Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[cigi]

Hejka;
ja tez ostatnio jakos ani sil, ani ochoty, ani czasu nie mam na nic... Ale u mnie to nie jesienna deprecha, bo u nas wiosennie;

Po pierwsze, dziecko mi ostatnia noc znow dalo popalic, wybudzila sie na godzine w srodku nocy i dopiero przy cycu po bojach zasnela; Takze nie przesypia nocki..... A to przez to, ze mi tutaj takie jedne gratulowaly i zazdroscily i urzekly i tyle... Niedobre... Moja rada- nie chwalic sie nierostropnie za bardzo, bo dzieci zlosliwe sa ;

Poza tym jest 6 zab (ha, dogonila Basiulka rekordzistow). Juz gdzies od dwoch dni jest, ale tak sobie tylko rozek wystaje, dalej nie wylazi.

Ponadto dalej corcia nie siedzi.... Czemu? Ja tez chce...

No i dzis dzwonil pediatra. Basia miala eeg glowki, czy mozgu. Oj, straszne to bylo. Przez te jej cudowne wlosiska strasznie trudno bylo jej zamocowac te wszystkie odbiorniczki ( czy jak to sie zowie po polsku), zjezdzala jej ta cala instalacja z lepetynki. Uplakala sie na maksa, a robi sie to jak dziecko zasnie, wiec kazali jej za bardzo nie uspokajac, zeby sie zmeczyla tym placzem. Dalam cyca, ale z tego nieszczescia i strachu nie mogla wcale zasnac po tym cycu. Lezala pod ta cala aparatura w mych znieruchomialych objeciach i plakala. Strasznie bylo Ale mowilam sobie, ze nic jej nie boli, tylko wystraszona i ze to dla jej dobra i dzielna bylam. Blyskala jej babka jakims swiatlem telewizyjnym, zeby ja uspic, grala pozytywka. Ale ciezko szlo. W koncu usnela i mogli wlaczyc aparature. A potem jeszcze na sile wybudzali. BUUUU
Doktor mowil, ze moze byc to jeszcze niedojrzalosc ukladu nerwowego i takie ruchy przy zasypianiu (i budzeniu sie) albo padaczka...., , ale ze raczej nie, i ze to raczej nic powaznego. A ja sobie w domu o padaczce przeczytalam i padl na mnie blady strach................... ............
Ale dzis doktor zadzwonil i mowi, ze wyniki sa dobre i ze nic to groznego nie powinno byc. Boze, oby mial racje.... Bede ja obserwowac, do ukonczenia roczku powinno to minac i za dwa trzy miesiace mozemy powtorzyc badania, ale nic to przyjemnego nie jest niestety....

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez Gmyrelka

Cigi boska ta Twoja pchełka!! I jakie miała włoski zaraz po urodzeniu
Jeśli chodzi o System to oczywiście jest w nim bardzo dużo nt dobrostanu zwierząt Nic tak niekorzystnie nie wpływa na mięso jak stres zwierzęcia także o dobrych warunkach chowu, transportu i uboju jest bardzo dużo Jesteś weganką/wegetarianką??

dziekuje za komplement ;
No to bardzo mnie to cieszy; A czy wezmiesz sie tez za inne stworzoka Boze, jak kurczczki, krowki itd? W Polsce mnie boli np to, ze nie mozna jajek kupic innych niz z chowu kaltkowego (sciolkowego), chyba ze od kogos ze wsi...
Bylam wegetarianka (no, taka nie bardzo scisla, bo mi sie zdarzalo raz na rok cos przegryzc). Przestalam w poznej ciazy, tzn jadlam miesko sporadycznie, coby dostarczyc co nieco skladnikow dzidziulkowi, a potem mialam diete dla dobra malenstwa i bardzo niewiele rzeczy poza miesem moglam jesc, wiec miecho bylo. No i na razie jem miesko. Nie wiem czy bede z niego rezygnowala teraz, na pewno bede ograniczac, bo nie uwazam zebym potrzebowala go jesc duzo. Ale wlasnie staram sie w miare mozliwosci kupowac mieso ze "szczesliwych" zwierzakow.

Napisane przez libra777

no zawiłe to strasznie , może podaj po troszke i później więcej , dzieci raczej nie powinny byc wegetarianami

jaka kuleczka kudłata

Oj byla kudlata, byla ; Kudelki wczesniej sie na tym swiecie pojawily niz ona.
Co do dzieci, to ja uwazam, ze jesli zroznicuje si eim zywienie, jesli bedzie sie laczylo rozne skladniki, to mozna mieso zastapic. Tylko ja jestem za jajami, mlekiem itp. (a nawet rybami, choc to tez zwierze); Znam pare takich dzieci i dobrze sie maja, a i sa przeciez cale kultury, ktore miesa nie tykaja od najmlodszych lat. ja z corci nie bede robic wegetarianki, na pewno nie we wczesnym dziecinstwie, ale tez nie mam zamiaru jej miesem przekarmiac. Chce zeby w moim domu podstawa byly inne rzeczy, warzywa, zboza, a nie mieso, a mieso sporadycznie raczej.

Napisane przez P0P70

Cigi - nic dziwnego że Basia teraz ma takie włosy jak po urodzeniu już miała długie. No i ona wyglądała jak jakiaś mała azjatka.
I maiałam się już kiedyś zapytać: Kto u Was wybierał imię? I dlaczego nie macie jakiegoś francuskiego?

Moje siostrzeniczki jak ujrzaly zdjecia stwierdzily "ona wyglada jak Chinka", a jeszcze ma takie fotki w czapusze takiej wielkiej i na tamtych to juz w ogole made in china.
Imie wybieralam raczej ja z uwzglednieniem zdania tzta; Szukalam imion, ktore bylyby mniej wiecej takie same w obu jezykach; jest takich sporo. Podobaly mi sie 4, jedno TZ odrzucil, 2 nosily juz dziewuszki w naszym otoczeniu i zostala Basiulka, ktore to imie jest IDENTYCZNE po francusku. Barbara. Tylko oni nie maja tutaj zdrobnien zadnych ani odmiany. Basia jest rowniez Polka, wiec nie widze powodu dlaczego nie mialaby miec imienia polskiego a jako Barbara ma imie polsko-francuskie.

Napisane przez megi-megi

Mrowaczku - teraz będziesz mnie bardzo lubiła. Nie dość, że Igor w nocy się budzi gdzieś co godzinkę, to dzisiaj zrobił sobie 1,5 godzinną pobudkę i nie spał do 3 rano. A ja o 5 do pracy wstaję...

