2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D

[Pomidora]

Dzień dobry z rana
Moje chłopaki jeszcze śpią, a ja dziś idę z mamą na zakupy
Weronisiu, zapomniałam napisać, że Pascalek przeuroczy! Rzeczywiście wygląda już inaczej chociaż dla mnie to niepojęte, ze to taka kruszynka słodka!

Ilonko, czekam na zdjęcia nowej fryzury! Fajnie, że jesteś zadowolona.

Fem, ale macie potworne dylematy z powrotem do pracy! Biedna, my may na miejscu aż nadto osób, które zabijają się, żeby się Tymkiem opiekować, więc z powrotem nie będzie kłopotu. Kubuś słodki - na ostatnim zdjęciu robi identycznie jak Tymcio

Cellaris, wczoraj własnie dowiedziałam się, że mam wolne ze wszystkim do 4 kwietnia (babeczki tak fajnie mi zrobiły, że 6 dni ekwiwalentu za wakacje dostanę przed feriami 2011, a 50 dni po feriach, dzięki czemu nie muszą kombinować z ekwiwalentem za ferie 2011). A potem... kombinejszon Nie ma opcji, ze idę na wychowawczy, bo z pensji mojego męża nie opłacimy wszystkiego (nie ma jak kredyty na głowie ). Dyrka już mi powiedziała, że "Pani Kasiu, może pani tak zakombinuje, zeby we wrześniu wracać? Bo to lepiej dla dzieci" (już to widzę, jak dla dzieci lepiej chodzi o ich wygodę ). Więc będę się leczyć, tylko jeszcze nie wiem na co Może na korzonki, zawsze miałam słabe

Ninaad, u nas tak się mówi, że idziesz się odstresować, nawet jak nie masz po czym A jaki sweterek kupiłaś?

Wstaję na poranne karmienie, odsłaniam okna, a tam... śnieg!

Pytanko:
Jak chodzą ubrane wasze dzieci w domach? Pytam przede wszystkim mamy chłopców. Bo my mamy kilka par dżinsów, pełno bluz z kapturem, które mi się podobają nieziemsko ale w domu wolę małego ubrać w pajacyk czy dresik, bo ma wrażenie, że dżinsy go cisną, gorzej mi się go rehabilituje (bo my jeszcze pieluchujemy ), a te cudne bluzy z kapturem po prostu dla mnie są niepraktyczne dla dzieka leżącego A z drugiej strony uwielbiam takie ciuszki "dorosłe"

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Co do tematu macierzyństwa to już chyba wszystko zostało napisane, ja zgadzam się z Klarissą żeby nie przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę. Czasem jak mała się drze wieczorem (kiedy mam najmniej cierpliwości) to mam ochotę nia potrząsnąc ale najczęściej wyłażę z pokoju albo liczę do 10 choć to gówno daje.

Moje dziecko już drugą noc z rzędu śpi od 22 do 4 rano jeeesu mam nadzieję, że już jej tak zostanie.

Ja wczoraj byłam u dietetyka i zaczynam walkę z kilogramami, na razie powoli, powolutku ale mi bardzo pomaga w pilnowaniu się świadomość, że za jakiś czas idę na kontrolę wagi i łatwiej mi się zmobilizować.

Co do powrotu do pracy to ja jeszcze nie wiem. Macierzyński z dwoma tyg dodatkowymi mam do 14 marca potem mogłabym teoretycznie wykorzystać urlop za ten rok i 2011. Potem mnie nie zechca w pracy bo to martwy okres i wakacje zazwyczaj mamy czesciowo wolne. Wracałabym od wrzesnia ale teraz zagwozdka bo musiałabym mieć nianie na 9 godz dziennie i oddawac jej 3/4 mojej wypłaty a to mi sie nie opłaca.Myslałem jeszcze o poszukaniu pracy w szkole panstwowej ale w moim rejonie to graniczy z cudem. podsumowujac nie mam zielonego pojecia

[gabisun]

Pomi najłatwiej udawać rwę kulszową i nie do sprawdzenia jak się zdecydujesz to powiedz, to podesłę ci jak reagować na testy które lekarz ci przeprowadzi ( to znaczy kiedy mówić, że boli ) no i znowu mi się nie śniłaś, a już liczyłam na swoją skromną dole...

Ycna żeby to mi było ostatni raz nie ruszyłoby mnie to tak jakby to zrobiła jakaś inna obca mi dziewczyna, ale jesteś jedną z dziewczyn z którymi się zrzyłam na wątkui tym bardziej mi było przykro że zostalam tak wyśmiana...no dobra koniec tematu, nie umiem się długo gniewać

[Majka232]

Pomi - mój synek w domku jest ubrany w pajacyka lub kaftanik (ewent. body, ale nie lubię ich zakładać) plus śpiochy lub półśpiochy. Ma mnóstwo spodenek bawełnianych, ale są ciut za duże, a pajace są rewelacyjne, bo nic nie wyłazi, nie zawija się itd.

