Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[szizuho]

Napisane przez lilijka3

Tak więc po ciąży na pewno zawitam do poradni oparzeniowej w Siemianowicach i po wczorajszej migrenie chyba zawitam też do neurologa, bo to jest masakra, chodzenie po ścianach i aż się boję czy nie zaszkodziło to dziecku. Na szczęście dało serię porządnych kopniaków w nocy i trochę się uspokoiłam. Nie podoba mi się też to, że lekarze bagatelizują takich pacjentów i śmieją się pod nosem, no ale to polska właśnie
shizuho też uważam, że to dobry pomysł z tym bonem........a może ta koleżanka ma już coś w sklepie upatrzone i akurat będzie super niespodzianka.......
marleen32 Melina nie miałabym odwagi, albo Kunegunda czy Genowefa

Ja od 4 lat cierpię na migreny, takie że zabiera mnie pogotowie bo trace przytomnośc z bólu i zabieraja mnie na kroplówkę. I jak po raz pierwszy zgłosiłam sie do lekarza i powiedziałam że mnie często i bardzo boli głowa i prawie zawsze w tym samym miejscu to pani neurolog powiedziała że jestem zbyt młoda by głowa mnie bolała. Poszłam do innego a wcześniej okulista, laryngolog i kolejny neurolog stwierdził że prawdopodobnie mam guza i musze szybko iśc zrobic rezonans magnetyczny no i jak to usłyszałam to mała znowu nie zemdlałam miałam wtedy 25 lat. Cała rodzina postawiona na nogi by dostac się na rezonans bo nawet prywatnie nie jest tak łatwo udała sie oczywiście dzięki znajomością i wyszło że z głową wszystko ok, lekarz stwierdził migreny. Brałam różne leki, testowali na mnie przez 2 lata i udało sie trafił lekarz przepisał krople dihhydroergotaminium pomogło i to bardzo, brałam codziennie no ale ciąża i musiałam odstawic lek i teraz dalej cierpię, ale czego dla maluszka sie nie robi. Czekam na moment kiedy przestane karmic by wrócic do kuracji.

[lilijka3]

i dzwoniłam do ZUS-u, masakra, L4 skończyłam 19 października, a kasa dopiero nadana wczoraj, a to dlatego, że moje L4 z tego okresu wpłynęło dopiero 27 października. Kurdę jak w poniedziałek, albo we wtorek wpadnę do przedszkola do dyrektorki to się odezwę już, bo to jakaś pomyłka, po jasną ciąsną.....!@#@$R$ tak długo trzymają ten papier. Pani w ZUS-ie doradziła mi, że w tej sytuacji najlepiej jak dyra będzie mi podbijać L4, wpisywać datę i sama będę wysyłała, albo donosiła do ZUS-u. No i chyba taką rozmowę przeprowadzę, aaaaaa i będę robiła im kserokopię, skoro lubią takie rzeczy przetrzymywać. Stać mnie na wydanie tych 7 gr na to ksero!!!!!! GRRRRRRRRRRRRRRRRyzę:pala :

[Justine1988]

A my dzis zaczynamy 26 tydzień!Lilijko Ty Też
Chociaz jakoś według usg to bedzie miedzy 24 a 25 tygodniem, ale juz trzymam sie terminu od OM bo zwariowac mozna...CIekawe ile nasza niunia juz waży...do 18 listopada musimy poczekac chyba ze ginka kaze szybciej po wyniki przyjsc.

Mała od rana szaleje nie daje mamusi pospac...moze podekscytowana swoim 26 tygodniem i 26 urodzinami tatusia. A jak nas pokopała w nocy ..skubana..tyle ma siły...

Ja wstaję z wyrka, biorę się za porządki, zakupy torta...jeszcze jakies miesko upieke...spodziewam sie dzis mase gosci..mąż ma duza rodzine plus moja...impreza na...14 osób...z Nadia 15..masakra...juz nie na moje siły ale mezus zasłużyl a ja mam pomocnika siorka 9 letnia wiernie mi we wszystkim pomaga.

A ona jest kochan , wyobraxcie sobie, że dostała od babci 5 zł na coś slodkiego a ona wrcając ze szkoły zaszła do sklepu i kupiła Nadii grzechotke:lo ve:cioteczka:hahaha :jeszcze się mała nie urodziła a ta juz mi dzieckorozpiszcza...ale to słodkie było.

[lilijka3]

Napisane przez szizuho

Ja od 4 lat cierpię na migreny, takie że zabiera mnie pogotowie bo trace przytomnośc z bólu i zabieraja mnie na kroplówkę. I jak po raz pierwszy zgłosiłam sie do lekarza i powiedziałam że mnie często i bardzo boli głowa i prawie zawsze w tym samym miejscu to pani neurolog powiedziała że jestem zbyt młoda by głowa mnie bolała. Poszłam do innego a wcześniej okulista, laryngolog i kolejny neurolog stwierdził że prawdopodobnie mam guza i musze szybko iśc zrobic rezonans magnetyczny no i jak to usłyszałam to mała znowu nie zemdlałam miałam wtedy 25 lat. Cała rodzina postawiona na nogi by dostac się na rezonans bo nawet prywatnie nie jest tak łatwo udała sie oczywiście dzięki znajomością i wyszło że z głową wszystko ok, lekarz stwierdził migreny. Brałam różne leki, testowali na mnie przez 2 lata i udało sie trafił lekarz przepisał krople dihhydroergotaminium pomogło i to bardzo, brałam codziennie no ale ciąża i musiałam odstawic lek i teraz dalej cierpię, ale czego dla maluszka sie nie robi. Czekam na moment kiedy przestane karmic by wrócic do kuracji.

