Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[lisek15]

Kretencja muszę sie zgodzić z Toba Chociaż są też wyjątki

[De28]

Napisane przez mallinka

no właśnie... ja wszystko zapisuje sobie w kalendarzu w komórce u siebie i u TŻta-jakbym jednak zapomniała to on mi przypomina
i muszę robić listę rzeczy do zrobienia bo inaczej wszystko jest rozciapciane

Tylko co z tego ze zapisalam, ale zla godzine?

[kretencja]

Nie no, po prostu są totalnie inni od nas
Ale bez nich byłoby beznadziejnie. No i nie miałybyśmy dzieci

[mallinka]

Artystka ona chyba specjalnie chce działac ci na nerwy żebyś szybciej urodziła może Twoje nerwy w koncu zmobilizuja Małą do wyjścia współczuje

[De28]

kretencja- mojemu tez by to nie przeszkadzalo. Ja tez stekam, ruszam sie jak kaczka,twarz mi spuchla, nos zrobil sie jak kartofel, uwazam ze w ostatnich tygodniach zbrzydlam- a ten sie zachwyca jaka piekna jestemI ze przesadzam itp.

[Artystka23]

Napisane przez kretencja

Artystka, ludzie jakoś tego nie kumają.
Z niedzieli na poniedziałek ma u nas nocować teściu, bo ma w pon. lekarza w Łodzi. No i spoko, nie mam nic przeciwko temu, ale poprosiłam męża, żeby dłużej teść nie zostawał tak tylko po to, żeby posiedzieć, argumentując tym, że właśnie chcę mieć teraz czas dla siebie, móc sobie chodzić w pidżamie itp... Zdziwił się niezmiernie

No wlasnie nikt tego nie rozumie,ze ja chce pobyc sama i jak nie w mieszkaniu nawet to choc we wlasnym pokoju,czuje sie przez nia osaczona,a ona ma przeciez swoj dom na wsi i swoje zycie

Napisane przez lisek15

Artystka nie możesz powiedzieć tego tż?? Chyba nikt nie lubi być uszczęsliwiany na siłę. Mój jak tak coś robi to zaraz mówię i jakoś dochodzimy do porozumienia

Mowilam mu ze mam dosc jej odwiedzin co drugiego dnia,ze nie mam w ogole prywatnosci i wkurza mnie ze ona wciaz przy mnie siedzi..Stwierdzil ze to jest tez jej dom..Ok tylko,ze jak ona jutro bedzie tu siedziec i znowu zrobi albo powie cos co mnie wkurzy,to ja wyjde z tego domu bez wzgledu na to czy sie zle czuje,czy mam skurcze czy co,a on niech sie potem martwi..

[kretencja]

Uroda to jedna kwestia. Ja nigdy nie należałam do kobiet, które się strasznie tym przejmują. Prawie się nie maluję, nie farbuję włosów, nie golę namiętnie wszystkich części ciała codziennie (trochę przesadzam, ale takie kobiety też istnieją), a po domu i tak zwykle chodzę w dżinsach i t-shircie.
Ale chodzi mi bardziej o takie "skwoczenie" Ale słowo Nie wiem jak to nazwać. Taka rozmemłana się czuję, mentalnie też. Taka czysta fizjologia ze mnie wyłazi I to już niekoniecznie chcę komukolwiek pokazywać
No i w ogóle jakoś potrzebuję teraz czasu dla siebie, potrzebuję się wyciszyć, pobyć sama ze sobą albo... z mężem. Którego wiecznie nie ma. No to jak już przychodzi weekend i mogłabym z nim trochę pobyć, to nie chcę się nim dzielić z teściem (czy kimkolwiek). To nasze ostatnie chwile we dwoje

[lisek15]

De z nosem i wszystkim innym tez tak ma A poza tym jak patrzę w lustro to płakać mi się chce.

Artystka a nawet jak jest jej dom to Tobie należy sie prywatność.