[gabisun]

Napisane przez mszu

podobno to znika drugie 9 miesiecy

facken shit tak długo? moja też na razie ani drgnie

Napisane przez ninaad

ja wracam do pracy po20 tygodniach macierzyńskiego czyli na początku lutego. Mała miała iść do żłobka (prywatnego, koszt ok 1000zł/m-c), ale babcia uparła się, że będzie siedzieć z małą i uległam (chociaż pewnie rozpuści ją nieziemsko). Ona 1 raz w tygodniu jeździ do pracy na kilka godzin, więc ja w ten dzień będę musiała wychodzić 2 h wcześniej z pracy.

Mykam myć i spać.
Papaptki

a ja ci zazdroszczę, że masz z kim zostawić ( no i 1000zl w kieszeni) ja będę mieć problem chcę isć do pracy od września, żłobka nie mam w okolicy prywatnego, o państwowym mozna sobie pomarzyć, jedyny ratunek w tacie tż, ale on by dostał chyba zawału na samą mysl, że ma z dzieckiem zostać no i jeszcze moja babcia, która zajmuje się obecnie 4 letnim ( jej wnukiem) tylko czy mam prawo ją tak obciążać


POmi zdjęcie jak leżycie wszyscy na brzuszkach jest po prostu boskie!

[kasienka1701]

Gabisun w ogóle się nie przejmuj krytyką twoich zdjęć.Ja uważam,że robisz normalne zdjęcia(takie jakie robią normalni ludzie,nie zajmujący się fotografią).
Uważam,że to całe zamieszanie zdjęciowe to już żenada,bo to nie jest do choroby jakieś forum dla fotografów,a poza tym,jeśli chodzi o zdjęcia to kolażu to i tak przy takich malutkich zdjęciach nie widać różnicy w jakości(normalny człowiek nie zwróci na to uwagi)...Zresztą dla mnie nie sztuka pyknąć byle jaką fotę i zrobić z niej cudeńko w photoshopie...
Ja dla świętego spokoju przestałam już dodawać zdjęcia na forum i daję tylko do albumu,żeby nie zaśmiecać wątku 5-stronicową dyskusją nad ostrością mojego zdjęcia

[gabisun]

Napisane przez kasienka1701

Gabisun w ogóle się nie przejmuj krytyką twoich zdjęć.Ja uważam,że robisz normalne zdjęcia(takie jakie robią normalni ludzie,nie zajmujący się fotografią).
Uważam,że to całe zamieszanie zdjęciowe to już żenada,bo to nie jest do choroby jakieś forum dla fotografów,a poza tym,jeśli chodzi o zdjęcia to kolażu to i tak przy takich malutkich zdjęciach nie widać różnicy w jakości(normalny człowiek nie zwróci na to uwagi)...Zresztą dla mnie nie sztuka pyknąć byle jaką fotę i zrobić z niej cudeńko w photoshopie...
Ja dla świętego spokoju przestałam już dodawać zdjęcia na forum i daję tylko do albumu,żeby nie zaśmiecać wątku 5-stronicową dyskusją nad ostrością mojego zdjęcia

dziękuję kochana! też właśnie tak zrobię

[Majka232]

gabisun - Ciebie spytam bezpośrednio, bo wiem, że karmisz tylko cycem.
Ile razy dziennie je teraz Twoja córcia, ile razy jadła mając ok.6 tyg.?

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Mam też pytanie do Weronisi lub do innej mamusi, która jest w tej kwestii zorientowana - czy sabsimplex trzeba trzymać w lodówce? Ja trzymam w pokoju małego i mam je zawsze pod ręką. Jak już nie będę korzystać to ile czasu można trzymać otwarte kropelki?

[gabisun]

Napisane przez Majka232

gabisun - Ciebie spytam bezpośrednio, bo wiem, że karmisz tylko cycem.
Ile razy dziennie je teraz Twoja córcia, ile razy jadła mając ok.6 tyg.?

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Mam też pytanie do Weronisi lub do innej mamusi, która jest w tej kwestii zorientowana - czy sabsimplex trzeba trzymać w lodówce? Ja trzymam w pokoju małego i mam je zawsze pod ręką. Jak już nie będę korzystać to ile czasu można trzymać otwarte kropelki?

moja je często ,bo co 2-3 godziny, w nocy rzadziej ale wychodzi jakoś 9 karmień , tylko, ze moja je bardzo malutko ( góra 100ml, a najczęściej 80) a ma już prawie 3 miesiące. A ty karmisz na żądanie czy wprowadziłaś "łatwy plan"? może twoja je po prostu więcej za jednym razem...jeśli przybiera prawidłowo to nie masz się czym martwić, a jak za mało to będziesz musiała ją karmić cześciej jak miała 6 tyg. to też wychodziło jakoś 9-10 karmień

[NIKaP-n]

Napisane przez Majka232

U mnie macierzyński wypłaca zakład pracy, więc zawsze będę miała wypłatę 27 dnia m-ca, a jak to dzień wolny to wcześniej i dostaję porównywalnie tyle co będąc na zwolnieniu, a co zabawne i już kiedyś o tym pisałam to jest ok.150-200 zł więcej niż normalnie pracując co jest absurdem ale mnie rzecz jasna baaaardzoooo cieszy tym odbiję sobie brak trzynastki, której z tego co wiem nie dostanę.

