2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D - Strona 145 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-26, 16:27   #4321
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Dziewczyny kolega, który ma półtoraroczne dziecko podał mi sposób na usypianie i rzeczywiście Natalka w 30s zasypia. Smoczek w buźkę, pieluszka na oczka i dziecko śpi. Nie wiem czy zadziała na wszystkie, ale na moją to działa za każdym razem, a jak jej zdejmę tę pieluszkę to nie śpi wtedy normalnie szok. Oczywiście jest przy mnie i nie ma szans żeby coś złego się stało, a jak uśnie na dobre to wtedy pieluszkę układam obok. Ona sama chyba tak kombinowała bo kilka dni temu sama sobie na buzię pieluszkę naciągała a ja wtedy myślałam, że to coś złego, ale widzę, że widać dziecku się to podoba.
dokładnie taki sam sposób wymyśliła moja siostra i u niej się sprawdza bardzo dobrze za każdym razem,a u nas tylko czasami
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 16:33   #4322
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 060
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

po raz kolejny widać,ze w necie idzie różnie wszystko zrozumieć

ja tam nie mówię,że jest super bo miesiąc na unormowanie hormonów był to miesiąc tragiczny ale gdy hormony mineły wróciło wszystko do normy
nieraz z czegoś tam zadowolona nie jestem,ale ja chyba nie potrafie narzekać mimo,że mam małego krzykacza i nocnego gadacza,że ledwo sypiam,bo karmiec co godz a nieraz co 2h mega zmeczenie,ale nie umiem narzekać,może to,że na skarbka czekałam 2 lata i przez t 2 lata wiedziałam,ze życie wywróci sie do góry nogami,że już nie będzie tak jak dawniej
ale każdy ma prawo do narzekania my jestesmy tylko ludzmi
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 16:46   #4323
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Dziękuję Wam wszystkim za rady odnośnie karmienia piersia czy butelką.
Kupiłam wczoraj Pascalowi inne mleko z symbolem AR i niestety nie jest takie gęste jak Humana AR, no i Pascalcio dalej ulewa.
W nocy płakał, prężył się. Mam nadzieję, że to nie z powodu tego mleka.
Poobserwuję go jeszcze i jak mu nie przejdzie, to w poniedziałek znowu wrócimy do Humany.
A czemu w ogóle zmieniłam mleko? Otóż Humanę AR po przygotowaniu trzeba odstawić na 7 minut, żeby zgęstniała, a to nowe mleko można podać od razu i uważałam, że to będzie lepsze w nocy.
No ale cóż. Humana w smaku jest przepyszna, a to paskudne i na dodatek za rzadkie.
To nowe mleko jest firmy Nestle, nazywa się Beba (w Polsce to jest Nan).
Jak Pascalek się nie przestawi, to wracamy do Humany.

Postanowiłam , że będę go karmić na przemian: raz butelka, raz pierś.
Dziś cały dzień odciągam i wylewam moje mleko. stosuję od wczoraj dietę. mam nadzieję, że już jutro moje mleko będzie dość dobre, żeby dać pierś Pascalowi i żeby go nic nie bolało. Dziś w nocy jeszcze płakał i się prężył. Teraz zrobił kupkę i się uspokoił. Myślę, że nad ranem dam mu już pierś. A póki co mm.

Chcę się też pochwalić Pascalkiem, bo sporo urusł. Znaczy ja to widzę po ciuszkach, bo teraz nosi 50, a nie 46 No i policzki ma tłuściutkie Pascalek włąśnie kończy 8 tygodni.
Wklejam świeże fotki ze śmiesznymi minkami i nieco poważniejsze

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2010-11-26 o 16:48
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 16:51   #4324
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Klarissa, Natalka śliczna, a mamusia jeszcze śliczniejsza Jestem wielką fanką twojej urody, a cienie pod oczami dodają ci jeszcze uroku! A twoja wypowiedź odnośnie macierzyństwa jest mi najbliższa Ładnie to ujęłaś!
No dziękuję kochana, nie wiedziałam, że mam swoją fankę
Zaś z tym co napisałaś o macierzyństwie zgadzam się w 100%.

Zresztą ja nie wiem dlaczego często ludzie patrzą tylko na skrajności. Ja też bym się chciała wyspać normalnie, chciałabym może pójść na imprezę, piwa się w pubie napić i zapalić jak za dawnych lat itd. bo to było fajne, przyjemne. Ale zajmowanie się dzieckiem też jest przyjemne, coś za coś. Ja mam taką filozofię życiową, że nie da się mieć wszystkiego na raz ale można próbować po kolei. Nasze dzieci podrosną i wypady tu czy tam wrócą, odeśpimy te wszystkie noce, jeszcze będziemy piękne, szczupłe i wypoczęte

Natomiast rozumiem jak ktoś ma doła. Dla mnie największym niemiłym zaskoczeniem było moje samopoczucie po porodzie - nikt mi nie powiedział, że poród to dopiero początek bólu, ja myślałam, że poboli, poboli, urodzę i koniec. A jak w tydzień po porodzie nadal nie mogłam usiąść normalnie i krwawiłam jak zarzynane zwierzę to w końcu pękłam, poryczałam się i pomyślałam sobie, że mieć dziecko jest totalnie beznadziejnie ale potem mi to przeszło. Znalazłyśmy z małą swój rytm dnia - mam czas na wszystko (no, prawie na wszystko ) i jakoś to idzie do przodu, nie mogę uwierzyć, że to już 2 miesiące minęło W ogóle nie mogę uwierzyć, że w ciąży byłam, dzisiaj zerknęłam na fotki i jestem w szoku jak ja mogłam mieć taki wielki brzuch i normalnie z nim żyć nawet sobie fotke na porównanie zrobiłam
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 16:51   #4325
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość

dziewczyny kładziecie swoje maluchy na boczkach?bo jak przebieram Wojtka to on strasznie lubi jak go tak przeturlam na boczki.ale nie wiem czy można żeby tak długo leżał.czy to nie ma wpływu na bioderka??
Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość

