Koty część II - Strona 36 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-23, 23:45   #1051
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Moja kicia już po antybiotykach, ale dziś znów chciała jakby kłaka wykrztusić. No ale to pewnie nie kłak, tylko dalsze zapalenie tchawicy, już nie mam siły, złapanie jej do transportera to mordęga. Trzeba na to poświęcić co najmniej pół godziny plus sprzątanie sików i sraczki, której na tę okazję dostaje :/

Zresztą mam problem, kot mnie za mocno kocha Nie mogę jej zostawić na 10 sekund, bo już idzie tam gdzie ja. Gdy mnie nie ma nawołuje. Nikomu innemu nie daje się dotknąć. I nie przeszkadza jej, że to ja wpuszczam jej krople do oczu, do uszu aplikuję maść, na dziąsła również, no i jeszcze kropelki do paszczy. No ja nie wiem jak ją oswoić z innymi, bo jak tylko wyjdę z drugiego pokoju, to ona idzie za mną.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 05:49   #1052
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Moja kicia już po antybiotykach, ale dziś znów chciała jakby kłaka wykrztusić. No ale to pewnie nie kłak, tylko dalsze zapalenie tchawicy, już nie mam siły, złapanie jej do transportera to mordęga. Trzeba na to poświęcić co najmniej pół godziny plus sprzątanie sików i sraczki, której na tę okazję dostaje :/

Zresztą mam problem, kot mnie za mocno kocha Nie mogę jej zostawić na 10 sekund, bo już idzie tam gdzie ja. Gdy mnie nie ma nawołuje. Nikomu innemu nie daje się dotknąć. I nie przeszkadza jej, że to ja wpuszczam jej krople do oczu, do uszu aplikuję maść, na dziąsła również, no i jeszcze kropelki do paszczy. No ja nie wiem jak ją oswoić z innymi, bo jak tylko wyjdę z drugiego pokoju, to ona idzie za mną.
.... słodkie
A ja mam pytanie Mieszkasz sama i kot przebywa tylko z Tobą, czy jest Was więcej w domu?
Wiem, dziwne pytanie Po prostu nas jest 4 chciałabym żeby to mnie lubił najbardziej W końcu to ja z nim jeżdżę to weterynarza, ja sprzątam, ja czytam godzinami o żwirkach w internecie, ja obcinam pazury i tak dalej... A tu ciągle mu się mama stara przypodobać
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 06:36   #1053
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

u nas to sie chyba rozlozylo, maz to osoba najpierw do zabawy i Cycek lazi za nim jak piesek, smiesznie to wyglada jak np. maz cos naprawia a Cycek twardo siedzi obok i stara sie wszystko obwachac, ze mna bawi sie jak nie ma meza, no i zabawa tez jest okreslona, z mezem lataja po calym domu, ulubione ich miejsce do zabawy to schody, ze mna uprawia zabawe stacjonarna, siedze na dywanie i macham mysza naokolo, na bieganie po schodach ze mna nie jest zainteresowany (dla mnie lepiej).

Przy mezu lubi lezec i byc glaskanym, a do mnie to pcha sie na kolana, a jak ma problem jak wskoczyc to siadzie przy mojej stopie i cicho miauknie ze mam go wziac.

a najszczesliwszy jest jak oboje jestesmy z nim, wtedy jak jedno odchodzi to wodzi za nim oczami az nie wroci
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 06:53   #1054
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
.... słodkie
A ja mam pytanie Mieszkasz sama i kot przebywa tylko z Tobą, czy jest Was więcej w domu?
Wiem, dziwne pytanie Po prostu nas jest 4 chciałabym żeby to mnie lubił najbardziej W końcu to ja z nim jeżdżę to weterynarza, ja sprzątam, ja czytam godzinami o żwirkach w internecie, ja obcinam pazury i tak dalej... A tu ciągle mu się mama stara przypodobać
No słodkie, ale ona tak może 24/24 h i czasem już jest męczące, szczególnie, że jest bardzo rozmowna Wystarczy, że powiem jej imię, żeby np. się przesunęła, a ona już uważa to za zachętę, domaga się buziaków, dotyka łapką mojego nosa, myje mnie... Chyba myśli, że jestem kotem
Jest nas troje, znaczy ja i rodzice, ale często też przychodzi TŻ. Mnie lubi najbardziej, później TŻ - nie wiem co jest, ale wszystkie kotki robią na jego widok maślane oczy i chcą się przytulać. A do rodziców czasem zajrzy, ale nie da się dotknąć, mama już narzeka, że kot jej nie lubi. A pewnie mnie polubiła najbardziej, bo jestem najczęściej w domu, gadam z nią, miziam, bawię się, chcieliby takich samych efektów, ale nie chce im się tego robić

