Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[panna migotka]

Napisane przez kropka75

Daniel też był dziś bielą zafascynowany.

Ja się jej nie dziwię. Sama mam ochotę płakać przy tych dźwiękach. Dobrze, że z tego się bakterie wyjmuje.

wirusy też?

Napisane przez margo80

sposób znów podziałał

byliśmy dziś z Ewcią w oszołomie. ten mój Dziabąg nie chciał siedzieć w foteliku, tylko się cały czas dźwigała do siadu. szok.

po powrocie zrobiłam jej połowę słoiczka brokułów i widać było, że jeszcze by zjadła, ale bałam się, że rozboli ją brzuszek i nie dałam więcej.

Kropka - nie wiem jak Twój małż, ale ja mam bardzo pozytywne wrażenia po wizycie w tym sklepie. duuuużo tam przestrzeni. wszędzie - i między kasami a butikami i w środku między kolejnymi regałami. pokój dla matek też jest. zwiedziliśmy go, bo ledwo weszliśmy do sklepu, Ewcia walnęła kupę. to się już staje tradycją i też pozytywnie - czyściutko, mięciutki, bezpieczny przewijak, niebieska komódka mamut ikei pełna pieluch (to mnie wręcz zszokowało, ciekawe czy będzie tak zawsze), wszystko co trzeba, łącznie z bieżącą wodą nic tylko jeździć na zakupy

to super, że sposób działa, zasypianie bez stresów my musimy znaleźć jakąś inną dobra dla nas metodę bo muzyka akurat mojego syna nastraja do zabawy a nie do spania (wyjątek: lulajże Jezuniu )
a z tym sklepem to fajna sprawa wszędzie powinno tak być


mam pytanko: czy wasze dzieciaki też tak strasznie drapią? bo z mojego zrobiła się taka drapaka, że mam pełno czerwonych rys, zwłaszcza na biuście i dekolcie i mówienie ostrym tonem "nie wolno" nie pomaga. jakieś rady?

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez justin18061976

a jakze, przede wszystkim bonus w postaci redukcji godzin snu (bo trzeba delikwenta przebrac od gory do dolu, nie wspomne o lozeczku)a no i kupon nie do zrealizowania na szczelne pieluchy typu hipsy (nie stringi)



sa swietne!!! ale my chyba sobie w tym roku darujemy
------------------------------
my po mega dlugim spacerze, obiedzie, Maly teraz przysypia z Malz,
zaraz mleko ide szykowac, trzeba bedzie karmic i lulus
jutro wybieramy sie do sklepu po jakies buciki dla Stefulca, bo wyrosl i foteczka ze spaceru

nie widać tej srogiej zimy jesteś zadowolona ze spacerówki? bo ja jutro przesadzam małego i trochę się boję (z gondoli byłam bardzo zadowolona)

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez justin18061976

my po mega dlugim spacerze, obiedzie, Maly teraz przysypia z Malz,
zaraz mleko ide szykowac, trzeba bedzie karmic i lulus
jutro wybieramy sie do sklepu po jakies buciki dla Stefulca, bo wyrosl i foteczka ze spaceru

ładna z Was rodzinka.

[justin18061976]

Napisane przez panna migotka

nie widać tej srogiej zimy jesteś zadowolona ze spacerówki? bo ja jutro przesadzam małego i trochę się boję (z gondoli byłam bardzo zadowolona)

hehe, nooo sniegu nie ma kompletnie, ale mroz dzis w nocy -12, w dzien kolo -8
tak, spacerowka super, sporo miejsca, wiec moge wepchac mojego eskimosa razem ze spiworkiem

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23499306]ładna z Was rodzinka. [/QUOTE]

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez justin18061976

my po mega dlugim spacerze, obiedzie, Maly teraz przysypia z Malz,
zaraz mleko ide szykowac, trzeba bedzie karmic i lulus
jutro wybieramy sie do sklepu po jakies buciki dla Stefulca, bo wyrosl i foteczka ze spaceru

