Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[Martinixxx]

Artystka po twoich opowiesciach to teraz bardziej cenię sobię świety spokój a wiem co czujesz bo miałam na chacie lokatora przez pół rokuciężka sprawa.

[gimikis]

Napisane przez rptrbj1978

12zartuje!! ale b. duzo Non stop maz sie smieje ze mocz jest przezroczysty bo nie posiedzi w nerkch jestem nie wyspana....ale nie obolała cały czas mysle kiedy mnie złapie
jutro mam wizyte mam tyle pytan w głowie ale jak pojde to wyede i nie zapytam.
o co pytacie swego lekarza!!!moze mi podpowiecie...to zrobie liste

Mój też się ze mnie nabija ze ciągle WC okupuje

Napisane przez Artystka23

EdziaO,dzisiaj jak z nia gadalam przez telefon to juz mowila ze jak wroci na stare mieszkanie to bedzie musiala mnie wymeldowac(mam tam meldunek staly), bo ona bedzie musiala za wode za mnie placic,a ja ze ok,tylko nie teraz bo nie zdaze zmienic dowodu...Moj tata zostanie tam jednak jak dobrze pojdzie i mysle ze tez jej glupoty z glowy wybije..
A nawet jak bede miala slub z tztem to i tak ona nie dobierze sie nam do skory,bo wszystko jest na tesciowa,a tz u nas tylko zarabia..On mojej matki nie znosi

Nie zazdroszczę Ci sytuacji. Ale dobrze że masz wsparcie w teściowej.
Dla mnie jest to nie do przyjęcia że matka może tak postąpić z własnym dzieckiem. A w ogóle jakim prawem ona chce się wam dobrać do skóry?? Że niby masz oddać kasę za to ze Cię urodziła??

[mallinka]

Edzia fajne masz te zajęcia na SR - dochodzę do wniosku że ja ze swojej jedynie misia z kocykiem wyniosłam-żadnej wiedzy merytorycznej :/

Ale rano dałam czadu z dołem... Tracę powoli cierpliwość do wszystkiego

: kciuki: za dzisiejsze wizyty

u mnie tak ciemno za oknem że siedzę przy zapalonym swietle
i plecy mi wysiadają a mam mnóstwo roboty na kompie :/

[gimikis]

Napisane przez Artystka23

no co za baba,heh kogos mi to przypominate dewoty sa najgorsze

Tutaj wlasnie przyszla babka tzta i akurat dzwonila tesciowa(jej corka) na moj skype to gadaly..I tesciowa kazala jej siedziec w drugim pokoju lub isc do jakiejs kolezanki,a wczesniej sie jej pytala o ktorej wraca do domu(babka chce o 16,przyszla o 10 ).
Babka tu tak ciagle lata,bo ma jakis problem z tymi sasiadami u ktorych mieszka-placi za jedzenie a ja wkur...no i musi mi leb zawracac...Znajac jej charakter mysle,ze ona probuje tam rzadzic,a sasiadka jej nie daje,wiec to tez jest zarzewie konfliktu bo ile mozna sluchac czyjegos zrzedzenia

Och Ty to masz przeboje z ta babką.

[apoolonia]

Napisane przez gimikis

A moja teściowa dzisiaj chyba dostanie z***ke. Obdzwoniła pół rodziny mówiąc że od czwartku mam 2 cm rozwarcia a ja się dowiedziałam przed chwilą przez przypadek. Jak ma za dużo czasu to niech weźmie różaniec i się zacznie modlić. Albo niech idzie się wykapać ze swoją córeczką 13-letnia. No wkurzyłam się. Ale żeby przyjść się spytać czy mi coś pomóc to nie. Woli ploty rozsiewać. Zadzwoniłam do TŻta i on też się wkurzył. Oj będzie dzisiaj jazda!!!

nie denerwuj się

moja za to ma mnie centralnie w D!

po wizycie zadzwoniłam do niej by powiedzieć że muszę leżeć
przez te wszystkie tygodnie nie odwiedziła mnie nie zadzwoniła

aż wyżaliłam się TŻetowi
i chyba coś jej powiedział bo na drugi dzień była u mnie z podkulonym ogonem hhaahahaha razem z córeczką
siostra TŻa oczywiście zjechała każdy mój zakup dla małej
za to teściowa tak spotulniała że tylko mówiła ale ładne hahaah

teraz czekam aż stwierdzi że chrzciny są za mało wystawne i za mało gości i pewnie chcemy skłócić tym rodzinę
to jej wytłumaczę na czym rodzina ma polegać


------------------------



kupiłam wczoraj pampersy premium care 1
gdzie do jasnej ciasnej jest w tych pampersach wycięcie na pępek??

czy ja jestem ślepa czy kupiłam nie te co trzeba?