ja to od około 10 lat cierpię, jak byłam mała to mam stawiała mnie na nogi, na studiach poszłam do neurologa to napisał w karcie GLOBUS i dał mi jakąś tabletkę, więcej do niego nie poszłam. Za to poszłam do pani doktor neurolog (nawiedzona jak nie wiem) do której moja babcia chodziła i dopiero ona mi uwierzyła i dała MIGPRIV, ale niestety tego już nie produkują i muszę znowu uderzyć gdzieś. A wczoraj po konsultacji kazali mi wziąć 1 tabletkę paracetamolu, a po 5h dwie, a jak nie to na izbę przyjęć, tylko ja sama w domu to nawet bym nie zaszła ani nic.
Mam pytanie, czy Ty też odnosisz wrażenie, że wszyscy neurolodzy mają nie ten teges pod swoją kopułą?? Bo mi się tak zdaje, albo tak trafiam........
Justine1988 wiem, że Ty też , fajna siostrunia, moja to tak trochę z łaski te bodziaki zakupiła, bo zamiast 20 zeta muszę jej dać 10, a 10 w prezencie. Chyba jeszcze się nie czuje ciocią
A wizytę mam w poniedziałek

[LadySith]

w realu jest w proszek dzidzius za 11,90 zl [w promocji ?? ]

[szizuho]

lilijko ja sie nie obrażam, i teraz tez juz sie z tego śmieję ale przez 3 kolejne miesiące od teko "wypadku" jeździłam po stomatologach by ktoś jej pomógł, ona tak cierpiała bo zęby były nadłamane ale jeszcze się trzymały, ona nie mogła jeśc, piła tylko ze słomki, smoczek wyrzucony i Ci sadyści dentyści. Zanim pojechałam do dentysty dzwoniłam i pytałam czy takie dziecko przyjmie i co jej jest wszyscy jak jednym głosem mówili oczywiście prosze przyjechac no to jechałam oni tylko ból jej zadawali i rozkładali ręce że nie bardzo wiedza co z tym zrobic. Ona na szyjce miała już popękane naczynka i na buźce bo taki ból jej zadawali, aż w końcu trafiłam na świetną młoda panią stomatolog złamała jej do końca te ząbki, zalakowała zawiązki zostały i ból przeszedł. Teraz ma piękne ząbeczki, właśnie dziś mamy wizytę u ortodonty bo chcą jej zlikwidowac szparkę międzi jedynkami a nam ona sie tak strasznie podoba, zobaczymy jeszcze. Bardzo chcętnie teraz chodzi też do stomatologa mimo takiej traumy, ale to tylko dzięki pani stomatolog Monice Myszko do której trafiliśmy i jej pomogła

Co do neurologów to cos w tym jest, mój jest dziwny delikatnie mówiąc ale dobrze dobrał lek i mogę sie do niego dostac jak tylko potrzebuję

I ja też się pochwalę wczoraj zaczął si u mnie 25 tydzień jeszcze troszkę

[e_rosa]

Dziewczyny powiedzcie mi jaki kupujecie termometr?? ja bym chciała kupić taki do czoła i do ucha ale u nas w aptece babka powiedziała mi za taki 130 zł. Na alle znalazłam coś takiego http://allegro.pl/termometr-na-podcz...306022162.html i się zastanawiam czy to nie będzie jakiś badziew, w sumie widzę że ludzie to kupują ale... Jakie wy kupujecie??

[dewi]

Dzien dobry

Napisane przez gosiaczek071

Szizuho a twoja córka ile ma lat? 7 czy coś mi się pomyliło?
Ja wiem jak moja się zachowuje w stosunku do niemowląt i jestem przerażona. Jak miała 2 urodziny to była moja siostra z 5 miesięczna córka. Hanka najpierw ja glaskala ale potem zaczęła ja klepac po głowie, wszcząć palce do oczu, szarpać za nóżki. Mamy psa i widzę jak ona go maltretuje myślałam ze jej przejdzie jak się oswoi z nim ale mamy go już od sierpnia i wciąż jest tak samo. Kocha go i przysyła ale za chwile kopie, bije, szeroka za ogon... Żadne prośby czy groźby nie skutkują...także domyślam się jak może się zchowywac w stosunku do niemowlaka, będzie bardzo zazdrosna bo lubi być w centrum zainteresiwania.
Może nie będzie tak zle ale wole się nastawic na najgorsze...jakby chodziła do przedszkola to inna bajka ale ona ciagle teraz choruje wiec nie ma szans. Idzie za rok od września

Czy są tu mamy które maja dzieci w wieku 2-3 lat i są z nimi w domu? Czy ja taki rodzynek...