Na boczki mozna klasc, ale trzeba dziecku wkladac recznik miedzy nozki (info od rehabilitantki) ortopeda z kolei nie zalecal w ogole. Ja czasem karmie Olka na boczku.
Dzieci uwielbiaja turlanie- wiec turlaj Malego, turlaj
My mamy zestaw turlajacych cwiczen tez
Cytat:
Napisane przez Majka232 Pokaż wiadomość
Klarissa - mi mama podpowiedziała taki sposób usypiania synka - nie tyle pielucha na oczy a tak przy czółku i nosku, że dziecko jest wtulone i łatwiej mu usnąć, ale czasami mój mały się denerwuje jak mu układam pieluchę przy główce i odsuwa główkę

Pisałyście o spaniu na boczku. mój synek śpi właśnie na boczku, raz jednym, raz drugim, bo ulewa i nie sądziłam, że to może szkodzić... Czasami śpi na plecach, ale jak odkładam go do łóżeczka krótko po jedzeniu to na bok, bo boję sie tego ulewania. Rehabilitantka też mówiła o tym ręczniku między nóżkami i pod plecki do wys. paszek ale on tak niebardzo chce leżeć i zazwyczaj tak się wykręci, że układa sie bardziej na plecki, ale tak krzywo, że leży na tym ręczniku (nie wiem jak to zrozumiale opisać....).
Popytam pediatrę na szczepieniu to jak układać małego i jak rozpoznać refluks...
No a mój śpi na boczku raz jednym raz drugim i z biodrami Ok ale teraz mi dałyście do myślenia Tylko co ja mam począć jak on tak ulewa i spanie na plecach jest niebezpieczne No nic może ten ręcznik


co do "temetu" dzisiejszego To ja uważam że któraś z Was (nie wiem która nie pamiętam i przepraszam) ma najlepszego linka do tego tematu Wypowiedz Agnieszki Chylińskiej

Ja siedzę z farbą na głowie Włosy już ścięte Jak będzie finisz to się wam pochwalę

Edytowane przez IlonaN2
Czas edycji: 2010-11-26 o 19:48
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 16:58   #4326
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Zuziczka dziękuje, Olo tez sobie niedługo poradzi zobaczysz. Mój kończy 4 miesiąc a dopiero zaczaił wiec spokojnie, mimo że wiem że później bo te mięśniory go ciągną, ale zobaczysz pomasują te nasze dzidzioły i będzie ok

MisQa dziękuje

mszu twoje fotkowe komplementa to miód ma me serce a zdjęcia Nadii na blogu mnie powalają

naked21 już niedługo i będzie łapał

Klarissa dziękuję, a Natalka super, ale księżniczka z niej będzie

Pomidora dziękuje ale tak jak pisałam Zuzi to zainteresowanie jest od niedawna, więc póki co jeszcze w powijakach, ;D takie to moje dziecie niezgrabne ale się stara a to już trzeba docenić a co do zainteresowania nami i kontaktem to u nas jest identycznie, i my też mamy 15 szczepienie, ale ja wcześniej będę z nim u psychologa to wypytam jak to ma wyglądać i ci napisze, bo w końcu w tej sprawie tam nas wysłano mam nadzieję że nie mamy czym się martwić
i myślę że bardzo ładnie zakończyłaś temat, nie wolno przeginać w żadną stronę, no i tak to ogarnąć żeby nie zwariować,

Weronisia jak on urósł CUDNY nasz maluszek wizazowy krasnalek
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-11-26 o 17:09
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 17:02   #4327
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Chcę się też pochwalić Pascalkiem, bo sporo urusł. Znaczy ja to widzę po ciuszkach, bo teraz nosi 50, a nie 46 No i policzki ma tłuściutkie Pascalek włąśnie kończy 8 tygodni.
Wklejam świeże fotki ze śmiesznymi minkami i nieco poważniejsze
Jaki ten twój synek maleńki, moja Natalka też skończyła 8 tygodni (w środę) a nie mieści się już w 62...
Najważniejsze, że Pascalek rośnie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-11-26 o 17:05
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 17:08   #4328
Zuziczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 908
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Zuzi, e tam ja uzywam tez tefala ingenio (prezent slubny) i u mnie nic nie odlazi, no chyba ze szorujesz wszytsko jak popadnie takim metalowym druciakiem
Jakbys porzadnie spalila to by ci odlazlo
zdjecie - bomba, musze cos na Olku podobnego poprobowac.


Dziewczynki musze Wam powiedziec, ze coraz bardziej zaczynam kumac tego mojego syna Krzykuna. On tez robi sie coraz bardziej kumaty.
Dzis mial sporo okresow aktywnosci i mogłam z nim tanczyc, krecic sie w kolko i szalec na lozku z cwiczeniami.
W ogole dzieki rehabilitacji zmienilam baardzo podejscie do Olka jako niemowlaka; nie boje sie go brac na samolot, wyginac mu cialo itd Te dzieciaki sa naprawde wytrzymale i odporne na uszkodzenia!


