Od niemowlaka aż do roczniaka, teraz kolejny etap-mały rozrabiaka!!! VII/VIII 2009

[morska]

Napisane przez Sweet_21

Morska, jak ja lubię czytać Twoje przepisy i pomysły kulinarne Przyznam się, że nieraz skorzystałam i zarówno ja i dzieć byliśmy zadowoleni


Czy Wasze dzieci jedzą jeszcze kaszki/kleiki? Bartek nie chce ich widzieć na oczy...Za to chętnie je kaszke mannę czy owsiankę.
Co by Wam tu jeszcze napisać...

Ojej Miło, że o mnie pamiętasz, ale te przychylne słowa chyba nie w moim kierunku winny być skierowane, bo ja kulinarnie tu się raczej mało udzielam A jeśli już, to przepisy i pomysły są cudzej własności, a ja je tylko kradnę Niemniej jednak dla takich pochwał warto się uczyć gotowania

Mój jeszcze zazwyczaj je - raz dziennie

Napisane przez Miramej

Ostatnie słowo należy do Ciebie

No proszę jaka Ty wspaniałomyślna.......... ...


.

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

ale wypas
a Ty się jeszcze nie "zaprzyjaźniłaś"w czasie tych podróży z analitykiem do wzięcia może warto

Jakbym moich Rodziców słyszała

No co Ty...chyba bym zwariowała z takim dusigroszem...a on miałby zawał co drugi dzień przy mnie

Napisane przez Miramej

A wiadomo od jakiego wieku można go dawać?

Nosz kurka właśnie nie wiadomo

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

Jakbym moich Rodziców słyszała

No co Ty...chyba bym zwariowała z takim dusigroszem...a on miałby zawał co drugi dzień przy mnie



Nosz kurka właśnie nie wiadomo

ależ Moja Droga - oszczędność to zaleta
a jeśli chodzi o Twoje wydatki... cóż - "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal"

[megi b]

Napisane przez Karolinak82

Ja nie mam większego wyboru...więc siadam co dzień na te podgrzewane fotele z cielaczka

Oj biedna Ty

Napisane przez Karolinak82

No co TY...Dziadzię trzeba nauczyć co można dać jeść a co nie

Obawiam się, że to typ niereformowalny

Napisane przez p4w

ale wypas
a Ty się jeszcze nie "zaprzyjaźniłaś"w czasie tych podróży z analitykiem do wzięcia może warto

[Miramej]

Napisane przez morska

No proszę jaka Ty wspaniałomyślna.......... ...

Owszem, bywam

Napisane przez Karolinak82

Nosz kurka właśnie nie wiadomo

To niedobrze

[Ania0104]

Napisane przez Karolinak82

Mógł ten zakup najpierw z Nami skonsultować Ja nie mam większego wyboru...więc siadam co dzień na te podgrzewane fotele z cielaczka

Tu i Tu

dzięki

Napisane przez Miramej

A Małż nie ma nic przeciwko takiemu karmieniu?

Naucz Go i niech sam sprząta

niby ma, bo ja mu tłukę do głowy, ale przy rodzicach mało się odzywa a jak już się odezwie to aż mi jest głupio, bo prawie na nich krzyczy
Chociaż teraz sie poprawił i mówi co i jak ... ale to oni są jacyś dziwni ... wczoraj mi małż powiedział, że oni po prostu chcą Go jakby przekupić, żeby ich lubiał i chciał do nich jeździć

hehe do sprzatanie to On jest pierwszy - miotła, szufelka, odkurzacz, szmatka czasem jak coś rozleje to leci po szmatkę i wyciera

Napisane przez megi b

masakra. Teraz to jeszcze dzieci małe są, ale potem jak podrosną to ciężej będzie maluchom wytłumaczyć czemu od dziadzi nie mogą brać jedzenia

ja nie wiem czy babcie i dziadkowie tak po prostu mają???
Jedynie moja mama go nie karmi tak dziwnie, tylko zawsze się pyta co mu dać, albo czy moze
Kilka razy nawet stwierdziłą, ze Ona to niedobra babcia będzie, bo dziecku słodczy nie kupuje

Napisane przez Sweet_21

Mój Bartek jeszcze do tego nie doszedł, albo nie zdążył bo mi się słabo robi jak widzę co wyprawia w łazience.
Ale fajnie to musi wyglądać

tak dla śisłości to on ten papier w wannie moczy nie w kibelku

Napisane przez Karolinak82

A w ogóle to się uśmiałam dzisiaj z mojej Kuchareczki
Robiłam kanapkę na kolację z białym serkiem...Zu siedziała obok na blacie...no i nie zauważyłam a ona migiem chwyciła kartonik z mlekiem i sru na kanapkę, ser, masło i wszystko co obok stało...no więc ja nie chcąc by cały karton mleka się zmarnował...to z powrotem co się dało to do kartona...mina Zuzy jak w mleku niespodziwanie językiem wyławiała serek biały...bezcenna

