Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[weraa11]

Ja tez musze zrobic to badanie, ale nie bede jakos inaczej sie odzywiac ewentualnie powstrzymam sie od jakichs nadludzkich napadow na jedzenie, szczegolnie jesli chodzi o slodycze

W ogole to nie moge lezec na lewym boku ;/ normalnie nie jestem w stanie... Kilka tygodni temu jak lezalam na lewym boku, to czulam dosc mocno ruchy dziecka...i akurat te ruchy byly takie nieprzyjemne... A dzisiaj jak sie tak polozylam to znowu dzidzia zaczela sie ruszac i tak mi wbijala cos we mnie ze mnie az dosc mocno bolalo ;/ jak polozylam tam reke to czulam jakies takie twarde piety masakra...widocznie ma tam nogi i mi je wbija we wszystko co sie da...

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez szizuho

Mam prośbę możesz podac datę OM, dokladnie który tydzień ciąży i czy wiesz kiedy mogłaś zajśc w ciążę?? Pytam bo ja też mam termin na 22 lutego u mnie ostatnia miesiączka była 22 maja z tym że u mnie wcześniej miesiaczki byly różne bo tylko przez 3 miesiące przed ciążą miesiączkowałam bo wcześniej miałam wkładkę(nie miesiączkowałam) .

Jak duża jest teraz Twoja dzidzia?? Moja wydaje mi sie troszkę mała ale lekarz mówi że wszystko dobrze w jej waga.

Ja mialam miesiaczke 4 maja a tez mam niby termin na 22 lutego ;/chociaz ja to mam pelno terminow

[MARIKA.S]

Dziewczyny w Biedronce niedługo będą już prezenty gwiazdkowe, myślę, że warto się im przyjrzeć i pokazać rodzince

http://www.biedronka.pl/oferta/inspi...y_pod_choinke/

[stalowamagnolia]

lilijka, pytałaś co to za Obrona. A mianowicie będę bronić na Uczelni tytułu licencjata

kopikos, wiedziałam, że skądś Cię kojarzę! Witaj ponownie

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez MARIKA.S

Dziewczyny w Biedronce niedługo będą już prezenty gwiazdkowe, myślę, że warto się im przyjrzeć i pokazać rodzince

http://www.biedronka.pl/oferta/inspi...y_pod_choinke/

Cudny jest ten koń na biegunach!
...te pudła na zabawki też by się przydały

[kopikos]

Napisane przez szizuho

Mam prośbę możesz podac datę OM, dokladnie który tydzień ciąży i czy wiesz kiedy mogłaś zajśc w ciążę?? Pytam bo ja też mam termin na 22 lutego u mnie ostatnia miesiączka była 22 maja z tym że u mnie wcześniej miesiaczki byly różne bo tylko przez 3 miesiące przed ciążą miesiączkowałam bo wcześniej miałam wkładkę(nie miesiączkowałam) .

Jak duża jest teraz Twoja dzidzia?? Moja wydaje mi sie troszkę mała ale lekarz mówi że wszystko dobrze w jej waga.

Ostatnią miesiączkę miałam tydzień wcześniej niż Ty, bo zaczęła się 15 maja. Wychodzi mi że to 24 tydz. + 5 dni.

Na ostatniej wizycie 13 października moja córeczka ważyła 463 g.


stalowamagnolia trzymam kciuki za obronę
Ja w lutym będę bronić inżyniera - jak napiszę pracę. A tak mi się nie chce

[szizuho]

Napisane przez weraa11

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------



Ja mialam miesiaczke 4 maja a tez mam niby termin na 22 lutego ;/chociaz ja to mam pelno terminow

U Ciebie jeszcze ciekawiej niż u mnie jeden lekarz podał mi datę na 28 lutego, później ten sam lekarz podał że 22 a wczoraj jak na wizycie rozmawiałam ze swoim obecnym lekarzem do którego chodzę od lipca powiedział że termin on oblicza na 23 ale nie ma co już kreślic w karcie ciąży A jak dla mnie to najbardziej pasowało by mi bym cesarke miała tak ok 10 lutego takie drobne wymagania

[kopikos]