To żaden absurd- do zasiłku masz wliczoną jedną którąś trzynastki i innych premii, stąd jest ona wyższa niż wynagrodzenie.

[IlonaN2]

Napisane przez Pomidora

Jak chodzą ubrane wasze dzieci w domach? Pytam przede wszystkim mamy chłopców. Bo my mamy kilka par dżinsów, pełno bluz z kapturem, które mi się podobają nieziemsko ale w domu wolę małego ubrać w pajacyk czy dresik, bo ma wrażenie, że dżinsy go cisną, gorzej mi się go rehabilituje (bo my jeszcze pieluchujemy ), a te cudne bluzy z kapturem po prostu dla mnie są niepraktyczne dla dzieka leżącego A z drugiej strony uwielbiam takie ciuszki "dorosłe"

No to ja ma tak samo Mnóstwo ubranek jak to piszesz "dorosłych" a w domku mały w śpiochach, pajacach i tym podobnych Jest mi niewygodnie w jeansach i bluzach z kapturem jest to niepraktyczne. Jak przychodzą goście to przebieram heheh Ale jestem głupia


A korzonki świetny pomysł Sama testowałam i TZ tez heheh

Klarissa ja też się zastanawiam czy do innego prywatnie nie iść Ale chyba nie będę panikować Bo pan co robił USG powiedział że wszytko jest super .


A to ja z rana Zdjęcie robiłam sama bo TZ spał z małym Nie wyglądam zbyt dobrze ale włosy ścięte są I maluszek z wczoraj

[Mpik82]

Cześć dziewuszki Kochane Tak mi smutno, że nie mam na Was czasu
MOja NIunia od kilku dni jest powiedzmy "nie do zniesienia" Płacze czy to rano, czy po południu, czy wieczorem,,, a nocne usypianie jej to istny koszmar. Przy jedzeniu pręzy się, wyrywa, drze się..
Nie wiem poradzcie mi co to jest - Pierdzi często, dosyc śmierdząco, a kupa jest tak co 2,3 dni... i do tego ciężko jest przy jedzeniu...

Wysłałam mojego po BOBOTIC i bede dawała profilaktycznie bo wiem, ze niektore z was podają
co jeszcze radzicie..

Dziś mam urodziny (28), znajomi mają przyjśc ... ale oni pewnie uciekną jak ona da swój koncert

a za oknem śnieg......

Ilonka - ładny kolor włosów- jaki to?
Gratulacje z okazji zmiany fryzurki <bravo>

[Zuziczka]

Napisane przez fem

chciałabym zainicjować rozmowę o powrocie do pracy...
o NIE!

hm... zaczęłam się ostatnio zastanawiać co ja mam zrobić? wracać do pracy czy nie? jak nie wrócę i zostanę z maluszkiem to będzie bardzo ciężko finansowo, bo na jednej pensji to za chiny ludowe nie da się wyżyć (przynajmniej w przypadku mojej rodziny) na ludzkim poziomie, nie myslę tu o jakiś super wygodach, ale o zaspokojeniu podstawowych potrzeb....
jak wrócę do pracy to ktoś musi się zająć Kubusiem, a tu problem jest niemały, bo nie ma za bardzo kto... dziadkowie jeszcze pracują i popracują jeszcze przynajmniej z 10 lat... ewentualnie zgrywać się z ich grafikami...
przeglądałm oferty żłobków w Łodzi i znalazłabym nawet coś fajnego i przyjaznego dziecku... ale cena dziennego pobytu z wyżywieniem mnie przeraziła ok 70 zł co daje jakies 1600 zł miesięcznie, co daje prawie całą moją pensję, więc lepiej byłoby w tym przypadku zostać z małym w domu...

a jeszcze jedno...
karmienie piersią...? co mam wtedy zrobić? przecież nie będę dziecka karmić w trakcie pracy i co mam odstawić, bo idę do pracy...? dodam, że jestem menagerem restauracji, więc dziecka nie moglabym zabrac ze sobą...

no i zdięcia mojego małego szkraba z ostatnich dni...
mszu - do wyboru do koloru

Fem- mam dokladnei takie same dylematy jak ty
Nie zastanawialam sie jeszcze co z tym zrobic. Mam w zasadzie do wyboru- zlobek albo nianie- nie stac mnie na wychowawczy, babcie pracuja i nie sa w Poznaniu. Bede walczyc o panstwowy zlobek, ale pewnie nic z tego nie wyjdzie... Prywatny kosztuje jakies 1200.
Na pewno zmienie umowe na 7/8 etatu i bede brac godzine na karmienie (w sumie 6h w pracy+1h dojazdu), ale i tak bedzie mi sie oplacalo pracowac i placic za zlobek.

No chyba, ze moj TZ dostanie prace w Luxemburgu, to wtedy chrzanie to wszystko, wracam do lubuskiego i wychowuje Olka do roku u babci (marzenia ścietej glowy)...

