Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[lutien]

Napisane przez M25

Dziewczyny czy któraś z was odciąga pokarm ???

Ile trzeba odciągnąć na jeden posiłek dla dziecka??? I jak go potem przygotować do zjedzenia tzn. jak np podgrzać ???

Ja odciągam Na jeden posiłek starcza mi 120ml (dla 6tyg dziecka). My podgrzewamy tak, że butelkę wkładamy do kubka z gorącą wodą.

Ja jem dość dużo - nie bawię się w gotowanie na parze czy pieczenie bez tłuszczu. Jem smażone i pieczone, ograniczyłam tylko potrawy wzdymające czy powodujące alergie, no i od kilku dni ograniczam mięso i nabiał

[dzasta110]

śliczne Te Wasze maluszki i jak rosną jak na drożdżach

czytam Was dzień w dzień i czasami się przerażam tym co mnie czeka a czasami nie mogę się doczekać

większość Waszych rad sobie zapisuję, żeby później nie szukać, albo znów nie poruszać jakiegoś tematu chociaż pewnie i tak się nie obędzie bez Waszej pomocy

gratuluję utraty ciążowych kilogramów oby i u mnie tak szybko spadały i nie wróciły

mam parę pytań, dlatego piszę tutaj, bo nie wiem czy zaglądacie jeszcze na poczekalnie

1. Na jakiej stronie macie położone materacyki?? chodzi mi o te gryka-kokos... wyczytałam, że najpierw sprawdza się kokos, stosujecie się do tego??

2. Jeśli posiadacie karuzele na łóżeczko, to kiedy je zaczepiłyście??

3. Ile mniej więcej paczek podkładów poporodowych i podpasek Wam poszło??

[Artystka23]

Napisane przez zenia2211

Mam takie nietypowe pytanie czy ktoras z was miala moze kolke nerkowa??Chciala bym sie dowiedziec czy to prawda ze bol jest porownywalny do porodowego...

ja mialam i tydzien spedzilam w szpitalu,bol mocny w obu przypadkach,tylko ze porodowy umiejscowiony na kosci krzyzowej,a od kolki wyzej i heh no nie wiem co bylo gorszeale faktycznie jak mowie ze mialam "tylko" bole krzyzowe to ludzie znajome gapia sie na mnie jak na kosmite

KarolinaBtez walcze nadal z plesniawkami i nie radze sobie z szorowaniem tylu jezyka,bo ryczy sie buntuje i mnie gryzie mala zolza
Dzis w ogole porazka z nia-nie dosc ze wciaz mi na piersiach wisi,to co ja dobrze przystawie to ona po chwili wypuszcza brodawke,ryczy i znowu szuka...strasznie marudzi caly dzien

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

No cos takiego-tz ma teorie ze mala boi sie osob ubranych na czarno,a obydwoje dzisiaj bylismy jak na zalobe ubrani,no i tak nam ryczala przez caly wieczor,w ogole sie uspokoic nie dalo..Nie wiem czy to przypadek,ale zdjelismy czarne bluzki i kurcze mala w przeciagu 30 sekund zwiesila glowe i zasnela

[irsin]

jeden dzien bez wizazu to jakis koszmar

dziewczyny, jak dlugo uzywalyscie Boboticu?

i czy mozliwe, ze od niego mala ma sluz w kupie ?:/
robi teraz codziennie.

[Ishka]

Witam mamuśki

Jeee masakra jakas heh od wczoraj nie bylo wizazu a ja tu jakiejs hajny dostawałam heh

My wczoraj wylądowalismy u lekarza...znowu ;/ od tygodnia podawałam małemu mleczko Nan Ha...lekarka kazała...no i wyszła ta alergia jednak mały ma skaze białkową...od wczoraj jest na Nutramigenie bleee ochydstwo gorszego mleka chyba nie ma i smaku heh ale jakos to je narazie mu dosładzam glukozą bo jest tak gorzkie ze szok...biedny mial takie ataki bolow brzuszka ze płakał dzien i noc non stop...nie poznawałam mojego dziecka...na szczescie dzis juz troszke lepiej odsypia troszke chyba te dni nieprzespane...