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez Karolinak82

Nosz kurka właśnie nie wiadomo

uuu szkoda, bo juz się na niego napaliłam

aaaa mam jeszze pytanko: dajecie swoim dzieciom kawe Inke? ... dzisaij sobie kupiłam, na opakowaniu piszę, ze można od 3 rż dawac dzieciom, a moja sis ciągle mi ględzi - kup Bartkowi kawę zbożową /bo jak dorwie mój kubek po kawie to spija kropelki i cieszy się jak wariatek /


to ja już chyba sobie pójde
mąz w delegacji a ja ... się zasiedziałam

dobranoc

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

ależ Moja Droga - oszczędność to zaleta
a jeśli chodzi o Twoje wydatki... cóż - "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal"

Co Ty...sprawdzałby pierwszy wyciągi i rozliczał co do grosza...pewnie już ma arkusze w exelu przygotowane na tą okoliczność i przyszłą żoną

Napisane przez megi b

Oj biedna Ty

Obawiam się, że to typ niereformowalny

wiem wiem....czasem tak w diupkę grzeje że aż żal mi jej

Ostro z Dziadzią...niech się nauczy0

Napisane przez Miramej

To niedobrze

No dziwne że nigdzie o tym nie ma
A TU i TU inne ketchupy...patrzcie na skład...no nic "niepotrzebnego":ehem :

[mayaha]

Sweet, fajnie że znów jesteś

Napisane przez megi b

ale super !!! ja mojej majtusie kupiłam i na dniach będziemy próbować, tylko u nas problem jest że mała nie woła kiedy siku i kupka

Zuzia nie woła, tylko czasami nocnik przyniesie a tak w wiekszosci to na czujke

Napisane przez skierka1981

hej woadam tylko powiedziec ze zyje i trafilam na super gin - lepiej nie mogla. cieze sie bo przy nstp ciazy bede do niej chodzic a i pracuje w szpitalu w ktorym chce rodzic. no i druga mniej fajna wiadomosc - mam mala nadzerke i po kolejnej ciazy trzeba bedzie wypalic - ktoras z was mala taki zabieg? musze w ogole zobaczyc w necie co to jest

planujesz?

ja miałam nadżerke
nic strasznego, zabieg nie bolał prawie wcale i pozniej tez zadnych skutków ubocznych

Napisane przez Karolinak82

oooo czytanie
Zu jak powiem jej że ma Mamie poczytać to łapie szybko książeczkę, książkę, a najchętniej jakąś reklamę..trzyma dwoma rączkami, otwiera i zamyka...jakby kartki przekładała i czyta..."bede bede bede...." w zastraszającym tempie i zawsze tak samo...uwielbiam jak Zu mi czyta

a u nas jest "a badu badu..."

Napisane przez czekoladka21

ja jak bylam ostatnio u mojej bratowej to mialam takie dziwne uczucie-ona ma pokoj ten sam w ktorym zamordowano jej siostre, tak mi przez mysl przelecialo ze taka tragedia tu w tym pokoju a my siedzimy teraz i piwko popijamy.....dziwnie sie czulam
a pamietam jak bylam tam w dniu tragedii na modlitwach za zmarlych (jak nie bylo kaplicy przy kosciele to w domu zmarlego sie modlilo a nowy ksiadz zrobil kaplice i teraz tam)to tez bylismy w tym pokoju-wszedzie pelno swiec pozapalanych bylo, na stoliku stalo jej zdjecie , niby posprzatane juz bylo choc na firance jeszcze byla krew ale ten zapach krwi wciaz tam byl......pamietam ze cala sie trzeslam jak wyszlam wtedy z tego pokoju i nie moglam pojac co ten bydlak jej zrobil.......
ide bo smutno mi sie zrobilo.............wsp omnienia......

ja tez bym sie tak nieswojo czuła....
smutno mi sie zrobiło...

Napisane przez Ania0104

długo mnie nie było i nic nie wiedziałam ... mam nadzieję, ze się poprawi

[czekoladka21]

Napisane przez Sweet_21

na krowim mleku robisz mannę?
ja owsiankę bardzo lubię z dżemem i tez zawsze ode mnie próbuje

na krowim , stwierdzilam ze jak juz je normalne serki, jogurty to na krowim bede robic od czasu do czasu

Napisane przez Miramej

Czasem to życie takie pochrzanione

oj tak.......

