Przyczajone Mamy Wizażowe :)

[mamz]

Napisane przez Zmalowana

A jak mam umowę na czas określony ? No ja raczej bym chciała pójść na zwolnienie ze względu na to, że często muszę dźwigać meble

Art. 177. § 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

zatem jeśli spełniasz oba te warunki możesz iść na L4 i nikt nie może Cię zwolnić do dnia porodu, potem to już zależny od pracodawcy, bo nie będzie on miała obowiązku przedłużyć Ci umowy. Po porodzie oczywiście przysługuje Ci macierzyński opłacany przez ZUS.

[Farahh]

A co tutaj taka cisza??

Moje maluchy jeszcze szaleją, ale dzisiaj nie spały w dzień za dużo to podejrzewam, aczkolwiek mogę się mylić , że padną wieczorem szybciutko
Kupiłam sobie kilka nowych gazetek, zrobiłabym sobie herbatkę i w ciszy poczytała

To biorę się za listę, póki mam chwilę, muszę zebrać wszystkie info o Was

[Martka87]

Cześć dziewczynki
Dzięki za miłe przyjęcie, pewnie ze będę duuużo pisać i zadawać mnóstwo pytań (zwłaszcza rozpakowanym już mamom) jak tylko pozwoli mi czas jako że na co dzień jeszcze studiuję (zwolnienie więc w moim przypadku nie wchodzi w grę) a do tego latam udzielać korepetycji.
Ja mam 23 lata.

22Kamila22 trzymam kciuki za Ciebie i malutką, żeby jak najdłużej jeszcze mieszkała w brzuszku

[koralik_1982]

Halo!!!!!!

Gdzie się podziałyście?
Rano myślałam, że jeszcze śpicie no ale teraz...... może już śpicie

Farahh Na Wspólnej dopiero w poniedziałek
Co by tu dziś obejrzeć???

22Kamila22 pokoik pewnie już gotowy....

Moje dzieciaki już śpią... ale mają taki paskudny, męczący kaszel przez sen.
Serce mi pęka jak tego słucham
Mnie dziś od popołudnia boli głowa... Czuć, że mamy jesień!!!

[22Kamila22]

Martka dziękujemy ślicznie

Farahh proszę, schowaj ten kij bejsbolowy , ciężarnej nie wolno bić i straszyć - mam immunitet .. No i trzymam kciuki za herbatkę i gazetki

Ja nudzę się jak mops .. TŻ na służbie a ja już nie wiem co ze sobą zrobić. Niby mam masę filmów do oglądania ale zaczęłam "Seks w wielkim mieście" i oczy zaczęły mi się kleić . TŻ zrobił nam niespodziankę i niedawno przywiózł nam kebabka .. Ahh mniami .

Wczoraj wogóle odwiedzili nas wieczorem moi rodzice . Mieszkamy jakieś 5 km od siebie. Faceci oglądali meczyk przy trunku wyskokowym a my oczywiście mierzenie, planowanie, pranie pościeli dla małej . TŻ złapał lekki humorek i.... nie dość że koło 22.00 robił mi mojego ulubionego omleta (sam się zaoferował ) to jeszcze później nasz twardziel kazał się położyć porozmawiał z Mają i... pierwszy raz czytał jej bajki .. Aż mi się łezki normalnie pokazały.. Ale jestem z niego dumna ..

[judkama]

Heja dziewczynki, ja mam 25 lat i jestem na ostatnim roku studiów także mnie również L4 nie obejmie, ani macierzyński ehh. Pomykam jak na razie na zajęcia, kiedy czuję się w miarę dobrze. Właśnie wylazłam z moim TŻetem z wanny i zamierzamy obejrzeć Sezon na misia

[22Kamila22]

koralik a gdzie tam .. Jutro powinni skończyć skręcać i ustawiać meble, ale powiem że nieźle wyglądają .. We wtorek będzie materac, w środe ten złamany regał a od czwartku mama bierze się za pomoc mi i wtedy dekorowanie, ubieranie pościeli i będzie gotowe . Ale jak tylko przechodzę obok pokoju Mai to mam uśmiech od ucha do ucha .

