My juz o sobie tyle wiemy, że każdy nasz problem rozwiązać umiemy- PART III

[lala2506]

jak kropelka nie znalazło jak tam się link tylko wkleja ściągnęłam i wrzucę na maila

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Poszło

[ygerna]

kropelka jestem z Tobą rzeczywiście szkoda.jak jeden plan nie wypali, to zaraz się reszta wali.....
coś cicho się tu zrobiło...mam nadzieję że nikt nie jest na nikogo obrażony,a nieobecność jest wywołana brakiem czasu

[Patrycja183]

Witam was dziewczyny
Jakos ostatnio nie mam czasu na nic A powinnam miec bo jestem na zwolnieniu lekarskim przez to ucho bo teraz to nic nie slysze i mam siedziec w domu (tak przez 2 tygodnie Jak ja to wytrzymam??? ) Mala tylko sie cieszy bo mama bedzie caly czas w domu i nie bedzie juz u cioci tylko ze mna Byly sie zaoferowal ze moze mala sie zajac a jak nie bediemy obie chcial to moze dla nas robic zakupy i co bedziemy chcialy (nie poznaje go )

[gg22]

Napisane przez MarysN

Goś z tej naszej rozmowy wyszlo tak, ze ten rok na ktory mamy podpisana umowe z mieszkaniem i razem mieszkamy jest dla nas proba. I jesli po tym bedzie tak jak jest teraz to chyba nie bedzie mialo sensu bycie razem..
Ale narazie staramy sie o tym nie myslec i jakos zmianic to nasze, jakby nie patrzec, wspolne zycie..

Rybka moja! Jesli ktokolwiek chce ci pomoc w trudnych dla ciebie chwilach, to te twoje "dziekuje" to nie jest malo, tylko to jest wszystko czego ta osoba potrzebuje..
Jak dobrze, ze juz zalatwilas to mieszkanko! powodzenia moja kochana!

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

ja P.I.E.R.D.O.L.E.!!!!!!!!! jesli jeszcze ktorejs przyjdzie do glowy mieszkac ze znajomymi , a konkretnie z kims o kim wiecie ze jest debilem to cholernym balaganiarzem to NIE ROBCIE TEGO! jestem wsciekla, wkur.wiona i mam dosc. juz. ;(

widzę Kochanie że macie poważny problem niedobrze....ale fajnie że dajecie sobie czas. tylko żebyście oboje tak samo się starali i walczyli o to, a prawda jest taka że w praktyce jest to b. trudne.

co się stało z Twoimi współlokatorami? rozumiem, że znałaś ich zanim zamieszkaliscie razem? ja z doś. wiem że mieszkanie ze znajomymi np. z uczelni, z grupy nie jest dobrym pomyslem. dużo lepiej dogadywałam sie z obcymi ludźmi,bo łatwiej wtedy o szczerość i bezpośrednią rozmowę co mi pasuje a co nie.
niestety takie są uroki dzielenia mieszkania z innymi....ja jestem tym przerażona choc jeszcze niekogo nie znalazłam

wiem, że w różnych sytuacjach samo dziękuję wystarczy. gdybym ja pomagała komuś to nawet bym tego nie oczekiwała,bo wychodzę z założenia że to normalne pomóc, ale jak sytuacja jest odwrotna to już co innego, ale psotaram sie zmienić swój pogląd

Napisane przez tamlin111

Pewnie że tak Jestem po prostu debeściak Trzymam kciuki za mieszkanko, i pamiętaj co nas nie zabije to nas wzmocni

bardzo podoba mi się takie podejście do siebie!
generalnie jak ludzie mówią coś takiego o sobie to napotykają dziwne spojrzenia mówiące: "ale ona zarozumiała" itp. a wg mnie to bezsensu. Mamy taki nawyk przedstawiania siebie w jak najgorszym świetle zamiast powiedzieć "tak, jestem za***bista, znam się na tym i na tym, tak, mam ładne nogi" itd. skoro taka jest prawda to czemu jej zaprzeczać?

