Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[gabishing]

My na sylwestra nic nie planujemy bo ja tez będę ok 3 tygodnie przed porodem. Jak mi włączą insulinę to pewno z 1-2 tygodnie przed porodem muszę się zgłosić na patologię ale to się zobaczy. Z szaleństw styczniowych narazie umówiłam się do fryzjera hehehehe taki ze mnie lew salonowy

[mysiopez]

Napisane przez cytrynka3002

Witaj w klubie. Widziałam, że wczoraj też Ci szalał na wykładzie Pana Doktora, ja myślałam, że się posikam, tak mi pęcherz ugniatał. Sprawdzałaś dobrze ten prezent?? My też dostałyśmy czapeczkę.
Fajnie masz, że Ciebie teściowa odwiedza...ja mojej mamy, która mieszka w tym samym mieście nie mogę doprosić, żeby w końcu nas odwiedzili, a teściową zobaczę jakoś pod koniec lutego...

to my zostaliśmy ograbieni z czapeczki;( był tylko gryzaczek...Moi teściowie przyjeżdzają bo teść musi coś w Toruniu załatwić...

Napisane przez Koperco

anka_bzzz mi się podoba 2 najbardziej


Dziewczyny a jak planujecie Sylwestra??bo nas namawiają znajomi "na domek" 1,5h godziny od miejsca zamieszkania i ja jestem za tylko mój TŻ odrobinę panikuje..

My planujemy spędzić sylwestra z mężem w łozku, patrząc na fajerwerki. i pjąc Picolo teoretycznie zostaliśmy zaproszeni na sylwka, do kuzyna mężą, ale oni mieszkają za miastem w lesie i tam jest cholernie zimno. Za zimno. Najlepsze jest to, że w nowy rok o 11 godznie mamy szkołe rodzenia ciekawe ile osób będzie...:P

Napisane przez gabishing

My na sylwestra nic nie planujemy bo ja tez będę ok 3 tygodnie przed porodem. Jak mi włączą insulinę to pewno z 1-2 tygodnie przed porodem muszę się zgłosić na patologię ale to się zobaczy. Z szaleństw styczniowych narazie umówiłam się do fryzjera hehehehe taki ze mnie lew salonowy

Ja jestem umówiona na 29 do fryzjera.... Szaleństwo. Póżniej nie wiem kiedy będe miała na to czas i chęci.

[s_a_j]

Nie mogłam się powstrzymać i trochę sobie zaczęłam powolutku sprzątac, nic wysiłkowego, jakieś tam kurze, szafki i takie takie. I wiecie co? Powoli mnie ten brzuch przestaje boleć, nie wiem, rozruszałam go, czy co

Na Sylwestra mamy zaproszenie na impreze w gronie kuzynostwa męża, w zeszym roku bawiłam się bosko. Ale w tym roku raczej zostaniemy w domu, mąż zapowiedział, że bałby się pić, bo musi być w pogotowiu, tak więc planujemy sobie zrobić romantycznego sylwestra, romantyczne piosenki, troche potanczyć przytulańce i takie różne

[mysiopez]

Napisane przez s_a_j

Nie mogłam się powstrzymać i trochę sobie zaczęłam powolutku sprzątac, nic wysiłkowego, jakieś tam kurze, szafki i takie takie. I wiecie co? Powoli mnie ten brzuch przestaje boleć, nie wiem, rozruszałam go, czy co

Na Sylwestra mamy zaproszenie na impreze w gronie kuzynostwa męża, w zeszym roku bawiłam się bosko. Ale w tym roku raczej zostaniemy w domu, mąż zapowiedział, że bałby się pić, bo musi być w pogotowiu, tak więc planujemy sobie zrobić romantycznego sylwestra, romantyczne piosenki, troche potanczyć przytulańce i takie różne

mój maz juz zaczął się stresowac, a co dopiero w sylwestra wczoraj przed wypiciem piwa przyszedł do mnie i spytał się czy napewno nie będe rodzić.