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez judkama

Heja dziewczynki, ja mam 25 lat i jestem na ostatnim roku studiów także mnie również L4 nie obejmie, ani macierzyński ehh. Pomykam jak na razie na zajęcia, kiedy czuję się w miarę dobrze. Właśnie wylazłam z moim TŻetem z wanny i zamierzamy obejrzeć Sezon na misia

Oj wy świntuszki .. Proszę tu "wygłodzonej" takich rzeczy nie opowiadać bo zaraz mam brzydkie myśli

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Farahh za listę

[karolinaP103]

Napisane przez koralik_1982

Halo!!!!!!

Gdzie się podziałyście?
Rano myślałam, że jeszcze śpicie no ale teraz...... może już śpicie

Farahh Na Wspólnej dopiero w poniedziałek
Co by tu dziś obejrzeć???

22Kamila22 pokoik pewnie już gotowy....

Moje dzieciaki już śpią... ale mają taki paskudny, męczący kaszel przez sen.
Serce mi pęka jak tego słucham
Mnie dziś od popołudnia boli głowa... Czuć, że mamy jesień!!!

A nie masz sinecodu w kropelkach? Cudowny lek -zawsze go mam -w razie kaszlu daję odpowiednią ilość kropelek ( kropelki są mniejsze objętościowo ) na śpiocha strzykawką i za pół godzinki mam spokój. W razie ostrego kaszlu przestaje działać po ok 6 godz ale zawsze to 6 godzin spania maluszka i Twojego. Ja nie mogę słuchać jak moja kruszynka kaszle i się męczy w nocy.

[22Kamila22]

Mam nadzieję że Farahh się na mnie nie pogniewasz ale pozwoliłam sobie założyć klub, skoro ty pomęczyłaś się nad tą listą .

Klub zaznaczony jako prywatny czyli na zaproszenie.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Zaproszenia wysłane . Mam nadzieję że o nikim nie zapomniałam

[Rzodkieweczka]

Martka jeszcze się nie zdążłam ja przywitac Witaj u nas

Napisane przez 22Kamila22

...TŻ złapał lekki humorek i.... nie dość że koło 22.00 robił mi mojego ulubionego omleta (sam się zaoferował ) to jeszcze później nasz twardziel kazał się położyć porozmawiał z Mają i... pierwszy raz czytał jej bajki .. Aż mi się łezki normalnie pokazały.. Ale jestem z niego dumna ..

Wow! Ale fajnie... Aż się rozczuliłam.
A pokoik Majeczki u mnie też uśmiech wywołuje jak tylko sobie wyobrażę.

Dziewuszki, ale wy pracowite jesteście, kluby i listy - super!

Jak coś to dopiszcie kolejną babcię (mamz nie jesteś sama) 29 latek skończone jesienią

Ile tygodni trwa macierzyński w Polsce?
W Anglii 36 tyg się dowiedziałam. Ale zwolnienia lekarskie w czasie ciąży są niepłatne (!) A właściwe płacą jedynie tzw. statutory sick pay to chyba 14 funtów tygodniowo Troszkę się martwię co będzie jeśli będę musiała leżeć w ciaży ? Ja to się zawsze na zapas martwię Nawet w ciąży nie jestem (jeszcze...)

[judkama]

Oj wy świntuszki .. Proszę tu "wygłodzonej" takich rzeczy nie opowiadać bo zaraz mam brzydkie myśli

Oj wypraszam sobie My tylko myju myju Ja tez wyposzczona na początku się baliśmy, miałam zbyt często bóle brzucha i brałam duphaston a potem odechciało się mi jakoś i teraz nie wiem miałabym tremę jak przed pierwszym razem

[22Kamila22]

Rzodkieweczko moja kochana już się zastanawiałam gdzie się podziewasz .. Zaczęłyśmy tęsknić ciociu ..
Z tym L4 to faktycznie nie fajnie .. Bezsensu bo jeżeli tak jak ja któraś z kobiet będzie miała problemy to nie jej wina że musi w domu siedzieć..
Teee dobrze że napisałaś "JESZCZE". Ja tu niedługo chcę czytać o twoich pierwszych USG, kopniakach itd. Więc daję wam jeszcze niecałe 2 miesiące i brać mi się tam do roboty ..