Aleee przestrzeń! i fajna rodzinka

Dziewczyny, czy któreś wasze dziecko też nie chce butli? Chodzi mi o butlowe dzieci. Agatka kompletnie odmawia picia z butli i jedzenia, gryzie tylko bokami smoczek i tyle. Czy to przez zęby czy ona po prostu w nosie ma już ssanie dzisiaj rano wypiła z łaski 120ml kaszki, potem już cały dzień tylko łyżeczka. Nawet teraz, ledwo na oczy widziała z niewyspania, a na łyżeczkę się rzuciła że hej.

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23499640]Aleee przestrzeń! i fajna rodzinka

Dziewczyny, czy któreś wasze dziecko też nie chce butli? Chodzi mi o butlowe dzieci. Agatka kompletnie odmawia picia z butli i jedzenia, gryzie tylko bokami smoczek i tyle. Czy to przez zęby czy ona po prostu w nosie ma już ssanie dzisiaj rano wypiła z łaski 120ml kaszki, potem już cały dzień tylko łyżeczka. Nawet teraz, ledwo na oczy widziała z niewyspania, a na łyżeczkę się rzuciła że hej.[/QUOTE]


o wlasnie tak ma Stefek, wszystko co nie jest mlekiem w butli jest super, moze to zeby?, smok drazni dziaselka??sama nie wiem, choc ostatnio pije, no ale dolna jedynke slychac

[kafuniax]

Napisane przez Edzia400

a jaki kolor ta kupka miała i co miał ten słoiczek owoce obiadek tzn jaki miał skład
mozliwe ze to reakcja organizmu na cos innego poczekaj na nastepną byle nie ma biegunki i goraczki

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

ja jeszcze o zębiskach mojej małej wiecie co popatrzylam jej dzis w paszcze i nie ida jej górne zeby tylko dolne

ma tak napuchniete na dole dząsełka jakby miały zaraz wybuchnąć przejzałam pare for na wizażu i widziałam ze parom dzieciaczkom tez tak zeby wychodziły
mi to wyglada na siekacze dolne

mówiłam ze moja corka wsio na opak ma




Bydgos dla łukaszka

lecem bo młoda chce obiadu własnie ksiezna wstała

Kolor taki jak zwykle, czyli szarozielona. A jadł ryż z warzywami i indykiem, i w sumie nie było tam żadnych nowości (wszystko to już jadł wcześniej w innych sloiczkach)były tam tylko jakieś zioła (m.in. tymianek) nie wiem dokładnie jakie te zioła, bo wywaliłam słoiczek...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23496572]To tak jak Agatka Dlatego te grające zabawki na święta mnie nie kuszą jedynie co te samochodziki fp, bo one mają dźwięk klaksonu i kilka melodyjek, ale bardzo łagodnych, a z dźwięku jest tylko mruganie światełkami przy klaksonie



Zobacz jaka następna będzie. No i co w tym słoiczku było?



Dziękuję [/QUOTE]
Zobaczymy co jutro wydali...

[velluto]

Witam
Ufff przez cały weekend nie miałam netu Naskrobałtyście tyle, że niezła lekturka mnie czeka
U nas dziś wesoły dzień, bo..... Natalia dziś skończyła pół roczku
Z tej okazji wczoraj przesiedliśmy się do spacerówki, na małej nie zrobiło to większego wrażenia, już po paru minutach smacznie spała W ogóle u nas zima na całego, a ponoć ma być jeszcze ciekawiej
No i dziś pierwszy raz podałam jej żółtko - nie smakowało Czyli żadnej poprawy w jedzeniu nie widać
A i niedawno zakupiony cyrkowy pociąg przestał jeździć Mąż obiecuje, że bedzie próbować naprawić go, ale nie wiem czy mu się uda
No to ide czytać co się działo u Was

[yustyna777]