Fem- Maluda - fajowy! i jak juz ladnie sie podnosi na raczkach!

Napisane przez Pomidora

Fotki z wczoraj i dzisiaj

Piekna usmiechnieta rodzinka Moj typ to Tymol wsrod zabawek, no i Wasza Trojeczka. Fajne foty!

Napisane przez NIKaP-n

Kochana, czy są jakieś garnki, których nie da się przypalić? Może napisz list do... Gwiazdora
U nas nie chodzi Gwiazdor tylko Mikołaj
Ciąza najbardziej pogłebila moje roztargnienie

Tylko, że z reguły takie rodziny mieszkały na wsiach, gdzie w gospodarstwie żyła cała rodzina ( siostry i bracia tego z rodziców, u którego rodzina zamieszkiwała) i wszyscy razem pomagali, tak samo maluchy- jak miały po 3, 4 lata- to się młodszym rodzeństwem zaczynały opiekować etc.
Rodzina mojego byłego- mają 5 dzieci. "Ciotka" zawsze miała czas na pieczenie- codziennie blacha ciasta, na weekend po 3! a dzieci? biegały po podwórku, polu... i już, jak im się chciało siurać, to lazły za oborę i latały dalej
Hehe, dokładnie! Choc moja mama wychowywala nasza 3ke sama (tata zjezdzal z pracy na weeknd lub rzadziej), pracowala, prowadzila domek jednorodzinny i tez bylo zawsze u nas ciasto (nie zapominajmy o dzialce za domem, 2 psach i kocie). I jechala na tetrze....
Boze, jak ja ja podziwiam

My też nie szalejemy, Mały ma wszystko, kupujemy co jest potrzebne na bieżąco. Jakieś drobiazg Mu kupię, zabaweczkę, żeby miał paczuszkę od rodziców pod chojną, tzn. od Gwiazdora
Ja nawet nie myslalam, zeby cos Malemu kupic, no moze paczke pampkow Ale ostatnio widzialam reklame klockow drewnianych w Biedronie i chyba sie skusze

Podobnie się czuła, z resztą nie było mnie tu ze 2 tyg po porodzie. Podziwiam wszystkie cesarkowe, które tak szybko do siebie doszły. Ja jakbym dostała w łeb, nie szło mi nic, z nikim nie umiałam się dogadać.
Na szczęście szybko się z Małym zgraliśmy
Pamietam, pamietam. Ja gdyby nie sytuacja, to chyba tez bym dluzej do siebie dochodzila. Niestety nie mialam wyboru zadnego... Drugi dzien i juz jazda na neonatologie do inkubatora z Olem.

Ja się cholernie boję żłobków...
Zdradzisz, co chcesz rozkręcić? Ja też mam plana

Ja sie nie boje; sama chodzilam do zlobka, moi bracia rowniez. BArdziej boje sie niani, bo jej nikt nie kontroluje i na rece nie patrzy.
Jaki maci plan dziewuchy- Pochwalcie sie, moze i ja cos zakombinuje?

Napisane przez Pomidora

Jak chodzą ubrane wasze dzieci w domach? Pytam przede wszystkim mamy chłopców. Bo my mamy kilka par dżinsów, pełno bluz z kapturem, które mi się podobają nieziemsko ale w domu wolę małego ubrać w pajacyk czy dresik, bo ma wrażenie, że dżinsy go cisną, gorzej mi się go rehabilituje (bo my jeszcze pieluchujemy ), a te cudne bluzy z kapturem po prostu dla mnie są niepraktyczne dla dzieka leżącego A z drugiej strony uwielbiam takie ciuszki "dorosłe"

Zazdroszcze podejscia dyrektorki, no i siedzenia tak dlugo z Tymkiem w domku
Jak dobrze pojdzie, to ja jutro tez wybywam na jakies zakupy z kumpela. Ciekawe co na to moje cycuchy, bo Olek da rade z TZ.

My tez pieluchujemy, a Maly dzis w jeansach (moze wrzuce foty pozniej) One maja zatrzaski w kroku, wiec jest wygodnie. Mamy tez sztruksowe, mieciutkie ogrodniczki i tez korzysta dopoki sa dobre (rozm 56) ale najczesciej, chodzi w pajacu albo body na dlugi rekaw i spodnie dresowe, najrzadziej- body i spiochy.
Spi prawie zawsze w pajacu, mamy teraz taki fajny z termofroty

[IlonaN2]

Napisane przez Mpik82

Dziś mam urodziny (28), znajomi mają przyjśc ... ale oni pewnie uciekną jak ona da swój koncert

a za oknem śnieg......

