze nie wiadomo, a jeśli chodzi o PEPCO we wrocławiu to jest na krzyżówce w biedronce na Nowym Dworze ul. Strzegomska jak bedziesz u lekarza to bedziesz miała blisko.

Co do wieku niech kazdy sam o sobie decyduje o sobie, a my starajmy się nie krytykowac, niektórzy traktują forum jak miejsce gdzie można sie wygadac i czasami w chwilach słabości powie sie o dwa słowa za dużo i później sa niepotrzebne uwagi.

U mnie jest 24 tc i 2 dzień, byłam na wizycie u swojego gina i musze zrobic badanie po glukozie.

A mam do was pytanie czy któraś z was nie ma odporności na toksoplazmoze?? Ja miałam 2 koty (oddałam do teściowej jak sie dowiedziałam że nie mam odporności), one nie wychodza z domu więc nikłe szanse by się zarazic ale wolę dmuchac na zimne niż później żałowac, a więc jak już nie mam tej odporności to często muszę robic badanie IGG?? Mi lekarz kazał znowu je zrobic, a wcześniej miałam je robione 2 miesiące temu. A jak u Was??

z tymi kotami to tak, że nie sam kot, a zadrapanie, lub kontakt z odchodami, a nie głaskanie np

[szizuho]

Napisane przez agape

są nowe odcinki?! zaraz je pochłaniam tylko czy są napisy PL??

szizuho ja też nie mam odporności a mieszkam z kocicą ale gin mi nic nie mówił ale i tak mam zamiar się upomnieć o te badania teraz

Mi gin powiedział że mam nie tykac się kuwety , ja mu na to że nigdy tego nie robiłam to działka męża ale moje koty to takie przylepy są jeden syberyjczyk a drugi ragdoll i oba pakują się do łózka, spały na mnie więc wolałam je przekazac teściowej bo ja raczej kociara nie jestem tylko mój mąż tak się w kotach lubuje

[agape]

lilijka super te śpiochy, napewno zamówie w przyszłym miesiącu super że po polsku bo te angielskie to tak że żadna babcia nie będzie wiedziała co tam pisze a hasła są super

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez muron

oglądam już 6 odc 7 serii, ale nie korzystam z napisów, oglądam zawsze bez;-) Nie pomogę bo w ogóle napisów nigdy nie ściągam;-)

no ja niestety noga z angielskiego

Napisane przez szizuho

Mi gin powiedział że mam nie tykac się kuwety , ja mu na to że nigdy tego nie robiłam to działka męża ale moje koty to takie przylepy są jeden syberyjczyk a drugi ragdoll i oba pakują się do łózka, spały na mnie więc wolałam je przekazac teściowej bo ja raczej kociara nie jestem tylko mój mąż tak się w kotach lubuje

no ja też nie bardzo za kotami a że ten ma już 16 latek to tylko dni do końca mu odliczam

[szizuho]

Napisane przez muron

oglądam już 6 odc 7 serii, ale nie korzystam z napisów, oglądam zawsze bez;-) Nie pomogę bo w ogóle napisów nigdy nie ściągam;-)

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------


z tymi kotami to tak, że nie sam kot, a zadrapanie, lub kontakt z odchodami, a nie głaskanie np

Tak wiem, masz racje z tym głaskaniem. Moje są takie długowłose i czasami może im coś na futerku zostac

[dewi]

Napisane przez lilijka3

dobre, dobre, czyżby dyskryminacja ojca dziecka?? ładne rzeczy

już 2 godzinki po obiadku pysznym: kotlecik, ziemniaczki, marchewka na gęsto, mizeria
pozmywałam i myślę, co by tu słodkiego wymyślić, żeby mi smakowało

http://allegro.pl/hit-smieszne-spioc...286196583.html spodobały mi się te śpiochy

czekam na kasę z ZUS-u, coś długo się to zwleka, bo L4 skończyło się 20 października. Znając moją szefową pewnie późno zawiozła do księgowej, a i tej pewnie się nie spieszyło z wysłaniem. Grrrrrrr: jak nie załątwisz sobie sam to potem czekaj na cudzą łaskę. A niestety gonią mnie wydatki.
I tak jak już kiedyś pisałam, z moim chłopem jak w ruletce, znowu zgrzyt...........

