2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D - Strona 142 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-25, 22:01   #4231
1985ewa
Rozeznanie
 
Avatar 1985ewa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 680
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Dawno się nie odzywałam. Podczytuje Was czasem ale nie mam za bardzo czasu na pisanie Ledwo co się wyrabiam żeby posprzątać i zrobić obiad. Tylko w czasie karmienia mam chwilę żeby posiedzieć przy laptopie ale i tak jest już coraz lepiej Mały ładnie rośnie. Tydzień temu miał 60 cm i 5,980 a ma już prawie 2,5 miesiąca. Niestety czekam na wizytę u okulisty bo mały czasem nie do końca otwiera 1 oczko. Nie widać tego aż tak bardzo ale martwi mnie to W ciągu 8-9 tygodni ma przyjść list z terminem wizyty Miłego wieczoru i dzięki za głosy
__________________

1985ewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 22:11   #4232
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

naked a czemu chcesz mu podawac MM, skoro
1. lubisz karmic piersia
2. chyba pokarmu Ci nie brakuje,
3. zabezpieczasz dziecko przed wieloma infekcjami...

mnie tu koleznka agituje, ze MINIMUM mam do pol roku, jak jej powiedzialam ze wkrotce wracam do pracy to mi odpowiedziala "no to co, bedziesz odciagac"...
jesli nawet tak bedzie to musze wymienic cala górna czesc garderoby, bo nie zapne sie w zadne koszule/bluzke z guzikami.
Twój Filip to taki przytulaczek, moja chyba charakter oddzieczyla po mnie najlepiej sie jej spi samej
Klarissa
, cos kochana ciemne i niewrazne tym razem te Natalkowe fotki, za Twoj bardzo ładne! Juz nie wygladasz na taka zmeczoną, ładnie wygladasz ładnie wymalowana

eveliouses
... a moim zdaniem dobrze, ze sa takie osoby kotre otwarcie mowia jak sie z tym czuja, bo moim zdaniem nie ma nic gorszego niz budowanie takiej szopki, ze wszytsko jest och i ach, bo kurde nie jest! Niestety ja zrywajac z tą "potajemną zmowa matek", czuje ze jestem trakowana, jak wlasnie taka wyrodna matka, bo przeciez powinnam dookola sie zachwycac i wszytskich informowac jak to cudowanie jest byc matka... a ja mowie ze to za***iscie ciezka -niewynagradzalna praca...
ale oczywiscie fajnie ze sa takie dziewczyny(np Ty) kotre tą "prace" kochają, ja niestety do nich nie naleze
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 22:22   #4233
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 1 961
GG do naked21
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
naked a czemu chcesz mu podawac MM, skoro
1. lubisz karmic piersia
2. chyba pokarmu Ci nie brakuje,
3. zabezpieczasz dziecko przed wieloma infekcjami...

mnie tu koleznka agituje, ze MINIMUM mam do pol roku, jak jej powiedzialam ze wkrotce wracam do pracy to mi odpowiedziala "no to co, bedziesz odciagac"...
jesli nawet tak bedzie to musze wymienic cala górna czesc garderoby, bo nie zapne sie w zadne koszule/bluzke z guzikami.
Twój Filip to taki przytulaczek, moja chyba charakter oddzieczyla po mnie najlepiej sie jej spi samej
Klarissa
, cos kochana ciemne i niewrazne tym razem te Natalkowe fotki, za Twoj bardzo ładne! Juz nie wygladasz na taka zmeczoną, ładnie wygladasz ładnie wymalowana

eveliouses
... a moim zdaniem dobrze, ze sa takie osoby kotre otwarcie mowia jak sie z tym czuja, bo moim zdaniem nie ma nic gorszego niz budowanie takiej szopki, ze wszytsko jest och i ach, bo kurde nie jest! Niestety ja zrywajac z tą "potajemną zmowa matek", czuje ze jestem trakowana, jak wlasnie taka wyrodna matka, bo przeciez powinnam dookola sie zachwycac i wszytskich informowac jak to cudowanie jest byc matka... a ja mowie ze to za***iscie ciezka -niewynagradzalna praca...
ale oczywiscie fajnie ze sa takie dziewczyny(np Ty) kotre tą "prace" kochają, ja niestety do nich nie naleze
Bardzo bym chciała karmić, ale mój mały nagle stwierdził, że mu z butli bardziej smakuje Postaram się odciągać i jak najwięcej serwować mu cyckowego, zobaczymy.

Ja szanuje zdanie inne niż moje dot macierzyństwa, różne są kobiety, różne są też dzieci O tak dużo zależy od tych małych szkrabów. Dotychczas mój mały był istnym aniołem pomijając czasem brzuszkowe awarie co pozwalało mi sądzić jakie to wszystko piekne i cudne.. Od paru dni zrobił sie marudny, złości się, wyzywa mamę i teraz jeszcze krzywo patrzy na piersi i nie ukrywam, pare razy juz podniósł mi ciśnienie. Nie przeszkadza mi to jak narazie jednak nadal twierdzić, że jestem ogromną szczęściarą
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 22:36   #4234
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
mnie tu koleznka agituje, ze MINIMUM mam do pol roku, jak jej powiedzialam ze wkrotce wracam do pracy to mi odpowiedziala "no to co, bedziesz odciagac"...
jesli nawet tak bedzie to musze wymienic cala górna czesc garderoby, bo nie zapne sie w zadne koszule/bluzke z guzikami.
Twój Filip to taki przytulaczek, moja chyba charakter oddzieczyla po mnie najlepiej sie jej spi samej
Mnie by się nie chciało, poza tym przy takim odciąganiu w pracy to jestem niemal pewna, że karmienie się tak czy siak szybko zakończy.
Cytat:
Klarissa, cos kochana ciemne i niewrazne tym razem te Natalkowe fotki, za Twoj bardzo ładne! Juz nie wygladasz na taka zmeczoną, ładnie wygladasz ładnie wymalowana
Bo bez lampy, a u nas pogoda taka zimowa - ponuro i nawet jakiś niby śnieg prószył... za to rozczula mnie jej uśmiech, dlatego wrzuciłam.
Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
Bardzo bym chciała karmić, ale mój mały nagle stwierdził, że mu z butli bardziej smakuje Postaram się odciągać i jak najwięcej serwować mu cyckowego, zobaczymy.