Napisane przez kropelkaa

Gosia dobrze, że masz w swoim otoczeniu osoby, które właśnie w takich trudnych chwilach bezinteresowanie chcą pomóc, masz racje mało takich osób niestety, a Twoje dziękuje to dużo, bo wiele osób też nie potrafi docenić takiej pomocy takiej przyjaźni
Ciesze się bardzo, że udało się z mieszkankiem już teraz będzie dobrze
więc mnóstwo pozytywnego myślenia

dla mnie prawdziwa przyjaźń zawsze była i jest niezwykle istotna. i staram się ją pielęgnować jak kruchy kwiat. Niestety czasem człowiek się przejedzie, ale prawda jest taka,że bardzo ostrożnie dobieram sobie przyjaciół, ale jeżeli już się niemi staną to ja oddaje się niemal cała tej przyjaźni. Uważam, że jest to jedna z istotniejszych więzi w naszym życiu.


Sun udało Wam się porozmawiać? lepiej już coś?

Marta szkoda ze nie możesz wziąć tego zlecenia:/ ale z tego co piszesz to i tak masz dużo na głowie. chyba aż za dużo.
ale może się jeszcze trafi jakaś taka fajnie płatna promocja? w końcu mają nr tel do Ciebie to jak nie teraz to następnym razem a przy komisji też sobie troszkę zarobisz.
Zastanawiałam się jak w ogóle można się wkręcić do takiej komisji? za wyjątkiem znajomości

i chciałam Cię zapytać o tego psychologa,ale to chyba bez sensu tak na forum....


a przede mną weekend na uczleni i chyba się z tego cieszę, bo nie chcę siedzieć sama w domu zwłaszcza że nie mam neta:/ mają mi dopiero w poniedziałek założyć, ale tak się zastanawiam czy już go zakładać, bo co jak nei znajdę współlokatorów?:/ cholera i znowu niewiadoma. nie chcę się potem bujać z przenoszeniem umowy, płaceniem kary itd. bo to na siebie muszę założyć.
chciałabym żeby ktoś się w końcu odezwał. już tyle ogłoszeń pozostawiałam na różnych portalach i cisza:/

do poniedziałku moje miłego weekendu Wam życzę

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez Patrycja183

Witam was dziewczyny
Jakos ostatnio nie mam czasu na nic A powinnam miec bo jestem na zwolnieniu lekarskim przez to ucho bo teraz to nic nie slysze i mam siedziec w domu (tak przez 2 tygodnie Jak ja to wytrzymam??? ) Mala tylko sie cieszy bo mama bedzie caly czas w domu i nie bedzie juz u cioci tylko ze mna Byly sie zaoferowal ze moze mala sie zajac a jak nie bediemy obie chcial to moze dla nas robic zakupy i co bedziemy chcialy (nie poznaje go )

Pati to co Ty masz z tym uchem, że aż musisz być na zwolnieniu?

fajnie że Ci zaoferował pomoc, ale po tym co pisałaś to rzeczywiście duża zmiana. no ale korzystaj z tego. niech się zajmuje dzieckiem, niech Ci pomaga, w końcu powinien, a poza tym to zawsze lżej jak ktoś wyciągnie pomocną dłoń (akurat teraz wiem coś o tym)

[Patrycja183]

Napisane przez gg22

Pati to co Ty masz z tym uchem, że aż musisz być na zwolnieniu?

fajnie że Ci zaoferował pomoc, ale po tym co pisałaś to rzeczywiście duża zmiana. no ale korzystaj z tego. niech się zajmuje dzieckiem, niech Ci pomaga, w końcu powinien, a poza tym to zawsze lżej jak ktoś wyciągnie pomocną dłoń (akurat teraz wiem coś o tym)

Nio powaznie o az nie slysze na jedno ucho i dostalam mocny antybiotyk i ma mi niby pomoc bo inaczej to powiedzial ze moge trafic do szpitala (jak w nocy dzisiaj musialam pojechac do szpitala bo az tak bolalo ze wytrzymac nie moglam (dobrze ze zadzwonilam do sasiadki i poprosilam zeby mala popilnowala a ja do szpitala pojade z bylym chybanie dlugo bedzie chlopak a nie byly

