Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[De28]

Moim zdaniem nospa zapobiega skurczom. Wiec jezeli ciaza donoszona to sie odstawia, bo inaczej porod sie bedzie opoznial. Mi gin powiedzial, bym zaprzestala branie magnezu, by macica zaczela skurcze.A magnez rozkurcza, tak samo chyba nospa.

[sanderinka]

o problemach z cera saie nie wypowiadam bo wygladam okropnie

[Aliszcze]

Wszystkie śpicie? Czy może rodzicie

Jakieś pół godziny temu dostałam smsa od Vcelki:


"Wczoraj o 22.08 przyszedł sn na świat nasz synek. Waga 3020g, dl. 51 cm, pkt Apgar 10. Na razie jest na noworodkach i czeka na mnie bo u mnie wystąpiły komplikacje."

Drugi sms:

" Fotki będą jak wrócimy do domu-ale mały jest śliczny. Nie możemy zdecydowac się na imię. Poród to masakra, łącznie 18 h. Bardzo popękałam i robiły mi się krwiaki".


Gratuluję serdecznie i życzę szybkiego powrotu do sił

[79 Marta]

Vcelka gratuluję byłas DZIELNA najgorsze za Wami. Buziaczki

[kretencja]

Zenia, mam tę książkę w formie książki normalnej Z biblioteki.

VictoriaK, ja to nie mam co narzekać, bo mnie się cera bardzo w ciązy poprawiła (tzn. mniej się przetłuszcza i przestały się robić pryszcze) Tylko wczoraj jakieś dwa zaskórniki dostrzegłam na czole i mi się wycisnąć zachciało Ale nie jest tak źle, pozostały tylko niewielkie czerwone kropki.

Vcelka, GRATULACJE!!!

Co do no-spy to mnie gin wczoraj powiedział to samo - w momencie gdy ciąża jest donoszona wszelkie leki przeciwskurczowe odstawia się (w tym no-spę). Nawet na mój magnez trochę kręcił nosem, ale powiedział, że jeśli mam skurcze nóg (a miewam) to mogę sobie brać, tylko nie za dużo

A ja dziś rano znalazłam dziwną plamę na koszuli nocnej, na wysokości biustu Przestraszyłam się, że tyle siary mi poszło (a plama ma średnicę jakieś 3-4cm), ale jak się tak przyglądam, to wydaje mi się, że ona jest od zewnątrz (w sensie, że nic nie przesiąkło od spodu). A wczoraj jak się kładłam spać, to tego nie było... Ciekawostka

[rptrbj1978]

[QUOTE Ale kurde przeraza mnie ta odleglosc jak mnie wezmie przed terminem.A jak nie to znowu bede musiala sie polozyc do szpitala na swieta a bylas moze w tym szpitalu??bo ja nie i nie mam pojecia jak on wyglada.pozdrawiam [/QUOTE]
Takie zycie...ja lezałam kiedys całe swieta i sylwka w szpitalu bo sie zatrułam grzybami....

Ja bym mogła miec taki termn bo dzidzia bedzie potem miec fajnie.
Wiem, ze sie boisz, ale mysle ze dr Cie nie zostawi badał nas i opiekował sie mimo iz nie byłysmy jego pacjentkami.
Vcelka gratulacje!!!
Ja tez nie spałam w nocy.
Faktycznie z waga idziemyz kreetncja tak samo i brzuch jakby mniejszy bo zwarty.

[_As_]

Morning

Napisane przez Aliszcze

Wszystkie śpicie? Czy może rodzicie

Jakieś pół godziny temu dostałam smsa od Vcelki:


"Wczoraj o 22.08 przyszedł sn na świat nasz synek. Waga 3020g, dl. 51 cm, pkt Apgar 10. Na razie jest na noworodkach i czeka na mnie bo u mnie wystąpiły komplikacje."

Drugi sms:

" Fotki będą jak wrócimy do domu-ale mały jest śliczny. Nie możemy zdecydowac się na imię. Poród to masakra, łącznie 18 h. Bardzo popękałam i robiły mi się krwiaki".