[dzasta110]

Ale tu dziś spokój

gimkis - ale co teściowa miała na celu?? czy tak sobie tylko pogadać do rodziny?? nierozumiem takich osób

Artystka - ale Ty się masz z tą babką

EdziaO - ale fajnie Wam z tą sr, że tak szybko i pod Was, a nie terminy z góry narzucone szkoda, że mój Mężuś nie ma czasu na taką szkołe

rptrbj1978 - 12 razy??
ja lekarza o nic nie pytam, jakoś tak mam pustkę w głowie jak wchodzę do gabinetu

u mnie dziś pochmurno i jakoś tak brzydko...
jutro mam wizytę u dentysty... ciekawe jak ją przeżyję

hmmm... jeszcze nie ma mojego zamówienia w aptece... dlaczego to tak długo trwa?? od jutra chciałam zacząć pić liście a ich nie mam

[EdziaO]

Napisane przez Artystka23

EdziaO,dzisiaj jak z nia gadalam przez telefon to juz mowila ze jak wroci na stare mieszkanie to bedzie musiala mnie wymeldowac(mam tam meldunek staly), bo ona bedzie musiala za wode za mnie placic,a ja ze ok,tylko nie teraz bo nie zdaze zmienic dowodu...Moj tata zostanie tam jednak jak dobrze pojdzie i mysle ze tez jej glupoty z glowy wybije..
A nawet jak bede miala slub z tztem to i tak ona nie dobierze sie nam do skory,bo wszystko jest na tesciowa,a tz u nas tylko zarabia..On mojej matki nie znosi

dobrze, że nie jesteś z tym sama, że teściowa i TŻ Cię wspiera.
A matka...wstydu chyba nie ma

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Anecka

Ale super za oknem.. Bezchmurne niebo i zero wiatru

Ursull, ladnie napisalas to o tym ze dziecko bedzie mialo anioła stróża i ja tez do tego talk podchodzę.. Mysle ze mala zastąpi mi mame, tzn ze w tym malym ciałku bedzie duza sila

Edzia, fajnie ze zwiedzaliśche bo my sie z śr nie załapaliśmy i nie wiem co i jak. Myslalam ze porod jest na zwykłym lozku, albo na samolocie?

Ja juz w nerwach chyba tak jak artystka przez babke tak ja przez ojca.

Poki co to leze i zaraz maliny bede pic

chyba zależy od szpitala. U nas jest kupiony taki specjalny fotl, co sie na pilota podnosi, opada, reguluje nachylenie oparcia, żeby rodząca nie musiała sie kręcić. Ale nóżki sie rozkłada jak na zwykłym samolocie. Pewnie w samym porodzie to nie ma znaczenia, jedynie dla wygody.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Artystka23

no co za baba,heh kogos mi to przypominate dewoty sa najgorsze

Tutaj wlasnie przyszla babka tzta i akurat dzwonila tesciowa(jej corka) na moj skype to gadaly..I tesciowa kazala jej siedziec w drugim pokoju lub isc do jakiejs kolezanki,a wczesniej sie jej pytala o ktorej wraca do domu(babka chce o 16,przyszla o 10 ).
Babka tu tak ciagle lata,bo ma jakis problem z tymi sasiadami u ktorych mieszka-placi za jedzenie a ja wkur...no i musi mi leb zawracac...Znajac jej charakter mysle,ze ona probuje tam rzadzic,a sasiadka jej nie daje,wiec to tez jest zarzewie konfliktu bo ile mozna sluchac czyjegos zrzedzenia

ehhh z tą babką to masz po prostu przesranenie dziwne, że nikt sie z na dogadać nie może.

[gimikis]

Napisane przez apoolonia

nie denerwuj się

moja za to ma mnie centralnie w D!

po wizycie zadzwoniłam do niej by powiedzieć że muszę leżeć
przez te wszystkie tygodnie nie odwiedziła mnie nie zadzwoniła

aż wyżaliłam się TŻetowi
i chyba coś jej powiedział bo na drugi dzień była u mnie z podkulonym ogonem hhaahahaha razem z córeczką
siostra TŻa oczywiście zjechała każdy mój zakup dla małej
za to teściowa tak spotulniała że tylko mówiła ale ładne hahaah

teraz czekam aż stwierdzi że chrzciny są za mało wystawne i za mało gości i pewnie chcemy skłócić tym rodzinę
to jej wytłumaczę na czym rodzina ma polegać


------------------------



kupiłam wczoraj pampersy premium care 1
gdzie do jasnej ciasnej jest w tych pampersach wycięcie na pępek??

czy ja jestem ślepa czy kupiłam nie te co trzeba?

U mnie była podobna sytuacja jak ja musiałam leżeć.
Nawet się nie zainteresują czy wspomóc nas jakoś finansowo np. do wózka czy łóżeczka. TŻta brat dostał na wózek a u nas cisza. Wiec my się prosić nie będziemy. Moi rodzice dali nam na wózek i jeszcze starczyło na pół łóżeczka a drugie pół zapłaciliśmy ze swoich. Tzn. zapłacimy jak przyjdzie

Napisane przez dzasta110

Ale tu dziś spokój

gimkis - ale co teściowa miała na celu?? czy tak sobie tylko pogadać do rodziny?? nierozumiem takich osób

Artystka - ale Ty się masz z tą babką

EdziaO - ale fajnie Wam z tą sr, że tak szybko i pod Was, a nie terminy z góry narzucone szkoda, że mój Mężuś nie ma czasu na taką szkołe

rptrbj1978 - 12 razy??
ja lekarza o nic nie pytam, jakoś tak mam pustkę w głowie jak wchodzę do gabinetu

u mnie dziś pochmurno i jakoś tak brzydko...
jutro mam wizytę u dentysty... ciekawe jak ją przeżyję

hmmm... jeszcze nie ma mojego zamówienia w aptece... dlaczego to tak długo trwa?? od jutra chciałam zacząć pić liście a ich nie mam

Ach z tymi teściowymi. Kochaja ploty. Bo cóż by było warte życie bez nich

[andziat]

EdziaO jesli chodzi o ludzi, których masz na zajęciach sr to się w ogóle tym nie przejmuj, u mnie na zajęciach wszystkie pary miały obawy, wątpliwości i mnóstwo pytań. Widocznie trafiłas na taką grupę ale nie ma się co wstydzić, że człowiek po prostu obawia się pewnych rzeczy. Trzeba pytać i jeszcze raz pytać. My zadawaliśmy wszystkie pytania, które nam wpadły do głowy i wcale się nie przejmowaliśmy, jak teraz nie spytamy to kiedy?