Martucha- jesli chodzi o masaze to mamy przepisane, ale pani mi pokazala tylko jak mam robic je JA bo tam jest za zimno, zeby dziecko rozebrac... w sumie do cwiczen ma takie samo podejscie, tylko mi demonstrwala na Olku. Wiec cwiczymy sami.
Zuziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 18:25   #4329
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 008
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Obczajcie to http://www.kciuk.pl/Rozbrajajacy-smi...raczkow-a19511
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 18:32   #4330
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Dobre, swoją drogą czworaczki to niezły hardcore...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 18:43   #4331
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Dobre, swoją drogą czworaczki to niezły hardcore...
dokładnie...trudno mi to sobie wyobrazić ale śmiech czadowy

mszu pytanie do Ciebie jako do specjalistki z fotografii.jak mogę zrobić tło takie rozmazane?bo większość zdjęć mam na takim nieciekawym tle,a teraz będę robić kalendarz ze zdjęć Wojtka dla dziadków na święta i chciałabym je jakoś troszeczkę obrobić.jestem totalnie zielona w tym wszystkim.jakieś rady dla nowicjuszki
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 18:43   #4332
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Wesoło mają z czwórką
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 18:53   #4333
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 321
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
już więcej nie wstawiam żadnych zdjęć, teraz to się poczułam jak jakaś idiotka
Oj przepraszam Wybacz, nie tak to miało zabrzmieć
Wstawiaj zdjęcia, wstawiaj. Ostatnie były całkiem udane Chodziło mi o to, że nie da się zrobić pięknego zdjęcia przy pierwszym podejściu. Pierwsze zdjęcia są zazwyczaj do bani. Trzeba się napstrykać. A zwłaszcza, jeśli chodzi o zdjęcia maluszków.
Jeszcze raz przepraszam, jeśli poczułaś się urażona Możesz mi za karę przetrzepać tyłek...
Cytat:
Napisane przez angela30 Pokaż wiadomość
troszke musialam...poniewaz tlo bylo niejedniolite, a ja potrzebowalam tej fotki do zaproszenia
ok tj oryginal...
Ale dało się przerobić tło bez ruszania dzieciaczka. Wyglądał by bardziej naturalnie (taraz jest taki ...pastelowy). Ale dzieciaczek słodki

Weronisia, szkoda, że mleko z nestle chyba się nie nadaje.
Pascal urusł Wam bardzo ładnie , choć mój z ciuszkami 50 startował, a wy już 8 tygodni macie. Zdjęcia super. Minka na pierwszym rewelacyjna

Klarissa, eee... ja tam na tym zdjęciu różnicy nie widzę żadnej

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Widziałam już kiedyś. Super

Edytowane przez ycnan
Czas edycji: 2010-11-26 o 18:55
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 19:09   #4334
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Ja lubie dzieci, opiekowalam sie trójka jako aupairka, ale z wlasnym nowordkiem a teraz niemowleciem mi jakos nie idzie i fanu z tego nie mam. jedyne co mnie cieszy, to ze widze ze dziecko sie rozwija i wydaje sie byc bardziej kontaktowe...z dnia na dzien...

To z Tobą jest lepiej niż ze mną, bo ja nie lubię dzieci obcych dzieci, mimo iż sama byłam opiekunką.
No może teraz bym bardziej dzieci lubiła, nie wiem.

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Może po prostu ma takie pogodne usposobienie i zawsze mu tak zostanie. Mój młodszy brat taki był - dziecko aniołek Można było go wszędzie ze sobą zabrać i był taki gdzieś do 12 roku życia

Moje dziecię też najkochańsze jest rano, a wieczorami mam ochotę wyjść i wrócić jak już będzie spała, niestety jestem niezbędna do zasypiania więc lipa z wychodzeniem

A mnie się dzisiaj śnił seks w trójkącie skąd, jak, dlaczego pojęcia nie mam

kochana na tej fotce jesteś podobna, tzn ona jest podobna do Ciebie a chodzi o Magdalenę Różdżkę- przynajmniej ja coś widzę
Mała boska, jak zawsze

Moj mąż był ponoć takim dzieckiem i tak Mu zostało, więc jest nadzieja, że Mały też już taki będzie, a nie zrzęda po mamie...

edit: co do snu, to w jakich proporcjach 2 na 1? ?

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Zostały mi 3 strony, nadrobię w nocy zapewne, jadę na zakupy do Auchan, bo tu pampki wszędzie po 55zł
Mąż dzisiaj nie jechał na budowę

gabi
Kinia cudna i jakie foto fajne
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 19:33   #4335
angela30
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 28
GG do angela30
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

nie potrafie za bardzo dzialac w ps mam wersje probna i rozmywalam tlo na maxa a pozniej dalam filtr poswiata zeby tlo mi sie biale zrobilo...wiem ze pewnie mozna bylo lepiej ale nie umiem a potrzebowalam na gwalt do zaproszen bo termin goni postaram sie nastepnych juz nie ruszac
angela30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 19:52   #4336
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Klarissa byłam na tek wizycie u ortopedy i na 100% była ta sama baba stara jak świat I specjalnie nałożyłam małemu rajtuzy i co? USG jest ok ale te rajtuzy i spodnie to nie dobrze bo mały nie może nóg rozstawić Chyba baba ma stare poglądy i trzeb tylko w śpiochach trzymać dziecko I zaczęłam się śmiać bo przypomniało mi się co Ty pisałaś

Dziewczyny ja już ścięłam włosy (nie jest to do końca tamta fryzura bo w tamtej wyglądałam jak garnek) i przycięłam troszku boki Kolor super rudy nie wyszedł bo miałam za ciemne ale spoko Pozować mi się do zdjeć nie chce już dziś wiec jutro zamieszczę jakieś Od razu się lepiej czuję po zmianie
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 20:06   #4337
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Martucha- jesli chodzi o masaze to mamy przepisane, ale pani mi pokazala tylko jak mam robic je JA bo tam jest za zimno, zeby dziecko rozebrac... w sumie do cwiczen ma takie samo podejscie, tylko mi demonstrwala na Olku. Wiec cwiczymy sami.
szkoda że ona z nim nie ćwiczy bo jednak co fachowiec to fachowiec.. ale dobrze że chociaż robisz to ty