Mój synuś ma 3 lata i 3 miesiące, chodzi do przedszkola ale tylko do 12. Ale to zawsze coś można chwilkę odsapnąć... Myślę że już na tyle rozumie że postara się być delikatnym w stosunku do siostry. Wiadomo na początku trzeba dużo tłumaczyć i pilnować. Ale myślę że to dobra różnica wieku. Jest już samodzielny, sam chodzi do wc, myje rączki ( czasem z różnym efektem) Potrafi się sam ubrać... najlepiej mu idą skarpetki majteczki i spodnie z bluzką jest gorzej. Sam już zje obiad. Dodatkowo bardzo lubi pomagać i mówi że nauczy siostrzyczkę mówić, chodzić ( oby nie za wcześnie) i wogole że będzie moim pomocnikiem... A wszystko wyjdzie w praniu jak to sie mowi

[szizuho]

Napisane przez e_rosa

Dziewczyny powiedzcie mi jaki kupujecie termometr?? ja bym chciała kupić taki do czoła i do ucha ale u nas w aptece babka powiedziała mi za taki 130 zł. Na alle znalazłam coś takiego http://allegro.pl/termometr-na-podcz...306022162.html i się zastanawiam czy to nie będzie jakiś badziew, w sumie widzę że ludzie to kupują ale... Jakie wy kupujecie??

Nie wiem jak ten model który Ty wskazałaś ja korzystałam z takiego i byłam bardzo zadowolona http://allegro.pl/termometr-na-podcz...298421807.html

[agape]

Napisane przez LadySith

w realu jest w proszek dzidzius za 11,90 zl [w promocji ?? ]

normalnie w realu są po 13.99

[MARIKA.S]

Cześć Mamusie i Brzusie

e_rosa ja kupiłam termometr w smoczku....nie wiem jak się sprawdzi, a z doświadczenia wiem np. że te na podczerwień są nic nie warte
Nie wiem jak z tymi do uszka

Piszecie o dzieciach i o tym, że trzeba na nie szczególnie zwracać uwagę.....czasami nawet kiedy wszyscy są w domu na 38m2 i tak może zdarzyć się coś złego.
Pamiętam jak Esterka (moja siostra) kiedy miała 2 latka wywinęła taki numer, że do teraz dreszcz przechodzi mi po plecach jak o tym pomyślę.
W domu był mój tata, moja mama i średnia siostra a Esterka korzystając z chwili wdrapała się na parapet i stanęła sobie tyłem w otwartym oknie!
Mieszkanie moich rodziców jest na 11 piętrze......
Nie muszę chyba mówić co by się stało gdyby nie opanowanie mojego taty. Zagadał ją i powoli do niej podszedł, dobrze że mała nie była zbytnim raptusem bo gdyby przyszło jej do głowy np. się cofnąć.....Nawet nie chce o tym myśleć...


Wstawiłam w pierwszy post trochę informacji o połogu.
Niestety nie mogę już więcej dodawać bo już jest za dużo znaków.....
Także myślę, że z informacjami o pielęgnowaniu dzieci albo wstrzymamy się do odchowalni, albo założymy już ten wątek i tam powstawiam te materiały.
To zależy od Was

[JeSuisUnPapillon]

Ale się rozpisałyście

ja od 7.30 prasowałam pieluchy tetrowe...rany! ale się człowiek może z tym namęczyć...a myślałam że mi szybko pójdzie.
Także pieluchy i śliniaki mam już załatwione, teraz muszę jeszcze wstawić drugie pranie z ręcznikami i chociaż jedną pościelą...i jutro sobie poprasuję na spokojnie.

Nie wiem jak się pomieszczę w komodach...bo już całe 2 półki mam zawalone a to dopiero pieluchy + śliniaki + myjki i mini ręczniczki ...
a zostało mi 6 półek (w szafce która nie nadjechała jeszcze) a ciuchów od groma -- no i jeszcze inne gadżety też muszę gdzieś pochować ... jak jakieś laktatory i chusteczki i inne takie bo przecież na wierzchu tego nie będę trzymać. Także modlę się...modlę

[e_rosa]

Napisane przez MARIKA.S

Cześć Mamusie i Brzusie

e_rosa ja kupiłam termometr w smoczku....nie wiem jak się sprawdzi, a z doświadczenia wiem np. że te na podczerwień są nic nie warte
Nie wiem jak z tymi do uszka

ja w smoczku odrzuciłam na wstępie, same złe opinie o nim czytał, a pozatym jak mały nie będzie chciał smoczka, hehe to zostanie smoczek dla tż do pomiaru temp. (już widzę jego radość), na podczerwień chyba też nie chce, one się chyba mylą (bo temp. powietrza się miesza do pomiaru) teraz zostały albo te do uszka/czoła przykładane, albo zwykłe z miękką końcówką. No i nie wiem bo wkładać dziecku term, do pupki jakoś mi się nie widzi, a ceny tych dotykowych jakichś firmowych to takie że głowa mała....