[lilijka3]

czytam Was i czytam i nie mam weny cokolwiek napisać
my w zeszłym roku sylwestra spędziliśmy w domu, bo zbuntowałam się i powiedziałam, że z teściami nie chcę spędzać. Teściowa była wredna i zaprosiła do siebie moich dziadków tym samym chcąc mnie zmusić do przyjścia, ale ja twardo powiedziałam nie. Przez co pokłóciłam się z mężem.
My nie mamy wspólnych znajomych z mężem i nie mamy kogo zapraszać, albo do kogo pójść. Tak więc jak usłyszałam, że w tym roku on chce gdzieś iść do powiedziałam, że w moim stanie nie ma mowy. Nie chcę się ruszać, pomimo, że do porodu zostanie mi 1,5 miesiąca. Tak więc kolejnego sylwestra spędzę w domu. I powiem szczerze, że wolę go przespać, dla mnie dzień jak dzień. Zawsze planowane imprezki były niewypałem, a jak coś tak nagle wyskoczyło to była to super impreza.
Ja to raczej z tych domatorek teraz.................... ......................i wcześniej też.

anka_bzzz wszystkie mi się podobają, dlatego nie proponuję

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

mysiopez z lodówką jest taki problem: zrobiły się nam wgniecenia po bokach mało estetyczne, tak jakby ktoś walił w tą lodówkę i zastanawiam się, czy nam to uznają................... ...........

[mysiopez]

Napisane przez lilijka3

czytam Was i czytam i nie mam weny cokolwiek napisać
my w zeszłym roku sylwestra spędziliśmy w domu, bo zbuntowałam się i powiedziałam, że z teściami nie chcę spędzać. Teściowa była wredna i zaprosiła do siebie moich dziadków tym samym chcąc mnie zmusić do przyjścia, ale ja twardo powiedziałam nie. Przez co pokłóciłam się z mężem.
My nie mamy wspólnych znajomych z mężem i nie mamy kogo zapraszać, albo do kogo pójść. Tak więc jak usłyszałam, że w tym roku on chce gdzieś iść do powiedziałam, że w moim stanie nie ma mowy. Nie chcę się ruszać, pomimo, że do porodu zostanie mi 1,5 miesiąca. Tak więc kolejnego sylwestra spędzę w domu. I powiem szczerze, że wolę go przespać, dla mnie dzień jak dzień. Zawsze planowane imprezki były niewypałem, a jak coś tak nagle wyskoczyło to była to super impreza.
Ja to raczej z tych domatorek teraz.................... ......................i wcześniej też.

anka_bzzz wszystkie mi się podobają, dlatego nie proponuję

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

mysiopez z lodówką jest taki problem: zrobiły się nam wgniecenia po bokach mało estetyczne, tak jakby ktoś walił w tą lodówkę i zastanawiam się, czy nam to uznają................... ...........

ja w tamtym roku spędziłam sylwka sama w pokoju z zapaleniem oskrzeli. a o 4 wrócił mój mąż rok wcześniej byłam u koleżanki. Impra miała byc przednia, ale skończyło się o 0:30!!!! Jakoś nie wychodzą mi sylwestrowe impry.. Ale w tym roku moze uda nam się z mezem spędzic...

a co do lodówki.. od czego wam sie te wgniecenia zrobiły?

[s_a_j]

Mam wyniki swojej glukozy 75 g:
na czczo: 79
po 2 godz.: 130

W necie wyczytałam, że wynik nieprawidłowy jest powyżej 140 po 2 h dla kobiet w ciąży. Ja mam normę napisaną 70-110, więc już nie wiem, co myślęc. Chyba napisze maila do gina :/

[madelinem]

Napisane przez anka_bzzz

Dziewczyny, która się Wam najbardziej podoba? Muszę zamówić, bo do tej pory radziliśmy sobie bez, ale skoro mają się nam ludzie do sypialni pakować...

nr 3 mi się podoba

sylwester to chyba w domu, to będzie prawie dwa tyg "przed", więc bałabym się gdzieś wyruszać.