Ilonka - ładny kolor włosów- jaki to?
Gratulacje z okazji zmiany fryzurki <bravo>

sto lat sto lat

a kolor z Garniera miał być inny ale nie wyszedł Ten to 743 Złocisty Miedź -Blond z Garnier 100% Color

[hagar1]

Witam wszystkie mamy,

Majka232 jeśli chodzi o karmienie to najlepszy wyznacznik to to czy maluch dobrze przybiera na wadze. Jeśli twój synek waży 6 kg a ty karmisz na żądanie to wszystko jest chyba ok. Z tego co wiem od doradcy laktacyjnego to mogą być okresy kiedy dziecko ma mniejszy lub większy apetyt. Po za tym im maluch starszy tym je bardziej aktywnie i najada się szybciej i na dłużej mu starcza.

co do sab simpex to ja nie trzymam tych kropelek w lodówce, na ulotce nie było takiego zalecenia, po za tym jak krople zmarzną to bardzo trudno z butelki wylatują.

informacja dla mam których maluchy mają problem z kupką. U mnie po raz drugi pomógł Docoflor 30, tak mi się przynajmniej wydaje. Mała przez 7 dni nie robiła kupy a po dwóch dniach dawania flory dziś była kupa zacznę chyba podawać tą flor regularnie.

[NIKaP-n]

Napisane przez IlonaN2

A to ja z rana Zdjęcie robiłam sama bo TZ spał z małym Nie wyglądam zbyt dobrze ale włosy ścięte są I maluszek z wczoraj

Ilona, gdzie masz włosy ???????
No odważna to Ty jesteś

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez Mpik82

edzeniu...

Wysłałam mojego po BOBOTIC i bede dawała profilaktycznie bo wiem, ze niektore z was podają
co jeszcze radzicie..

Zdrówka Kochana, spełnienia marzeń

Herbatka koperkowa?

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Ale ja mam nerwa dzisiaj... Pawła ojciec i brat sobie wymyślili kolejny raz wymówkę, żeby nie jechać na budowę... moje biedactwo samo zasuwa w tą pogodę, mimo iż ich zasranym obowiązkiem było tam dzisiaj być. Dobrze wiedzą, że musimy jak najszybciej się z tej wilgoci z Małym wyrwać i mają wszystko głęboko... ale ich nie cierpię!!!

[Klarissa]

Napisane przez mszu

podobno to znika drugie 9 miesiecy

O kurcze!

Napisane przez Pomidora

Fotki z wczoraj i dzisiaj

Boskie fotki, a mały szczęśliwy golasek wymiata
No i fajne te wasze zdjęcia we 3 - sami je zrobiliście?

Napisane przez dra

Klarissa a ty już brzucha nie masz super ja prawie mam już swój brzuch jeszcze 2cm brakuje w spodnie już wchodzę z przed ciąży ,ale ja do płaskich nigdy nie należałam więc tak czy siak brzuch bedzie

Niby nie mam brzucha, ale skórę mam brzydką, sflaczałą

Co do proszku to ja cały czas na dzidzusiu i na razie nie zmieniam.

Napisane przez NIKaP-n

Kurcze jak się Tobie udaje po szmateksach z Małą latać? Ja mam jeden bez schodów, ale wjazd do niego z wózkiem to i tak nie lada wyczyn
A to coś to nie płaszczyk? Świetny jest.
Co do Natki, szok jak się zmieniła... Nagle taka duża jest

Mam na naszej trasie codziennych spacerów 3 takie, do których da się wejść z wózkiem jak mała śpi to czasem zaglądnę na 10 min i przeglądam kosze z dziecięcymi dla siebie i tak nic nie potrzebuje

Dzięki za komplementy, w sumie fakt, że nie wyglądałam źle, za to czułam się fatalnie, dopiero teraz widzę różnicę a gacie na zdjęciu mam takie wysokie, modelujące, kupiłam na allegro

A co do prezentu to ja chyba też tak tylko symbolicznie
Większy problem mam z tym, co dla tż-ta...

Dzięki za link do rajstopek - są śliczne, w super cenie i widzę, że mają też coś dla mamy.

Napisane przez Majka232

Mam pytanie - mój synek ma niecałe 6 tyg. i przez ostatnie 2 dni jadł tylko 6 razy/dobę, czy to nie za mało? Jest tylko na piersi.

Jak się nie dopomina więcej to raczej wszystko jest ok

Napisane przez Pomidora

Pytanko:
Jak chodzą ubrane wasze dzieci w domach? Pytam przede wszystkim mamy chłopców. Bo my mamy kilka par dżinsów, pełno bluz z kapturem, które mi się podobają nieziemsko ale w domu wolę małego ubrać w pajacyk czy dresik, bo ma wrażenie, że dżinsy go cisną, gorzej mi się go rehabilituje (bo my jeszcze pieluchujemy ), a te cudne bluzy z kapturem po prostu dla mnie są niepraktyczne dla dzieka leżącego A z drugiej strony uwielbiam takie ciuszki "dorosłe"

Pytasz o chłopców, ale odpowiem. My chodzimy "dorosło" od pewnego czasu, a w pajacykach jedynie śpimy. Jednak staram się żeby Natalce było wygodnie - ubieram miękkie bluzeczki i szerokie spodenki. Wszelkie dżinsiki leżą odłogiem

Napisane przez IlonaN2

Klarissa ja też się zastanawiam czy do innego prywatnie nie iść Ale chyba nie będę panikować Bo pan co robił USG powiedział że wszytko jest super .