Vcelka, gratulacje! Ciesz sie Maleństwem pomimo wszelkich problemów

[79 Marta]

Napisane przez kretencja

A ja dziś rano znalazłam dziwną plamę na koszuli nocnej, na wysokości biustu Przestraszyłam się, że tyle siary mi poszło (a plama ma średnicę jakieś 3-4cm), ale jak się tak przyglądam, to wydaje mi się, że ona jest od zewnątrz (w sensie, że nic nie przesiąkło od spodu). A wczoraj jak się kładłam spać, to tego nie było... Ciekawostka

to chyba dobrze, bo jest szansa, że mimo cc szybko rozkręci ci się laktacja. Ja wcześniej nic nie miałam , no i laktacja rozkręca się wolniej.

[kretencja]

Może i dobrze Już od dawna miałam odrobinki, teraz widzę, że troszkę więcej sie pojawia. Ale ta plama to na pewno nie od siary. Mąż powiedział, że kosmici mnie w nocy czymś oblali

[_paulinka2]

Vcelka miałaś poczekać do jutra :beczy: a to jaka nooo wyprzedziła mnie :P GRATULACJE KOCHANA

heeeej wam

moja noc -------------- TRAGEDIA ! nie było takiej pozycji którą przybrałam żeby coś mnie nie bolało, a na prawym boku to już w ogóle co godzina się budziłam, cała mokra ! i wcale nie miałam nagrzane w domu czy coś, tylko normalna temp jak co dzień padam dzisiaj na pyszczek od samego rana

[apoolonia]

Napisane przez kretencja

Apoolonia, nie wiem czy bym się odważyła, ale tak teoretycznie powiedziałam. Zresztą ilu lekarzy tyle opinii, są tacy (choć nieliczni), co popierają porody w domu
A ja... przecież będę mieć cc ze względu na wzrok, więc w ogóle nie ma o czym mówić

całkiem zapomniałam
ale z tego co mówiła ta moja koleżanka położna, dużo osób bierze ja do domu
kosztuje to u nas od 1 tys. do 1,5 tys.

najważniejsze (oczywiście jak ciąża przechodzi prawidłowo) to to byś była spokojna
mi ten spokój zapewnia szpital
w domu wpadła bym w panikę

więc dla mnie domowy poród napewno był by niebezpieczny

Napisane przez kretencja

Andziat, bardzo dobre wiadomości W sumie to ja tez bym już chciała znać termin...

Ciekawe, jakie Wy macie długie te szyjki Bo gdzieś czytałam, że długo to 3,5-4cm, a ok.2cm to juz krótka i leżeć trzeba Ja mam od półtora miesiąca 2cm... Nie oszczędzam się, sprzątam, łażę i ciągle 2cm. Więc widocznie u mnie to jest długa Pewnie taka była od początku

a wiesz mi zawsze lekarz mówił że 2cm ale badał ręcznie
teraz na ostatnij wizycie zrobił usg dopochwowo i wyszło mu 3,80

więc nie wiem jakim sposobem się wydłużyła

Napisane przez Artystka23

Agatkia i Apoolonia,ale na pewno teraz tak nie odsylaja???bo wczesniej slyszalam ze jakis problem byl..I nie maja jakis ukrytych oplat za porod rodzinny typu fartuch dla meza za 250zl???

jeszcze nie słyszałam o przypadku gdzie kogoś odesłali

a jesteś pewna że w Redłowie nie odsyłają?

a co do porodu rodzinnego to zadzwoń
ale widzę że Agatkia już napisała
co łaska

Napisane przez Agatkia

Artystka, naprawdę nie sądzę, żeby Cię odesłali. SR kończyłam 3 tygodnie temu, nie wiem, jak ma się sytuacja na dzień dzisiejszy, ale wtedy ponoć nie mieli takiego obciążenia. Za poród rodzinny jest opłata, wg Waszego uznania (o ile dobrze pamiętam, nie mam przy sobie notatek). Z tych pieniążków remontują porodówkę. Jeżeli po porodzie chcesz mieć osobny pokój z łazienką, w którym będziesz sama z dzieciaczkiem i w którym przez 24 na dobę może przebywać mąż (ma miejsce do spania) to opłata wynosi chyba 350 zł o ile dobrze pamietam.