[Artystka23]

Napisane przez mallinka

Artystka ona chyba specjalnie chce działac ci na nerwy żebyś szybciej urodziła może Twoje nerwy w koncu zmobilizuja Małą do wyjścia współczuje

Albo odwloka porod, stres zaburza postepy u ciezarnych-moze dlatego ja jeszcze nie urodzilam bo ona wciaz tu przylazi i ja nie mam poczucia bezpieczenstwa

[kretencja]

Artystka, z tego co nam mówili na SR, to dokładnie tak może być Może takiego argumentu użyj, niech tż babkę pogoni

[Artystka23]

Napisane przez kretencja

Artystka, z tego co nam mówili na SR, to dokładnie tak może być Może takiego argumentu użyj, niech tż babkę pogoni

Tym argumentem on sie nie przejmie,bo wlasnie chce bym wytrzymala do terminu "bo dziecko wtedy bedzie zdrowsze"..Moze go postrasze ze pojade z nim jutro do pracy bo ja nie chce zostac z ta gderajaca stara fladra

[kretencja]

Artystka, naprawdę Ci współczuję Dobrze, że Cię poczucie humoru nie opuszcza

[Artystka23]

jak dla mnie to jest niesprawiedliwe-uzeralam sie z nia od stycznia,jak tu mieszkala,najwieksze jazdy z nia byly jak musialam rzucic prace bo grozil mi krwotok i strata dziecka.I kiedy w koncu sie wyprowadzila stad,mialam stres przez remont,przez to ze nie zdazymy i nie mamy mebli..A jak sie urzadzilismy,przyjechaly meble i poczulam sie jak w domu-to sie zwala na leb i nawet sie nie zapyta czy moze zaprosic swoje kolezanki,czy nie beda mnie meczyc,zrzedzi i nie daje odpoczac,no ja pier...

[Patrycja_1708]

Ja na siebie tez juz patrzec nie moge... Czuje sie tak nieatrakcyjna ze szkoda słów na to... Nie dosyc ze tyle przytyłam to jak czytam ze niektóre z was tylko po pare kg są cięższe to mi żal patrzec na swoje kilogramy...

[Aliszcze]

Napisane przez Patrycja_1708

Ja na siebie tez juz patrzec nie moge... Czuje sie tak nieatrakcyjna ze szkoda słów na to... Nie dosyc ze tyle przytyłam to jak czytam ze niektóre z was tylko po pare kg są cięższe to mi żal patrzec na swoje kilogramy...

ja też tak mam, poza tym mam mało ciuchów, które na mnie pasują, bo bez sensu kupować mi ciążowe, no i nie mogę już patrzeć w lustro, że non stop w tym samym praktycznie chodzę. Przez to nie chcę mi się wychodzić na dwór, do ludzi. Najchętniej to bym zasnęła i obudziła na poród

[De28]

Artystka, trzymaj sie tam jakos

Az tak kilogramami sie nie przejmuje.Moja fryzjerka przytyla 30kg a teraz zgrabiocha Ale dzis u fryzjera nie moglam na siebie patrzec.Taka pucolowata, z kartofelkiem zamiast nosa.Wczesniej mialam normalny nos

[kretencja]

A ja się sobie podobam nawet z brzuchem i tymi 15 kg ekstra... Za to nie podobają mi się moje włosy, które trochę zaniedbałam, tzn. nie byłam u fryzjera od sierpnia bodajże.. Juz by im sie przydała jakaś "kosmetyka", ale ufam tylko jednej fryzjerce - w Sieradzu No i niestety wiele wskazuje na to, że przed porodem nic już z nimi nie zrobię, bo taka wyprawa to dla mnie za dużo już od paru tygodni... A nie moge się zmobilizować, żeby do kogoś innego iść, bo już tyle razy inne fryzjerki mi coś spaprały, że się boję normalnie

[Joanna131]

Cześć!

Dziewczyny, nie mam siły. Słabo się dzisiaj czuję od rana, więc jakoś nie mogę nadążyć z Waszymi postami. Zmęczona, śpiąca, obolała a teraz tym bardziej, bo po wizycie.

Niestety, szyjka się dalej skraca a macica reaktywna. Mam odpoczywać i wytrzymac do następnej wizyty za 3 tyg. Wtedy odstawiamy fenoterol i może się zacząć dziać...
Waga - 8,5 kg na plusie.

I znowu wpadłam w popłoch, że jeszcze tyle rzeczy trzeba kupić, załatwić... Więc jutro pewnie zamiast leżeć będę jeździć... Mąż też chyba zdał sobie sprawę z powagi sytuacji, widzę, że myśli o tym, oblicza sobie dni.