Ja szanuje zdanie inne niż moje dot macierzyństwa, różne są kobiety, różne są też dzieci O tak dużo zależy od tych małych szkrabów. Dotychczas mój mały był istnym aniołem pomijając czasem brzuszkowe awarie co pozwalało mi sądzić jakie to wszystko piekne i cudne.. Od paru dni zrobił sie marudny, złości się, wyzywa mamę i teraz jeszcze krzywo patrzy na piersi i nie ukrywam, pare razy juz podniósł mi ciśnienie. Nie przeszkadza mi to jak narazie jednak nadal twierdzić, że jestem ogromną szczęściarą
Chyba każdej z nas czasem dziecko ciśnienie podniesie. Ja już jakoś się uspokoiłam i czasem po prostu jak mnie Natalka wkurza wyciem z niewiadomego powodu to nie reaguje na jej darcie - jeszcze jakiś czas temu myślałam, że może jej krzywdę robię, ale nie, ona się często wtedy uspokaja, coś na zasadzie "drę się, drę, nie słuchają mnie, a to mam ich gdzieś, idę spać" natomiast mój tż się coraz częściej irytuje jak nasze dziecko płacze czy raczej złości się nie wiadomo o co.

Ale ogólnie to uważam, że mam bardzo grzeczne dziecko
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 23:34   #4235
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 953
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Właśnie ochronnie, na lepszą pracę jelitek i żeby bakteryjki uzupełniać. nigdy nie było śluzu. Na początku co karmienie robił bardzo luźne kupacze i lekarka zdziwiona była, że nie podajemy bakteryjów żadnych (skąd niby mialam wiedzieć, jak Ty, żeby podawać) od tego czasu dostaje non stop, a czasem podaję inne niż dicoflor- bo one mają różne szczepy bakterii.
Dzięki to ja chyba skoczę do apteki po tę biogaię,może się u nas sprawdzi? A dicoflor też bez recepty w aptece jest dostępny? A i napisz mi jeszcze jak je podajesz?

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
cellaris- o ja pitole ale mam cudną synową!!! jaka czupryna, no nie mogę Filus troszku przyłysawy, ale powinny mu odrosnąć
Dziękujemy,dziękujemy,a Filusiowi spoko włoski odrosną,a jak nie to się na jeżyka go wystylizuje i będzie git

Cytat:
Napisane przez 1985ewa Pokaż wiadomość
Dawno się nie odzywałam. Podczytuje Was czasem ale nie mam za bardzo czasu na pisanie Ledwo co się wyrabiam żeby posprzątać i zrobić obiad. Tylko w czasie karmienia mam chwilę żeby posiedzieć przy laptopie ale i tak jest już coraz lepiej Mały ładnie rośnie. Tydzień temu miał 60 cm i 5,980 a ma już prawie 2,5 miesiąca. Niestety czekam na wizytę u okulisty bo mały czasem nie do końca otwiera 1 oczko. Nie widać tego aż tak bardzo ale martwi mnie to W ciągu 8-9 tygodni ma przyjść list z terminem wizyty Miłego wieczoru i dzięki za głosy
Witaj,fajnie że się odezwałaś. U mojej MArtusi też czasem jedno oczko jest bardziej przymkniete. To podobno z powodu akomodacji obrazu i lekarka zabroniła nam blisko jej przed buźką machać zabawkami. Poskutkowało, już nie zezuje (a strasznie zezowała) i oczko już sporadycznie się przymyka. Tak więc myślę że u ciebie będzie ok

weronisia sorry ale twoje pytanie o humanę mi umknęłó. A więc tak....na humanę 1 plus przeszliśmy miesiąc temu. Przedtem był bebilon comfort,ale marta zjadała go po 150mll jednorazowo (5 tyg.dziecko) i po godzinie już była głodna. Ja strasznie zdesperowana znalazłam w necie ze ta humana jest dla dzieci o dużym apetycie, no i fakt...Marta zaczęła jeść po ok 100ml i wydłużyła sobie przerwy między jedzeniami. Teraz ostatnie karmienie mamy ok 22-23 potem 8 godz. przerwy (boooosko) rano ok 7 karmienie i 4 godz. przerwy (dalej spanko) i od 11 jedzenie co 3 godz. Mieścimy się w 5-6 karmieniach po 130-150mll. Tak więc ja osobiście polecam. Ta humana tez jest zagęszczona. Na opakowaniu jest magiczny sposób jej przyżądzania,ale ja go zmodyfikowałam ,inaczej by mi dziecię z głodu sąsiadów pobudziło rykiem. Podgrzewam ok 60ml wody do 70/80 st.jak jest na opakowaniu, mieszam z mlekiem,ale uzupełniam już wodą o temp. pokojowej (90mll) mi mam mix akurat o temperaturze gotowej do picia.
A jak mała skończy 4 mies. to na ostatnie karmienie chcę wypróbować tę kaszkę na dobranoc.
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 23:58   #4236
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

cellaris ja podaję dicoflor, rzadko biogaie ( 10szt kosztuje tyle, co dicoflor na m-c prawie), więc podaję 30 dicoflor, 10 inne, 30 dicoflor. Chyba bez recepty są

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ale ogólnie to uważam, że mam bardzo grzeczne dziecko
Ja tak samo Mały zasypia z uśmiechem, budzi się z uśmiechem, dużo rozmawia, każdego czaruje, jest naprawdę pogodnym dzieckiem. Moja mama wciąż powtarza, że nawet nie wiemy, jakie szczęście nas spotkało, bo jeszcze takiego dziecka nie widziała (że nie płacze)- bo ja np. byłam truddddnym dzieckiem
A ja zaczynam sobie zdawać sprawę, jak niektóre z Was podczytuję, albo rozmawiam z koleżankami, co ryczą czasem z dzieckim bo już sił nie mają, że bardzo bym chciała, aby Pawcio już taki został
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 07:07   #4237
hagar1
Rozeznanie
 
Avatar hagar1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Szczęśliwa
no to jesteś naprawdę szczęśliwą mamuśką jak maluch tak pięknie śpi.

ja dziś znów od 6 na nogach. ciągle się zastanawiam kiedy się wyśpię. Na szczęście mała zasnęła wczoraj ładnie ok 20 a w nocy wstała 2 razy na cycka. Niestety o 2 trzeba było ją trochę usypiać.

wczoraj przed snem dałam dicoflor z mlekiem, z wodą mała nawet nie tknie, zawartość butelki ląduje w zlewie. Dziś też zaraz flore jej dam i mam nadzieję że będzie kupa, bo już widzę że kluska się męczy.