Apoolonia, ja się chętnie podzielę wiedzą o szpitalu ze SR, więc jak coś, to śmiało pytaj
Nie jestem jeszcze spakowana, ale pomału staram się gromadzić potrzebne rzeczy. Koło 20 listopada chciałabym mieć już spakowaną torbę
Uciekam dziewczynki Śpijcie spokojnie!!

nieźle sobie liczą za ten wspólny pokój
chyba że to stawka za cały pobyt hahaah

wiem że Ty z mężem chcieliście taki pokój
decydujecie się?


Ja już dawno się spakowałam choć ciągle się łapię że czegoś mi jeszcze tam brakuje haha
jedynym problemem jest to że nie mogę się pomieścić do dużej walizki

jak mnie zobaczą na IP z tymi torbami to chyba padną


kurcze a mnie cały czas brzuch pobolewa
W. miał racje co do pleców bolały mnie od leżenia
ale z tym brzuchem to się denerwuje
ograniczam nospe ale i tak muszę łyknąć co najmniej 1,5 forte
wczoraj doszłam do dwóch


a powiedz jak tam zakupy masz już wszystko dla Małego?

[_As_]

Dziewczyny, czy zdarza Wam się, szczególnie pzy przekręcaniu na drugi bok, taki kłujący ból pępka, jakby ktoś próbował skóre rozedrzeć?
Czy to tylko nacisk dziecia czy coś niepokojącego? Szukam w necie i jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi, a w mądrej książce o ciąży tematu nie uwzględnili....

[apoolonia]

Vcelka gratulacjek laski:


Paulina kiedy Ty się rozpakujesz>
liczyłam na jakąś wczesną akcje


moje noce już teraz tak wyglądają
ciągle coś boli

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez _As_

Dziewczyny, czy zdarza Wam się, szczególnie pzy przekręcaniu na drugi bok, taki kłujący ból pępka, jakby ktoś próbował skóre rozedrzeć?
Czy to tylko nacisk dziecia czy coś niepokojącego? Szukam w necie i jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi, a w mądrej książce o ciąży tematu nie uwzględnili....

a brzuch masz duży?

moja koleżanka cierpiała na taki ból
ale praktycznie cały czas, sama nie mogła dotknąć pępka
już myślała że ma przepuklinę

lekarz powiedział że to dziecko naciska w tym miejscu
do tego brzuch jest mały wiec ból jest jeszcze większy

[Anecka]

WOW Vcelka, ale sie wepchnelas w kolejke Wracaj do zdrowia i do domku z dzieciątkiem Gratulacje!

AS, ja tak mam jak sie przekrecam

Moja mała myli pory dnia jak klade sie spac to zaczyna mnie tam szturchac od srodka a jak leze w dzien to nic

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

OMG ale mnie zlapal pulsujący bol w kregoslupie .. i przeszedl mnie z góry na dol juz mija...

[_paulinka2]

apoloonia kiedy ja tak bardzo bym chciała staram się... Ale gadam tej maliźnie w brzuchu i widzisz jaki to wredzioch ? i z Vcelką się umówiłam że ja dzisiaj rodzę a ona jutro a tu patrz ! :P

As... Mnie może tak bardzo nie boli ale czasem zakuję... Nie wiem czemu ? Ostatnio jak leżałam na prawym boku, to mnie tragicznie bolało, nie mogłam się w ogóle przekręcać na ten bok... Ale przeszło...

[_As_]

Napisane przez apoolonia

a brzuch masz duży?

moja koleżanka cierpiała na taki ból
ale praktycznie cały czas, sama nie mogła dotknąć pępka
już myślała że ma przepuklinę

lekarz powiedział że to dziecko naciska w tym miejscu
do tego brzuch jest mały wiec ból jest jeszcze większy

Nie wydaje mi się, żeby brzuch był jakiś strasznie wielki, jestem w 34tc i +9kg, więc to może faktycznie być dzieć i jego małe kolanko
Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi

[apoolonia]

Paulina takie nieposłuszne to Twoje dziecko haha

już bym myślała nad jakąś karą




kto wie co trzeba by dostać zasiłek macierzyński?
i w jakim terminie muszę udać się do ZUSu?

w dzień porodu kończy mi się umowa o pracę

[mimiskierka]

Dzień Dobry!

miałam problem z netem i nadrabiam Was pomalu.