Biduleczko, bywa, ze miewam podobnie, z tym ze o 5 nie musze wstawac

Napisane przez P0P70

PS. A ja to też nie jestem POP tylko P0P. Tam w środku jest ZERO a nie O

P0P, moze daruj juz CONIEKTORYM, ze beda pisaly Cie przez OOOO i jeszcze duze i male literki jak popadnie? Bardzo sie bedziesz gniewala? Bo u mnie tutaj zeby zero napisac, to jeszcze musze paluszek pomeczyc i shifta nacisnac, i jeszcze tego shifta dwa razy na dodatek do P. Daruj, dobrze??? Ja tam mam prosty nick, nikt go nie pomyli, taka jestem wspanialomyslna

Napisane przez P0P70

PS. Oglądaliście reportaż o tej 10 letniej dzewczynce co urodziła dziecko? I czy wiecie że najmłodsza matka na świecie to pięcioletnia dziewczynka?

Booooooooooze jedyny!!!!!!!! ja w to nie wierze; nie moze byc ; ja w to nie chce wierzyc.... Powiedz, ze tak nie jest

Napisane przez mrowak

ale pchelka faktycznie-jakie oczka podkrazone-niewyspala sie wmaminym brzuszku biedactwo

A bo zamiast spac to mamusie ustawicznie kopala lobuziarka.

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

OCZYWISCIE, jak udalo mi sie zajrzec, to tutaj juz zadnej nie ma, NOOOO ; wstawac!!!!!!!!
tylkooliwka, darusia dzieki za komplementy dla mojego "noworodka";
darusia, mrowak, fajne zdjecia, fajne dziolchy;
ania sliiiczna panienka...

Napisane przez megi-megi

Gmyrelka - wrzuć koniecznie zdjęcia tej VIP ryby i całego akwarium, bo umieram z ciekawości

Igor dzisiaj kucał sobie, a raptem wstał i stanął - bez przytrzymywania się! Oczywiście zaraz stracił równowagę, ale... no... on dalej nie siedzi bez podtrzymywania się łapkami. Ja chcę wszystko po kolei!

Ja tez chce zobaczyc te rybe...
No, no... Nieeeezly jest! ja chodzilam w 9 miesiacu, nie wiem co robilam wczesniej, chyba nie raczkowalam. Musze zapytac mamy.

Napisane przez ania p

[

Dziewczyny bedziemy miały niedługo nową koleżankę .
To kolezanka która pisała na watku staraczek na którym i ja i Madziwnia się udzialałyśmy i cały czas tam zagladamy .
dziewczyna za pare ( moze pare , moze tydzień lub dwa ) będzie mamusią adoptowanej dziewczynki . Jej córeczka jest kwitniówką i jest dzień starsza od mojej OLi . W tej chwili załatwiają wszelki formalności .

Ciesza takie informacje bardzo... Czekamy na kolezanke i jej mala panienke;

Napisane przez aixa

Cigi Twoja pchełka jaką miała wystylizowaną fryzurę

dzieki; Ano miala, miala, nie wiem kiedy ona do fryzjera miala czas zajrzec... Miala jezyka i superasne pejsiki...
No a Twoja panienka tez jest superasna, taka chyba powazna (i obserwujaca), jak moja kochana siostrzeniczka...
No i Ty super dziewuszka jestes. Ladne z Was obu kobitki.
(i dajesz jej tak miazdzyc calym ciezarem lapka???)

ollencja niezla patologia; i jakie brazowe oczyska...

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

Jezuuuuuuuuuuuu!!!!!!!
Ja przez ten wizaz sie wykoncze;
nie wiedzialam, ze juz TAKA pora.
ciao

[Baobabek]

Napisane przez Darusiaaaa

Dobry wieczór
Czytam na bieżąco ale brak weny do pisania;/

pokaże wam jak mój tż ubieral rano Oliwke. Ja jak weszlam do pokoju myslalam ze padne.

jeju co ja bym dała za takie fałdeczki mój Kubuś to chudzinka straszna

Napisane przez mrowak

no nie mogłam, bo to ja zdjęcie robiłam i to telefonem, więc jest z punktu widzenia Gabryśki dokładnie, a ona sama siedziałaa tudzież pływała sobie w cieplutkim brzuszku i szykowała się do wyprowadzki, która nastąpiła miesiąc i 8 dni później

a poniżej kilkudniowa, niewyraźna nieco fota z telefonu pt. maltretowanie kota

ale już urosła Gabusia oczywiście piękna dziewczynka

Napisane przez tylkooliwka

a dziękuję już dobrze,nie ma czerwieni na twarzy
9kg dużo?Danio 11kg

Darusia super ją ubierał a raczej siebie

jejciu jak Gabrysia urosła!!!piękna córunia
jak ja bym chciała wszystkie dzieciątka zobaczyć na żywo-przyjedźcie do mnie!

litości.....11kg??? Kubuś ma raptem 7.7kg

Napisane przez ania p

No to pokazuje Ole -w forumowej bluzie , z ulubioną zabawką ( a mama tyle na fishera wydała ) z z serii co was czeka za jakiś czas , czyli Szymon w akcji

ależ te Toje dzieciaki ładniusie, Ola - gwiazdecza, a Szymek - no cóż szykuj "mietłę" coby lachony odganiać

Napisane przez aixa

oglądałam mecz z tż NANANAAANAAA dobrze im poszło
co do żółtka to moj Lenka po tym obiadku puściła ja zapomniałam o tym żółtku i jakieś 3 tyg wogóle nie dostała jejku od jutra zacznę podawać


hi hi fajna fotka i biedny kot
Cigi Twoja pchełka jaką miała wystylizowaną fryzurę
Darusia twój tż nieźle ubrany
Dzięki dziewczyny za rady na temat maści do pupy. Tż jutro idzie z Leną do lekarza(zobaczymy co jej przepisze)

dlaczego tak żadko dajecie zdjęcia swoich pociech??? bardzo lubię oglądać wszystkie nasze dzieciaczki............. to ja zaczynam
1. z mamusią
2. uwielbia laptopa (najlepsza zabawka rodziców)

no proszę, kolejna wizażanka nam rośnie
Gmyrelka-wstawię Kubusia po południu albo wieczorem, bo teraz idę do pracy, ale z chęcią Wam go pokażęno nic uciekam się szykować - dzisiaj idę odstrzelona jak tralala - nowa spódniczka, golficzek i nowe kozaczki no cóż, szkoda, że tylko babskie (wredne) grono ze mną pracuje
A nie wiem, czy pisałam wczora, że zakupiłam już prezenty wczoraj na Mikołaja - Kubusiowi kupiłam taką grającą piramidkę ze zwierzątkami chyba z Simki, a dla siostrzenicy taki duuuży znikopis teraz sobie mogą widować ceny ok uciekam, miłego dnia

[megi-megi]

Cześć Laski,
pomarudzę od rana: nie lubię pracy tutaj - atmosfera jest beznajdziena, podpieprzanie się wzajemne, krzyczenie na siebie, cisza miedzy pracownikami.
Tak więc SZUKAM PRACY!