Korzystam jak moge mala nie chce z nim tylko spedzac czasu najlepiej zebym ja byla i tatus to jest przeszczesliwa (jak ostatnio bylysmy w Parku rozrywki bo Malej obiecalam to ona powiedziala ze z tata tez chce to ja sie zgodzilam jak dziecko chce to przeciez nie bedze mowila nie powiedzialam ze zadzwonie do taty a jak tata bedzie mial czas to z nami pojdzie )
Sama wychowywalam mala ,nie powiem latwo nie bylo ,bo jeszcze sama w obcym kraju ,on chcial sie wprowadzic i pomagac ,ale wtedy dla niego liczylo sie dyskoteki , koledzy, a ja nie chcialam nastepnego dziecka ,tylko doroslego ( nie wytrzymala bym chyba)wiec jakos dalam rade 2 lata minely i to byly w moim zyciu najgorsze dwa lata ( nie ze mala urodzilam ( bo to szczescie ,ktorym sie ciesze nadal ) tylko ze nie mialam oparcia w nikim sama wszystko praca ,dom, i tak caly czas )Ale bylo minelo zyje teraz i tu i jest dobrze tak jak jest .Niedlugo swieta wracam do Polski na swieta babcia i prababicia naciesza sie mala a ja moze troche odpoczne od pracy i tego harmideru Byly tez wraca do swojej rodziny i zaprasza mnie do siebie bo mama jego chce tez zobaczyc mala ( zgodzilam sie i pojade )

[lala2506]

hej dziewczyny

Napisane przez gg22

Zastanawiałam się jak w ogóle można się wkręcić do takiej komisji? za wyjątkiem znajomości

wiesz co, słyszałam, że można się zgłosić do Urzędu Miasta czy gdzieś i tam są te wszystkie komisje wyborcze potem się wypełnia jakieś papierki i jak coś to dzwonią Ale pewna nie jestem

[kropelkaa]

Napisane przez lala2506

jak kropelka nie znalazło jak tam się link tylko wkleja ściągnęłam i wrzucę na maila

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Poszło

dzięki wielkie

Napisane przez Patrycja183

Witam was dziewczyny
Jakos ostatnio nie mam czasu na nic A powinnam miec bo jestem na zwolnieniu lekarskim przez to ucho bo teraz to nic nie slysze i mam siedziec w domu (tak przez 2 tygodnie Jak ja to wytrzymam??? ) Mala tylko sie cieszy bo mama bedzie caly czas w domu i nie bedzie juz u cioci tylko ze mna Byly sie zaoferowal ze moze mala sie zajac a jak nie bediemy obie chcial to moze dla nas robic zakupy i co bedziemy chcialy (nie poznaje go )

to razem cierpimy na ucho ja tez jakis mam problem dużo gorzej słysze na szczęście nie boli, ale dziwnie jakoś może uda mi się dostać do lekarza zaraz na początku tygodnia

Napisane przez gg22

Marta szkoda ze nie możesz wziąć tego zlecenia:/ ale z tego co piszesz to i tak masz dużo na głowie. chyba aż za dużo.
ale może się jeszcze trafi jakaś taka fajnie płatna promocja? w końcu mają nr tel do Ciebie to jak nie teraz to następnym razem a przy komisji też sobie troszkę zarobisz.
Zastanawiałam się jak w ogóle można się wkręcić do takiej komisji? za wyjątkiem znajomości

i chciałam Cię zapytać o tego psychologa,ale to chyba bez sensu tak na forum....

chciałabym żeby ktoś się w końcu odezwał. już tyle ogłoszeń pozostawiałam na różnych portalach i cisza:/

no właśnie szkoda, że się nie udało, bo jak miałam okazje zarobić to akurat się na raz złożyło, a wiadomo, że szukam okazji, żeby cos zarobić gdzies się załapać bo studiuje i nic normalnie nie moge pracować, a zawsze jakieś pieniądze się przydadzą nawet drobne na jakieś swoje wydatki, jeszcze będę rozmawiała z tą babeczką to powiem, że jak coś na następne promocje jestem chętna zawsze to coś.
mam dużo na głowie i właśnie wiele rzeczy mnie tak przygniata jak dziś i wtedy łapie doła, tylko chyba ja właśnie wtedy potrzebuje jeszcze coś więcej, żeby się zająć czymś nie myśleć nad wieloma rzeczami i dlatego zależało mi na tej promocji no i się nie udało, może innym razem.
wiesz Gosia ja szczerze mówiąc nie wiem jak można się wkręcić właśnie bez znajomości bo mnie brat wkręcił akurat miał możliwość
jesli chcesz pytaj o tego psychologa jak nie chcesz na forum to na pw na pewno odpowiem
trzymam kciuki, żeby ktoś się odezwał, a na wizazu tez zostawiałaś ogłoszenie na jakiś wątkach z krakowa może i tak próbuj?