Jakoś wydawało mi się, że przecież jeszcze tyle czasu....

Napisane przez sylwia01485

Witajcie,

my zaczynamy 5 dobę życia- oto mój włochacz Helena- wiek : 4 dni.
Dwa ostatnie zdjęcia- zwróćcie uwagę na bohaterkę drugiego planu

Zaraz siadam Was poczytać i zobaczyć , czy coś przybyło tej nocy

Buziaki.

jeju jaka śliczna Helenka!

Napisane przez malgosiak25

Witajcie Kochane
Ja tylko dosłownie na moment bo na chwile udało mi sie zdobyć neta
Co u nas ehh długa historia (niestety na tym kompie nie działa przecinek :/ ) tak więc chodzac od lekarzy do lekarzy i robiac badania ( z mała na szczescie wszystko ok) wiem co jest przyczyna moich boli i chwala Bogu ze jeszcze zdazylismy sie dowiedziec teraz. Otóz zaczelo mi sie rozchodzic spojenie łonowe i wczoraj konkretnie zapadła decyzja ze jak dotrwam to 12 listopada popołudniu zobacze swoja iskierkę prosze trzymajcie za nas kciuki boje sie cholernie tym bardziej ze od poczatku nastawiałam sie na poród naturalny ale widocznie natura innaczej chciała :/ Noce mam tragicze bo od tygodnia prawie wogole nie spie z bólu spojenia a jak juz chce to dosłownie na siedzaco - dla mojej kruszynki wytrzymam wszystko . Nastepnym razem odezwe sie dopiero po bo tak jak kiedys mowilam ciezko tu mam z netem :/

Buziaki dla wszystkich i dziekuje za wsparcie i kciuki

To już niedługo! Zaczynamy trzymać kciuki!

Napisane przez kliwia

SMS od 79Marty:
Już po.
Po 20 godzinach masakrycznych bóli miałam cesarkę, bo małej tętno zaczęło spadać, wody zielone.
Hania ma 56cm i waży 3400.


Gratulujemy, mimo niełatwego porodu

Gratulujemy bardzo dzielna mamusiu!

[De28]

Napisane przez Aliszcze

ja też tak mam, poza tym mam mało ciuchów, które na mnie pasują, bo bez sensu kupować mi ciążowe, no i nie mogę już patrzeć w lustro, że non stop w tym samym praktycznie chodzę. Przez to nie chcę mi się wychodzić na dwór, do ludzi. Najchętniej to bym zasnęła i obudziła na poród

Ja sie poruszam teraz tylko autem, bo mi wstyd do autobusu czy u-bahnu wsiasc.Spodnie sportowe i duza sportowa kurtka.A wczesniej plaszczyki przy cieleCzuje sie zaniedbana

[essence30]

Napisane przez Anecka

Ja mam termin na 14 a tez ciagle pytaja sie ludzi czy juz urodzilam.. takze wiem jak to wkurza.. ble! Moze akcja sie jakos rozkreci.. nie masz skurczy ani nic? czop odszedl?

Anecka no właśnie nie wiem bo taki dziwny gęsty śluz, może to to, ale skurczy zero...

Napisane przez Artystka23

No ja jeszcze zaszlam do rossmana i jakas babka chciala mi sie w kolejke wcisnac nie zdazylam tego skomentowac,bo po chwili zauwazyla moj brzuch i sie wycofala bez slowa...Jutro tez ide na spacer,bo przy dziecku to az taka "mobilna" nie bede

Ja osttanio stanęłam sobie w kasie dla ciężarnych , ale było kilka osób przede mną "nieuprawnionych" ...ale nic nie mówiłam... nagle babka z kolejki obok jakby nigdy nic staje przede mną i wogóle udaje, że ona tu stała... a jej córka z dzieckiem takim 4 letnim w drugiej kolejce. Więc sie wk......... i mówię, że przepraszam, ale ja byłam pierwsza , ona na to, że nie wydaje jej się, a ja na to, że jej spór jest i tak nieuzasadniony bo to jest kolejka dla inwalidów na wózkach i kobiet ciężarnych... na co jej córcia, że dla kobiet z małymi dziećmi też! i że jak będę miała dziecko to zobaczę..... całą sytuacje pzrerwała kasjerka i poprosiła mnie poza kolejnością, co tylko udowodniło moją racje....