Napisane przez justin18061976

my po mega dlugim spacerze, obiedzie, Maly teraz przysypia z Malz,
zaraz mleko ide szykowac, trzeba bedzie karmic i lulus
jutro wybieramy sie do sklepu po jakies buciki dla Stefulca, bo wyrosl i foteczka ze spaceru

Ślicznie razem wyglądacie

Napisane przez velluto

U nas dziś wesoły dzień, bo..... Natalia dziś skończyła pół roczku

Gratulacje

[kropka75]

Napisane przez margo80

Kropka - nie wiem jak Twój małż, ale ja mam bardzo pozytywne wrażenia po wizycie w tym sklepie. duuuużo tam przestrzeni. wszędzie - i między kasami a butikami i w środku między kolejnymi regałami. pokój dla matek też jest. zwiedziliśmy go, bo ledwo weszliśmy do sklepu, Ewcia walnęła kupę. to się już staje tradycją i też pozytywnie - czyściutko, mięciutki, bezpieczny przewijak, niebieska komódka mamut ikei pełna pieluch (to mnie wręcz zszokowało, ciekawe czy będzie tak zawsze), wszystko co trzeba, łącznie z bieżącą wodą nic tylko jeździć na zakupy

Mąż to co oglądał to mówił, że drogie. Generalnie zachwycony nie był, ale jak go znam to po spożywce ani odzieżowym nie chodził.

A pieluchy... no cóż, jak ktoś "odpowiedni" temat obczai, to zaraz znikną. Jak to u nas.

Napisane przez panna migotka

wirusy też?

mam pytanko: czy wasze dzieciaki też tak strasznie drapią? bo z mojego zrobiła się taka drapaka, że mam pełno czerwonych rys, zwłaszcza na biuście i dekolcie i mówienie ostrym tonem "nie wolno" nie pomaga. jakieś rady?

Ja z tymi bakteriami mam jak Szaja z ciapągiem.

Daniel drapie mocno, ale to już olewam. Gorzej ze szczypaniem. Jestem cała w siniakach. Nie wiem skąd on ma tyle siły, ale czasem tak szczypnie, że ledwie go na rękach utrzymuję.

Niestety w tym wieku dziecko nie zrozumie, nawet pismem obrazkowym. "Nie wolno" nic dla niego nie znaczy. I jeszcze długo znaczyć nic nie będzie. Trzeba przeczekać. Taki etap.

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23499640]Aleee przestrzeń! i fajna rodzinka

Dziewczyny, czy któreś wasze dziecko też nie chce butli? Chodzi mi o butlowe dzieci. Agatka kompletnie odmawia picia z butli i jedzenia, gryzie tylko bokami smoczek i tyle. Czy to przez zęby czy ona po prostu w nosie ma już ssanie dzisiaj rano wypiła z łaski 120ml kaszki, potem już cały dzień tylko łyżeczka. Nawet teraz, ledwo na oczy widziała z niewyspania, a na łyżeczkę się rzuciła że hej.[/QUOTE]

Może po prostu lubi tak jeść?

Daniel woli flachę. Jedzenie łyżeczką to dla niego zabawa, po kilku kęsach już się bawi, odwraca, buczy... Za to jak już smoka załapie to aż zje nie przerywa.

[kaszpirek]

Witam

Bruno też dziś obszczany się obudził.Nie pamiętam kiedy mu się to ostatnio zdażyło.Pielucha jak bomba!Chyba ze 5 kilo miała [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23499640]Aleee przestrzeń! i fajna rodzinka

Dziewczyny, czy któreś wasze dziecko też nie chce butli? Chodzi mi o butlowe dzieci. Agatka kompletnie odmawia picia z butli i jedzenia, gryzie tylko bokami smoczek i tyle. Czy to przez zęby czy ona po prostu w nosie ma już ssanie dzisiaj rano wypiła z łaski 120ml kaszki, potem już cały dzień tylko łyżeczka. Nawet teraz, ledwo na oczy widziała z niewyspania, a na łyżeczkę się rzuciła że hej.[/QUOTE]

U nas odwrotnie.Łyżeczka była bee.Ale to już jak ząbek był prawie wyrżnięty.Przez kilka dni nie podawałam obiadku,ani deserku,bo zawsze po trzech łyżeczkach był ryk.Widocznie łyżeczka go drażniła.Butla nie.