z resztą mój mąż wpadł na "genialny" pomysł organizacji świąt u nas, nie wiem jak on to sobie wyobraża, bo jak na razie jesteśmy w połowie remontu, kuchni praktycznie nie mam, nie wiem nawet czy będziemy mieli meble do kuchni w grudniu, kasy coraz mniej, a tyle rzeczy do zrobienia... syf w tym mieszkaniu był, że masakra. nie wiem jak mogli doprowadzić je do tego stanu

a to mój brzuszek z dzisiaj 32t 6dz uwielbiam go

[lilijka3]

Napisane przez mysiopez

ja w tamtym roku spędziłam sylwka sama w pokoju z zapaleniem oskrzeli. a o 4 wrócił mój mąż rok wcześniej byłam u koleżanki. Impra miała byc przednia, ale skończyło się o 0:30!!!! Jakoś nie wychodzą mi sylwestrowe impry.. Ale w tym roku moze uda nam się z mezem spędzic...

a co do lodówki.. od czego wam sie te wgniecenia zrobiły?

nie mam pojęcia, tak jakby zasysało ją, no i jest teraz chłodno, a ja mam wrażenie, że ona się za często włącza (ale z tym to może jestem przewrażliwiona bo cały czas jestem teraz w domu przecież)

[s_a_j]

Marikaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa POMOCY!!!
Napisz co z tymi moimi wynikami

[agape]

make_up_istka fajny efekt tych nudów

ja byłam dzis na glukozie 75g i nie było tak źle, taka słodka maź do wypicia

co do sylwestra to my idziemy na rynek a potem do domku pod kołderke

[arjuna]

Napisane przez s_a_j

Mam wyniki swojej glukozy 75 g:
na czczo: 79
po 2 godz.: 130

W necie wyczytałam, że wynik nieprawidłowy jest powyżej 140 po 2 h dla kobiet w ciąży. Ja mam normę napisaną 70-110, więc już nie wiem, co myślęc. Chyba napisze maila do gina :/

Ja miałam przed 73 a po 2 h 128. Wczroaj byłam u lekarza, powiedział, że to dobry wynik, wiec sądzę, że i z Tobą będzie dobrze!

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez s_a_j

Mam wyniki swojej glukozy 75 g:
na czczo: 79
po 2 godz.: 130

W necie wyczytałam, że wynik nieprawidłowy jest powyżej 140 po 2 h dla kobiet w ciąży. Ja mam normę napisaną 70-110, więc już nie wiem, co myślęc. Chyba napisze maila do gina :/

ja znalazlam takie cus:
"na czczo norma od 70 do 115 mg/dl a po 2h do 140 mg/dl "

[s_a_j]

Napisane przez arjuna

Ja miałam przed 73 a po 2 h 128. Wczroaj byłam u lekarza, powiedział, że to dobry wynik, wiec sądzę, że i z Tobą będzie dobrze!

Nooo na takie wiadomości czekałam Dziękuję Ci

[JeSuisUnPapillon]

kupiłam 2 termoopakowania z TT

http://allegro.pl/show_item.php?item=1339326166 ktoś sprzedawał używane i uznałam że nie wyglądają na używane...a mieć 2 w cenie jednego... :P czemu nie


w ogóle to wcześniej kupiłam termoopakowanie z canpola czy czegoś tam...i oczywiście butle TT tam nie mieszcza się...i teraz nie wiem co zrobić z tym termoopakowaniem

[s_a_j]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ja znalazlam takie cus:
"na czczo norma od 70 do 115 mg/dl a po 2h do 140 mg/dl "

No ja właśnie też tak w necie czytałam, ale się zestresowałam, bo u mnie norma jest podana do 110, ale to pewnie nie jest norma dla kobiet w ciąży, więc już przestaję się martwić

[Koperco]

jak to co? sprzedaj na allegro

[JeSuisUnPapillon]

e watpie by jakis szaleniec kupil tanie tanie termoopakowanie :P

zastanawiam sie by je spakowac z czyms i dac ciotce TZta jak im sie cora urodzi :P bo wypadaloby chyba cos im dac jak ich odwiedzimy czy cos :P

[marleen32]

anka bzz mi sie nr. 2 podoba.