judkama hmm.. Ja też na początku brałam duphaston, później pozwolono nam troszkę się poseksić . Tylko że ja mialam odwrotnie niż ty - normalnie wygłodniała byłam non stop .. A teraz już prawie 3 miechy kategoryczny zakaz i tak wyposzczeni jesteśmy że ho ho .. Śmieję się nieraz i mówię TŻ'towi że ja będę jak dziewica bo zapomne jak się to robi

[Martka87]

Heh a u mnie wszystko w porządku z ciążą przeciwskazań nie ma żadnych do świntuszenia, ochota jak chyba nigdy u mnie a TŻ mi się zaciął Mówi że zmęczony po pracy itp. ale jak się staraliśmy to jakoś nigdy zmęczony nie był I tak sobie myśle że to może przez tego dziadzia co się rozwija w brzuszku.

[mamz]

Napisane przez Rzodkieweczka

Jak coś to dopiszcie kolejną babcię (mamz nie jesteś sama) 29 latek skończone jesienią

A gdzie Ty tam babcia, te 4 lata różnicy to bardzo dużo

Farahh lista super! Dla uzupełnienia dodam, że mam na imię Anka, a moja córcia Ewa. Jak by był chłopczyk, to miał być Adaś


22Kamila22 dzięki za zaproszenie do klubu. Wiesz co, Twój TŻ to strasznie Was rozpieszcza, przyznam że jestem pod wrażeniem A zamierzacie razem rodzić?

[22Kamila22]

Martka ja na ten temat z TŻ'tem szczerze porozmawiałam bo też na początku "zawiesił się" ale zrobiłam formata dysku twardego, wgrałam nowe oprogramowanie - wytłumaczyłam że dzidzi nic nie zrobi, dałam do poczytania kilka artykułów i było ok

Dziewczyny jako że strasznie się nudze jak TŻ na popołudniu, a to jeszcze kilka dni to robię jutro akcje zaproszeniową do naszego wątku

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

mamz rozpieszcza bo wie ile z małą przechodzimy, i fizycznie i psychicznie - chociaż nie powiem że nie potrafi mnie do furii doprowadzić bo jest uparty jak osiołek ale mam ja już na niego sposoby .
Wiesz temat porodu to był jeden z tematów zapłonowych u nas, bo TŻ nie chciał mi powiedzieć czy chce być przy porodzie czy nie . Dopiero teraz kilka dni temu stwierdził że chce być przy porodzie, ale zostawił sobie "otwartą furtkę" i powiedział że jak coś to na chwile wymknie się na korytarz... Hmmm ciekawe co znaczy "jak coś"
A za zaproszenie nie dziękuj - jesteś jedną z nas

[Martka87]

hmmm może "jak coś" to bedzie jak już nie będzie mógł znieść natężenia krzyku na porodówce a tak serio to może otwiera sobie tą furtkę na wypadek gdyby tak poprostu, nie po męsku, zrobiło mu się słabo

[kaja_so]

Hej. I ja też chcę tu do was dołaczyć. Ze mnie tez juz stara baba- 31 na karku juz się zrobiło, dwoje dzieci już się dorobiłam i z nadzieją czekam na pozytywny wynik testu mojej trzeciej kruszyny, ale to dopiero w przyszłym tygodniu(chyba, że nie wytrzymam i zrobię go szybciej). pozdrawiam

[Farahh]

Napisane przez kaja_so

Hej. I ja też chcę tu do was dołaczyć. Ze mnie tez juz stara baba- 31 na karku juz się zrobiło, dwoje dzieci już się dorobiłam i z nadzieją czekam na pozytywny wynik testu mojej trzeciej kruszyny, ale to dopiero w przyszłym tygodniu(chyba, że nie wytrzymam i zrobię go szybciej). pozdrawiam

Witamy!!! Fajnie, że dołączyłaś Ja też mam dwójeczkę i chciałabym trzecie, ale teraz zawieszam moje starania Może od Nowego Roku zmienię zdanie... No i trzymam kciuki za pozytywny wynik testu

Napisane przez 22Kamila22

Martka ja na ten temat z TŻ'tem szczerze porozmawiałam bo też na początku "zawiesił się" ale zrobiłam formata dysku twardego, wgrałam nowe oprogramowanie - wytłumaczyłam że dzidzi nic nie zrobi, dałam do poczytania kilka artykułów i było ok