Napisane przez velluto

U nas dziś wesoły dzień, bo..... Natalia dziś skończyła pół roczku

Gratulacje!

[kropka75]

Dziecko mi usnęło dziś na rękach 19:30. Jak miło po tym całym pokręconym dniu.

Ale cud, w domu mi spał po południu 1,5h. Z tym że przy mnie. Po pół godz. pobudka i buczenie, przytuliłam, poczuł mnie, głowę w rękaw mi wtulił i spał dalej. A ja leżałam grzecznie żeby się wyspał i w końcu przestał buczeć.

Obiad o 19ej zjadłam dopiero, jak mój brat wrócił do domu... Jak dobrze mieć choć przez chwilę w chałupie faceta, który gotuje. Herbatkę mam zrobioną, obiad, zostało mi naczynia umyć... Choć i to by zrobił gdybym poprosiła.

Niestety jutro wyjeżdża.

[bratkab]

Witam Was dziewczyny!
Ja dzisiaj miałam cały dzień bez kompa. Teraz dopiero na wieczór siadłam. Muszę się ograniczać, bo za dużo czasu marnuję na głupoty siedząc przy nim.

Chciałam serdecznie podziękować za wszystkie komplementy o podusi. Jest mi bardzo miło. Tyle dobrych słów znów pomaga uwierzyć w siebie. Buziaki

Napisane przez kropka75

Pytanie do dziewczyn kupujących Pampersy...

Czy Wam też się robią z nich stringi?
Nie kumam tego kroju i tych motylków po bokach. Niby trzeba je rozłożyć, dociągnąć na biodra, zapiąć. I niby dziecko ma być całe owinięte pieluszką. A wystarczy pięć sekund i trzy kopy, żeby Daniel miał z pampka stringi. Zjeżdżają mu oba te boki do środka. I tak za każdym razem, gdy fika nim go pozapinam w body.

U nas pampki są ok. I jeszcze nie zdarzyło się nam żeby były przesikane.

Napisane przez biankaaa

Czemu nie wyjdzie?

IMO na sanki dla niemowlaka 6-9 miesiecznego to troche za wczesnie. Jesli wozek ma pompowane kola, to spokojnie po sniegu pojedzie, nie widze problemu. Gorzej moze byc z parasolkami na malych, plastikowych koleczkach. Mysle ze za rok sanki beda sie znacznie lepiej sprawdzac niz teraz kiedy maluchy jeszcznie nie siadzace, albo siedzace niestabilnie i na kazdej nierownosci zachodzi ryzyko gibniecia w ktoras strone. Ale to moje zdanie - widze ze jednak wiekszosc z Was planuje sanki juz w tym roku

Ja sanek nie planuje już. Poza tym gdzie w Ka-cach pojeździmy na nich Kupię za rok. Będzie powód do częstszych wyjazdów do teściów, bo tam i śniegu więcej, i pagórków pełno. Jest gdzie jeździć.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23496091]tak, i dlatego pampersów oryginalnych nie kupujemy.
one nie nadają się do dzieci, które maja troszkę więcej brzuszka i grubsze udka... [/QUOTE]
Czyli na Bogusia akuratne Brzuszka mało a i udka nie za grube

Napisane przez justin18061976

foteczka ze spaceru

[kropka75]

Napisane przez velluto

U nas dziś wesoły dzień, bo..... Natalia dziś skończyła pół roczku

Gratulacje.