Tak śpi w nocy, tylna łapa oczywiście ląduje w moich ustach:
http://img823.imageshack.us/img823/508/mufcik.jpg
(zdjęcie pokraczne, bo robione po ciemku)
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 08:49   #1055
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
No słodkie, ale ona tak może 24/24 h i czasem już jest męczące, szczególnie, że jest bardzo rozmowna Wystarczy, że powiem jej imię, żeby np. się przesunęła, a ona już uważa to za zachętę, domaga się buziaków, dotyka łapką mojego nosa, myje mnie... Chyba myśli, że jestem kotem
Jest nas troje, znaczy ja i rodzice, ale często też przychodzi TŻ. Mnie lubi najbardziej, później TŻ - nie wiem co jest, ale wszystkie kotki robią na jego widok maślane oczy i chcą się przytulać. A do rodziców czasem zajrzy, ale nie da się dotknąć, mama już narzeka, że kot jej nie lubi. A pewnie mnie polubiła najbardziej, bo jestem najczęściej w domu, gadam z nią, miziam, bawię się, chcieliby takich samych efektów, ale nie chce im się tego robić

Tak śpi w nocy, tylna łapa oczywiście ląduje w moich ustach:
http://img823.imageshack.us/img823/508/mufcik.jpg
(zdjęcie pokraczne, bo robione po ciemku)
kotka jest przepiekna a te oczka, naprawde ma taki kolor w rzeczywistosci?
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 08:56   #1056
patbar
Zadomowienie
 
Avatar patbar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Inuyashka Pokaż wiadomość
dziewczyny a jakie polecicie kuwety kryte chciałabym kupic taka dla Mańka kryta zwłaszcza gdy w czasie furii zabaw żwirek jest wszedzie na dywanie
co myślicie o takiej? http://allegro.pl/catit-kuweta-kryta...333988006.html ma ktoś taką?
Mam podobną też niedawno zamówiłam. http://allegro.pl/zolux-kuweta-zamyk...318284067.html i kurde strasznie wielka jest. Teraz bym wolała taką z bardziej okrągłą górą jak ta np. http://allegro.pl/kuweta-z-filtrem-e...322481297.html Tak zgrabniej by wyglądałą.

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
u nas to sie chyba rozlozylo, maz to osoba najpierw do zabawy i Cycek lazi za nim jak piesek, smiesznie to wyglada jak np. maz cos naprawia a Cycek twardo siedzi obok i stara sie wszystko obwachac, ze mna bawi sie jak nie ma meza, no i zabawa tez jest okreslona, z mezem lataja po calym domu, ulubione ich miejsce do zabawy to schody, ze mna uprawia zabawe stacjonarna, siedze na dywanie i macham mysza naokolo, na bieganie po schodach ze mna nie jest zainteresowany (dla mnie lepiej).

Przy mezu lubi lezec i byc glaskanym, a do mnie to pcha sie na kolana, a jak ma problem jak wskoczyc to siadzie przy mojej stopie i cicho miauknie ze mam go wziac.

a najszczesliwszy jest jak oboje jestesmy z nim, wtedy jak jedno odchodzi to wodzi za nim oczami az nie wroci
O tak, jak w domu jakaś robota, to kot pierwszy przy niej musi nadzorować.
patbar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 09:57   #1057
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Zazdroszczę Wam takich kociaków uczestniczących w Waszym życiu...
Cierpliwie czekam, aż mój też będzie bardziej kontaktowy...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-24, 12:06   #1058
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Zazdroszczę Wam takich kociaków uczestniczących w Waszym życiu...
Cierpliwie czekam, aż mój też będzie bardziej kontaktowy...
doczekasz sie, niestety ale jak kotek troche w zyciu pocierpial to potem z trudem nabiera zaufania, jak czlowiek...
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 12:45   #1059
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
doczekasz sie, niestety ale jak kotek troche w zyciu pocierpial to potem z trudem nabiera zaufania, jak czlowiek...
No wiem wiem...liczyłam się z tym biorąc starszego, najprawdopodobniej doświadczonego przez życie kota z DT...
Ale też jak naczytałam się historii i naoglądałam zdjęć to właśnie chciałam dać dom takiemu kotu...Jakoś tak pomyślałam sobie, że małemu kotu łatwiej znaleźć dom...
A też w naszym przypadku kot starszy wydawał się bardziej odpowiednim...

Dzisiaj byliśmy ostatni raz u weta...Poszliśmy na wszelki wypadek...Sprawdzić czy aby na pewno wszystko w porządku...
Dostał ostatni raz zastrzyki.
Przy okazji pazurki obcięte...Przyjrzałam się jak to robi wet i myślę, że następnym razem spróbuje sama...Tylko cążki muszę kupić...
A z racji tego, że wet gratisowo zajął się pazurkami to kupiliśmy szczotkę.
Zarówno kot jak i jego sierść są zadowolone...

A tak w ogóle to Rewers mruczy niesamowicie...i przy głaskaniu cały czas przebiera łapkami...

Zauważyłam też, że wieczorem lepiej mu przy zgaszonym świetle...Więc jak oglądamy tv czy siedzimy przed komputerem to gasimy światło bo wtedy próbuje powoli zapuszczać się na wycieczki po pokoju mimo naszej obecności...