Myślałam iść gdzie indziej, ale nie bardzo wiem gdzie. No i mnie na usg też powiedzieli, że wszystko z maleńką w porządku, pytałam też zwykłego pediatry i powiedział, że niczego niepokojącego w jej nóżkach nie widzi... chyba sobie odpuszczę, może po prostu babka ma takie przekonania i tyle. Pójdę tylko na tą kontrolę ale jest problem bo na razie nie ma wolnych terminów do końca roku.

[kasienka1701]

Napisane przez Mpik82

Dziś mam urodziny (28), znajomi mają przyjśc ... ale oni pewnie uciekną jak ona da swój koncert

Wszystkiego najlepszego Kochana
Może Mała zrobi Ci prezent i dla odmiany nie będzie dawała koncertu przy gościach.Moja np taka przebiegła jest,że jak cały dzień sie drze,to jak tylko ktoś inny przyjdzie to od razu aniołka udaje
No w każdym razie życze,żeby zachowała fason przy gościach

W kwestii problemu z kupką,to ja też podaję Bobotic doraźnie,ale czasem pomaga też jak jej zdejmę pampka i przez pare minut pomacha sobie nogami na przewijaku i po jakimś czasie jest kupsko,że luks torpeda

[Zuziczka]

Napisane przez IlonaN2

A to ja z rana Zdjęcie robiłam sama bo TZ spał z małym Nie wyglądam zbyt dobrze ale włosy ścięte są I maluszek z wczoraj

No no, fajny kolorek Szkoda, ze tylu sobie nie moglas obfotografowałas, bo z przodu to malo jednak widac.

Napisane przez Mpik82

Cześć dziewuszki Kochane Tak mi smutno, że nie mam na Was czasu

Mpiczku- tak sobie myslalam, ze Mala musi ci w kosc dawac Trzymaj sie twardo Kochana i nie daj sie Terrorystce! My tez ostatnio dajemy Bobotic i przestal sie prezyc przy cycku Choc tylko raz dziennie dajemy.
Ale ale najwazniejsze- Z okazji Urodzin! Wielu cieplych i cichych chwil z malą terrorystką, duzo usmiechu do codziennych zmagan i wolnego czasu na babskie zakupy bez dzieci!!!

Jesli cie to pocieszy, Olek tez sie nie zmienia- troche jakby wygrzecznial, ale co drugi dzien tylko- dzis dzien placzu i ryku znowu. Dobrze, ze TZ jest w domu, uff

[Majka232]

Napisane przez gabisun

moja je często ,bo co 2-3 godziny, w nocy rzadziej ale wychodzi jakoś 9 karmień , tylko, ze moja je bardzo malutko ( góra 100ml, a najczęściej 80) a ma już prawie 3 miesiące. A ty karmisz na żądanie czy wprowadziłaś "łatwy plan"? może twoja je po prostu więcej za jednym razem...jeśli przybiera prawidłowo to nie masz się czym martwić, a jak za mało to będziesz musiała ją karmić cześciej jak miała 6 tyg. to też wychodziło jakoś 9-10 karmień

Dziękuje za odp. W czwatek zobaczymy jak przybiera, ale myślę, że waży min. 4,5 kg, a przy wyjściu ze szpitala 5 tyg. temu było 3280g, więc chyba ok. Jednak ostatnio zaczął bardziej ulewać i teraz nie skontroluję czy nie przybrał w ciągu ostatniego tyg. zbyt mało, bo nie był ważony.

Napisane przez NIKaP-n

To żaden absurd- do zasiłku masz wliczoną jedną którąś trzynastki i innych premii, stąd jest ona wyższa niż wynagrodzenie.

Ja wiem z czego to wynika, ale absurd to dla mnie jest, bo siedząc w domu i nie wydając kasy na dojazdy dostaję większą wypłatę

Napisane przez hagar1

Witam wszystkie mamy,

Majka232 jeśli chodzi o karmienie to najlepszy wyznacznik to to czy maluch dobrze przybiera na wadze. Jeśli twój synek waży 6 kg a ty karmisz na żądanie to wszystko jest chyba ok. Z tego co wiem od doradcy laktacyjnego to mogą być okresy kiedy dziecko ma mniejszy lub większy apetyt. Po za tym im maluch starszy tym je bardziej aktywnie i najada się szybciej i na dłużej mu starcza.

co do sab simpex to ja nie trzymam tych kropelek w lodówce, na ulotce nie było takiego zalecenia, po za tym jak krople zmarzną to bardzo trudno z butelki wylatują.

informacja dla mam których maluchy mają problem z kupką. U mnie po raz drugi pomógł Docoflor 30, tak mi się przynajmniej wydaje. Mała przez 7 dni nie robiła kupy a po dwóch dniach dawania flory dziś była kupa zacznę chyba podawać tą flor regularnie.

Probiotyki trzeba podawać regularnie. Ja od 2 tyg. życia podaję codziennie 5 kropel Biogaia, może tego spróbuj. Chociaż jak Diclofor działa to super, i jest chyba tańszy od Biogai.