Szczęśliwa co do gazowanego to ja nie piję. Wolę nie ryzykować. Na początku chciałam jeść i pić wszystko, bo teraz lekarze twierdzą że nie ma już diety eliminacyjnej, ale jak małą zaczął boleć brzuszek to od razu zaczęłam ograniczać niektóre produkty, choć widzę że jej problemy z brzuszkiem raczej nie zależą od diety, nie widzę żadnej powtarzalności.
hagar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 08:13   #4238
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Chyba każdej z nas czasem dziecko ciśnienie podniesie. Ja już jakoś się uspokoiłam i czasem po prostu jak mnie Natalka wkurza wyciem z niewiadomego powodu to nie reaguje na jej darcie - jeszcze jakiś czas temu myślałam, że może jej krzywdę robię, ale nie, ona się często wtedy uspokaja, coś na zasadzie "drę się, drę, nie słuchają mnie, a to mam ich gdzieś, idę spać"
no witaj w klubie
ja jestem najszczęśliwsza rano, jak młoda się usmiecha, gaworzy...ale często wieczorami jak zaczyna pokazywać rózki to mam jest najzwyczajniej na świecie dość, pomaga wtedy wyjście do sklepu pod jakimś byle pretekstem

Mszu ty agitatorko nasza wcale nie jesteś sama ze swoimi poglądami macierzyństwo to ciężki kawałek chleba i jeszcze nnajgorsze jest to ,że jest w ogóle nie doceniana, bo : siedzisz sobie w ciepłym domku, masz wszystko w d...., odpoczywasz ( taaaa...) i jesteś cały czas z dzieckiem, jakie to piekne! taką mową uraczyła mnie koleżanka, a ona biedna musi do pracy chodzić a ja mam wczasy...
No ale kiedyś sama się przekona

Pomi niestety nie przyśniłaś mi się ale próbuj dalej
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 08:20   #4239
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Szczęśliwa dziękuję

ale wizyta dziś odwołana właśnie dzwonili że pani pedagog się rozchorowała

gabisun ja dziękuję za takie wczasy
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 08:26   #4240
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Oj mnie tylko Edzio mógłby brać gdzie by chciał
mnie też

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki
Jestem strasznie niekumata w te klocki,ale mam nadzieję,że uda mi się wkleić zdjęcia mojej martuchy...

O podglądnęłam i widzę,że się udało, no to lece was poczytać
jakie ona ma sliczne włoski! i te oczka, śliczna jest

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja też tak zrobiłam i po pomiarach okazało się, że nam nie potrzebny nawilżacz tylko że nam potrzeba więcej wietrzenia. Teraz 2-3 razy na dobę wietrzę sypialnię (zresztą po kupkach Natalki to nawet trzeba ) i wilgotność i temperatura są ok

O kurcze! Jakie ona ma włoski zajarzyste
I w ogóle świetne te zdjęcia, ach te oczka

Natalce niestety włoski powoli wypadają, wprawdzie rosną jej nowe, ale takich fajnych długich jak po urodzeniu już nie ma. Zapomniałam się też wcześniej pochwalić, że od 2 dni w desperacji myję jej buźkę mąką ziemniaczaną i muszę powiedzieć, że jest poprawa - nie wiem czy to po mące czy po maści witaminowej, bo stosuję jedno i drugie, ale dzisiaj jej buzia w końcu wyglądała w miarę normalnie.

A tutaj wrzucam foty, które od poniedziałku miałam wrzucić i jeszcze mi się nie udało. Natalka i jej wykończona mamusia
moje też się wytarły, a na głowie ma już takie 2cm jak młody rekrut ale kurcze jakies takie jasne
A Twoja natalka boska jak zwykle a mamusia widać się wyspała świetnie wyglądasz!

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
Szczęśliwa dziękuję

ale wizyta dziś odwołana właśnie dzwonili że pani pedagog się rozchorowała

gabisun ja dziękuję za takie wczasy
szkoda, bo byś miała stres z głowy, a na kiedy nowy termin?
No fajne wczasy chodzisz cały czas w szlafroku, jesteś na super diecie, bo czasami nie ma czasu zjeść, co noc impreza ( z cycem ) i jeszcze zawody przy wychodzeniu na spacer: kto szybciej się spoci przy ubieraniu a i jeszcze jak wychodzisz gdzieś to czujesz się jakby cię z buszu wypuścili i masz wrażenie że wszyscy się na ciebie patrzą normalnie bosko
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 08:44   #4241
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

heh mata edukacyjna fajna rzecz Położyłam Olę i sama się sobą zajmuje. A ja się powinnam zabrać za sprzątanie ale mi się nieeeee chceeeee