Cieszy mnie to, że już spokojnie śpi nawet jak chodzę po pokoju czy coś robię...Chowa się zawsze rano i jak ktoś wchodzi do mieszkania...niezależnie czy ktoś obcy czy my...Wczoraj np. TŻ wrócił jak ja byłam w mieszkaniu i mimo tego, że poszłam razem z kotem się przywitać i pokazać mu, że przyszedł "swój" to zwiał...

Na razie nie wykazuje zainteresowania zabawkami itd...więc nie wiem czy kupować coś czy nie...Kot znajomego bawi się czymkolwiek...jak to kot...stare maskotki mu nawet pasują...a w sklepach często wciskają żeby wcisnąć cokolwiek...

No ale postępy są
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 13:03   #1060
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
No wiem wiem...liczyłam się z tym biorąc starszego, najprawdopodobniej doświadczonego przez życie kota z DT...
Ale też jak naczytałam się historii i naoglądałam zdjęć to właśnie chciałam dać dom takiemu kotu...Jakoś tak pomyślałam sobie, że małemu kotu łatwiej znaleźć dom...
A też w naszym przypadku kot starszy wydawał się bardziej odpowiednim...

Dzisiaj byliśmy ostatni raz u weta...Poszliśmy na wszelki wypadek...Sprawdzić czy aby na pewno wszystko w porządku...
Dostał ostatni raz zastrzyki.
Przy okazji pazurki obcięte...Przyjrzałam się jak to robi wet i myślę, że następnym razem spróbuje sama...Tylko cążki muszę kupić...
A z racji tego, że wet gratisowo zajął się pazurkami to kupiliśmy szczotkę.
Zarówno kot jak i jego sierść są zadowolone...

A tak w ogóle to Rewers mruczy niesamowicie...i przy głaskaniu cały czas przebiera łapkami...

Zauważyłam też, że wieczorem lepiej mu przy zgaszonym świetle...Więc jak oglądamy tv czy siedzimy przed komputerem to gasimy światło bo wtedy próbuje powoli zapuszczać się na wycieczki po pokoju mimo naszej obecności...

Cieszy mnie to, że już spokojnie śpi nawet jak chodzę po pokoju czy coś robię...Chowa się zawsze rano i jak ktoś wchodzi do mieszkania...niezależnie czy ktoś obcy czy my...Wczoraj np. TŻ wrócił jak ja byłam w mieszkaniu i mimo tego, że poszłam razem z kotem się przywitać i pokazać mu, że przyszedł "swój" to zwiał...

Na razie nie wykazuje zainteresowania zabawkami itd...więc nie wiem czy kupować coś czy nie...Kot znajomego bawi się czymkolwiek...jak to kot...stare maskotki mu nawet pasują...a w sklepach często wciskają żeby wcisnąć cokolwiek...

No ale postępy są
po pierwsze jestem pod wrazeniem , naprawde post osoby bardzo odpowiedzialnej i podchodzacej powaznie do sprawy, kot ma szczescie

co do wieku nie wypowiem sie poniewaz ja nigdy nie planowalam zadnego kota, Cycuc sam przyszedl i praktycznie zycie mu uratowalismy, sam nas wybral i mysle ze dlatego tak dobrze mu w domu

Co do witania, nasza znajdka nas nie wita od progu, siedzi na kanapie i czeka, dopiero jak widzi ze sie nie zwraca na niego uwagi to wtedy idzie sprawdzic czemu, no a potem to juz nie odstepuje na krok i zawsze chce miec na widoku jedno z nas

A co do zabawek, to moze mam kota pierwszy raz ale czytalam ze najlepiej zapewnic spory wybor do zabawy bo kotki szybko sie nudza, wiec Cycek ma mnostwo zabawek i bawi sie na zmiane, obecnie na tapecie sa 2 biale myszy na sznurkach i pluszowy niebieski waz ktoremu glowa grzechocze, maz kupil jak ogladal materialy do zrobienia Cyckowi toru przeszkod/drapak na scianie salonu (az strach pomyslec jak on to zrealizuje, chce zaczac w ten weekend)


Ja bym kupila jakies nowe zabawki


Na poczatku Cycek nigdzie sam nie chodzil po domu, dopiero od zeszlego tygodnia zdarza sie ze np. Idzie na pietro zeby z parapetu popatrzec na ulice, na razie na maksimum 20 minut I wraca do nas ale uwazam ze to sukces
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 13:37   #1061
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
po pierwsze jestem pod wrazeniem , naprawde post osoby bardzo odpowiedzialnej i podchodzacej powaznie do sprawy, kot ma szczescie

co do wieku nie wypowiem sie poniewaz ja nigdy nie planowalam zadnego kota, Cycuc sam przyszedl i praktycznie zycie mu uratowalismy, sam nas wybral i mysle ze dlatego tak dobrze mu w domu