Co do Sylwestra, my na 100 procent w domu, ostatnio dalam sie namowic na wieksze wyjscie, i zaluje do dzis , bo tak niedanego Sylwka nie pamietam, i wolalabym go przespac , a dodatkowo niezle finansowo nas to kosztowalo, bo i ubrania ekstra, i bilety, plus taki ze dzieciaki byly z nami, ale na samo wspomnienie brr wrr, wole moje nudne domowe Sylwki z muzyka w tle i Picolo .
Ja do terminu bede miala miesiac i tydzien, wiec sporo czasu, bo ja sie nastawiam ze tydzien przenosze

[mysiopez]

a ja jestem zła! mój sasiad słucha głośno disco polo a mnie skręca psychicznie! normalnie telepie mnie jak słysze taka muzykę!!!

na dodatek przyjrzałam się sobie w lustrze i mam okrągłą twarz. Albo tak spuchlam albo przytyłam. Jak buldog!!!!!!!!!!!!!!!! uwielbiam ciąże. Ubóstwiam jak się mały rusza, ale nie wiedziałam, ze wszystko łacznie z twarza mi się w ciąży zmieni!

[muron]

Napisane przez anka_bzzz

Dziewczyny, która się Wam najbardziej podoba? Muszę zamówić, bo do tej pory radziliśmy sobie bez, ale skoro mają się nam ludzie do sypialni pakować...

pierwsza i druga, tamte w ogóle. Polecam pościel Vila na hali Reala, świetna, 200x220 ook 119 129 zl, cuuudna, w tym stylu

[MARIKA.S]

s_a_j nie martw się Norma jest do 140

make_up_istka jak z Twoim Zusem? Bo chyba nie doczytałam? Byłaś na tej komisji?

Dziewczyny brzuszki macie cuuudne

A propo Sylwestra to ja pewnie spędzę go siedząc w domu jak na bombie, bo właśnie na 31.12 mam termin, albo już z Małą w ramionach
Także impreza będzie jak się patrzy

Justine nie denerwuje się na męża jak zakłada lokatę bo wiem, że to po to żeby nam jakoś przyszłość zabezpieczyć
Mimo, że nad jego firmą wisi widmo prywatyzacji (słynna fabryka Cegielskiego) wiem, że dopóki nie znajdzie jakiejś pracy gdyby był zwolniony mamy zapewniony byt, bo on tak oszczędza
To jest dobre, ale czasami też denerwuje, bo zanim się pobraliśmy byliśmy ze sobą 6 lat, cały czas twierdził, że jeszcze nie jest czas żeby zakładać rodzinę bo najpierw musi zabezpieczyć się finansowo
Ale jakoś go przekonałam

[s_a_j]

Napisane przez MARIKA.S

s_a_j nie martw się Norma jest do 140

Już jestem zupełnie spokojna

[mysiopez]

Napisane przez muron

pierwsza i druga, tamte w ogóle. Polecam pościel Vila na hali Reala, świetna, 200x220 ook 119 129 zl, cuuudna, w tym stylu

zgadzam się, że Vila ma świetne pościele, bo mam 3 komplety. I o ile te dwa są cudowne, to ostatni nabytek jest straszny. Z jednej strony jest wzór kwiatowy - gładka fajna tkanina, a z drugiej strony jest bez wzoru. I po praniu wygląda jakby ktoś kredą kreski porobił. Nie wiem jak to opisać. Ale ne wygląda to ładnie.

[muron]

my Sylwestra raczej nie obchodzimy bo TŻ poo prostu nienawidzi organicznie. Czasem góry, albo znajomi. Teraz będę 4-5 dni przed porodem więc domek, albo do brata TŻ na drugi koniec osiedla i do domku.

Nasi znajomi nie piją praktycznie nie mamy problemu, poza tym my mało raczej wychodzimy. Prawie wszyscy mają już dzieci, albo laski są w ciąży;-)

W końcu nie kupiłam Bambi, wolę większe i bez wzorku jednak. Chciałabym miętowy, ale nigdzie nie widziałam.