Napisane przez MARIKA.S

Dziewczyny w Biedronce niedługo będą już prezenty gwiazdkowe, myślę, że warto się im przyjrzeć i pokazać rodzince

http://www.biedronka.pl/oferta/inspi...y_pod_choinke/

Prezenty Nigdy nie wiem co kupić moim siostrzenicom, bo praktycznie wszystko już mają. W tym roku dla chrześnicy wymyśliłam radio, koniecznie w różowym kolorze Tylko teraz muszę takie znaleźć w rozsądnej cenie

[mika_am]

Napisane przez MARIKA.S

Dziewczyny w Biedronce niedługo będą już prezenty gwiazdkowe, myślę, że warto się im przyjrzeć i pokazać rodzince

http://www.biedronka.pl/oferta/inspi...y_pod_choinke/

a ja zastanawiam się nad tymi garnkami! mama kiedys kupiła garnkio w biedronce i są naprawde fajne, minusem jest w nich to że rączka plastikowa a tu widze stalowa!
u mnie z prezentami to jakaś masakra będzie! bo na mikołaja mojemu chrześnikowi cos musze kupić to jeszcze 3 rodfzeństwa, bo nie wypada do jednego domu przyjść z jednym prezentem. Do tego pod choinke TŻ rodzicom, babci, siostrze i jej mężowi i oczywiscie mojemu TŻ.

[szizuho]

Napisane przez kopikos

Ostatnią miesiączkę miałam tydzień wcześniej niż Ty, bo zaczęła się 15 maja. Wychodzi mi że to 24 tydz. + 5 dni.

Na ostatniej wizycie 13 października moja córeczka ważyła 463 g.

Ta moja mała to naprawdę mała 20 października miałam USG genetyczne i to był 22 tc +1 dzień mała ważyła 390g. Ja jak narazie przybrałam 2.300 kg. Kurcze lekarz nimy mów że dzidzia w normie, sam juz nie wiem

[kopikos]

mika_am widzę, że Ty jesteś z moich stron W którym szpitalu będziesz rodzić?

[MARIKA.S]

Cały czas się zastanawiam nad szczepieniami......
Szczepić Małą na te wszystkie wymyślne choroby czy nie. Osobiście jestem przeciwko tym wszystkim nowościom.....ale sama nie wiem.

Na rota wirusy na pewno nie będę szczepiła, bo wydaje mi się, że to bez sensu. To tak jakbym miała szczepić na katar.

Nie wiem co z pneumokokami i meningokokami.......za same pneumokoki to już 1000 zł prawie.
A mam wrażenie, że to kolejny chwyt marketingowy......tak jak ze szczepionką na HPV i grypę.....
Ehhhhh.....sama nie wiem.
A Wy szczepicie na jakieś dodatkowe świństwa?

[weraa11]

Napisane przez szizuho

U Ciebie jeszcze ciekawiej niż u mnie jeden lekarz podał mi datę na 28 lutego, później ten sam lekarz podał że 22 a wczoraj jak na wizycie rozmawiałam ze swoim obecnym lekarzem do którego chodzę od lipca powiedział że termin on oblicza na 23 ale nie ma co już kreślic w karcie ciąży A jak dla mnie to najbardziej pasowało by mi bym cesarke miała tak ok 10 lutego takie drobne wymagania

No ja tez zaczynam miec takie wymagania naprawde zaczynam zazdroscic tym co maja cesarke miec... ok...bedzie je bolec po porodzie...ale te co rodzily w sposob naturalny to tez bedzie bolec ;/ co z tego, ze moze krocej (chociaz to pewnie kwestia organizmu) jak my sie juz wykonczymy jesli chodzi o bol rodzac normalnie...
Ja mam w karcie ze wg OM termin mam na 11 lutego a wg USG 22-25 no ale juz trudno

Napisane przez szizuho

Ta moja mała to naprawdę mała 20 października miałam USG genetyczne i to był 22 tc +1 dzień mała ważyła 390g. Ja jak narazie przybrałam 2.300 kg. Kurcze lekarz nimy mów że dzidzia w normie, sam juz nie wiem

Moje tez mniej wiecej mialo taka wage w tym tygodniu. USG mialam jakos na poczatku pazdziernika, czyli jakis 20/21tc i dziecko wazylo 350g a teraz to nie wiem ile, bo od tego czasu USG nie mialam...ale ja juz przytylam 6kg...a dziecko teraz pewnie nie wazy wiecej niz 1kg

Napisane przez MARIKA.S

Cały czas się zastanawiam nad szczepieniami......
Szczepić Małą na te wszystkie wymyślne choroby czy nie. Osobiście jestem przeciwko tym wszystkim nowościom.....ale sama nie wiem.