Co do witania, nasza znajdka nas nie wita od progu, siedzi na kanapie i czeka, dopiero jak widzi ze sie nie zwraca na niego uwagi to wtedy idzie sprawdzic czemu, no a potem to juz nie odstepuje na krok i zawsze chce miec na widoku jedno z nas

A co do zabawek, to moze mam kota pierwszy raz ale czytalam ze najlepiej zapewnic spory wybor do zabawy bo kotki szybko sie nudza, wiec Cycek ma mnostwo zabawek i bawi sie na zmiane, obecnie na tapecie sa 2 biale myszy na sznurkach i pluszowy niebieski waz ktoremu glowa grzechocze, maz kupil jak ogladal materialy do zrobienia Cyckowi toru przeszkod/drapak na scianie salonu (az strach pomyslec jak on to zrealizuje, chce zaczac w ten weekend)


Ja bym kupila jakies nowe zabawki


Na poczatku Cycek nigdzie sam nie chodzil po domu, dopiero od zeszlego tygodnia zdarza sie ze np. Idzie na pietro zeby z parapetu popatrzec na ulice, na razie na maksimum 20 minut I wraca do nas ale uwazam ze to sukces
Po prostu piszę i robię to co uważam i jak czuję

W sumie to kociak jest u nas od zeszłego poniedziałku...więc postępy i tak są duże...

Aktualnie testujemy puszkowe jedzenie... Kot generalnie pochłania wszystko ale jak czytam składy tych puszek to w większości jest bardzo podobny...zarówno marketowej karmy jak i tej w zoologach...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-24, 14:30   #1062
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Po prostu piszę i robię to co uważam i jak czuję

W sumie to kociak jest u nas od zeszłego poniedziałku...więc postępy i tak są duże...

Aktualnie testujemy puszkowe jedzenie... Kot generalnie pochłania wszystko ale jak czytam składy tych puszek to w większości jest bardzo podobny...zarówno marketowej karmy jak i tej w zoologach...
my staramy sie Cyckowi dawac glownie suche bo podobno najzdrowiej i sklady tutaj sie roznia bardzo

Dajemy mu na przmiemian Royal Canin I Hill’s, mam jeszcze cos kupione w tutejszym sklepie dla zwierzat, wyprodukowane w UK.

Co do mokrego to najpierw kupowalismy jak stalo na polce (kupujemy w saszetkach, kawalki w sosikach), ale najpierw to tylko dokarmialismy cala rodzine Cycka, kotki przychodzily I odchodzily, Cycek zostal, kupilismy sporo tego I wlasnie sie konczy, wiemy juz co Cycek lubi a co nie, nie lubi wolowiny za to uwielbia krolika, jagniecine, kurczaka, no I teraz zastanawialy sie ktore kupic bo te co kupowalismu to tylko w zestawach sa takie smaki ale ta wolowina nie podchodzi Cyckowi, zastanawiam sie nad Sheba, tam widzialam rozne smaki natomiast skoro to tez dostepne w markecie to nie wiem czy dobre a on to uwielbia (to miesko w szaszetkach), jada suche i potem grzecznie wode pije ale strasznie lubi te saszetki, dajemy mu pol rano i pol wieczorem, pomiedzy ma dostep do suchego. Tak sie nauczyl ze przychodzi 6 rano i nie daje spokoju, takze mam teraz podudki weekendowe, popoludniu to zalezy ale mniej wiecej 5/6 zaczyna sie domagac. Pytalam veta odnosnie zdrowotnosci saszetek ale powiedzial ze to nie problem byle kot nie jadl tylko tego bo kamien nazebny murowany. Cyckowi pol porcji wystarcza na posilek, konczy przewaznie sucha karma co akurat nas cieszy.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2010-11-24 o 14:31
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 14:46   #1063
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
kotka jest przepiekna a te oczka, naprawde ma taki kolor w rzeczywistosci?
Kicia dziękuje
A oczy ma zielone, chociaż tu to chyba źrenice zaświeciły od flesza.

Kelpie, kotek się oswoi Moja jest ponad 3 tyg, a ja z nią codziennie prawie całą dobę, a nadal się boi i chowa, gdy idę się myć czy ktoś zadzwoni. Kupiłam jej piórka na patyku i tak ją wyciągam z kryjówek chociaż trzeba się odpowiednio nagimnastykować, bo jakikolwiek ruch piórka jej nie wystarcza. Za to rano od 3 dni urządza galop po moim łóżku, w związku z tym wstaję o 6

Ja kupuję mojej Animondę Carny, a suche Feline Porta 21 Sensible. Nie przepada za suchym, ale za tym szaleje.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 14:59   #1064
bellebelle
Zadomowienie
 
Avatar bellebelle
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
my staramy sie Cyckowi dawac glownie suche bo podobno najzdrowiej i sklady tutaj sie roznia bardzo

Dajemy mu na przmiemian Royal Canin I Hill’s, mam jeszcze cos kupione w tutejszym sklepie dla zwierzat, wyprodukowane w UK.
Mieszkasz w UK?
Jesli tak, to poszukaj Applaws saszetek, u nas w lokalnym sklepie jest dostepna. Kosztuje chyba 63p za saszetke ale czesto sa promocje, ze przy zakupie 5 jedna gratis itp.