[yoonka]

Napisane przez cigi

Hejka;
W Polsce mnie boli np to, ze nie mozna jajek kupic innych niz z chowu kaltkowego (sciolkowego), chyba ze od kogos ze wsi...

mozna kupic bez problemu juz od paru lat jajka od kur z wolnego wybiegu.

Napisane przez megi-megi

Cześć Laski,
pomarudzę od rana: nie lubię pracy tutaj - atmosfera jest beznajdziena, podpieprzanie się wzajemne, krzyczenie na siebie, cisza miedzy pracownikami.
Tak więc SZUKAM PRACY!

wspolczuje. ja tez bym nie mogla w takiej atmosferze pracowac.. ale jak to krzyczenie?? zwariowali chyba.

niania jest z nami juz 4ty dzien, coraz wiecej robi sama przy Tosi i Tosieńka sie do niej coraz bardziej przyzwyczaja. bardzo fajna dziewczyna z niej, to byl dobry wybor. ja sie tak powolutku wycofuje ze spedzania z nimi czasu, zeby mogly sie przyzwyczaic do siebie nawzajem sam na sam i jak niania wychodzi, to jestem taaaaaaaaka steskniona za coreczka

czy Wasze bąble przestawily sie juz na nowy czas? u nas to jakas masakra. mala idzie spac o 20 tak jak wczesniej ale wstaje o 7 czyli starej 8 i wychodzi na to, ze spi godzine krocej, co sobie odrabia wieczorna drzemka (1,5h zamiast 40 minut) wszystko pogmatwane.

i mleczka nie chce na sniadanie pic juz sama nie wiem, chyba jej to mleko z nr 2 nie smakuje

[Darusiaaaa]

Napisane przez yoonka

i mleczka nie chce na sniadanie pic juz sama nie wiem, chyba jej to mleko z nr 2 nie smakuje

moja tez tak miala jakies 4 dni nie chciala pic mleka rano wiec jak nie chciala to jej nie dawalam, pozniej sie sama upominala

[yoonka]

Napisane przez Darusiaaaa

moja tez tak miala jakies 4 dni nie chciala pic mleka rano wiec jak nie chciala to jej nie dawalam, pozniej sie sama upominala

Darusia a dajesz juz nr 2? przejscie bylo bezbolesne? ja juz 2gie podejscie robie do zmiany i drugi raz jej nie smakuje

[P0P70]

Napisane przez megi-megi

Igor dzisiaj kucał sobie, a raptem wstał i stanął - bez przytrzymywania się! Oczywiście zaraz stracił równowagę, ale... no... on dalej nie siedzi bez podtrzymywania się łapkami. Ja chcę wszystko po kolei!

klask i: duże dla Igora. Jak mu śpieszno do chodzenia.
A te dzieci to wcale nie znają schematu rozwoju i robią wszystko jak im pasuje a nie jak w książkach mądrzy ludzie napisali.

Napisane przez ania p

Dziewczyny bedziemy miały niedługo nową koleżankę .
To kolezanka która pisała na watku staraczek na którym i ja i Madziwnia się udzialałyśmy i cały czas tam zagladamy .
dziewczyna za pare ( moze pare , moze tydzień lub dwa ) będzie mamusią adoptowanej dziewczynki . Jej córeczka jest kwitniówką i jest dzień starsza od mojej OLi . W tej chwili załatwiają wszelki formalności .
Zaprosiłam ja oczywiście do nas na wątek , bo to nasz kwietniowy dzieć ) powiedziała że jak ogarnie tematy wszelakie to oczywiście będzie zagladała .

Im więcej tym weselej. Wiecie ja też zastanawiałam się nad adopcją ale boję się że mając teraz własne dziecko mogłabym nierówno je traktować. I być moze nie byłabym w stanie pokochać je tak samo mocno jak Oliwki.
Ty Ania jak byłaś w ciąży z Olą to zastanawiałaś sie czy będziesz w stanie kochać Olę tak samo jak Szymka a to było też Twoje dziecko.

A Ola jak zwykle cudna, co prawda uważam że zdjęcia nie oddają całej jej urody i mądrości.. Drugie zdjęcie to powinnaś wystawić w jakimś konkursie.
A z Szymka to prawdziwy Matejko będzie. Dobrze że tylko siebie na razie maluje.

Daria- Musisz naprawdę podtuczyć tego Twojego chudziaka czyli TZ.
Oliwka jak widać to najbardziej zainteresowana jedzeniem a nie tatą i ubieraniem.

Mrowak - Musisz wstawić jeszcze jakieś inne zdjęcia tak aby była widać Gabrysię i jej nieziemskie usta. Widzę że już włoski zaczeły jej rosnąć i będzie blondynka. I kotek jaki spokojny a to przecież Twój latwiec.

Aixa - mały informatyk Ci rośnie. Obydwie wyglądacie ślicznie

Ollencja - To już dajesz czekoladę?? Zdjęcie super ale ta czekolada to .

Napisane przez cigi

No i dzis dzwonil pediatra. Basia miala eeg glowki, czy mozgu. Oj, straszne to bylo. Przez te jej cudowne wlosiska strasznie trudno bylo jej zamocowac te wszystkie odbiorniczki ( czy jak to sie zowie po polsku), zjezdzala jej ta cala instalacja z lepetynki. Uplakala sie na maksa, a robi sie to jak dziecko zasnie, wiec kazali jej za bardzo nie uspokajac, zeby sie zmeczyla tym placzem. Dalam cyca, ale z tego nieszczescia i strachu nie mogla wcale zasnac po tym cycu. Lezala pod ta cala aparatura w mych znieruchomialych objeciach i plakala. Strasznie bylo Ale mowilam sobie, ze nic jej nie boli, tylko wystraszona i ze to dla jej dobra i dzielna bylam. Blyskala jej babka jakims swiatlem telewizyjnym, zeby ja uspic, grala pozytywka. Ale ciezko szlo. W koncu usnela i mogli wlaczyc aparature. A potem jeszcze na sile wybudzali. BUUUU
Doktor mowil, ze moze byc to jeszcze niedojrzalosc ukladu nerwowego i takie ruchy przy zasypianiu (i budzeniu sie) albo padaczka...., , ale ze raczej nie, i ze to raczej nic powaznego. A ja sobie w domu o padaczce przeczytalam i padl na mnie blady strach................... ............
Ale dzis doktor zadzwonil i mowi, ze wyniki sa dobre i ze nic to groznego nie powinno byc. Boze, oby mial racje.... Bede ja obserwowac, do ukonczenia roczku powinno to minac i za dwa trzy miesiace mozemy powtorzyc badania, ale nic to przyjemnego nie jest niestety....