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
rewelacja..
ale babka musi mieć z nimi przerąbane.. teraz to luz bo się tak słodko śmieją ale na początku..
choć i teraz pewno ona ma ochotę uciec i to 4 razy częściej niż my
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 20:25   #4338
fem
Raczkowanie
 
Avatar fem
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: hollyłódź
Wiadomości: 351
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

cześć dziewuszki
ze mną już wporządku... dołujący nastrój zniknął (choc napewno nieraz powróci...ech...)
nie mówię, że jest rewelacyjnie, ale lepiej napewno

chciałabym zainicjować rozmowę o powrocie do pracy...

hm... zaczęłam się ostatnio zastanawiać co ja mam zrobić? wracać do pracy czy nie? jak nie wrócę i zostanę z maluszkiem to będzie bardzo ciężko finansowo, bo na jednej pensji to za chiny ludowe nie da się wyżyć (przynajmniej w przypadku mojej rodziny) na ludzkim poziomie, nie myslę tu o jakiś super wygodach, ale o zaspokojeniu podstawowych potrzeb....
jak wrócę do pracy to ktoś musi się zająć Kubusiem, a tu problem jest niemały, bo nie ma za bardzo kto... dziadkowie jeszcze pracują i popracują jeszcze przynajmniej z 10 lat... ewentualnie zgrywać się z ich grafikami...
przeglądałm oferty żłobków w Łodzi i znalazłabym nawet coś fajnego i przyjaznego dziecku... ale cena dziennego pobytu z wyżywieniem mnie przeraziła ok 70 zł co daje jakies 1600 zł miesięcznie, co daje prawie całą moją pensję, więc lepiej byłoby w tym przypadku zostać z małym w domu...

a jeszcze jedno...
karmienie piersią...? co mam wtedy zrobić? przecież nie będę dziecka karmić w trakcie pracy i co mam odstawić, bo idę do pracy...? dodam, że jestem menagerem restauracji, więc dziecka nie moglabym zabrac ze sobą...

ech... już mnie głowa rozbolała...

nie wiem dziewczyny... nie wiem co zrobić...
jeszcze trochę czasu jest, ale jak same dobrze wiecie bardzo szybko płynie...

podzielcie się co wy robicie... jak rozwiązujecie ten problem...

no i zdięcia mojego małego szkraba z ostatnich dni...
mszu - do wyboru do koloru
__________________
RAZEM 3.10.09
już prawie 5 lat...
http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz26lhpn9qe.png

KUBUŚ 5.09.10
już prawie 4 latka...
http://www.suwaczki.com/tickers/17u9j44jq7vw38gx.png

MILENKA 12.08.14
już tydzień za nami...
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv7372ulrj0c.png
fem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 20:49   #4339
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 953
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Ocho nie było mnie cały dzień a tutaj widzę ostre dyskusje się odbywały

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
cellaris ja podaję dicoflor, rzadko biogaie ( 10szt kosztuje tyle, co dicoflor na m-c prawie), więc podaję 30 dicoflor, 10 inne, 30 dicoflor. Chyba bez recepty są
Dzięki kochana to jutro pędzę po dicoflor. A napisz mi jeszcze jak go podajesz? To się miesza z mlekiem? Pat miał jakieś problemy,że zaczęłaś je podawać czy poprostu profilaktyka? Mam nadzieję,ze jest tam jakaś instrukcja obsługi? A i ostatnie pytanko, od kiedy podawałaś te "bakteryjki"?? Przepraszam za nadmiar pytań ale wolę się upewnić co i jak.

Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość
Boże laski oszaleję chyba , mała od jakiegoś tygodnia cały ranek wyje jak opętana... aż się zanosi tym płaczem, ochrypnie i dalej płacze... zasypia dopiero jak się naprawdę zmeczy, czyt. po ok 3 godz
Kochana ja pdobnie jak inne dziewczyny jestem za opcją,że to niestety kolki

Cytat:
Napisane przez Eveliouses Pokaż wiadomość
4.nie mozemy sobie tipsów założyc bo podrapiemy malucha
A ja ndzisiaj założyłam sobie tipsy,a co , mała przebrana, wykąpana, wysmarowana i krew się nie polała

Cytat:
Napisane przez Eveliouses Pokaż wiadomość
Zuziczku miało być "jasności po cimoku"
A ja dopiero po tym zorientowałam się,ze ty chyba z moich okolic ?

Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość
dziewczyny kładziecie swoje maluchy na boczkach?bo jak przebieram Wojtka to on strasznie lubi jak go tak przeturlam na boczki.ale nie wiem czy można żeby tak długo leżał.czy to nie ma wpływu na bioderka??
a Marta od początku śpi na jednym lub drugim boczku i usg wyszło ok Mi znów neonatolog wręcz kazała kłaść mał na boczku by się nie zadławiła gdyby jej się ulało Nawet w szpitalup porodzie mi ja tak do łóżeczka kładli.

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
chciałabym zainicjować rozmowę o powrocie do pracy...
do
No u nas dwóch nauczycieli to ciężko by było z jednej pensji wyżyć.....fakt tż ma dodatkową kasę z tantiem i koncertów no ale to takie dodatkowe pieniądze, którymi niestety spłacamy kredyt Na szczęście jak policzyli mi urlop macierzyński + wakacje to musiałabym pod koniec marca wrócić,a szefowa mnie nie chce w połowie semestru więc biorę urlop na poratowanie zdrowia 3 mies. potem wakacje i wracam jak mała będzie miała roczek. Tż pracuje głównie popołudniami więc jakoś damy radę mam nadzieję.