U nas nie puszczali filmu z porodu i ja jestem z tego bardzo zadowolona bo nawet jakby puścili to bym wyszła. Potem babka powiedział, że doszli do wniosku, że jeśli ktoś chce obejrzeć poród to w internecie jest tego mnóstwo dlatego oni woleli ten czas poświęcić na bardzie przydatne sprawy.

Napisane przez Martinixxx

Co robicie na obiad?? Myślałam nad pomidorową.

ja zrobiłam wczoraj

Napisane przez apoolonia

kupiłam wczoraj pampersy premium care 1
gdzie do jasnej ciasnej jest w tych pampersach wycięcie na pępek??

czy ja jestem ślepa czy kupiłam nie te co trzeba?

ja tez słyszałam, że te pieluchy podobno mają to wycięcie na pępek ale też nie mogę go zlokalizować

[EdziaO]

Napisane przez mallinka

Edzia fajne masz te zajęcia na SR - dochodzę do wniosku że ja ze swojej jedynie misia z kocykiem wyniosłam-żadnej wiedzy merytorycznej :/

Ale rano dałam czadu z dołem... Tracę powoli cierpliwość do wszystkiego

: kciuki: za dzisiejsze wizyty

u mnie tak ciemno za oknem że siedzę przy zapalonym swietle
i plecy mi wysiadają a mam mnóstwo roboty na kompie :/

u mnie też ciemno niestety.
w sumie z całego sr na wizycie na oddziale z objaśnieniem co gdzie i jak zależało mi najbardziej. reszta...chyba wyjdzie w więkoszości w praktyce. zresztą połozna powiedziła, żeby olać plany, nie nastawiać się na nic, nie śledzić tego co ma się dziać minuta po minucie. pod wpływem bólu kobiety nie myslą o tym co się dowiedziały-ani oddychanie, ani tam żadne pozycje wertykalne czy inne. wszystkie idą na żywioł. Mamy przede wszystkim słuchać we wszystkim położnej. Ona nam zawsze powie jak mamy oddychać, żebyśmy chociaż spróbowały wstać, pobujać się. A z pielęgnacji noworodka i tak najważniejsza jest praktyka i wizyta połoznej. chyba chciała nam dać tym do zrozumienia że SR to lekka ściema, która ma nam poprawić samopoczucie bo tak naprawdę i tak o prawdziwym porodzie i tym co nas czeka to g... wiemy

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez apoolonia

nie denerwuj się

moja za to ma mnie centralnie w D!

po wizycie zadzwoniłam do niej by powiedzieć że muszę leżeć
przez te wszystkie tygodnie nie odwiedziła mnie nie zadzwoniła

aż wyżaliłam się TŻetowi
i chyba coś jej powiedział bo na drugi dzień była u mnie z podkulonym ogonem hhaahahaha razem z córeczką
siostra TŻa oczywiście zjechała każdy mój zakup dla małej
za to teściowa tak spotulniała że tylko mówiła ale ładne hahaah

teraz czekam aż stwierdzi że chrzciny są za mało wystawne i za mało gości i pewnie chcemy skłócić tym rodzinę
to jej wytłumaczę na czym rodzina ma polegać


------------------------



kupiłam wczoraj pampersy premium care 1
gdzie do jasnej ciasnej jest w tych pampersach wycięcie na pępek??

czy ja jestem ślepa czy kupiłam nie te co trzeba?

wycięciejest chyba w bella happy
a co się jej nie podobało w Twoich zakupachzresztą mogła to zachować dla siebie.

[Artystka23]

Z babka jest mniej wiecej takprzytaczam rozmowe ok godz.10)
-no Danusia,ja jestem u monisi
-a po co ty tam jestes?
-a bo ja mam wizyte u lekarza..no i pieniadze mialas przeslac wiec musze isc do banku
- a na ktora masz ta wizyte??Ja ci pieniedzy nie przyslalam bo nie zdazylam zreszta i tak przelewy masz zwykle o 15
-no lekarz przyjmuje po 13 do 17
Wiec po jakiego grzyba ona mi tu siedzi tyle godzin,co ona mysli,ze za kazdym razem jak ona sie z kims pokloci,albo sobie wrogow narobi to bedzie mogla tu przyjezdzac i siedziec???To jest jej mieszkanie,ale kurcze nie tak mialo to wygladac

[EdziaO]

Napisane przez dzasta110

Ale tu dziś spokój

gimkis - ale co teściowa miała na celu?? czy tak sobie tylko pogadać do rodziny?? nierozumiem takich osób