Eh na nutramigenie bedziemy chyba juz do konca mam nadzieje ze mu te mleko bez mleka nie zbrzydnie

Irsin my czasem mamy tak jakby śluz w kupce...tzn takie nitki śluzu to są i lekarka nam powiedziala ze czasem tak moze byc ze to jest fozjologiczne...jesli kupki sa ok tzn dobrej konsystencji,zapachu i koloru to nie masz sie czym martwic gorzej jak ma biedunke wtedy lepiej isc do lekarza...a na kroplach bobotic sie nie znam bo nie uzywamy

[Weronisia]

Witajcie kobietki po przerwie

Chcę oficjalnie oznajmić, że w niedzielę wróciłam do karmienia tylko piersią Może ni tylko, bo jednak jedną butelkę mleka AR daję mu na noc o 22.00 żeby dłużej pospał i nie ulewał. I wtedy on śpi do godziny 2.00 a więc 4 godziny. Potem o 2.00 biorę go do siebie i karmię co 2 godziny. W dzień też.

Od czwartku zastosowałam dietę eliminacyjną i przyniosła efekty. Nie karmiłam go prawie 3 dni. Dostawał w tym czasie inne mleko mm z symbolem AR dla ulewających.
W niedzielę w nocy znowu zaczęłam go karmić piersią. Pascalek jest o wiele spokojniejszy, brzuch już mu tak nie dokucza.
A więc dieta się opłaciła

Napisane przez _paulinka2

jeszcze mam do Ciebie pytanko... Czy Ciebie po CC też tak strasznie bolały plecy ? Normalnie wysiedzieć nie mogę ;/

Plecy mnie nie bolały Ja miałam za to ból w kości ogonowej, rwę kulszową, która mi promieniowała przez pośladek, udo, aż do pięty. To był koszmar. Nie mogłam stać ani chodzić. Potrafiłam się przewracać z bólu. Dwa tygodnie brałam Ibuprofen. Dobrze, że nie musiałam poprzestać na paracetamolu, bo bym umarła.

Napisane przez De28

Dziewczyny, wy juz po. Jak sie odczuwa te wlasciwe skurcze? Czym sie roznia od przepowiadajacych?

De28 jak już przyjdą te włąściwe, to na 100% będziesz pewna, że to te Nie pomylisz ich z przepowiadającymi Są jak okres, ale bardzo silne.
Ja miałam dodatkowo krzyżowe i tych nikomu nie życzę - są najgorsze.

Napisane przez sereniti

Weronisiu jest już troszkę lepiej choć noc to był koszmar dobrze że tż wziął małego nad ranem to 3 godzinki spałam ale mam straszne wyrzuty bo on sam nie śpi. daliśmy dziś wodę koperkową i wreszcie troszkę się uspokoił - może to wreszcie jest TO. bo już skończyły nam się pomysły i możliwości

No to dobrze, że coś na niego działa. U nas woda koperkowa nie zdawała egzaminu i wylądowała w koszu

Napisane przez ona1010

Dzisiaj zmienilam garderobe Filipka z 56 bo juz troche za mala byla na 62, troszke jeszcze nogawki za dlugie, ale lepsze niz za male
.....
Weronisia- widac, ze Pascalkowi przybywa kilogramow, taka fajna pyzulka sie robi
....

kootek- co to sa te rotawirusy ???? Bo powiem szczerze, ze pierwszy raz slysze o tym???

Pascalek robi się okrągły jak pączek Coraz cięższy jest, bo mi ręce odpadają od noszenia go.
Ale ciuszki nosi nadal 50. W 56 się topi

A rotawirusy powodują ostrą biegunkę. Często kończy się to potrzebą podania kroplówki w szpitalu. Wirus bardzo osłabia organizm. Poczytaj w necie, na pewno coś znajdziesz.

A ja na rotawirusy nie szczepię. Nie szczepiłam ani Oliwii ani Thomasa i nie zachorowali. A chodzili od 3 latek do przedszkola i co rusz jakieś świństwo przynieśli. Ale rotawirusa nie.
Dlatego Pascalkowi też oszczędzę tej szczepionki.

Napisane przez Sysunia_d

Dziewczyny karmiace piersią co wy tak naprawde jecie ????

Bo ja wpadam w depresje z tego tytułu jak sobie pomysle ze nic mi nie wolno.
Ja jem rybe z folii , nózki z folii , ziemniaki , ryż , pomidora , buraczki zasmazane , marchewke duszona , zupy to prawie wszystkie , chleb , szynke , ser, mleko nie wiem co jeszcze moge zeby mała nie dostała kolki.