Pomi a ty co robisz?
__________________
Niegrzeczna Mamuśka

Edytowane przez cellaris
Czas edycji: 2010-11-26 o 20:51
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 21:27   #4340
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

fem cudne maleństwo

co do powrotu do pracy to u mnie jest dziwnie, bo ja jako nauczyciel w trakcie roku nie wrócę bo mnie (podobnie jak cellaris) nie chcą, więc wracam we wrześniu jak mały będzie miał rok i miesiąc, ale z kolei ja pracuje w niepublicznym przedszkolu i zliczając urlop którego jest tyle samo co na zwyklej umowie o prace i biorąc pod uwagę to że urodziłam na poczatku sierpnia wrócić bym musiała w lutym, no ale jak pisałam w trakcie roku mnie nie chcą, więc zostaje z małym i jak się uda to mam dwie opcje jedna to taka że będę się starała rozkręcić swoja działalność mam nadzieje ze mi się uda, a druga opcja to taka że właśnie staram sie o prace na umowe zlecenie którą moge wykonywać w domu
w jednym i w drugim przypadku miałabym małego ze soba,
nie ukrywam zależy mi żeby któraś z tych opcji wypaliła bo dzieki temu wpadnie trochę grosza, będę z Patem, a może jak się wszystko dobrze potoczy w kwestii finansowej będę mogła wrócić do pracy jeszcze później jak Pat pójdzie do przedszkola oczywiście jako 3 latek

a jak sie nie uda to wracam na bank we wrzesniu i Pat będzie z jakąś opiekunką (my jesteśmy z mężem dziwni i obiecaliśmy sobie ze nie zostawimy dziecka z dziadkami żeby przebywanie z nim po czasie nie zrobiło sie dla nich przykrym obowiązkiem no bo pewno przychodząc do dziecka codziennie po jakims czasie może tak być ale nie negujemy takich decyzji u innych) a u mnie żłobki prywatne są cholemie drogie panstwowy jest 1 gdzie nie ma szans na dostania sie wiec młody zostanie z jakaś studentka pedago, ja sama tak dorabiałam wiec biorąc pod uwage nieregularny czas pracy męża i moje 5 godzin dziennie w przedszkolu moze az tak bardzo sie nie spłukamy
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-11-26 o 21:29
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 21:37   #4341
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Klarissa woooow wielkiego dzidziusa "połkłas" ;D Mi brzuch mi jeszcze totalnie nie spadl ale jakos do mnie nie dociera ze on kiedys byl taki wielgachny co najlepsze meczylysmy sie z nim tyle miesiacy a dzis po nim prawie nie ma sladu... oczywscie poza wyrabista krecha u niektorych

fem dziekuje, ze masz odwage sie przyznac ze Ty tez nie czujesz sie super hiper w nowej roli
co do powrotu do pracy, to ja wracam. U nas w gre tez nie wchodza dziadkowie, na panstwoy zlobek nie mamy szansy sie zalapac, wiec prawdopdobnie prywatny zlobek bo niani jakos nie chce nie chce zeby mi ktos obcy po mieszkaniu sie szwedał, poza tym nie wierze ze takie nianie sie zajmują takim dzieckiem, bo w jaki sposob to zweryfikujesz, dziecko ci nie powie...
a te foteczki są strasznie niewyazne
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 21:39   #4342
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Klarissa, eee... ja tam na tym zdjęciu różnicy nie widzę żadnej
Ale ja czuję...

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość

To z Tobą jest lepiej niż ze mną, bo ja nie lubię dzieci obcych dzieci, mimo iż sama byłam opiekunką.
No może teraz bym bardziej dzieci lubiła, nie wiem.
Ja też nie przepadam za dzieciaczkami cudzymi
Nigdy się nie pchałam do opieki, zajmowania, brania na ręce itd. raczej zawsze stoję z boku. Jakoś też nie przepadam za zabawą z dziećmi.

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Klarissa byłam na tek wizycie u ortopedy i na 100% była ta sama baba stara jak świat I specjalnie nałożyłam małemu rajtuzy i co? USG jest ok ale te rajtuzy i spodnie to nie dobrze bo mały nie może nóg rozstawić Chyba baba ma stare poglądy i trzeb tylko w śpiochach trzymać dziecko I zaczęłam się śmiać bo przypomniało mi się co Ty pisałaś
Heh, na pewno ta sama bo mają tam jedną - chciałam żeby mnie zarejestrowali do innej i okazało się, że innej nie ma

Czekam na efekt z włosami.

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
rewelacja..
ale babka musi mieć z nimi przerąbane.. teraz to luz bo się tak słodko śmieją ale na początku..
choć i teraz pewno ona ma ochotę uciec i to 4 razy częściej niż my
No... tak sobie pomyślałam - gdy 4 na raz ryczą już nie jest tak fajnie.

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
chciałabym zainicjować rozmowę o powrocie do pracy...
Ja na razie nie wracam - do starej pracy nie chcę bo same czytałyście jak mnie potraktowali, poza tym i tak chciałam zmienić pracę bo jest poniżej moich kwalifikacji i nie rozwijam się. A nowej szukać będę dopiero jak Natalka podrośnie. Chyba, że jakiś własny biznes otworzę... Nie opłaca mi się brać niani, na przedszkole czy żłobek nie ma szans, mama daleko, a teściowej za opiekunkę absolutnie nie chcę Tż ma dobrą pracę i wydaje mi się, że damy radę na jednej pensji.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Klarissa woooow wielkiego dzidziusa "połkłas" ;D Mi brzuch mi jeszcze totalnie nie spadl ale jakos do mnie nie dociera ze on kiedys byl taki wielgachny co najlepsze meczylysmy sie z nim tyle miesiacy a dzis po nim prawie nie ma sladu... oczywscie poza wyrabista krecha u niektorych
Też mam czarną krechę - ona zejdzie tak w ogóle?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 21:44   #4343
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Też mam czarną krechę - ona zejdzie tak w ogóle?