Artystka - ale Ty się masz z tą babką

EdziaO - ale fajnie Wam z tą sr, że tak szybko i pod Was, a nie terminy z góry narzucone szkoda, że mój Mężuś nie ma czasu na taką szkołe

rptrbj1978 - 12 razy??
ja lekarza o nic nie pytam, jakoś tak mam pustkę w głowie jak wchodzę do gabinetu

u mnie dziś pochmurno i jakoś tak brzydko...
jutro mam wizytę u dentysty... ciekawe jak ją przeżyję

hmmm... jeszcze nie ma mojego zamówienia w aptece... dlaczego to tak długo trwa?? od jutra chciałam zacząć pić liście a ich nie mam

może nie mają czegoś na stanie?Ja kiedyś czekałam bardzo długo, az zadzwoniłam i okazło się że nie ma jednego kosmetyku w hurtowni i dlatego wsatrzymali zamówienie.

Mój TŻ też średnio ma czas i szczerze mówiąc kręcił nosem.
Strasznie się cieszę, że to tak szybko pójdzie bo coraz gorzej z tym bencem

[Artystka23]

Buahahaha a w tym miesiacu przyjezdza na kilka miesiecy tesciowa i zaloze sie o co chcecie,ze ona z babka pod jednym dachem nie wytrzyma i tez bedzie tutaj do nas uciekac,tylko ze ona akurat potrafi sie soba zajac i nie jest taka ze sie narzuca..A jak bedzie za duzo gadac to dam jej wnuczke na spacer a sama wymkne sie po cichu do fryzjera

[EdziaO]

Napisane przez andziat

EdziaO jesli chodzi o ludzi, których masz na zajęciach sr to się w ogóle tym nie przejmuj, u mnie na zajęciach wszystkie pary miały obawy, wątpliwości i mnóstwo pytań. Widocznie trafiłas na taką grupę ale nie ma się co wstydzić, że człowiek po prostu obawia się pewnych rzeczy. Trzeba pytać i jeszcze raz pytać. My zadawaliśmy wszystkie pytania, które nam wpadły do głowy i wcale się nie przejmowaliśmy, jak teraz nie spytamy to kiedy?

U nas nie puszczali filmu z porodu i ja jestem z tego bardzo zadowolona bo nawet jakby puścili to bym wyszła. Potem babka powiedział, że doszli do wniosku, że jeśli ktoś chce obejrzeć poród to w internecie jest tego mnóstwo dlatego oni woleli ten czas poświęcić na bardzie przydatne sprawy.



ja zrobiłam wczoraj



ja tez słyszałam, że te pieluchy podobno mają to wycięcie na pępek ale też nie mogę go zlokalizować

jakieś same mądrale nam sie trafiły. ja tam trzęsę tyłkiem ze strachu od wczoraj jak to wszystko nabrało realnych kształtów. dokładnie wiem jak to wygląda i zdałam sobie sprawę z tego, że to się niedługo stanie. naprawdę będę musiała tam leżeć, urzywac tych sprzętów.
A co do filmu to muszę się zgodzić. Dla mnie było za mocny, dla facetów już w ogóle. Mój odwracał wzrok i sama mu kazałam. Normalnie nikt nie patrzy od tamtej strony poza lekarzem i chyba tak powinno zostac. chyba, że ktoś ma chęć to tak już mówisz mozna sobie w necie zobaczyć.
moja super grupa oczywiście nie podziela opinii, każdy lubi patrzec jak nacinają krocze i wychodzi dziecko.

[_paulinka2]

Anecka gdzie Ty mieszkasz że masz taką ładną pogodę ? u mnie szaro buro i deszczowo :/

Martinixx kakałoooo ja też sobie zrobię ja dzisiaj spaghetti mam

artystka normalnie Ci współczuję ja to tak cenie sobie spokój <3 i jakby ktoś miał tak do mnie przychodzić, i mi gadać, to chyba bym go ja rozumiem, że może wpaść sobie od czasu do czasu, ale chyba nie po to się wyprowadziła żeby teraz codziennie Cię nachodzić...

oj dziewczyny, najpierw zrobiłam " ee" takie pół na miekko pół na twardo, (przepraszam za taki opis) a teraz tak mnie bolą plecy że to jakaś masakra jest mogłabym jutro urodzić hihi :P

jak te balneum ładnie pachnie

[EdziaO]

Napisane przez Artystka23

Z babka jest mniej wiecej takprzytaczam rozmowe ok godz.10)
-no Danusia,ja jestem u monisi
-a po co ty tam jestes?
-a bo ja mam wizyte u lekarza..no i pieniadze mialas przeslac wiec musze isc do banku
- a na ktora masz ta wizyte??Ja ci pieniedzy nie przyslalam bo nie zdazylam zreszta i tak przelewy masz zwykle o 15
-no lekarz przyjmuje po 13 do 17
Wiec po jakiego grzyba ona mi tu siedzi tyle godzin,co ona mysli,ze za kazdym razem jak ona sie z kims pokloci,albo sobie wrogow narobi to bedzie mogla tu przyjezdzac i siedziec???To jest jej mieszkanie,ale kurcze nie tak mialo to wygladac

o rany czy ona nie rozumie, że macie swoje życieco za człowiek!po prostu się nudzi. A mówią, ze starsze osoby maja mało sił. A ona ma ich tyle żeby ciągle do Was przyjeżdżać

[andziat]