też tak kiedys myślalam , że kobiety powinny być bardziej przyjazne tym w ciązy.. ale jednak chyba do tej pory przekonałam się o lepszym zachowaniu meżczyzn w stosunku do kobiet w ciąży

Napisane przez kretencja

Jezu, ludzie sa durni z takimi telefonami "czy już" Przecież chyba wiadomo, że jak nie ma żadnych wiadomości to nie już Nie rozumieją, że tylko taką mamę stresują

Zaczęłam przeglądać ten "Język niemowląt" i zachwycona nie jestem póki co. Wiele informacji nie zgadza się z tym, czego nas uczyli na SR - np. że kąpiel ma trwać 15-20 minut Na SR mówili, że dla malutkiego dziecka to za długo, kąpiel właśnie powinna przebiegać sprawnie. Poza tym czyszczenie oczek - Hogg pisze, że od wewnątrz ku skroniom. A zarówno na SR, jak i w dwóch filmikach o pielęgnacji, jakie widziałam, podają, żeby przecierać oczy od skroni w stronę noska... No to jak w końcu?

Kurde, przeszkadza mi ten holter, ciekawa jestem, jak z nim zasnę

Kretencja masz problemy sercowe, czemu holter?

Napisane przez Patrycja_1708

Ja na siebie tez juz patrzec nie moge... Czuje sie tak nieatrakcyjna ze szkoda słów na to... Nie dosyc ze tyle przytyłam to jak czytam ze niektóre z was tylko po pare kg są cięższe to mi żal patrzec na swoje kilogramy...

Patrycja nie płacz........ ja mam 18 na plusie....... potem założymy wątek o zrzucaniu ale tak serio......... te kg to masakra jakaś

[Donuś]

Napisane przez sanderinka

witajcie. ja tylko na chwile zameldować sie na szczescie w dwupaku jeszcze. wyszlam dziś ze szpitala. jutro się odezwe ale niestety nie nadrobie. gratuluje nowym mamusiom

no juz jestes Pisz koniecznie co u Ciebie ...

Napisane przez kretencja

Uroda to jedna kwestia. Ja nigdy nie należałam do kobiet, które się strasznie tym przejmują. Prawie się nie maluję, nie farbuję włosów, nie golę namiętnie wszystkich części ciała codziennie (trochę przesadzam, ale takie kobiety też istnieją), a po domu i tak zwykle chodzę w dżinsach i t-shircie.
Ale chodzi mi bardziej o takie "skwoczenie" Ale słowo Nie wiem jak to nazwać. Taka rozmemłana się czuję, mentalnie też. Taka czysta fizjologia ze mnie wyłazi I to już niekoniecznie chcę komukolwiek pokazywać
No i w ogóle jakoś potrzebuję teraz czasu dla siebie, potrzebuję się wyciszyć, pobyć sama ze sobą albo... z mężem. Którego wiecznie nie ma. No to jak już przychodzi weekend i mogłabym z nim trochę pobyć, to nie chcę się nim dzielić z teściem (czy kimkolwiek). To nasze ostatnie chwile we dwoje

Dokładnie wiem o czym piszesz... Nie chciałabym teraz w takim stanie zeby ktos mi sie krecił po domu...

I mam takie same odczucia jak De ze nawet nos mi sie jakis wielki zrobił...
Dzisiaj maz mi zaproponował ze moze u naszego slubnego fotografa zrobimy sobie sesje z brzuszkiem, ale nie wiem czy chce .....

A no i z nowych wiesci to własnie zjadłam ostatnia tabletke cordafenu i czekamy co sie bedzie działo

[Eliza86]

Mamuśki Gratuluje!!!