podobno to znika drugie 9 miesiecy
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 21:46   #4344
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 066
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

fem - nie wiem jak u nas bedzie z moim powrotem, bo obie babcie pracuja wiec nie zajma sie wnukiem, opcji żłobka nie biorę pod uwagę, wiec zostaje niania. Najlepiej żeby była z polecenia np. po znajomych, ale ciężko będzie taką znaleźć wiec za jakis czas zaczniemy szukać. Ja bym najchętniej wrocila do pracy, ale jak bedzie zobaczymy. Ewentualnie wroce jak synek bedzie miał rok, zobaczymy
__________________
Żona mojego męża to fajna babka
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 22:38   #4345
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Ninaad, miłego spotkania z koleżanką. Odstresuj się kobieto
ja się nie mam po czym odstresowywać Ale przy okazji kupiłam sobie sweterek- oczywiście w biegu, bo jakoś szkoda mi czasu na łażenie po sklepach
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Dziewczyny gdzie można kupić jednokolorowe rajstopki?
Wszędzie gdzie pytałam są kolorowe...
Wydaje mi się, że ja kiedyś takie kupowałam dla mojej bratanicy w C&A ale nie jestem w 100% pewna...
a mogą być legginsy? Jak tak to ostatnio kupiłam fajne w Cubusie. Najróżniejsze kolory
Co do prezentów na mikołaja i gwiazdkę to ja jestem chyba złą matką bo nie bardzo chcę coś kupować Natalce, ona wszystko ma, a i tak pewnie dostanie pełno pierdół od dziadków i ciotek/wujków. Może ewentualnie kupię jakiś drobiażdżek... sama nie wiem. Nawet nie mam pomysłu.
my też raczej nic nie kupujemy
Dziewczyny kolega, który ma półtoraroczne dziecko podał mi sposób na usypianie i rzeczywiście Natalka w 30s zasypia. Smoczek w buźkę, pieluszka na oczka i dziecko śpi.
teściowa też mi taki sposób podała, ale na Olę to średnio działa. Chociaż teraz to sama wtula buzię w kocyk i pieluchę i lepiej jej się wtedy zasypia
Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
chciałabym zainicjować rozmowę o powrocie do pracy...
ja wracam do pracy po20 tygodniach macierzyńskiego czyli na początku lutego. Mała miała iść do żłobka (prywatnego, koszt ok 1000zł/m-c), ale babcia uparła się, że będzie siedzieć z małą i uległam (chociaż pewnie rozpuści ją nieziemsko). Ona 1 raz w tygodniu jeździ do pracy na kilka godzin, więc ja w ten dzień będę musiała wychodzić 2 h wcześniej z pracy.

Mykam myć i spać.
Papaptki
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 23:02   #4346
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 008
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Fotki z wczoraj i dzisiaj

Mszu, nie wiem jak się bawić balansem bieli, a ma zwykłego idiota jaki jest skrót do bieli na aparacie?

w ogóle to trudno mi zrobić zdjęcie uśmiechniętego Tymuszki bez lampy

1. moje rozradowane dziecko na golaska - dlatego taki uśmiechnięty
2. uwielbiam to zdjęcie - tak się nadyma podczas przeciągania, normalnie jak te nadymające się ryby
3. zamyślony wśród zabawek
4. zamiast smoka ostatnio odkrył dobro płynące z posiadania kciuka - tu ostatnia faza ssania, a właściwie wypadania kciuka z buzi
5. zdjęcie rodzinne pierwsze - moje dziecko coraz prościej trzyma główkę
6. zdjęcie rodzinne drugie
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 00:31   #4347
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 060
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Weronka fem Pomidorka ekstra zdjęcia ale maluszki rosną,a niedawno brzuchy rosły
Klarissa a ty już brzucha nie masz super ja prawie mam już swój brzuch jeszcze 2cm brakuje w spodnie już wchodzę z przed ciąży ,ale ja do płaskich nigdy nie należałam więc tak czy siak brzuch bedzie

a ja mam pytanko,bo wiem,że co niektóre miały przechodzić na zwykły proszek sensitiv już któraś przeszła może??
ja kończę nie opakowanie właśnie loveli i zaczynam vizir sensitiv i zobaczymy czy będzie dobrze,dziwię,że że lovela do tej pory starczyła myślałam,ze przejde jak maly sknczy miesiac,ale wydłuży się i mam nadzieje,ze żadnych wysypek nie będzie
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 00:49   #4348
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki
Jestem strasznie niekumata w te klocki,ale mam nadzieję,że uda mi się wkleić zdjęcia mojej martuchy...
cellaris jaką Ty masz piękną Córcię ale kokieta

Cytat:
Napisane przez Majka232 Pokaż wiadomość
u nas chrzestny placil za chrzest - 500 zł
O matko, ale kosa...
Dużo pieniążków udało się Wam uzbierać, no, no...

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Zostanie, zostanie... do pierwszych zabkow
Olek mi wczoraj tak dał w kosc, ze nie wiedzialam jak sie nazywam. Postanowil ryczec po prostu.
On tez umie byc pogodny i radosny. Ale potrafi przejsc transmutacje w sekunde; z uchachanego Gugatka w zlosliwego, ryczacego Wyjca.


a wygląda tak niewinnie...

Mszu- ja tez ostatnio o adopcji myslalam Ja nie dam rady z kolejna ciaza, porodem i kilkoma miesiacami bez snu, normalnego jedzenia, odrobiny ciszy.


Ja Ci Mała urodzę, chcesz?

Porobilam kilka fot mojemu Sloneczku w wersji sprzed i po transmutacji
Olo śliczniolo normalnie kawał faceta już

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
Zachodząc w ciążę miałam kupę czasu na przyzwyczajenie się do myśli, że moje dawne życie bezpowrtonie minęło.