ja jestem dziś wykończona co za dzień poprostu chodze i cały dzień płacze doła mam totalnego, czasem mi się tak zbierze wszystko na raz, że mnie męczy dołuje i tak pęknie i rycze cały dzień jeszcze dobijam się muzyką i poprostu te piosenke ktoś chyba napisał siedząc w mojej głowie każde słowo każde http://krwawy80.wrzuta.pl/audio/94m9...linska_-_niebo
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej

[lala2506]

hej dziewczyny co tam? zrobiłam śniadanko

[sun in the winter]

Cześć dziewczny

nutke wysłałam już w pw :P:P z tż no niby lepiej pogadalismy.. wczoraj pojechalismy sobie do krakowa .. wieczorem ze znajomymi do baru .. i nie dosc ze znow sie pokłocilismy to jeszcze obudziłam sie z bolącą głowa ;((:P a na 12 do pracy ..

no my juz chyba tacy jestesmy .. ze cały czas sie kłocimy i godzimy .. ze soba zle bez siebie jeszcze gorzej

[lala2506]

Haloooo jest tu kto?

[myszowata s]

Hej kobiety

Napisane przez gg22

Kochanie dziękuję nie mam innego wyjścia i musze być silna bo nikt nie weźmie mojego życia w swoje ręce. niewiele osób wie ze się rozstaliśmy, powiedziałam tylko kilku bo było to konieczne i jestem zaskoczona że każdy próbuje mi pomóc. i wiecie co? raz że chce mi się ryczeć ze wzruszenia, dwa że czuję się dziwnie zażenowana..... to nie o to chodzi że bym się nie spodziewała tylko jestem zaskoczona jak wiele osób chce mi bezinteresownie pomóc a jednocześnie mam w głowie myśl że powinnam dawać sobie radę sama, a nie obciążać innych, a samo "dziękuję" to za mało.
człowiek w tej dżungli życia odzwyczaja się od bezinteresownej pomocy i wyciągniętej dłoni....

kwiatek mnie powlił!!!! jak zwykle wszystko co wychodzi spod Twoich rączek to cudeńko! serio. musisz mnie tego nauczyć, też chcę takie piękne robić będę sobie teraz takimi pierdółkami zajmować wieczory

Dobrze, że masz wokół siebie ludzi którzy chcą Ci bezinteresownie pomóc. Te myśli, że powinnaś poradzić sobie sama to chyba wynikają z tego, że jesteś bardzo ambitną osobą, ale tak jak dziewczyny mówiły, Twoje "dziękuje" jest ważne dla tych, którzy pomagają. I powiem raz jeszcze, że naprawdę bardzo, bardzo mi imponujesz, chciałabym byc taka jak Ty, bo potrafisz sobie radzić w trudnych sytuacjach, a ja nie jestem w stanie uporać się z własnym życiem tylko potrafię narzekać, a co dopiero gdyby spadł na mnie taki grad problemów.

Cieszę się, że kwiatek się podoba oczywiście z chęcią Cię nauczę robić takie, wbrew pozorom nie są takie trudne, tylko trzeba nabrać trochę wprawy

Maryś, jak tam u Ciebie? Widzę, że współlokator nieźle zalazł Ci za skórę:/
Chyba w takim razie przestanę rozważać ewentualność mieszkania z jakimś znajomym.

Patrycja, wygląda na to, że byłemu chyba zależy by być blisko was zdrówka życzę, by z tym uchem nie było żadnych komplikacji

Marta, a u Ciebie co tam, lepiej dziś? Szkoda, że ta promocja nie wypaliła i przez to posypały się inne plany. Chyba tak to jest, że jak się wali to wszystko razem, ale trzeba przetrwać przytulam i Tobie także życzę zdrówka

[Patrycja183]

Hej dziewczyny
SUN zobaczysz ze wszystko sie ulozy ze nie bedziecie sie klocic zawsze jest okres w ktorym jest kryzys a pozniej jest tylko lepiej Nie martw sie wszystko sie ulozy w swoim czasie