Na 18 umówiłam się z koleżankami na kawę w galerii handlowej (przy okazji pewnie jakieś szybkie zakupy, bo inaczej nie mam kiedy). Ola będzie musiała poczekać troszkę dłużej na dzisiejszą kąpiel albo pójdzie spać brudna. No chyba, że TŻ wykąpie z babcią- ale to nie jest dobry pomysł, bo potem trzeba ją porządnie nakarmić na noc a ja kolację mam z sobą (tzn pewnie trochę zostawię mleka jak mi się uda coś w ciągu dnia ściągnąć; w razie czego będzie mm)
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 08:50   #4242
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
szkoda, bo byś miała stres z głowy, a na kiedy nowy termin?
No fajne wczasy chodzisz cały czas w szlafroku, jesteś na super diecie, bo czasami nie ma czasu zjeść, co noc impreza ( z cycem ) i jeszcze zawody przy wychodzeniu na spacer: kto szybciej się spoci przy ubieraniu a i jeszcze jak wychodzisz gdzieś to czujesz się jakby cię z buszu wypuścili i masz wrażenie że wszyscy się na ciebie patrzą normalnie bosko
nie podali bo do psychologa nie ma napiętych, jak przyjedziemy 2-go na rehabilitacje to na umówią ew. w ten sam dzień nas przyjmie, bo to ma być tylko jak powiedziała pani przez tel sprawdzenie zachowania a nie terapia więc nie powinno zająć z takim maluszkiem więcej niż 20 minut więc mam się nie martwić
no to widzę że u was wczasy jak u nas hajlajf

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
Na 18 umówiłam się z koleżankami na kawę w galerii handlowej (przy okazji pewnie jakieś szybkie zakupy, bo inaczej nie mam kiedy). Ola będzie musiała poczekać troszkę dłużej na dzisiejszą kąpiel albo pójdzie spać brudna. No chyba, że TŻ wykąpie z babcią- ale to nie jest dobry pomysł, bo potem trzeba ją porządnie nakarmić na noc a ja kolację mam z sobą (tzn pewnie trochę zostawię mleka jak mi się uda coś w ciągu dnia ściągnąć; w razie czego będzie mm)
no i super mam nadzieję że będziesz się dobrze bawić
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 08:57   #4243
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość

eveliouses
... a moim zdaniem dobrze, ze sa takie osoby kotre otwarcie mowia jak sie z tym czuja, bo moim zdaniem nie ma nic gorszego niz budowanie takiej szopki, ze wszytsko jest och i ach, bo kurde nie jest! Niestety ja zrywajac z tą "potajemną zmowa matek", czuje ze jestem trakowana, jak wlasnie taka wyrodna matka, bo przeciez powinnam dookola sie zachwycac i wszytskich informowac jak to cudowanie jest byc matka... a ja mowie ze to za***iscie ciezka -niewynagradzalna praca...
ale oczywiscie fajnie ze sa takie dziewczyny(np Ty) kotre tą "prace" kochają, ja niestety do nich nie naleze
W 100% się z Tobą zgadzam I drażni mnie jak widzę niewysypaną mamę która z przeproszeniem nie ma czasu na kiblu usiąść ale ostro twierdzi że nie wszytko ok i że to super lekka praca Ja sama osobiście przeszłam tzw "baby blues" w 3 dobie dopadł mnie taki płacz, taka histeria że nie wiedziałam o co chodzi A teraz jak się mnie znajome pytają to od razu mówi Przesypane dziewczyny, chwilami jest tak ciężko że nie wiem jak się nazywam, Świat staje do góry nogami Ale mówię im tez że nie wyobrażam sobie tego nie przeżyć bo Franek jest
największym szcęsciem jakie mnei spotkało

U mnie nocka zleciała pomyślnie. Trochę mnie ten ząb boli ale daję rade. TZ jest w domku dziś Miął odmiana

Idę dziś do tego fryzjera wiec efekty pokaże później. Zuziaczek a Ty zdecydowałaś się na cięcie ??
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 09:03   #4244
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

gabisun.. mi ostatnio kolezanka(nierodząca) wyjechala z identycznym tekstem, zreszta mnie to nawet nie dziwi, no bo przeciez tak jak pisalam o macierzystwie, zlaszcza o początku macierzystwa (ch... wie dlaczego?!) zle sie nie mowi, a tylko wlasnie och i ach, a te co by chcialy powiedziec inaczej zaraz spotykaja sie z sciana niezrozumienia a wrecz potepienia (patrz wypowiedz eveliouses), wiec sie boja i przytakuja za innymi...
Ja lubie dzieci, opiekowalam sie trójka jako aupairka, ale z wlasnym nowordkiem a teraz niemowleciem mi jakos nie idzie i fanu z tego nie mam. jedyne co mnie cieszy, to ze widze ze dziecko sie rozwija i wydaje sie byc bardziej kontaktowe...z dnia na dzien...

ja se pomysle, ze przy drugim mam przerabiac podobny scenariusz, to czasem tez mysle, czy nie lepiej byloby adoptowac, niestety w polsce procedury adopcyjne sa karkołomne...
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 09:31   #4245
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 722
GG do MisQa
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Boże laski oszaleję chyba , mała od jakiegoś tygodnia cały ranek wyje jak opętana... aż się zanosi tym płaczem, ochrypnie i dalej płacze... zasypia dopiero jak się naprawdę zmeczy, czyt. po ok 3 godz
nie idzie jej w żaden sposób uspokoić... już nie wiem co robić ciągle chce jeść.... nie wiem, może ona chora czy coś... może ją coś ciągle boli a ja nie wiem
siedzę i płaczę razem z nią już
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 09:41   #4246
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Właśnie doczytałam wypowiedź Evelio...
Kurcze kobiety mają siedzieć cicho i nawet nie mają prawa się pożalić? mają tylko trąbić na około jakie to są szczęsliwe i chodzić cały dzień z przyklejonym usmiechem i z nim zasypiać? Właśnie dobrze, że są takie programy i niech kobiety nie boją się przyznać, że czasem sobie po prostu rady nie dają, że są zmęczone i nie są supermenkami mamy takie prawo!
Do tej pory był promowany taki obrazek macierzyństwa, że kobieta promienna, wypoczęta, wymalowana, wychodziła na spacer z dzieciątkiem, w domu błysk, obiad już czeka w piekarniku i jest super sielanka!... no i jak biedne młode mamuski mają nabite takie coś do głowy, to potem nie ma co się dziwić, że co druga ma depresję, bo sobie nie radzi...bo nie jest tak idealanie jak każdy mówi...
Ja kocham moje dziecko najmocniej na świecie, w życiu bym go nie oddała nikomu, ciąże przeszłam lekko, poród też w miarę, rozstępów nie mam, dziekco grzeczne, ale to nie mzienia faktu, że czasem ręce mi opadają i płakać się chce jak siedzę całymi dniami sama z nią w domu...
No nie rozumiem dlaczego mamy siedzieć cicho i pisać/ mówić tylko o tych dobrych rzeczach? każdy medal ma dwie strony i bardzo dobrze, że coraz częściej pokazuje się tą drugą stronę i kobiety wreszcie mogą odetchnąć z ulgą, że ot całkiem normalnie, że czasem mają swojego dziecka dość i nie obwiniają się ,że nie mają czasu posprzątać czy ugotować, bo to NORMALNE!

no..wylałam swoje żale...
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 09:47   #4247
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Gabisun... normalnie owacja na stojąco! Piekna mowa!