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

marleen32 piękne wszystkie te rzeczy

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

wiecie co, chyba byłam dzisiaj trochę wredna dla swojej siostry, bo prosto z mostu powiedziałam jej, że jak chce kupić jakieś ubranko dzidziusiowi to niech to będzie w rozmiarze obecnie 68

ale super te śpioszki body znalazłaś... na pewno skuszę się i dokupię coś takiego.

My dzisiaj nocujemy u taty bo Tż na nockę w pracy... Zaszczepiłam dzisiaj syna na pneumokoki mam nadzieję ze dzięki temu nie będzie wszystkiego łapał w przedszkolu... Zobaczmy

[gabishing]

Napisane przez Supernovaja

ps2. gabrysia jesteś moim idolem przy Twojej 40-tce powinnam byćconajjmniej w okolicach menopauzy

buehuehueh no ja to mam coraz większą menopauzę chyba

[lilijka3]

Napisane przez dewi

ale super te śpioszki body znalazłaś... na pewno skuszę się i dokupię coś takiego.

My dzisiaj nocujemy u taty bo Tż na nockę w pracy... Zaszczepiłam dzisiaj syna na pneumokoki mam nadzieję ze dzięki temu nie będzie wszystkiego łapał w przedszkolu... Zobaczmy

sama bym kupila ale czekam na many many

[hawea]

Napisane przez szizuho

Czesc dziewczyny, dłłłuuugooo się nie odzywałam ale czytałam czytałam.

HAWEA na to spotkanie ja sie zarejstrowałam ale czy się dostanę to jeszcze nie wiadomo, a jeśli chodzi o PEPCO we wrocławiu to jest na krzyżówce w biedronce na Nowym Dworze ul. Strzegomska jak bedziesz u lekarza to bedziesz miała blisko.

Co do wieku niech kazdy sam o sobie decyduje o sobie, a my starajmy się nie krytykowac, niektórzy traktują forum jak miejsce gdzie można sie wygadac i czasami w chwilach słabości powie sie o dwa słowa za dużo i później sa niepotrzebne uwagi.

U mnie jest 24 tc i 2 dzień, byłam na wizycie u swojego gina i musze zrobic badanie po glukozie.

o, to fajnie, to sobie podejdę do Pepco, po wizycie
jeśli chodzi o spotkanie, to ja też nie wiem, czy się dostałam, ale rejestrowałam się jakiś czas temu, więc mam cichą nadzieję, że jednak tak. Ponoć warto
co do toxo to niestety nie pomogę...

właśnie robię nowe ciacho, ale ładne zapaszki ciekawe, jakie będzie, bo dość szybko się robi.

A są nowe odcinki Desperatek? Ja też oglądam filmy bez napisów. Jak przyjechałam do Belgii, to oglądałam kanały anglojęzyczne, bo francuskiego nie lubię za bardzo, i tym sposobem napisy do filmów mi są już niepotrzebne
nawet jak dużo nie rozumiecie po angielsku, to polecam oglądać jak najczęściej bez napisów, zobaczycie po jakimś czasie znaczną poprawę w rozumieniu ze słuchu

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez szizuho

Tak wiem, masz racje z tym głaskaniem. Moje są takie długowłose i czasami może im coś na futerku zostac

śliczne te kotki

[szizuho]

[

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------


śliczne te kotki[/QUOTE]

A śliczne tylko tyle kłaków co one "zrzucają" z siebie to TRAGEDIA, czesane prawie każdego dnia, karma tez bardzo dobra, nie dostaja jedzenia takiego "człowiekowego" a i tak się lenią.

[Jessy_]

Właśnie pokazali na tvn24 10 letnią Romkę która urodziła dziecko!!! - ojcem jest 13'latek!!!! I dodam jeszcze, że nikt się temu nie dziwił bo w ich kulturze 12 - 13 lat to podobno normalka że już mąż i dziecko w drodze!!!! Do tego dołożyli jeszcze informację, że najmłodszą dziewczynką która została matką była 5 latka (zaszła w ciążę jak miała 4 lata) ale ona miała jakiś zaburzenia hormonalne bo miesiączkować zaczęła jak miała 8 m-cy....