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez myszowata s

Patrycja, wygląda na to, że byłemu chyba zależy by być blisko was zdrówka życzę, by z tym uchem nie było żadnych komplikacji

Dzisiaj ,a raczej wczoraj sie wszystko zmienilo przez moja glupote i ze najpierw mowie ,a pozniej mysle

[kropelkaa]

Napisane przez myszowata s

Hej kobiety
Dobrze, że masz wokół siebie ludzi którzy chcą Ci bezinteresownie pomóc. Te myśli, że powinnaś poradzić sobie sama to chyba wynikają z tego, że jesteś bardzo ambitną osobą, ale tak jak dziewczyny mówiły, Twoje "dziękuje" jest ważne dla tych, którzy pomagają. I powiem raz jeszcze, że naprawdę bardzo, bardzo mi imponujesz, chciałabym byc taka jak Ty, bo potrafisz sobie radzić w trudnych sytuacjach, a ja nie jestem w stanie uporać się z własnym życiem tylko potrafię narzekać, a co dopiero gdyby spadł na mnie taki grad problemów.

Marta, a u Ciebie co tam, lepiej dziś? Szkoda, że ta promocja nie wypaliła i przez to posypały się inne plany. Chyba tak to jest, że jak się wali to wszystko razem, ale trzeba przetrwać przytulam i Tobie także życzę zdrówka

Dzieki Myszka dzis powiedzmy troche lepiej chociaż się wyspalam, ja poprostu chyba zaczęłam "dojrzewać" do pewnych decyzji m.in. z G. dlatego to wszystko tak mnie męczy, sama nie wiem.

Nie chce wyjść na jakiegoś lizusa czy coś, ale tak jak dziewczyny podziwam Gosie i naprawde chciałabym być taka jak Ona, taka silna ja nie umiem jestem słaba, nie umiem radzić sobie ze swoim życiem, problemami i właśnie jak spada na mnie wiele rzeczy na raz to dzieje się tak, że narzekam, płacze i nie wiem co robić naprawde zazdroszcze też chciałabym mieć w sobie tyle siły i tak sobie radzić, nie poddawać się

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez Patrycja183

Dzisiaj ,a raczej wczoraj sie wszystko zmienilo przez moja glupote i ze najpierw mowie ,a pozniej mysle

Kochana przytulam Cie bardzo mocno
ja niestety tez czasem powiem potem pomyśle, ale może wszystko da się wyjasnić na spokojnie, porozmawiać

[Patrycja183]

Napisane przez kropelkaa

Kochana przytulam Cie bardzo mocno
ja niestety tez czasem powiem potem pomyśle, ale może wszystko da się wyjasnić na spokojnie, porozmawiać

Dzieki ,ale to mi nic nie da
Z nim sie juz nic nie da tak mi sie zdaje najlepiej siasc i plakac tylko to mi zostalo

[lala2506]

Patuś co się stało?

[Patrycja183]

Napisane przez lala2506

Patuś co się stało?

Poklocilismy sie i mi wmawia ze to moja wina ze ja do takich sytuacji doprowadzam a ja niczemu winna wczoraj mala chciala zeby tata przyszedl to ja normalnie zadzwonilam do niego i sie spytalam czy by nie przyszedl bo mala chce to on ze nie ma problemu i za jakis czas przyszedl (za 10 minut okolo) mala byla ucieszona bo tata byl a ja powiedzialam ze ja nie potrzebna to ide do sypialni sie polozyc i poszlam i zamknelam drzwi ,miedzy czasie ten kolega zadzwonil i sie spytal jak sie czue powiedizalm ze moze byc a on ze moze by przyszedl do nas (bo wie juz ze mam corke nawet zadowolony byl (kto facetow odgadnie) a ja powiedzialam ze zle sie czuje musialam cos wymyslec powiedzialam ze mam gosci itp. a w pewnej chwili wszedl byly a ja powiedzialam ze musze konczyc a on ok pozniej sie odezwie a byly mi zrobil awanture ze jestem taka i owaka ze nmnie kocha i kochal i chcial wrocic do nas ,ale jak widzi mala ma coraz wiecej wujkow a jej mama wiecej facetow zalicza a ja juz nie wytrzymalam nerwowo po prostu nic nie powiedzialam malej powiedzialam ze musze wyjsc na spacer a toba sie zaopiekuje ciocia i wyszlam on byl w mom mieszkaniu ale ja nie umialam nic powiedziec po prostu szlam i plakalam ,wiem ze jak ja wyszlam z mieszkania to wiem ze on tez wyszedl i szedl za mna bo sasiadka mi mowila ,ale juz nie wiem co mam teraz robic poprostu jak napisalam wczesniej dzisiaj caly dzien siedze i placze