Misqa
... niestety mam dla Ciebie chyba zła nowine, z tego co piszesz Twoja Julia moze miec kolki , tak jak mial Olek Zuziczki, nad ranem ... wspolczuje...
kup moze "biogaie" i podawaj jej nawet po 7 kropelek, zaleacja 5 ja dawalam 7 i u nas minelo. Nadia miala takie jazdy, po 16-tej...

wczoraj wieczorkiem wrzucilam nowe fotki na bloga
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 09:47   #4248
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Właśnie doczytałam wypowiedź Evelio...
Kurcze kobiety mają siedzieć cicho i nawet nie mają prawa się pożalić? mają tylko trąbić na około jakie to są szczęsliwe i chodzić cały dzień z przyklejonym usmiechem i z nim zasypiać? Właśnie dobrze, że są takie programy i niech kobiety nie boją się przyznać, że czasem sobie po prostu rady nie dają, że są zmęczone i nie są supermenkami mamy takie prawo!
Do tej pory był promowany taki obrazek macierzyństwa, że kobieta promienna, wypoczęta, wymalowana, wychodziła na spacer z dzieciątkiem, w domu błysk, obiad już czeka w piekarniku i jest super sielanka!... no i jak biedne młode mamuski mają nabite takie coś do głowy, to potem nie ma co się dziwić, że co druga ma depresję, bo sobie nie radzi...bo nie jest tak idealanie jak każdy mówi...
Ja kocham moje dziecko najmocniej na świecie, w życiu bym go nie oddała nikomu, ciąże przeszłam lekko, poród też w miarę, rozstępów nie mam, dziekco grzeczne, ale to nie mzienia faktu, że czasem ręce mi opadają i płakać się chce jak siedzę całymi dniami sama z nią w domu...
No nie rozumiem dlaczego mamy siedzieć cicho i pisać/ mówić tylko o tych dobrych rzeczach? każdy medal ma dwie strony i bardzo dobrze, że coraz częściej pokazuje się tą drugą stronę i kobiety wreszcie mogą odetchnąć z ulgą, że ot całkiem normalnie, że czasem mają swojego dziecka dość i nie obwiniają się ,że nie mają czasu posprzątać czy ugotować, bo to NORMALNE!

no..wylałam swoje żale...
zgadzam się całkowicie, a to co zaznaczyłam to już w ogóle, lepiej bym tego nie ujęła
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 09:51   #4249
elenka1
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość
Boże laski oszaleję chyba , mała od jakiegoś tygodnia cały ranek wyje jak opętana... aż się zanosi tym płaczem, ochrypnie i dalej płacze... zasypia dopiero jak się naprawdę zmeczy, czyt. po ok 3 godz
nie idzie jej w żaden sposób uspokoić... już nie wiem co robić ciągle chce jeść.... nie wiem, może ona chora czy coś... może ją coś ciągle boli a ja nie wiem
siedzę i płaczę razem z nią już
a moze to skok rozwojowy, pojawia się u dzieciaczkow ok 6 tyg
__________________
06.06.2009

OLA 6.10.2010
elenka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 09:53   #4250
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 722
GG do MisQa
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość

Misqa
... niestety mam dla Ciebie chyba zła nowine, z tego co piszesz Twoja Julia moze miec kolki , tak jak mial Olek Zuziczki, nad ranem ... wspolczuje...
kup moze "biogaie" i podawaj jej nawet po 7 kropelek, zaleacja 5 ja dawalam 7 i u nas minelo. Nadia miala takie jazdy, po 16-tej...
heh... masakra jakaś... myślałam o tych kolkach ale nie spodziewałam się, że to aż tak przebiega... już boję się sąsiadom pokazywać na oczy...
mała śpi to lecę z nią na spacer i zajdę do apteki od razu
dzięki


a jeszcze takie pytanie mam... Julka dostała na chrzciny tort z pampków... świetny jest i aż żal go ruszać, ale chyba też bez sensu go trzymać... a właśnie pampki jej się kończą...

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Cytat:
Napisane przez elenka1 Pokaż wiadomość
a moze to skok rozwojowy, pojawia się u dzieciaczkow ok 6 tyg
o tym też myślałam, ale już zgłupiałam.... nie wiem jak to wszystko rozróżnić

pierwsze 2 tygodnie były piękne, a teraz już zaczynam wątpić w to, że jestem dobrą matką
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 10:03   #4251
elenka1
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

a ja mysle ze kazda z nas jest szczesliwa ze ma dziecko a logiczne jest to ze mamy czasem ochote trzasnac drzwiami i wyjsc, ale pewnie nie mineło by 5 min i bysmy wracaly, normalne jest to ze mamy dosc, dla wiekszosci z nas to pierwsze dziecko i wiele sie zmienilo w naszym zyciu, ja np. do momentu zajscia w ciaze pracowalam, latalam na zakupy praktycznie codziennie a w kazdy weekend wychodzilismy gdzies ze znajopmymi a teraz nie dosc ze nie pracuje to jeszcze umowa o prace mi sie skonczyla, zakupy raz na tydzien jeszcze szybkie (spozywka) bo ciuchy to niepamietam kiedy kupowalam a o wyjsciach nie ma mowy przynajmniej narazie
jestem szczesliwa ale bardzo brakuje mi życia sprzed roku

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość

a jeszcze takie pytanie mam... Julka dostała na chrzciny tort z pampków... świetny jest i aż żal go ruszać, ale chyba też bez sensu go trzymać... a właśnie pampki jej się kończą...