Na rota wirusy na pewno nie będę szczepiła, bo wydaje mi się, że to bez sensu. To tak jakbym miała szczepić na katar.

Nie wiem co z pneumokokami i meningokokami.......za same pneumokoki to już 1000 zł prawie.
A mam wrażenie, że to kolejny chwyt marketingowy......tak jak ze szczepionką na HPV i grypę.....
Ehhhhh.....sama nie wiem.
A Wy szczepicie na jakieś dodatkowe świństwa?

Ja jestem kompletnie przeciwna tym wszystkim 'dodatkowym' szczepieniom... Moja kumpela miala swietnego synka...super sie rozwijal, mowil juz 'mama', poszla go zaszczepic na cos...byla to taka szczepionka tak jakby 3w1, czyli tak jakby zamiast kilku nakluc, dziecko dostalo wszystko za jednym zamachem... Jakis czas pozniej nagle przestalo sie odzywac, zupelnie inne zachowanie, itd. i lekarze stwierdzili autyzm... wiec ja juz sie strasznie boje tych szczepien...bo ta szczepionka '3w1' to tez jakas nowosc...i ona sie zgodzila i juz do konca zycia bedzie tej decyzji zalowac...

[stalowamagnolia]

kopikos, mi też się nie chciało, ale w końcu wzięłam się w garść i napisałam Trzymam kciuki, aby Tobie też się udało

Dziękuje za kciukaski Dziewczyny Trzymajcie mocno w niedziele o 11.45

Dziś będziemy wciągać na kolację ogromną pizze! Już nie mogę się doczekać kiedy ją przywiozą

[gosiaczek071]

Napisane przez mika_am

dziewczyny ja chyba jakaś niedowidząca jestem w którym miejscu jest ta lista od Mariki S.

a opowiem Wam sen, który jest wynikiem podczytywania naszego wątku. śniło mi się, że ciągle sie przewracałam nie mogłam złapać równowagi to było zaraz po tym jak przeczytałam, że mekaupistka się przewróciła później jeszcze któraś. A tak wogóle to musze Wam powiedzieć że u mnie z formą jest jakoś dziwnie, bo mogę robić coś cały dzień, być na obrotach, a wieczorem dźwigu potrzebuję żeby się przewrócić na drugi bok. ostatnio obcinałam paznokcie, toż to była chińska gimnastyka

ponawiam prośbe o jakieś uwagi dotyczące odżywiania się tzn. jutro mam test obciążenia glukozą wykonać i nie wiem co mogę zjeść na kolację i najpóźniej o której godzinie, żeby wynik wyszedł w miarę optymalny. proszę o rady

Napisane przez szizuho

Ja też proszę o takie rady o muszę też zrobic to badanie.

mi babka z lab mowila, zeby zjesc napozniej 12 godz przed badaniem, zeby wnik byl miarodajny. No i przypilnujcie, zeby wam dobrze zrobnili, czyli najpierw pobranie krwi, sprawdzenie czy mozna wam zrobic test, potem glukoza, godzina i znow pobranie krwi. Szxczerze to pierwsze slysze zeby mozna bylo jakies cytryny łykac z ta glukozą.... Mi nic takiego ani za 1 ani za 2 razem nie mowiono W smaku oblesne jak nie wiem i starajcie sie powstrzymac pzrzed zwymiotowaniem bo cale badanie na nic.

szizuho gdzie robisz? tzn w ktorym lab?
czy lazisz czasaem po lumpkach? ponoc jest Kola na Hubskiej ale ja nie bylam jeszcze... ciekawe co tam maja....

[mila24]

MARIKA no ja tez wlasnie jestem w rozterce, wiadomo ze szczepionki nie sa pozbawione dzialan ubocznych i przy odrobinie "szczescia" moze sie cos przyplatac, a z drugiej strony takie meningokokowe zapalenie opon mozgowo- rdzeniowych tez nie jest obojetne dla dziecka, co gorsza moze pozostawic ubytki neurologiczne, no nie wiem mamy jeszcze czas zeby to przemyslec.

weraa to nie jest takie oczywiste, szczerze mowiac nie slyszalam zeby szczepienia byly przyczyna autyzmu, przyczyna mogla lezec zupelnie gdzieindziej.