Zastanawiam się tylko czemu jesz wszystko w folii?
Możesz normalnie to upiec w piekarniku na chrupiąco, nic dziecku po tym nie będzie. Gorzej gdybyś chciala to usmażyć w głębokim tłuszczu Ale w piekarniku można upiec mięsko i zjeść
Za to z tego co wymieniłaś nie jem pomidorów, bo powodują bóle brzuszka i podrażniają skórę na pupci, tym samym odpada pomidorówka i inne dania z pomidorami.
Nie jem też marchewki, bo ma właściwości zatwardzające, więc nie chcę ryzykować.
Nie jem mleka ani niczego co powstało z mleka.

Mięso praktycznie jem wszystkie. Czy to ugotowane, czy upieczone w piekarniku. A i kotlecika z piersi kurczaka też zjem raz na jakiś czas.
Z warzyw to do zupy daję tak jak zawsze. Na surówki to tylko buraczki zasmażane, ogórki świeże, bardzo rzadko sałaty (ostrzegali mnie przed sałatą w szpitalu) .
Z owoców tylko jabłka, nieraz banan.
Żadnych wzdymających warzyw np. cebula, fasolka, groch, kapusta.
Jem ziarenkową bułkę z masłem i jakąś chudą wędlinką drobiową. Albo upiekę sama pieczeń (ze schabu, albo z mielonego) i gdy ostygnie to kroję ją w plasterki na kanapki. Jem też dżemy i raz na jakiś czas twaróg. Jem też pasztetową lub paszteciki drobiowe.
Jogurty jem sojowe i piję mleko sojowe. Mleko sojowe dodaję też do płatków i musli.

Wczoraj wieczorem zjadłam sporo frytek z ketchupem i majonezem. No i Pascal znowu gorzej ulewa i jest bardzo stękający

Napisane przez M25

Dziewczyny czy któraś z was odciąga pokarm ???

Ile trzeba odciągnąć na jeden posiłek dla dziecka??? I jak go potem przygotować do zjedzenia tzn. jak np podgrzać ???

M25 ja odciągam z obu piersi 120ml i nawet jak chce więcej lecieć, to nie odciągam tego.
Pascalowi wystarcza 100ml na jeden posiłek. Nieraz wieczorem zje 120ml, ale to bardzo rzadko. A ma 8 tygodni, ale korygowanych tylko 4 tygodnie

Napisane przez zenia2211

Mam takie nietypowe pytanie czy ktoras z was miala moze kolke nerkowa??Chciala bym sie dowiedziec czy to prawda ze bol jest porownywalny do porodowego...

Ja miałam ból nerki z powodu zastoju. Bolało mnie od 15 tc, do porodu.
Ból potworny. Odczuwałam ulgę tylko leżąc na płasko na plecach. Marzyłam o szybszym porodzie, żeby tego bólu się wreszcie pozbyć. No i chyba se wymarzyłam

Napisane przez dzasta110

2. Jeśli posiadacie karuzele na łóżeczko, to kiedy je zaczepiłyście??

3. Ile mniej więcej paczek podkładów poporodowych i podpasek Wam poszło??

ad2. Pascalek dostał karuzelkę jak skończył 8 tygodni, a i tak niezbyt jest nią zainteresowany. Mam taką co rzuca światło na sufit i tam krążą po suficie motylki. Do tego jest światełko od spodu karuzelki, takie kolorowe. Do tego delikatnie kolorowe miśki chyba. No i kilka melodyjek.
Usypia przy tym momentalnie

ad3. Ja nie kupowałam podkładów. W szpitalu było mnóstrwo. Zużyłam tylko 2 podkłady.
A podpasek używałam Allways Ultra plus czyli takich jak zwykle. Używałam ich tylko przez tydzień. Tylko przez pierwsze dwa dni używałam szpitalnych podasek, bo dwa dni leżałam. A potem już tylko moje Alwaysy i wystarczyła mi jedna paczka. Po tygodniu używałam już tylko cieniutkich wkładek aż do 6 tygodnia.