ja bym radzila rozpakowac i uzywac, no chyba ze jestes bardzo sentymentalna i masz miejsce w pojkoju malej zeby go postawic ale za 2 lata wyrzucisz go do smieci, albo komus dasz, takze uzywaj, ewntualnie zrob zdjecie na pamiatke
__________________
06.06.2009

OLA 6.10.2010
elenka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 10:05   #4252
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Mszu, Martucha ale zaraz pewnie też jakieś gromy na mnie polecą
ja akurat będę mówić naprawdę jak jest dla własnego zdrowia psychicznego
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 10:23   #4253
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość
heh... masakra jakaś... myślałam o tych kolkach ale nie spodziewałam się, że to aż tak przebiega... już boję się sąsiadom pokazywać na oczy...
mała śpi to lecę z nią na spacer i zajdę do apteki od razu
dzięki


a jeszcze takie pytanie mam... Julka dostała na chrzciny tort z pampków... świetny jest i aż żal go ruszać, ale chyba też bez sensu go trzymać... a właśnie pampki jej się kończą...
pierwsze 2 tygodnie były piękne, a teraz już zaczynam wątpić w to, że jestem dobrą matką
oj moi sąsiedzi też pewno mają ochotę nas zabić
a zrób fotę pampków i korzystaj
i nie wątpi jesteś najlepszą mamą dla Julki

Cytat:
Napisane przez elenka1 Pokaż wiadomość
a ja mysle ze kazda z nas jest szczesliwa ze ma dziecko a logiczne jest to ze mamy czasem ochote trzasnac drzwiami i wyjsc, ale pewnie nie mineło by 5 min i bysmy wracaly, normalne jest to ze mamy dosc, dla wiekszosci z nas to pierwsze dziecko i wiele sie zmienilo w naszym zyciu, ja np. do momentu zajscia w ciaze pracowalam, latalam na zakupy praktycznie codziennie a w kazdy weekend wychodzilismy gdzies ze znajopmymi a teraz nie dosc ze nie pracuje to jeszcze umowa o prace mi sie skonczyla, zakupy raz na tydzien jeszcze szybkie (spozywka) bo ciuchy to niepamietam kiedy kupowalam a o wyjsciach nie ma mowy przynajmniej narazie
jestem szczesliwa ale bardzo brakuje mi życia sprzed roku[COLOR="Silver"]
jakie to prawdziwe

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Mszu, Martucha ale zaraz pewnie też jakieś gromy na mnie polecą
ja akurat będę mówić naprawdę jak jest dla własnego zdrowia psychicznego
a tam będziemy cie bronić, bo mamy takie samo zdanie
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 10:27   #4254
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość
Boże laski oszaleję chyba , mała od jakiegoś tygodnia cały ranek wyje jak opętana... aż się zanosi tym płaczem, ochrypnie i dalej płacze... zasypia dopiero jak się naprawdę zmeczy, czyt. po ok 3 godz
nie idzie jej w żaden sposób uspokoić... już nie wiem co robić ciągle chce jeść.... nie wiem, może ona chora czy coś... może ją coś ciągle boli a ja nie wiem
siedzę i płaczę razem z nią już
Wydaje mi się że mogą to być Kolki JA też się zastanawiam czy mój Franek też ich własne rano nie ma tylko bardziej lajtowe bo on codziennie o tej samej porze jęczy, stęka, płacze i trwa to tak z 1.30 h Ale jakiegoś strasznego płaczu nie ma Ale kolki mogą tez być mniejsze chyba ??

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Właśnie doczytałam wypowiedź Evelio...
Kurcze kobiety mają siedzieć cicho i nawet nie mają prawa się pożalić? mają tylko trąbić na około jakie to są szczęsliwe i chodzić cały dzień z przyklejonym usmiechem i z nim zasypiać? Właśnie dobrze, że są takie programy i niech kobiety nie boją się przyznać, że czasem sobie po prostu rady nie dają, że są zmęczone i nie są supermenkami mamy takie prawo!
Do tej pory był promowany taki obrazek macierzyństwa, że kobieta promienna, wypoczęta, wymalowana, wychodziła na spacer z dzieciątkiem, w domu błysk, obiad już czeka w piekarniku i jest super sielanka!... no i jak biedne młode mamuski mają nabite takie coś do głowy, to potem nie ma co się dziwić, że co druga ma depresję, bo sobie nie radzi...bo nie jest tak idealanie jak każdy mówi...
Ja kocham moje dziecko najmocniej na świecie, w życiu bym go nie oddała nikomu, ciąże przeszłam lekko, poród też w miarę, rozstępów nie mam, dziekco grzeczne, ale to nie mzienia faktu, że czasem ręce mi opadają i płakać się chce jak siedzę całymi dniami sama z nią w domu...
No nie rozumiem dlaczego mamy siedzieć cicho i pisać/ mówić tylko o tych dobrych rzeczach? każdy medal ma dwie strony i bardzo dobrze, że coraz częściej pokazuje się tą drugą stronę i kobiety wreszcie mogą odetchnąć z ulgą, że ot całkiem normalnie, że czasem mają swojego dziecka dość i nie obwiniają się ,że nie mają czasu posprzątać czy ugotować, bo to NORMALNE!

no..wylałam swoje żale...
klask i:kla ski:k laski:: oklaski:klaski :
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 10:38   #4255
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Ja tak samo Mały zasypia z uśmiechem, budzi się z uśmiechem, dużo rozmawia, każdego czaruje, jest naprawdę pogodnym dzieckiem. Moja mama wciąż powtarza, że nawet nie wiemy, jakie szczęście nas spotkało, bo jeszcze takiego dziecka nie widziała (że nie płacze)- bo ja np. byłam truddddnym dzieckiem
A ja zaczynam sobie zdawać sprawę, jak niektóre z Was podczytuję, albo rozmawiam z koleżankami, co ryczą czasem z dzieckim bo już sił nie mają, że bardzo bym chciała, aby Pawcio już taki został
Może po prostu ma takie pogodne usposobienie i zawsze mu tak zostanie. Mój młodszy brat taki był - dziecko aniołek Można było go wszędzie ze sobą zabrać i był taki gdzieś do 12 roku życia