[bratkab]

Napisane przez velluto

U nas dziś wesoły dzień, bo..... Natalia dziś skończyła pół roczku

No to gratulacje serdeczne dla półroczniaczki i dumnej mamusi

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez velluto

U nas dziś wesoły dzień, bo..... Natalia dziś skończyła pół roczku

gratki na pół roczku!!!

[biankaaa]

Napisane przez kafuniax

Bianko!! czy Ty masz może ten kubeczek doidy cup? fajny, sprawdza się u Was?

Mamy, i jest ok. Co prawda dość rzadko w użyciu bo u nas wciąż prawie 100% pierś, ale jeśli już to właśnie z tego kubeczka dostaje moje mleko. Niemniej cena mogaby byc niższa. U nas dobrze tez sprawdzał sie ten KUBECZEK MEDELI i jest znacznie tańszy (3 zł).
Z butelki pić nie potrafi, niekapka nie podawałam, uspokajacz też już wzgardzony. Rozszerzanie diety idzie nam oględnie mówiąc dość opornie.

Co do pieluch to używamy Pampersów i Huggiesów "4" i jeszcze przesikanie się nie zdarzyło. Kupa wyszła a i owszem.

--

Sprawiliśmy sobie z mężem dziś świąteczny prezent. Nowy aparat. Dawno marzył nam się porządny sprzęt i dobrej jakości zdjęcia Super jest

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kropka75

Dziecko mi usnęło dziś na rękach 19:30. Jak miło po tym całym pokręconym dniu.

Ale cud, w domu mi spał po południu 1,5h. Z tym że przy mnie. Po pół godz. pobudka i buczenie, przytuliłam, poczuł mnie, głowę w rękaw mi wtulił i spał dalej. A ja leżałam grzecznie żeby się wyspał i w końcu przestał buczeć.

Obiad o 19ej zjadłam dopiero, jak mój brat wrócił do domu... Jak dobrze mieć choć przez chwilę w chałupie faceta, który gotuje. Herbatkę mam zrobioną, obiad, zostało mi naczynia umyć... Choć i to by zrobił gdybym poprosiła.

Niestety jutro wyjeżdża.

Pięknie spał synek

A propos konieczności takiego leżenia - ja jeszcze nie będąc w ciąży odkryłam, że takie np. sprzątanie jest przyjemniejsze, gdy w mp3 leci mi jakaś książka i tak teraz słucham Pottera, nawet gdy np. sama na spacer idę.

Napisane przez biankaaa

Sprawiliśmy sobie z mężem dziś świąteczny prezent. Nowy aparat. Dawno marzył nam się porządny sprzęt i dobrej jakości zdjęcia Super jest

Myśmy sobie po ślubie taki sprawili, a mąż mojej koleżanki akurat ostatnio aparat kupił w dzień, kiedy ona potem rodzić zaczęła

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23501740]A propos konieczności takiego leżenia - ja jeszcze nie będąc w ciąży odkryłam, że takie np. sprzątanie jest przyjemniejsze, gdy w mp3 leci mi jakaś książka i tak teraz słucham Pottera, nawet gdy np. sama na spacer idę.[/QUOTE]
Fajny pomysł, ale ja bym się pisała na angielskie audiobooki. I przyjemność, i nauka w jednym.
Co do słuchania radia przez mp3 - już dwa razy jak jechałam rano do Tesco to słuchałam trójki, a audycję miał akurat Mann. Chichrałam się na całego, aż mi głupio było w busie, ale się nie dało inaczej. Jakież on ma rewelacyjne poczucie humoru.

[kropka75]

Napisane przez biankaaa

Sprawiliśmy sobie z mężem dziś świąteczny prezent. Nowy aparat. Dawno marzył nam się porządny sprzęt i dobrej jakości zdjęcia Super jest

Na długo?

U nas jest tak, że ledwie dam się mężowi na nowy sprzęt namówić to kupimy, potestujemy, parę razy gdzieś wyjedziemy i już gdzieś coś zobaczy, przeczyta... i na nowy choruje.