Napisane przez Karolinak82

No nie...mój "szofer" ostatnio zmienił auto...kupił prawie nówkę cewkę Saaba (więc się teraz nieźle wozimy)...stwierdził że okazja była to dlaczego nie skorzystać..jeździ się nim suuuuper, piękne auto...ale silnik gigant i przez to i Nasze "składki" zdrożały

P4w dobrze radzi zaprzyjaznij sie z analitykiem

Napisane przez megi b

Ja bym nie mogła tak spokojnie tam siedzieć
Nie znam dokładnie tej historii (pewnie pisałaś kiedy mniej się udzielałam), ale aż mam ciarki na plecach

wiesz co bratowa i reszty jej rodzinki jakos tam zyje bo po tragedii musieli zyc dalej, bratowa celowo wziela jej pokoj zeby "czuc" blisko zmarla siostre i jesli ona psychicznie czuje sie w tym pokoju dobrze to i ja powinnam , nie balam sie ani nic tylko takie mysli mialam......

Napisane przez Karolinak82

To nie ten sam

oj taaaaaak

boskie te Nasze dzieciaczki

mi aż ciarki przeszły jak czytałam smutna historia strasznie

na szczescie

Napisane przez WrednaAfrodyta

Czekoladko ale mnie ubawiłaś tym swoim kolegą i jego kanapką imprezową:P
Chciałam jeszcze zapytać o tą tragedię w rodzinie bratowej, co się właściwie stał0, czy gdzieś o tym pisałaś? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj.

moge napisac .........to byla para naprawde dwojga zakochanych ludzi , byli ze soba 6 lat, ona ambitna studentka na dwoch kierunkach a on taki łysy cwaniaczek z wypasiona fura, nigdy wg mnie do niej nie pasowal, ale skoro ona cos w nim widziala, kochala nikt nic nie mowil
zaczelo cos sie psuc w ich zwiazku i ona zakochala sie w innym, zostawila go......a gosciu z zazdrosci wypisywal jej smsy z pogrozkami , nikt nie pomyslal ze cos zlego moze sie stac az........pewnego dnia wszedl do jej domu jak rodzice wyszli do pracy a jej siostry spaly, wszedl do jej pokoju jak jeszcze spala i zadal jej 26 ciosow w klatke piersiowa........bratowa z mlodsza siostra obudzily sie jak slyszaly krzyki , wybily szybke w drzwiacj jej pokoju i przerazone ucielky z domu jak widzialy ta zlosc w jego oczach i jak walil nozem w nia na oslep.........gosciu probowal podciac sobie zyly i polozyl sie obok niej przykrywajac koldra-gdy policja i karerka przyjechaly i odkryly koldre okazalo sie ze gosciu zyje-teraz zdycha w wiezieniu dostal 25lat i mam nadzieje ze tam zdechnie gnoj jeden
a ona odeszla majac 23 lata -skonczone studia, perspektywa pracy, pamietam jak w dniu jej 24urodzin bratowa zaniosla jej na grob jej prace magisterska i dyplom......
no nie moge ..........siedze i rycze jak se spomne ile imprez z ta dziewczyna przezylam, jaka byla dobra i ciepla dla wszystkich .......jej mlodsze siostry(bratowa i mlodsza)bardzo za nia tesknia a matka to chyba nigdy sie nie pozbiera-ciagle widze w jej oczach smutek i zal nawet jak sie smieje

[Sweet_21]

Napisane przez morska

Ojej Miło, że o mnie pamiętasz, ale te przychylne słowa chyba nie w moim kierunku winny być skierowane, bo ja kulinarnie tu się raczej mało udzielam A jeśli już, to przepisy i pomysły są cudzej własności, a ja je tylko kradnę Niemniej jednak dla takich pochwał warto się uczyć gotowania

Mój jeszcze zazwyczaj je - raz dziennie


.

Nie ma za co, do tej pory mam zapisany na kompie Twój rozkład jedzeniowy Tymka.Pisałaś swego czasu co jada synek na śn/ob/podw/kolacje.
Chcąc nie chcąc kojarzysz mi się z gotowaniem

Napisane przez Ania0104

niby ma, bo ja mu tłukę do głowy, ale przy rodzicach mało się odzywa a jak już się odezwie to aż mi jest głupio, bo prawie na nich krzyczy
Chociaż teraz sie poprawił i mówi co i jak ... ale to oni są jacyś dziwni ... wczoraj mi małż powiedział, że oni po prostu chcą Go jakby przekupić, żeby ich lubiał i chciał do nich jeździć

hehe do sprzatanie to On jest pierwszy - miotła, szufelka, odkurzacz, szmatka czasem jak coś rozleje to leci po szmatkę i wyciera

ja nie wiem czy babcie i dziadkowie tak po prostu mają???
Jedynie moja mama go nie karmi tak dziwnie, tylko zawsze się pyta co mu dać, albo czy moze
Kilka razy nawet stwierdziłą, ze Ona to niedobra babcia będzie, bo dziecku słodczy nie kupuje

tak dla śisłości to on ten papier w wannie moczy nie w kibelku



aaaa mam jeszze pytanko: dajecie swoim dzieciom kawe Inke? ... dzisaij sobie kupiłam, na opakowaniu piszę, ze można od 3 rż dawac dzieciom, a moja sis ciągle mi ględzi - kup Bartkowi kawę zbożową /bo jak dorwie mój kubek po kawie to spija kropelki i cieszy się jak wariatek /


to ja już chyba sobie pójde
mąz w delegacji a ja ... się zasiedziałam


dobranoc

Może coś w tym jest..chociaż moja teściowa i prababcia uważają, że Bartek jak zapłacze to nic tylko głodny jest.I ciągle by mu tylko kasze manne gotowały.