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
no witaj w klubie
ja jestem najszczęśliwsza rano, jak młoda się usmiecha, gaworzy...ale często wieczorami jak zaczyna pokazywać rózki to mam jest najzwyczajniej na świecie dość, pomaga wtedy wyjście do sklepu pod jakimś byle pretekstem
Moje dziecię też najkochańsze jest rano, a wieczorami mam ochotę wyjść i wrócić jak już będzie spała, niestety jestem niezbędna do zasypiania więc lipa z wychodzeniem

Cytat:
Pomi niestety nie przyśniłaś mi się ale próbuj dalej
A mnie się dzisiaj śnił seks w trójkącie skąd, jak, dlaczego pojęcia nie mam

Dzięki za komplementy

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
gabisun.. mi ostatnio kolezanka(nierodząca) wyjechala z identycznym tekstem, zreszta mnie to nawet nie dziwi, no bo przeciez tak jak pisalam o macierzystwie, zlaszcza o początku macierzystwa (ch... wie dlaczego?!) zle sie nie mowi, a tylko wlasnie och i ach, a te co by chcialy powiedziec inaczej zaraz spotykaja sie z sciana niezrozumienia a wrecz potepienia (patrz wypowiedz eveliouses), wiec sie boja i przytakuja za innymi...
Ja lubie dzieci, opiekowalam sie trójka jako aupairka, ale z wlasnym nowordkiem a teraz niemowleciem mi jakos nie idzie i fanu z tego nie mam. jedyne co mnie cieszy, to ze widze ze dziecko sie rozwija i wydaje sie byc bardziej kontaktowe...z dnia na dzien...

ja se pomysle, ze przy drugim mam przerabiac podobny scenariusz, to czasem tez mysle, czy nie lepiej byloby adoptowac, niestety w polsce procedury adopcyjne sa karkołomne...
Ja to jednak trochę inaczej wszystko widzę. Generalnie mnie opieka nad moim dzieckiem sprawia radość i frajdę, natomiast to, że coś jest fajne, nie znaczy, że nie męczy, taki np. seks też jest fajny ale nie 12h na dobę codziennie przez cały rok no i podobnie z dzieckiem. Nawet i od czegoś fajnego potrzebny jest odpoczynek. Natomiast porady i opinie innych to zazwyczaj takie gadanie byle coś powiedzieć, chyba nie ma sensu zwracać na to uwagi. Tak jak nie lubię przesadzania w jedną stronę - że dzidziuś to taki zawsze cacy i słodko gaworzy lub śpi cały dzień, tak samo nie lubię przesadzania w drugą stronę i opowieści o tym, że dziecko cały czas płacze albo że nie ma kiedy wyjść do ubikacji (to taka matka i dziecko po kilku dniach by już nie żyli... matka z zatrucia, dziecko ze zmęczenia). Zresztą ja sama po sobie widzę, że czasem jak jest gorszy dzień to też mówię, że Natalka cały dzień płakała, a w rzeczywistości to może były maks. 2h z dnia

Są dzieci bardziej i mniej aktywne i wiadomo, że opieka nad nimi różnie wygląda, ale nie jest aż tak ciężko żeby się nie dało tego zrobić. Ale to tak moim zdaniem Natomiast co mi się nie podoba to wmawianie młodym matkom, że muszą cały świat uszczęśliwić na raz - karmić piersią ale nie rezygnować z pracy, dobrej figury, zabawy, spotkań towarzyskich i modnych ubiorów. I ciekawe tylko jak mają to zrobić z maluchem przyklejonym do piersi - bo ja się na prawdę staram, ale co najmniej 90% z tych rzeczy mi nie wychodzi

Mszu tak skrytykowałaś oświetlenie wczorajszych zdjęć, że dzisiaj zrobiłam Natalce nowe
Powiedzcie, że jej buziunia już lepsza
A co do mojego wyglądu dziewczyny to po prostu wybrałam to lepsze zdjęcie - proszę o to dowód podkowy mam dalej na pół twarzy
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-11-26 o 10:43
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 10:49   #4256
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Mam zdjęcie jak mloda łapie zabawki Mszu od razu pisz czy coś się do twojego dzieła nadaje, wal śmiało, przyjmę wszystko na klatę
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 10:53   #4257
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Klarissa no właśnie chodzi o to ,żeby pisac i o tych dobrych i złych stronach a nie tworzyc idelanych obrazków, które potem wpędzają w depresję. Sprytnie z tym zdjęciem zrobiłaś a Natalkii buźka juz ładna, ona to normalnie kopia twojego tż !
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 10:59   #4258
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
O podglądnęłam i widzę,że się udało, no to lece was poczytać
jejku jaka słodziuchna a jakie fajne włoski.bomba

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Ja się tam urodziłam, ale dla mnie to też obce miasto

Pogadaj z lekarzem, to ważne jakieś osłonowe się przydadzą
ja jestem z Lublina i dla mnie to w ogóle kosmos a najgorsze jest to,że tak daleko do rodzinki.moja siostra ma 7 tygodni starszego synka i zawsze było nam raźniej,nawet na spacerek wyjść czy pogadać o kupkach a tak smutno mi tu

a co do tych probiotyków.napisałam wczoraj na www.dziecko24.pl (porada lekarska w 24 godziny) i też radzili mi podawać probiotyki.a jeśli nic się nie zmieni to udać się do mojego pediatry.no i wczoraj tż kupił dicoflor 30.dzisiaj rano podałam i zobaczymy co się teraz wydarzy

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
gabisun.. mi ostatnio kolezanka(nierodząca) wyjechala z identycznym tekstem, zreszta mnie to nawet nie dziwi, no bo przeciez tak jak pisalam o macierzystwie, zlaszcza o początku macierzystwa (ch... wie dlaczego?!) zle sie nie mowi, a tylko wlasnie och i ach, a te co by chcialy powiedziec inaczej zaraz spotykaja sie z sciana niezrozumienia a wrecz potepienia (patrz wypowiedz eveliouses), wiec sie boja i przytakuja za innymi...
Ja lubie dzieci, opiekowalam sie trójka jako aupairka, ale z wlasnym nowordkiem a teraz niemowleciem mi jakos nie idzie i fanu z tego nie mam. jedyne co mnie cieszy, to ze widze ze dziecko sie rozwija i wydaje sie byc bardziej kontaktowe...z dnia na dzien...

ja se pomysle, ze przy drugim mam przerabiac podobny scenariusz, to czasem tez mysle, czy nie lepiej byloby adoptowac, niestety w polsce procedury adopcyjne sa karkołomne...
czasami mam podobnie...

