Straszny Wątek ;) - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-06, 11:29   #3601
mandragona
Marudziara
 
Avatar mandragona
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
Dot.: Straszny Wątek ;)

Tak, jak mówiłam zapal białą świecę odmów modlitwę porozmawiaj z babcią i powiedz jej to co masz powiedzieć, zapytaj się czy może nie zdązyła czegoś zrobić i jak możesz jej pomóc właśnie dobrze by było gdybyś powiedziała że ona już tego nie zrobi bo zmarła .
__________________


mandragona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 11:30   #3602
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Diablica z Tasmanii Pokaż wiadomość
Dobrze, ze to tylko w jedną noc słyszała.
Moja Babcia nie żyje 5 miesięcy i nadal słyszę nocne pukanie.
Na szczęście już nie co noc.
Jedna z dziewczyn na tym wątku radziła mi modlitwę i trochę pomogło.
Nie wiem co mogę zrobić by Babcia zaznała wreszcie spokoju

moja nie żyje 2 lata i na szczęście nic się w domu nie działo
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 12:22   #3603
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez mandragona Pokaż wiadomość
Tak, jak mówiłam zapal białą świecę odmów modlitwę porozmawiaj z babcią i powiedz jej to co masz powiedzieć, zapytaj się czy może nie zdązyła czegoś zrobić i jak możesz jej pomóc właśnie dobrze by było gdybyś powiedziała że ona już tego nie zrobi bo zmarła .
W nocy nie odważę wejść się do pokoju, ale z rana zrobię tak jak mi napisałaś Oby tym samym odnalazła spokój.
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 12:43   #3604
Denise
Raczkowanie
 
Avatar Denise
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Manchesteru
Wiadomości: 448
Dot.: Straszny Wątek ;)

Zgadzam się z wypowiedziami innych Wizażanek , moja babcia zawsze mi powtarza , że kiedy śnią nam się zmarli lub gdy czujemy ich obecność tzn. że oni proszą o modlitwę . Ktoś wcześniej wspomniał o okolicznościach odejścia... czy babcia przed śmiercią przystąpiła do spowiedzi ? Czasem człowiek nie zdąży pojednać się z Bogiem i jego dusza nie może zaznać spokoju .... Wiesz teraz jest listopad miesiąc zadumy i modlitwy za zmarłych , wiem ,że można uzyskać odpust zupełny za duszę w czyśćcu cierpiącą jeśli spełni się następujace warunki tzn. w dniach od 1 do 8 listopada odwiedzi cmentarz , przystąpi do spowiedzi i komunii św. i odmówi modlitwę w intencji zmarłego. Tym sposobem pomagając bliskim zmarłym ,którzy nas potrzebują , sami zyskujemy odpust zupełny w godzinę swojej śmierci .Myślę ,że warto również dać na mszę wypominkową w intencji babci i to na pewno pomoże . Z czasem i Ty uzyskasz wewnętrzny spokój . Nasi bliscy , którzy za życia nas kochali , nie przychodzą nas straszyć po śmierci... oni tylko zwracają się do nas o pomoc... Trzymaj się kochana i nie bój się , zobaczysz , że to minie
Denise jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 16:12   #3605
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Denise Pokaż wiadomość
Zgadzam się z wypowiedziami innych Wizażanek , moja babcia zawsze mi powtarza , że kiedy śnią nam się zmarli lub gdy czujemy ich obecność tzn. że oni proszą o modlitwę . Ktoś wcześniej wspomniał o okolicznościach odejścia... czy babcia przed śmiercią przystąpiła do spowiedzi ? Czasem człowiek nie zdąży pojednać się z Bogiem i jego dusza nie może zaznać spokoju .... Wiesz teraz jest listopad miesiąc zadumy i modlitwy za zmarłych , wiem ,że można uzyskać odpust zupełny za duszę w czyśćcu cierpiącą jeśli spełni się następujace warunki tzn. w dniach od 1 do 8 listopada odwiedzi cmentarz , przystąpi do spowiedzi i komunii św. i odmówi modlitwę w intencji zmarłego. Tym sposobem pomagając bliskim zmarłym ,którzy nas potrzebują , sami zyskujemy odpust zupełny w godzinę swojej śmierci .Myślę ,że warto również dać na mszę wypominkową w intencji babci i to na pewno pomoże . Z czasem i Ty uzyskasz wewnętrzny spokój . Nasi bliscy , którzy za życia nas kochali , nie przychodzą nas straszyć po śmierci... oni tylko zwracają się do nas o pomoc... Trzymaj się kochana i nie bój się , zobaczysz , że to minie
Babcia przed śmiercią nie była u spowiedzi ani u komunii
Gdy jeszcze żyła, pewna starsza pani mi poradziła abym o 15 godzinie pomodliła się za babcie, a wtedy na pewno w godzinie śmierci wszystkie grzechy babci zostaną odpuszczone.
Tak też zrobiłam lecz dusza babci nie zaznała spokoju
Może nie powinnam się wtedy modlić ale sprawdziłam w necie i rzeczywiście o godzinie 15 modli się o odpust grzechów.
Wiem, że Ona mnie nie straszy, może puka bo chce mi dać znać, że istnieje życie po śmierci, może chce przed czymś ostrzec, ochronić.