[sereniti]

dzięki Irsin u nas niestety krople na razie nie pomagają mały śpi w kratkę głównie jednak płacze, kupki też nie widać i zaczyna mnie to męczyć pomału. w poniedziałek byliśmy u lekarza ale nic nowego się nie dowiedzieliśmy - tylko ochrzan dostałam bo nie daje dziecku smoczka. kazała mi go karmić dokładnie 15 minut - nieważne że np to będzie dla niego za mało - po tym czasie zabrać cycka i dać smoczek i ogólnie stwierdziła że kolki są bo są i nie można nic na to poradzić - jakbym kurde nie wiedziała. Tak więc walczymy - mały ma tak nieregularny tryb raz je co 2 godziny raz co 1,5 a czasem to by co pół godziny chciał jeść, ze spaniem tak samo potrafi całą noc przepłakać i nic nie pomaga - ja już nie wiem czy to te kolki czy jakaś inna cholera, w każdym razie już nie mogę patrzeć jak on się męczy ja wtedy płacze i obydwoje wyglądamy jak z horroru. pocieszające jest że jak mały skończy 3 miesiące to powinno mu przejąc - słowa pani doktor. tylko czy tyle wytrzymamy...I jeszcze jeden news - nie wolno podawac nic z kopru włoskiego dziecku. a ja mam jesc wszystko - i mleko i nabiał i smażone. zaczynam wątpić w kompetencje pani doktor

mały w 5 tygodniu życia waży 4600 g więc przynajmniej wiem że się najada. a ja schudłam tylko 13 kilo zostało mi jeszcze 12 - tylko jak ja je zrzucę? spacery odpadają u nas jest dziś -11 i ten wiatr...brr

[Ishka]

Eh te kolki...my mieliśmy przez ostatnie 2 dni całodniowe ataki...na szczescie dzis juz lepiej
Bylismy u lekarza moglam poprosic zeby przepisala mi te czopki Viburcol ale po pierwsze dla niego sie nie nadaja bo jak włozyłam mu raz pol czopka glicerynowego do tyłka to zaraz go wycisnął spowrotem dlatego mysle ze u nas by nie poskutkowaly. Po drugie wole sie tak pomeczyc i jak najmniej ingerowac...juz i tak biedak musi pic przez tą skaze te ochydstwo;/

U nas tez dzis bardzo zimno ok -11....wczoraj bylismy u lakarza i na spacerku przy okazji ale dzis sobie darujemy. Moze jak jutro pusci mroz to wyjdziemy Junior uwielbia spacerki

A co do szybkości rośnięcia to mnie to troche przeraża...ja mojego klocka nie poznaje...daje rade nosic go max 15-20 minut potem reka drętwieje heh z dnia na dzien wydaje mi sie coraz wiekszy heh ubranka na 62 pasują mu akurat mysle ze z 2-3 tygodnie max je ponosi...a szkoda bo sa takie fajne dostał duzo w prezencie u nas juz 2 reklamówy ubranek poszly w odstawke...niemozliwe jak dzieci szybko rosną a i nieźle sobie juz gaworzy i powoli kładziemy go na mate bo bardzo lubi patrzec sie na rozne rzeczy heh aaa i pomaga mamie trzymać butle heh juz prawie przy kazdym karmieniu tak robi

My kończyliśmy wczoraj 7 tydzień...zaniedlugo skonczymy 2 miesiące...boze jak ten czas szybko leci
No i klimacik powoli sie robi fajny bo zaniedługo święta

[sereniti]

ale fajnie ja już nie mogę się doczekać aż mały będzie większy i jakiś bardziej komunikatywny bo na razie tylko je, śpi (rzadko) i płacze. aż nie mogę sobie wyobrazić ze mógłby leżeć grzecznie z otwartymi oczami i nie płakać... cud by to był jakiś ale chyba tak będzie? co do wagi - to faktycznie czuć że mały rośnie ręce opadają choć ja staram się go nie nosić na rękach ewentualnie jak siedzę to go kołyszę. chustę mam ale jakaś ciemna jestem nie potrafię dobrze go do niej włożyć - strasznie sztywna jest mimo prania i prasowania i co ciekawe ale wydaje mi się ze jest za krótka - choć ma 5 m! ale pewnie źle wiążę

[rptrbj1978]

Ja jesli moge doradzic nie skupiajcie sie tylko na porodzie tylko takze na potem.
ja byłam głupia i wszystko mnie przerosło dopadł mnie baby blues.
Czasem wydaje mi sie ze nie dam rady.
ale chce by była zdrowiutka i walcze dalej.
laktator na mnie nie działa.
Mam pytanie dziewczyny czy jecie surowe jabłka ja mam taka ochote.