O widzisz jaki pomocnik Ci rośnie

Domyśliłam się

Nie wiem jak to jest z Inką, nie dawałam jeszcze.Nawet kakao miałam spróbować dać, ale nie wiem jak je zrobić.Czy dodać do mleka modyf.?Czy jak?

[Karolinak82]

Napisane przez Ania0104

hehe do sprzatanie to On jest pierwszy - miotła, szufelka, odkurzacz, szmatka czasem jak coś rozleje to leci po szmatkę i wyciera

ja nie wiem czy babcie i dziadkowie tak po prostu mają???
Jedynie moja mama go nie karmi tak dziwnie, tylko zawsze się pyta co mu dać, albo czy moze
Kilka razy nawet stwierdziłą, ze Ona to niedobra babcia będzie, bo dziecku słodczy nie kupuje

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

uuu szkoda, bo juz się na niego napaliłam

aaaa mam jeszze pytanko: dajecie swoim dzieciom kawe Inke? ... dzisaij sobie kupiłam, na opakowaniu piszę, ze można od 3 rż dawac dzieciom, a moja sis ciągle mi ględzi - kup Bartkowi kawę zbożową /bo jak dorwie mój kubek po kawie to spija kropelki i cieszy się jak wariatek /

To ja już wiem co bym mu na gwiazdkę kupiła...takie fajne zestawy dla dzieci są...z miotłą mini, wiaderkiem mini, szufelką mini...itp...sam się zastanawiam czy Zu nie kupić...niech się uczy

tak mają w końcu są od rozpieszczania...:rolleye s:

po przeczytaniu składu stwierdzam że Zu niedługo kupię, nie ma tam nic co mogłoby zaszkodzić

Zuza pije w przedszkolu...widziałam w jadłospisie nie raz

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

niby ma, bo ja mu tłukę do głowy, ale przy rodzicach mało się odzywa a jak już się odezwie to aż mi jest głupio, bo prawie na nich krzyczy
Chociaż teraz sie poprawił i mówi co i jak ... ale to oni są jacyś dziwni ... wczoraj mi małż powiedział, że oni po prostu chcą Go jakby przekupić, żeby ich lubiał i chciał do nich jeździć

hehe do sprzatanie to On jest pierwszy - miotła, szufelka, odkurzacz, szmatka czasem jak coś rozleje to leci po szmatkę i wyciera
(...)
aaaa mam jeszze pytanko: dajecie swoim dzieciom kawe Inke? ... dzisaij sobie kupiłam, na opakowaniu piszę, ze można od 3 rż dawac dzieciom, a moja sis ciągle mi ględzi - kup Bartkowi kawę zbożową /bo jak dorwie mój kubek po kawie to spija kropelki i cieszy się jak wariatek /

A to Ich jedyne dziecko?

No widzisz

Ja nie daję, Kuba w zasadzie poza wodą nie chce nic pić, herbatki, soczku

Napisane przez Karolinak82

No dziwne że nigdzie o tym nie ma
A TU i TU inne ketchupy...patrzcie na skład...no nic "niepotrzebnego":ehem :

Mam przeczucie, że te ketchupy to dla starszych dzieci niż nasze. Ciekawe, jaki jest skład tego z Pudliszek.

[mayaha]

Napisane przez Ania0104

(...)
Jedynie moja mama go nie karmi tak dziwnie, tylko zawsze się pyta co mu dać, albo czy moze
Kilka razy nawet stwierdziłą, ze Ona to niedobra babcia będzie, bo dziecku słodczy nie kupuje


aaaa mam jeszze pytanko: dajecie swoim dzieciom kawe Inke?

moja mama tez taka niedobra

ja nie daje jeszcze

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

Co Ty...sprawdzałby pierwszy wyciągi i rozliczał co do grosza...pewnie już ma arkusze w exelu przygotowane na tą okoliczność i przyszłą żoną

o kurka, myślisz

ja to się nigdy żadnych pieniędzy doliczyć nie mogę ani w portfelu, ani na koncie, ani utargu w pracy w tym ostatnim miejscu się spinam i staram wszystko w pięciu miejscach zapisywać i ostatnio nawet mi się zgadza

[mayaha]

Napisane przez czekoladka21

moge napisac ........

strasznie to smutne.......