Ale mnie TZ wkurzyl, wrrrr.... zaraz go pobije tez takie podminowane chodzicie?

[mika_am]

Napisane przez kopikos

mika_am widzę, że Ty jesteś z moich stron W którym szpitalu będziesz rodzić?

no widzisz Twój nick kojarzyłam, ale myslałam, że moze z pierwszego wątku, a tymczasem może z wątku Panny Młode Kielce 2009 ??
Będę rodziła na ul. Kosciuszki, a Ty już wybrałaś szpital??

Uwaga, Tż kupił mi dziś w lidlu piłke i pąpuje..ustnie, bo uszkodził część do pompki
ale wiecie lepiej mu to idzie niz tą pompką
mam piłe, od dzis ćwicze :hura:

[vilya]

no ja też się nad tymi szczepieniami zastanawiam.
Słyszałam, że w niektórych szczepionkach tych tańszych darmowych wykryto kiedyś rtęć. Ja już sama nie wiem, cyz samej kupować te szczepionki9 obowiązkowe. Też zastanawiam się nad tymi szczepionkami zintegrowanymi i nie wiem czy się na nie zdecyduję, bo niby kłucia mniej ale z 2 strony dziecko musi zwalczyć kilka wirusów na raz a to mi się już nie podoba.

O autyzmie i szczepionkach tez mi się gdziec obiło o uszy - czytałam chyba jakiś artykuł na ten temat, ale dawno i już nie pamietam dokładnie.

O to teraz znalazłam http://www.pomagamyzosi.pl/?page_id=1241
http://www.autyzmpomoc.org.pl/bezpie...czepionki.html

[kopikos]

Napisane przez mika_am

no widzisz Twój nick kojarzyłam, ale myslałam, że moze z pierwszego wątku, a tymczasem może z wątku Panny Młode Kielce 2009 ??
Będę rodziła na ul. Kosciuszki, a Ty już wybrałaś szpital??

Uwaga, Tż kupił mi dziś w lidlu piłke i pąpuje..ustnie, bo uszkodził część do pompki
ale wiecie lepiej mu to idzie niz tą pompką
mam piłe, od dzis ćwicze :hura:

Też Kościuszki. Honolinka ( PM Kielce ) bardzo chwaliła ten szpital, później rodziła tam siostra cioteczna Tż-ta, więc się zdecydowałam. Ja w sierpniu tam leżałam na obserwacyjnym i jestem zadowolona z opieki. Mam nadzieję, że przy porodzie też będzie dobrze. A powiedz mi jeszcze, wybierasz się tam do szkoły rodzenia?

Właśnie dzwoniłam do Tż. Obiecał, że jak będzie wracał z pracy, to podjedzie i kupi mi tą piłkę

Co do szczepień - jak kiedyś tam, dawno, była taka reklama o szczepieniach na meningokoki, myślałam że swoje dziecko koniecznie będę musiała na to zaszczepić. Ale co roku pojawiają się kolejne, tragicznie brzmiące reklamy coraz to innych szczepionek.
Wychodzi na to, że aby dziecko było zdrowe trzeba by je 5000 razy szczepić na 1000 różnych chorób.... Tak sobie myślę, że chyba jednak zostanę przy tych obowiązkowych.

[szizuho]

Napisane przez gosiaczek071

mi babka z lab mowila, zeby zjesc napozniej 12 godz przed badaniem, zeby wnik byl miarodajny. No i przypilnujcie, zeby wam dobrze zrobnili, czyli najpierw pobranie krwi, sprawdzenie czy mozna wam zrobic test, potem glukoza, godzina i znow pobranie krwi. Szxczerze to pierwsze slysze zeby mozna bylo jakies cytryny łykac z ta glukozą.... Mi nic takiego ani za 1 ani za 2 razem nie mowiono W smaku oblesne jak nie wiem i starajcie sie powstrzymac pzrzed zwymiotowaniem bo cale badanie na nic.

szizuho gdzie robisz? tzn w ktorym lab?
czy lazisz czasaem po lumpkach? ponoc jest Kola na Hubskiej ale ja nie bylam jeszcze... ciekawe co tam maja....