Dziewczyny czy Wasze kotki sie o Was ocieraja? Moja jak wracam z pracy na przyklad i siedze przed lapkiem to przychodzi i wsadza mi lepek pod szyje, ociera sie pyszczkiem o policzek albo nosem o nos. Nie wiem jak to dokladnie opisac ale zastanawiam sie czy ona moze tak ruje przechodzic
__________________

bellebelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 15:12   #1065
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez bellebelle Pokaż wiadomość
Mieszkasz w UK?
Jesli tak, to poszukaj Applaws saszetek, u nas w lokalnym sklepie jest dostepna. Kosztuje chyba 63p za saszetke ale czesto sa promocje, ze przy zakupie 5 jedna gratis itp.

Dziewczyny czy Wasze kotki sie o Was ocieraja? Moja jak wracam z pracy na przyklad i siedze przed lapkiem to przychodzi i wsadza mi lepek pod szyje, ociera sie pyszczkiem o policzek albo nosem o nos. Nie wiem jak to dokladnie opisac ale zastanawiam sie czy ona moze tak ruje przechodzic
Nasze koty okazują w ten sposób sympatię. Robią tak kiedy wracamy do domu albo kiedy po prostu chcą żeby je pomiziać. Jeśli to jej się jakoś niedawno i nagle "zaczęło", to w sumie mogą chyba być początki ruji, ale raczej nie sądzę.

Widziałam, że pojawił się temat witania - nasze po około dwóch miesiącach zaczęły reagować na dźwięk domofonu (mam na myśli to pikanie kiedy się otwiera drzwi kodem) - przybiegają do korytarza sprawdzić kto przyszedł Niezależnie od tego czy to ja lub TŻ, czy któraś z naszych współlokatorek. Ale też nie zawsze chce im się wyłazić Pamiętam że obie kotki które mieliśmy w domu rodzinnym nie miały zupełnie zwyczaju sprawdzania kto przyszedł do domu, nie interesowało ich to jakoś
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 15:21   #1066
bellebelle
Zadomowienie
 
Avatar bellebelle
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Nasze koty okazują w ten sposób sympatię. Robią tak kiedy wracamy do domu albo kiedy po prostu chcą żeby je pomiziać. Jeśli to jej się jakoś niedawno i nagle "zaczęło", to w sumie mogą chyba być początki ruji, ale raczej nie sądzę.
No wlasnie niedawno jej sie zaczelo i robi to z taki zaangazowaniem, ze myslalam, ze chce mnie zjesc
A "odwdzieczasz" sie im jakos? Bo ja zbytnio nie wiem co mam robic jak ona przychodzi i napiera na mnie tym swoim malym pyszczkiem. Przeciez jej nie polize ani nie zaczne mruczec

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Widziałam, że pojawił się temat witania - nasze po około dwóch miesiącach zaczęły reagować na dźwięk domofonu (mam na myśli to pikanie kiedy się otwiera drzwi kodem) - przybiegają do korytarza sprawdzić kto przyszedł
Nasza wczesniej zawsze czekala na mnie jak wracalam z pracy ale teraz (od keidy wrocilismy z wakacji, tydzien rozlaki) zmienila zdanie i juz nie czeka na mnie w korytarzu. Chyba sie biedna pogubila poprzez zmiane rutyny
__________________

bellebelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 15:43   #1067
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez bellebelle Pokaż wiadomość
No wlasnie niedawno jej sie zaczelo i robi to z taki zaangazowaniem, ze myslalam, ze chce mnie zjesc
A "odwdzieczasz" sie im jakos? Bo ja zbytnio nie wiem co mam robic jak ona przychodzi i napiera na mnie tym swoim malym pyszczkiem. Przeciez jej nie polize ani nie zaczne mruczec
Hm. Gadam do nich, głaszczę i "miziam" policzkiem po główce Aczkolwiek ciężko mi powiedzieć, czy je to satysfakcjonuje

Cytat:
Napisane przez bellebelle Pokaż wiadomość
Nasza wczesniej zawsze czekala na mnie jak wracalam z pracy ale teraz (od keidy wrocilismy z wakacji, tydzien rozlaki) zmienila zdanie i juz nie czeka na mnie w korytarzu. Chyba sie biedna pogubila poprzez zmiane rutyny
Może się obraziła? Pamiętam, że jak nasza starsza kotka (jak jeszcze była jedynaczką ) została po raz pierwszy sama na kilka dni, to po naszym powrocie jak chcieliśmy ją pogłaskać - uciekała, a jak tylko przestawaliśmy zwracać na nią uwagę - miauczała i się łasiła
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 15:52   #1068
bellebelle
Zadomowienie
 