A tak przy okazji chciałam się pochwalić, że udało mi się wylicytować na allegro wiklinowy koszyk dla malucha za niecałe 30zł i właśnie go odebraliśmy i jest super!!! Wiem że na długo nie starczy, ale my mamy małą sypialnie i ze zwykłym łóżeczkiem byśmy musieli mocno się napocić aby je zmieścić, a taki kosz będzie akurat super na okres kiedy mały będzie spał z nami - a później pójdzie do swojego pokoiku i większego łóżeczka.

[lilijka3]

Napisane przez Jessy_

Właśnie pokazali na tvn24 10 letnią Romkę która urodziła dziecko!!! - ojcem jest 13'latek!!!! I dodam jeszcze, że nikt się temu nie dziwił bo w ich kulturze 12 - 13 lat to podobno normalka że już mąż i dziecko w drodze!!!! Do tego dołożyli jeszcze informację, że najmłodszą dziewczynką która została matką była 5 latka (zaszła w ciążę jak miała 4 lata) ale ona miała jakiś zaburzenia hormonalne bo miesiączkować zaczęła jak miała 8 m-cy....

A tak przy okazji chciałam się pochwalić, że udało mi się wylicytować na allegro wiklinowy koszyk dla malucha za niecałe 30zł i właśnie go odebraliśmy i jest super!!! Wiem że na długo nie starczy, ale my mamy małą sypialnie i ze zwykłym łóżeczkiem byśmy musieli mocno się napocić aby je zmieścić, a taki kosz będzie akurat super na okres kiedy mały będzie spał z nami - a później pójdzie do swojego pokoiku i większego łóżeczka.

ee to gratuluję...........czeka m na fotkę
co do dzieci rodzą dzieci, hmmmmmmmmmm to nasza dzisiejsza dyskusja była co najmniej śmieszna i zbędna przy takich newsach

[Jessy_]

Napisane przez lilijka3

co do dzieci rodzą dzieci, hmmmmmmmmmm to nasza dzisiejsza dyskusja była co najmniej śmieszna i zbędna przy takich newsach

Właśnie jak to usłyszałam to też sobie tak pomyślałam, że po co te spory między dziewczynami, która to bardziej dojrzała a która mniej...
Tutaj jest artykuł o tej dziewczynce 5 letniej i są fotki
http://kok.blox.pl/2008/03/Lina-Medi...ka-swiata.html


a tutaj 10 najbardziej niezwykłych matek... http://toptenz.pl/10_najbardziej_niezwyklych_matek.html

[magdaka13]

Jessy-wiesci jak nie z tej ziemi...a te niezwykle matki - to naprawde szczeka mi opadla i lezy na ziemi

Chantelle-cudowne te twoje blizniaczki. super wyglada jak sie ledwo mieszcza u ciebie w brzuchu.

Werka-ja jak patrze na ciebie od poczatku-to widze ta przemiane z roztrzepanej, wystraszonej studentki w przyszla rozsadna mamusie. Ja ci powiem w sekrecie, ze ja tez bedac w ciazy zaluje, ze nie moge np. jesc suszi[a chcice ost. mam dosc ostra] albo pojsc na quady, park linowy, porzadna impreze. Wiem, ze to dziecinne, bo bardzo chcialam dzieciatka, ale takie wlasnie mysli czasem ma czlowiek. Niby jestem starsza od ciebie o prawie 10 lat, ale nadal mam dusze dzieciaka. No i tez nie mam wokol siebie kolezanek z dziecmi[to jeszcze idzie przezyc], gorzej z dziwnymi komentarzami w pracy...czasem sie czulam jakbym cofnela sie do czasow liceum i jak czarna owca zaszla w ciaze...no ale co zrobic jak trafiasz na towarzystwo z pogladami godnymi komunizmu: nie rob nic a niech ci placa...czy tez kazda kobieta w ciazy oszukuje i idzie na zwolnienie od pocz. - a najgorzej jak twierdzi, ze sie dobrze czuje i bezczelnie przychodzi do pracy...