Teraz mamy już trzeci zestaw.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23501740]
A propos konieczności takiego leżenia - ja jeszcze nie będąc w ciąży odkryłam, że takie np. sprzątanie jest przyjemniejsze, gdy w mp3 leci mi jakaś książka i tak teraz słucham Pottera, nawet gdy np. sama na spacer idę. [/QUOTE] U mnie przy sprzątaniu leci muza, im głośniej tym lepiej.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez biankaaa

Sprawiliśmy sobie z mężem dziś świąteczny prezent. Nowy aparat. Dawno marzył nam się porządny sprzęt i dobrej jakości zdjęcia Super jest

jak już machniesz jakieś foty, to pokaż efekty.

[biankaaa]

Napisane przez kropka75

Na długo?

U nas jest tak, że ledwie dam się mężowi na nowy sprzęt namówić to kupimy, potestujemy, parę razy gdzieś wyjedziemy i już gdzieś coś zobaczy, przeczyta... i na nowy choruje.

Teraz mamy już trzeci zestaw.

Hehe no już raczej na zawsze:P Ani ja ani tż nie mamy jakiegoś strasznego parcia na najlepszy sprzęt - do tej pory mieliśmy zwykła pstrykałkę i zamarzył nam się taki robiący zdj lepszej jakości Kupilismy Sony Alphę i mam nadzieje ze bedzie ok.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23502219]jak już machniesz jakieś foty, to pokaż efekty. [/QUOTE]
Obcykam jutro Wita to wrzuce fotki.

Tez lubie audiobooki - moim zdaniem jednen z bardziej milych sposobow na nauke jezyka obcego (podobnie jak czytanie ksiazek)
W najbliższym czasie muszę zabrać się za naukę niemieckiego. Nigdy nie lubilam tego jezyka, ale moze sie okazac ze bedzie mi bardzo przydatny:/

[Dilayla]

Napisane przez velluto

Witam
Ufff przez cały weekend nie miałam netu Naskrobałtyście tyle, że niezła lekturka mnie czeka
U nas dziś wesoły dzień, bo..... Natalia dziś skończyła pół roczku
Z tej okazji wczoraj przesiedliśmy się do spacerówki, na małej nie zrobiło to większego wrażenia, już po paru minutach smacznie spała W ogóle u nas zima na całego, a ponoć ma być jeszcze ciekawiej
No i dziś pierwszy raz podałam jej żółtko - nie smakowało Czyli żadnej poprawy w jedzeniu nie widać
A i niedawno zakupiony cyrkowy pociąg przestał jeździć Mąż obiecuje, że bedzie próbować naprawić go, ale nie wiem czy mu się uda
No to ide czytać co się działo u Was

Gratki na pół roczku

Napisane przez kropka75

Na długo?

U nas jest tak, że ledwie dam się mężowi na nowy sprzęt namówić to kupimy, potestujemy, parę razy gdzieś wyjedziemy i już gdzieś coś zobaczy, przeczyta... i na nowy choruje.

Teraz mamy już trzeci zestaw.

U mnie przy sprzątaniu leci muza, im głośniej tym lepiej.

tak,tak muza przy sprzątaniu to jest to a co do facetów,mój jest mega gadzeciazemjak by mógł to nakupował by wszystkich pierdoł ile tylko sie da..........
kupiłam dzis fotelik,maxi cosi priori uzywke mam nadzieje ze bedzie z nim wszystko ok
w pracy spotkałam,szefa,emocje zagrały,jak zobaczyłam te wszystkie konie ok 60 szt zatęskniłam...ale po 3min na tym zimnie juz nie tęskniłam i w sumie umówiłm się z szefem,że może za tydzien zadzwonie i pojedziemy w ''teren''czyli konno do lasuszef ma czas tylo w niedziele bo w tyg ma inny biznesa Adrianek bez emocji podszedł do koni..........zas dostał się na kolejne zdjęcia w castingu,kazali jutro przyjechac..z 3 kompletami ubran na dalsze zdjęcia.....nie jedziemy poczytałam w necie o tej pseudo agencji zwykłe matactwo i naciągane na kaskę

[evean]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23501740]Pięknie spał synek

A propos konieczności takiego leżenia - ja jeszcze nie będąc w ciąży odkryłam, że takie np. sprzątanie jest przyjemniejsze, gdy w mp3 leci mi jakaś książka i tak teraz słucham Pottera, nawet gdy np. sama na spacer idę.