Dziękuje za słowa otuchy
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-10, 20:35   #3606
qathe
Wtajemniczenie
 
Avatar qathe
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
Dot.: Straszny Wątek ;)

Oglaszam wszem i wobec posiadaczka cyfrowego polsatu iz na tymze wlasnie kanale od 21 leci film "Egzorcyzmy Emili Rose" enjoy
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci



qathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-10, 21:30   #3607
wyszukiwarka
Zadomowienie
 
Avatar wyszukiwarka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
Dot.: Straszny Wątek ;)

uuf.. to zycze bezschizowego ogladania ja tez jestem posiadaczka tych kanalow ale nie odwazylam sie przelaczyc
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ...
wyszukiwarka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-10, 21:55   #3608
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Straszny Wątek ;)

nigdy w życiu już tego nie obejrzę
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-10, 22:35   #3609
peggy_blue
Zakorzenienie
 
Avatar peggy_blue
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez KawaMarcepanowa Pokaż wiadomość
nigdy w życiu już tego nie obejrzę
a ja w życiu tego nie obejrzę, po Waszych i znajomych opowieściach i schizach
peggy_blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 22:42   #3610
Immaginary
Zadomowienie
 
Avatar Immaginary
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270
Dot.: Straszny Wątek ;)

A ja po dokładnym przejrzeniu ostatnich stron z tego wątku, doszłam do wniosku że mam chyba nierówno pod sufitem. Bo w żaden sposób nie działają na mnie ani wspomniany obraz z chłopcem i lalką, ani portret dziewczęcia. No wpatrywałam się niczym sroka w gnat i nie poczułam nawet cienia dreszczyku. Widocznie mój mózg jest już tak wyprany i zahartowany filmami i powieściami grozy, że już niewiele na niego zadziała
Ale za to o wiele łatwiej jest mnie wystraszyć w sytuacji, kiedy czuję się mniej bezpieczna. Na przykład w trakcie mojego pobytu poza domem, to wystarczy nawet żałośnie naiwna urban legend, żebym zaczęła się permanentnie telepać.
W te wakacje, kiedy spędziłam kilka dni u mojego kolegi na działce w Lublinie, spotkała mnie jedna z takich sytuacji. Tyle że nie była niestety naiwna, przeciwnie, cholernie łatwo było w nią uwierzyć. Otóż, jeden z kolegów, który siedział z nami na działce objawiał pewne ekhem "nadprzyrodzone zdolności". Twierdził, że potrafi dotrzegać gdzieniegdzie włóczących się zmarłych, nie jako konkretne sylwetki, ale niewyraźne kształty, a czasami delikatny strumień energii. Jestem w stanie w to uwierzyć, bo ów kolega zajmował się kiedyś "niebezpieczną" (jak to nazwał) magią i rzeczywiście mógł przez to otworzyć jakimś tajemniczym bytom furtkę do swojego życia. Ale to co mówił było naprawdę przerażające i to do tego stopnia, że musiałam sobie tam przed snem łykać ziółka, żeby zasnąć bez żadnych schiz.
Opowiadał między innymi o tym, że duża część tych "bytów" przestała już w jakimkolwiek stopniu przypominać cokolwiek ludzkiego. I zdarza im się nie mieć absolutnie żadnych dobrych zamiarów w stosunku do ludzi, ale większość z nich nie ma żadnych szans nas tknąć, dopóki sami nie wpuścimy ich do swojego życia (poprzez np. wywoływanie duchów). Poza tym, kolega wierzy także w istnienie miejsc "przeklętych". Po prostu wyznaje zasadę, że jeśli w jakimś konkretnym miejscu dojdzie do wyjątkowych tragedii, to wylęga się tam jakieś cholerstwo, które czasami ma tak wzmożoną aktywność, że komuś żywemu zdarza się w takim miejscu bezpowrotnie zniknąć. Sam mówił, że widział już kilka takich miejsc z daleka i spieprzał z nich od razu, bo tak go przerażało to co w nich zobaczył. A i nie jest w tej swojej wierze osamotniony, bo podobno istnieje jakaś grupa ludzi, która również wierzy w istnienie takich miejsc i nawet prowadzi ich spis, posługując się jakimiś wiarygodnymi źródłami.
Sama nie wiem co o tym myśleć, możliwe że trafiłam na człowieka który żyje w swoim własnym, fantazyjnym świecie. W każdym razie choć wtedy w Lublinie miałam okropne stany lękowe po tych opowieściach (min. nie chciałam wypuścić moich kolegów nocą z działki, kiedy zamierzali udać się po drewno), to jednak po powrocie do domu powoli o tym zapominach, bo jednak w swoich stronach czuję się jakoś tak sielsko i bezpiecznie
__________________
Poszukuję odlewek!
Dark Extacy, Chocolovers i Angel Violette
Immaginary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 22:52   #3611
peggy_blue
Zakorzenienie
 