Napisane przez Sweet_21

Nie wiem jak to jest z Inką, nie dawałam jeszcze.Nawet kakao miałam spróbować dać, ale nie wiem jak je zrobić.Czy dodać do mleka modyf.?Czy jak?

ja najpierw robie mleko a pozniej dodaje kakao

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

moge napisac .........to byla para naprawde dwojga zakochanych ludzi , byli ze soba 6 lat, ona ambitna studentka na dwoch kierunkach a on taki łysy cwaniaczek z wypasiona fura, nigdy wg mnie do niej nie pasowal, ale skoro ona cos w nim widziala, kochala nikt nic nie mowil
zaczelo cos sie psuc w ich zwiazku i ona zakochala sie w innym, zostawila go......a gosciu z zazdrosci wypisywal jej smsy z pogrozkami , nikt nie pomyslal ze cos zlego moze sie stac az........pewnego dnia wszedl do jej domu jak rodzice wyszli do pracy a jej siostry spaly, wszedl do jej pokoju jak jeszcze spala i zadal jej 26 ciosow w klatke piersiowa........bratowa z mlodsza siostra obudzily sie jak slyszaly krzyki , wybily szybke w drzwiacj jej pokoju i przerazone ucielky z domu jak widzialy ta zlosc w jego oczach i jak walil nozem w nia na oslep.........gosciu probowal podciac sobie zyly i polozyl sie obok niej przykrywajac koldra-gdy policja i karerka przyjechaly i odkryly koldre okazalo sie ze gosciu zyje-teraz zdycha w wiezieniu dostal 25lat i mam nadzieje ze tam zdechnie gnoj jeden
a ona odeszla majac 23 lata -skonczone studia, perspektywa pracy, pamietam jak w dniu jej 24urodzin bratowa zaniosla jej na grob jej prace magisterska i dyplom......
no nie moge ..........siedze i rycze jak se spomne ile imprez z ta dziewczyna przezylam, jaka byla dobra i ciepla dla wszystkich .......jej mlodsze siostry(bratowa i mlodsza)bardzo za nia tesknia a matka to chyba nigdy sie nie pozbiera-ciagle widze w jej oczach smutek i zal nawet jak sie smieje

Matko
Nie dostał dożywocia?

[Sweet_21]

Napisane przez mayaha

ja najpierw robie mleko a pozniej dodaje kakao

Dziękuje Ci bardzo

Czeko, jakie to smutne i przerażające I siostry jeszcze to widziały, matko.

[czekoladka21]

Sweet ale ci synus wyrosl

jeszcze odnosnie tej tragedii to zawsze tylko na filmach sie oglada takie rzeczy albo czyta w gazecie , ale jak taka smutna historia dzieje sie blisko nas /obok to czlowiek juz inaczej patrzy na zycie........

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez Miramej

Matko
Nie dostał dożywocia?

sprawa w sadzie dlugo sie ciagnela.......rodzina zamordowanej walczyla o dozywocie , po badaniach psychiatrycznych stwierdzono ze jest poczytalny i swiadomy zbrodni , jednak dostal 25.......a horror jaki rodzinka przezywala na kazdej rozprawie przypominajac ten dzien, okolicznosci i patrzac w morde jemu to juz wogole maskara

[mayaha]

Napisane przez czekoladka21

sprawa w sadzie dlugo sie ciagnela.......rodzina zamordowanej walczyla o dozywocie , po badaniach psychiatrycznych stwierdzono ze jest poczytalny i swiadomy zbrodni , jednak dostal 25.......a horror jaki rodzinka przezywala na kazdej rozprawie przypominajac ten dzien, okolicznosci i patrzac w morde jemu to juz wogole maskara

i to ma byc sprawiedliwośc???????

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

sprawa w sadzie dlugo sie ciagnela.......rodzina zamordowanej walczyla o dozywocie , po badaniach psychiatrycznych stwierdzono ze jest poczytalny i swiadomy zbrodni , jednak dostal 25.......a horror jaki rodzinka przezywala na kazdej rozprawie przypominajac ten dzien, okolicznosci i patrzac w morde jemu to juz wogole maskara

Brak słów normalnie

[morska]

Napisane przez Karolinak82

No co Ty...chyba bym zwariowała z takim dusigroszem...a on miałby zawał co drugi dzień przy mnie

No wiesz, ma to sens, szybko przejęłabyś Jego fortunę i hulaj dusza

Napisane przez Miramej

Owszem, bywam

A zatem - bywaj

Napisane przez Ania0104

Jedynie moja mama go nie karmi tak dziwnie, tylko zawsze się pyta co mu dać, albo czy moze

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

aaaa mam jeszze pytanko: dajecie swoim dzieciom kawe Inke? ... dzisaij sobie kupiłam, na opakowaniu piszę, ze można od 3 rż dawac dzieciom, a moja sis ciągle mi ględzi - kup Bartkowi kawę zbożową /bo jak dorwie mój kubek po kawie to spija kropelki i cieszy się jak wariatek /

U mnie Teściowa pyta się co można dawać (mimo, że się ze mną nie zawsze zgadza), a Mama też chce przemycać różne dziadostwa i to jest chyba nieuleczalne

Ja daję kawę zbożową, ale nie Inkę, tylko taką specjalną dla dzieci - robię na mleku modyfikowanym. Anatola też zdaje się można dawać od 3. roku życia. Czytałam, że od 1,5 roku można wprowadzać, jeśli dziecko nie jest alergikiem.