[Ishka]

Sereniti nic sie nie martw napewno z czasem bedzie coraz lepiej (jesli chodzi o problemy brzuszkowe,my tez je jeszcze mamy...) a lada chwila dzidzia bedzie bardziej komunikatywna i wtedy bedziesz cała w skowronkach z dnia na dzien dziecko coraz mądrzejsze i nowych rzeczy sie uczy

A ja duzo czytalam o chustach i boje sie wlasnie ze tej klasycznej nie bede umiala wiązać i sie zdecydowalam na cos takiego
http://allegro.pl/chusta-nosidelko-b...344248727.html

Jest to chusta firmy Bebelulu "Lulu" i mozna w paru pozycjach dziecko w niej nosic i chyba narazie taka nam starczy moze potem dokupimy tą klasyczną albo i nie zobaczymy

[Artystka23]

Weronisia,mam podobna diete do Twojej,bo inaczej moja mala meczy brzuszek..Bardzo krotko krwawilas,ja mialam lyzeczkowanie,a mimo to jeszcze leci

Ja przeszlam chyba wszystko naraz w ostatnich dniach-z wozka mala przenieslismy do lozeczka i choc pierwsza noc tam przespala to nastepnego dnia zaczal sie koszzzzzzzzmarrrrr Po karmieniu nie chciala tam spac,wszedzie tylko nie tam(przy cycku przysypiala,a w lozeczku sie od razu budzila i plakala,marudzila caly dzien),co wiecej-zaczela mi non stop wisiec na cyckach,a ze malo pilam(nie mialam czasu nawet isc cos zjesc lub wypic) to pokarmu zaczelo brakowac i mala zloscila sie jeszcze bardziej bo sie nie najadala..
W sumie nie wiem czy nie mialam kryzysu laktacyjnego,bo skok wzrostowy jest jakos w 2-3 tygodniu zycia..Dwa dni na mnie wisiala,nie dala mi zyc,wykapac sie,zjesc tylko dudlala i dudlala..No i wieczorem lub w nocy ryk,bo brzuszekA w lozeczku mala zolza nie chciala spac,od razu oczy jak 5 zl...Wczoraj sie wkurzylam jak zaczela 10 minut po uspieniu ryczec w lozeczku(a byla nakarmiona,przewinieta i odbita),podeszlam do niej,poglaskalam i poszlam sie w koncu wykapac jak czlowiek..Po pewnym czasie ucichla i zasnela na 3 godziny
Nigdy wiecej nie dam sie namowic do czegos,co nie jestem przekonana-gdyby tz mnie posluchal i kupil wyrko od razu to by tej histerii nie byloa tak to dopiero dzisiaj jest spokojniejsza,w nocy dala mi pospac i dzis tez spi zawinieta w kocyk,rozek,ale w swoim miejscu..I o co byl ten ryk?????

Sereniti dlaczego ochrzan o ten smoczek???Ja mam herbatke na laktacje z koprem wloskim i chyba od tego mala ma problem z kupka teraz-dzis odstawilam i pije herbate z dzikiej rozy,musze to sprawdzic..
Chudnie sie w pierwszym miesiacu po porodzie,w drugim wcale,w trzecim znowu waga leci wiec sie nie martwschudniesz na pewno

[79 Marta]

Witam po przerwie, po weekendowym horrorze u nas lepiej. Kupiłam w poniedziałek rano priobiotyk Biogaja, mała dostaje 5 kropelek i jest lepiej. Dalej zdarza jej sie prężyć i popłakiwać przy robieniu kupy, ale w porownaniu z tym piszczeniem w weekend to kolosalna różnica. Karmimy się cyckowo, wieczorami mała ma atak głodu, więc nadal w południe odciągam jej jakieś 70 ml i po urywaniu godzinnym sutków dostaje ta butlę. Więc juz mm wyeliminowane ( odpukać)

[bela14]

CZY WY DZIEWCZYNY PODAJECIE TE KROPELKI BOBOTIC, ESPUMISAN
DZIECIOM BO TAM JEST NAPISANE,ŻE PO 28DNIU ZYCIA
ALBO PO MIESIĄCU A MÓJ DZISIAJ MA 18DNI
więc moge dac czy nie ?
mojemu zrobiły sie czerwone krostki na policzkach ma je już
od 4dni kurde nie wiem co to czy ja cos jem co mu szkodzi
czy co???