Avatar peggy_blue
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Immaginary Pokaż wiadomość
A ja po dokładnym przejrzeniu ostatnich stron z tego wątku, doszłam do wniosku że mam chyba nierówno pod sufitem. Bo w żaden sposób nie działają na mnie ani wspomniany obraz z chłopcem i lalką, ani portret dziewczęcia. No wpatrywałam się niczym sroka w gnat i nie poczułam nawet cienia dreszczyku. Widocznie mój mózg jest już tak wyprany i zahartowany filmami i powieściami grozy, że już niewiele na niego zadziała
Ale za to o wiele łatwiej jest mnie wystraszyć w sytuacji, kiedy czuję się mniej bezpieczna. Na przykład w trakcie mojego pobytu poza domem, to wystarczy nawet żałośnie naiwna urban legend, żebym zaczęła się permanentnie telepać.
W te wakacje, kiedy spędziłam kilka dni u mojego kolegi na działce w Lublinie, spotkała mnie jedna z takich sytuacji. Tyle że nie była niestety naiwna, przeciwnie, cholernie łatwo było w nią uwierzyć. Otóż, jeden z kolegów, który siedział z nami na działce objawiał pewne ekhem "nadprzyrodzone zdolności". Twierdził, że potrafi dotrzegać gdzieniegdzie włóczących się zmarłych, nie jako konkretne sylwetki, ale niewyraźne kształty, a czasami delikatny strumień energii. Jestem w stanie w to uwierzyć, bo ów kolega zajmował się kiedyś "niebezpieczną" (jak to nazwał) magią i rzeczywiście mógł przez to otworzyć jakimś tajemniczym bytom furtkę do swojego życia. Ale to co mówił było naprawdę przerażające i to do tego stopnia, że musiałam sobie tam przed snem łykać ziółka, żeby zasnąć bez żadnych schiz.
Opowiadał między innymi o tym, że duża część tych "bytów" przestała już w jakimkolwiek stopniu przypominać cokolwiek ludzkiego. I zdarza im się nie mieć absolutnie żadnych dobrych zamiarów w stosunku do ludzi, ale większość z nich nie ma żadnych szans nas tknąć, dopóki sami nie wpuścimy ich do swojego życia (poprzez np. wywoływanie duchów). Poza tym, kolega wierzy także w istnienie miejsc "przeklętych". Po prostu wyznaje zasadę, że jeśli w jakimś konkretnym miejscu dojdzie do wyjątkowych tragedii, to wylęga się tam jakieś cholerstwo, które czasami ma tak wzmożoną aktywność, że komuś żywemu zdarza się w takim miejscu bezpowrotnie zniknąć. Sam mówił, że widział już kilka takich miejsc z daleka i spieprzał z nich od razu, bo tak go przerażało to co w nich zobaczył. A i nie jest w tej swojej wierze osamotniony, bo podobno istnieje jakaś grupa ludzi, która również wierzy w istnienie takich miejsc i nawet prowadzi ich spis, posługując się jakimiś wiarygodnymi źródłami.
Sama nie wiem co o tym myśleć, możliwe że trafiłam na człowieka który żyje w swoim własnym, fantazyjnym świecie. W każdym razie choć wtedy w Lublinie miałam okropne stany lękowe po tych opowieściach (min. nie chciałam wypuścić moich kolegów nocą z działki, kiedy zamierzali udać się po drewno), to jednak po powrocie do domu powoli o tym zapominach, bo jednak w swoich stronach czuję się jakoś tak sielsko i bezpiecznie
matulu przenajświętsza
nie wiem czy taki dar, o ile istnieje, to przekleństwo, czy błogosławieństwo... nie dziwię Ci się stanów lękowych, mnie by sam kolega przerażał
peggy_blue jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-17, 08:21   #3612
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Immaginary Pokaż wiadomość
A ja po dokładnym przejrzeniu ostatnich stron z tego wątku, doszłam do wniosku że mam chyba nierówno pod sufitem. Bo w żaden sposób nie działają na mnie ani wspomniany obraz z chłopcem i lalką, ani portret dziewczęcia. No wpatrywałam się niczym sroka w gnat i nie poczułam nawet cienia dreszczyku. Widocznie mój mózg jest już tak wyprany i zahartowany filmami i powieściami grozy, że już niewiele na niego zadziała
Ale za to o wiele łatwiej jest mnie wystraszyć w sytuacji, kiedy czuję się mniej bezpieczna. Na przykład w trakcie mojego pobytu poza domem, to wystarczy nawet żałośnie naiwna urban legend, żebym zaczęła się permanentnie telepać.
W te wakacje, kiedy spędziłam kilka dni u mojego kolegi na działce w Lublinie, spotkała mnie jedna z takich sytuacji. Tyle że nie była niestety naiwna, przeciwnie, cholernie łatwo było w nią uwierzyć. Otóż, jeden z kolegów, który siedział z nami na działce objawiał pewne ekhem "nadprzyrodzone zdolności". Twierdził, że potrafi dotrzegać gdzieniegdzie włóczących się zmarłych, nie jako konkretne sylwetki, ale niewyraźne kształty, a czasami delikatny strumień energii. Jestem w stanie w to uwierzyć, bo ów kolega zajmował się kiedyś "niebezpieczną" (jak to nazwał) magią i rzeczywiście mógł przez to otworzyć jakimś tajemniczym bytom furtkę do swojego życia. Ale to co mówił było naprawdę przerażające i to do tego stopnia, że musiałam sobie tam przed snem łykać ziółka, żeby zasnąć bez żadnych schiz.
Opowiadał między innymi o tym, że duża część tych "bytów" przestała już w jakimkolwiek stopniu przypominać cokolwiek ludzkiego. I zdarza im się nie mieć absolutnie żadnych dobrych zamiarów w stosunku do ludzi, ale większość z nich nie ma żadnych szans nas tknąć, dopóki sami nie wpuścimy ich do swojego życia (poprzez np. wywoływanie duchów). Poza tym, kolega wierzy także w istnienie miejsc "przeklętych". Po prostu wyznaje zasadę, że jeśli w jakimś konkretnym miejscu dojdzie do wyjątkowych tragedii, to wylęga się tam jakieś cholerstwo, które czasami ma tak wzmożoną aktywność, że komuś żywemu zdarza się w takim miejscu bezpowrotnie zniknąć. Sam mówił, że widział już kilka takich miejsc z daleka i spieprzał z nich od razu, bo tak go przerażało to co w nich zobaczył. A i nie jest w tej swojej wierze osamotniony, bo podobno istnieje jakaś grupa ludzi, która również wierzy w istnienie takich miejsc i nawet prowadzi ich spis, posługując się jakimiś wiarygodnymi źródłami.
Sama nie wiem co o tym myśleć, możliwe że trafiłam na człowieka który żyje w swoim własnym, fantazyjnym świecie. W każdym razie choć wtedy w Lublinie miałam okropne stany lękowe po tych opowieściach (min. nie chciałam wypuścić moich kolegów nocą z działki, kiedy zamierzali udać się po drewno), to jednak po powrocie do domu powoli o tym zapominach, bo jednak w swoich stronach czuję się jakoś tak sielsko i bezpiecznie
Wow,chętne bym posłuchała tego kolegi na działce w środku nocy-mogłoby być ciekawie (tylko bez żadnych podtekstów).
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 17:04   #3613
Rose969
Wtajemniczenie
 