Dziś koleżanka na gorącą czekoladę przyjedzie.

W Pepco fajne bodziaki za 5,99 zł ( w koszu) fajne wzorki dla dziewuszek, nie ma za dużo rózu;-) Lubię pudrowy, albo fuksję, ale nie trawię tego gaciowego. W Pepco fajne kurtałki, czapka+szalik- myszka, bluzeczki. Aaa. ale ja patrzę od 68 w górę bo tak to mam już b dużo

[mika_am]

anka_bzz- moja znajoma miała laktator ręczny lovi- była zadowolona z niego, ale stwierdziła, że miała nadmiar mleka i ją ręce bolały od pompowania i mąż musiał jej pomagać, ale ona należy do osób bardzo delikatnych! mój małżonek stwierdził, że chętnie pomoże mi tarmosić cycuszki
jak sobie pomyśle jakich laktatorów używały moje siostry <fuj> takie z gumową pompką- nieestetycznie to wyglądało
a co do termometru to ja sie zastanawiam nad tym z babyono- do ucha i czoła!

jakie są wymiary pieluszek tetrowych po złożeniu?? ciekawa jestem czy by się zmieściły w te pudełka z lidla http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl...ndex_14714.htm

[muron]

Napisane przez madelinem

nr 3 mi się podoba

sylwester to chyba w domu, to będzie prawie dwa tyg "przed", więc bałabym się gdzieś wyruszać.

z resztą mój mąż wpadł na "genialny" pomysł organizacji świąt u nas, nie wiem jak on to sobie wyobraża, bo jak na razie jesteśmy w połowie remontu, kuchni praktycznie nie mam, nie wiem nawet czy będziemy mieli meble do kuchni w grudniu, kasy coraz mniej, a tyle rzeczy do zrobienia... syf w tym mieszkaniu był, że masakra. nie wiem jak mogli doprowadzić je do tego stanu

a to mój brzuszek z dzisiaj 32t 6dz uwielbiam go

fuksiaro masz dalej głęboki pępek;-)
Ja w święta NIC nie robie jedna i druga mama- dwie wigilie i finito.

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez agape

make_up_istka fajny efekt tych nudów

ja byłam dzis na glukozie 75g i nie było tak źle, taka słodka maź do wypicia

co do sylwestra to my idziemy na rynek a potem do domku pod kołderke

ty chcesz w zaawansowanej ciąży iść na Rynek??? Nie boisz się? Jeszce w naszych cudnych Katosach? Coś strzeli, wybuchnie, rzucą butelką, zimno, przeziębisz się... pomyśl czy może lepiej nie zrezygnować...

[lilijka3]

MARIKA.S no to spryciula z ciebie jak go przekonałaś do małżeństwa
muron zapomniałam rano dodać, że zapraszam na kawkę, bo ja w okolicach Pepco mieszkam

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

ja to idę na BAL DZIENNIKARSKI lub BIAŁĄ SALĘ

[mika_am]

ja ogólnie bym nie ryzykowała takiego wyjścia! przy masowych imprezach w normalnym stanie jest niebezpiecznie, a co dopiero w ciąży!2 lata temu byliśmy w Krakowie- ludzie są pijani i jest im obojętne gdzie leją szampana, strzelają w tłumie fajerwerki i nagle o 24 tłum Cię porywa nie wiadomo gdzie i w jakim celu!ja bym odpuściła na Twoim miejscu!

[lilijka3]

Napisane przez mika_am

ja ogólnie bym nie ryzykowała takiego wyjścia! przy masowych imprezach w normalnym stanie jest niebezpiecznie, a co dopiero w ciąży!2 lata temu byliśmy w Krakowie- ludzie są pijani i jest im obojętne gdzie leją szampana, strzelają w tłumie fajerwerki i nagle o 24 tłum Cię porywa nie wiadomo gdzie i w jakim celu!ja bym odpuściła na Twoim miejscu!

Kraków to nie Katowice tłumów nie ma
ale popieram, nie wybrałabym się
nie interesują mnie takie imprezy, ale co kto lubi