Napisane przez rptrbj1978

12zartuje!! ale b. duzo Non stop maz sie smieje ze mocz jest przezroczysty bo nie posiedzi w nerkch jestem nie wyspana....ale nie obolała cały czas mysle kiedy mnie złapie
jutro mam wizyte mam tyle pytan w głowie ale jak pojde to wyede i nie zapytam.
o co pytacie swego lekarza!!!moze mi podpowiecie...to zrobie liste

moja lekarka w trakcie badania wszystko mi mówi ale ewentualnie dopytuję czy wszystko w porządku, o szyjkę, wagę dziecka, jak jest ułożone (moja się nie odwróciła). Zapisuję sobie na kratce swoje spostrzeżenia od ostatniej wizyty, np. puchnięcie, wszelkie bóle, drętwienie, skurcze, leki jakie mogę brać, itp. i potem wyjmuję kartkę i pytam.

Dzisiaj będę pytać o dokładny przebieg cc (ile wcześniej przyjechać do szpitala, czy dostanę koszulę do operacji, ewentualnie środki uspakajające jakbym spanikowała , czy mąż będzie mógł przeciąć pępowinę, kiedy dostanę dzidzię żeby przystawić do piersi), o zwolnienie dla męża po porodzie, o branie witamin po porodzie i jeszcze pomyślę

Możesz dopytać o dodatkowe badania, ja akurat jak wychodzę z gabinetu to dostaję na kartce takie zlecenie do laboratorium co mam zrobić.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez EdziaO

jakieś same mądrale nam sie trafiły. ja tam trzęsę tyłkiem ze strachu od wczoraj jak to wszystko nabrało realnych kształtów. dokładnie wiem jak to wygląda i zdałam sobie sprawę z tego, że to się niedługo stanie. naprawdę będę musiała tam leżeć, urzywac tych sprzętów.
A co do filmu to muszę się zgodzić. Dla mnie było za mocny, dla facetów już w ogóle. Mój odwracał wzrok i sama mu kazałam. Normalnie nikt nie patrzy od tamtej strony poza lekarzem i chyba tak powinno zostac. chyba, że ktoś ma chęć to tak już mówisz mozna sobie w necie zobaczyć.
moja super grupa oczywiście nie podziela opinii, każdy lubi patrzec jak nacinają krocze i wychodzi dziecko.

chyba tak, same mądrale ci się trafiły, albo udają twardzieli i wszystkowiedzących

u nas położna minuta po minucie opisała poród i pokazywała na takich plakatach, co wiszą czasami w przychodniach, nie owijała w bawełnę i szczerze powiedziała, żeby nikt się nie nastawiał, że to nie boli, bo to cholernie boli, ale jest to jedyny celowy ból w życiu i szybko się go zapomina
akurat jeszcze wtedy nie wiedziałam, że będę mieć cc i powiem ci, że w pewnym momencie powiedziałam do męża "ja nie dam rady urodzić tego dziecka" i trochę się wystraszyłam po tych zajęciach, tż też miał minę nietęgą ale próbował to ukryć

[Artystka23]

EdziaO ja sie nie moge zgodzic z tym ze SR jest niepotrzebna i to sciema...Podczas porodu powinno sie sluchac poloznej-ok,z tym sie zgodze,ale co bedzie jesli trafisz na kiepska polozna i zostaniesz ze wszystkim sama???Bo tak sie zdarza i nikt mi nie powie,ze nie..Dodatkowo-jak ktos nie cwiczy oddychania to przy porodzie rzeczywiscie sie o tym nie pamieta i wszystko leci jak z gorki,jak ktos ma to przecwiczone-oddychanie "wlacza" sie automatycznie samo z siebie gdy tylko pojawi sie bol..I oddychanie naprawde pomaga,mam bolesne przepowiadajace od poczatku listopada,mialam kolke nerkowa(gdzie dwa dni hardo wytrzymalam w domu i zostalam wywieziona trzeciego dnia) i oddychanie oraz pozycje wyniesione z SR przynosza mi duza ulge.Przy porodzie na pewno nie znieczula,ale jesli cos ma mi pomoc to czemu nie probowac i pozwolic by sie bylo zdanym na laske innych.
Pielegnacja wychodzi w praktyce,ale nawet jak uczysz sie kapac lalke,to widzisz jakie rzeczy potrzebujesz i mozesz sobie takie miejsce do kapieli lepiej zorganizowac..No i poprawione samopoczucie to lepsze nastawienie do porodu,a ze g... o porodzie wiemy-oswojony zwierz nie taki straszny

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez EdziaO

o rany czy ona nie rozumie, że macie swoje życieco za człowiek!po prostu się nudzi. A mówią, ze starsze osoby maja mało sił. A ona ma ich tyle żeby ciągle do Was przyjeżdżać

Szkoda ze ma inwalidzka znizke na bilety,bo jakby ja tak porzadnie skasowali za te dojazdy(a spory kawalek to jest),to moze by tak chetnie nie przyjezdzala

[bela14]

A ja własnie sie dowiedziałam jak u nas
w szpitalu wywołuja poród
zakładaja jakiś balonik co ma szyjke rozwierać
potem kroplówa,a jak cos idzie nie tak to cesarka.
jak ja sie okropnie tego boję.

JA CHCE RODZIĆ!!!!!!!!!!!!!!!