Avatar bellebelle
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 272
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Hm. Gadam do nich, głaszczę i "miziam" policzkiem po główce Aczkolwiek ciężko mi powiedzieć, czy je to satysfakcjonuje
No ja tez staram sie miziac z nia, ale czuje sie conajmniej dziwnie
Troche nieudolnie nam to wychodzi, bo ona mizia mnie, ja probuje ja pomiziac i albo sie stykamy w pol albo sie rozmijamy i zostaje mi mizianie policzkiem jej boku albo lapki


Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Może się obraziła?
Chyba nie, bo zachowuje sie jak dawniej (oprocz tego powyzej ), ksiezniczce chyba po prostu nie chce sie wstawac z popoludniowej drzemki
__________________

bellebelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 16:04   #1069
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez bellebelle Pokaż wiadomość
Mieszkasz w UK?
Jesli tak, to poszukaj Applaws saszetek, u nas w lokalnym sklepie jest dostepna. Kosztuje chyba 63p za saszetke ale czesto sa promocje, ze przy zakupie 5 jedna gratis itp.

Dziewczyny czy Wasze kotki sie o Was ocieraja? Moja jak wracam z pracy na przyklad i siedze przed lapkiem to przychodzi i wsadza mi lepek pod szyje, ociera sie pyszczkiem o policzek albo nosem o nos. Nie wiem jak to dokladnie opisac ale zastanawiam sie czy ona moze tak ruje przechodzic
Niestety mieszkam w Irlandii (republice), nie widzialam tego co napisalas ale tez bylam do tej pory w 2 sklepach specjalistycznych.

Nasz kocurek nie wita sie bo chyba nie wie co to takiego, z pieszczotami to on o nie prosi czy zada w zaleznosci jak na to popatrzec, do mnie to albo poprostu sie laduje na kolana (jak siedze na kanapie) a jak nie wie za bardzo czy da rade (jak siedze na krzesle przed kompem) to siada tak zebym go widziala I robi jedno specyficzne miaukniecie. Przy mezu to lubi poprstu lezec I dotykac np. Lapka. A jak jest juz blisko nas to czesto daje nam ‘dziubki’, wyglada to strasznie symaptycznie.

A dzisiaj rano chyba przelamywal strach przed suszarka. Jako ze nie chcialam go straszyc bo byl z mezem w sypialni to przymknelam drzwi od drugiego pokoju zostawiajac tylko cienka szpare. Cycek usiadl przed drzwiami I przygladal sie przez ta szpare przez caly czas jak suszylam wlosy, wgapial sie 15 minut I ani drgnal.

A potem byla chwilka grozy, generalnie Cycek moze chodzic po calym domu, myslalam ze wszystko jest bezpieczne, jednak dzisiaj jak poszlam do swojej lazienki to Cycek przyszedl I zawsze jak tam jest to interesuje go wanna, w wannie sa w srodku 2 uchwyty, moze przez to ze wanna byla od wody ale Cycek posliznal sie I jedna tylna lapka wpadla za uchwyt a reszta cialka polecial do wanny, Cycek nawet nie jeknal z zaskoczenia ale wygladalo ze sam nie dalby rady sie pozbierac bo wanna sliska, w sumie zwisal moze pare sekund bo zawsze na niego uwazamy ale od dzisiaj jak nas nie ma drzwi od mojej lazienki beda zmkniete.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-24, 19:48   #1070
Inuyashka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 282
Dot.: Koty część II

Dziś Maniek ostatni raz był na zastrzykach i juz tylko przez tydzień ta specjalna karmę i możemy powoli wracać do starej. Nawet juz wetki tak nie gryzł jak sie mu wkuwała
tylko kurcze on strasznie chetnie ja ta sucha specjalna karmę a mam mu dawać tylko 35g , jak on zwykle dwa razy albo i trzy wiecej jadł, podchodzi biedny do miski a tam juz pusto
Inuyashka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:10   #1071
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Możesz mu dać tyle ile chce.
Jest mały, szybko spali. Malutkie koty potrzebują więcej karmy.
Przynajmniej te 60g powinien zjeść. Tym bardziej, że ma niedowagę.

Czemu tak mało mu dajesz?
Na karmie wyraźnie pisze, że przy 2kg kota 60g na dobę.
A on jest mniejszy jeszcze.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Po prostu piszę i robię to co uważam i jak czuję

W sumie to kociak jest u nas od zeszłego poniedziałku...więc postępy i tak są duże...