[Chantalle]

ja zaraz lece na poprawke 3d, bo ostatnio dziewczyny, zwlaszcza jedna nie wspolpracowały. moze tym razem jakies fajne foto bede miec.
jutro zaczynam 28 tydzien,ale to leci....
19listopada miałam jechac do PL, jakies 120 km do promu w Szwecji, potem 10 h na promie, potem nocleg na jakiej agro,rano 1,5h jazdy do Szczecina, wizyta u ortodonty, i powrot. Zle mi w samochodzie, plecy bolą i brzuch twardnieje,nie moge 30 km ujechac spokojnie, wiec chyba odpuszcze. Szkoda mi robic taka przerwe duzą(5 m-cy) w leczeniu orto, ale dziewczyny wazniejsze i chyba odwolam rezerwacje na prom...

[lilijka3]

Napisane przez e_rosa

Dziewczyny powiedzcie mi jaki kupujecie termometr?? ja bym chciała kupić taki do czoła i do ucha ale u nas w aptece babka powiedziała mi za taki 130 zł. Na alle znalazłam coś takiego http://allegro.pl/termometr-na-podcz...306022162.html i się zastanawiam czy to nie będzie jakiś badziew, w sumie widzę że ludzie to kupują ale... Jakie wy kupujecie??

ja chcę kupić ten co też można do uszka
i patrzałam na allegro to były tylko te 4w1 czy jak to tam się zwało, na pewno będę patrzała za tym tańszym, najwyżej jak się zepsuje to kupię lepszy one u mnie w sklepach dla niemowląt i aptekach kosztują ok 100 zł

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez Chantalle

ja zaraz lece na poprawke 3d, bo ostatnio dziewczyny, zwlaszcza jedna nie wspolpracowały. moze tym razem jakies fajne foto bede miec.
jutro zaczynam 28 tydzien,ale to leci....
19listopada miałam jechac do PL, jakies 120 km do promu w Szwecji, potem 10 h na promie, potem nocleg na jakiej agro,rano 1,5h jazdy do Szczecina, wizyta u ortodonty, i powrot. Zle mi w samochodzie, plecy bolą i brzuch twardnieje,nie moge 30 km ujechac spokojnie, wiec chyba odpuszcze. Szkoda mi robic taka przerwe duzą(5 m-cy) w leczeniu orto, ale dziewczyny wazniejsze i chyba odwolam rezerwacje na prom...

odwołaj, ważne są dziewczyny i Ty teraz

[anka_bzzz]

Napisane przez e_rosa

Hehe jeszcze mi powiedz że Ty byłaś w piątek z mężem w sklepie na Sienkiewicza około godziny niewiem 11-12 i wózki oglądałaś , (gdzieś czytałam Twój post że własnie oglądaliści i chyba weźmiecie warriora z tako). Mi też babka tam strasznie zachwalała te wóżki.
Hehe ja byłam wtedy z mamą właśnie tam w sklepie i przyszła właśnie taka parka (nie przyglądałm się jakoś dokładnie ale kojaże że na ciemno ubrano, a chłopak miał chyba czarne włosy) potem ta parka była też w sklepie obok, i mama jeszczr gdzieś ją widziała ale nie wiem gdzie bo ja nie zwróciłam uwagi (nawet mówiła mi że ta para to chyba też chodzi za jakąś wyprawką). Jakos wczoraj zwróciłam uwagę na lokalizację i ten post mi się przypomniał i tak pokojażyłam fakty.....
Pewno się okaże że to Ty byłaś

Heh, jednak świat jest mały A jeszcze wczoraj sobie myślałam, że dziewczyny to mają fajnie, bo wymieniają się opiniami o lekarzach i porodówkach z ich regionu, a z mojej okolicy nikogo nie ma.

Byliśmy na Sienkiewicza w TupTusiu, musieliśmy w końcu pooglądać te wózki na żywo, bo już mętlik miałam. A ten turkusowy Warrior fajny był. Potem tylko się zastanawiałam, dlaczego ona akurat TAKO tak zachwala, mieli też Dymex w podobnych cenach, Coneco. A Ty na który wózek się w końcu zdecydowałaś?

My byliśmy też na Fatimskiej tego samego dnia. Możliwe, że jeszcze tam Wam mignęliśmy. Bo tam X-landery mają.

Gdzie będziesz rodzić?

Napisane przez szizuho

A więc postanowione sama sobie wybierze co może jej sie przydac, wiem w jakich sklepach kupuje ciuch więc mam prezent.

A co do butów zimowych, też musiałam kupic na płaskim obcasie bo właśnie nie mogę wytrzymac na szpilce i juz jakoś trudno równowagę utrzymac i są fajne i typowo zimowe tzn. ocieplane od środka i całkiem zgrabne a'la oficerki tylko z zamszu w Intershoe. Ja bardzo lubie ta firmę, robi dobre i wygodne buty. Polecam. I jesli dobrze pamiętam to tez nie jesteś drobniutką dziewczynka jak i ja . ja czasami mam problem z dopasowaniem a raczej dopięciem wysokiego kozaka do końca pod kolano a tam z tym nie ma problemu.