Napisane przez Sweet_21

Nie ma za co, do tej pory mam zapisany na kompie Twój rozkład jedzeniowy Tymka.Pisałaś swego czasu co jada synek na śn/ob/podw/kolacje.
Chcąc nie chcąc kojarzysz mi się z gotowaniem




Nie wiem jak to jest z Inką, nie dawałam jeszcze.Nawet kakao miałam spróbować dać, ale nie wiem jak je zrobić.Czy dodać do mleka modyf.?Czy jak?

Fakt, pisałam
A to ci! Najstarsi górale by tego nie przewidzieli

Kakao robię tak - ociupinkę zalewam gorącą wodą i po ostudzeniu normalnie dodaję mleka mod. tak jak normalnie do wody, po czym czekam aż opadnie osad Dosładzam miodem, bo robię to klasyczne - gorzkie


.

[czekoladka21]

Napisane przez Sweet_21

Czeko, jakie to smutne i przerażające I siostry jeszcze to widziały, matko.

dosc dlugo nie mogly dojsc do siebie, najgorsza byla noc- bratowa mowila wtedy ze kazdy szelest, szum powodowal u niej strach do tego stopnia ze pod poduszka miala noz.........bo bala sie ze on przyjdzie

teraz sa pogodne, zyja dalej i nikt nie pomyslaby ze maja takie cos za soba, nie wspominaja tego dnia tylko siostre , duzo o niej opowiadaja , jaka byla, co razem przezyly, wspolne przygody itp.
jednak w sercu maja jakas czastke smutku, zalu i zle wspomnienia-nikt nigdy nie pyta , jak chca to same mowia co czuja

[Ania0104]

Napisane przez czekoladka21

moge napisac .........to byla para naprawde dwojga zakochanych ludzi , byli ze soba 6 lat, ona ambitna studentka na dwoch kierunkach a on taki łysy cwaniaczek z wypasiona fura, nigdy wg mnie do niej nie pasowal, ale skoro ona cos w nim widziala, kochala nikt nic nie mowil
zaczelo cos sie psuc w ich zwiazku i ona zakochala sie w innym, zostawila go......a gosciu z zazdrosci wypisywal jej smsy z pogrozkami , nikt nie pomyslal ze cos zlego moze sie stac az........pewnego dnia wszedl do jej domu jak rodzice wyszli do pracy a jej siostry spaly, wszedl do jej pokoju jak jeszcze spala i zadal jej 26 ciosow w klatke piersiowa........bratowa z mlodsza siostra obudzily sie jak slyszaly krzyki , wybily szybke w drzwiacj jej pokoju i przerazone ucielky z domu jak widzialy ta zlosc w jego oczach i jak walil nozem w nia na oslep.........gosciu probowal podciac sobie zyly i polozyl sie obok niej przykrywajac koldra-gdy policja i karerka przyjechaly i odkryly koldre okazalo sie ze gosciu zyje-teraz zdycha w wiezieniu dostal 25lat i mam nadzieje ze tam zdechnie gnoj jeden
a ona odeszla majac 23 lata -skonczone studia, perspektywa pracy, pamietam jak w dniu jej 24urodzin bratowa zaniosla jej na grob jej prace magisterska i dyplom......
no nie moge ..........siedze i rycze jak se spomne ile imprez z ta dziewczyna przezylam, jaka byla dobra i ciepla dla wszystkich .......jej mlodsze siostry(bratowa i mlodsza)bardzo za nia tesknia a matka to chyba nigdy sie nie pozbiera-ciagle widze w jej oczach smutek i zal nawet jak sie smieje

Napisane przez Sweet_21

Może coś w tym jest..chociaż moja teściowa i prababcia uważają, że Bartek jak zapłacze to nic tylko głodny jest.I ciągle by mu tylko kasze manne gotowały.

O widzisz jaki pomocnik Ci rośnie

Domyśliłam się

Nie wiem jak to jest z Inką, nie dawałam jeszcze.Nawet kakao miałam spróbować dać, ale nie wiem jak je zrobić.Czy dodać do mleka modyf.?Czy jak?

hehe, mi mama też co jakiś czas zasugeruje, zebym B zrobiła grysik na gęsto do butelki
Prababcia stosuje zasadę: płacze, marudzi - znaczy, ze słodkie mu trzeba dać

Napisane przez Karolinak82

To ja już wiem co bym mu na gwiazdkę kupiła...takie fajne zestawy dla dzieci są...z miotłą mini, wiaderkiem mini, szufelką mini...itp...sam się zastanawiam czy Zu nie kupić...niech się uczy

tak mają w końcu są od rozpieszczania...:rolleye s:

po przeczytaniu składu stwierdzam że Zu niedługo kupię, nie ma tam nic co mogłoby zaszkodzić

Zuza pije w przedszkolu...widziałam w jadłospisie nie raz

niezły pomysł

pocieszyłąś mnie

ja chyba też ... jak go gdzieś znajde,bo w sklepach nie widziałam ...