[79 Marta]

Napisane przez rptrbj1978

Mam pytanie dziewczyny czy jecie surowe jabłka ja mam taka ochote.

ja tylko gotowane

[Weronisia]

Napisane przez rptrbj1978

Mam pytanie dziewczyny czy jecie surowe jabłka ja mam taka ochote.

Mozna jesc surowe jabłka. Ja z owoców jem tylko jabłka.

Bela pewnie cos zjadłas.
Pacalowi wylazły krostki jak sie napilam 100% soku pomaranczowego.
Zastosuj diete eliminacyjna, a powinno byc dobrze.

[Gustawek]

Napisane przez bela14

CZY WY DZIEWCZYNY PODAJECIE TE KROPELKI BOBOTIC, ESPUMISAN
DZIECIOM BO TAM JEST NAPISANE,ŻE PO 28DNIU ZYCIA
ALBO PO MIESIĄCU A MÓJ DZISIAJ MA 18DNI
więc moge dac czy nie ?
mojemu zrobiły sie czerwone krostki na policzkach ma je już
od 4dni kurde nie wiem co to czy ja cos jem co mu szkodzi
czy co???

można wcześniej podawać ale trzeba skonsultowac z lekarzem m.in. żeby ustalic dawkę. Ada po skonczeniu 2 tygodni i przekroczeniu 3 kg dostała pozwolenie na 5 kropli espumisanu - na ulotce dawka jest dużo wieksza o ile dobrze pamiętam to chyba 10-20 kropli do 2xdziennie

[sylwia01485]

Witajcie po przerwie,
Helenka dziś skończyła miesiąc
U nas spokojnie, czasem zaryczy przez chwilę i nie wiem, o co chodzi, ale pewnie o kupę, bo za 5 min jest cisza i pielucha pełna.

Mam pytanie- wychodzicie ze swoimi maluchami w taka pogode- u mnie na termometrze -11, w sumie wiatru nie ma, ale sie troche boje, chociaz mała uwielbia spacery, jak ja dobrze wytrzęsie w wozku,to spi potem jak zabita.

Weronisiu, pisalas cos o diecie- czy mogłabys mi wyslac - przysłałabym Ci maila na priva. Ja przytyłam podobnie jak Ty i podobnie mi zostało byłabym wdzięczna

[sereniti]

Artystka ja też nie wiem o co chodzi z tym smoczkiem - a lekarka mówiła do mnie tak jakby to przez jego brak mały miał kolki...nonsens po prostu
ehh widzę że nie tylko my mamy jazdy z bobasami kurcze ja żyję tylko myślą ze już niedługo będzie lepiej...bo musi w końcu no nie?
Bela lekarka mi kazała podawać espumisan jak mały miał dopiero 3 tygodnie więc chyba można wcześniej. z tym że u mnie nic to nie pomogło

[ranka]

Napisane przez Ishka

Eh te kolki...my mieliśmy przez ostatnie 2 dni całodniowe ataki...na szczescie dzis juz lepiej
Bylismy u lekarza moglam poprosic zeby przepisala mi te czopki Viburcol ale po pierwsze dla niego sie nie nadaja bo jak włozyłam mu raz pol czopka glicerynowego do tyłka to zaraz go wycisnął spowrotem dlatego mysle ze u nas by nie poskutkowaly. Po drugie wole sie tak pomeczyc i jak najmniej ingerowac...juz i tak biedak musi pic przez tą skaze te ochydstwo;/

U nas tez dzis bardzo zimno ok -11....wczoraj bylismy u lakarza i na spacerku przy okazji ale dzis sobie darujemy. Moze jak jutro pusci mroz to wyjdziemy Junior uwielbia spacerki