Spoko, ja myślalam, że nadal będę robić, co chcę- tyle że z dzieckiem. A teraz? Pada deszcz i już nie mam jak po chleb iść a taka byłam cwaniara



*******
Dziewczyny poluję na podgrzewacz i mam w związku z tym pytanko do urzytkowniczek tego sprzętu Ściągam mleko, przechowuję w lodówce, jak szybko podgrzeje mi się pokarm tak żeby można było podać Małemu?? wiadomo że nie podgrzewamy we wrzątku a mały chce jeść z reguły natychmiast
Kochana nie poradzę, mam avent i jak z lodówy podgrzewasz, to nastawiasz na inny program, ja korzystam tylko z temp. pokojowej i jak podgrzewam 160ml to jakieś 4 min.

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość



a co do siedzenia na wizazu, to jak mam być tak totalnie szczera to wypracowałam taki rytm że szybko potrafię na pierwszym spaniu młodego sprzątnąć i ugotować, więc na kolejnych (a mały śpi dużo i oby tak mu się grzecznie żyło długo) mogę odpocząć, co nie zmienia faktu że jak on daje po garach tak że mam ochotę go udusić (przez moment oczywiście) to jak idzie w końcu spać to sorki ale ochoty na sprzątanie i gotowanie nie mam i wolę przyjść tu i się odmóżdżyć a nie stać przy garach

Tego Ci zazdroszczę jak |Pawełek śpi do południa, to ja razem z Nim
a ile bm mogła porobić

a teraz zmieniając temat zobaczcie co upolowałam dziś z aparatem, jako że moje dziecie dopiero teraz zaczęło kumać po co ma te ręce, (czy też napięcie w mięśniach pozwoliło mu na popracowanie nimi) to takie fotki cieszą jak cholera mam nadzieje że jak go pomasują to będzie jeszcze więcej takich małych radości

Nie no ta fota, gdzie Pat ogląda maskotniaka- rewelacja w ogóle udał Ci się ten Synal słodas i jaki już "dorosły"

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
a ja wczoraj trochę zaszalałam z jedzeniem i co- i Ola dziś znowu obsypana No a ja głupia jakoś nie pomyślałam, że jak coś nowego wprowadzam do diety to najlepiej jedną rzecz. A tak- znowu nie wiem co uczuliło Eh- głupia ja, głupia...

Idę dusić jabłka i potem naleśniki na obiad (dla TŻta). Dla mnie- ryż (bleeee....już mi niedobrze od tego ryżu)

No cóż, ciężko nowe rzeczy wprowadzać, zwłaszcza po jednej... bo chciałoby się wszystko już
Kocham ryż, ale jedząc go przez 4 tygodnie- też miałam powoli dość... a kaszę wcinasz?

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Eveliouses, To Ty uderzylas w stol, krytujac kobiety ktore nie odnazlaly sie macierzystwie, wiec nie rozumiem czemu sie dziwisz ze wywolalas taka reakcje
ja gapa przeczytałam laktację zamiast reakcję
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 01:56   #4349
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
wlasnie spalilam ryz smrod na cala chate.

(dobrze ze smierdzialo to szybko zareagowalam, tzn lecialam do kuchni chodem kaczki z Olkiem przypietym do cycka)

No ten chód to jestem sobie w stanie wyobrazić


Kochana, czy są jakieś garnki, których nie da się przypalić? Może napisz list do... Gwiazdora

Cytat:
Napisane przez dra Pokaż wiadomość
Eveliouses ja się zgadzam z Tobą
a wiecie moja pra pra bacie miała 14 dzieci to podziwiać takie kobiety kiedyś kiedyś liczne rodziny były i sobie radziły,a my dosłownie mamy luksus i nie ma już wielodzietnych tak rodzin
Tylko, że z reguły takie rodziny mieszkały na wsiach, gdzie w gospodarstwie żyła cała rodzina ( siostry i bracia tego z rodziców, u którego rodzina zamieszkiwała) i wszyscy razem pomagali, tak samo maluchy- jak miały po 3, 4 lata- to się młodszym rodzeństwem zaczynały opiekować etc.
Rodzina mojego byłego- mają 5 dzieci. "Ciotka" zawsze miała czas na pieczenie- codziennie blacha ciasta, na weekend po 3! a dzieci? biegały po podwórku, polu... i już, jak im się chciało siurać, to lazły za oborę i latały dalej

Serio, to kiedyś kobieta siedziała w domu i opiekowała się dziećmi. Na pewno miała trudniej- była tetra (jeśli udało się ją dostać- moja babcia opowiadała, jak się mama urodziła, że się pieluchy robiło z tego, co akurat się upolowało- jak to 8 lat po wojnie), nie było podgrzewaczy, internetu etc. Ale życie też było inne, spokojniejsze, bez wyścigu szczurów...

Poza tym- wszystko idzie do przodu- nauka, technika, kobieta też chcemy się rozwijać, podobać, rządzić, a nie tylko w pieluchowie siedzieć.
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Bez przesady - jesteśmy tylko ludźmi


Ależ skąd- my aż kobiety, a nie tylko ludzie

A mnie się udało w szmateksie upolować fajne "coś" dla Natalki (kurczę, nie wiem jak to nazwać niby bluza czy jak? ) no i wzięło mnie trochę na sentymenty jak sobie przypomniałam brzusio Pomi poza tym mi się jeszcze przypomniało - kilka dni temu odwiedziła mnie koleżanka i orzekła, że uwaga, uwaga - gruba jestem - i powiedziała mi to laska, która waży 80kg a w ciąży to jeszcze nigdy nie była
Kurcze jak się Tobie udaje po szmateksach z Małą latać? Ja mam jeden bez schodów, ale wjazd do niego z wózkiem to i tak nie lada wyczyn
A to coś to nie płaszczyk? Świetny jest.
Co do Natki, szok jak się zmieniła... Nagle taka duża jest

Moim zdaniem, ciąża ewidentnie Tobie służyła, wyglądasz tak jak po- tylko piłeczkę masz "doczepioną" Super.


ps: a co masz za pantalony?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość


Dziewczyny gdzie można kupić jednokolorowe rajstopki?
Wszędzie gdzie pytałam są kolorowe...
Wydaje mi się, że ja kiedyś takie kupowałam dla mojej bratanicy w C&A ale nie jestem w 100% pewna...