Avatar Rose969
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
Dot.: Straszny Wątek ;)

.

Edytowane przez Rose969
Czas edycji: 2010-12-28 o 14:57
Rose969 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 18:15   #3614
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Immaginary Pokaż wiadomość
Ale za to o wiele łatwiej jest mnie wystraszyć w sytuacji, kiedy czuję się mniej bezpieczna.
hm...
to już wiem, co zrobię za rok na Castlu - najpierw Cię upiję, a potem wyciągnę nocą na cmentarz czy w jakies odludne miejsce i uraczę paroma opowieściami z tegoż wątku
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-22, 20:13   #3615
NotreDame
Zakorzenienie
 
Avatar NotreDame
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 5 056
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cześć dziewczyny!
Powoli powolutku czytam cały wątek, bardzo lubię takie historie oraz horrory.
Mogę dołączyć?
JA tam zbyt dużych przeżyć nie miałam, żadnych kontaktów paranormalnych.
No może kiedyś, spałam, przebudziłam się w nocy i zobaczyłam 3 osoby siedzące pod szafą. Może mi się wydawało, może mi się śniło nie jestem pewna do dziś. Od razu przytuliłam się do Tż-ta i starałam się zasnąć.
A z sytuacji śmiesznych po pewnym czasie, to kiedyś siedziałam sobie wieczorem w pokoju mojego brata (jego nie było), a pokój mojego brata to zawsze mi się kojarzył w dzieciństwie z jakąś tajemnicą i bałam się tam przebywać w nocy. Wracając do meritum, było ciemno wszystko pogaszone, tylko komputer rozmawiałam ze znajomymi na gg, nagle ktoś się do mnie podłączył, a że zaczął dość ciekawą rozmowę postanowiłam porozmawiać. Okazało się, że chłopak interesuje się demonami, opowiadał mi o nich, napięcie rosło, a tu jak coś nagle walnęło w szybę, jaki to odgłos straszny był, jak się wydarłam, jak uciekałam.
Wróciłam tam dopiero rano. A na szybie było piękne odbicie jakiegoś ptaka.
__________________

28 września 2014
6 sierpnia 2016
NotreDame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-23, 21:03   #3616
Immaginary
Zadomowienie
 
Avatar Immaginary
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość
hm...
to już wiem, co zrobię za rok na Castlu - najpierw Cię upiję, a potem wyciągnę nocą na cmentarz czy w jakies odludne miejsce i uraczę paroma opowieściami z tegoż wątku
Taaak, a ziemię bolkowiańską użyźnią niewieście zwłoki
A jesteś przygotowana na to, że będe Cię później straszyła nocami? Tzn, dzwoniła łańcuchami, jęczała potępieńczo i wydalała ektoplazmę, gdzie tylko się da?
A mym znakiem rozpoznawczym będzie... woń trunku, którym mnie niecnie upiłaś