Też lubię obcasy. Jestem znana z tego, że muszę mieć buty ładne, niekoniecznie wygodne. A raczej prawie nigdy.
Pamiętasz może ile kosztowały? Mam upatrzone buty z Boti za 179. Szału nie robią, ale przynajmniej spełniają moje wymagania - czyli dopinam się w nich i są płaskie (). Najbliżej do Intershoe mam do Galerii Krakowskiej, ale nie wiem, kiedy w Krakowie będę...

Napisane przez lilijka3

(...)

anka_bzzz bo coś czuję, że mój brzuszek to z tych co na boki się rozchodzą i mało co widać , a dzidzia kopie jak się należy

Właśnie mnie oświeciło!!!!!!!! ZACZYNAM 26 TYDZIEŃ dzisiaj
ale ten czas leci..................... .od dzisiaj zostało mi 100 dni do porodu, czyli mam studniówkę , ale jazda, muszę męża oświecić pod tym względem

Ja jak leżałam na plecach z nogami na piłce, to też miałam wrażenie, że mam bardzo na boki ten brzuch rozlany. Może dzieciak jeszcze jest ułożony miednicowo? Ale ja to już 30 tc...

Napisane przez lilijka3

(...)
Mam pytanie, czy Ty też odnosisz wrażenie, że wszyscy neurolodzy mają nie ten teges pod swoją kopułą?? Bo mi się tak zdaje, albo tak trafiam........
(...)

Lilijko, Ty jesteś z Katowic i widzę, że z neurologami masz styczność. Słyszałaś kiedyś coś o dr Szczechowskim? On przyjmuje na Czerwińskiego. Słyszałam dobre opinie, a Ty coś wiesz może?

[cytrynka3002]

Napisane przez vilya

rady położnej ze SR:

-nie kupować koszul tych specjalnych na ciąże - co mają rozcięcia blisko piersi - ponoć piersi wychodzą w najmniej spodziewanym momencie i kobiety się strasznie peszą, jak im wyskoczy nagle pierś wśród tłumu osób np na korytarzu.

- absolutnie nie kupować majtek bawełnianych tylko z 2 opakowania jednorazowych majtek - lepsze są siateczkowe, bo na te z flizeliny niektóre panie narzekały, że się wpijają w uda gdyż są nie rozciągliwe i mają ograniczone rozmiary.

- wziąć wodę mineralna z dzióbkiem i czekoladę - czasami można possać kosteczkę czekolady - oczywiście nie wszystkie - ja będę mogła o tym pomarzyć (mogą te co nie mają cukrzycy)

- nie brać alwaysów czy innych podpasek ze skrzydełkami bo nie spełniają one roli - są za małe a alwaysy odparzają dodatkowo - mówiono o podkładach belli - pieluszkach belly ale pewnie te co wyście stawiły zamiast belli takie typowe do połogu mogą być - nie wspominano o nich

- minimalnie 6 kompletów ubranek na początek wystarczy - mniej będzie za mało

- do podmywania najlepiej szare mydło - biały jeleń - podmywać się trzeba 3 razy dziennie - nie mniej i nie więcej a raz dziennie tantum rosa

Dobrze wiedzieć. Kurczę wszystko mi pasuje, tylko ten biały jeleń...no, ale skoro jest najlepszy, to jakoś to przeżyję...a co do majtek, to u nas można w bawełnianych, ja już sama nie wiem, co lepsze.

Napisane przez lilijka3

Właśnie mnie oświeciło!!!!!!!! ZACZYNAM 26 TYDZIEŃ dzisiaj
ale ten czas leci..................... .od dzisiaj zostało mi 100 dni do porodu, czyli mam studniówkę , ale jazda, muszę męża oświecić pod tym względem

Gratulacje!! Ja niedługo kończę pełne 28.

Napisane przez Justine1988

A my dzis zaczynamy 26 tydzień!Lilijko Ty Też
Chociaz jakoś według usg to bedzie miedzy 24 a 25 tygodniem, ale juz trzymam sie terminu od OM bo zwariowac mozna...CIekawe ile nasza niunia juz waży...do 18 listopada musimy poczekac chyba ze ginka kaze szybciej po wyniki przyjsc.

Mała od rana szaleje nie daje mamusi pospac...moze podekscytowana swoim 26 tygodniem i 26 urodzinami tatusia. A jak nas pokopała w nocy ..skubana..tyle ma siły...

Ja wstaję z wyrka, biorę się za porządki, zakupy torta...jeszcze jakies miesko upieke...spodziewam sie dzis mase gosci..mąż ma duza rodzine plus moja...impreza na...14 osób...z Nadia 15..masakra...juz nie na moje siły ale mezus zasłużyl a ja mam pomocnika siorka 9 letnia wiernie mi we wszystkim pomaga.

A ona jest kochan , wyobraxcie sobie, że dostała od babci 5 zł na coś slodkiego a ona wrcając ze szkoły zaszła do sklepu i kupiła Nadii grzechotke:lo ve:cioteczka:hahaha :jeszcze się mała nie urodziła a ta juz mi dzieckorozpiszcza...ale to słodkie było.

Tobie też gratuluję Kochana. I tych 26tc i takiej słodkiej siostry - naprawdę pozazdrościć!