Proszę:
http://allegro.pl/wola-rajstopy-glad...330361453.html

--------------------------------
Co do prezentów na mikołaja i gwiazdkę to ja jestem chyba złą matką bo nie bardzo chcę coś kupować Natalce, ona wszystko ma, a i tak pewnie dostanie pełno pierdół od dziadków i ciotek/wujków. Może ewentualnie kupię jakiś drobiażdżek... sama nie wiem. Nawet nie mam pomysłu.
My też nie szalejemy, Mały ma wszystko, kupujemy co jest potrzebne na bieżąco. Jakieś drobiazg Mu kupię, zabaweczkę, żeby miał paczuszkę od rodziców pod chojną, tzn. od Gwiazdora


Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość

Chcę się też pochwalić Pascalkiem, bo sporo urusł. Znaczy ja to widzę po ciuszkach, bo teraz nosi 50, a nie 46 No i policzki ma tłuściutkie Pascalek włąśnie kończy 8 tygodni.
Wklejam świeże fotki ze śmiesznymi minkami i nieco poważniejsze
Faktycznie, zmienił się znacznie Niby rozmiarek 50 to nadal maleństwo, ale w porównaniu z tym, jaką kruszyneczką był, teraz jest już kawał chłopiny

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość


Natomiast rozumiem jak ktoś ma doła. Dla mnie największym niemiłym zaskoczeniem było moje samopoczucie po porodzie - nikt mi nie powiedział, że poród to dopiero początek bólu, ja myślałam, że poboli, poboli, urodzę i koniec. A jak w tydzień po porodzie nadal nie mogłam usiąść normalnie i krwawiłam jak zarzynane zwierzę to w końcu pękłam, poryczałam się i pomyślałam sobie, że mieć dziecko jest totalnie beznadziejnie ale potem mi to przeszło. Znalazłyśmy z małą swój rytm dnia - mam czas na wszystko (no, prawie na wszystko ) i jakoś to idzie do przodu, nie mogę uwierzyć, że to już 2 miesiące minęło W ogóle nie mogę uwierzyć, że w ciąży byłam, dzisiaj zerknęłam na fotki i jestem w szoku jak ja mogłam mieć taki wielki brzuch i normalnie z nim żyć nawet sobie fotke na porównanie zrobiłam
Podobnie się czuła, z resztą nie było mnie tu ze 2 tyg po porodzie. Podziwiam wszystkie cesarkowe, które tak szybko do siebie doszły. Ja jakbym dostała w łeb, nie szło mi nic, z nikim nie umiałam się dogadać.
Na szczęście szybko się z Małym zgraliśmy

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość

Jezu aż się poryczałam ze śmiechu

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość

chciałabym zainicjować rozmowę o powrocie do pracy...


no i zdięcia mojego małego szkraba z ostatnich dni...
mszu - do wyboru do koloru

Błagam, nie mówmy o tym jeszcze
Słodkie dzieciątko.

Cytat:
Napisane przez cellaris Pokaż wiadomość


Dzięki kochana to jutro pędzę po dicoflor. A napisz mi jeszcze jak go podajesz? To się miesza z mlekiem? Pat miał jakieś problemy,że zaczęłaś je podawać czy poprostu profilaktyka? Mam nadzieję,ze jest tam jakaś instrukcja obsługi? A i ostatnie pytanko, od kiedy podawałaś te "bakteryjki"?? Przepraszam za nadmiar pytań ale wolę się upewnić co i jak.
Najlepiej na łyżeczce wymieszaną zawartość tabletki (sam proszek bez obwolutki) z odrobiną mleka (nie za ciepłe, coby bakteryjów nie zabić). Jak wróciliśmy ze szpitala to zaczęły się straszne kupy, nie wiedzieliśmy, co robić, mąż zadzwonił do szpitala, gdzie rodziliśmy (no chyba mnie nie odeślą??? przecież dopiero stamtąd wyszliśmy- mówil) i tak zalecili, a rodzinna podtrzymała, że tak długo, jak dostaje mm, to powinien dostawać probiotyki- mogą być różne, ale mają być.


Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
a u mnie żłobki prywatne są cholemie drogie panstwowy jest 1 gdzie nie ma szans na dostania sie wiec młody zostanie z jakaś studentka pedago, ja sama tak dorabiałam wiec biorąc pod uwage nieregularny czas pracy męża i moje 5 godzin dziennie w przedszkolu moze az tak bardzo sie nie spłukamy
Ja się cholernie boję żłobków...
Zdradzisz, co chcesz rozkręcić? Ja też mam plana
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 08:36   #4350
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 066
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Dzień Dobry o poranku (mroźnym poranku, u nas -3 st.)

Mam pytanie - mój synek ma niecałe 6 tyg. i przez ostatnie 2 dni jadł tylko 6 razy/dobę, czy to nie za mało? Jest tylko na piersi.

U mnie macierzyński wypłaca zakład pracy, więc zawsze będę miała wypłatę 27 dnia m-ca, a jak to dzień wolny to wcześniej i dostaję porównywalnie tyle co będąc na zwolnieniu, a co zabawne i już kiedyś o tym pisałam to jest ok.150-200 zł więcej niż normalnie pracując co jest absurdem ale mnie rzecz jasna baaaardzoooo cieszy tym odbiję sobie brak trzynastki, której z tego co wiem nie dostanę.
__________________
Żona mojego męża to fajna babka
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.