Niestety ale badania u takich małych dzieci nie należą do najprzyjemniejszych a one zazwyczaj krzyczą bo nie rozumieją o co chodzi i się boją. Ale jak trzeba to trzeba i nie ma że boli.
Jak to dobrze ze wyniki są OK. Ja też myślę ż to po prostu niedojrzałość układu nerwowego. Będzie dobrze. Basie to silne dziewczyny.
PS. Oczywiście że możesz pisać przez ooo lub OOO. Jak tam sobie chcesz tylko to 70 pomijaj

Napisane przez megi-megi

Cześć Laski,
pomarudzę od rana: nie lubię pracy tutaj - atmosfera jest beznajdziena, podpieprzanie się wzajemne, krzyczenie na siebie, cisza miedzy pracownikami.
Tak więc SZUKAM PRACY!

Współczuję. JA też nie cierpię takiej atmosfery. Moją pierwszą pracę w Wawie zakończyłam po 2 miesiącach. Było tam okropnie wszyscy na wszystkich nagadywali. JAk miałam iść do pracy to łzy stały mi w oczach. Więc pewnego razu wyszłam z pracy i już tam nie wróciłam. Nie złożyłam wymówienia, po prostu wyszłam nic nikomu nie mówiąc. Porzuciłam pracę i byłam szczęśliwa.

A dzisiaj piątek. Jeszcze parę godzin i wsiadam do pociągu i jadę do dziecka. Lubię piątki.
Kiedyś ich nie lubiłam bo był weekend i nie miałam co robić a teraz lecę do małej i jest fajnie. Tylko ta droga mnie wykończy. Mogliby już dopracować teleportację wtedy przemieszczanie będzie przyjemnością.

[izazula]

Hej dziewczęta
Wpadam tylko na chwilkę. Czasu mi brak zupełnie. Kurs mnie pochłania a jak wracam to resztę dnia spędzam z Zosią. Czas szybko leci ale wracam stęskniona bardzo za moim maluszkiem. Nie wiem kiedy Was nadrobię. Może trochę w weekend. Dzisiaj już piątek
Pozdrawiamy

[pl_madzia]

Witam

Na początku dla dzieciaczków za nowe umiejetności, nowe ząbki, no i za takie piękne maluszki wiosenne, fotki super.

Tak napisze bo nie wiem co z tego wyjdzie, ale jakiś czas temu napisałam skargę na Urząd Pracy w związku z tym jak pamiętacie przesówaniem mi terminów tak że kilka dni mi zabrakło do zasiłku dla bezrobotnych. Jako że jeszcze odpowiedzi nie dostałam wredna jestem, i napisałam też do tvn z prośbą o program na ten temat, tak aby ostrzec inne mamy żeby nie miały takiej sytuacji jak ja. Bo ja na szczęście mam inne źródła dochodu, ale jakbym mogla liczyć tylko na zasiłek a tu taki klops, to można mieć spory problemAż jestem ciekawa co będzie

Ide małego nakarmić, coś ostatnio mu się przestawiło, jak cyca tylko w nocy brał, tak teraz w nocy bez cyca a w dzień 5 x wczoraj, i chodze taka przepełniona

[cigi]

Napisane przez megi-megi

Cześć Laski,
pomarudzę od rana: nie lubię pracy tutaj - atmosfera jest beznajdziena, podpieprzanie się wzajemne, krzyczenie na siebie, cisza miedzy pracownikami.
Tak więc SZUKAM PRACY!

Oj, widze, ze wesolo masz z rana. Cudnie to tak dzien zaczynac...

Napisane przez yoonka

mozna kupic bez problemu juz od paru lat jajka od kur z wolnego wybiegu.
czy Wasze bąble przestawily sie juz na nowy czas? u nas to jakas masakra. mala idzie spac o 20 tak jak wczesniej ale wstaje o 7 czyli starej 8 i wychodzi na to, ze spi godzine krocej, co sobie odrabia wieczorna drzemka (1,5h zamiast 40 minut) wszystko pogmatwane.

Jesli tak, to super. Ja szukalam innych niz sciolkowe i nie znalazlam ; Ale bylo to ze 2 lata temu, moze cos sie zmienilo. Poza tym mysle, ze to moze zalezec od miasta i sklepow. Mysle, ze problem w znalezieniu moze jednak byc. W niektorych wioskach, mniejszych miasteczkach takich joj nie ma.

moja tez wstaje godzine wczesniej;

Napisane przez P0P70

Im więcej tym weselej. Wiecie ja też zastanawiałam się nad adopcją ale boję się że mając teraz własne dziecko mogłabym nierówno je traktować. I być moze nie byłabym w stanie pokochać je tak samo mocno jak Oliwki.
Ty Ania jak byłaś w ciąży z Olą to zastanawiałaś sie czy będziesz w stanie kochać Olę tak samo jak Szymka a to było też Twoje dziecko.


Niestety ale badania u takich małych dzieci nie należą do najprzyjemniejszych a one zazwyczaj krzyczą bo nie rozumieją o co chodzi i się boją. Ale jak trzeba to trzeba i nie ma że boli.
Jak to dobrze ze wyniki są OK. Ja też myślę ż to po prostu niedojrzałość układu nerwowego. Będzie dobrze. Basie to silne dziewczyny.
PS. Oczywiście że możesz pisać przez ooo lub OOO. Jak tam sobie chcesz tylko to 70 pomijaj

Ja mysle, tak mi sie wydaje, ze jak juz sie ma takiego maluszka w objeciach, dlugo oczekiwanego, zdanego tylko na nas, to sie go kocha tak samo.
Dzieki za pocieche. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok.
Co do Oo0, to fajowo (70 omine )

[Ferrou]

Hej

Napisane przez ania p

No to pokazuje Ole -w forumowej bluzie , z ulubioną zabawką ( a mama tyle na fishera wydała ) z z serii co was czeka za jakiś czas , czyli Szymon w akcji

słodkości A z Szymka to rośnie artysta

Napisane przez aixa

dlaczego tak żadko dajecie zdjęcia swoich pociech??? bardzo lubię oglądać wszystkie nasze dzieciaczki............. to ja zaczynam
1. z mamusią
2. uwielbia laptopa (najlepsza zabawka rodziców)

To już wie y po kim Lenka odziedziczyła urodę

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;23058113]Dziękujemy za komplementy. Jeszcze jedno zdjęcie, patologiczne tym razem.
Kombinezony w carrefourze ktoś oglądał ? Wisiały gdzieś z miesiąc temu, jednoczęściowe, w wersji (kolorze) dla chł. i dz. Chyba 40 zł.[/QUOTE]

bardzo patologiczne Smiesznie wygląda tak umazany czekoladą (ale czekoladzie mówimy nie ) tych kombinezonów to nie widziałam. W tesco ostatnio coś rzucili, ale dla mnie to te kombinezony jakieś takie cienkie były

Napisane przez megi-megi

Cześć Laski,
pomarudzę od rana: nie lubię pracy tutaj - atmosfera jest beznajdziena, podpieprzanie się wzajemne, krzyczenie na siebie, cisza miedzy pracownikami.
Tak więc SZUKAM PRACY!

oj... jak atmosfera jest beznadziejna to nie ma co się męczyć, praca powinna być przyjemnością a nie obowiązkiem Trzymam kciuki abyś szybko coś fajnego znalazła