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Ale się rozpisałyście

ja od 7.30 prasowałam pieluchy tetrowe...rany! ale się człowiek może z tym namęczyć...a myślałam że mi szybko pójdzie.
Także pieluchy i śliniaki mam już załatwione, teraz muszę jeszcze wstawić drugie pranie z ręcznikami i chociaż jedną pościelą...i jutro sobie poprasuję na spokojnie.

Nie wiem jak się pomieszczę w komodach...bo już całe 2 półki mam zawalone a to dopiero pieluchy + śliniaki + myjki i mini ręczniczki ...
a zostało mi 6 półek (w szafce która nie nadjechała jeszcze) a ciuchów od groma -- no i jeszcze inne gadżety też muszę gdzieś pochować ... jak jakieś laktatory i chusteczki i inne takie bo przecież na wierzchu tego nie będę trzymać. Także modlę się...modlę

Ja też dopiero co skończyłam prasowanie...dziś dla odmiany koszule męża do pracy - buuu...nie lubię tego robić...

A popołudniu biorę się za pranie ciuszków Małego - jeszcze 2 pralki i mam wolne, hehe.

Napisane przez lilijka3

ja chcę kupić ten co też można do uszka
i patrzałam na allegro to były tylko te 4w1 czy jak to tam się zwało, na pewno będę patrzała za tym tańszym, najwyżej jak się zepsuje to kupię lepszy one u mnie w sklepach dla niemowląt i aptekach kosztują ok 100 zł

My też kupujemy ten douszny - byliśmy w kilku aptekach i jednoznacznie farmaceutki stwierdzały, że jest najpewniejszy. Wiesz, to jest wydatek rzędu 120zł, ale masz pewność, że posłuży całej rodzinie jakiś czas - na ten, co my chcemy kupić dają 2 lata gwarancji.
Dobre są też zwykłe termometry - wsadzasz do pupki i już - a koszt około 20zł.



A mój Mały obudził mnie dziś o 4.30!! Masakra!! Jestem już przyzwyczajona, że on nie ma swoich godzin aktywności, bo kopie praktycznie co chwila, ale ostatnio szalał zawsze przed snem i miałam w nocy spokój...może to przez tą pogodę.

[lilijka3]

Napisane przez anka_bzzz

Ja jak leżałam na plecach z nogami na piłce, to też miałam wrażenie, że mam bardzo na boki ten brzuch rozlany. Może dzieciak jeszcze jest ułożony miednicowo? Ale ja to już 30 tc...

Lilijko, Ty jesteś z Katowic i widzę, że z neurologami masz styczność. Słyszałaś kiedyś coś o dr Szczechowskim? On przyjmuje na Czerwińskiego. Słyszałam dobre opinie, a Ty coś wiesz może?

Nie znam tego nazwiska, no ale skoro podałaś, to może trzeba spróbować, ale to po ciąży zdecydowanie. Mi się zdaje, że muszę znaleźć takiego neurologa, który wierzy w istnienie migren
Pisałam ostatnio, że mam wrażenie, że dziecko leży w poprzek bo takie kopy dostaję jednocześnie w okolicach miednicy, rzadko po środku. To być może to jest to położenie . Zauważyłam też, że lekarz na USG głowi się jak uchwycić, żeby było widać. taka spryciula/spryciarz z tego bobasa

[szizuho]

Napisane przez anka_bzzz

Też lubię obcasy. Jestem znana z tego, że muszę mieć buty ładne, niekoniecznie wygodne. A raczej prawie nigdy.
Pamiętasz może ile kosztowały? Mam upatrzone buty z Boti za 179. Szału nie robią, ale przynajmniej spełniają moje wymagania - czyli dopinam się w nich i są płaskie (). Najbliżej do Intershoe mam do Galerii Krakowskiej, ale nie wiem, kiedy w Krakowie będę...

Ja za swoje płacilam 349 zł. tylko że kupiłam je w outlecie cy jak to sie pisze, nie wiem ile będą kosztowały w normalnym sklepie. Na początku roku kupiłam w sklepie Kazar kozaki na wysokiej szpilce i płaciłam 509 zł. a bardzo podobne właśnie w outlecie kosztowały ok 390 zł. więc jak masz możliwośc to polecam

[lilijka3]

słuchajcie na wątku mam listopadowo-grudniowych już 20 dziewczyn rozpakowanych 12 dziewczynek i 8 chłopców, 12 SN, 8 CC
ale u nich to już leci jak z górki

[anka_bzzz]

Napisane przez lilijka3

Nie znam tego nazwiska, no ale skoro podałaś, to może trzeba spróbować, ale to po ciąży zdecydowanie. Mi się zdaje, że muszę znaleźć takiego neurologa, który wierzy w istnienie migren
Pisałam ostatnio, że mam wrażenie, że dziecko leży w poprzek bo takie kopy dostaję jednocześnie w okolicach miednicy, rzadko po środku. To być może to jest to położenie . Zauważyłam też, że lekarz na USG głowi się jak uchwycić, żeby było widać. taka spryciula/spryciarz z tego bobasa

Tylko to nie dal mnie, a dla męża. On niby był już tam dwa razy. Ale ja nie wiem sama. Czytałam na jakimś forum, że jest specjalistą od zespołu Tourette'a. A chodzisz prywatnie czy na NFZ?
Ja nie czuję kopów pod żebrami ani na pęcherz, więc pewnie jeszcze się nam dzieciaczek nie obrócił. Najbardziej czuję ruchy w lewym boku.