Aktualnie testujemy puszkowe jedzenie... Kot generalnie pochłania wszystko ale jak czytam składy tych puszek to w większości jest bardzo podobny...zarówno marketowej karmy jak i tej w zoologach...
Ja też jestem pełna podziwu
Masz rację, na kocięta jest większy popyt, starszemu kotu ciężej znaleźć dom. Szkoda, bo takie koty są przeważnie poszkodowane przez los, kiedy już znajdą swojego człowieka, przekonają się do niego, to pokochają tak mocno, jak żaden kociak nie jest w stanie.
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:45   #1072
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość

Ja też jestem pełna podziwu
Masz rację, na kocięta jest większy popyt, starszemu kotu ciężej znaleźć dom. Szkoda, bo takie koty są przeważnie poszkodowane przez los, kiedy już znajdą swojego człowieka, przekonają się do niego, to pokochają tak mocno, jak żaden kociak nie jest w stanie.
wiesz estre tak do konca to sie nie zgodze, pisze nie do konca bo nigdy wczesniej nie mialam kota wiec nie mam ogromnego doswadczenia jednak Cycek to kociak i naprawde potrafi okazac uczucie i przywiazanie, myslalam ze on taki do wszystkich ale juz dwukrotnie moglam sie przekonac ze nie, dla obcych po uplywie godziny jest uprzejmy (wczesniej ucieka) ale to wszystko, nie siadzie na kolana, wziety ucieka, pisze oczywiscie o sytuacji gdy mamy gosci
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:50   #1073
Inuyashka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 282
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
Możesz mu dać tyle ile chce.
Jest mały, szybko spali. Malutkie koty potrzebują więcej karmy.
Przynajmniej te 60g powinien zjeść. Tym bardziej, że ma niedowagę.

Czemu tak mało mu dajesz?
Na karmie wyraźnie pisze, że przy 2kg kota 60g na dobę.
A on jest mniejszy jeszcze.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------



Ja też jestem pełna podziwu
Masz rację, na kocięta jest większy popyt, starszemu kotu ciężej znaleźć dom. Szkoda, bo takie koty są przeważnie poszkodowane przez los, kiedy już znajdą swojego człowieka, przekonają się do niego, to pokochają tak mocno, jak żaden kociak nie jest w stanie.
tak wet mi kazała, pierwszego dnia to zjadł prawie 100g i powiedziała ze to stanowczo za duzo i ze mam mu dawać 35g bo przekarmię go
Inuyashka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:56   #1074
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
wiesz estre tak do konca to sie nie zgodze, pisze nie do konca bo nigdy wczesniej nie mialam kota wiec nie mam ogromnego doswadczenia jednak Cycek to kociak i naprawde potrafi okazac uczucie i przywiazanie, myslalam ze on taki do wszystkich ale juz dwukrotnie moglam sie przekonac ze nie, dla obcych po uplywie godziny jest uprzejmy (wczesniej ucieka) ale to wszystko, nie siadzie na kolana, wziety ucieka, pisze oczywiscie o sytuacji gdy mamy gosci
Ja rozumiem, każdy kot okazuje uczucie, chodzi mi o to, że taki porzucony, który wycierpiał sporo, później kocha jednak inaczej.

Cytat:
Napisane przez Inuyashka Pokaż wiadomość
tak wet mi kazała, pierwszego dnia to zjadł prawie 100g i powiedziała ze to stanowczo za duzo i ze mam mu dawać 35g bo przekarmię go
Ok, jednak nie rozumiem dlaczego tylko 35g, a nie tyle ile pisze na opakowaniu
Przecież ten kot jest głodny...
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 21:02   #1075
Inuyashka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 282
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
Ja rozumiem, każdy kot okazuje uczucie, chodzi mi o to, że taki porzucony, który wycierpiał sporo, później kocha jednak inaczej.



Ok, jednak nie rozumiem dlaczego tylko 35g, a nie tyle ile pisze na opakowaniu
Przecież ten kot jest głodny...
właśnie teraz poszukałam w internecie dawkowania i znalazłam takie http://www.royal-canin.pl/temp/produ..._kot/dawka.gif
te po prawej to jest na opakowaniu ale to jest dla kotów dorosłych a maniek to przeciez nie cały4 miesięczny kotek to co ona mi tu @#%@#%^^ mojego skarba chce zagłodzic
bede dawac mu 55g jak jest dawka dla kociat

jejku estre dobrze że zwróciłas mi uwage bo bym go tak głodziła

przy nastepnej wizycie zwróce jej uwage
Inuyashka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 21:08   #1076
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Inuyashka Pokaż wiadomość
właśnie teraz poszukałam w internecie dawkowania i znalazłam takie http://www.royal-canin.pl/temp/produ..._kot/dawka.gif
te po prawej to jest na opakowaniu ale to jest dla kotów dorosłych a maniek to przeciez nie cały4 miesięczny kotek to co ona mi tu @#%@#%^^ mojego skarba chce zagłodzic
bede dawac mu 55g jak jest dawka dla kociat

jejku estre dobrze że zwróciłas mi uwage bo bym go tak głodziła

przy nastepnej wizycie zwróce jej uwage
No niestety, wetom trzeba trzy razy patrzeć na ręce, tak jak lekarzowi.
Zawsze czytam ulotki i dawkowania, każdy ma prawo być zmęczony, czy się pomylić, chociaż nie powinien, zawsze sprawdzam. Mój wet już mnie zna z tej strony i nic nie mówi
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 21:16   #1077
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
po pierwsze jestem pod wrazeniem , naprawde post osoby bardzo odpowiedzialnej i podchodzacej powaznie do sprawy, kot ma szczescie
Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
Ja też jestem pełna podziwu
Masz rację, na kocięta jest większy popyt, starszemu kotu ciężej znaleźć dom. Szkoda, bo takie koty są przeważnie poszkodowane przez los, kiedy już znajdą swojego człowieka, przekonają się do niego, to pokochają tak mocno, jak żaden kociak nie jest w stanie.