Napisane przez cigi

Hejka;

No i dzis dzwonil pediatra. Basia miala eeg glowki, czy mozgu. Oj, straszne to bylo. Przez te jej cudowne wlosiska strasznie trudno bylo jej zamocowac te wszystkie odbiorniczki ( czy jak to sie zowie po polsku), zjezdzala jej ta cala instalacja z lepetynki. Uplakala sie na maksa, a robi sie to jak dziecko zasnie, wiec kazali jej za bardzo nie uspokajac, zeby sie zmeczyla tym placzem. Dalam cyca, ale z tego nieszczescia i strachu nie mogla wcale zasnac po tym cycu. Lezala pod ta cala aparatura w mych znieruchomialych objeciach i plakala. Strasznie bylo Ale mowilam sobie, ze nic jej nie boli, tylko wystraszona i ze to dla jej dobra i dzielna bylam. Blyskala jej babka jakims swiatlem telewizyjnym, zeby ja uspic, grala pozytywka. Ale ciezko szlo. W koncu usnela i mogli wlaczyc aparature. A potem jeszcze na sile wybudzali. BUUUU
Doktor mowil, ze moze byc to jeszcze niedojrzalosc ukladu nerwowego i takie ruchy przy zasypianiu (i budzeniu sie) albo padaczka...., , ale ze raczej nie, i ze to raczej nic powaznego. A ja sobie w domu o padaczce przeczytalam i padl na mnie blady strach................... ............
Ale dzis doktor zadzwonil i mowi, ze wyniki sa dobre i ze nic to groznego nie powinno byc. Boze, oby mial racje.... Bede ja obserwowac, do ukonczenia roczku powinno to minac i za dwa trzy miesiace mozemy powtorzyc badania, ale nic to przyjemnego nie jest niestety....

-

super że wyniki są dobre


Ja już jestem na nogach od 7, ostatnio tak moje dziecie zaczęło się budzić i nie ma zamiaru jeszcze spać
I w ogóle z samego rana się nieźle uśmiałam Panna H. tak się obraziła na wizaż że .... stworzyła sobie swój własny portal Ciągle mnie zaskakuje

[Gmyrelka]

Witajcie mamuśki

Cigi za inne zwierzątka to się raczej nie wezmę Wołowina ma swój system (QMP) choć w zasadzie nikt nigdy o nim nie słyszał ...

Ania jaka Ola jest cudna (i mądra), a Szymon przystojny (i mądry)!! Świetne masz te swoje dzieciaczki

Megi jak ja Cię rozumiem ... Nas jest w biurze 4, dwóch panów i dwie dziewczyny - panowie stale rywalizują... atmosfera jest mega kiepska i ja średnio lubię tu pracować. To czym się zajmuję jest świetne i to lubię bardzo, ale w związku z atmosferą i warunkami (płacy) rozglądam się za czymś innym ... Zarabiam gorzej niż sprzątaczka, bo kasy nie mają ... a miałam taką ładną pensję ... Najgorsze jest to że jam małolata z krótkim stażem pracy, z dwójką dzieci i po macierzyńskim więc na pewno nikt mnie nie zechce

P.S. Chodź zatrudnimy się w jednej firmie i będziemy przy biurkach na przeciwko siebie siedzieć i o synach gadać

[P0P70]

Ja z jajami kurzymi nie mamproblemu. Mamy cotygodniową dostawę świeżych jaj od kurek biegających po podwórku i jedzących naturalną paszę. Daję tak 1/2 żłótka co 2-3 dzień do obiadku. Wysztko miksuję bo mała sie krztusi i wymiotuje jak jakąś grudkę poczuje.

[Gmyrelka]

Napisane przez P0P70

Ja z jajami kurzymi nie mamproblemu. Mamy cotygodniową dostawę świeżych jaj od kurek biegających po podwórku i jedzących naturalną paszę. Daję tka 1/2 żłótka co 2-3 dzień do obiadku. Wysztko miksuję bo mała sie krztusi i wymiotuje jak jaką grudkę poczuje.

Podzieliłaby się Oli z ukochanym tymi jajkami bo my dostępu do wiejskich nie mamy

[P0P70]

Napisane przez Ferrou

Ja już jestem na nogach od 7, ostatnio tak moje dziecie zaczęło się budzić i nie ma zamiaru jeszcze spać
I w ogóle z samego rana się nieźle uśmiałam Panna H. tak się obraziła na wizaż że .... stworzyła sobie swój własny portal Ciągle mnie zaskakuje

JA myślę że zmian portalu to za mało. Powinna własny inernet mieć i własną planetę. I to wszystko przez tą mała wymianę zdań jaka była? Dziwna ta dziewczyna.

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez Gmyrelka

Podzieliłaby się Oli z ukochanym tymi jajkami bo my dostępu do wiejskich nie mamy

Wiesz teoretycznie to nie takie głupie bo jak przyjeżdżam do WAwy to mogłabym przywozić. Mam jeszcze dostęp do królików. Tylko gdzie Wy mieszkacie bo bym mogła podrzucić.
Co prawda Dyzio i tak dobrze wygląda

[Gmyrelka]

Napisane przez P0P70

Wiesz teoretycznie to nie takie głupie bo jak przyjeżdżam do WAwy to mogłabym przywozić. Mam jeszcze dostęp do królików. Tylko gdzie Wy mieszkacie bo bym mogła podrzucić.
Co prawda Dyzio i tak dobrze wygląda

No coś Ty P0P - żartuję Nie rób sobie kłopotu Ale zapraszam do nas tak czy siak, najlepiej z Oliwką coby się poznali Mieszkamy na Wilanowie

[catro]

Napisane przez Gmyrelka

Wracając do tego żółtka... to co drugi dzień dynia z żółtkiem to raczej mało urozmaicony jadłospis ...

Napisane przez Gmyrelka

Czy w jakimś obiadku prócz dynia z żółtkiem

Akurat przeglądałam ofertę Bobovity i proszę:

NOWOŚĆ BoboVita obiadek Ziemniaczki z soczystym kurczakiem i kabaczkiem, 190g, po 6. miesiącu

NOWOŚĆ BoboVita obiadek Warzywa z delikatną wołowiną, 190g, po 6. miesiącu

więcej nie znalazłam, ale zaraz będę przeglądała ofertę Gerbera i Hippa i jak coś znajdę, to przekażę dalej

Napisane przez ania p

No to pokazuje Ole -w forumowej bluzie , z ulubioną zabawką ( a mama tyle na fishera wydała ) z z serii co was czeka za jakiś czas , czyli Szymon w akcji

Jutro mieliśmy się po dywan wreszcie wybrać, ale zwykła folia na podłodze to chyba lepszy pomysł

a Ola słodziuchna

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

zapomniałam o cenzurze

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

No i link do strony nie wejdzie - po nazwie musisz szukać

[Gmyrelka]

Dzięki catro Już sobie zapisałam bo dzisiaj uzupełnić zapasy słoiczkowe jadę I coraz bardziej kusi mnie gotowanie Młodemu bo On je mega dużo i zbankrutować idzie Pokaż jakąś fotkę swojej Olusi

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Jak ja się cieszę że dzisiaj piątek W sumie w pracy to tylko we wtorek byłam (środa delegacja, a wczoraj wolne) ale jakaś taka padnięta jestem Ostatnio mam problemy ze snem

[megi-megi]

Gmyrelka - to gdzie składamy papiery? Tylko wiesz - ja bardziej jestem ekonomiczna, ale... właściwie na jedzeniu też się znam, często dokonuje badań empityczno - organoleptycznych
Ja bym gotowała mojemu Misiowi gdy chciał to jeść, ale on nie lubi.