[make_up_istka]

O rany, ja w wieku 10 lat chyba nie do końca wiedzialam w ogóle jak się robi dzieci a co dopiero być w ciąży i je urodzić

Rany, zaczęłam już 30. tydzień! Jak ten czas leci... Pamiętam jak jeszcze niedawno mówilam, że od 30. tygodnia to już z górki

Też codziennie wyczekuję pieniędzy z ZUSu za październik i wyrówniania poprzednich dwóch wypłat, bo chciałabym już zamówić mebelki i po nie pojechać. Na razie nie widzę sensu nic prać, skoro wszystko trafiloby z powrotem do kartonów...
W przyszłym tygodniu planuję skok na Tesco i zakup dużej ilości koszyczków wiklinowych na rzeczy dla Gabrysi. A jutro przejadę się do Lidla po te piłki. Podobno 65cm są dla osób od ok. 165 do 175cm Prawie się łapię, bo mam prawie 160cm

A Pepco we Wrocławiu jest jeszcze przystanek za Astrą, blisko Drzewieckiego (zdaje się że przystanek nazywa się Park Zachodni, dojeżdża 12, 3, 23, 22) - zaraz koło przystanku tramwajowego, z jednej strony jest Biedronka a z drugiej Pepco, Rossmann i coś jeszcze, a od boku fajny mały sklepik dla dzieci z dość niskimi cenami (super ręczniczki 100x100 z kapturem za 25zł, tanie artykuły TT)

[anka_bzzz]

Napisane przez muron

jak ten twardy brzuch poznać??? Bo ja już nie wiem i mam schizy;-)Nie pamiętam jaki miałam np3 godziny wcześniej

Uważam, że generalnie wątek bardzo pomocny, ale sama chyba też się zaczynam nakręcać...

Napisane przez LadySith

od jutra, od jutra ja jestem niziutka wiec chyba mi styknie nawet jak bedzie mniejsza niz 65
ps.biedna siostra... no i Twoja mama
(...)
pójdzie do rosmanna to nawet mówić nie będzie musiała, tylko z półki weźmie ;D

Mam nadzieję, że u nas się nie rzucą na te piłki jak potłuczeni. Ja dopiero po południu tam dotrę.

Napisane przez lilijka3

wizyta 15 listopada
tego to nie jestem pewna, bo po ruchach dziecka czuję, że się nie obróciło i psinco będzie widać pewnie ma to po tatusiu, bo ten to nigdy nie lubi wystawać z tłumu, dlatego ubolewam bardzo, bo na razie zmuszona jestem do kupowania rzeczy uniwersalnych

Ja też płci nie znam, ubranek mam trochę, ale kupowanie uniwersalnych nie jest taką frajdą. Wizytę mam 8.11, ale pewnie znowu będzie badanie.

Napisane przez weraa11

No niestety wg mnie mowienie doroslej juz osobie ze jest niedojrzala jest troche niemile... tym bardziej, ze poraz kolejny zwracasz mi uwage, kiedy to ja chce byc szczera na forum i pisac to co sie teraz w mojej glowie dzieje....wiec to raczej Ty dajesz do zrozumienia, ze nie mozna mowic czego sie chce na forum
Ja nie mowie, ze nie chce tego dziecka, czy ze jestem na kogos zla, ze mam je w brzuchu... Po prostu nie bylam gotowa, ale szczerze, to tez gdzies w glebi sie ciesze, bo jak mi kiedys lekarz powiedzial, ze bardzo prawdopodobnie bede miec problemy z zajsciem w ciaze, to tez mi sie za w oku zakrecila... Na pewno tez uwazam, ze lepiej miec wpadke wtedy kiedy sie nie jest nawet na to gotowym, niz w ogole nie moc miec dzieci... Bo wiem, ze za jakies 2 lata, swiadomie bym sie zdecydowala na dziecko.
Smieszy mnie troche, ze tu na forum mowicie, ze jestem zapatrzona w siebie, niedojrzala itd. a w zyciu realnym mowia mi cos zupelnie innego... Moze ja tu nie jestem soba na w rzeczywistosci jestem normalna...albo na odwrot?

Wera - z ciekawości poczytałam Twoje inne wątki i muszę przyznać, że często sama sobie przeczysz, zmieniasz zdanie. Stąd mogą się brać różne opinie. Ja to tak odbieram, taki brak konsekwencji. Jeśli jest to spowodowane dojrzewaniem do macierzyństwa - to bardzo dobrze. My tutaj radzimy, wymieniamy się poglądami, czasem pocieszamy. Nikt Cię nie ocenia, nie skreśla jako matki. Może będziesz lepszą ode mnie?

Napisane przez JeSuisUnPapillon

(...)
Muron zgadzam się, powinni dać taki przepis...bo niby od 4 już są windy...ale na 3 piętro też wtargać coś to jest porażka!
Na 2 czasami też (bo nawet taki wózek...) ojoj.
Teściowa twierdzi że ona na to 5 piętro wciągała wózek z dzieckiem jak spał mały...no nie wiem nie wiem, zanim ja bym wciągnęła małego to bym 3x umarła chyba i do tego by 2x się obudził i zasnął.