[apoolonia]

Napisane przez EdziaO

[/COLOR]
wycięciejest chyba w bella happy
a co się jej nie podobało w Twoich zakupachzresztą mogła to zachować dla siebie.

byłam pewna że ot wycięcie jest w pampersach



jej się nic nie podoba
jak mam coś lepszego niż ona to mówi że to zbędę zakupy i napewno nie będę zadowolona
jak kupie coś tańszego to dogaduje za ile ona tego nie kupiła

ogólnie cały czas chodzi o kasę
już mam dosyć bo ja nawet bym nie wpadła by walić fochy bo bratowa kupiła droższe śpioszki
by się nieraz ugryzła w język i po prostu powiedziała że ładne


ogólnie ona i jej TŻ mają straszny kompleks na punkcie pieniędzy
pamiętam jak kupili małemu butelkę dr B
jej TŻ skomentował ten zakup przy nas w ten sposób
to mercedes wśród butelek


ja nawet nie byłam jeszcze w ciąży i takie tematy jak firma produkująca butelki obchodziła mnie.....

no ale wiemy że mieli mercedesową butelkę

[kretencja]

Baby, ale drukujecie

U gina w porządku - byłam ostatni raz przed porodem Powiedział, że normalnie umówiłby się ze mną i tak za dwa tygodnie, a za 10 dni uznaje moją ciążę za donoszoną, zatem jak coś po tym czasie będzie się działo to do szpitala
Na razie jest pozamykane, ale stwierdził, że rzeczywiście brzuch mi się opuszcza i powiedział, że zarówno wrażenie mniejszego brzucha jak i bycia w młodszej ciąży (bo mnie się lepiej i oddycha i chodzi) jest normalne Powiedział, że jeśli chcemy dzieciątko listopadowe, to za dwa tygodnie możemy się zabrać za naturalne wywoływanie A jak nie i nic się nie będzie działo, to parę dni przed terminem wyliczonym mam się zgłosić do szpitala (czyli tak samo mi w szpitalu powiedzieli właśnie). Moje obawy co do zbyt szybko postępującego porodu trochę ukoił Powiedział, że jeśli poród będzie tak szybko postępował, że mieliby nie zdążyć zrobić mi cc, to można machnąć ręką na wskazania okulistyczne, bo to oznacza, że najpewniej wyprę dziecko bardzo szybko i łatwo No, w każdym razie mam się nie martwić Dał mi zwolnienia 30 dni, już do dnia porodu, więc teraz już tylko mam sobie spokojnie czekać na akcję

Anecka, spoko, ja zupy robię zawsze na kostkach rosołowych Wiem, że to niezdrowo może, ale jak wygodnie

Gimikis, ja miałam w ręku bardzo podobny wózek jak ten, który kupujemy (tzn. Baby Merc, tylko chyba inny model) i był ciężki niestety. Na stronie sprzedawcy waga mojego jest podana 16,5kg a u Ciebie chyba 10,5kg stelaża+5 gondoli. Ale jak zwrotny i wygodny, to dacie radę

[EdziaO]

Napisane przez andziat

moja lekarka w trakcie badania wszystko mi mówi ale ewentualnie dopytuję czy wszystko w porządku, o szyjkę, wagę dziecka, jak jest ułożone (moja się nie odwróciła). Zapisuję sobie na kratce swoje spostrzeżenia od ostatniej wizyty, np. puchnięcie, wszelkie bóle, drętwienie, skurcze, leki jakie mogę brać, itp. i potem wyjmuję kartkę i pytam.

Dzisiaj będę pytać o dokładny przebieg cc (ile wcześniej przyjechać do szpitala, czy dostanę koszulę do operacji, ewentualnie środki uspakajające jakbym spanikowała , czy mąż będzie mógł przeciąć pępowinę, kiedy dostanę dzidzię żeby przystawić do piersi), o zwolnienie dla męża po porodzie, o branie witamin po porodzie i jeszcze pomyślę

Możesz dopytać o dodatkowe badania, ja akurat jak wychodzę z gabinetu to dostaję na kartce takie zlecenie do laboratorium co mam zrobić.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------



chyba tak, same mądrale ci się trafiły, albo udają twardzieli i wszystkowiedzących

u nas położna minuta po minucie opisała poród i pokazywała na takich plakatach, co wiszą czasami w przychodniach, nie owijała w bawełnę i szczerze powiedziała, żeby nikt się nie nastawiał, że to nie boli, bo to cholernie boli, ale jest to jedyny celowy ból w życiu i szybko się go zapomina
akurat jeszcze wtedy nie wiedziałam, że będę mieć cc i powiem ci, że w pewnym momencie powiedziałam do męża "ja nie dam rady urodzić tego dziecka" i trochę się wystraszyłam po tych zajęciach, tż też miał minę nietęgą ale próbował to ukryć

szczerze mówiąc ja wczoraj pierwszy raz pomyslałam, że mogę sobie zwyczajnie nie poradzić, poddać się gdzieś po drodze i błagać o ratunek. ta cała sala robi wrażenie. i ta rodząca która patrzyła na nas taka już zrezygnowana...
mój TŻ po SR zapytał-może chcesz miec cc, pieniądze jakoś się znajdą