[catro]

Napisane przez Gmyrelka

Dzięki catro Już sobie zapisałam bo dzisiaj uzupełnić zapasy słoiczkowe jadę I coraz bardziej kusi mnie gotowanie Młodemu bo On je mega dużo i zbankrutować idzie Pokaż jakąś fotkę swojej Olusi

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Jak ja się cieszę że dzisiaj piątek W sumie w pracy to tylko we wtorek byłam (środa delegacja, a wczoraj wolne) ale jakaś taka padnięta jestem Ostatnio mam problemy ze snem

Jakoś ostatnio mała nie miała zdjęć robionych, bo TZ wraca późno z pracy, a to on jest naszym nadwornym fotografem

A że piątek to mnie cieszy niezmiernie
Ja sobie na poniedziałek już urlop wypisałam, więc całe 3 dni z małą

U nas ostatnio TZ sypia z małą w pokoju i to on do niej w nocy wstaje, ja sypiam w dużym i wreszcie calutką noc ciurkiem mogę przespać

A w ogóle jestem zbulwersowana, że w przyszły piątek nie zrobili nam wolnego, tylko trzeba do pracy zaiwaniać (ja to w budżetówce pracuję, więc u mnie różne rzeczy przechodzą )

[yoonka]

Tosieńce posmakowaly buraczki mojej roboty!!
moze teraz bede czesciej jej gotowac
wyszly mi 3 sloiczki 2 schowalam do lodowki - ile czasu moge je tak trzymac??

[P0P70]

Megi - spóźniłaś się z Tą swoją decyzją zmiany pracy. U nas byłoby idealne miejsce dla Ciebie bo zwolniła sie dziewczyna która właśnie zajmowała sie windykacjami. Nawet przed chwilą rozmawiałam z Główną Księgową i niestety ale już mają kogoś na jej miejsce.

[ania p]

Feroou - dziwna ta laska , taka zadufana w sobie
Uważa się chyba ze lepszą od was wszystkich ( chodzi mi o te dziewczyny co robią makijaże i pokazują na wizazu ) przykre .
Olać ją . Ty masz talent i klase

Napisane przez megi-megi

Cześć Laski,
pomarudzę od rana: nie lubię pracy tutaj - atmosfera jest beznajdziena, podpieprzanie się wzajemne, krzyczenie na siebie, cisza miedzy pracownikami.
Tak więc SZUKAM PRACY!

Przykre to człowiek idzie do pracy i już od rana jest zły

Napisane przez P0P70

:
Im więcej tym weselej. Wiecie ja też zastanawiałam się nad adopcją ale boję się że mając teraz własne dziecko mogłabym nierówno je traktować. I być moze nie byłabym w stanie pokochać je tak samo mocno jak Oliwki.
Ty Ania jak byłaś w ciąży z Olą to zastanawiałaś sie czy będziesz w stanie kochać Olę tak samo jak Szymka a to było też Twoje dziecko.

A Ola jak zwykle cudna, co prawda uważam że zdjęcia nie oddają całej jej urody i mądrości.. Drugie zdjęcie to powinnaś wystawić w jakimś konkursie.
A z Szymka to prawdziwy Matejko będzie. Dobrze że tylko siebie na razie maluje.

[

Ollencja - To już dajesz czekoladę?? Zdjęcie super ale ta czekolada to .






A dzisiaj piątek. Jeszcze parę godzin i wsiadam do pociągu i jadę do dziecka. Lubię piątki.
Kiedyś ich nie lubiłam bo był weekend i nie miałam co robić a teraz lecę do małej i jest fajnie. Tylko ta droga mnie wykończy. Mogliby już dopracować teleportację wtedy przemieszczanie będzie przyjemnością.

teleportacja by się przydała mój TZ jechał do wrocka 6 h bo były dwa wypadki jeden na katowickiej a drugi na autostradzie , dobrze ze ma CB to jeden jakoś objechał . Maskara a dzis pewnie przyjedzie do domu w granicach 21wszej a pracuje do 17stej

Co dio dzieci to zawsze oboje tak samo kochałam , chyba bardziej trzeba uważać żeby dzieci nie do końca traktować tak samo znaczy mi o porównanie , bo każde z nich jest inne i czego innego mu potrzeba . Już teraz widzę , że Ola jest zupełnie inna niż Szymek . On jest ciekawy wszystkiego odważny , mama fajnie że jest ale " ja sam " Ola jest bardziej wrażliwa , taki mami cycek , teraz do tego boi się obcych . dziś przylazł sąsiad to się rozpłakała na jego widok . Ale wierz mi że kocha się zawsze wszystkie dzieciaki i tak samo by było u Ciebie.
Mój z zyciu nie dostał takiego kawała czekolady , może kilka kostek zjadł w swoim życiu . Ale sam oddaje jak dostanie bo nie lubi
Ostatnio lubi za to mambe i lizaki i czasem dostaje

Napisane przez pl_madzia

Witam

Na początku dla dzieciaczków za nowe umiejetności, nowe ząbki, no i za takie piękne maluszki wiosenne, fotki super.