Oj tam oj tam...nie ma co podziwiać
Jestem zaskoczona...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 21:56   #1078
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
Ja rozumiem, każdy kot okazuje uczucie, chodzi mi o to, że taki porzucony, który wycierpiał sporo, później kocha jednak inaczej.
na pewno cos w tym jest, ekspertem nie jestem, poza tym u nas to nie my wybralismy kota a kot nas, moj maz potrzymuje teorie ze kot widzial ze byl bardzo chory i szukal u nas pomocy.

Dowiedzielismy sie niedawno gdzie sie urodzil, na podworku za szopa sasiadow kilka domow dalej, sasiedzi dokarmiaja kocice ktora przyszla ktoregos dnia jak byla ciezarna, niestety do tego sie ich opieka ogranicza, na chwile obecna to maja stadko bezdomnych kotow, niestety nie ma mowy o szczepionkach czy sterylizacji, koty zyja samopas i tyle ze oni jedzenie wystawiaja, jak wyszlo ze Cycek zagoscil u nas (nie mielismy pojecia ze oni dokarmiaja te lazace tutaj koty, dzieci zobaczyly Cycka w oknie i tak wyszlo) sasiadka powiedziala mezowi ze ten kot (w sensie Cycek) to jakis dziwny byl, ciagle miauczal i nie chcial jesc, jej 5letnia corka upatrzyla sobie go na jej kotka no ale zabawy z nim nie bylo bo ciagle pipiskywal i miauczal, na tym moj maz opiera swoja teorie, kociak przychodzil przez miesiac i za kazdym razem chcial wyjsc do matki, no ale jak kocicia porzucila male to nie mial dokad isc a byl chory no i wyszlo mu ze z nami bedzie mial szanse (BTW matka porzucila bo znow kotna)


Cytat:
Ok, jednak nie rozumiem dlaczego tylko 35g, a nie tyle ile pisze na opakowaniu
Przecież ten kot jest głodny...
Cycek by chyba jednak zaczal skakac po zaslonach z glodu przy tej dawce, obecnie dostaje rano i wieczorem po ok. 30g mokrego i ma zawsze w miseczce ok. 30-40g suchego dziennie, wazy 1,75kg (wczoraj byl wazony), w ciagu 1,5 tygodnia przytyl ok. 0,2 kg i strasznie urosl a raczej rozciagnal sie(z nami jest w sumie tak permanentnie 16 dni)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 19:58   #1079
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

A my możemy chwalić się kolejnymi postępami...
Kot nie uciekł dzisiaj ze swojego miejsca jak TŻ wrócił z zajęć...
Wybraliśmy się dzisiaj też na zwiedzanie mieszkania...Do tej pory kot średnio wychodził z pokoju...Poszliśmy do kuchni...na kolanach było mu dobrze, ale jak go postawiłam na podłodze to miauczał jak nigdy jeszcze i wpakował się z powrotem na moje kolana...nie miałam serca go tam zostawiać bo zaczął się trząść...
Także pewnie potrwa zanim miski z jedzeniem wywędrują do kuchni...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 20:19   #1080
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
A my możemy chwalić się kolejnymi postępami...
Kot nie uciekł dzisiaj ze swojego miejsca jak TŻ wrócił z zajęć...
Wybraliśmy się dzisiaj też na zwiedzanie mieszkania...Do tej pory kot średnio wychodził z pokoju...Poszliśmy do kuchni...na kolanach było mu dobrze, ale jak go postawiłam na podłodze to miauczał jak nigdy jeszcze i wpakował się z powrotem na moje kolana...nie miałam serca go tam zostawiać bo zaczął się trząść...
Także pewnie potrwa zanim miski z jedzeniem wywędrują do kuchni...
to ogromny postep, w takich sytuacjach zestresowane koty czesto szukaja jakiegokolwiek schronienia, pod stolem, pod szafa, biegaja jakby przyklejone do sciany, jak kot wolal kolana swojej pani to naprawde musial sie przelamac, czekamy na dalsze informacje

u nas na razie norma, teraz maz ma druga zmiane to po pracy do wieczora jestem sama z Cyckiem, juz mamy nasz rytual, najpierw jest zabawa, czasami nawet 45 minut, potem jedzonko, kazde swoje a potem robie za materac jak nie wezme Cycka sama to on sie laduje na kolana i lubi jak jedna reka robi za poduszke, no i tak siedze (teraz pisze jedna reka) i czekam az zasnie zeby przeniesc sie na kanape i polozyc go na niej bo jeszcze mam nauke na glowie i egzaminy w grudniu, szkoda ze nie ma jak wytlumaczyc mu tego....
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.