Mieszkam z drugiej strony wrocławia Nowy Dwór, Muchobór więc na Hubska się nie wypuszczam Ja zawsze miałam opory przed zakupami w lumpkach, ale moja mama uwielbia tam buszowac i kilka razy z nią byłam. U nas tj. na Chociebuskiej jest takkiii duzy i naprawdę są fajne rzeczy np. body nowe po 2 zł. Każdego dnia inna cena bo każdego dnia obniżka jest aż do dostawy chyba w piątki. Większośc markowych rzeczy.

A co do laboratorium to ja będę robiła w Diagnostyce tak to się chyba nazywa w przychodni na Nowodworskiej. W mojej przychodni nie ma lab. tylko 2 razy w tygodniu pani się pojawia i pobiera krew, zbiera mocz, zostaje na godzinkę więc nie ma szans by mi pobrała 2 razy krew.

Do jakiego lekarza chodzisz?? Pracuje w którymś z naszych szpitali??

[mika_am]

Napisane przez kopikos

Też Kościuszki. Honolinka ( PM Kielce ) bardzo chwaliła ten szpital, później rodziła tam siostra cioteczna Tż-ta, więc się zdecydowałam. Ja w sierpniu tam leżałam na obserwacyjnym i jestem zadowolona z opieki. Mam nadzieję, że przy porodzie też będzie dobrze. A powiedz mi jeszcze, wybierasz się tam do szkoły rodzenia?

Właśnie dzwoniłam do Tż. Obiecał, że jak będzie wracał z pracy, to podjedzie i kupi mi tą piłkę

Co do szczepień - jak kiedyś tam, dawno, była taka reklama o szczepieniach na meningokoki, myślałam że swoje dziecko koniecznie będę musiała na to zaszczepić. Ale co roku pojawiają się kolejne, tragicznie brzmiące reklamy coraz to innych szczepionek.
Wychodzi na to, że aby dziecko było zdrowe trzeba by je 5000 razy szczepić na 1000 różnych chorób.... Tak sobie myślę, że chyba jednak zostanę przy tych obowiązkowych.

a do jakiego lekarza chodzisz, bo ja do Piwońskiego, który pracuje w tym szpitalu! też leżałam tam w ubiegłym roku pod koniec sierpnia i w tym pod koniec września, na opieke nie narzekałam. A co do porodów to moja siostra tam rodziła w styczniu tego roku i 3 lata temu i sobie chwaliła połozne, na które trafiła i opieke pediatrów nad dzieckiem! raczej nie będę chodziła do SR.

[weraa11]

Napisane przez vilya

no ja też się nad tymi szczepieniami zastanawiam.
Słyszałam, że w niektórych szczepionkach tych tańszych darmowych wykryto kiedyś rtęć. Ja już sama nie wiem, cyz samej kupować te szczepionki9 obowiązkowe. Też zastanawiam się nad tymi szczepionkami zintegrowanymi i nie wiem czy się na nie zdecyduję, bo niby kłucia mniej ale z 2 strony dziecko musi zwalczyć kilka wirusów na raz a to mi się już nie podoba.

O autyzmie i szczepionkach tez mi się gdziec obiło o uszy - czytałam chyba jakiś artykuł na ten temat, ale dawno i już nie pamietam dokładnie.

O to teraz znalazłam http://www.pomagamyzosi.pl/?page_id=1241
http://www.autyzmpomoc.org.pl/bezpie...czepionki.html

Dlugasny ten akrtykul, na razie nie mam czasu przeczytac...ale ogolnie kumpela mi troche poopowiadala...dlatego ja tam wole nie ryzykowac...
My przeciez tez bylysmy kilka razy klute i dalysmy rade wiec moje dziecko tez na pwno sobie poradzi

Napisane przez mika_am

no widzisz Twój nick kojarzyłam, ale myslałam, że moze z pierwszego wątku, a tymczasem może z wątku Panny Młode Kielce 2009 ??
Będę rodziła na ul. Kosciuszki, a Ty już wybrałaś szpital??