A co do szybkości rośnięcia to mnie to troche przeraża...ja mojego klocka nie poznaje...daje rade nosic go max 15-20 minut potem reka drętwieje heh z dnia na dzien wydaje mi sie coraz wiekszy heh ubranka na 62 pasują mu akurat mysle ze z 2-3 tygodnie max je ponosi...a szkoda bo sa takie fajne dostał duzo w prezencie u nas juz 2 reklamówy ubranek poszly w odstawke...niemozliwe jak dzieci szybko rosną a i nieźle sobie juz gaworzy i powoli kładziemy go na mate bo bardzo lubi patrzec sie na rozne rzeczy heh aaa i pomaga mamie trzymać butle heh juz prawie przy kazdym karmieniu tak robi

My kończyliśmy wczoraj 7 tydzień...zaniedlugo skonczymy 2 miesiące...boze jak ten czas szybko leci
No i klimacik powoli sie robi fajny bo zaniedługo święta

Ishka Milena tez wyciskala czopka, no to ja jej ponownie wlozylam i znowu wycisnela no to 3 raz i juz zostal i bylo lepiej. sprobuj.
Co do sluzu.. ja mam przyjsc zaraz na wizyte jak sie pojawi w kupce.

[Gustawek]

my nie bylismy na spacerze od weekendu, najpierw strasznie wiało a teraz mróz -11 - to chyba za zimno, wszędzie piszą że do -5 można wychodzić z niemowlakiem. martwie się że jak będzie mroźna zima to całą spędzimy w domu i mała będzie takim piecuchem i na wiosnę zacznie się przeziębiać. A w taki mróz jak dziś to boję się nawet przy oknie ją powietrzyć, poza tym mieszkanie mi się wyziębi

[ranka]

ja podaje Sab Siplex czsami 7 kropli czasami 15 kropli.. dostalam info od pielegniarki pracujacej w szpitalu w Niemczech ze tam daja od urodzenia wiec chyba nie ma sie co martwic, poza tym jak na razie nie ma jakis problemow..

[KarolinaB]

Napisane przez rptrbj1978

Ja jesli moge doradzic nie skupiajcie sie tylko na porodzie tylko takze na potem.
ja byłam głupia i wszystko mnie przerosło dopadł mnie baby blues.
Czasem wydaje mi sie ze nie dam rady.
ale chce by była zdrowiutka i walcze dalej.
laktator na mnie nie działa.
Mam pytanie dziewczyny czy jecie surowe jabłka ja mam taka ochote.

ja tez jem jabłka, w zasadzie wyłącznie jabłka, bo po bananach (sztuk dwie ale cholernie pryskane jak sie okazało) mały miał takie bóle brzuszka, ze masakra.
Trzymaj sie rptrbj ja wczoraj warczałam na TZ-ta o wszystko, nawet ze zle recznik powiesił.... a potem poszłam sie kąpać i ryczałam w wannie chyba z pół godziny. Też mnie to czasami przerasta...

Napisane przez bela14

CZY WY DZIEWCZYNY PODAJECIE TE KROPELKI BOBOTIC, ESPUMISAN
DZIECIOM BO TAM JEST NAPISANE,ŻE PO 28DNIU ZYCIA
ALBO PO MIESIĄCU A MÓJ DZISIAJ MA 18DNI
więc moge dac czy nie ?
mojemu zrobiły sie czerwone krostki na policzkach ma je już
od 4dni kurde nie wiem co to czy ja cos jem co mu szkodzi
czy co???

mój też ma 4 krostki na tej fałdce pod szyją ;(

Dziewczyny jeszcze raz zapytam, ile czasu trwało zanim odpadł pępek? młody skonczył w poniedziałek 3 tyg i nadal ma kikuta ;(((( a przeczytałam w jego książeczce zdrowia,ze po 3 tygodniach powinien odpaść, a jak nie, to konieczna konsultacja lekarska ;(

[lutien]

Witam
U nas super Nika nie ma żadnych kolek, śpi super, więc nie mogę na nic narzekać. Od kilku nocy przesypia 6 godzin bez karmienia (choć karmimy ją wcześniej mm, żeby dłużej spała). Wczoraj też zaczęła się uśmiechać, jak się człowiek wygłupia Trochę mamy problem z kupką, bo po kilka dni nie robi, ale rumianek działa

My dziś idziemy na zakupy z Niką do centrum handlowego. Musimy ją zacząć przyzwyczajać do wyjść, bo czeka nas za parę dni wyprawa na wigilię z TŻ pracy (dojazd - 1h w jedną stronę), a w styczniu jedziemy na wesele.
Nie wiem tylko, jak dziś ubrać Nikę Wymyśliłam, że założę jej: body, kaftanik i rajstopki, cienkie ogrodniczki, bluzę z kapturem, na to kombinezon zimowy gruby, czapkę grubą, rękawiczki, przykrycie z fotelika i kocyk. A w sklepie zdejmę kombinezon i założę cieńszą czapeczkę. Aha - jest u nas -8st.