Tak napisze bo nie wiem co z tego wyjdzie, ale jakiś czas temu napisałam skargę na Urząd Pracy w związku z tym jak pamiętacie przesówaniem mi terminów tak że kilka dni mi zabrakło do zasiłku dla bezrobotnych. Jako że jeszcze odpowiedzi nie dostałam wredna jestem, i napisałam też do tvn z prośbą o program na ten temat, tak aby ostrzec inne mamy żeby nie miały takiej sytuacji jak ja. Bo ja na szczęście mam inne źródła dochodu, ale jakbym mogla liczyć tylko na zasiłek a tu taki klops, to można mieć spory problemAż jestem ciekawa co będzie

Ide małego nakarmić, coś ostatnio mu się przestawiło, jak cyca tylko w nocy brał, tak teraz w nocy bez cyca a w dzień 5 x wczoraj, i chodze taka przepełniona

Mam nadzieję że coś z tego będzie , bo jak tak można , a program dzień dobry TVN bardzo lubi dzieciowe sprawy.
Śmieszne jest jak telewizja potrafi zmienić nastawienie niektórych ludzi . śledziłam sprawe Alana tego chłopca co mu przeszczepili serduszko . rodzice mieszkali w zagrzybionym mieszkaniu z na liście do nowego mieli nr 20tyś . Jak polazła telewizja do pani burmistrz to od razu się mieszkanko 3 pokojowe znalazło do odebrania praktycznie na już . A jednak mozna

Napisane przez cigi

O

Jesli tak, to super. Ja szukalam innych niz sciolkowe i nie znalazlam ; Ale bylo to ze 2 lata temu, moze cos sie zmienilo. Poza tym mysle, ze to moze zalezec od miasta i sklepow. Mysle, ze problem w znalezieniu moze jednak byc. W niektorych wioskach, mniejszych miasteczkach takich joj nie ma.

moja tez wstaje godzine wczesniej;


Ja mysle, tak mi sie wydaje, ze jak juz sie ma takiego maluszka w objeciach, dlugo oczekiwanego, zdanego tylko na nas, to sie go kocha tak samo.
Dzieki za pocieche. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok.
Co do Oo0, to fajowo (70 omine )

U nas ścółkowe jaja można kupić na bazarkach panie przyjeżdżaja takie co mają tych jajek 30 szt i ja takie kupuje

Napisane przez catro

Akurat przeglądałam ofertę Bobovity i proszę:

NOWOŚĆ BoboVita obiadek Ziemniaczki z soczystym kurczakiem i kabaczkiem, 190g, po 6. miesiącu

NOWOŚĆ BoboVita obiadek Warzywa z delikatną wołowiną, 190g, po 6. miesiącu

więcej nie znalazłam, ale zaraz będę przeglądała ofertę Gerbera i Hippa i jak coś znajdę, to przekażę dalej



Jutro mieliśmy się po dywan wreszcie wybrać, ale zwykła folia na podłodze to chyba lepszy pomysł

a Ola słodziuchna

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

zapomniałam o cenzurze

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

No i link do strony nie wejdzie - po nazwie musisz szukać

Co do dywanu to omijaj jakieś mega jasne my mamy kremowy i wiecznie jest brudny , bo a to Szymon coś wyleje a to Ola na niego obiadkiem uleje itp. dobrze ze mamy odkurzacz pioracy choć dywan już nigdy nie bedzie super wygladał

Ciemno na dworzu i wieje bbrr nie lubie takiej pogody , dobrze że chociaż jest ciepło

[yoonka]

Napisane przez catro

A w ogóle jestem zbulwersowana, że w przyszły piątek nie zrobili nam wolnego, tylko trzeba do pracy zaiwaniać (ja to w budżetówce pracuję, więc u mnie różne rzeczy przechodzą )

w przyszly piatek jest moj pierwszy dzien w pracy... mam mieszane uczucia

[megi-megi]

Napisane przez P0P70

Megi - spóźniłaś się z Tą swoją decyzją zmiany pracy. U nas byłoby idealne miejsce dla Ciebie bo zwolniła sie dziewczyna która właśnie zajmowała sie windykacjami. Nawet przed chwilą rozmawiałam z Główną Księgową i niestety ale już mają kogoś na jej miejsce.

Ale jakby co, to pamiętaj o mnie - normalnie pracownik roku

[tylkooliwka]

Napisane przez ania p

[Zaraz wstawie jakieś foto tylko zobacze co mam tam w aparacie i zmienie przegladarke bo na tej jakos nie moge na wizaz wrzucac czemu nie wiem nie znam się , nie umiem


Dziewczyny bedziemy miały niedługo nową koleżankę .
To kolezanka która pisała na watku staraczek na którym i ja i Madziwnia się udzialałyśmy i cały czas tam zagladamy .
dziewczyna za pare ( moze pare , moze tydzień lub dwa ) będzie mamusią adoptowanej dziewczynki . Jej córeczka jest kwitniówką i jest dzień starsza od mojej OLi . W tej chwili załatwiają wszelki formalności .
Zaprosiłam ja oczywiście do nas na wątek , bo to nasz kwietniowy dzieć ) powiedziała że jak ogarnie tematy wszelakie to oczywiście będzie zagladała .

no to fajnie,niech dołączy
ale zdjęcia superaśne wstawiłaś,dobrze,że Szymek na Oli nie testuje swoich zdolności.

Ferrou-dobra jest ta laska ale w sumie to dobrze,że sobie poszła.

Napisane przez minka26

doskonale cię rozumiem, weszłam tu żeby zapytac o fotelik, odpisałam na kilka postów i sobie poszłam

co do wagi to obawiam sie, że moja już może z 10kg ważyć taka klucha się zrobiła, a wcale jakoś dużo nie je mleka w sumie zjada ok 400-500ml + duży obiadek + słoiczek owoców z 50ml wody i 2 łyżkami kaszki manny. Czy to dużo?? Teraz się wiercipięta zrobiła, odkąd sama usiadła, siada nawet śpiąc, więc usypianie nie idzie gładko więc pewnie się będzie wyciągać

no nieźle,hehe

Napisane przez cigi

Hejka;
ja tez ostatnio jakos ani sil, ani ochoty, ani czasu nie mam na nic... Ale u mnie to nie jesienna deprecha, bo u nas wiosennie;

Po pierwsze, dziecko mi ostatnia noc znow dalo popalic, wybudzila sie na godzine w srodku nocy i dopiero przy cycu po bojach zasnela; Takze nie przesypia nocki..... A to przez to, ze mi tutaj takie jedne gratulowaly i zazdroscily i urzekly i tyle... Niedobre... Moja rada- nie chwalic sie nierostropnie za bardzo, bo dzieci zlosliwe sa ;

Poza tym jest 6 zab (ha, dogonila Basiulka rekordzistow). Juz gdzies od dwoch dni jest, ale tak sobie tylko rozek wystaje, dalej nie wylazi.

Ponadto dalej corcia nie siedzi.... Czemu? Ja tez chce...