Mpik - sto lat! Szczęścia, szczęścia, szczęścia!

Ilona - ale fajny ten Twój synek Mój też ma taki misiowy kombinezon, ale ocieplany i jasny - słodko dziecko w nim wygląda

Wszystkie dzieci z naszego wątku (i nie tylko ) są super!

[NIKaP-n]

Napisane przez Zuziczka

F

No chyba, ze moj TZ dostanie prace w Luxemburgu, to wtedy chrzanie to wszystko, wracam do lubuskiego i wychowuje Olka do roku u babci (marzenia ścietej glowy)...

Nie rób mi tego łobuzie



Ja sie nie boje; sama chodzilam do zlobka, moi bracia rowniez. BArdziej boje sie niani, bo jej nikt nie kontroluje i na rece nie patrzy.
Jaki maci plan dziewuchy- Pochwalcie sie, moze i ja cos zakombinuje?

Ja się boję, bo znam jedną taką, co w żłobku pracuje
No i zaraz się choroby zaczynają, ale jak mus to mus

A ja chcę właśnie otworzyć coś w rodzaju punktu przedszkolnego. Muszę tylko uzupełnić wykształcenie o kurs pedagogiczny.

Napisane przez Klarissa

Mam na naszej trasie codziennych spacerów 3 takie, do których da się wejść z wózkiem jak mała śpi to czasem zaglądnę na 10 min i przeglądam kosze z dziecięcymi dla siebie i tak nic nie potrzebuje

Dzięki za komplementy, w sumie fakt, że nie wyglądałam źle, za to czułam się fatalnie, dopiero teraz widzę różnicę a gacie na zdjęciu mam takie wysokie, modelujące, kupiłam na allegro

A co do prezentu to ja chyba też tak tylko symbolicznie
Większy problem mam z tym, co dla tż-ta...

Dzięki za link do rajstopek - są śliczne, w super cenie i widzę, że mają też coś dla mamy.

To masz fajnie z tymi lumpkami.

Moim zdaniem wyglądałaś kwitnąco i Ci zostało
Też muszę te rajstopki dla siostrzenicy obadać. Swoją drogą, to istny tajfun z Niej, mam nadzieję, że jednak Pawcio zostanie spokojny

[Weronisia]

Napisane przez dra

a ja mam pytanko,bo wiem,że co niektóre miały przechodzić na zwykły proszek sensitiv już któraś przeszła może??
ja kończę nie opakowanie właśnie loveli i zaczynam vizir sensitiv i zobaczymy czy będzie dobrze,dziwię,że że lovela do tej pory starczyła myślałam,ze przejde jak maly sknczy miesiac,ale wydłuży się i mam nadzieje,ze żadnych wysypek nie będzie

Ja piore od poczatku w Persil Sensitive, ale to jest plyn a nie proszek. A do plukania Lenor Sensitive.
U nas nie ma czegos takiego jak Lovela czy inny proszek typowo dla dzieci.

Napisane przez Pomidora

Pytanko:
Jak chodzą ubrane wasze dzieci w domach? Pytam przede wszystkim mamy chłopców. Bo my mamy kilka par dżinsów, pełno bluz z kapturem, które mi się podobają nieziemsko ale w domu wolę małego ubrać w pajacyk czy dresik, bo ma wrażenie, że dżinsy go cisną, gorzej mi się go rehabilituje (bo my jeszcze pieluchujemy ), a te cudne bluzy z kapturem po prostu dla mnie są niepraktyczne dla dzieka leżącego A z drugiej strony uwielbiam takie ciuszki "dorosłe"

Pascalek ma na sobie pampersa, body z dlugim rekawem i spioszki. W domu mam ok. 21 stopni.
A do spania tylko body i do przykrycia puchowa kolderka.

Napisane przez Majka232

Mam też pytanie do Weronisi lub do innej mamusi, która jest w tej kwestii zorientowana - czy sabsimplex trzeba trzymać w lodówce? Ja trzymam w pokoju małego i mam je zawsze pod ręką. Jak już nie będę korzystać to ile czasu można trzymać otwarte kropelki?

Nie trzeba trzymac w lodowce
A ile mozna trzymac to nie wiem, bo ja zuzywam na biezaco.

[gabisun]

Napisane przez NIKaP-n

Ale ja mam nerwa dzisiaj... Pawła ojciec i brat sobie wymyślili kolejny raz wymówkę, żeby nie jechać na budowę... moje biedactwo samo zasuwa w tą pogodę, mimo iż ich zasranym obowiązkiem było tam dzisiaj być. Dobrze wiedzą, że musimy jak najszybciej się z tej wilgoci z Małym wyrwać i mają wszystko głęboko... ale ich nie cierpię!!!

kochana nie nerwuj się przeciez jeszcze tylko chwile dzielą was od zamieszkania w waszym gniazdku szkoda tylko ,że biedyn meżulek sam zasuwa, z kimś na pewno by mu było raźniej i robota by szła...ehhh..
a gdzie zdjęcia zakupów

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Mpik sto lat ! życze ci aby malutka dała ci isę troszkę nacieszyc towarzystwem dorosłych :pi jemy:

[waniliaania2009]

A u mnie sypie dzis snieg (jestem z malym u rodzicow), wiec za godzine bedzie juz bialo ...oj przepraszam juz jest bialo

Ja mam pytanie o macierzyski.... nie wiem jak liczyc , jak urodzilam 08.wrzesien to ktorego mi sie skonczy???