[anankee]

Witam, w końcu mogę się przywitać na odchowalni
Moja malutka dzis przed północą skonczy tydzień

Poczytam sobie teraz to o czym pisałyście wcześniej.

[Artystka23]

Napisane przez Gustawek

my nie bylismy na spacerze od weekendu, najpierw strasznie wiało a teraz mróz -11 - to chyba za zimno, wszędzie piszą że do -5 można wychodzić z niemowlakiem. martwie się że jak będzie mroźna zima to całą spędzimy w domu i mała będzie takim piecuchem i na wiosnę zacznie się przeziębiać. A w taki mróz jak dziś to boję się nawet przy oknie ją powietrzyć, poza tym mieszkanie mi się wyziębi

wczoraj u nas bylo -6,malej nie werandowalam,a tak nam plakala-akurat tz musial jechac do pracy bo zapomnial na hali pogasic swiatla(wycieczka 15 km) to zapakowalam mala w fotelik samochodowy i zabralysmy sie z nim(tz nagrzal wczesniej samochod)..Ale chcialabym z nia wyjsc,tylko ze jest za zimno..Obiecalam sobie ze tydzien bede ja werandowac(jest okropnie cieplolubna,az za bardzo) i w pierwsza odwilz wyjdziemy

KarolinaB ja po soku z bananami mialam akcje z brzuszkiemi w zasadzie tez tylko jem jablka,czasem marchewke surowa(nie wiem czy u nas wywolala zatwardzenie)

Rzeczywiscie jest ciezko,ale dni tak szybko leca,ze ani sie obejrzycie a bedzie lepiejja zawsze sie dolowalam,ze tz mi nie pomoze,bo on sie bedzie bal dziecko wziac na rece i bedzie sie trzymal z daleka bo zmeczony po pracy,a w sumie czesto jest tak,ze jak chce zjesc czy spacer czy cos to przekazuje ja w jego rece. Ma do niej podejscie i potrafi ja szybko uspokoic..Mialam baby bluesa,ale przez pierwszy tydzien,non stop ryczec mi sie chcialo..

[Weronisia]

Napisane przez sylwia01485

Weronisiu, pisalas cos o diecie- czy mogłabys mi wyslac - przysłałabym Ci maila na priva. Ja przytyłam podobnie jak Ty i podobnie mi zostało byłabym wdzięczna

To przyślij mi maila na priv.
Musze poszukać te kartki i zeskanować i wtedy ci wyślę.

Napisane przez lutien

Nie wiem tylko, jak dziś ubrać Nikę Wymyśliłam, że założę jej: body, kaftanik i rajstopki, cienkie ogrodniczki, bluzę z kapturem, na to kombinezon zimowy gruby, czapkę grubą, rękawiczki, przykrycie z fotelika i kocyk. A w sklepie zdejmę kombinezon i założę cieńszą czapeczkę. Aha - jest u nas -8st.

Łoł! Tyle ciuchów? Nie ugotuje się?
Ja ubieram na to co w domu (czyli body+śpiochy) zimowy kombinezon i czapkę.
W wózku mały leży na wełnie owczej, niczym go nie przykrywam. Na to góra wózka zapinana na zamek i to wszystko.

[dzasta110]

Weronisiu - dziękuję za odpowiedź

[kotek81]

Hej melduję się i tutaj i przedstawiam moją Izę:

[kotek81]

Napisane przez KarolinaB

Dziewczyny jeszcze raz zapytam, ile czasu trwało zanim odpadł pępek? młody skonczył w poniedziałek 3 tyg i nadal ma kikuta ;(((( a przeczytałam w jego książeczce zdrowia,ze po 3 tygodniach powinien odpaść, a jak nie, to konieczna konsultacja lekarska ;(

Nam odpadł wczoraj czyli w 9 dniu.