NotreDame, mnie wydaje się że to głównie podświadomość napędziła Ci stracha. A wiem po sobie jak potrafi dać kopa, szczególnie jeśli masz jakiś konkretny lęk/fobię
__________________
Poszukuję odlewek!
Dark Extacy, Chocolovers i Angel Violette

Edytowane przez Immaginary
Czas edycji: 2010-11-23 o 21:16
Immaginary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-23, 21:07   #3617
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Immaginary Pokaż wiadomość
Taaak, a ziemię bolkowiańską użyźnią niewieście zwłoki
A jesteś przygotowana na to, że będe Cię później straszyła nocami? Tzn, dzwoniła łańcuchami, jęczała potępieńczo i wydalała ektoplazmę, gdzie tylko się da?
A mym znakiem rozpoznawczym będzie... woń trunku, którym mnie niecnie upiłaś

zaoszczędzę na perfumach

I gdzie tam zaraz użyźniać - za ładne zwłoki, się przydadzą...
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu

Edytowane przez Maja102
Czas edycji: 2010-11-23 o 21:08
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 21:02   #3618
Immaginary
Zadomowienie
 
Avatar Immaginary
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Poznań/Kielce
Wiadomości: 1 270
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Maja102 Pokaż wiadomość

zaoszczędzę na perfumach

I gdzie tam zaraz użyźniać - za ładne zwłoki, się przydadzą...
Na czarną msze, czy zabawę w Jana Baptystę z "Pachnidła"?
Chcę wiedzieć, czy skończę jako popiół dla diabła, czy zostanę raczej przekropelkowana w formę perfum? (To chyba oczywiste, która opcję bym wybrała)
Chyba, że masz jakiś inny, niecny plan, o którym lepiej nie słuchać
__________________
Poszukuję odlewek!
Dark Extacy, Chocolovers i Angel Violette

Edytowane przez Immaginary
Czas edycji: 2010-11-25 o 21:04
Immaginary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 07:43   #3619
Maja102
Zakorzenienie
 
Avatar Maja102
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Immaginary Pokaż wiadomość
Na czarną msze, czy zabawę w Jana Baptystę z "Pachnidła"?
Chcę wiedzieć, czy skończę jako popiół dla diabła, czy zostanę raczej przekropelkowana w formę perfum? (To chyba oczywiste, która opcję bym wybrała)
Chyba, że masz jakiś inny, niecny plan, o którym lepiej nie słuchać
a nie wiem, nie wiem... zależy, czy się jacyś nekrofile znajdą

A co do napędzania stracha własną wyobraźnia, to jestem w tym mistrzynią
W zeszłym roku nawet nawet zdawało mi się, że w zaspie śniegu czaszkę widziałam ot, okragła kula, parę plam, zacienione miejsce i już mi chora wyobraźnia ruszyła
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu
Maja102 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-04, 12:24   #3620
Adzia15
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 195
Dot.: Straszny Wątek ;)

Mnie też zdarzają sie różne historie związane ze zmarłymi...

1.
Kilka lat temu(miałam wtedy 13 lat),byłam bardzo chora i leżałam w łóżku.
Moja mama akurat wyszła po zakupy,ale wychodząc dokładnie zamknęła za sobą wszystkie drzwi.
Ja tak leżę,leżę i nagle słyszę,że w kuchni przesuwa się krzesło(taki odgłos szurania po podłodze).
Trochę się wystraszyłam,ale starałam się zachować przytomność umysłu.
Nagle usłyszałam kilka kroków w stronę mojego pokoju.
Drzwi się otworzyły,i stanęła w nich moja zmarła babcia.
Popatrzyła na mnie,uśmiechnęła się ciepło,a po chwili...rozpłynęła się w powietrzu.
Tu pragnę nadmienić,że moja babcia zmarła na 5 miesięcy przed moimi narodzinami.
Bardzo się cieszyła,że będzie miała wnuczkę,ale niestety tego nie dożyła
Gdy opowiedziałam o tym mamie,to stwierdziła,że widocznie babcia chciała mnie zobaczyć.


Innym razem przyśniła mi się,opowiadając mi,co będzie się działo w przyszłości.
Powiedziała,że niedługo moja mama zmieni pracę,z powodu swojej szefowej(i tak się stało,zaledwie miesiąc później),że w męczarniach umrze moja ciocia(sen miałam w lipcu,ciocia zmarła na raka w lutym następnego roku),żebym uważała na siebie,bo mogę doznać ciężkiej kontuzji(we wrześniu złamałam nogę) i że moja przyjaciółka rozstanie się z chłopakiem.
Potem babcia spojrzała na mnie,powiedziałą,że mnie kocha,i że jeszcze kiedyś mnie odwiedzi.
Nie zwróciłam na ten sen szczególnej uwagi,dopóki nie zaczęło się to wszystko sprawdzać.