Napisane przez szizuho

Ja za swoje płacilam 349 zł. tylko że kupiłam je w outlecie cy jak to sie pisze, nie wiem ile będą kosztowały w normalnym sklepie. Na początku roku kupiłam w sklepie Kazar kozaki na wysokiej szpilce i płaciłam 509 zł. a bardzo podobne właśnie w outlecie kosztowały ok 390 zł. więc jak masz możliwośc to polecam

To dobra cena. A wysokie bardzo są? Niby powinnam się zjawić w tym Krakowie, ale ciągle mi nie po drodze. :/
Miałam niecny plan kupić jakieś badziewie i wyrzucić po zimie, ale ja nie lubię takich nijakich butów. Z drugiej strony przyoszczędziłabym trochę. Sama nie wiem.

[muron]

po CC to nie muszę się aż tak cackać z kroczem co? Normalnie jak przy okresie? W koncu będzie tylko krew i wydzielina bez ran? tej się boję, bo zima i rajty, spodnie, latem to kiecucha i żadnych ucisków na ranie


Chyba mi się zdubluje karuzela z z misiami , wyświetlajaca chmurki z Fishera

[hawea]

cześć Dziewczyny,

ja dzisiaj znowu się obudziłam po 4.oo, bo mały szalał i nie mogłam spać.
To chyba taki trening przed tym, co będzie po porodzie.

Jutro jadę już do Polski, tak się cieszę, jak nie wiem.

Gosiaczek, tak, wracam do Polski na stałe, chociaż być może będzie tak, że znowu nas gdzieś wywieje, jak mąż dostanie ciekawą ofertę.

Louboutinka, ja się na to spotkanie zapisałam, i chciałabym się wybrać, ale z tego, co wiem, oni przysyłają zaproszenie na tydzień przed spotkaniem, tak więc, jeszcze jest trochę czasu. Mam nadzieję, że się załapię, bo chciałabym iść.

Ja sobie kupiłam 2 pary dżinsów, dres, i jedne eleganckie spodnie w C&A, i naprawdę są super. Nie wyobrażam sobie chodzić w zwykłych spodniach. Ale w Polsce chyba nie ma takiej kolekcji. Bluzek ciążowych nie kupowałam, bo mieszczę się w te sprzed ciąży. udało mi się wczoraj kupić piękną, złota bluzkę, w Camaieu, drapowaną na górze, rozmiar M na Święta jestem już ubrana, bo mam kilka takich rzeczy i nie są to typowo ciążowe, będę mieć na potem Jeśli chodzi o takie eleganckie rzeczy to śmiało polecam ten sklep, to mój ulubiony

[lilijka3]

Napisane przez anka_bzzz

Tylko to nie dal mnie, a dla męża. On niby był już tam dwa razy. Ale ja nie wiem sama. Czytałam na jakimś forum, że jest specjalistą od zespołu Tourette'a. A chodzisz prywatnie czy na NFZ?
Ja nie czuję kopów pod żebrami ani na pęcherz, więc pewnie jeszcze się nam dzieciaczek nie obrócił. Najbardziej czuję ruchy w lewym boku.

na NFZ, raz byłam prywatnie i to samo, więc po co przepłacać. Ja czuję po prawej i lewej i chyba tak się rozciąga jak jednocześnie mnie kopie . Więc pewnie jeszcze się nie obróciło.

[muron]

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny,

ja dzisiaj znowu się obudziłam po 4.oo, bo mały szalał i nie mogłam spać.
To chyba taki trening przed tym, co będzie po porodzie.

Jutro jadę już do Polski, tak się cieszę, jak nie wiem.

Gosiaczek, tak, wracam do Polski na stałe, chociaż być może będzie tak, że znowu nas gdzieś wywieje, jak mąż dostanie ciekawą ofertę.

Louboutinka, ja się na to spotkanie zapisałam, i chciałabym się wybrać, ale z tego, co wiem, oni przysyłają zaproszenie na tydzień przed spotkaniem, tak więc, jeszcze jest trochę czasu. Mam nadzieję, że się załapię, bo chciałabym iść.

Ja sobie kupiłam 2 pary dżinsów, dres, i jedne eleganckie spodnie w C&A, i naprawdę są super. Nie wyobrażam sobie chodzić w zwykłych spodniach. Ale w Polsce chyba nie ma takiej kolekcji. Bluzek ciążowych nie kupowałam, bo mieszczę się w te sprzed ciąży. udało mi się wczoraj kupić piękną, złota bluzkę, w Camaieu, drapowaną na górze, rozmiar M na Święta jestem już ubrana, bo mam kilka takich rzeczy i nie są to typowo ciążowe, będę mieć na potem Jeśli chodzi o takie eleganckie rzeczy to śmiało polecam ten sklep, to mój ulubiony

kurcze wy ciążowe ciuchy kupujecie a ja juz nie mam po co bo zostało 8 tygodni;-) Zresztą z ciązowych miałam tylko 2 pary spodni i 1 legginsy, nic więcej;-)

[MARIKA.S]

Możecie mi polecić jakąś przytulankę z pozytywką?
Bo tak na prawdę nie mam jeszcze żadnej zabawki dla Małej, a chciałabym puszczać jej już teraz przed snem jakąś pozytywkę.....I nie wiem jaką mam wybrać

[e_rosa]

Napisane przez anka_bzzz

Heh, jednak świat jest mały A jeszcze wczoraj sobie myślałam, że dziewczyny to mają fajnie, bo wymieniają się opiniami o lekarzach i porodówkach z ich regionu, a z mojej okolicy nikogo nie ma.