[/QUOTE]

czy masz może więźnia azkabanu i insygnia śmierci na mp3 bo ja bym bardzo reflektowała

[kropka75]

Napisane przez biankaaa

Hehe no już raczej na zawsze:P Ani ja ani tż nie mamy jakiegoś strasznego parcia na najlepszy sprzęt - do tej pory mieliśmy zwykła pstrykałkę i zamarzył nam się taki robiący zdj lepszej jakości Kupilismy Sony Alphę i mam nadzieje ze bedzie ok.

A którą, którą?

I z jakimi obiektywami jeśli wolno spytać?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mam, ale jutro, ok? bo idę spać, jutro do pracy Pobudka o 5:45 Wyślij mi na PM maila

[kropka75]

Pytanie do mamuś, których dzieci sypiają na brzuszkach...

Zawału mało nie dostałam. Wchodzę do sypialni przed chwilą, a ten na brzuchu. A co gorsza, pielucha pod buzią, głowa nie na bok, tylko w dół i na ręce śpi.
Od razu padłam na łóżko patrzeć czy oddycha.

Jak sypiają maluchy? Z główkami w bok? Nie boicie się??

[biankaaa]

SLT-A33
obiektyw 18-55

Tz mi powiedzial, bo szczerze mowiac wogole nie jestem zorientowana w temacie parametrow itp Przed zakupem chciałam tylko zobaczyć w necie zdjecia jakie mogę tym aparatem zrobic
---
Na brzuchu śpi, głowa na bok. On 99% swojego zycia spedza na brzuchu wiec nie mam co walczyc i przekladac na plecy :P

[kropka75]

Odwrócił głowę na bok... uff...

Dobrze, że kasza za chwilę to gnojka odwrócę. Kurcze, teraz jak tak robi sprytnie to zawału dostanę ze strachu, że mi się tak w nocy odwróci, a ja nie obczaję.

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23502962]Mam, ale jutro, ok? bo idę spać, jutro do pracy Pobudka o 5:45 Wyślij mi na PM maila [/QUOTE]

juzzzz?? do roboty? czy to tylko 'zapoznawczo'? az mnie dreszcze przeszly...

velutto GRATKI
ide lulac, dobranocka

[Gringoo]

Hej mamuśki! Ależ ja się za Wami stęskniłam
Wybaczcie mi tą długą nieobecność, nie będę się tłumaczyć dlaczego nie pisałam.. po prostu trudno było nadążyć za wszystkimi postami i nie chciało mi się czytać i nadrabiać przy jednoczesnym opóźnianiu bo tak leciałyście przez wątki, że SZOK

U nas wszystko w porządku..
Dużo by opowiadać za jednym razem, więc może tak w skrócie..
Martynka 3dni temu skończyła 5 miesięcy.
Obecnie jesteśmy w trakcie leczenia się bo zaziębiła nas babcia jakimś wstrętnym wirusem

Ja chodzę od września do studium, a z małą siedzi mama.
Małż wyjechał w październiku do Londona więc jesteśmy same i jakoś musimy dawać sobie radę..

Martynka ma skazę o której pisałam już kiedyś więc trzymamy się ścisłej diety i jako tako nie widać już objawów tego paskudztwa atopowego

Obiecuję się poprawić i częściej zaglądać na wątek jak tylko znajdę na to czas.
Tymczasem, życzę dobrej nocki