Natomiast jeszcze innym razem,gdy leżałam w szpitalu,i naprawdę źle się czułam,również miałam sen.
Stałam przed długim przejściem dla pieszych.
Nie jechało żadne auto,było naprawdę spokojnie,i mogłam bez probemu przejść,nawet wolnym krokiem.
Jednak jakaś dziwna siła sprawiała,że nie mogłam się ruszyć.
Nagle obok mnie pojawiła się moja zmarła ciocia(która jeszcze przed śmiercią prosiła mnie,żebym o niej nie zapomniała,mówiła,że nie chce umierać,tylko chce być blisko mnie),i powiedziała,że pomoże mi przejść.
Wzięła mnie za rękę,i zaczęłyśmy iść.
Ciocia cały czas mówiła,jaka jest szczęśliwa,że z nią jestem,i mówiła,że jak przejdziemy,to zaprowadzi mnie w najpiękniejsze miejsce,jakie kiedykolwiek widziałam.
W pewnym momencie,gdy dochodziłysmy do końca tych nieszczęsnych pasów,ja poczułam,że nie mogę dalej iść.
Wyrwałam jej rękę,i powiedziałam,że jeszcze nie teraz.
Ona zaczęła mnie namawiać,że skoro jesteśmy tak daleko,to nie mogę zrezygnować.
Ja powtórnie odmówiłam,i zaczęłam się wracać.
W pewnym momencie odwróciłam się i zobaczyłam,że ciotka płacząc błaga mnie na kolanach,abym jej nie zostawiała.
Ja również się rozpłakałam,ale powiedziałam,że muszę wrócić,że przecież czekają na mnie rodzice,brat,mój chłopak....
Ona zamilkła,spojrzała na mnie z wyrzutem i zniknęła.
I wtedy się obudziłam.
Opowiedziałam ten sen mojej mamie,która powiedziała,że najwyraźniej cioci jest źle na ''tamtym świecie'' i chciała zabrać mnie ze sobą...
Później dziękowałam Bogu,że się w porę obudziłam...


Teraz sytuacja z zeszłej zimy.
Wróciłam ze szkoły. Szukałam w torebce kluczy,a obok mnie stała moja kotka.
W pewnym momencie zeszła ze schodów,i zaczęła przeraźliwie miauczeć.
Patrzyła w jeden punkt,zjeżona,i miauczała.
Zeszłam do niej,nie wiedząc,co jej się stało.
I w tym momencie z dachu spadła ok.0,5 metrowa sopla lodu,ostro zakończona.
Gdybym stała w tym miejscu,gdzie wcześniej,to wbiłaby mi się w głowę.
Kicia uratowała mi życie....

Edytowane przez Adzia15
Czas edycji: 2010-12-05 o 13:50 Powód: literówki
Adzia15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-04, 12:47   #3621
camelia111
Zakorzenienie
 
Avatar camelia111
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 603
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez piroksena Pokaż wiadomość
Kiedyś - też w podobnym czasie co tamte zdarzenia - leżałam sobie relaksując się a tu nagle, centralnie w środku głowy odzywa się żywy, najprawdziwszy głos obcego faceta `DZIEŃ DOBRY!`. Nie była to myśl, raczej coś jak iskra - która zapaliła się i zaraz zagsła, jakby ktoś do mnie te słowa w środku łepetyny wypowiedział. Natomiast doznałam dziwnego uczucia czegoś OBCEGO we mnie... Brrr.
Na szczęście więcej mnie nie nawiedził, może dlatego że nie odwzajemniłam pozdrowienia
Mówię wam, łatwo popaść w obłęd!
Po co ja czytam ten wątek?!
Piroksena, to najbardziej przerażająca opowieść, jaką w życiu słyszałam
camelia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 16:43   #3622
DiamondDust
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 273
Dot.: Straszny Wątek ;)

piszcie dziewczyny cos
kto ogladał Paranormal Activity 2 ???
DiamondDust jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-15, 17:14   #3623
A taka jedna
Zakorzenienie
 
Avatar A taka jedna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 433
Dot.: Straszny Wątek ;)

Zdaje się,że ja widziałam
__________________
Jeśli kopiuję, to tylko w punktach ksero,
Gdy ktoś powiela kogoś,
Uważam go za zero,
Mówię prawdę szczerą,
Bo nie lubię, gdy ktoś kłamie,
Służę pomocą, nie na każde zawołanie,
Mam własne zdanie i szereg racji,
Niezmienna niezależnie od miejsca, czasu i akcji


Reggae


BLESS!
A taka jedna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 15:27   #3624
Nessi0192
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
Smile Dot.: Straszny Wątek ;)

Widzę , że ten cudowny wątek zaczyna umierać

Trzeba to zmienić , chciałabyum wspomnieć o ciekawej historii związanej z filmem "Omen" , a mianowicie:

Film "Omen" Richarda Donnera, opowieść o małym chłopcu - Antychryście o niepokojącym spojrzeniu uważana jest za jeden z najbardziej przerażających filmów wszechczasów. Z czasem dzieło to obrosło legendą - zaczęto uważać, że nad obrazem ciąży klątwa. Cóż, może mowa o klątwie to gruba przesada, ale kilka faktów może sprawić, że włos się jeży na głowie. Trudno jednak powiedzieć, na ile to wszystko jest zwykłymi zbiegami okoliczności.