Uwaga, Tż kupił mi dziś w lidlu piłke i pąpuje..ustnie, bo uszkodził część do pompki
ale wiecie lepiej mu to idzie niz tą pompką
mam piłe, od dzis ćwicze :hura:

Da sie ja napompowac ustnie? Bo ja nie mam pompki a nie chce TŻa dzis juz ciagac do siebie z pompka

[mika_am]

da, jest taka specjalna rurka do tego i naprawde szybciej niż pompką no ale mój TŻ chciał pompować taką pompką do piłki więc może dlatego

[kopikos]

mika ja chodzę do dr Roguli

Poczytałam trochę o tych mebelkach Klupś i już zupełnie nie wiem czy je kupić Bardzo mi się podobają, ale te opinie... http://www.ceneo.pl/;0154943169-10.htm

[muron]

Napisane przez MARIKA.S

mila24 te skurcze nie powinny boleć czuć wtedy napinanie....być może dla niektórych to nieprzyjemne.
Częste to znaczy? Nie mogą być regularne.
Ja narazie takich nie doświadczyłam.
Za to trochę dziwnie mi jak mała ma czkawkę, uwielbiam jak się rusza, ale takie rytmiczne podrygiwanie jest dziiiwnne

Wstawiam zestawienie mojego Brzusia

Marika co właściwie regularne? A jak codziennie , raz wieczorem? Czy to regularnie. Ja sama nie wiem czy to to, czy ułożenie Młodej.

Czkawka jest zaiste przedziwne. Powiem, że dla mnie nawet średnio przyjemna;-) Czy dzieci mają ją tak często, czy tylko moja??;-)

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez szizuho

z
Znajoma właśnie dzis miała cesarkę ma śliczna śniadą zdrową dziewczynkę. 3.500 kg po oddziale biegali i szukali grzebienia bo mała takie długie włosy ma i śmieją się że 500 g to same włosy. Ale jej zazdroszczę że już "rozpakowana".

I jak po tej cesarce? Ja ostatnio widziałam na tym filmie o ciążach na TVN Style wyciąganie z brzucha. Na szczęście kamera od zasłonki, nie od strony krocza;-) Ale przedziwne...jak ta skóra się rozciągała

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ale komplety...jak królowa śniegu piękne! ale cena też ładna;

ja się zastanawiam nad tym że do chrztu ubiorę niebieskie lub białe spodnie ocieplane a'la sztruksowe (bo mam takowe) do tego koszulę i pulowerek (z innego kompletu ) i kombinezon będzie miał mały ...

a mnie się bardzo takie ciuszki nie podobają Nie lubię tych piórek, atłasów etc. u mnie będzie to raczej "normalne" ubranko i pewnie kremowe nie białe;-) O iole nasze już dreptać nie będzie;-)

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

OPUCHLIZNY

w ogóle jest mi problem obcy. Nic nie puchnie. Buty każde włożę. Płaszcz nadal zeszłoroczny, niepotrzebnie kupiłam na ciążę bo jeszcze zapas. Chyba, że zimno się zrobi to wtedy bo dłuższy i ocieplany.

Bałam się o żylaki, bo mam małe pod kolanami, ale nie urosły.

[kma1982]

Napisane przez lilijka3

to ze mną też nie jest jeszcze tak źle
męczą mnie spacery, ale robię to z przyjemnością, buty wiążę sama, skarpetki i spodnie też zakładam. Nogi golę sama, a co do okolic intymnych, to mąż chce spróbować, tylko ja mam straszne obawy, bo on sam nie potrafi bez zacięcia się ogolić a co dopiero mnie No ale cóż raz kozie śmierć
niestety szybko się denerwuję, irytuję itp, płaczę itd.

ja mam tak samo, póki co-radzę sobie ze wszystkim, natomiast męczą mnie te zmiany nastroju i ból kręgosłupa - szczególnie z prawej strony , straszny jest

Napisane przez MARIKA.S

v
Tutaj link do strony kobietki, która robi te lalki sama. Mieszka w Koszalinie bodajże.
http://www.rebornbabiesworld.pl/index.html
Z tego co się orientuję Marija, którą ma Esterka kosztowała ok. 800 zł Być może więcej....nie chcą mi powiedzieć, bo byłam przeciwna kolejnej lalce

a mi się te lalki bardzo podobają, widziałam je już na all jak przeglądałam zestawy ubranek dla dzieci i tam te lalki sa w dziecięce ciuszki poubierane....