[lala2506]

Daj mu czas niech przemyśli co zrobił. Przecież nie ma na Ciebie wyłączności

[tamlin111]

Napisane przez Patrycja183

Poklocilismy sie i mi wmawia ze to moja wina ze ja do takich sytuacji doprowadzam a ja niczemu winna wczoraj mala chciala zeby tata przyszedl to ja normalnie zadzwonilam do niego i sie spytalam czy by nie przyszedl bo mala chce to on ze nie ma problemu i za jakis czas przyszedl (za 10 minut okolo) mala byla ucieszona bo tata byl a ja powiedzialam ze ja nie potrzebna to ide do sypialni sie polozyc i poszlam i zamknelam drzwi ,miedzy czasie ten kolega zadzwonil i sie spytal jak sie czue powiedizalm ze moze byc a on ze moze by przyszedl do nas (bo wie juz ze mam corke nawet zadowolony byl (kto facetow odgadnie) a ja powiedzialam ze zle sie czuje musialam cos wymyslec powiedzialam ze mam gosci itp. a w pewnej chwili wszedl byly a ja powiedzialam ze musze konczyc a on ok pozniej sie odezwie a byly mi zrobil awanture ze jestem taka i owaka ze nmnie kocha i kochal i chcial wrocic do nas ,ale jak widzi mala ma coraz wiecej wujkow a jej mama wiecej facetow zalicza a ja juz nie wytrzymalam nerwowo po prostu nic nie powiedzialam malej powiedzialam ze musze wyjsc na spacer a toba sie zaopiekuje ciocia i wyszlam on byl w mom mieszkaniu ale ja nie umialam nic powiedziec po prostu szlam i plakalam ,wiem ze jak ja wyszlam z mieszkania to wiem ze on tez wyszedl i szedl za mna bo sasiadka mi mowila ,ale juz nie wiem co mam teraz robic poprostu jak napisalam wczesniej dzisiaj caly dzien siedze i placze

Pati wariatko nie rycz. Przecież dzięki temu widzisz że Cię kocha a i Ty się przekonałaś jak bardzo Ci na nim zależy. Będzie dobrze. Wierz starszej koleżance

[kropelkaa]

Patrycja daj sobie czas przemyśl to wszystko on tez powinien przemysleć i wtedy wrócić do rozmowy na spokojnie, widzisz teraz, że kocha i mu na Tobie zależy, wierze, że będzie dobrze i się ułoży, bo jest na dobrej drodze, nie martw się ułoży się jeśli będziecie tego chcieli

[sun in the winter]

Zazdrosne te nasze chłopy .. powtorze ty to co pisało wiele z Was .. przynajmniej wiesz co do Ciebie czuje a jakby Tobie to było obojętne to byś sie nie martwiła .. mi pisalas ze mam sie nie martwic .. a Ty co! koniec łez ! wszystko sie ułoży ))


a ja dzisiaj w dobrym humorku )

[MarysN]

Myszko, my mieszkamy z jeszcze 3naszych znajomych z liceum. Z dwojka z nich to przyjemnosc mieszkac, a jeden jest taki baran, ze no ja pier.do.le! ale opisze wam to jak nastepnym razem sie wsciekne, bo teraz humoru sobie nie chce psuc..
pogoda jest dzisiaj taka sliczna, ze az buzka sie sama usmiecha!
wracam do was ostatnio tylko czytalam, a nie pisalam bo nacieszalam sie domkiem
a z Mikim przez caly weekend zamienilam dwa slowa..
milego dnia, odezwe sie wieczorkiem, jak juz wyladuje w Poznaniu

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

aaa, no i poszlo w 5 dni 4,7kg w doł! a, ze wczoraj przybylo pol to wina babci, bo pierozki miala przepyszne