Według plotek aktor Harvey Stephens, który 28 lat temu w wieku 6 lat wcielił się w postać Damiena, zmarł w tajemniczych okoliczonściach. Nic bardziej mylnego: wiedzie w Anglii spokojny żywot zamożnego biznesmena. "Ciężko z tym żyć, zawsze będę kojarzony z Damienem, diabelskim nasieniem. To były zaledwie 3 czy 4 miesiące mojego życia, ale nadal nie mogę o tym zapomnieć". Trudno zapomnieć, szczególnie kiedy przez całe życie zdaje się prześladować go... liczba 666.

Kiedy poszedł z ciężarną żoną do lekarza na pierwsze badanie płodu, datę porodu przewidziano na szóstego czerwca - szósty dzień szóstego miesiąca. Ta sama data urodzin co u Damiena!. Na dodatek powiedziano im, że płód to chłopczyk. Stephens pomyślał: "Założę się, że dziecko urodzi się o szóstej...". Ku uldze rodziców, dziecko przyszło na świat trzy tygodnie po planowanym terminie i była to dziewczynka. To nie wszystko: "Miałem wiele wypadków samochodowych, a kiedy pewnego razu uszkodziłem moje BMW, naprawy kosztowały równo 666 funtów (...) a kiedy zabrałem przyjaciół na obiad z okazji moich 19-tych urodzin, rachunek wyniósł 666 funtów. Ta liczba zawsze pokazuje się w numerach telefonicznych i rachunkach..."

Inne osoby związane z filmem "Omen" miały mniej szczęścia. Samolot z Los Angeles do Londynu, którym leciał aktor Gregory Peck (grający ojca Damiena) został trafiony przez piorun. Osiem godzin później to samo spotkało samolot ze scenarzystą Richardem Seltzerem na pokładzie. To nie koniec przygód z samolotami. Ekipa chciała wynająć prywatny odrzutowiec, żeby nakręcić kilka scen. Jednak firma czarterowa musiała odwołać ich lot, bo wszystkie miejsca wcześniej wykupili biznesmeni. Po starcie samolot rozbił się na drodze, uderzając w samochód, który z kolei uderzył w inny samochód. Pasażerowie auta zginęli, była to.. żona i dziecko jednego z pilotów odrzutowca.

Podczas kręcenia scen w zoo Windsor Safari Park dwa lwy zabiły strażnika.

Kręcenie filmu przypadło na nasilenie zamachów bombowych IRA w Anglii (lata 1975/1976). Wybuch zniszczył np. restaurację, w której godzinę później producent filmu Harvey Bernhard i reżyser Richard Donner mieli jeść obiad. To samo spotkało stację metra, na którą właśnie szli.

Podczas pierwszego dnia zdjęć jeden z członków ekipy miał wypadek, w którym całkowitemu zniszczeniu uległ samochód. A kiedy Bernhard podwoził Donnera do hotelu, zza rogu ulicy wyskoczył pędzący samochód i urwał otwarte drzwi samochodu, z którego reżyser właśnie wysiadał.

"Klątwa" działała także podczas kręcenia drugiej części filmu. Najlepszy przyjaciel aktora Williama Holdena został zamordowany nożem, kiedy byli na wakacjach. Natomiast cała ekipa filmowa zaraziła się rzadką odmianą grypy, mimo że nie odnotowano nigdzie indziej żadnych wybuchów epidemii tej choroby.

Czy te ponure wydarzenia można nazwać tylko zbiegami okoliczności? Przesądni ludzie na pewno mają na ten temat inne zdanie. A może po prostu z biegiem lat zaczęto rozpamiętywać tylko takie wydarzenia? Na pewno przyczyniało się to do budowania aury niesamowitości wokół filmu - w pewnym momencie Harvey Bernhard wydał polecenie, aby zbierano doniesienia o wszelkich dziwnych wydareniach na planie, żeby można je było potem przedstawić jako "klątwę". Może zadziałała tu znana w psychologii zasada "samospełniającego się proroctwa"? Oceńcie sami. Na koniec jeszcze jedna informacja, która powinna dać wiele do myślenia.

Nadzorujący efekty specjalne John Richardson po ukończeniu pracy nad "Omenem" pojechał do Holandii, gdzie miał kręcić film "O jeden most za daleko". Podczas podróży jego samochód miał kraksę, w której zginęła jego dziewczyna. Obcięło jej głowę - tak jak Davidovi Warnerowi w "Omenie", dzięki efektom specjalnym Richardsona.


Tą wypowiedź o filme skopiowałam , mam nadzieję , że nim mnie za to nie skarci

No mam nadzieję , że wątek się rozkręci
Nessi0192 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 19:51   #3625
Alciaaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 542
Dot.: Straszny Wątek ;)

Muszę go w końcu oglądnąć, choć ostatnio mam mniejszy pociąg do horrorów
__________________

Alciaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 14:06   #3626
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Straszny Wątek ;)