GRATULACJE DLA MAMUSIEK

[_As_]

Napisane przez apoolonia

Paulina takie nieposłuszne to Twoje dziecko haha

już bym myślała nad jakąś karą




kto wie co trzeba by dostać zasiłek macierzyński?
i w jakim terminie muszę udać się do ZUSu?

w dzień porodu kończy mi się umowa o pracę

Karny jeżyk ?

http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=431

a najlepiej zadzwonić do swojego oddziału i poprosić z działem zasiłków. Powinni wzystko dokładnie wyjaśnić, bo te ich przepisy nie zawsze są pisane jak dla ludzi....

[gimikis]

Napisane przez Aliszcze

Wszystkie śpicie? Czy może rodzicie

Jakieś pół godziny temu dostałam smsa od Vcelki:


"Wczoraj o 22.08 przyszedł sn na świat nasz synek. Waga 3020g, dl. 51 cm, pkt Apgar 10. Na razie jest na noworodkach i czeka na mnie bo u mnie wystąpiły komplikacje."

Drugi sms:

" Fotki będą jak wrócimy do domu-ale mały jest śliczny. Nie możemy zdecydowac się na imię. Poród to masakra, łącznie 18 h. Bardzo popękałam i robiły mi się krwiaki".


Gratuluję serdecznie i życzę szybkiego powrotu do sił

Gratulacje Vcelka!!! Wypoczywaj kochana. I czekamy na zdjęcie i opis porodu.
Vcelka miałaś taki sam TP jak ja. Ty już po a ja chodzę i czekam.

A u mnie poranek tragiczny ale zacznijmy od początku. TŻ dał się w końcu zmolestowac. Najpierw małe bawionko a później seksik
Od 3 mecze się z potwornym bólem krzyża i podbrzusza. Brzuszek twardy. Szczerze to te dolegliwości mogły by się rozkręcić już na maxa i żebym już urodziła.

[Anecka]

No wlasnie a to macierzynskie to automatycznie leci jakos czy trzeba cos dostarczyc do pracy? dzis mi sie konczy l4 a wizyte mam w poniedzialek dopiero u lekarza (no chyba ze wczesniej urodze).

Najbardziej mnie martwi fakt, ze TZ w piatek 12h w pracy, sobota - niedziela poza domem bo do szkoly jedzie (termin mam na niedziele). Poniedzialek - wtorek znow praca 12h..

[apoolonia]

Napisane przez _As_

Karny jeżyk ?

http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=431

a najlepiej zadzwonić do swojego oddziału i poprosić z działem zasiłków. Powinni wzystko dokładnie wyjaśnić, bo te ich przepisy nie zawsze są pisane jak dla ludzi....

AS

karny jeżyk w szpitalu haah

Paulina jak jej powiesz że ma wyskakiwać bo to kara to może posłucha
Dzięki czytałam to ale jestem jeszcze głupsza

chyba będę musiała podreptać do Zusu

[Anecka]

Hehe na liscie to juz przy prztereminowanych powinny byc baty ciekawe jak tam Olajka.

[EdziaO]

Cześć Dziewczynki!

Ja póki co dziś na chwilę bo ruszam niebawem w miastoZajrzę co dobrego w sklepach i podetnę soje żyjące własnym życiem włosy. A po południu mam SR.
Noc nie przespanaobudziłam się o 2 i było po spaniu. Mały do tego mnie skopał. Także czuję się wyciorana i zniechęcona.

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez VictoriaK

Ja też "przez pomyłkę" / "z głupoty" obejrzałam tego typu filmik - ten z tych brutalniejszych bardzo żałuję. Najpierw się popłakałam, potem trzęsłam, potem siedziałam w szoku z ręką na ustach przez 10min i nie mogłam się ruszyć. Po godzinie byłam w pracy, (choć miałam dzwonić, że nie przyjdę - tak mi po projekcji niedobrze było) i z ledwością jakoś udało mi się wysiedzieć Nawet TZtowi tego nie pokazałam bo pewnie by zrezygnował z towarzystwa przy porodzie.
Też mam tak, że im bliżej porodu to jakoś mnie to przeraża, że to "JUŻ":brzyda l:



Ja też Nawet jak mam zupę na kurze, to dodaję kostkę rosołową. Jakoś inaczej to smaku nie ma

nooo prawda robi to wrażenie. Ja jestem raczej dość odporna na drastyczne sceny, ale to mnie przerosło. Nie chciałam wcale wiedzieć co będzie się działo między moimi nogami. TŻ też na 100% nie chciał. Od poniedziałkowych zajęć jest dziwny i zaczyna mnie to już irytować. Ja rozumiem, że on to przeżywa, ale co ja mam k... powiedzieć????to będzie moje krocze...

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez Aliszcze

Wszystkie śpicie? Czy może rodzicie

Jakieś pół godziny temu dostałam smsa od Vcelki:


"Wczoraj o 22.08 przyszedł sn na świat nasz synek. Waga 3020g, dl. 51 cm, pkt Apgar 10. Na razie jest na noworodkach i czeka na mnie bo u mnie wystąpiły komplikacje."

Drugi sms:

" Fotki będą jak wrócimy do domu-ale mały jest śliczny. Nie możemy zdecydowac się na imię. Poród to masakra, łącznie 18 h. Bardzo popękałam i robiły mi się krwiaki".


Gratuluję serdecznie i życzę szybkiego powrotu do sił

GRATULACJE:ro za:

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez _As_

Dziewczyny, czy zdarza Wam się, szczególnie pzy przekręcaniu na drugi bok, taki kłujący ból pępka, jakby ktoś próbował skóre rozedrzeć?
Czy to tylko nacisk dziecia czy coś niepokojącego? Szukam w necie i jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi, a w mądrej książce o ciąży tematu nie uwzględnili....

mi się zdarza. Nie ciągle ale raz na jakis czas. Ale miałam kilka takich dni, że pępek było obolały jakby dookoła ktoś szpilek nawtykał. Oczywiście już sobie wyszukiwałam w necie informacji na ten tematale przeszło

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez irsin

Gratuluje nowym mamom

My dzisiaj konczymy 3 tygodnie - juz!

i juz 3500 wazymy

śliczna Jagodzinka

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez _paulinka2

ale na tej inflanckiej mają wybajerzone łóżko porodowe

http://szpital-inflancka.pl/site/loz...odowe%EF%BB%BF

oooo a my mamy bardzo podobneto jedyna nowa rzeczy w naszym szpitalu

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez 79 Marta

Hania w swoim łózeczku

piękna mała

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez kliwia

SMS od essence30:

Witamy razem z Alicją po całonocnej akcji zakończonej o 6.20.
Mamy 3600 i 57cm.
Przesyłamy buziaki.


Gratulacje

ooooooooo duża
Gratulacje:ro za:

[Anecka]

EdziaO, moze chodzi TZtowi o pozniejszy seks?

Bo np moj to jak rozmawiamy o porodze i mowie ze sie boje, ze jak sie dziecko wydostanie z tak malej dziurki i w ogole.. to on taki zasępiony siedzi i pozniej mówi zawsze : "mam nadzieje, ze pozniej jaskini nie bedziesz tam miec, bo Ci ufunduję zszywanie na dziewicę"

No i takie cos mnie wkurza, ja przezywam to szystko a on mysli o jednym.

[Aliszcze]

Pytanie do dziewczyn z problemami z cukrem. Od kilku dni mierzę sobie glukometrem cukier. I np wczoraj się przestraszyłam bo po kolacji miałam 150, a jak sobie minutę później zrobiłam z drugiego palca pomiar to wyszło mi 114, czyli w normie. No i ja już zgłupiałam. Jaki wynik jest ok?No i muszę śniadania zmodyfikować, bo tak to w sumie i na czczo i po obiedzie i kolacji mam w normie cukier (nie wiem, jak zinterpretować wczorajszy pomiar po kolacji), a po śniadaniu zawsze powyżej normy

w ogóle to się usmiałam, bo raz zjadłam słodkiego, ogromnego rogala, generalnie bomba cukrowa, a wynik nie tylko, że w normie, ale niski.