[ygerna]

dzien dobry a ja cały czas w kodeksie siedzę na nic nie mam czasu.....transfer w internecie już dawno wyczerpany więc zanim mi wejdzie jakaś strona to mija 100 lat
pogoda piękna, nic tylko na spacer iść, ale ja nie mam humoru jakoś mi tak smutno....
buziaki

[Patrycja183]

Czesc dziewczyny
Jak wam mija niedzielne popoludnie?
Bo mi moze byc ,bylam na spacerze w parku z mala na obiedzie u siostry a teraz mam troche wolnego bo mala usnela i mam czas dla siebie

Napisane przez lala2506

Daj mu czas niech przemyśli co zrobił. Przecież nie ma na Ciebie wyłączności

Dalam mu czas i zobaczymy co bedzie drugi dzien sie nie odzywa sie ( nie wiem czy dzwoni bo telefon komorkowy mam wylaczony zeby mnie nie kusilo)

Napisane przez tamlin111

Pati wariatko nie rycz. Przecież dzięki temu widzisz że Cię kocha a i Ty się przekonałaś jak bardzo Ci na nim zależy. Będzie dobrze. Wierz starszej koleżance

Ok wierze starszej kolezance bo nic mi nie zostalo teraz tylko wierzyc ze bedzie dobrze

Napisane przez kropelkaa

Patrycja daj sobie czas przemyśl to wszystko on tez powinien przemysleć i wtedy wrócić do rozmowy na spokojnie, widzisz teraz, że kocha i mu na Tobie zależy, wierze, że będzie ,dobrze i się ułoży, bo jest na dobrej drodze, nie martw się ułoży się jeśli będziecie tego chcieli

Kropelka bym bardzo chciala zeby bylo dobrze ,zebysmy byli szczesliwa rodzina,ale nie wiem czy on tego chce obiecalam siostrze ze nie wlacze telefonu do wtorku ,bo siostra powiedziala ze jesli kocha i wszysko przemysli to jak nie dodzwoni sie to przyjedzie bo wie gdzie mieszkamy i porozmawia .

Napisane przez sun in the winter

Zazdrosne te nasze chłopy .. powtorze ty to co pisało wiele z Was .. przynajmniej wiesz co do Ciebie czuje a jakby Tobie to było obojętne to byś sie nie martwiła .. mi pisalas ze mam sie nie martwic .. a Ty co! koniec łez ! wszystko sie ułoży ))
a ja dzisiaj w dobrym humorku )

SUN masz racje ja Ci doradzalam ,a sama co robie? Po prostu nie wiem co mam mysliec ,robic .

[sun in the winter]

co tak cichoooo ? wrocilam z pracy pojadalam .. a teraz sie nudze

Marys gratuluje spadku wagi ;D tez tak chce ale nie mam silnej woli:[

[Patrycja183]

Ja jestem

[sun in the winter]

no to jestemy 2 weteranki ;D zaraz zrobie sobie zielona herbatke ;D wypije i wskocze do wanny )

swieta ida.. 3ba prezenty kupowac.. a ja czarna magia nie wiem co kupic..


Patiiii mialas mamy zapytac o ten przepis na miodownik ;(

[Patrycja183]

Napisane przez sun in the winter

no to jestemy 2 weteranki ;D zaraz zrobie sobie zielona herbatke ;D wypije i wskocze do wanny )

swieta ida.. 3ba prezenty kupowac.. a ja czarna magia nie wiem co kupic..


Patiiii mialas mamy zapytac o ten przepis na miodownik ;(

Nio prezenty trzeba kupic ,a ja jeszcze musze stad wiesc jak bym nie mogla kupic w Polsce (ale mama mowi zeby kupic tu to co mi zostaje kupic tu i tak bede miala bagazu hohoho i jeszcze prezenty ale jak mus to mus )
SUN wiesz ze gdzies zapisany ten przepis mam ,ale gdzie to nie mam pojecia poczekaj poszukam jak znam zycie to gdzies u malej w ksiazetce zapisany

[sun in the winter]

okeej Pati to kiedys przy okazji

moja sąsiadka znów se disco robi ;/;/

[MarysN]

Sun ja tez nie mam, wpie.przam wszystko co sie da, oczywiscie jak nikt nie widzi
to raczej za cichutko to ty tam nie masz..

dzien dobry babuszki

[Babcia Jaga]

dzień dobry