Napisane przez MARIKA.S

Dziewczyny w Biedronce niedługo będą już prezenty gwiazdkowe, myślę, że warto się im przyjrzeć i pokazać rodzince

http://www.biedronka.pl/oferta/inspi...y_pod_choinke/

podoba mi się ta kuchnia Tefal

Napisane przez gosiaczek071

mi babka z lab mowila, zeby zjesc napozniej 12 godz przed badaniem, zeby wnik byl miarodajny. No i przypilnujcie, zeby wam dobrze zrobnili, czyli najpierw pobranie krwi, sprawdzenie czy mozna wam zrobic test, potem glukoza, godzina i znow pobranie krwi. Szxczerze to pierwsze slysze zeby mozna bylo jakies cytryny łykac z ta glukozą.... Mi nic takiego ani za 1 ani za 2 razem nie mowiono W smaku oblesne jak nie wiem i starajcie sie powstrzymac pzrzed zwymiotowaniem bo cale badanie na nic.

mi babka powiedziała, że mam przyjśc z rana, pobiorą mi krew, wypiję glukozę i po 2 godz. mam badanie powtórne...oczywiście przez te 2 godz. muszę u nich siedziec, no a po badaniu powinnam iśc do domu, a nie do pracy, bo będę się źle czuła i najlepiej na ten dzień wziąc wolne

[muron]

dziewczyny ze Śląska, gdzie nie ma książeczek ubezpieczeniowych:

my musimy RMUA ze sobą? (taki to skrót?)

[szizuho]

Napisane przez muron

Marika co właściwie regularne? A jak codziennie , raz wieczorem? Czy to regularnie. Ja sama nie wiem czy to to, czy ułożenie Młodej.

Czkawka jest zaiste przedziwne. Powiem, że dla mnie nawet średnio przyjemna;-) Czy dzieci mają ją tak często, czy tylko moja??;-)

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------


I jak po tej cesarce? Ja ostatnio widziałam na tym filmie o ciążach na TVN Style wyciąganie z brzucha. Na szczęście kamera od zasłonki, nie od strony krocza;-) Ale przedziwne...jak ta skóra się rozciągała

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------



a mnie się bardzo takie ciuszki nie podobają Nie lubię tych piórek, atłasów etc. u mnie będzie to raczej "normalne" ubranko i pewnie kremowe nie białe;-) O iole nasze już dreptać nie będzie;-)

Ona sie dobrze czuje, to jest jej druga cesarka więc trochę ciężej niż po pierwszej. Młoda się też świetnie miewa, nie chce jej nękac telefonami bo chyba jest jeszcze na sali pooperacyjnej. Jutro czegoś więcej się dowiem to dam znac. Ja przy mojej cesarce strasznie źle się czułam jak podali mi "głupiego jasia" i wciąż bredziłam że mi jest żle i wymiotowac mi sie chce ale jak zobaczyłam jak w lampie nad stołem operacyjnym odbija sie bój brzuch i widzę jak mnie kroją to zaraz mi sie lepiej zrobiło. Na drugi dzień wstałam i się super czułam. Teraz w głowie mi sie nie mieści że mogłabym rodzic inaczej niż przez cc

[lilijka3]

jem dzisiaj jak opętana
brzuch pełny, a mi ciągle chce się jeść
jak tak dalej pójdzie to nieźle mi tych kilogramów przybędzie
i pewnie powiecie, że mam obsesję, bo chyba sama zaczynam się wkręcać w to wszystko odnośnie kilogramów

[weraa11]

Napisane przez mika_am

da, jest taka specjalna rurka do tego i naprawde szybciej niż pompką no ale mój TŻ chciał pompować taką pompką do piłki więc może dlatego

nadmuchalam ustami

Jeeejku....jak sie polozylam na tej pilce to czulam taki relaks dla mojego kregoslupa chyba bede lubila cwiczenia z ta pilka

[muron]

Napisane przez s_a_j

A to moje dzisiejsze zakupki, jedno body, rozmiar większy, bo mniejszych mam za dużo i słodkie ogrodniczki dla małego niedzwiedzia.
I kupiłam sobie wreszcie przewijak. Taki sam jak ma muron, z nadstawką, moja jest w kolorze sosonowym i wkład z fioletowym aniołkiem

i jak zadowolona z przewijaka? Chciałabym już mieć łóeczko złożone, ale TŻ pracuje teraz tak, ze nie ma jak:-( więc czeka buuu

[szizuho]

U mnie w domu wszędzie czuc zapach tuńczyka młoda zażyczyła sobie na kolację właśnie sałatkę z tuńczyka i zielona herbatkę.