[kliwia]

Vcelka dobzre ze juz po wszytskim. Szybko wracajcie do zdrowia!

dzasta sklerozo,pisalam CI ze na profilu na stronie apteki sie sporawdza status zamowienia

[Artystka23]

Napisane przez rptrbj1978

Artystka czemu nie mozesz brac nospy??? jak to argumentuje gin.
Ciekawa jestem bo na temat nospy słyszałam ze jest polskim przestarzałym lekiem i na zachodzie jej nie stosuja

No wlasnie,mi powiedzial,ze cos sie u mnie zaczyna dziac i ja mam urodzic-nie przenosic wiec nospa idzie w odstawke jesli nie chce tak lazic do swiat

Vcelka GRATULACJE Ale ona ma fajnie ze jest juz po..

Napisane przez gimikis

Gratulacje Vcelka!!! Wypoczywaj kochana. I czekamy na zdjęcie i opis porodu.
Vcelka miałaś taki sam TP jak ja. Ty już po a ja chodzę i czekam.

A u mnie poranek tragiczny ale zacznijmy od początku. TŻ dał się w końcu zmolestowac. Najpierw małe bawionko a później seksik
Od 3 mecze się z potwornym bólem krzyża i podbrzusza. Brzuszek twardy. Szczerze to te dolegliwości mogły by się rozkręcić już na maxa i żebym już urodziła.

Moze sie rozkreci Ja bym mojego tez chetnie zmolestowala,ale grecki przystojniak ma filmy i boi sie ze malej krzywde zrobi wiec temat od miesiaca u nas nie istniejea jestem przeciez zdrowa i nie mam zagrozonej ciazy ani nic

Apoolonia to sobie licza za ten pokoj...ale ja nie musze miec takiego,lubie towarzystwo innych babek,a jesli trafie na takie z jakis doswiadczeniem,to tez bedzie mi latwiej

[Patrycja_1708]

Czesc dziewczynki. Stała sie jakas dziwna rzecz i nie wiem czy moze to miec jakis związek ze sobą. Wstałam rano, zjadłam sniadanko i było mi tak zimno bo znowu u nas problem z zimnymi grzejnikami i zrobiłam sobie herbatke malinową, taką normalną expresową nie z liści i jak wypiłam to po jakichś 15min zaczeło mi byc tak duszno ze musialam polezec... W mieszkaniu zimno bo nie naprawili jeszcze a mi tak gorąco ze siedze w bluzce na ramiączka... I strasznie ciezko mi sie oddycha i na kibelek znowu ciśnie...

[EdziaO]

Napisane przez Anecka

EdziaO, moze chodzi TZtowi o pozniejszy seks?

Bo np moj to jak rozmawiamy o porodze i mowie ze sie boje, ze jak sie dziecko wydostanie z tak malej dziurki i w ogole.. to on taki zasępiony siedzi i pozniej mówi zawsze : "mam nadzieje, ze pozniej jaskini nie bedziesz tam miec, bo Ci ufunduję zszywanie na dziewicę"

No i takie cos mnie wkurza, ja przezywam to szystko a on mysli o jednym.

ja już sama nie wiem o co mu chodzi, ale jestem na niego zła, rozczarowana i do tego smutna. Starałam się go zrozumieć i w ogóle, ale prawdę mówiąc to na nas spada wszystko-ból, dyskomfort, przełamanie barier. A on skupia się na sobieI przeżywa wewnętrznie jak ON sobie poradzito jakaś paranoja jest.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Napisane przez Patrycja_1708

Czesc dziewczynki. Stała sie jakas dziwna rzecz i nie wiem czy moze to miec jakis związek ze sobą. Wstałam rano, zjadłam sniadanko i było mi tak zimno bo znowu u nas problem z zimnymi grzejnikami i zrobiłam sobie herbatke malinową, taką normalną expresową nie z liści i jak wypiłam to po jakichś 15min zaczeło mi byc tak duszno ze musialam polezec... W mieszkaniu zimno bo nie naprawili jeszcze a mi tak gorąco ze siedze w bluzce na ramiączka... I strasznie ciezko mi sie oddycha i na kibelek znowu ciśnie...

zmierz sobie ciśnienie może Ci gwałtownie skoczyło?