U nas 4 piętra są bez windy, od piątego powinna być. I pewnie dlatego u nas masa 4-piętrowych.
Jak dobrze, że nie mam tego problemu. No chyba, że wycieczka do teściów, wtedy 4 piętro...

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez make_up_istka

(...)

Rany, zaczęłam już 30. tydzień! Jak ten czas leci... Pamiętam jak jeszcze niedawno mówilam, że od 30. tygodnia to już z górki

(...)

Ja też. Ja z tym wszystkim nie zdążę...

Dobranoc.

[weraa11]

Napisane przez magdaka13

Jessy-wiesci jak nie z tej ziemi...a te niezwykle matki - to naprawde szczeka mi opadla i lezy na ziemi

Chantelle-cudowne te twoje blizniaczki. super wyglada jak sie ledwo mieszcza u ciebie w brzuchu.

Werka-ja jak patrze na ciebie od poczatku-to widze ta przemiane z roztrzepanej, wystraszonej studentki w przyszla rozsadna mamusie. Ja ci powiem w sekrecie, ze ja tez bedac w ciazy zaluje, ze nie moge np. jesc suszi[a chcice ost. mam dosc ostra] albo pojsc na quady, park linowy, porzadna impreze. Wiem, ze to dziecinne, bo bardzo chcialam dzieciatka, ale takie wlasnie mysli czasem ma czlowiek. Niby jestem starsza od ciebie o prawie 10 lat, ale nadal mam dusze dzieciaka. No i tez nie mam wokol siebie kolezanek z dziecmi[to jeszcze idzie przezyc], gorzej z dziwnymi komentarzami w pracy...czasem sie czulam jakbym cofnela sie do czasow liceum i jak czarna owca zaszla w ciaze...no ale co zrobic jak trafiasz na towarzystwo z pogladami godnymi komunizmu: nie rob nic a niech ci placa...czy tez kazda kobieta w ciazy oszukuje i idzie na zwolnienie od pocz. - a najgorzej jak twierdzi, ze sie dobrze czuje i bezczelnie przychodzi do pracy...

Milo, ze nie jestem jedyna, ktora ciaza troche ogranicza w tym co bym chciala robic w danym momencie... Ale jeszcze kilka miesiecy i nadrobimy quady, suszi, imprezy, etc.

Napisane przez anka_bzzz

Wera - z ciekawości poczytałam Twoje inne wątki i muszę przyznać, że często sama sobie przeczysz, zmieniasz zdanie. Stąd mogą się brać różne opinie. Ja to tak odbieram, taki brak konsekwencji. Jeśli jest to spowodowane dojrzewaniem do macierzyństwa - to bardzo dobrze. My tutaj radzimy, wymieniamy się poglądami, czasem pocieszamy. Nikt Cię nie ocenia, nie skreśla jako matki. Może będziesz lepszą ode mnie?

No oczywiscie ze zmieniam zdanie i do tego otwarcie o tym mowie... ale na przestrzeni jakiegos czasu moge chyba smialo stwierdzic, ze te zmiany zdania ida ku lepszemu...i nie tylko odnosnie ciazy, bo nawet przed mialam jakies tam problemy, wahania, itp. Po porstu rozne wydarzenia i czas zmienia w nas niektore poglady czy stwierdzenia.
Brak konsekwencji to jest moze u mnie w sprawie TŻa, gdzie raz mam go dosyc i nie chce go znac...a potem go bronie i nie wyobrazam sobie zycia bez niego... Ale wydaje mi sie ze to kwestia hormonow bo nigdy taka nie bylam... A co zmiany zdania odnosnie mojej ciazy, do ktorej na poczatku bylam strasznie negatywnie nastawiona, a teraz powoli zaczynam sie cieszyc, ze bede miec dziecko, to na pewno jest to objaw dojrzewania do macierzynstwa, ale nie oznacza to, ze ogolnie w zyciu i na codzien jestem osoba niedojrzala.

[JeSuisUnPapillon]

padam...cała noc nieprzespana przez katar
do tego jak już przysypiałam to zaczął mi walić deszcz w okno!