Byliśmy na Sienkiewicza w TupTusiu, musieliśmy w końcu pooglądać te wózki na żywo, bo już mętlik miałam. A ten turkusowy Warrior fajny był. Potem tylko się zastanawiałam, dlaczego ona akurat TAKO tak zachwala, mieli też Dymex w podobnych cenach, Coneco. A Ty na który wózek się w końcu zdecydowałaś?

My byliśmy też na Fatimskiej tego samego dnia. Możliwe, że jeszcze tam Wam mignęliśmy. Bo tam X-landery mają.

Gdzie będziesz rodzić?

No my się jeszcze nie zdeceydowliśmy, bo właściwie to tylko tam patrzyłam na wózki, u nas proble z bagażnikiem jest musimy z tż samochodem jechać i poprzymierzać co by się zmieścił bo mały jest. Te wózki TAKO nawet mi się spodbały, ale szczerz mówiąc to ja nie widzę różnic w tych wszytkich wózkach.

Co do porodu to chciałabym w ujastku w kraku, dziś jadę do ginki więc coś z tym z nią pogadam.

Kurcze i jeszcze mnie chyba coś zaczyna rozkładać, tak się jakoś dziwnie czuje, musze temp chyba zmierzyć

A gdzie chodzisz do gina?? na podgórską może??

[muron]

tak zaraz Ci wkleję owieczkę z bijącym sercem i puchatka, momencik;-) napiszszesz mi coś na post powyżej?



tu z allegro:
http://allegro.pl/listing.php/search...tring=owieczka

Sternatler to taki mercedes w produktach dla dzieci (niemiecki równiez;-)

http://allegro.pl/fisher-price-przyt...303688347.html
http://allegro.pl/fisher-price-kubus...300511328.html

http://allegro.pl/kubus-puchatek-poz...308391004.html
http://allegro.pl/kubus-puchatek-fis...304380536.html

http://allegro.pl/sterntaler-pozytyw...294338856.html
http://allegro.pl/spiacy-delfin-magi...270889274.html

http://allegro.pl/coloria-piesek-z-w...297291014.html


http://allegro.pl/sterntaler-pozytyw...294338856.html

http://allegro.pl/zabawka-edukacyjna...271166938.html

http://allegro.pl/sliczna-zabawka-z-...296207845.html
http://allegro.pl/fehn-milutka-pozyt...296853467.html
http://allegro.pl/mieciutka-owieczka...303256511.html

http://allegro.pl/sliczny-hipopotam-...297927820.html
http://allegro.pl/mieciutka-owieczka...307347251.html
http://allegro.pl/babyono-pozytywka-...290779046.html
voila!

[gabishing]

Cześć Dziewczynki

LILIJKO - ty masz poprostu uśmiechnięty brzuszek aż mi się paszcza uśmiechnęła do zdjecia Twojego brzuszka

byliśmy wczoraj z TŻ na USG 4D - młody waży 1378 g, jest w zasadzie 30 tc, położenie główkowe, łożysko na przedniej ścianie i troszkę na tylnej Pan doktor kazał żeby po porodzie dokładnie zbadali to łożysko czy całe wylazło, później wstawię zdjęcie buzi.

Nic mi się dziś nie chce szczerze mówiąc

[MARIKA.S]

muron dzięki za linki, coś wybiorę....rzadko teraz jeżdżę po sklepach ze względu na to moje rozwarcie a chciałabym być pewna, że melodyjki w tych przytulankach są znośne

Rozumiem, że chodzi Ci o posta w którym pytałaś o ranę?
Po CC tak samo będziesz krwawiła jak po SN, ale obędzie się bez rany więc, nie będzie tak urażać. Wystarczy regularnie wymieniać podpaski i podmywać.
A ranę po cięciu cesarskim pielęgnuj od pierwszego dnia, żebyś potem nie miała problemu z gojeniem. Najlepsze byłyby niskie figi, żeby nie uciskały. Jak będzie w domu to staraj się nosić luźne rzeczy.
Ranę po CC można spokojnie myć Bo coś i się ostatnio obiło o oczy tutaj, że ktoś pisał, żeby podczas kąpieli jej nie moczyć.
Można ze spokojem myć wodą z delikatnym mydłem np. szarym, Białym Jeleniem itp.
I nie bać się że coś się stanie, gąbką można też wyszorować, szczególnie zaschnięte strupki krwi, które mogą zostać po zaszyciu.
Koniecznie trzeba je wymyć, bo zalęgną się jakieś bakterie a stąd łatwo do wydzieliny ropnej.