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Artystka23

EdziaO ja sie nie moge zgodzic z tym ze SR jest niepotrzebna i to sciema...Podczas porodu powinno sie sluchac poloznej-ok,z tym sie zgodze,ale co bedzie jesli trafisz na kiepska polozna i zostaniesz ze wszystkim sama???Bo tak sie zdarza i nikt mi nie powie,ze nie..Dodatkowo-jak ktos nie cwiczy oddychania to przy porodzie rzeczywiscie sie o tym nie pamieta i wszystko leci jak z gorki,jak ktos ma to przecwiczone-oddychanie "wlacza" sie automatycznie samo z siebie gdy tylko pojawi sie bol..I oddychanie naprawde pomaga,mam bolesne przepowiadajace od poczatku listopada,mialam kolke nerkowa(gdzie dwa dni hardo wytrzymalam w domu i zostalam wywieziona trzeciego dnia) i oddychanie oraz pozycje wyniesione z SR przynosza mi duza ulge.Przy porodzie na pewno nie znieczula,ale jesli cos ma mi pomoc to czemu nie probowac i pozwolic by sie bylo zdanym na laske innych.
Pielegnacja wychodzi w praktyce,ale nawet jak uczysz sie kapac lalke,to widzisz jakie rzeczy potrzebujesz i mozesz sobie takie miejsce do kapieli lepiej zorganizowac..No i poprawione samopoczucie to lepsze nastawienie do porodu,a ze g... o porodzie wiemy-oswojony zwierz nie taki straszny

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------


Szkoda ze ma inwalidzka znizke na bilety,bo jakby ja tak porzadnie skasowali za te dojazdy(a spory kawalek to jest),to moze by tak chetnie nie przyjezdzala

ja też o tym pomyslałam-co jesli trafi się fatalna połozna lub będzie problem z personelem bo np jest własnie jakiś trudny poród, albo trzy porody?
Zobaczymy w zyciu jak to wyjdzie wszystko...

A babka nie powinna miec inwalidzkiej bo ma wigory więcej niż niejeden młody. mi się np w taka pogode wychodzić nie chce, a jej jak najbardziej

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez bela14

A ja własnie sie dowiedziałam jak u nas
w szpitalu wywołuja poród
zakładaja jakiś balonik co ma szyjke rozwierać
potem kroplówa,a jak cos idzie nie tak to cesarka.
jak ja sie okropnie tego boję.

JA CHCE RODZIĆ!!!!!!!!!!!!!!!

balonik????Ale na co on jest zakładany???brrrrrrr
penie w większości szpitali procedura jest taka sama. Ale o baloniku nic nie wiedziałam

[Artystka23]

Napisane przez apoolonia

byłam pewna że ot wycięcie jest w pampersach



jej się nic nie podoba
jak mam coś lepszego niż ona to mówi że to zbędę zakupy i napewno nie będę zadowolona
jak kupie coś tańszego to dogaduje za ile ona tego nie kupiła

ogólnie cały czas chodzi o kasę
już mam dosyć bo ja nawet bym nie wpadła by walić fochy bo bratowa kupiła droższe śpioszki
by się nieraz ugryzła w język i po prostu powiedziała że ładne


ogólnie ona i jej TŻ mają straszny kompleks na punkcie pieniędzy
pamiętam jak kupili małemu butelkę dr B
jej TŻ skomentował ten zakup przy nas w ten sposób
to mercedes wśród butelek


ja nawet nie byłam jeszcze w ciąży i takie tematy jak firma produkująca butelki obchodziła mnie.....

no ale wiemy że mieli mercedesową butelkę

hmmmmmm,to ta babka co namawiala was na uzywane i zniszczone ciuchy po bratowej tak???I teraz namietnie krytykuje kazdy wasz wybor? Co za babiszon

[sanderinka]

ale drukujecie kiedy ja to nadrobie ??

jestem zla bo miałam ochote na szarlotke i takiej jak chciałam nigdzie nie ma

[kretencja]

A ja kupiłam dziś wreszcie opakowanie mleka początkowego NAN - tak żeby mieć w domu, w razie jakiejś awarii (np. będę z młodym cały dzień sama, na dworze -30 stopni, a on cyca odmówi ). Może go nigdy nie użyję, ale myślę, że spokojnie mogę zapłacić te 12zł za swój spokój
No, idę obiadek podszykować - ja dziś mam fasolkę po bretońsku, ale nietypową, bo daję pół na pół fasolki białej i czerwonej oraz będzie ona na kiełbasce chorizo

[EdziaO]

Napisane przez kretencja

Baby, ale drukujecie

U gina w porządku - byłam ostatni raz przed porodem Powiedział, że normalnie umówiłby się ze mną i tak za dwa tygodnie, a za 10 dni uznaje moją ciążę za donoszoną, zatem jak coś po tym czasie będzie się działo to do szpitala
Na razie jest pozamykane, ale stwierdził, że rzeczywiście brzuch mi się opuszcza i powiedział, że zarówno wrażenie mniejszego brzucha jak i bycia w młodszej ciąży (bo mnie się lepiej i oddycha i chodzi) jest normalne Powiedział, że jeśli chcemy dzieciątko listopadowe, to za dwa tygodnie możemy się zabrać za naturalne wywoływanie A jak nie i nic się nie będzie działo, to parę dni przed terminem wyliczonym mam się zgłosić do szpitala (czyli tak samo mi w szpitalu powiedzieli właśnie). Moje obawy co do zbyt szybko postępującego porodu trochę ukoił Powiedział, że jeśli poród będzie tak szybko postępował, że mieliby nie zdążyć zrobić mi cc, to można machnąć ręką na wskazania okulistyczne, bo to oznacza, że najpewniej wyprę dziecko bardzo szybko i łatwo No, w każdym razie mam się nie martwić Dał mi zwolnienia 30 dni, już do dnia porodu, więc teraz już tylko mam sobie spokojnie czekać na akcję