Wy tak o tych nosach a moja mama dziś domnie: I nos ci sie większy zrobił...
Ja po wizycie mam mase badan do zrobienia w tym tokso bo mialam wynik dodatni i glukoze bo miałam za wysoką.
Do tego posiew moczu a za 2 tyg. posiew z pochwy.
Dziś koniec 35 tyg waga na +12 kg wszystko zamknięte i trzeba czekać...
A ja się doprosić nie moge żeby ktos mnie odwiedził...ale jak urodze a będzie ktoś chciał przyjść to pogonie
Jakoś tak mam że nie lubie sama siedzieć i to jeszcze w domu
Łóżeczko zlożone wszystko gotowe tylko muszę kupić wózek ale nie wiem jaki i spakować torbę ale nie mam weny

Oczywiście mam mega zgage i wszystko mnie boli biore nospe i żelazo!! ktore kosztowało mnie ponad 30 zł za op.
Chociaż tyle mogę -Ponarzekać.

[Anecka]

Kretencja, to widze ze nie jestem sama z tym ze tez nie zwracam większej uwagi na urodę.. A gole sie raz na tydzien ;-)

Artystka, czemu rzuciłas prace a nie poszlas na l4? Przeciez kase byś dostawała co do babki to ona domu nie ma? Zajęcia nie ma? Naucz ja obsługiwać komputer moze jakies moherowe gry ja pochłoną

[De28]

Zajadam sie kiszona kapusta

[Eliza86]

Napisane przez Anecka

Kretencja, to widze ze nie jestem sama z tym ze tez nie zwracam większej uwagi na urodę.. A gole sie raz na tydzien ;-)

Artystka, czemu rzuciłas prace a nie poszlas na l4? Przeciez kase byś dostawała co do babki to ona domu nie ma? Zajęcia nie ma? Naucz ja obsługiwać komputer moze jakies moherowe gry ja pochłoną

: hahaha:Dobre!!

[_As_]

Pasjansa!!!!!!!!!!! To baaaaaaaaardzo zajmuje starsze panie

[kretencja]

Anecka, też się golę raz na tydzień No, latem częściej. Nogi i pachy tylko, łonowe krótko strzygę

Essence, od zawsze mam szybkie tętno i zdarzały mi się jeszcze przed ciążą takie "tąpnięcia" w klatce piersiowej, nie wiem jak to nazwać lepiej... No, takie jakby dodatkowe skurcze. Teraz w ciąży tętno mam jeszcze wyższe oczywiście (ok.90-95 w spoczynku, a bywa, że dochodzi do 100 ), więc poszłam do lekarki rodzinnej, ta mnie skierowała do kardiologa, a ten znowu na holtera właśnie. Kardiolog powiedziała, że raczej nie ma się czym martwić, taka pewnie moja uroda (m.in. związana z nerwicą), ale sprawdzić nie zaszkodzi i to jeszcze przed porodem. No to robię
Ale niewygodne cholerstwo, że można szału dostać Już mi się jedna elektroda odkleiła, więc tak jak pan doktor doradził - przykleiłam plastrem Dobrze, że jutro o 10-tej mi to zdejmą, bo już mam dosyć

No, zmykam mężowi kolację zrobić, a potem spać.
Dobrej nocy!

[_As_]

No to do 1-szej pewnie posiedzę
Młody zaczął zabawę i szybko nie skończy...... Mam nadzieję, że jak już będzie na świecie, to będzie spał w nocy. Mam ochotę wystawić go za drzwi

[niebieskaa]

Hej,
pisze dopiero teraz bo nadrobiłam Was dopiero...

Wczoraj miałam strasznie nie miłą sytuacje z sasiadem, bylam taka roztrzesiona jak nigdy! musielismy wezwac policje, bo nam groził, policjant sie mnie pytal czy nie wezwac karetke z lekarzem, ale nie chciałam bo musiałam sie po prostu uspokoić.
nie chce mi sie wchodzic w szczegóły, napiszę tylko ze mamy nowego psychicznego sąsiada takiego który by po mordzie lał a słoma mu z butów i spomiedzy zebow wystaje, do tego wielki lańcuch na szyi i mysli ze wszystko moze. dzis przez drzwi slyszalam jak "rozmawial" ze swoja kobieta -jakas patologia.

a myslalam ze w nowym bloku to przynajmniej meneli i starych pijakow nie bedzie...

chce sie stad wyprowadzic bo mam dosyć tego miejsca, najlepiej do domu na odludziu.