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Właśnie doczytałam wypowiedź Evelio...
Kurcze kobiety mają siedzieć cicho i nawet nie mają prawa się pożalić? mają tylko trąbić na około jakie to są szczęsliwe i chodzić cały dzień z przyklejonym usmiechem i z nim zasypiać? Właśnie dobrze, że są takie programy i niech kobiety nie boją się przyznać, że czasem sobie po prostu rady nie dają, że są zmęczone i nie są supermenkami mamy takie prawo!
Do tej pory był promowany taki obrazek macierzyństwa, że kobieta promienna, wypoczęta, wymalowana, wychodziła na spacer z dzieciątkiem, w domu błysk, obiad już czeka w piekarniku i jest super sielanka!... no i jak biedne młode mamuski mają nabite takie coś do głowy, to potem nie ma co się dziwić, że co druga ma depresję, bo sobie nie radzi...bo nie jest tak idealanie jak każdy mówi...
Ja kocham moje dziecko najmocniej na świecie, w życiu bym go nie oddała nikomu, ciąże przeszłam lekko, poród też w miarę, rozstępów nie mam, dziekco grzeczne, ale to nie mzienia faktu, że czasem ręce mi opadają i płakać się chce jak siedzę całymi dniami sama z nią w domu...
No nie rozumiem dlaczego mamy siedzieć cicho i pisać/ mówić tylko o tych dobrych rzeczach? każdy medal ma dwie strony i bardzo dobrze, że coraz częściej pokazuje się tą drugą stronę i kobiety wreszcie mogą odetchnąć z ulgą, że ot całkiem normalnie, że czasem mają swojego dziecka dość i nie obwiniają się ,że nie mają czasu posprzątać czy ugotować, bo to NORMALNE!

no..wylałam swoje żale...


a mój mały chyba za bardzo został pochwalony za to jego piękne spanie w nocy,bo od 2 dni znowu wstaje koło 1-2 na jedzonko no,ale i tak nie mam co narzekać,widzę,że niektóre z Was mają gorzej (Zuziczka).nie wiem skąd macie tyle cierpliwości.

ja czasami tracę cierpliwość do mojego szkraba.szczególnie kiedy wiem,że nic mu nie jest (najedzony,wyspany,przebr any,brzuszek nie boli) a on zawodzi w niebogłosy.jednak bycie mamą to nie taka łatwa sprawa...



ps. Klarissa Twoja Natalka też słodziaczek

ps2. Gabisun drugie zdjęcie Kini wymiata.coś w stylu "i co się gapisz?"

Edytowane przez pandziolka
Czas edycji: 2010-11-26 o 11:03
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 11:07   #4259
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość
jejku jaka słodziuchna a jakie fajne włoski.bomba


ja jestem z Lublina i dla mnie to w ogóle kosmos a najgorsze jest to,że tak daleko do rodzinki.moja siostra ma 7 tygodni starszego synka i zawsze było nam raźniej,nawet na spacerek wyjść czy pogadać o kupkach a tak smutno mi tu

a co do tych probiotyków.napisałam wczoraj na www.dziecko24.pl (porada lekarska w 24 godziny) i też radzili mi podawać probiotyki.a jeśli nic się nie zmieni to udać się do mojego pediatry.no i wczoraj tż kupił dicoflor 30.dzisiaj rano podałam i zobaczymy co się teraz wydarzy


czasami mam podobnie...




a mój mały chyba za bardzo został pochwalony za to jego piękne spanie w nocy,bo od 2 dni znowu wstaje koło 1-2 na jedzonko no,ale i tak nie mam co narzekać,widzę,że niektóre z Was mają gorzej (Zuziczka).nie wiem skąd macie tyle cierpliwości.

ja czasami tracę cierpliwość do mojego szkraba.szczególnie kiedy wiem,że nic mu nie jest (najedzony,wyspany,przebr any,brzuszek nie boli) a on zawodzi w niebogłosy.jednak bycie mamą to nie taka łatwa sprawa...



ps. Klarissa Twoja Natalka też słodziaczek

fajnie miałaś z siostrą prawie w tym samym czasie a do nowego miejsca mam nadzieję szybko się przyzwyczaisz chociaż we Wrocławiu tak szybko życie płynie...ja nie wytrzymałam tego tempa, wróciłam do rodzinnego miasta. A w której częsci mieszkasz? masz gdzie na spacery chodzić?
Ja już wiem skąd Cię kojarzę ( z poczekalni) też miałaś mały brzuch robiłaś mi konkurencję

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość
ps2. Gabisun drugie zdjęcie Kini wymiata.coś w stylu "i co się gapisz?"
dokładnie
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 11:12   #4260
Eveliouses
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 432
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Klarissa ale świetnie wyglądasz,masz fajny typ urody,niby ciemna,mocna oprawa oczu i rysy a taka jakaś delikatność przemawia przez to wszystko...fajna mamuśka z Ciebie

i pazurrrrki śliczne!!!ja mam narazie ogryzki brzydkie aż sie wstydze ale jak zobaczyłam Twoje,to koniec z obgryzaniembo zawsze miałąm długie ładne pazurki,czasem tak długie jak tipsiory hehe ale zapuszcze się teraz
__________________
RADUŚ JUŻ Z NAMI!!!

: jupi::j upi:
http://www.suwaczki.com/tickers/qq87i09k53acoskv.png

PROSZĘ ZOBACZ I PODPISZ SIĘ
http://uniteddogs.com/stopkillingdogs
Eveliouses jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:15.






© 2000 - 2026 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.