Pod koniec listopada lecialam do PL, na lotnisku zaczepila mnie Romka, ktora czula sie niepewnie bo 1szy raz leciala sama. Mila kobieta, ja tam sama latac sie nie boje ale problemow nie mam jak ktos mily sie podczepia. Rozmawialysmy i opowiedziala mi o mieszkaniu/domu jakie wynajmowala z rodzina w UK.
Nie powiem, ciarki mnie nieco przeszly.
Wynajmowali duze mieszkanie/dom, ona, jej maz, wnuki, rodzice tychze.
Opowiadala, ze wnuk bardzo czesto rozmawial z kims w pokoju. Kiedy pytali odpowial, ze 'ona sie Ciebie boi i chowa'. Wychodzac z domu machal komus, kto podobno patrzyl z okna. Podobnie mialy inne dzieci.
W odwiedziny przyszla jakas ich znajoma i czula sie nieswojo. Wiecej nie przyszla ale wytlumaczyc czego sie bala, nie umiala.
Opowiedzial mi, ze raz byla w domu z synowa w kuchni - gotowaly. Dzieci mialy swoje pokoje, ktore kiedy puste, zamykane byly na klucz (dzieci robily balagan w pokojach). I tego dnia klamka w jednym z tych pokoi zaczela sie ruszac. Ktos szarpal. Powiedziala do synowej 'dziecko zamknelas', synowa zaprzeczyla. Obserwowaly ta klamke ruszajaca sie. Rece miala uwalone w ziemniakach wiec zawolala swojego meza czy moglby otworzyc drzwi zamkniete na klucz. Ten przyszedl i mowi znow 'dziecko zamknelyscie'. Po otwarciu pokoju, zamnietego na klucz okazalo sie, ze byl pusty.
Cos jeszcze opowiadala ale juz nie pamietam.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-19, 15:17   #3627
peggy_blue
Zakorzenienie
 
Avatar peggy_blue
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 5 240
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Pod koniec listopada lecialam do PL, na lotnisku zaczepila mnie Romka, ktora czula sie niepewnie bo 1szy raz leciala sama. Mila kobieta, ja tam sama latac sie nie boje ale problemow nie mam jak ktos mily sie podczepia. Rozmawialysmy i opowiedziala mi o mieszkaniu/domu jakie wynajmowala z rodzina w UK.
Nie powiem, ciarki mnie nieco przeszly.
Wynajmowali duze mieszkanie/dom, ona, jej maz, wnuki, rodzice tychze.
Opowiadala, ze wnuk bardzo czesto rozmawial z kims w pokoju. Kiedy pytali odpowial, ze 'ona sie Ciebie boi i chowa'. Wychodzac z domu machal komus, kto podobno patrzyl z okna. Podobnie mialy inne dzieci.
W odwiedziny przyszla jakas ich znajoma i czula sie nieswojo. Wiecej nie przyszla ale wytlumaczyc czego sie bala, nie umiala.
Opowiedzial mi, ze raz byla w domu z synowa w kuchni - gotowaly. Dzieci mialy swoje pokoje, ktore kiedy puste, zamykane byly na klucz (dzieci robily balagan w pokojach). I tego dnia klamka w jednym z tych pokoi zaczela sie ruszac. Ktos szarpal. Powiedziala do synowej 'dziecko zamknelas', synowa zaprzeczyla. Obserwowaly ta klamke ruszajaca sie. Rece miala uwalone w ziemniakach wiec zawolala swojego meza czy moglby otworzyc drzwi zamkniete na klucz. Ten przyszedl i mowi znow 'dziecko zamknelyscie'. Po otwarciu pokoju, zamnietego na klucz okazalo sie, ze byl pusty.
Cos jeszcze opowiadala ale juz nie pamietam.
kurcze, straszne te nawiedzone domy... ale duch? chyba był przyjazny skoro krzywdy nie robił nikomu Swoją drogą jest ich tam(ed. znaczy w Anglii) sporo, najczęściej się słyszy o angielskim domu, w którym straszy. Ciekawe dlaczego?

p.s. mówcie, co chcecie, ale nic mnie ostatnio tak nie przestraszyło, jak okładka płyty Crystal Castles miałam schizy przez 2 noce
http://readymadeblogs.mydevstaging.c...lbum-Cover.jpg

Edytowane przez peggy_blue
Czas edycji: 2010-12-19 o 15:29
peggy_blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 18:09   #3628
pandulek
Zadomowienie
 
Avatar pandulek
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 107
Dot.: Straszny Wątek ;)

kolejny cudny wątek, później cały prześledzę, a jak będę miała troszkę więcej czasu dorzucę swoje 3 grosze
pandulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-11, 20:49   #3629
Miviki666
Zadomowienie
 
Avatar Miviki666
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 359
Dot.: Straszny Wątek ;)

Nie wiem na ile to prawdziwe, ale dreszcze przeszly po mnie....http://www.youtube.com/watch?v=AveJSRL8KgQ
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
Miviki666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-11, 21:06   #3630
Agniesia666
Lady of Harley-Davidson
 
Avatar Agniesia666
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 081
Dot.: Straszny Wątek ;)

Cytat:
Napisane przez Miviki666 Pokaż wiadomość
Nie wiem na ile to prawdziwe, ale dreszcze przeszly po mnie....http://www.youtube.com/watch?v=AveJSRL8KgQ
brrrr tez mnie ciary przeszły
__________________
Agniesia666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-04 17:12:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.