Napisane przez mimiskierka

spać mi sie odechciało bo mi się zmieniła koncepcja imienia dla małej i musiałam koniecznie zajrzeć do słownika imion lalallalllaaallaa

PS. na wizycie ok, mała waży 1800 g, przepływy, nereczki, serduszko i reszta w porządku afi 14cm więc się zwiększyło, trochę zawiodłam się lekarzem i całym tym usg tylko od strony formalnej, bo o wszystko musiałam się sama pytac, co teraz mi pokazuje, a na połowkowym nyłam u innego dr to mi wszystko pieknie opowiadał i buziaczka ładnie pokazywał az się wzruszyłam. Coż... mogłam iść jeszcze raz do niego ale poszłam do innego, najważniejsze żeby z małą było wszystko glanc cacy

fajnie, ze z mała wszystko dobrze, gratulacje

Napisane przez De28

Oj strasz strasz Moj jest lobuz w brzuchu Boli mnie ta jego aktywnosc coraz bardziej.Wypina wszedzie dupke, glowke i stopki ze az skora boli.Nie mowie juz o tym gdy trafi w nerke czy pecherz. A ja bardzo marze o grzecznym dziecku

moj tez bardzo aktywny wiec tez jestem za tym potem bedzie grzeczniutki

Napisane przez sylwia01485

Witajcie,

my zaczynamy 5 dobę życia- oto mój włochacz Helena- wiek : 4 dni.
Dwa ostatnie zdjęcia- zwróćcie uwagę na bohaterkę drugiego planu

Zaraz siadam Was poczytać i zobaczyć , czy coś przybyło tej nocy

Buziaki.

Ale ma bujne włosy niesamowicie! a sunia jaka kochana pilnuje małej, super sie zlozylo ze znajdka jest szczeniakiem i nauczy sie i przywyczai od poczatku do małego dziecka

Napisane przez kretencja

Czy któraś z mam wczesno-grudniowych zauważyła zmianę w kształcie brzucha? Bo zastanawia mnie to mocno, czy już się obniżył... Mąż twierdzi, że nie, ale mnie się wydaje, że właśnie chyba tak, tyle że nie jest wyraźnie niżej, a... po prostu jest jakiś inny

ja nie zauwazylam, jak sie obniza to latwiej sie oddycha, brzuch "lezy na kolanach" hehe i pod piersiami mozesz polozyc rekę płasko do ciała, no wiesz bo jak brzuch wysoko to możesz polozyc na nim reke jak na półeczce tak mowiła nam na SR.
ja poki co u siebie nie widzę tego, a Twoj brzuszek wydaje sie jakis inny ale trudno stwierdzic ze zdjecia.

A tak w ogole z innej beczki to kupiłaś juz jakis wozeczek, bo chyba tylko tego Ci brakowało z tego co pamietam?

Napisane przez kliwia

SMS od 79Marty:
Już po.
Po 20 godzinach masakrycznych bóli miałam cesarkę, bo małej tętno zaczęło spadać, wody zielone.
Hania ma 56cm i waży 3400.


Gratulujemy, mimo niełatwego porodu

GRATULUJE!!!

[Artystka23]

Napisane przez Anecka

Kretencja, to widze ze nie jestem sama z tym ze tez nie zwracam większej uwagi na urodę.. A gole sie raz na tydzien ;-)

Artystka, czemu rzuciłas prace a nie poszlas na l4? Przeciez kase byś dostawała co do babki to ona domu nie ma? Zajęcia nie ma? Naucz ja obsługiwać komputer moze jakies moherowe gry ja pochłoną

Musialam rzucic prace,bo bylam zatrudniona jako student-umowa zlecenie przedluzana co miesiac,bez oplacanych skladek ZUS,wiec zadna kasa mi nie przyslugiwala,a innej umowy mi nie dali...

jak ja babce dalabym komputer do reki to bym zycia nie miala,bo ona jest strasznie wscibska i chcialaby wszystko wiedziec o kazdym zdjeciu-co jak i dlaczego i z odpoczynku bylyby nici...

Cholera wiedzialam,tak sie wczoraj wkurzylam,ze co chwile twardnial mi brzuch,ale ze nie bolalo ani nic to poszlam spac-jak to ja...I obudzilam sie i nadal mi twardnieje i to coraz mocniej,ale co 15 minut,czyli pewnie znowu te przepowiadajace...eeeeeh ide dalej spac,nie zamierzam sobie tym glowy zawracac