Napisane przez Miramej

A to Ich jedyne dziecko?

No widzisz

Ja nie daję, Kuba w zasadzie poza wodą nie chce nic pić, herbatki, soczku

Mam przeczucie, że te ketchupy to dla starszych dzieci niż nasze. Ciekawe, jaki jest skład tego z Pudliszek.

ma jeszcze sioste ... ale mój teść jest tak wybichowy i jak się wkurzy to para uszami idzie i wrzeszczy na całego ... małż ma to po nim

a mój Bartek wode tylko od święta


czy ja już miałam iść? poszłam do łązienki i wróciłam

to idę paaaaa

[megi b]

Napisane przez mayaha

Zuzia nie woła, tylko czasami nocnik przyniesie a tak w wiekszosci to na czujke

Ale macie wyczucie

czekoladka21 Boże... jakie to niesprawiedliwe

A on jakiś psychol czy co?

Horror normalnie

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez czekoladka21

sprawa w sadzie dlugo sie ciagnela.......rodzina zamordowanej walczyla o dozywocie , po badaniach psychiatrycznych stwierdzono ze jest poczytalny i swiadomy zbrodni , jednak dostal 25.......a horror jaki rodzinka przezywala na kazdej rozprawie przypominajac ten dzien, okolicznosci i patrzac w morde jemu to juz wogole maskara

dobranoc babeczki, idę bo oczy mam na zapałkach

[czekoladka21]

dziewczyny ja juz uciekam pod prysznic
smutkiem zawialo na watku przez moje posty.......
do jutra

[Miramej]

Napisane przez morska

A zatem - bywaj

Ikonka podpowiada mi, że nie zrozumiałaś, napiszę inaczej - zdarza mi się być wspaniałomyślną No chyba, że chciałaś być złośliwa

Napisane przez Ania0104

a mój Bartek wode tylko od święta

Bo każdy dzieć inny jest

[Karolinak82]

Napisane przez czekoladka21

moge napisac .........to byla para naprawde dwojga zakochanych ludzi , byli ze soba 6 lat, ona ambitna studentka na dwoch kierunkach a on taki łysy cwaniaczek z wypasiona fura, nigdy wg mnie do niej nie pasowal, ale skoro ona cos w nim widziala, kochala nikt nic nie mowil
zaczelo cos sie psuc w ich zwiazku i ona zakochala sie w innym, zostawila go......a gosciu z zazdrosci wypisywal jej smsy z pogrozkami , nikt nie pomyslal ze cos zlego moze sie stac az........pewnego dnia wszedl do jej domu jak rodzice wyszli do pracy a jej siostry spaly, wszedl do jej pokoju jak jeszcze spala i zadal jej 26 ciosow w klatke piersiowa........bratowa z mlodsza siostra obudzily sie jak slyszaly krzyki , wybily szybke w drzwiacj jej pokoju i przerazone ucielky z domu jak widzialy ta zlosc w jego oczach i jak walil nozem w nia na oslep.........gosciu probowal podciac sobie zyly i polozyl sie obok niej przykrywajac koldra-gdy policja i karerka przyjechaly i odkryly koldre okazalo sie ze gosciu zyje-teraz zdycha w wiezieniu dostal 25lat i mam nadzieje ze tam zdechnie gnoj jeden
a ona odeszla majac 23 lata -skonczone studia, perspektywa pracy, pamietam jak w dniu jej 24urodzin bratowa zaniosla jej na grob jej prace magisterska i dyplom......
no nie moge ..........siedze i rycze jak se spomne ile imprez z ta dziewczyna przezylam, jaka byla dobra i ciepla dla wszystkich .......jej mlodsze siostry(bratowa i mlodsza)bardzo za nia tesknia a matka to chyba nigdy sie nie pozbiera-ciagle widze w jej oczach smutek i zal nawet jak sie smieje

jeszcze znała swojego oprawcę
powinien siedzieć w więzieniu do usranej śmierci

Napisane przez Sweet_21

Nie wiem jak to jest z Inką, nie dawałam jeszcze.Nawet kakao miałam spróbować dać, ale nie wiem jak je zrobić.Czy dodać do mleka modyf.?Czy jak?