No i dzis dzwonil pediatra. Basia miala eeg glowki, czy mozgu. Oj, straszne to bylo. Przez te jej cudowne wlosiska strasznie trudno bylo jej zamocowac te wszystkie odbiorniczki ( czy jak to sie zowie po polsku), zjezdzala jej ta cala instalacja z lepetynki. Uplakala sie na maksa, a robi sie to jak dziecko zasnie, wiec kazali jej za bardzo nie uspokajac, zeby sie zmeczyla tym placzem. Dalam cyca, ale z tego nieszczescia i strachu nie mogla wcale zasnac po tym cycu. Lezala pod ta cala aparatura w mych znieruchomialych objeciach i plakala. Strasznie bylo Ale mowilam sobie, ze nic jej nie boli, tylko wystraszona i ze to dla jej dobra i dzielna bylam. Blyskala jej babka jakims swiatlem telewizyjnym, zeby ja uspic, grala pozytywka. Ale ciezko szlo. W koncu usnela i mogli wlaczyc aparature. A potem jeszcze na sile wybudzali. BUUUU
Doktor mowil, ze moze byc to jeszcze niedojrzalosc ukladu nerwowego i takie ruchy przy zasypianiu (i budzeniu sie) albo padaczka...., , ale ze raczej nie, i ze to raczej nic powaznego. A ja sobie w domu o padaczce przeczytalam i padl na mnie blady strach................... ............
Ale dzis doktor zadzwonil i mowi, ze wyniki sa dobre i ze nic to groznego nie powinno byc. Boze, oby mial racje.... Bede ja obserwowac, do ukonczenia roczku powinno to minac i za dwa trzy miesiace mozemy powtorzyc badania, ale nic to przyjemnego nie jest niestety....

Cigi świetnie,że wyniki są ok,wszystko będzie dobrze pewnie będzie tak jak mówią,że samo przejdzie,Danielek miał drżenia ale nóżek-też mineło.

Napisane przez yoonka

niania jest z nami juz 4ty dzien, coraz wiecej robi sama przy Tosi i Tosieńka sie do niej coraz bardziej przyzwyczaja. bardzo fajna dziewczyna z niej, to byl dobry wybor. ja sie tak powolutku wycofuje ze spedzania z nimi czasu, zeby mogly sie przyzwyczaic do siebie nawzajem sam na sam i jak niania wychodzi, to jestem taaaaaaaaka steskniona za coreczka

czy Wasze bąble przestawily sie juz na nowy czas? u nas to jakas masakra. mala idzie spac o 20 tak jak wczesniej ale wstaje o 7 czyli starej 8 i wychodzi na to, ze spi godzine krocej, co sobie odrabia wieczorna drzemka (1,5h zamiast 40 minut) wszystko pogmatwane.

i mleczka nie chce na sniadanie pic juz sama nie wiem, chyba jej to mleko z nr 2 nie smakuje

Niania której możesz zaufać to chyba skarb,fajnie,że udało sie taką znaleźć
co do mleczka to już o kilku dzieciach słyszałam,że jak piły mleko 1 to 2 nie chcą,może mają inny skład,trochę smak zmieniony
ja od razu weszłam na2 ale juz był po 6 m-cu

Napisane przez pl_madzia

Witam

Na początku dla dzieciaczków za nowe umiejetności, nowe ząbki, no i za takie piękne maluszki wiosenne, fotki super.

Tak napisze bo nie wiem co z tego wyjdzie, ale jakiś czas temu napisałam skargę na Urząd Pracy w związku z tym jak pamiętacie przesówaniem mi terminów tak że kilka dni mi zabrakło do zasiłku dla bezrobotnych. Jako że jeszcze odpowiedzi nie dostałam wredna jestem, i napisałam też do tvn z prośbą o program na ten temat, tak aby ostrzec inne mamy żeby nie miały takiej sytuacji jak ja. Bo ja na szczęście mam inne źródła dochodu, ale jakbym mogla liczyć tylko na zasiłek a tu taki klops, to można mieć spory problemAż jestem ciekawa co będzie

Ide małego nakarmić, coś ostatnio mu się przestawiło, jak cyca tylko w nocy brał, tak teraz w nocy bez cyca a w dzień 5 x wczoraj, i chodze taka przepełniona

Madzia gratki dla Ciebie,że się tak wzięłaś za to,do nich to najlepiej od razu z telewizją wjechać bo inaczej się nic nie załatwi,mam nadzieję,że zrobią ten program.Ile ludziom nerw napsują tylko,że większość sobie odpuszcza.

Napisane przez yoonka

w przyszly piatek jest moj pierwszy dzien w pracy... mam mieszane uczucia

będzie dobrze,ja się tak przejmowałam,a teraz zaczynam widzieć plusy tego
nawet się trochę cieszę,że mnie sytuacja do tego zmusiła

Megi chyba się pomodlę za Ciebie-ktoś się uwziął czy co?nie dosyć,że w domu to jeszcze praca.
Może daj ogłoszenie w necie może się znajdzie cos odpowiedniego.

Aixa ślicznie razem wyglądacie

[yoonka]

Napisane przez tylkooliwka

Niania której możesz zaufać to chyba skarb,fajnie,że udało sie taką znaleźć
co do mleczka to już o kilku dzieciach słyszałam,że jak piły mleko 1 to 2 nie chcą,może mają inny skład,trochę smak zmieniony
ja od razu weszłam na2 ale juz był po 6 m-cu


będzie dobrze,ja się tak przejmowałam,a teraz zaczynam widzieć plusy tego
nawet się trochę cieszę,że mnie sytuacja do tego zmusiła

to mam zostac przy 1?? jak myslisz?
no wlasnie ja tez widze plusy, chce juz do ludzi, ale na pewno bede tesknic. niecale 8 godzin mnie nie bedzie w sumie w domu, bo bede pracowac 6... bedzie dobrze

[dusiaka]

Napisane przez minka26

doskonale cię rozumiem, weszłam tu żeby zapytac o fotelik, odpisałam na kilka postów i sobie poszłam

więc czy ma ktoś fotelik Romer King Plus?? wiem, że było juz o tym pisane z 500 razy, ale wszystko mi sie pokiełbasiło
dusiaka ty ostatnio kupowałaś, czy to był Romer??

mała mi wyrasta z fotelika a ja nie mogę się zdecydować, za duo tego

minka - ja mam ten fotelik, jestem zadowolona. Oli widać też jest wygodnie. Ma regulowane oparcie. No i poza tym dobre wyniki ADAC.
W drodze ustawiamy ja na siedząco, jak zaśnie opuszczamy. Można jedną reką z siedzenia kierowcy.

Napisane przez yoonka

w przyszly piatek jest moj pierwszy dzien w pracy... mam mieszane uczucia

Yoonka- nie martw się, będzie dobrze . Ja dziś już czwarty dzień. Wszystkie tu na wizaży w razie potrzeby cie pocieszymy. Mnie dziewczyny bardzo pomogły

Cigi - super, że Basulek ma dobre wyniki.

[yoonka]

pierwsze buraczki

[yoonka]

Napisane przez dusiaka

minka - ja mam ten fotelik, jestem zadowolona. Oli widać też jest wygodnie. Ma regulowane oparcie. No i poza tym dobre wyniki ADAC.
W drodze ustawiamy ja na siedząco, jak zaśnie opuszczamy. Można jedną reką z siedzenia kierowcy.



Yoonka- nie martw się, będzie dobrze . Ja dziś już czwarty dzień. Wszystkie tu na wizaży w razie potrzeby cie pocieszymy. Mnie dziewczyny bardzo pomogły

dziekuje tez chcemy ten fotelik nabyc droga kupna, tylko musimy sie z nim przymierzyc w aucie najpierw