Dziewczyny jako że strasznie się nudze jak TŻ na popołudniu, a to jeszcze kilka dni to robię jutro akcje zaproszeniową do naszego wątku

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

mamz rozpieszcza bo wie ile z małą przechodzimy, i fizycznie i psychicznie - chociaż nie powiem że nie potrafi mnie do furii doprowadzić bo jest uparty jak osiołek ale mam ja już na niego sposoby .
Wiesz temat porodu to był jeden z tematów zapłonowych u nas, bo TŻ nie chciał mi powiedzieć czy chce być przy porodzie czy nie . Dopiero teraz kilka dni temu stwierdził że chce być przy porodzie, ale zostawił sobie "otwartą furtkę" i powiedział że jak coś to na chwile wymknie się na korytarz... Hmmm ciekawe co znaczy "jak coś"
A za zaproszenie nie dziękuj - jesteś jedną z nas

Nie martw się, faceci tak mówią... Mój był przy porodzie, mimo, że całą ciążę bronił się rękoma i nogami, a jak przyszło co do czego to nawet pępowinę przeciął i mówił, że nie wyobrażał sobie, żeby go tam miało nie być
A jaką chcesz zrobić akcję zaproszeniową? dobrze by było gdyby jeszcze jakieś dziewczyny dołączyły

ja już na nogach biorę się za prasowanie i dzisiaj sprzątam w kuchni tak generalnie chciałam, wszystkie szafki itd,... tylko, żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce
A pogoda straszna... leje i wieje... cały dzień dzieciaki w domu

[mamz]

Dzień dobry wszystkim!

kaja_so witaj i trzymam za wynik testu!

Martka87 z tymi krzykami na porodówce, to moim zdanie trochę przesada, tylko na filmach tak się baby drą, no chyba że macie inne doświadczenia

A tak w ogóle to nie wyobrażam sobie rodzić bez męża, jak się doczekam drugiej fasolki to też ma wejściówkę gratis

Miłego dnia dziewczyny, zmykam na śniadanie, bo mężuś wrócił z zakupów

[Martka87]

kaja_so Witaj, ja również mocno kciuki trzymam

mamz ja nie mam jeszcze żadnych doświadczeń z porodówki, zwłaszcza że i mama i siostra miały CC, ale koleżanek pare opowiadało ze darło się tak że pół szpitala słyszało

Dobra ranne ptaszki ja póki co uciekam walczyć z mdłościami i przekonać psa że jeszcze nie chce wychodzić na spacerek

[judkama]

Kaja_so Witaj

No i dupa blada chciałam zmolestować wczoraj męża to mi zasnął no Co za życie już nie pamiętam jak to się robi no...
Co do porodu mam nadzieję, że uda się mi jakoś przekonać Go żeby ze mną był. Na razie kiepsko idzie bo mu jakiś kumpel naopowiadał na pępkowym, że to wygląda jak teksańska masakra piłą mechaniczną. Temu kumplowi to nie wiem co bym zrobiła ale duuuuże kuku. TŻ teraz wystraszony

A i jeszcze co do listy to termin porodu mam na 3 kwietnia 2010 i mam 25 lat.

[koralik_1982]

Hej

Jak miło wstać rano i poczytać co tam u Was


kaja_so Witaj

Martka87 krzyki na porodówce... ja tylko raz krzyknęłam.
Innych kobiet raczej nie słyszałam.
Również bez męża nie wyobrażam sobie tych chwil...

Kaja_so, Farahh ZASKAKUJECIE MNIE
Trzymam kciuki za dwie kreseczki na Waszych testach!!!

KarolinaP103 mam kropelki sinecod i masę innych leków.
Niestety przy tej infekcji dość słabo działają


Śniadanko zjedzone, kawa wypita..... zabieram się za sprzątanie

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Farahh piękna lista
Uzupełniam moje imię Karolina.