Ja podgrzewam troszkę mleka (nie gotuję ale takie ciepłe mocno robię) mieszam z kakao (normalnym), no i póxniej zalewam już mlekiem w temperaturze pitnej

Napisane przez p4w

o kurka, myślisz

ja to się nigdy żadnych pieniędzy doliczyć nie mogę ani w portfelu, ani na koncie, ani utargu w pracy w tym ostatnim miejscu się spinam i staram wszystko w pięciu miejscach zapisywać i ostatnio nawet mi się zgadza

wszyscy własnie się z tego śmieją, bo jego pasją jest exel

a może ktoś Ci podbiera

Napisane przez czekoladka21

jeszcze odnosnie tej tragedii to zawsze tylko na filmach sie oglada takie rzeczy albo czyta w gazecie , ale jak taka smutna historia dzieje sie blisko nas /obok to czlowiek juz inaczej patrzy na zycie........

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------


sprawa w sadzie dlugo sie ciagnela.......rodzina zamordowanej walczyla o dozywocie , po badaniach psychiatrycznych stwierdzono ze jest poczytalny i swiadomy zbrodni , jednak dostal 25.......a horror jaki rodzinka przezywala na kazdej rozprawie przypominajac ten dzien, okolicznosci i patrzac w morde jemu to juz wogole maskara

nie potrafię sobie tego wyobrazić....

Napisane przez morska

No wiesz, ma to sens, szybko przejęłabyś Jego fortunę i hulaj dusza .

Już dziewczyny tak mnie nie zachęcajcie bo jutro wsiądę do auta i inaczej na niego spojrzę

Napisane przez czekoladka21

dosc dlugo nie mogly dojsc do siebie, najgorsza byla noc- bratowa mowila wtedy ze kazdy szelest, szum powodowal u niej strach do tego stopnia ze pod poduszka miala noz.........bo bala sie ze on przyjdzie

teraz sa pogodne, zyja dalej i nikt nie pomyslaby ze maja takie cos za soba, nie wspominaja tego dnia tylko siostre , duzo o niej opowiadaja , jaka byla, co razem przezyly, wspolne przygody itp.
jednak w sercu maja jakas czastke smutku, zalu i zle wspomnienia-nikt nigdy nie pyta , jak chca to same mowia co czuja

Napisane przez Ania0104

niezły pomysł

pocieszyłąś mnie

Niech się chłopina uczy

zawsze do usług

[Sweet_21]

Napisane przez czekoladka21

Sweet ale ci synus wyrosl

jeszcze odnosnie tej tragedii to zawsze tylko na filmach sie oglada takie rzeczy albo czyta w gazecie , ale jak taka smutna historia dzieje sie blisko nas /obok to czlowiek juz inaczej patrzy na zycie........

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------


sprawa w sadzie dlugo sie ciagnela.......rodzina zamordowanej walczyla o dozywocie , po badaniach psychiatrycznych stwierdzono ze jest poczytalny i swiadomy zbrodni , jednak dostal 25.......a horror jaki rodzinka przezywala na kazdej rozprawie przypominajac ten dzien, okolicznosci i patrzac w morde jemu to juz wogole maskara

Ano wyrósł

To prawda.

Napisane przez morska

Fakt, pisałam
A to ci! Najstarsi górale by tego nie przewidzieli

Kakao robię tak - ociupinkę zalewam gorącą wodą i po ostudzeniu normalnie dodaję mleka mod. tak jak normalnie do wody, po czym czekam aż opadnie osad Dosładzam miodem, bo robię to klasyczne - gorzkie


.

No widzisz Spodziewaj się niespodziewanego!

Spróbuję dać Bartkowi kakao, może jutro.
Dzięki za 'przepis'

Napisane przez czekoladka21

dosc dlugo nie mogly dojsc do siebie, najgorsza byla noc- bratowa mowila wtedy ze kazdy szelest, szum powodowal u niej strach do tego stopnia ze pod poduszka miala noz.........bo bala sie ze on przyjdzie

teraz sa pogodne, zyja dalej i nikt nie pomyslaby ze maja takie cos za soba, nie wspominaja tego dnia tylko siostre , duzo o niej opowiadaja , jaka byla, co razem przezyly, wspolne przygody itp.
jednak w sercu maja jakas czastke smutku, zalu i zle wspomnienia-nikt nigdy nie pyta , jak chca to same mowia co czuja

Nawet nie mogę sobie tego wyobrazić co ta rodzina przezywała, taka tragedia zostaje w człowieku na całe życie.
Aż ciarki mam.

[morska]

Napisane przez Miramej

Skoro nie zrozumiałaś, napiszę inaczej - zdarza mi się być wspaniałomyślną

Ależ zrozumiałam Bywanie ma wiele znaczeń i z tego skorzystałam na zakończenie "rozmowy"

[Miramej]

Napisane przez morska

Ależ zrozumiałam Bywanie ma wiele znaczeń i z tego skorzystałam na zakończenie "rozmowy"

Edytowałam posta, może się odniesiesz?