Anecka, spoko, ja zupy robię zawsze na kostkach rosołowych Wiem, że to niezdrowo może, ale jak wygodnie

Gimikis, ja miałam w ręku bardzo podobny wózek jak ten, który kupujemy (tzn. Baby Merc, tylko chyba inny model) i był ciężki niestety. Na stronie sprzedawcy waga mojego jest podana 16,5kg a u Ciebie chyba 10,5kg stelaża+5 gondoli. Ale jak zwrotny i wygodny, to dacie radę

no to superbędzie rachu-ciachu i po strachuA wiesz juz w jakim znieczuleniu będziesz miała?Ogólnym czy tym podpajęczynowym?Po ogólnym u nas w szpitalu każą leżeć 24h, ale po tym miejscowym po 12 h mozna wstac.
ja mam zamiar sie jeszcze trzymać, więc brzuch ma mi na razie dalej nie opadać. na 27.11 mam zaplanowane generalne porządki z myciem okien

[Patrycja_1708]

Ja niedawno wróciłam z zakupów i oczywiście zasapana jak mops... Masakra jak sie męcze przy zwykłych zakupach. Najlepiej mi jest w domu. Bo w sklepach teraz duszno jak cholera, ja sie męcze,brzuch twardnieje od razu jak chwile pochodze wiec teraz juz chyba tżta bede wysyłała po zakupy...

Ale kupiłam sobie lody MARSY I SNICKERSY, ale pyszne.... Mniaaaaaaaaaammmm!!!

[apoolonia]

Napisane przez Artystka23

hmmmmmm,to ta babka co namawiala was na uzywane i zniszczone ciuchy po bratowej tak???I teraz namietnie krytykuje kazdy wasz wybor? Co za babiszon

ciuchy to szczegół

były oby dwie wielce zaskoczone że kupiłam małej butelkę

bo przecież ona ma z której jej dziecko rok już pije
i może mi ją dać

co tam higiena

[kretencja]

Edzia, zwykle jeśli jest dużo czasu na przygotowanie się, to znieczulenie jest w kręgosłup, a jak akcja już się rozkręciła, to często ogólne, tak że nie wiem jeszcze.
Ale to dziwne, co piszesz, bo ja wiem, że po tym do kręgosłupa dłużej się leży (12 godzin właśnie), a po ogólnym można szybciej wstać Więc już nie wiem
Ja zaplanowałam mycie okien gdzieś na 23-24 listopada

[Donuś]

Napisane przez kretencja

Baby, ale drukujecie

U gina w porządku - byłam ostatni raz przed porodem Powiedział, że normalnie umówiłby się ze mną i tak za dwa tygodnie, a za 10 dni uznaje moją ciążę za donoszoną, zatem jak coś po tym czasie będzie się działo to do szpitala
Na razie jest pozamykane, ale stwierdził, że rzeczywiście brzuch mi się opuszcza i powiedział, że zarówno wrażenie mniejszego brzucha jak i bycia w młodszej ciąży (bo mnie się lepiej i oddycha i chodzi) jest normalne Powiedział, że jeśli chcemy dzieciątko listopadowe, to za dwa tygodnie możemy się zabrać za naturalne wywoływanie A jak nie i nic się nie będzie działo, to parę dni przed terminem wyliczonym mam się zgłosić do szpitala (czyli tak samo mi w szpitalu powiedzieli właśnie). Moje obawy co do zbyt szybko postępującego porodu trochę ukoił Powiedział, że jeśli poród będzie tak szybko postępował, że mieliby nie zdążyć zrobić mi cc, to można machnąć ręką na wskazania okulistyczne, bo to oznacza, że najpewniej wyprę dziecko bardzo szybko i łatwo No, w każdym razie mam się nie martwić Dał mi zwolnienia 30 dni, już do dnia porodu, więc teraz już tylko mam sobie spokojnie czekać na akcję

No widzisz ... Gratuluje udanej wizyty i widzisz wszystko dobrze bedzie nie masz sie o co martwic...


A my bylismy dzisiaj w "naszym" szpitalu na ktg. Powiem wam ze nie chciałam isc wczesniej zwiedzac szpitala bo wiem ze bym sie zestresowała.... Ale jak poszlismy na to ktg to powiem wam ze choc nie chciałam to i tak musiałam troche widziec .... I jestem pozytywnie zaskoczona... Myslałam ze bedzie duzo ludzi chaos jak to w szpitalach bywa..
A tam cisza spokoj akurat jedna dziewczyna rodziła i było słychac jak krzyczy przy parciu a po chwili usłyszelismy płacz dzidziusia normalnie az mi sie łzy w oczach zakreciły
Połozne super babki co chwilke wchodziły do nas zartowały byłam w szoku...

A ktg ok tetno w normie Tylko dostałam ze przyszłam na czczo i mała była senna
Nastepne ktg w piatek i mam zjesc sniadanie przed