[mamz]

Napisane przez judkama

Co do porodu mam nadzieję, że uda się mi jakoś przekonać Go żeby ze mną był. Na razie kiepsko idzie bo mu jakiś kumpel naopowiadał na pępkowym, że to wygląda jak teksańska masakra piłą mechaniczną. Temu kumplowi to nie wiem co bym zrobiła ale duuuuże kuku. TŻ teraz wystraszony

No to musisz koniecznie TŻ przekonać, że to nie tak strasznie, tak mi się wydaje przynajmniej, bo mój jakoś wytrzymał i nie zemdlał Nie wiedziałam, że faceci też się tak nakręcają i straszą nawzajem, a facet przy porodzie jest jednak przydatny, no pod warunkiem, że nie trzeba go w trakcie reanimować


Kurcze, kolejny dzień siedzę z małą w domu bo wieje, że chce łeb urwać U Was też taka pogoda?

[judkama]

Niestety pogoda okropna i jakoś nie zanosi się na poprawę. Wolałabym już lekki mrozek, śnieżek i bez wiatru.

[koralik_1982]

U mnie wieje i do tego jeszcze kropi...brrr..brrr...
Ja już z dzieciakami siedzę drugi tydzień w domu.
Jak będziemy mogli wyjść na podwórko to się boję, że oszaleją z radości i upiją świeżym powietrzem

[Farahh]

Hello!

U mnie też pogoda do ...
Na jutro zaprosiłam teściów na obiadek, jeszcze muszę jakąś surówkę zrobić

Ja przy porodzie też nie krzyczałam, jakoś nie czułam potrzeby... mnie zresztą mocno nie bolały te skurcze troszkę pod nosem postękałam, ale tak to luz...

[22Kamila22]

Napisane przez judkama

No i dupa blada chciałam zmolestować wczoraj męża to mi zasnął no Co za życie już nie pamiętam jak to się robi no...
Co do porodu mam nadzieję, że uda się mi jakoś przekonać Go żeby ze mną był. Na razie kiepsko idzie bo mu jakiś kumpel naopowiadał na pępkowym, że to wygląda jak teksańska masakra piłą mechaniczną. Temu kumplowi to nie wiem co bym zrobiła ale duuuuże kuku. TŻ teraz wystraszony

faceci to jednak mają niesamowitą wyobraźnię .
Nie no, ja jestem pewna że TŻ przy porodzie będzie także . U nas dziś od rana dzień pod hasłem "Maja" - skręcanie mebli i ustawianie, pranie wszystkich ubranek, kocy, pościeli . Przyjemne takie rzeczy . TŻ na służbie więc pewnie znów będę się nudziła później , ale obiecał że jutro pomyje w pokoju u małej, wyczyści szafę, komodę i będzie można układać , tak więc warto się dziś ponudzić .

U nas pogoda straaaszna .. Wieje strasznie a jakiś dziad zostawia na dole drzwi otwarte i wiatrzysko hula .. Jakbym mogła zejść na dół to bym mu kuku zrobiła

[mamz]

Farahh i Koralik pamiętacie może dziewczyny, kiedy tzn. w którym miesiącu u Waszych dzieciaczków pojawił się pierwszy ząbek? Moja ma już pół roku, a ząbków ani widu ani słychu, ślini się tylko nieziemsko, ale zębów nie widać

[Farahh]

Napisane przez mamz

Farahh i Koralik pamiętacie może dziewczyny, kiedy tzn. w którym miesiącu u Waszych dzieciaczków pojawił się pierwszy ząbek? Moja ma już pół roku, a ząbków ani widu ani słychu, ślini się tylko nieziemsko, ale zębów nie widać

kochana moje dzieciaki to szybko zaczęły ząbkować, starszemu wyszedł pierwszy ząbek jak miał 3,5 miesiąca, a młodszemu wyszedł jak zaczął 4 miesiąc... no i oni to na szczęście ani nie gorączkowali, ani nic..
no i teraz starszy ma już wszystkie ząbki, a młodszy ma 10 miesięcy i 8 ząbków

[mamz]

Napisane przez Farahh

kochana moje dzieciaki to szybko zaczęły ząbkować, starszemu wyszedł pierwszy ząbek jak miał 3,5 miesiąca, a młodszemu wyszedł jak zaczął 4 miesiąc... no i oni to na szczęście ani nie gorączkowali, ani nic..
no i teraz starszy ma już wszystkie ząbki, a młodszy ma 10 miesięcy i 8 ząbków

żartujesz 3,5 i 4 mies to może chłopcy szybciej ząbkują...hm sama nie wiem, czy już się mam zacząć martwić.