Ja piore w platkach mydlanych. Maly mial uczulenie na Lovelle...wiec teraz boje sie wprowadzac jeszcze inny proszek. Moze za miesiac sprobuje.

[Majka232]

Klarissa - Tobie również dziękuję za odp. Ty jesteś bardzo szczupła i zgrabna!

Nika - tak to bywa z rodziną, że najlepiej wychodzi się z nią, ale na... zdjęciu, chociaż ja na swoją nie narzekam.
Rodzice mi teraz pomagają jak mogą. Mama gotuje zupki, piecze mięsa, kupuje leki i nawet nie chce za to zwotu pieniędzy i aż mi głupio, bo już naprawdę dużo tego, brat dowozi jedzonko, szwagier i szwagierka też są w porządku, ale wiadomo, że bywa różnie.
Już niedługo wprowadzicie się do Waszego domku! A że masz nerwa to Cię rozumiem

waniliaania - policz sobie od tej daty 20 tyg. + 2 dodatkowe i wyjdzie Ci ile masz macierzyńskiego. Ja od 18.10 mam do 06.03 plus 2 tyg czyli do 20.03.11

[Szczęśliwa]

Hej Mamusie.

Nadrobiłam od wczoraj wszystko, ale nie mam czasu pisać.
Wyjeżdżamy z małą do teściów na imieniny teścia.
Pierwszy wyjazd małej na noc.
wow ile to rzeczy trzeba zabrać, maskara. Wszystko co potrzebne w domu jedzie z nami plus łóżeczko turystyczne i wózek (bo babcia jutro będzie chciała iść na spacer po swojej mieścinie).
Miłego weekendu i nie pisać mi tu dużo

[hagar1]

Mpik82

ja daje sab simplex - pomaga, mała już tak mocno nie krzyczy. co do herbatki koperkowej to u nas działa odwrotnie do zamierzonego efektu, tak samo jak fenikol, ojej koprowy, mała dostaje po tym jeszcze gorszego bólu brzucha. Oprócz kropelek polecam też samolocik, czyli kładzenie malucha na rękach twarzą do ziemi, tak jakby leżał na rękach na brzuszku, jedna ręka trzyma brzuszek i jednocześnie masuje. U nas jak boli brzuszek to przeważnie pomaga, Marysia się uspokaja.

[martucha84]

Pomidora cudne fotki, świetna rodzina

NIKaP-n dziękuję, współczuję sytuacji z teściem i szwagrem.. ehsss

IlonaN2 ale zmiana fryzurki no i pociecha przecudna

Mpik82 wszystkiego najlepszego! no i trzymam kciuki za domowy spokój

[fem]

dzięki dziewczyny za odzew w sprawie powrotów do pracy, choć i tak nie wyklarowała mi się sytuacja, bo nadal w rozterce pozostałam... hmm..

Napisane przez dra

a ja mam pytanko,bo wiem,że co niektóre miały przechodzić na zwykły proszek sensitiv już któraś przeszła może??

ja przeszłąm już w pierwszym miesiącu na sensitiv i maluszkowi nic nie jest

NIKaP-n ale wkońcu trzeba o tym mówić... czas leci... a ja mam mega problem z tym...

Pomidora może podeślij mi kogoś do Łodzi, żeby się zajął moim maleństwem...
a co do ubierania dzieci po domku to kubus zwykle ma bodziaka i jakieś spodenki dresowe, w nocy spi w pajacykach a na wyjścia i spacery zakładam dzinsy, ogrodniczki jakiś shirt, bluza, sweterek...

zmykamy na basen, żeby się odstresować... może jakis mega genialny pomysł mi wpadnie do głowy pod wodą...

[martucha84]

Napisane przez Pomidora

Pytanko:
Jak chodzą ubrane wasze dzieci w domach? Pytam przede wszystkim mamy chłopców. Bo my mamy kilka par dżinsów, pełno bluz z kapturem, które mi się podobają nieziemsko ale w domu wolę małego ubrać w pajacyk czy dresik, bo ma wrażenie, że dżinsy go cisną, gorzej mi się go rehabilituje (bo my jeszcze pieluchujemy ), a te cudne bluzy z kapturem po prostu dla mnie są niepraktyczne dla dzieka leżącego A z drugiej strony uwielbiam takie ciuszki "dorosłe"

no i bym zapomniała
Patryk ma zawsze body z długim rękawem no i spodnie, często takie "półśpiochy" z nogawkami i jest mu wygodnie, ale coraz częściej ma jakieś dżiny, czy inne fajne spodnie, a jak gdzieś wychodzimy albo ktoś przychodzi to obowiązkowo jest ładnie dorosło ubrany